Obgryzanie paznokci - jak z nim walczyć? Zbiorczy.

[AneczkaBee]

Eh tez obrgryzam i nie wiem jak sie wyrwac z tego nalogu : (

[paolaaa11]

Witam dziewczyny.. do niedawna miałam ten sam problem, ale jakos ze 2 miesiace postanowilam ze skoncze z obgryzaniem i kupiłam sobie nadzwyczajny lakier przezroczysty i zaczelam malowac. Zauwazylam ze jak mialam pomalowane paznokcie hamowałam sie z ich obgryzaniem i tak juz nie obgryzam od poczatku wakacji.

Jestem dumna że udalo mi sie tak zapuścic paznokcie, do tego biore zwykle witaminy na wlosy skore i paznokcie co je wzmacnia, z poczatku były bardzo szerokie i zaczelam je pilowac po bokach zeby dostały smuklejszych kszałtów. Za każdym razem gdy je piłuje coraz lepiej wyglądają, a zaznaczam że mam 20 lat i obgryzam od zawsze, wiec za ciekawie to one nie wygladały.

Znajoma kosmetyczka zapewniła ze z czasem beda coraz ładniejsze jesli dalej bede tak o nie dbać i paznokiec bedzie sie przyklejał do skory, a płytka bedzie coraz dłuższa zreszta sama zauwazylam że faktycznie powoli to nastepuje.

Dolaczam zdjecia moich teraźniejszych paznokci

Pozdrawiam i trzymam kciuki zebyscie rownie były tak wytrwale w tmy jak ja bo wiem że to bardzo trudne )

PS. Sama robiłam akryle ktore nosilam miesiacami zeby oduczyc sie obgryzac, ale zaraz po sciagnieciu paznokcie były słabe, cienkie jak papier i od razu sie łamały no i wracałam do obgryzania.

GRUNT TO SAMOZAPARCIE

[freakyy]

Napisane przez paolaaa11

Witam dziewczyny.. do niedawna miałam ten sam problem, ale jakos ze 2 miesiace postanowilam ze skoncze z obgryzaniem i kupiłam sobie nadzwyczajny lakier przezroczysty i zaczelam malowac. Zauwazylam ze jak mialam pomalowane paznokcie hamowałam sie z ich obgryzaniem i tak juz nie obgryzam od poczatku wakacji.
Jestem dumna że udalo mi sie tak zapuścic paznokcie, do tego biore zwykle witaminy na wlosy skore i paznokcie co je wzmacnia, z poczatku były bardzo szerokie i zaczelam je pilowac po bokach zeby dostały smuklejszych kszałtów. Za każdym razem gdy je piłuje coraz lepiej wyglądają, a zaznaczam że mam 20 lat i obgryzam od zawsze, wiec za ciekawie to one nie wygladały.

Jak Ci szybko rosną!
Jestem nie wiele młodsza i też przestałam obgryzać około 2 miesiące temu, ale wydaje mi się że teraz stoją w miejscu zamiast rosnąć
Super, że Ci się udało, oby tak dalej

A to moje obecnie:

[casSsie12]

Ja też jak byłam mała to obgryzałam paznokcie. Wyglądały wręcz okropnie.
Aż w końcu mama powiedziała mi, że jak nie przestanę, to pójdziemy do lekarza i da mi zastrzyki . Tak się wystraszyłam, że przestałam obgryzac i paznokcie zrobiły się ładniejsze
Trzymam za Was kciuki

[alex24112]

Napisane przez freakyy

Jak Ci szybko rosną!
Jestem nie wiele młodsza i też przestałam obgryzać około 2 miesiące temu, ale wydaje mi się że teraz stoją w miejscu zamiast rosnąć
Super, że Ci się udało, oby tak dalej

A to moje obecnie:

śliczne paznokcie.
ja nie obgryzam od 3 czy 4 ms-cy
wcześniej obgryzałam około 10-11 lat.
płytka strasznie króciutka i łatwo się łamią.
macie jakieś sposoby na wzmocnienie??
albo sprawdzone lakiery, odżywki itp.
biorę teraz Skrzypowitę 4 dzień.
może trochę pomoże?

