kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics

[bigosowadama]

Napisane przez olencja kwiatencja

Ooo, to weź machnij wszystkie co masz z Clare z Creamy, Stain Sand i Butterem <3 Możesz dodać, jeszcze Morning Gold czy tam Almond, jak wolisz by mieć porównanie z czymś jasnym, dzięks <3
No właśnie mowie, że u mnie w monitorze bo wiadomo. Np Creamy z MBL jest baaardzo podobna w kolorze i poziomie jasności do Vanilii z AG

Dobra.
Vanila jest podobna do golden cream AM. masz próbkę więc wiesz. Może jest bardziej szaraczkowata. Teraz to nawet nie sprawdzę, wszystko by było brudnawe.


Ja zawsze sprawdzam sobie kolory w necie, wszystkie jakie znajdę.
Bo co zdj to inaczej wygląda.

[Dolczi]

Zieleń na twarzy widzę w sztucznym świetle. Nie w dziennym. Nie wiem dlaczego, ale u mnie tak jest. Jest on na mnie zielonkawy.

Edit: Każdemu dają ten korektor. Zamówienie złożyłam w piątek. O korektorze gratis napisali w niedziele, a i tak go dostałam.

[AncientQueen]

Bigosowadama całkiem ładnie wygląda ten Golden Cream, choć na niektórych zdjęciach dość mocno wybija pomarańczą. Ogólnie rzecz biorąc to myślałam, że poziom Cream w Annabelle jest dużo jaśniejszy. W sumie to wygląda na ciemniejszy niż Cashmere z Amilie, przynajmniej na zdjęciach.
I patrząc na te zdjęcia jeszcze bardziej nie mogę się doczekać Morning Gold w AG <3

Ja powoli zaczynam się obawiać, bo nigdy nie przepadałam za typowo żółtymi podkładami, wolałam moją twarz w neutralnych tonach i takie też lepiej podkreślają moją urodę, kolor oczu itd. Ale kiedy porównam twarz do np ramion czy góry pleców, ona wydaje się sino/różowawa, a ciało żółtawo-zielonkawe. :v I co tu robić, nie wiem, może chwilowo kolory płatają mi figla.

[olencja kwiatencja]

U mnie nie wyszedł tak pomarańczowy ten Golden Cream, jak już pisałam w wątku AM i bodaj jessica to jest w poziomie jasności jak Sunny Fairest, tu porównanie z Butter Cream i Almond Milk, potem Golden Cream AM i Sunny Fairest. No ale też tak grubo nie nałożyłam jak biżdżi ale u niej tż Creamy jakieś pomarańczowe wyszło

[AncientQueen]

Napisane przez olencja kwiatencja

U mnie nie wyszedł tak pomarańczowy ten Golden Cream, jak już pisałam w wątku AM i bodaj jessica to jest w poziomie jasności jak Sunny Fairest, tu porównanie z Butter Cream i Almond Milk, potem Golden Cream AM i Sunny Fairest. No ale też tak grubo nie nałożyłam jak biżdżi ale u niej tż Creamy jakieś pomarańczowe wyszło

Kwestia koloru skóry. Jak u Ciebie ładnie Butter Cream wygląda! Na pewnie byłby zapewne za żółty, ale może kiedyś skuszę się na próbki. Podobnie z Dune

A Golden Cream rzeczywiście jasnością wypada podobnie do Sunny Fairest, ogólnie chyba gama Golden jest ciemniejsza od reszty o jeden poziom?

[bigosowadama]

Napisane przez AncientQueen

Bigosowadama całkiem ładnie wygląda ten Golden Cream, choć na niektórych zdjęciach dość mocno wybija pomarańczą. Ogólnie rzecz biorąc to myślałam, że poziom Cream w Annabelle jest dużo jaśniejszy. W sumie to wygląda na ciemniejszy niż Cashmere z Amilie, przynajmniej na zdjęciach.
I patrząc na te zdjęcia jeszcze bardziej nie mogę się doczekać Morning Gold w AG <3

Ja powoli zaczynam się obawiać, bo nigdy nie przepadałam za typowo żółtymi podkładami, wolałam moją twarz w neutralnych tonach i takie też lepiej podkreślają moją urodę, kolor oczu itd. Ale kiedy porównam twarz do np ramion czy góry pleców, ona wydaje się sino/różowawa, a ciało żółtawo-zielonkawe. :v I co tu robić, nie wiem, może chwilowo kolory płatają mi figla.

