Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy

[effectt]

Napisane przez Astro

Ja nie prostuję już ponad 20 lat a tak serio to mam włosy proste jak druty, w ogóle się nie kręcą, jak nawinę na wałki to mam kręcone przez kilka godzin, a potem znowu druty. Zazdroszczę wam dziewczyny czasem tych kręconych włosów, więc po co je prostować?? Kręcone są ładne.

Kręcone są bardzo ładne i tu się zgodzę ale ja np. mam włosy ni kręcone ni proste chciałabym albo takie albo takie. No ale nie było mi to niestety dane.. staram się jak najmniej prostować, właściwie to tylko grzywkę prostuję a resztę w kitkę

[unusual]

no a znowu moje sa podatne na wszelkie ukladanie i w ogole na zmiany klimatyczne tez:p ukladaja sie w fale pod wplywem wilgoci, odgniataja sie od gumki. takie juz sa

[effectt]

a to moje też, od gumki się odgniatają, dlatego teraz wiążę na 2 razy, a nie na 3 i jakoś się trzyma nie wspomnę już o wilgoci, bo wtedy to już się wywijają we wszystkie strony

[*~Carmen~*]

Eh Dziewczyny ja już z prostownicą walczę od 3 lat chyba I po tych 3 latach zdecydowanie stwierdzam, że prostownica to ZŁO 3 lata temu mialam wlosy do łokci prawie i po tych 3 latach mam dalej do łokci (a nawet krótsze ;/). Jaka tego przyczyna? końcówki mi sie kruszyły ;/ Gdyby nie prostownica miałabym długie, piękne włosy,a tak mam siano ;/ Od dzisiaj zaczynam kategoryczne zerwanie z prostownicą 3MAJCIE ZA MNIE KCIUKI

[montankaaa]

Hej Kobietki Natura obdarowała mnie włosami które mają tendencje do kręcenia się i co gorsze puszenia dlatego przez 3 lata (właściwie co dnia) je prostowałam. Moja całkiem pokaźna czuprynka stała się mizerna i przesuszona Bez wyprostowanych kłaczków będę wyglądała jak czubek ale obiecałam sobie KONIEC Z PROSTOWANIEM I KATOWANIEM WŁOSÓW SUSZARKĄ Z GORĄCYM POWIETRZEM. Wczoraj zamówiłam na Allegro kosmetyki do kręconych włosków i gdy tylko przyjdą prostownice chowam głęboko do szafy.

Czytalam Wasze wpisy bardzo dokładnie.... _Ewelka_ .... masz podobny skręt - jestem ciekawa jak teraz wyglądają Twoje włoski ?

Lada dzień wkeję foto swoich kłaczków a póki co pozdrawiam świątecznie

[karolina1219]

Chętnie się przyłącze, ale dopiero kiedy odrośnie mi grzywka . Prostuję włosy tylko na górze: grzywkę i włosy po bokach. A na dole zostawiam takie jakie są. Wygląda nawet ok . Ale dopóki grzywa mi nie odrośnie to nie przestanę prostować... Bo wyglądam jak atomówka czy coś

[_wanilka_]

Ja chcialam sie pochwalic w sumie juz swoim sukcesem Nie prostuje wlosow i powiem szczerze ze wcale nie tak zle sie ukladaja - mi wystarczy tylko dobrze nawilzajacy i regenerujacy szampon i odzywka. Wlosy 'odzywaja', przestaja byc sianowate i przez to ladnie sie ukladaja.

[6a7e0cf2eda2bda4316abe84f76a420338a84d81_65555ccf31198]

Ja od września ograniczałam prostowanie. Prostowałam tylko okazyjnie. Nie prostowałam wcale włosów 2 miesiące, dopiero wczoraj wyprostowałam. I doszłam do wniosku, że w poprostowanych mi brzydko jest. Muszę się gdzieś prostownicy pozbyć.