[freakyy]

Napisane przez alex24112

śliczne paznokcie.
ja nie obgryzam od 3 czy 4 ms-cy
wcześniej obgryzałam około 10-11 lat.
płytka strasznie króciutka i łatwo się łamią.
macie jakieś sposoby na wzmocnienie??
albo sprawdzone lakiery, odżywki itp.
biorę teraz Skrzypowitę 4 dzień.
może trochę pomoże?

Oo, dziękuję
Co do łamania:
Odkąd nie obgryzam mam je zawsze pomalowane kilkoma warstwami lakieru.
Np. teraz mam 3 razy pomalowane mlecznym i pod spodem jeszcze wzorek z białego lakieru.
I co w związku z tym?
Kilka dni temu wieszałam firankę w pokoju, weszłam na parapet i z całej siły uderzyłam kciukiem prosto w sufit. Gdybym nie miała pomalowanych paznokci to na pewno by mi się złamał i to porządnie, bo aż mam 'ubytek' w suficie
A tak to tylko miałam kreski na lakierze, bo dostało się tam powietrze. Czyli paznokieć się pewnie nieźle wygiął, ale jest cały ;D
Czyli moja rada, zawsze miej pomalowane kilkoma wartwami to na pewno je wzmocni
A płytka na pewno Ci się wydłuży, dobrze piłuj i czekaj
Widzę, że już długo nie obgryzasz, masz może zdjęcie jak wyglądają Twoje paznokcie teraz? (no chyba że masz też sprzed)
A z tą Skrzypowitą to chyba dobry pomysł...
Ja jak na razie nic nie biorę, bo nie wiem co

[agatek93]

Mm. śliczne macie pazurkii ; )
Ja biorę Belisse, jestem w połowie 2 opakowania. Powiem szczerze, że wzmocniły się i bardzo szybko rosną .. a w porównaniu do Skrzypowity mało kosztuje i na dłuzej styka . ; )
buźkaa ;***

[alex24112]

Napisane przez freakyy

Oo, dziękuję
Co do łamania:
Odkąd nie obgryzam mam je zawsze pomalowane kilkoma warstwami lakieru.
Np. teraz mam 3 razy pomalowane mlecznym i pod spodem jeszcze wzorek z białego lakieru.
I co w związku z tym?
Kilka dni temu wieszałam firankę w pokoju, weszłam na parapet i z całej siły uderzyłam kciukiem prosto w sufit. Gdybym nie miała pomalowanych paznokci to na pewno by mi się złamał i to porządnie, bo aż mam 'ubytek' w suficie
A tak to tylko miałam kreski na lakierze, bo dostało się tam powietrze. Czyli paznokieć się pewnie nieźle wygiął, ale jest cały ;D
Czyli moja rada, zawsze miej pomalowane kilkoma wartwami to na pewno je wzmocni
A płytka na pewno Ci się wydłuży, dobrze piłuj i czekaj
Widzę, że już długo nie obgryzasz, masz może zdjęcie jak wyglądają Twoje paznokcie teraz? (no chyba że masz też sprzed)
A z tą Skrzypowitą to chyba dobry pomysł...
Ja jak na razie nic nie biorę, bo nie wiem co

dobry pomysł z tym lakierem
pomaluję jutro.
przed malowaniem dodam zdjęcia ale paznokcie są w raczej złym stanie bo ostatnio prawie wszystkie się połamały

[Carola16]

Dziś mija miesiąc odkąd nie obgryzam )

[Kropkaa]

Ja jak na razie to wytrzymałam 5 dniDla mnie to jest ogromny wyczyn bo obgryzam paznokcie dłuuugo.Są w opłakanym stanie ale mam nadzieję że dam radę i skończę z tym nałogiem

[alex24112]

ja nie obgryzam od 5 ms-cy.
a wcześniej robiłam to 11 lat..
ale paznokcie wyglądają coraz lepiej

[mychamycha]