On jest ciemniejszy od cashmere


Nie Ty jedna masz problem.


Patrząc na swoje ciało to wygląda dziwnie kolorystycznie.
Zaczynając od góry
twarz ciemniejsza, często zaróżowiona
szyja zdecydowanie jaśniejsza- zielonosinożółtawa
dekolt delikatnie opalony i chyba różowawy?
reszta ciała zdecydowanie chłodna i często zaróżowiona bladobiała- szczególnie nogi i tułów, ręce może trochę słońca złapały :d
Ale i tak ciało chłodnawe, z przebijającą sinością?/fioletem-naczynka, żyły mi widać pod skórą
Gdybym miała dopasowywać twarz do reszty ciała to bym się wysmarowała podkładem różowym
Zresztą miałam taki w tonacji różowej i po prostu tragedia.


Teraz stawiam na neutrale z domieszką żółci (chłodnej, ciepła=pomarańcz u mnie) lub oliwki lub oliwkowe, ale nie mocno

Napisane przez AncientQueen

Kwestia koloru skóry. Jak u Ciebie ładnie Butter Cream wygląda! Na pewnie byłby zapewne za żółty, ale może kiedyś skuszę się na próbki. Podobnie z Dune

A Golden Cream rzeczywiście jasnością wypada podobnie do Sunny Fairest, ogólnie chyba gama Golden jest ciemniejsza od reszty o jeden poziom?

Zgadza się moja skóra najwyraźniej wyłapuje w podkładach pomarańczowe tony
I niestety kwestia ustawień aparatu, jak on wyłapuje kolory
Dlatego daję o kilka zdj więcej, żeby porównać różnice.
Na niektórych zdj golden cream ma pomarańczowe tony, na innych widać więcej żółci (jest cieplejszy od vanilli! )

Napisane przez olencja kwiatencja

U mnie nie wyszedł tak pomarańczowy ten Golden Cream, jak już pisałam w wątku AM i bodaj jessica to jest w poziomie jasności jak Sunny Fairest, tu porównanie z Butter Cream i Almond Milk, potem Golden Cream AM i Sunny Fairest. No ale też tak grubo nie nałożyłam jak biżdżi ale u niej tż Creamy jakieś pomarańczowe wyszło

Właśnie ja grubo nakładam, bo inaczej one mi się mimo wszystko rozmywają na ręce i kompletnie nic nie widać- tzn widać szarą plamę.
Na ciemniejszych karnacjach natomiast jaśniejsze odcienie wychodzą prawie białe.
no cóż...

[AlbinoticBlack]

Nie wiem jak i dlaczego, ale nagle moja twarz dogadała się z pixie . Wcześniej wyglądał na mnie okropnie i schodził po 2 godzinach, wiec wrzuciłam do szuflady i zrezygnowałam. Ale stwierdziłam, że te próbki mogę zużyć, bo co z nimi zrobię dużo tego nie ma. I nagle okazuje się, że wyglądają pięknie i trzymają się dużo dłużej , a na bad skin day i suche skórki wystarczy wklepanie kremu na podkład i wygląda świetnie większość dnia. A już myślałam, że nie będą mnie kusić

[AncientQueen]

Napisane przez bigosowadama

On jest ciemniejszy od cashmere


Nie Ty jedna masz problem.