[dressy]

już od dłuższego czasu ograniczam prostownicę, ew. na jakieś imprezy. jakąś poprawę widzę

[eliza29]

[Schnitte]

ja od wakacji prostuję tak raz na tydzień...

[Olusek2]

Ja nie prostuje od ok. miesiaca, z malymi wyjatkami, np jak rano wstaje i jest ladnie, to tylko troszeczek poprawie, albo na jakies okazje. I zauwazylam ze mi mniej wypadaja, tyle ze odkrylam kilka rozdwojonych końcowek!!!! masakra. wiec jutro do fryzjera ide podciac, oczywiscie pocieniuje jak zawsze, bo inaczej rozczesac nie moge, no i moze zajrze do apteki po tego waxa? ale jak o to zapytac? co to i jak sie tego uzywa?
wspieram was duchem i myslami;P nie prostujcie!!! mamuska mi zawsze brzeczala jak to pali wlosy, a ja "e tam, mocne wlosy mam, jak sie oslabia, to przynajmniej bedzie mi z nimi latwiej" no i niestety moja teoria upadla;( I teraz REGENERACJa heheh, pozdrawiam!

[andziuchna]

Napisane przez Olusek2

Ja nie prostuje od ok. miesiaca, z malymi wyjatkami, np jak rano wstaje i jest ladnie, to tylko troszeczek poprawie, albo na jakies okazje. I zauwazylam ze mi mniej wypadaja, tyle ze odkrylam kilka rozdwojonych końcowek!!!! masakra. wiec jutro do fryzjera ide podciac, oczywiscie pocieniuje jak zawsze, bo inaczej rozczesac nie moge, no i moze zajrze do apteki po tego waxa? ale jak o to zapytac? co to i jak sie tego uzywa?
wspieram was duchem i myslami;P nie prostujcie!!! mamuska mi zawsze brzeczala jak to pali wlosy, a ja "e tam, mocne wlosy mam, jak sie oslabia, to przynajmniej bedzie mi z nimi latwiej" no i niestety moja teoria upadla;( I teraz REGENERACJa heheh, pozdrawiam!

co do waxa proponowalabym uzyc wyszukiwarki
np. tu masz link http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...ecenzja=278241

[Ginella]

Generalnie prostownicę odstawiłam już dawno, kiedyś prostowałam niemal po każdym myciu, a myję co 2 dni. Przez to rozdwoiły mi się końce na różnej długości i ciężko jest je obciąć, musiałabym chyba wówczas ściąć do połowy uszu, żeby wyeliminować rozdwojenia... Mówię dziewczyny prostownica to omen! Nie ma nic gorszego. Ponieważ mam naturalnie falowane włosy postanowiłam zaprzestać je prostować a podkreślać. Prostownice mam i owszem prostuję raz na przysłowiowy - ruski rok, na wyjątkowe okazje, uroczystości i wtedy jest mniejsze ryzyko dalszych zniszczeń.

[montankaaa]

Nie prostuje od tygodnia... nie jest łatwo oj nie... Bardzo pomaga mi mój chłopak - schował moją prostownicę i co dnia powtarza mi, że w naturalnych włosach jest mi dobrze. A moje klaczki? Powoli łapią dawny skręt. Mam nadzieję, ze z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Pozdrawiam wszystkie kobietki na odwyku

[Naitine]

dziewczyny!
na gwiazdkę 2 lata temu dostałam prostownice i wstawałam rano pół godziny wcześniej żeby namiętnie prostować włosy i to dzień w dzień. później mama mi schowała prostownicę bo miałam bardzo zniszczone włosy i jak znalazłam to mi spadła i sie zepsuła zepsuła ;/ więc do dziś nie miałam i jakoś nauczyłam sie żyć bez prostowania włosów [ bo obcięłam końcówki na prosto a nie w strzałkę i się nie zawijały] a dziś dostałam prostownicę i boję się, że znów zacznę codziennie prostować ;/ poradźcie mi coś !