Gdy byłam mała takze obgryzałam paznokcie. Pamiętam nawet, że rodzice malowali mi je specjalnym gorzkim w smaku lakierem - nic nie dało. Kiedy trochę podrosłam zapuściłam cudem jeden paznokieć i tak mi się spodobał, że udało mi się przestać obgryzać paznokcie. Przestałam je obgryzać, ale automatycznie przeniosłam się na skórki. Dopiero po jakimś czasie uświadomiłam sobie, co właściwie robię. Nie potrafię przestać. Już parę ładnych lat tak mam. To tak, jakbym cały czas musiała mieć palce w buzi skoro z paznokci przeszłam na skórki.
Próbowałam walczyć, ale . Najgorzej jest, jak się denerwuję, obgryzam je az do krwi To jest chore, dlatego od teraz postanowiłam sie strasznie pilnować. Mam nadzieję, że może tym razem się oduczę.

[oOLaylaOo]

Ja ostatnia przestalam obgryazac i pomalowalam je na sliczny kolorek niestety kolor sie zdarl a ja nie mialam czasu na pomalowanie ich i obgryzlam je, teraz ma krociutkie i brzydkie ale polecam metode z tipsami napewn pomoze bo ladne paznokcie szkoda obgryzac

[minimint]

Gratuluję wszystkim postępów i życzę dalszych sukcesów, wcześniej wklejałam zdjęcia jak zaczęłam zapuszczać paznokcie a teraz wklejam "moje postępy"

[agatek93]

śliczne są . idealnie pod frencha
mam mniejwięcej takiej samej długości z tym że moja `biała końcówka` jest krótszaa ta `różowa` dłuższa . powiem szczerze, że bardzo pomogło mi to forum ;**** dzięki Wam dałam radę i jak narazie nie wracam do tego .

[minimint]

Dziękuję,ale musiałam j trochę przypiłować bo mały paznokieć przy prawej ręce mi się złamał i musiałam wyciąć go do zera ale się nie poddaję i zapuszczam dalej

[crazybober]

Przyznam sie, jestem paznokciojadkiem i chce to wyleczyc. narazie sprobuje silna motywacja ... najbardziej ucierpiały u mnie kciuk i opuszki palcow ... Jak długo moze potrwac odrastanie? tak zeby w koncu moje paznokcie wygladaly normalnie?

[little.b.blue]

moim zdaniem nie warto inwestować w żadne "gorzkie pazurki" tym podobne atrakcje albo tipsy.
ja też obgryzałam paznokcie. kilka lat ale pewnego dnia postanowiłam, że już więcej ne będę i się udało.

dziewczyny, naprawdę wystarczy trochę samozaparcia

[xpatusx]

Ja obgryzałam 14-15lat. Stosowałam gorzkie lakiery i inne tego typu bajery, ale mało to dawało. Starałam się 3 lata. W końcu raz udało mi się je zapuścić dzięki temu ze malowałam je na kolor. Bezbarwny mało mnie motywował bo jak zjadłam lakier z jednego to nie było tego prawie widać. W końcu bezbarwny.. Malując kolorem więcej się namęczyłam i potem szkoda było zjeść ten lakier. Obecnie nie obgryzam 2 miesiące i muszę powiedzieć, że są bardzo ładne. Poza tym szybko rosną. Co prawda jeszcze słabe, ale muszą swoje odchorować. Pomagam im preparatami ze skrzypem. Kończąc, pomógł mi kolor na paznokciu, (choć muszę przyznać, że na początku, na takich krótkich pazurkach nieładnie wyglądał) ale przede wszystkim silna wola. Bo bez niej ani rusz.
Niestety nie mam fotek, ale jeśli jakieś zrobię to wstawię.

Powodzenia dziewczyny!

[crazybober]

Napisane przez xpatusx

Powodzenia dziewczyny!

A chłopakom to nie? Nie jeden z tym ma problem, nie obgryzam juz 2 dzien :d

[xpatusx]

Oj przepraszam! ;* Jakoś mi się przyjęło, że to dziewczyny zawsze chcą mieć ładne, zadbane paznokcie. Co nie znaczy, że i Wy, faceci tego nie chcecie!