Patrząc na swoje ciało to wygląda dziwnie kolorystycznie.
Zaczynając od góry
twarz ciemniejsza, często zaróżowiona
szyja zdecydowanie jaśniejsza- zielonosinożółtawa
dekolt delikatnie opalony i chyba różowawy?
reszta ciała zdecydowanie chłodna i często zaróżowiona bladobiała- szczególnie nogi i tułów, ręce może trochę słońca złapały :d
Ale i tak ciało chłodnawe, z przebijającą sinością?/fioletem-naczynka, żyły mi widać pod skórą
Gdybym miała dopasowywać twarz do reszty ciała to bym się wysmarowała podkładem różowym
Zresztą miałam taki w tonacji różowej i po prostu tragedia.


Teraz stawiam na neutrale z domieszką żółci (chłodnej, ciepła=pomarańcz u mnie) lub oliwki lub oliwkowe, ale nie mocno


Zgadza się moja skóra najwyraźniej wyłapuje w podkładach pomarańczowe tony
I niestety kwestia ustawień aparatu, jak on wyłapuje kolory
Dlatego daję o kilka zdj więcej, żeby porównać różnice.
Na niektórych zdj golden cream ma pomarańczowe tony, na innych widać więcej żółci (jest cieplejszy od vanilli! )

Oj, czyli Golden Cream chyba u mnie odpada. U mnie Cashmere jest już na granicy - wygląda w porządku, ale nie obraziłabym się, gdyby był minimalnie jaśniejszy. Być może kliknę kiedyś próbkę, żeby się przekonać, czy aby na pewno nie będzie pasował - bo to w końcu inne tony, a i każda formuła układa się na twarzy inaczej. A na przykładzie Dew Kiss widzę, że nawet trochę za ciemny podkład może na licu wyglądać świetnie.
A że jest cieplejszy od Vanilli to mi nie przeszkadza, Vanilla w sumie typowo ciepła nie jest

I u mnie podobnie, twarz mam ciemniejszą i bardziej różowo-szarą w porównaniu do szyi, która to jest neutralno-oliwkowo-żółta (kark to samo, chyba nawet jeszcze bardziej żółty), potem dekolt podobny, ale z większą ilością chłodnych tonów, a nogi to mam białe z odrobiną siności Nie ogarniam swojej kolorystyki, szczególnie, że w zależności od pory roku też sama sobie się wydaję inna.

[candeline]

Przyszły próbki! Fajne kolorki
Nie używałam jeszcze minerałów ale tak na pierwszy rzut oka to ten 1g nie starczy raczej na cala twarz, prawda?

[syshda]

Napisane przez candeline

Przyszły próbki! Fajne kolorki
Nie używałam jeszcze minerałów ale tak na pierwszy rzut oka to ten 1g nie starczy raczej na cala twarz, prawda?

Jeden gram niektórym wystarcza i na miesiąc .
Próbki Pixie maja dużo mniejszą gramaturę, ale i tak powinny wystarczyc na kilka razy. Nałóż cienką warstwę i jeśli uznasz, ze jest taka potrzeba, to doloz drugą. A jaki masz pedzel?

[candeline]

Napisane przez syshda

Jeden gram niektórym wystarcza i na miesiąc .
Próbki Pixie maja dużo mniejszą gramaturę, ale i tak powinny wystarczyc na kilka razy. Nałóż cienką warstwę i jeśli uznasz, ze jest taka potrzeba, to doloz drugą. A jaki masz pedzel?

Hakuro H50s. Mam też kabuki z Revlona. Nadadzą się?

[syshda]

Napisane przez candeline

Hakuro H50s. Mam też kabuki z Revlona. Nadadzą się?

Tego Revlona nie znam, a Hakuro używałam tylko do podkładu płynnego, bo do minerałów był dla mnie za mało pracujący.
Ale musisz popróbować, tylko się nie zrażaj, bo efekt końcowy w dużym stopniu zależy od techniki.