[blondi0111]

Napisane przez hawrodytka

Dziewczynki, ja myłam i prostowalam codziennie. Mialamwlosy za lopatki,a le musialam sciac - bo zaczely strasznie wypadac i teraz jest OK. Zamierzam zapuscic wlosy i chyba tez zainwestuje w wałeczki
Shell, ja tez mam źle sciete włosy i bez prostowania wygladam jak dekiel, ale trudno, wole sie poswiecic. Moze jak dobrze o nie zadbam, to szybko urosna i beda ładnie wygladac
hehe, zaraz wam wkleje zdjecie jak moja fryzura wyglada dzisiaj po mżawce! padniecie

co ty chcesz od swoich wlosow .?
masz wspaniale wlosy widac ze się swiecą i sa w dobrej formie ..
a wogole odradzilabym ci prostowac bo tak wygladasz przecudnie .;*

pozdrawiam

[atri]

Ja też prostowałam włosy bez opamiętania naturalne miała faleale mi nie odpowiadały prostowałam.Teraz tego bardzo żałuje.....ale w miarę czasu się opamiętałam prostownice dał kuzynce a teraz ciesze się ze swoich czarnych falujących włosów ;p;p

Dziewczyny nie prostujcie włosów bo nie warto.Jak już bardzo musicie to z umiarem

[Magdzia94]

Naitine ani mi nie próbuj prostowac, masz sliczne włosy bez tego. Schowaj ją gdzies, i jak Ci się mocno wywinie włos to prostuj ja tak robie, gdy mam nie do ułożenia grzywke to prostuje ją.

[gie17]

Ostatni raz całe wyprostowane włosy miałam rowno 7 mies. temu.;D jestem z siebie dumna, ale teraz juz szukam odpowiedniej okazji zeby je wyprostowac i nastepny raz kiedys w wakcje. Wiem ze nie powinnam, ale strasznie mnie korci ;p Tak na prawde prostownice odtawila poltora roku temu, to byl przelom w moim zyciu mam naturalnie krecone wlosy i nawet jak prasotowalam nigdy nie byly idealnie proste , no moze ze 2 razy , to co pamietam teraz ;p caly ten czas jednak prostuje grzywke, bo mam ja za krotka. Do tej pory prostowalam tez dolna warstwe zeby wlosy wydawaly sie dluzsze.
Ale w nowym roku jednym z moich postanowien [mam ich troche] jest nie prostowanie spodu, tylko nakrecanie go na walki. Wtedy beda ladne fale, luzniejsze niz naturalne i przez to beda wygladaly na dluzsze pierwsza probe juz zrobilam i wyszlo swietnie, mam nadzieje ze dzieki temu koncowki przestana sie rozdwajac i bede mogla wreszcie je zapuscic aha i myje wlosy 2 razy w tyg. i staram sie tylko po umyciu prostowac grzywke, chyba ze tak odwinie ze juz nie ma innej rady.

[veronicas15]

Ja nie prostuję włosów od jakiegoś miesiąca
Kiedyś miałam koszmarne włosy, przesuszone wiecznym prostowaniem a ponieważ wykręcały się na każdą stronę,musiałam je prostować chociaż i tak efekt trzymał się przez jakieś pół godziny W końcu poszłam do fryzjera, ścięłam te zniszczone partie i zrezygnowałam z prostowania. Choć na początku mnie korciło bo włosy nie układały się idealnie, to wiernie trwałam w swoim postanowieniu. Na dzień dzisiejszy moje włosy wyglądają dobrze, nie kręcą się, są na tyle proste że mogę z nimi wyjść na ulicę

[Dotka81]

Ja nie prostuję od dwóch dni włosy nie są w najgorszej kondycji... trochę suche i puszą się muszę zakupić jakieś kosmetyki, które pomogą mi doprowadzić włosy do ładu. Dziś zastosowałam sobie Waxa.
Mam szampon Matrixa i chyba dokupię odżywkę i może jakąś maskę nawilżającą? Możecie polecić coś?