Więc i i Tobie powodzenia ;D

[mkmk]

Napisane przez DulCce

Hej kochane ;*
Mam taki problem ; D
Obgryzam paznokcie niestety ; ( .
Są bardzo małe, mają małą płytkę paznokcia.
I za 2 dni ide do kosmetyczki ,żeby zrobiła mi żele.
Niestety jest problem, wstydze się swoich paznokci..
Wydaje mi się ,że kosmetyczka będzie miała o mnie negatywne zdanie gdy tylko je zobaczy. Bo najlepiej robi się długie zadbane naturalne paznokcie.. a tu przychodzi jej taka z brzydkimi .. (może przesadzam nie sa aż tak okropne.. ) i martwi mnie fakt ,że będą brzydko wyglądały. Jeśli zrobiła by mi frencz dłuższy od mojego paznokcia?? Okropnie bd wyglądało.. Napewno bym wzieła przeźroczysty tips ,ale on pokryje całą płytke paznokcia (bo są małe) i tego ,żelu praktycznie nie bd na moim paznokciu..
Wstyd mi do niej iść ..Co sobie o mnie pomyśli.. Jak myślicie ??
Odwołać wizytę ? Czy nie bać się do niej iść? ..

Hej, nie powinnaś się tym tak przejmować. Sama robie tipsy i nieraz spotykałam się z różnymi paznokciami. Kiedyś klientka przyszła do mnie z tak krótkimi paznokciemi (oczywiście obgryzionymi), że obawiała się czy jej zrobie. Sama miałam obawy w pierwszej chwili. Ale spiłowałam kieszonke tipsa i udało się przykleić. A co do obgryzania, tipsy to dobry sposób na zerwanie z tym nałogiem. Tylko nie próbuj obgryzać tipsów szkoda zabków

[bruxa666]

Hmm... Też mam problem z obgryzaniem. Regularnie gdy osiągną 'przyzwoitą' długość, je obgryzam Moim zdaniem tipsy nie pomogą napewno (mimo wszystko nawet je obgryzałam, choć musiałam się przy tym napracować ), najbardziej pomagało mi pomalowanie paznokci na ciemny kolor i stworzenie na nich jakiegoś 'arcydzieła', poprostu żal mi było obgryzać paznokci którym poświęciłam tyle czasu i pracy

[freakyy]

Napisane przez bruxa666

Hmm... Też mam problem z obgryzaniem. Regularnie gdy osiągną 'przyzwoitą' długość, je obgryzam Moim zdaniem tipsy nie pomogą napewno (mimo wszystko nawet je obgryzałam, choć musiałam się przy tym napracować ), najbardziej pomagało mi pomalowanie paznokci na ciemny kolor i stworzenie na nich jakiegoś 'arcydzieła', poprostu żal mi było obgryzać paznokci którym poświęciłam tyle czasu i pracy

Jeszcze nigdy nie miałąm tipsów i nie chcę się w to 'pakować', a co do tych ciemnych lakierów, to faktycznie na 'ogryzkach' nie wyglądają za ładnie, ale to dobry trening silnej woli. Jak odskubiesz trochę bezbarwnego lakieru to niewielka strata, ale jak zgryziesz kawałek ciemnego, np. czerwonego/fioletowego to jest nieciekawie - więc pomysł dobry A poza tym 'arcydzieła'. Jak poświęcisz mnóstwo czasu w zrobienie czegoś pięknego na pazkonciach to 5 razy się zastanowisz zanim to zniszczysz Nadal życzę wytrwałości

Napisane przez xpatusx

Ja obgryzałam 14-15lat. Stosowałam gorzkie lakiery i inne tego typu bajery, ale mało to dawało. Starałam się 3 lata. W końcu raz udało mi się je zapuścić dzięki temu ze malowałam je na kolor. Bezbarwny mało mnie motywował bo jak zjadłam lakier z jednego to nie było tego prawie widać. W końcu bezbarwny.. Malując kolorem więcej się namęczyłam i potem szkoda było zjeść ten lakier. Obecnie nie obgryzam 2 miesiące i muszę powiedzieć, że są bardzo ładne. Poza tym szybko rosną. Co prawda jeszcze słabe, ale muszą swoje odchorować. Pomagam im preparatami ze skrzypem. Kończąc, pomógł mi kolor na paznokciu, (choć muszę przyznać, że na początku, na takich krótkich pazurkach nieładnie wyglądał) ale przede wszystkim silna wola. Bo bez niej ani rusz.
Niestety nie mam fotek, ale jeśli jakieś zrobię to wstawię.
Powodzenia dziewczyny!

