Co to jest i jak to wyleczyć ?

[fxt]

Witam, w wieku 11 lat (obecnie mam 18) na czole zaczeły mi się pojawiać pryszcze takie czerwone i ropne później rozeszły się na plecy barki klatke piersiową policzki i szyję, stosowałem mase różnorakich produktów, w końcu poszedłem do dermatologa bardzo dobrego i sławnego w dużym mieście, przepisał mi on dość silny antybiotyk robiony (tzw. na zamówienie) samarowalem przez ok. 2 tygodnie i wszystkie czerwone pryszcze znikły z twarzy i szyji oraz klatki piersiowej ( plecy i barki nie smarowałem ponieważ była mała buteleczka tego płynu)
Jednak teraz przeniosłem się do nowego liceum nowi znajomi nowa szkoła ale wstydze sie im pokazywać bo myślę że oni sobie o mnie pomyślą że się nie myje itd.
ponieważ na twarzy i szyji zostały mi takie hmm wypukłe pryszcze jednak to nie są pryszcze ponieważ nie są ropne ani czerwone są po prostu koloru skóry i niektóre mają w środku czarne kropki .
Mam ich mega dużo tak że moja twarz wygląda jak bym miał trądzik, jedynie to że gdy jest troche ciemniej to ich nie widać ponieważ są w kolorze skóry, obecnie robie taką kuracje:
Mydło protex antybakteryjne, oczywiście przy każdym myciu twarzy (przed szkołą, po szkole, i wieczorem)
Ten antybiotyk od dermatologa też nadal stosuje (rano i wieczorem po myciu twarzy)
2 razy w tygodniu robie sobie takie czyszczenie twarzy, biorę bardzo czystą i odkażoną szczoteczke do zębów (oczywiście nie używam jej do mycia zębów czy czegoś innego) i nacieram na nią troszke tego mydła antybakteryjnego oraz lekko okrążnymi ruchami smaruje twarz i szyje a później zmywam
Piję wode mineralną nie gazowaną
Nie jem nic słodkiego ani fast foodów
Jem dużo warzyw i owoców
2 razy w tygodniu robię maseczkę z rozgniecionych tabletek aspiryny i pare kropel wody
Staram się nie dotykać twarzy itd.

Jednak mimo moich starań nie ma ani grama polepszenia.
Proszę o rady.

[karolynka90]

Napisane przez fxt

Witam, w wieku 11 lat (obecnie mam 18) na czole zaczeły mi się pojawiać pryszcze takie czerwone i ropne później rozeszły się na plecy barki klatke piersiową policzki i szyję, stosowałem mase różnorakich produktów, w końcu poszedłem do dermatologa bardzo dobrego i sławnego w dużym mieście, przepisał mi on dość silny antybiotyk robiony (tzw. na zamówienie) samarowalem przez ok. 2 tygodnie i wszystkie czerwone pryszcze znikły z twarzy i szyji oraz klatki piersiowej ( plecy i barki nie smarowałem ponieważ była mała buteleczka tego płynu)
Jednak teraz przeniosłem się do nowego liceum nowi znajomi nowa szkoła ale wstydze sie im pokazywać bo myślę że oni sobie o mnie pomyślą że się nie myje itd.
ponieważ na twarzy i szyji zostały mi takie hmm wypukłe pryszcze jednak to nie są pryszcze ponieważ nie są ropne ani czerwone są po prostu koloru skóry i niektóre mają w środku czarne kropki .
Mam ich mega dużo tak że moja twarz wygląda jak bym miał trądzik, jedynie to że gdy jest troche ciemniej to ich nie widać ponieważ są w kolorze skóry, obecnie robie taką kuracje:
Mydło protex antybakteryjne, oczywiście przy każdym myciu twarzy (przed szkołą, po szkole, i wieczorem)
Ten antybiotyk od dermatologa też nadal stosuje (rano i wieczorem po myciu twarzy)
2 razy w tygodniu robie sobie takie czyszczenie twarzy, biorę bardzo czystą i odkażoną szczoteczke do zębów (oczywiście nie używam jej do mycia zębów czy czegoś innego) i nacieram na nią troszke tego mydła antybakteryjnego oraz lekko okrążnymi ruchami smaruje twarz i szyje a później zmywam
Piję wode mineralną nie gazowaną
Nie jem nic słodkiego ani fast foodów
Jem dużo warzyw i owoców
2 razy w tygodniu robię maseczkę z rozgniecionych tabletek aspiryny i pare kropel wody
Staram się nie dotykać twarzy itd.

Jednak mimo moich starań nie ma ani grama polepszenia.
Proszę o rady.

Może to są po prostu duże zaskórniki?
Co na to dermatolog?

[Natuś-77]

Napisane przez fxt

Witam, w wieku 11 lat (obecnie mam 18) na czole zaczeły mi się pojawiać pryszcze takie czerwone i ropne później rozeszły się na plecy barki klatke piersiową policzki i szyję, stosowałem mase różnorakich produktów, w końcu poszedłem do dermatologa bardzo dobrego i sławnego w dużym mieście, przepisał mi on dość silny antybiotyk robiony (tzw. na zamówienie) samarowalem przez ok. 2 tygodnie i wszystkie czerwone pryszcze znikły z twarzy i szyji oraz klatki piersiowej ( plecy i barki nie smarowałem ponieważ była mała buteleczka tego płynu)
Jednak teraz przeniosłem się do nowego liceum nowi znajomi nowa szkoła ale wstydze sie im pokazywać bo myślę że oni sobie o mnie pomyślą że się nie myje itd.
ponieważ na twarzy i szyji zostały mi takie hmm wypukłe pryszcze jednak to nie są pryszcze ponieważ nie są ropne ani czerwone są po prostu koloru skóry i niektóre mają w środku czarne kropki .
Mam ich mega dużo tak że moja twarz wygląda jak bym miał trądzik, jedynie to że gdy jest troche ciemniej to ich nie widać ponieważ są w kolorze skóry, obecnie robie taką kuracje:
Mydło protex antybakteryjne, oczywiście przy każdym myciu twarzy (przed szkołą, po szkole, i wieczorem)
Ten antybiotyk od dermatologa też nadal stosuje (rano i wieczorem po myciu twarzy)
2 razy w tygodniu robie sobie takie czyszczenie twarzy, biorę bardzo czystą i odkażoną szczoteczke do zębów (oczywiście nie używam jej do mycia zębów czy czegoś innego) i nacieram na nią troszke tego mydła antybakteryjnego oraz lekko okrążnymi ruchami smaruje twarz i szyje a później zmywam
Piję wode mineralną nie gazowaną
Nie jem nic słodkiego ani fast foodów
Jem dużo warzyw i owoców
2 razy w tygodniu robię maseczkę z rozgniecionych tabletek aspiryny i pare kropel wody
Staram się nie dotykać twarzy itd.

Jednak mimo moich starań nie ma ani grama polepszenia.
Proszę o rady.

Mogą to być zaskórniki zamknięte. Chyba najlepiej było by udać się do kosmetyczki, ona ustali jakim sposobem najlepiej się ich pozbyć: mechanicznie, peelingi, kwasy...itp.