[Paulinka675]

witam wszystkie prostownicomaniaczki!
prostowncy uzywam mniej wiecej co 2 dni od conajmniej roku, a ogolnie od 2005 roku. teraz moje wlosy sa w oplakanym stanie, jak przeciagne reka po wlosach to w reku zostaja mi polamane konce. po jednej stronie wykruszyly mi sie "pazurki"

chce przestac prostowac i potrzebuje jakiejs rady co do preparatu do ujarzmiania. mam naturalnie krecone wlosy a jak wysusze czeszac je to sie ukladaja w jakies proste powywijane na koncach siano, aby nadac im jakis wyglad na noc zaplatam je w warkoczaa i wtedy sa falowane. ostatnio uzywalam z loreala tecni art taki olejek do wygładzania, ale nie jest on najlepszy, z drogerii probowałam juz prawie wszystko.
najgorsze jest to ze gdy nie uzyje prostownicy to wilgoc na dworzu zmienia wlosy w siano.

[La Canela]

.

[Moravka]

W grudniu nie prostowałam dwa tygodnie, wtedy kiedy była przerwa świąteczna. W niedzielę, dzień przed szkołą nie wytrzymałam i wyprostowałam. Jednak przy następnym myciu zacisnęłam zęby i znowu nie wyprostowałam I teraz tak nie prostuję już od 5 myć. Intensywnie regeneruję włosy i ładnie się kręcą Póki co moje postanowienie to wytrwać do końca ferii czyli do 8 lutego bez prostowania. Jeżeli to mi się uda przedłużę to postanowienie do końca lutego i w tym czasie będę regenerować i nawilżać włoski

[LaauuraxD]

i ja też nie prostuję
zakochałam się w pewnej fryzurce na nowo a mianowicie: kucyk lub koczek z natapirowaną górą (oczywiście w granicach rozsądku)

[Sikorka0204]

To ja też mogę się pochwalić, choć niema co porównywać do waszych osiągnięć
Włosów nie prostuję dopiero od tygodnia ale i tak się bardzo cieszę bo to było jak uzależnienie od jakiś 5lat prostuje włosy...oczywiście dbałam o nie ale wiadomo i tak nie uchroni się ich przed negatywnym działaniem prostownicy. Teraz walczę z ich nieciekawym stanem choć już po maseczkach, nafcie, tabletkach widzę małą poprawę - choć na razie tylko zewnętrzną.
Ale co najbardziej mnie cieszy to to, że bardzo mi się podoba ich wygląd małe dopracowanie loczków i efekt bardzo korzystny
Mam nadzieję, że odstawię już prostownice na stałe

[Asia911217]

ja też sobie coś takiego obiecałam we wrześniu tamtego roku xD
dobrze mi szło. wyprostowałam włosy RAZ w październiku.. a potem nic. ostatni raz prostowałam włosy w piątek i od poniedziałku znowu przestaję czyli ogólnie nie prostowałam z 3-4 miesiące ! są zniszczone chociaż używam rożnych odżywek ale cóż poradzić.. bardzo nie chcę ich ścinać.

[yaggie]

haa nie prostowalam kiedys przez miesiac i bylam z siebie dumna potem zrobilam sobie grzywke na bok i prostuje tylko z przodu bo sie wija beznadziejnie :[ ale moze mi urosna.. zobaczymy ;d

[pipi1984]

Witam!!
Ja niestety nie potrafie juz zyc bez prostownicy. A to ze wzgledu na "dziwnosc" moich wlosow; sa one cienkie i bez zycia, bardzo sie pusza i faluja na wszystkie mozliwe kierunki. Takie sianko poprostu :/ Kiedy je prostuje, wygladaja jako tako, co niestety nie poprawia ich kiepskiej juz kondycji. Kiedy je odzywiam, wieczorem juz sa nieswieze- wiec myje codziennie, targam i placze... I tak w kolko! Skonczy sie to zapewne ktoregos dnia tragicznie...
A wy dziewczyny jak sobie radzicie z cienkimi wlosami?
I jak tu zerwac z prostownica?