Mam zupełnie odwrotnie niż Ty, hehe
Paznokcie rosną mi strasznie wolno, ale za to są mocne i nie łamią mi się (może to też zasługa wiecznie pomalowanych ok. trzema warstwami lakieru). Jak będziesz miała fotki to wrzucaj, chętnie zobaczę Twoje postępy. To także motywuje

Dawno mnie tu nie było, ostatnio wrzuciłam zdjęcia z 14 i 27 sierpnia, a teraz 26 września wyglądają tak jak na zdjęciach poniżej. Pierwszy raz w życiu pomalowałam paznokcie na czerwono(!). Wiem, że są jeszcze krzywe, i mogą być niedomalowane, lub przemalowane w okolicach skórek - ybaczcie to mój pierwszy raz
Ale na prawdę bardzo się cieszę, że w końcu mogę pokazać ludziom swoje dłonie bez wstydu i zażenowania To już nie to co było w czerwcu
Nie wiem kiedy można uznać, że wygrało się z tym nałogiem?
Wprawdzie nie obgryzam 3 miesiące, ale zdarzały się chwile słabości, a nawet teraz jeszcze łapię się na tym że mam palec w gębie...
Życzę wam wszystkim dużej ilości silnej woli

[PiAnka86]

Hej dziewczyny widze ze piekne paznokcie macie, dlugie;] ja obgryzalam odkad pamietam, przestalam na 3tyg gdy mialam 13 lat i zlamalam reke pamietam ze to byl horror gdy nie moglam dosiegnac paznokci;] teraz nie obgryzam, probowalam wszytskiego jakies gorzkia paluszki smarowalam itp ale to trzeba po prostu sobie postanowic i juz. gorzkie paluszki zasmakowaly mi po jakims czasie rowniez. sila woli i jeszcze raz sila woli. poza tym od jakiegos czasu zaczelam miec problemy z gardlem ciagle infekcje az w koncu teraz jestem miesiac po zabiegu wycieica migdalkow. Moze to z obgryzaniem nic wspolnego nie mialo ale kto wie?zaleglo mi sie pelno bakteriii przeciez w paznokciach jest najgorszy brud choc nawet z pozoru moga wydawac sie czyste, z reszta nie bede sie wymadzrzac bo na pewno kazda z Was to wie. chcialam tylko opisac swoj przypadek , nie warto niszczyc sobie zdrowka poprzez obgryzanie. Czasem mi sie zdarzy podgryzc skorki no dobra zeby nie bylo ze jestem taka idealna;p ale tylko czasem jak sie bardzo wkurze;]pozdrawiam i zycze wytrwalosci;*

[MILA LASKA]

Hejka nie wiem w jakim jestes wieku i masz taki problem.Ja tez kiedys mialam taki problem,obgryzalam tak paznokcie ,że aż mi krew leciala.Wtedy mialam już ponad dwadziescia lat.Zawsze zazdroscilam dziewczyna że maja dlugie pazurki.Kiedys mi powiedziano że żaden chlopak nie spojży na moje rece a już napewno mnie nie złapie za nie bo sa poprostu wstrętne.Choc pewnie będzie ci sie to wydawalo śmieszne to tak sobie to wzielam do siebie ,że do dzis nieobgryzam pazurkow.Pozdrawiam trzymaj się pa.