[bigosowadama]

Napisane przez AncientQueen

Oj, czyli Golden Cream chyba u mnie odpada. U mnie Cashmere jest już na granicy - wygląda w porządku, ale nie obraziłabym się, gdyby był minimalnie jaśniejszy. Być może kliknę kiedyś próbkę, żeby się przekonać, czy aby na pewno nie będzie pasował - bo to w końcu inne tony, a i każda formuła układa się na twarzy inaczej. A na przykładzie Dew Kiss widzę, że nawet trochę za ciemny podkład może na licu wyglądać świetnie.
A że jest cieplejszy od Vanilli to mi nie przeszkadza, Vanilla w sumie typowo ciepła nie jest

I u mnie podobnie, twarz mam ciemniejszą i bardziej różowo-szarą w porównaniu do szyi, która to jest neutralno-oliwkowo-żółta (kark to samo, chyba nawet jeszcze bardziej żółty), potem dekolt podobny, ale z większą ilością chłodnych tonów, a nogi to mam białe z odrobiną siności Nie ogarniam swojej kolorystyki, szczególnie, że w zależności od pory roku też sama sobie się wydaję inna.

Nałożyłam golden cream i fajny jest.
Fakt nadal trochę odcina się od szyi (podobnie jak vanila delight),ma więcej złocistych tonów niż vanila.
Nie zciemniał. Nawet w świetle sztucznym wyglądał dobrze. W świetle dziennym- no cóż widać różnicę przy szyi.
Co do właściwości- oceniam na poziom A mat.
Brak uczucia ciężkości, nie pamiętałam, że go mam. Utrzymał się spokojnie przez 6 godz. bez poprawek. Nie wlazł w pory, zmarszczki.
Świecenie na czole w normie.
Zlazł z nosa i brody- norma.
Po dłuższych testach jeśli zdecyduję się na coś więcej to golden cream + neutral cream do rozjaśnienia.


U mnie dew kiss był za ziemisto oliwkowy i za ciemny co potęgowało efekt.
Może gdyby był jaśniejszy lepiej by wyglądał.
Sam w sobie dobrze wyglądał na twarzy.

Napisane przez candeline

Przyszły próbki! Fajne kolorki
Nie używałam jeszcze minerałów ale tak na pierwszy rzut oka to ten 1g nie starczy raczej na cala twarz, prawda?

1 ml starcza spokojnie na kilkukrotne przetestowanie/ nałożenie na twarz. Mi Pixie spokojnie wystarczyło na ok 6x
Ważne abyś nakładała podkład cieniutkimi warstwami. Nabierasz na pędzel (wcześniej wysypujesz np. na nakrętkę) wcierasz w pędzel podkład a potem otrzepujesz nadmiar o nakrętkę i siup na twarz.
Inwestycja w dobry pędzel (kabuki lub flat top z gęstym włosiem)
Do zakrywania większych problemów służy korektor mineralny (ew płynny- to pod minerały) Zielony, beżowy, żółty.
Ważna jest technika nakładania- wcieranie, okrężne, stemplowanie.
To od czego zależy jak wyglądają minerały
-co pod (krem/olejek,baza, primer)- dobre nawilżenie to podstawa inaczej potrafi wleźć gdzie nie trzeba.
-technika-wypracowanie, każdy ma inną
-czy spryskujesz pędzel przed nabraniem minerałów
-czy spryskujesz twarz mgiełką po nałożeniu (woda termalna)


Ogólnie próbki 0,5gr-1ml starczają na kilkukrotne (4-8) nałożenie na twarz (1-2 warstwy)


Syshda ma rację ten hakuro h50s nadaje się bardziej do fluidów.
Z hakuro lepszy jest 51
A do minerałow polecam Annabelle Minerals/ Amilie
Z tańszych Sunshade minerals, podobny do AM

[candeline]

No właśnie Hakuro h50 na dość gęste włosie. Super się sprawdzał przy płynnych. Mam nadzieję że uda mi się nim wypróbować próbki. Bo jak nalozylam odrobinę to miałam wrażenie że wszystko zostało na pedzlu Zapewne potrzeba trochę poprobowac. Ciekawa jestem tych minerałów
Czyli z woreczka strunowego najlepiej przesyłać do pudełeczka, słoiczka?

