męski problem - częste golenie się a podrażnienia

[Sanbi145]

Witajcie!
Niestety należę do tego typu facetów, którym zarost odrasta już po kilku godzinach. W praktyce wygląda to tak, że rano golę się przed wyjściem do pracy, a kiedy wracam po 8 godzinach mam już tarkę na twarzy i muszę się golić kolejny raz, bo moja partnerka nie cierpi kiedy jestem taki "kujący".
Używam golarki elektrycznej Brauna i balsamu po goleniu z firmy nivea. Niestety moja skóra nie jest w stanie się zregenerować przez co pieczę mnie twarz po goleniu, a nawet pojawiają się jakby zacięcia - to chyba skóra pęka.
Takiego efektu strasznego nie ma gdy wymieniam folię z ostrzami w golarce. Jednak trwa to tylko miesiąc, w porywach do dwóch. W tym czasie podrażnienia są, ale tylko przez kilkanaście minut po goleniu, potem jest ok. Niestety koszt wymiany folii to prawie 100zł i nie widzi mi się wydawać 100zł miesięcznie na folię, którą producent zaleca wymieniać co KILKANAŚCIE miesięcy :/

Teraz pytanie dla Panów/Pań, może macie jakieś rady jak zmniejszyć te podrażnienia? Próbowałem już różnych balsamów, mleczek po goleniu, kremów, cuda na kiju. Pomaga tylko wymiana folii w golarce, podejrzewam, że moje częste golenie i okropnie twardy zarost szybko tępi te ostrza i stąd problem ;/
Przesiąść się na klasyczną maszynkę? Tylko czy wtedy podrażnienia nie będą jeszcze większe?

[shini]

Może spróbuj klasycznej maszynki jednak, może ta golarka Ci nie służy po prostu? Na podrażnienia polecam wodę termalną Uriage, może czyste masło shea by Ci pomogło? Sama nie wiem, bo ja mam taki problem w miejscach intymnych- prawie zawsze mam podrażnienia i zapalenie mieszków włosowych po goleniu i niestety nic mi w 100% nie pomaga na to...

[rutki]

Napisane przez Sanbi145

Witajcie!
Niestety należę do tego typu facetów, którym zarost odrasta już po kilku godzinach. W praktyce wygląda to tak, że rano golę się przed wyjściem do pracy, a kiedy wracam po 8 godzinach mam już tarkę na twarzy i muszę się golić kolejny raz, bo moja partnerka nie cierpi kiedy jestem taki "kujący".
Używam golarki elektrycznej Brauna i balsamu po goleniu z firmy nivea. Niestety moja skóra nie jest w stanie się zregenerować przez co pieczę mnie twarz po goleniu, a nawet pojawiają się jakby zacięcia - to chyba skóra pęka.
Takiego efektu strasznego nie ma gdy wymieniam folię z ostrzami w golarce. Jednak trwa to tylko miesiąc, w porywach do dwóch. W tym czasie podrażnienia są, ale tylko przez kilkanaście minut po goleniu, potem jest ok. Niestety koszt wymiany folii to prawie 100zł i nie widzi mi się wydawać 100zł miesięcznie na folię, którą producent zaleca wymieniać co KILKANAŚCIE miesięcy :/

Teraz pytanie dla Panów/Pań, może macie jakieś rady jak zmniejszyć te podrażnienia? Próbowałem już różnych balsamów, mleczek po goleniu, kremów, cuda na kiju. Pomaga tylko wymiana folii w golarce, podejrzewam, że moje częste golenie i okropnie twardy zarost szybko tępi te ostrza i stąd problem ;/
Przesiąść się na klasyczną maszynkę? Tylko czy wtedy podrażnienia nie będą jeszcze większe?

Twardy zarost,trzeba dobrze zmiekczyc przed goleniem,maszynka klasyczna,jednorazowa,na na jeden dzien moze wystarczy,kosmetyki do cery wrazliwej np. z aleosem,golarki elektrycznej ,przestalem uzywac,odnosnie twych watkow-chyba je zmyslasz,bo zadnego nie zakonczyles!