Wyrzucona tabletka... co robić?

[fiska]

Witam.
Mam pewnien problem. Otóż niestety, gorliwy domownik wyrzucił moją tabletkę antykoncepcyjną do kosza, zapewne nieświadom, bo była zapakowana w woreczek śniadaniowy, ale tego tu już nie bede pisac.
Nie biorę ich konkretnie, żeby się zapezpiebczyć, ale w celach zdrowotnych, choć nie ukrywam, że chce być w ten sposób dodatkowo zabezpieczona.

Na początku, od razu po kupieniu tabletek wzięłam jedną z przyzwyczajenia (jak to zawsze po wizycie lekarskiej się zażywa), mimo, iż to nie był dzień pierwszego krwawienia.
Wiem, jak moglam zapomnieć, ale po prostu tak wyszło i mleko się rozlało.
Pomyślałam no trudno i w dzien pierwszej miesiączki wzięłam następną. Pomyślałam, że to będzie taka pomyłka w normalnym braniu tabletek.

Ale teraz już jestem dwie do tyłu, przez brak następnej, tej wyrzuconej.
I tutaj moje pytanie co robić? Czy po prostu zażywać do końca opakowania, czekać te 7 dni i zacząć następne, jak gdyby nigdy nic? Czy jednak dobrać te dwie z następnego opakowania? (Tę pierwszą, którą zmarnowałam i tę drugą wyrzuconą)

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[lily92920]

Napisane przez fiska

Witam.
Mam pewnien problem. Otóż niestety, gorliwy domownik wyrzucił moją tabletkę antykoncepcyjną do kosza, zapewne nieświadom, bo była zapakowana w woreczek śniadaniowy, ale tego tu już nie bede pisac.
Nie biorę ich konkretnie, żeby się zapezpiebczyć, ale w celach zdrowotnych, choć nie ukrywam, że chce być w ten sposób dodatkowo zabezpieczona.

Na początku, od razu po kupieniu tabletek wzięłam jedną z przyzwyczajenia (jak to zawsze po wizycie lekarskiej się zażywa), mimo, iż to nie był dzień pierwszego krwawienia.
Wiem, jak moglam zapomnieć, ale po prostu tak wyszło i mleko się rozlało.
Pomyślałam no trudno i w dzien pierwszej miesiączki wzięłam następną. Pomyślałam, że to będzie taka pomyłka w normalnym braniu tabletek.

Ale teraz już jestem dwie do tyłu, przez brak następnej, tej wyrzuconej.
I tutaj moje pytanie co robić? Czy po prostu zażywać do końca opakowania, czekać te 7 dni i zacząć następne, jak gdyby nigdy nic? Czy jednak dobrać te dwie z następnego opakowania? (Tę pierwszą, którą zmarnowałam i tę drugą wyrzuconą)

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Yyy... A ulotke czytałaś, lekarz Cie uświadomił? Jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś wziął anty zaraz po wizycie z przyzwyczajenia Nie wiem, co autor miał tu na myśli

To w końcu bierzesz je żeby sie zabezpieczyć czy nie współżyjesz i tylko w celach zdrowotnych?


Swoją drogą mamy tu obszerny wątek o zapomnianych, zwymiotowanych i zagubionych tabletkach, radze sie podczepić, a nie tworzyć nowy wątek.

[fiska]

Oczywiscie ze czytalam i lekarz mnie uswiadomil. Nie wiem dlaczgo była taka moja reakcja, no ale stalo sie wiec raczej nie musimy tego poruszac.
Poza tym miałam natłok w tamtym dniu, no ale co to za usprawiedliwenie :/
Biorę w celach zdrowotnych, ale wiadomo, taka myśl o zabezpieczeniu się rowniez jest.

Chodziło mi o to czy tą wyrzuconą tabletkę dobrać z następnego opakowania czy sobie odpuścić, to wszystko.

Co do nowego wątku, tamten przeoczyłam. Podczepiam się pod inny ten mozna zamknąć, z gory przepraszam.

[lily92920]

Jak masz awaryjne opakowanie to weź z niego pominiętą tabletke. Jak używasz tych tabletek w celach antykoncepcyjnych to licz się z tym, że ochrona może być zmniejszona. Jeśli w celach zdrowotnych, to tak dużego problemu nie powinno byc.

[fiska]

Napisane przez lily92920

Jak masz awaryjne opakowanie to weź z niego pominiętą tabletke. Jak używasz tych tabletek w celach antykoncepcyjnych to licz się z tym, że ochrona może być zmniejszona. Jeśli w celach zdrowotnych, to tak dużego problemu nie powinno byc.

Jasne, że wiem, że ochrona jest obniżona i oczywiście licze sie z tym.
O i o to mi chodziło czy mam dobierać czy nie, dziękuję slicznie!