|
Notka |
|
Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
|
Narzędzia |
2016-05-29, 11:31 | #1 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Oczywiście w strefie marzeń Inspiracja: Szczęsny i Marina.
Gdybyście miały naprawdę nieograniczony budżet, to jak wyglądałoby Wasze wesele? Ja mam szczerze mówiąc same banalne pomysły, wynajęta na wyłącznosć wysepka na Morzu Śródziemnym itp. W sumie byłoby "normalnie", tylko brałabym po prostu wszystko lepszej jakości Np. dużo więcej kwiatów, lepsza kuchnia (celowałbym we francuskiego albo włoskiego szefa kuchni z gwiazdką Michelina - idealny byłby chyba Simone Zanoni, dwa w jednym ), makijaż zrobiłaby mi Lisa Eldridge (albo wynalazłabym inną gwiazdę YouTube ), takie klimaty. Na pewno miałabym dwie suknie, jedną z długim trenem na ceremonię, drugą bez do tańca (podpinane treny są dla śmiertelników ) Na pewno nie chciałabym żadnych pałaców, bo za dużo ludzi dookoła ani egzotycznych wysp, tak żeby były maksymalnie trzy godziny lotu. No a jak nieograniczony budżet, to nie musiałabym sie w końcu przejmować, że w Tajlandii byłoby taniej Pomarzyć zawsze można |
2016-05-31, 10:09 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 2 125
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Ciekawy wątek
Póki co to przychodzi mi do głowy, że na pewno nie oszczędzałabym na dekoracjach i kwiatach. Teraz niestety trochę muszę.
__________________
Przestrzeń bez Ciebie - klaustrofobia 09.09.2017 ♥ |
2016-05-31, 18:10 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Nawet jakbym miała nieograniczony budżet to i tak wolałabym skromny ślub, a najlepiej ceremonia ślubu w jakimś małym drewnianym kościółku w górach, tylko przy najbliższych, a tuż po uciec na miesiąc z Lubym gdzieś daleko i tylko we dwoje
|
2016-06-01, 09:36 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 356
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Wesele zrobiłabym na wypasie Grecja, mnóstwo kwiatów (w ogóle nie oszczędzałabym na pięknych dekoracjach), najlepszy szef kuchni, dwie suknie przynajmniej No i podróż poślubna - prawdziwy miesiąc miodowy dookoła świata
__________________
'88 13.10.2013r. 06.12.2014r. 13.08.2016r. |
2016-06-03, 01:55 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
To ja zrobiłabym identyczne wesele jak swoje, ale na pewnej zagranicznej wyspie ;D podróż wspólna samolotem i bawimy!^^
---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:55 ---------- a podróż poślubna - dookoła świata rzecz jasna ! ;D |
2016-06-03, 07:57 | #6 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Suknia ślubna z Tel Avivu
Biżuteria od Chanel. Wesele w najdroższym hotelu w Sopocie z prywatną plażą i ślub na plaży. Zakwaterowanie wszystkich gości w tymże hotelu, z wszystkimi zabiegami spa. Hotel oczywiście zamknięty na ten czas dla innych gości Menu specjalne świeże ryby, owoce morza itp i słodki stół od najlepszych cukierników. Podróż poślubna luksusowym jachtem (może być kupiony, po taniości wypożyczony na tą okazję ) po oceanach, z cumowaniem do co bardziej egzotycznych miejsc. |
2016-06-04, 10:36 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Ziemia :)
Wiadomości: 4 171
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Takie jak teraz tylko bym zamówiła wystrój kościoła i sali z innych kwiatów.
|
2016-06-04, 17:22 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Zaprosiłabym na pewno kilka osób więcej, znajomych, których lubię, ale nie stać mnie, by zaprosić ich wszystkich.
Do tego odbyłoby się to w górach, na świeżym powietrzu, a wszędzie byłyby kwiaty i lampiony, prawdziwa muzyka, jakieś smyczki, fortepian, i jedzenie egzotyczne. Teraz niestety będzie bez tych osób, muzyka niestety nie grana na skrzypcach, no i nie góry, choć wciąż ogród i połowa kwiatów i lampek. Ach, no i zakwaterowanie dla wszystkich, a potem dłuuuga podroż poślubna. Edytowane przez 201701261449 Czas edycji: 2016-06-04 o 17:25 |
2016-06-04, 19:40 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Wynajelabym wielki statek ,slub i wesele na pelnym morzu,tak wycieczka na 2 dni z noclegiem na statku dla wszystkich gosci
|
2016-06-06, 15:36 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
|
2016-06-06, 19:55 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Ja bym wynajęła super mega fotografów i kamerzystów I pojechała w podróż poślubną dookoła świata
__________________
Żona 2013 Mama 2015 [*] Mama 2016 |
2016-06-06, 20:50 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Nie bawiłabym się w szukanie w internecie inspiracji do każdego najmniejszego szczegółu, tylko zatrudniła dekoratora, by dopasował wszystkie elementy do mojego wymarzonego motywu choć tak naprawdę sprawia mi przyjemność to wyszukiwanie. Do tego wszystkie możliwe słodkie i przekąskowe stoły, barman itp.