[AncientQueen]

Napisane przez bigosowadama

Nałożyłam golden cream i fajny jest.
Fakt nadal trochę odcina się od szyi (podobnie jak vanila delight),ma więcej złocistych tonów niż vanila.
Nie zciemniał. Nawet w świetle sztucznym wyglądał dobrze. W świetle dziennym- no cóż widać różnicę przy szyi.
Co do właściwości- oceniam na poziom A mat.
Brak uczucia ciężkości, nie pamiętałam, że go mam. Utrzymał się spokojnie przez 6 godz. bez poprawek. Nie wlazł w pory, zmarszczki.
Świecenie na czole w normie.
Zlazł z nosa i brody- norma.
Po dłuższych testach jeśli zdecyduję się na coś więcej to golden cream + neutral cream do rozjaśnienia.

U mnie dew kiss był za ziemisto oliwkowy i za ciemny co potęgowało efekt.
Może gdyby był jaśniejszy lepiej by wyglądał.
Sam w sobie dobrze wyglądał na twarzy.

Hmm, mówisz, że podobny do matującego Amilie? W takim razie niemal na pewno wezmę sobie ze dwie próbki, pewnie Golden Cream i Sunny Fairest. Ale to przy okazji, bo jeszcze Neauty czeka na testy, nawet nie ruszyłam próbek
A bardziej złocisty kolor mi chyba nawet odpowiada, Vanillę całkiem lubię, ale widzę po sobie, że jestem po jej użyciu bardziej szarawa i ziemista. Dużo zdrowiej wyglądam w Creamy.

Dla mnie Dew Kiss też jest za ciemny, ale wyglądał tak pięknie na twarzy, że byłabym go w stanie kupić na lato (nie opalam się, ale wiadomo, że coś tam i tak złapię), albo przynajmniej kilka próbek. Tonacja mi bardzo pasuje, szkoda, że on nie ma jaśniejszego odpowiednika. Nie liczę Almond Milk, bo wyglądam w nim jakbym była chora.

[bigosowadama]

Napisane przez candeline

No właśnie Hakuro h50 na dość gęste włosie. Super się sprawdzał przy płynnych. Mam nadzieję że uda mi się nim wypróbować próbki. Bo jak nalozylam odrobinę to miałam wrażenie że wszystko zostało na pedzlu Zapewne potrzeba trochę poprobowac. Ciekawa jestem tych minerałów
Czyli z woreczka strunowego najlepiej przesyłać do pudełeczka, słoiczka?

Próbki przesyp, każdą oddzielnie do słoiczków np. takich jakie są w rossie. I ze słoiczka po odrobince na pokrywkę np. od weków, a jeśli masz to do takich większych słoiczków obłych, kochilki czy coś takiego (np. po creme brulee)
Ważne by włosie pędzla się zmieściło. I można wymieść cały podkład w tym pojemniczku, tak jakbyś mieszała i dociskała. A potem o bok słoika strzepnąć nadmiar do środka. Stukasz skuwką.
Nie zrażaj się. Początki mogą być trudne, kwestia wypracowania u siebie odpowiedniej techniki.
Na YouTube jakaś dziewczyna opowiadała jak nakładać minerały.
Taka ruda. I o pędzlach też mówiła.
Dobry dla początkujących. Jest też parę blogów gdzie dziewczyny opisują minerały i co i jak i z czym.
Italiana, Idalia i mademoiselleeve
Warto poczytać.

Napisane przez AncientQueen

Hmm, mówisz, że podobny do matującego Amilie? W takim razie niemal na pewno wezmę sobie ze dwie próbki, pewnie Golden Cream i Sunny Fairest. Ale to przy okazji, bo jeszcze Neauty czeka na testy, nawet nie ruszyłam próbek
A bardziej złocisty kolor mi chyba nawet odpowiada, Vanillę całkiem lubię, ale widzę po sobie, że jestem po jej użyciu bardziej szarawa i ziemista. Dużo zdrowiej wyglądam w Creamy.