[PiAnka86]

Napisane przez MILA LASKA

Hejka nie wiem w jakim jestes wieku i masz taki problem.Ja tez kiedys mialam taki problem,obgryzalam tak paznokcie ,że aż mi krew leciala.Wtedy mialam już ponad dwadziescia lat.Zawsze zazdroscilam dziewczyna że maja dlugie pazurki.Kiedys mi powiedziano że żaden chlopak nie spojży na moje rece a już napewno mnie nie złapie za nie bo sa poprostu wstrętne.Choc pewnie będzie ci sie to wydawalo śmieszne to tak sobie to wzielam do siebie ,że do dzis nieobgryzam pazurkow.Pozdrawiam trzymaj się pa.

Teraz mam 23 lata i z moim obgryzaniem juz znacznie lepiej po wszytskich przejsciach z migdalkami...bo to sie za mna strasznie ciagnie,mojego chlopaka zawsze moje nadgryzione pazury obrzydzaly no ale mnie kochał i jke tolerwoał a teraz sie cieszy ze mam dluzsze;] pokazalabym wam zdjecie moich poszarpanych rak ale za bardzo nie wiem jak je dodac? bede wdzieczna za pomoc;]

[freakyy]

Przez te 2 tygodnie które nie pisałam nadal nawet nie tknęłam paznokci
Ale za to przyczepiłam się do skórek...
To jest straszne, nie umiem się opanować. Nigdy w życiu nie miałam takich długich paznokci, ale też nigdy nie miałam tak obgryzionych skórek w okół, właściwie tylko na 3 palcach, ale wygląda to nienajlepiej...
I nie wiem jak mam się tego oduczyć, bo raczej nie pomaluję lakierem połowy palca

A jak wam idzie dziewczyny, trzymacie się jakoś?
Co tak zamilkłyście?

Napisane przez PiAnka86

pokazalabym wam zdjecie moich poszarpanych rak ale za bardzo nie wiem jak je dodac? bede wdzieczna za pomoc;]

Dodałam screena który Ci pomoże
Jak obrazek się załaduje zamykasz okienko i klikasz 'wyślij odpowiedź' tą pod 'dodatkowymi opcjami'.
Wrzucaj, wrzucaj chętnie zobaczymy - a potem postępy

[PiAnka86]

dziekuje Ci freakyy bardzo mi pomoglas oto moje przpeiekne pazurki sprzed roku mniej wiecej, bo tak jak juz wspominalam teraz juz nie obgryzam i jak Wam sie podobaja?

[freakyy]

Napisane przez MILA LASKA

Wtedy mialam już ponad dwadziescia lat.Zawsze zazdroscilam dziewczyna że maja dlugie pazurki.Kiedys mi powiedziano że żaden chlopak nie spojży na moje rece a już napewno mnie nie złapie za nie bo sa poprostu wstrętne.Choc pewnie będzie ci sie to wydawalo śmieszne to tak sobie to wzielam do siebie ,że do dzis nieobgryzam pazurkow.Pozdrawiam trzymaj się pa.

W takim razie zazdroszczę samozaparcia Na mnie takie teksty nie działają - nałóg jest silniejszy niestety
To znaczy był, bo już w jakimś stopniu nad tym panuję
Jak masz jakieś fotki przed i po, wrzucaj - to dobra motywacja dla wszystkich

Napisane przez PiAnka86

Czasem mi sie zdarzy podgryzc skorki no dobra zeby nie bylo ze jestem taka idealna;p ale tylko czasem jak sie bardzo wkurze;]pozdrawiam i zycze wytrwalosci;*

Skórki... U mnie to już na prawdę tragedia, paznokcie już dość długie, ale w koło całe czerwone - koszmar :/

Napisane przez PiAnka86

dziekuje Ci freakyy bardzo mi pomoglas oto moje przpeiekne pazurki sprzed roku mniej wiecej, bo tak jak juz wspominalam teraz juz nie obgryzam i jak Wam sie podobaja?

Nie ma sprawy
A co do paznokci to faktycznie były w nienajlepszym stanie, ale nie widzę śladów krwi, czy skrajnego wygryzienia, także totalnej tragedii nie było.
Patrząc na nie stwierdzam, że... Moje były gorsze
Masz może zdjęcie z teraz? Jestem ciekawa jak wyglądają Twoje paznokcie 'rok później'