A poza tym standard: więcej gości, hotel dla wszystkich i to najlepiej na 2 doby, byśmy mogli się jeszcze spotkać na spokojnie na obiedzie/kolacji kolejnego dnia. I tłumacz (TŻ nie jest Polakiem, będziemy troszkę kombinować żeby na weselu goście nie mieli problemów)
__________________
|
2016-06-11, 23:32 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 403
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Miejsce: Norwegia.
Czas trwania wesela - co najmniej 3 dni. Ślub w drewnianym kościele - pełno świec i kwiatów, szczególnie frezji. Suknia wg własnego projektu szyta przez któregoś ze sławnych projektantów. Wesele w wynajętym na wyłączność hotelu w górach. Kwiaty, setki kwiatów. Wszędzie lampiony. Zaprosiłabym wszystkich, którzy kiedykolwiek byli my bliscy. Na pewno zatrudniłabym jakiegoś mistrza sushi. Chciałabym też, aby pojawiły się stoły z najciekawszym jedzeniem regionalnym ze wszystkich kontynentów. Wybór alkoholi z całego świata i mistrz barmański do serwowania drinków. A kompletnym szaleństwem byłoby zaproszenie kilku najukochańszych zespołów męża i moich, aby dostarczyły nam rozrywki. |
2016-06-12, 06:58 | #14 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Cytat:
Cytat:
Chociaż mój ślub i wesele było dla mnie idealne mimo że skromne to było takie jak chcieliśmy ale jak pisałam - zmieniłabym fotografa i kamerzystów na super wypasionych no i te ulubione zespoły moje i męża - to byłoby coś
__________________
Żona 2013 Mama 2015 [*] Mama 2016 |
||
2016-06-12, 11:08 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Cytat:
Zatrudniłabym osoby, które zajmują się organizacją ślubów, żeby nie zawracać sobie niczym głowy.
__________________
|
|
2016-06-16, 18:08 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Mikołów
Wiadomości: 9
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
No... firmy eventowe i agenci weselni to dobry pomysł
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2016-06-21, 13:24 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 360
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
Cytat:
Ślub bym wzięła w katedrze św. Szczepana/Stefana [widywałam oba tłumaczenia] we Wiedniu, albo w opactwie benedyktyńskim na Mont Saint-Michel. Natomiast nie wiem, co bym zrobiła z weselem. Mieliśmy mały, skromny ślub z uroczystym obiadem, bez wesela, w dużej mierze ze względów finansowych, bo huczny ślub uważam za marnotrawstwo pieniędzy, które mogłabym wpompować w mieszkanie. I tak sobie myślę, że to było jednak piękne i bez stresowe dla nas, z najbliższymi, więc nie wiem czy bym się zdecydowała na wesele. Ale gdyby... To pewnie byłoby ono z dużą ilością gości, dojazdem i zaplanowanym tygodniowym pobytem [parę dni przed i po] dla wszystkich. Odpadłoby mi myślenie kogo zaprosić, a kogo nie z rodziny [bardziej temat dla rodziców], zastanawianie się, komu ze znajomych będzie przykro jeśli go nie zaproszę. No i wynajęłabym sobie na pare piosenek koncert Depeche Mode, a potem zaprosiła ich na wesele. Chociaż tu mógłby dość mocno oponować Pan Młody, znając moje zamiłowanie do Davida Gahana O najlepszej makijażystce, fryzjerze, dwóch sukniach, szefach kuchni itd., nawet nie wspominam. Oczywiste Podróż poślubną zaplanowałabym w kilka miejsc: Wiedeń, Dublin, Londyn, Nowy York, Tokio, Rzym Edytowane przez Aimee_J Czas edycji: 2016-06-21 o 13:25 |
|
2016-06-24, 13:49 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Wydawanie masy pieniędzy, czyli ślub bez oszczędzania na niczym ;)
zatrudniłabym osobę do organizacji imprezy, ślub w plenerze - jakiś pałacyk w okolicy w którym byłyby zarówno noclegi jak i pyszne jedzonko, zaprosiłabym może 2-4 osoby więcej. Impreza 3 dniowa (piątek, sobota, niedziela). Może ulubiony zespół męża.
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:55.