Dla mnie Dew Kiss też jest za ciemny, ale wyglądał tak pięknie na twarzy, że byłabym go w stanie kupić na lato (nie opalam się, ale wiadomo, że coś tam i tak złapię), albo przynajmniej kilka próbek. Tonacja mi bardzo pasuje, szkoda, że on nie ma jaśniejszego odpowiednika. Nie liczę Almond Milk, bo wyglądam w nim jakbym była chora.

Wiesz Almond testowałam w AG i o ile nawet do szyi był ok to na twarzy biel z zielenią (przez to, że jest ciemniejsza i zaróżowiona)
A w świetle sztucznym choroba morska

[bigosowadama]

No dobra porobiłam parę zdj, jeszcze znalazłam z tych wcześniejszych parę takich nie pomarańczowych
Wstawiam, może coś komuś się przyda.
Będzie seriami.

[bigosowadama]

cd2 Lepszych nie uda mi się już zrobić.

[AncientQueen]

Bigosowadama u mnie Almond wygląda tak samo, szczególnie dobrze ujęłaś jego prezencję w sztucznym świetle... xD A szkoda, bo do szyi całkiem pasuje. No nic, może w MLB ten kolor lepiej im wyszedł?

I cudne zdjęcia! Że Ci się chce marnować na nasze fanaberie tyle proszków. Ciekawie wyglądają te mixy kolorystyczne od Neauty. Ciekawe, czy w razie potrzeby daliby radę zmieszać dwa kolory do jednego biga. CB Warm 520 wydaje się być miłym kolorem, ale nie wiem, czy kupiłabym podkład mineralny za aż tak wysoką kwotę. Chyba, że na promocji (o ile takowe robią). A Dew Kiss wygląda na strasznie ciemny, pewnie Twoja skóra podbija go inaczej, bo przykładając woreczki do siebie on jest w sumie tylko minimalnie ciemniejszy od Creamy.

[Dolczi]

Przyszły próbki i oto moje wrażenia:
Cream Natural AG - trwały, odcień muszę przetestować dokładnie, bo chyba jest za jasny. Krycie dobre, ale korektor na nos jest konieczny.
Morning Gold MLB - krycie super, nie podkreśla porów (tak naprawdę ocenię popołudniu, bo dziś mam go po raz pierwszy na sobie), ale muszę się nauczyć go pod oczy nakładać, bo zmarszczki mi podkreślił. Odcień w sztucznym świetle za jasny, w dziennym dopasował się po paru godzinach. Nie wymaga u mnie korektora AM, bo krycie ma wystarczające.

Wiem jedno napewno zamówię, do dobrze zachowuje się na twarzy tylko muszę zdecydować jaki odcień i formuła lepiej mi pasuje.

[sandrek]

Ja wybrałam odcień Vanilla Delight w formule MTB, najbardziej się dopasował do twarzy. Jednak na twarzy ma słabe krycie, twarz jest taka jakby "mokra" po jego nalozeniu, przez co szybciej się świece. Musiałam dokładać kolejne warstwy, a krycie i tak było zbyt lekkie (mimo, że ja nie potrzebuje za dużego). No i okazał się minimalnie zbyt oliwkowy, co zobaczyłam po całym dniu noszenia.

[Dolczi]

Ja chyba na formułę AG się zdecyduję. MLB niestety ściastolił na brodzie i jak wyszłam na zewnątrz podkreślił mi pory. Sprawdzę jeszcze jutro, bo dziś mogłam przesadzić z ilością o stąd to. Nałożę go mniej.

[AncientQueen]

Napisane przez Dolczi

Ja chyba na formułę AG się zdecyduję. MLB niestety ściastolił na brodzie i jak wyszłam na zewnątrz podkreślił mi pory. Sprawdzę jeszcze jutro, bo dziś mogłam przesadzić z ilością o stąd to. Nałożę go mniej.

Tu nie chodzi raczej o formułę, po prostu Morning Gold mimo swoje urody okropnie się zachowuje. Inne odcienie w MLB dużo lepiej leżą na twarzy, nie wiem skąd te różnice. Inne dziewczyny też narzekały, że kolor Morning Gold jest cudny, ale strasznie się warzy i podkreśla wszystko to, co powinien maskować.

Tak btw Creamy Natural AG za jasny, a Morning Gold MLB dobry? Morning Gold jest jaśniejszy przecie.

[olencja kwiatencja]

http://killukitty.blogspot.com/2015/...ed-kabuki.html <-- dla ciekawskich jak wygląda kabuki. Troche się mija to z grafiką, jest bardziej okrągłe niż jajowate, ale strasznie duze się wydaje

[bigosowadama]

Napisane przez olencja kwiatencja

http://killukitty.blogspot.com/2015/...ed-kabuki.html <-- dla ciekawskich jak wygląda kabuki. Troche się mija to z grafiką, jest bardziej okrągłe niż jajowate, ale strasznie duze się wydaje

To prawda, na fb Pixie ten mały kabuki wyglądał na szpiczaste jajo.


A tu jest jakby bardziej okrągławy, i nie wygląda już tak szkaradnie.
Brakuje mi podanych wymiarów. Ze zdj nie wywnioskuję czy jest mały czy duży Nie wiadomo czy jest gęsty itd.


Czytałam recenzję, ogólnie oh i ah. Najbardziej dziewczynie to chyba się podobały opakowania, co moim zdaniem nie jest wyznacznikiem czy coś jest dobre.
Fakt fajne opakowanie się liczy, ale najważniejszy jest produkt.


Swoją drogą ja bym go nie używała do bronzera.
Bardziej do pudru. Do podkładu jakoś nie widzę.


Nie wiem, ale jak w przypadku flat topa 144zł tak tu 156 to lekka przesada!
Taki mały kabuki ma LL czy chyba bdelium, nie pamiętam, czy nawet hakuro.
Nie wiem jak sigma czy zoeva.


Czy polecany tu przez Margitea bikor okrągły (złoty?)

[olencja kwiatencja]

A recki ni czytałam xD zobaczyłam pierwsze zdanie i już wiedziałam, ze będą ochy to się nie zagłębiałam
No gigant z LL to 8 dych kosztuje, no ale wiadomo Pixie zaszalało z ceną i raczej nie sądzę by ktoś w pełnej cenie się zdecydowął na ich pędzle, no chyba że ktoś bogaty

[margitea]

Bikor złoty to 65zl ;-) często na przecenie w minti albo ladymakeup.pl

[candeline]

Jutro wielki test! brakuje jeszcze rich beige z MLB. Zabrakło mi słoiczka. Dopiero dziś zorientowałam się że Pixie odrzucili mi dwie dodatkowe próbki ;p

[sand]

Dotarła wczoraj przesyłka z moimi próbkami - dziś pomalowałam się Barely beige, o 6 rano mam tylko opcję makijażu przy sztuczym świetle ;-) i stwierdziłam, że jest przyzwoicie ale w ciągu dnia wydał mi się jednak ciut za jasny. Z tych nowych odcieni Sea Pearl wygląda na mnie najlepiej, kupię sobie chyba biga póki jest promocja, kto wie jakie ceny wyczarują w styczniu ;-)

Dostałam też gratis ten korektor, jaki on malusi.. oczywiście data ważności tak jak pisałyście 02.2016. Jak ktoś robił zamówienie ze względu na korektor to ma prawo być rozczarowany..


Wysłane z mojego SM-G530FZ

[olencja kwiatencja]

Napisane przez margitea

Bikor złoty to 65zl ;-) często na przecenie w minti albo ladymakeup.pl

to za dwa pyndzle bikora mamy jeden z Pixie musze zapolowac na te bikorowe na podróż, bo na razie mam zestaw buki z ecotools, a one jakieś takie rzadkie ;d