Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

[mloda1989]

ja wcale nie podpuszczam

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

ja mam kilka typow....najbardziej Igor mi sie podoba a poza tym to Łukasz, Przemek i Grzegorz....a tezet wyskoczyl mi z Albertem i Dominikiem....jakos tak te oba z kosciolem mi sie kojarza za bardzo.....poza tym przytoczyl tez Dawida....mi sie imie bardzo podoba ale nie proponowalam bo moj byly tak mialam i myslalam ze bedzie mial jakies pretensje, ale jak sam zaproponowal to ja chetnie Dawid bym dala

[la_wenda]

Witam!
Natalala nie drażnij mnie tą wiosną! ja miałam nadzieję, że u nas już też będzie, TŹ porządki wiosenne w ogrodzie zrobił a tu od wczoraj zima na całego! Pada śnieg i zimno jak w Suwałkach.
Do tego się przeziębiłam i czuję się jak odbitka na ksero. Nos mnie piecze, zatyka się muszę oddychać ustami więc ciągle mi zasycha w dziobie, wargi mam spierzchnięte, kładę kilogramy wazeliny. Oczy mnie pieką, kości bolą (tak reaguję na mróz) a oprócz tego mam wszystkie typowe dolegliwości ciążowe jak na 36 tydzień przystało........
Koniec końców na spacer iść nie mogę, leżeć nie mogę bo biodra bolą jak wściekłe, siedzieć długo nie da rady bo kręgosłup się buntuje. Ja już nie chcę być w ciąży!!!
Wyżaliłam się, no, trochę mi lżej.

[NaTaLaLa]

No dobra nic juz nie mowie ;P ale wybywam z domu...'pogodzilismy sie' z TZ i lecimy na jakies jedzonko i do kinaaaa pozniej wstapimy do jego kuzyna bo ma dzis 1sza rocznice slubu i jakos dzien zleci....tyle ze ja po 4h snu nie nadaje sie do niczego...no ale damy rade, kto jak nie my
nadrobie Was po powrocie albo jutro buziaki ;*

Ps. czyzby megi byla tam gdzie juz powinna byc tydzien temu?hmmm

[machaj]

tak sobie pomyślałam że my mamusie marcowo- kwietniowe... a jeszcze żadnego dzieciaczka marcowego nie ma... (czy kogoś przegapiłam?)
megi wstrzymała kolejkę i chyba żadna nie chce jej robić przykrości i jej wyprzedzić
ale megi ja mam prośbę do Ciebie i Igorka... rozpakujcie się już!
bo ja też już bym chciała... a jesteśmy za wami...

[mrowak]

A ja przed wyłączeniem się na dobranoc mam jeszcze głupie pytanie: co w sytuacji gdy w nocy dziecko budzi się na karmienie, a my zauważamy, że przy okazji należy się zmiana pieluchy- co najpierw? Nakarmić, odczekać trochę i potem przewijać licząc na to, że najedzone dziecko się nie rozbudzi i nie zacznie marudzić czy najpierw przewinąć, a potem nakarmić licząc z kolei na to, że się zaraz nie zajmie tą świeżą pieluchą?

Im bliżej terminu, tym durniejsze mam pytania...

A co z Claire???

[sismuerte]

Napisane przez mrowak

A ja przed wyłączeniem się na dobranoc mam jeszcze głupie pytanie: co w sytuacji gdy w nocy dziecko budzi się na karmienie, a my zauważamy, że przy okazji należy się zmiana pieluchy- co najpierw? Nakarmić, odczekać trochę i potem przewijać licząc na to, że najedzone dziecko się nie rozbudzi i nie zacznie marudzić czy najpierw przewinąć, a potem nakarmić licząc z kolei na to, że się zaraz nie zajmie tą świeżą pieluchą?

Im bliżej terminu, tym durniejsze mam pytania...

A co z Claire???

Wcale to nie takie głupie pytanie, ja też się teraz zaczęłam zastanawiać

[Izumi]

Napisane przez P0P70

A i w załączeniu zdjęcia moich "dzieci" synek i córeczka

Oliwka to już niezły Pucuś No i boskie zdjęcie Twojej małej dwójeczki Oliwka i jej bodyguard Wygląda jakby naprawdę jej pilnował Śliczności ^_^

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez mloda1989

uwaga chwale sie...tezet w koncu zrobil mi zdjecia...masz 36 tydzien

O rajuśku!!! Są BOSKIE!!!!!
W sumie nie ma się co dziwić, Ty masz taki talent do zdjęć, że Tż musiał się pewnie nieźle napocić żeby Cię w tej kwestii zadowolić . A nie chcieliście mieć jakichś zdjęć we trójkę? Ty + On + brzuszek?

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez mrowak

A ja przed wyłączeniem się na dobranoc mam jeszcze głupie pytanie: co w sytuacji gdy w nocy dziecko budzi się na karmienie, a my zauważamy, że przy okazji należy się zmiana pieluchy- co najpierw? Nakarmić, odczekać trochę i potem przewijać licząc na to, że najedzone dziecko się nie rozbudzi i nie zacznie marudzić czy najpierw przewinąć, a potem nakarmić licząc z kolei na to, że się zaraz nie zajmie tą świeżą pieluchą?

Im bliżej terminu, tym durniejsze mam pytania...

A co z Claire???

W zależności od sytuacji, jakby tylko się osikało to pewnie najpierw karmienie, a potem pielucha, ale jakby była kupka... ??? W sumie Luis na filmiku to się dawał robić jak chciał i się nie budził Więc pewnie umiejętnie jak się z dzieckiem postępuje to mu nie przeszkadza jak się go rusza?
Albo bym myła dupsko, zakładała prowizorycznie na czas karmienia tetrową pieluchę i po karmieniu tylko założyć pampersa jeśli się nic nie wydarzy .... ?

No właśnie.. CO Z CLAIRE?

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Heh... a u mnie w sumie ok. Teraz już biodra tak bolą, że przesypiam jakieś 4h, później już nie da rady leżeć ... ale w sumie mąż wychodzi wieczorem do pracy, wraca koło 4ej rano, to sobie przeważanie czekam na niego, zmieniam pozycję itd. i jakoś ciągnę Idzie przeżyć Tak więc staram się nie narzekać.
Ale za to chyba hormony buzować zaczynają. Dziś przepłakałam jakieś półtorej godziny w sumie przez pierdołę. U mnie w domu rodzice palą, my z Tż'em nie. Wczoraj Tż przywiózł i skręcił łóżeczko, więc z radością (i z musu trochę - bo nie ma miejsca) wzięłam się na noc za pranie pościeli, żeby przez noc wyschła nikomu nie wadząc, a rano żeby uprasować i już pochować i założyć na łóżeczko. Żeby nikomu nie wadziło rozwiesiłam wszystkie komplety razem z ochraniaczami na szczebelki w łazience. No i wchodzę koło 5ej do łazienki a tam siwy dym ;/ Ojciec w nocy papierosy AKURAT w łazience palił!!! Ja się go pytam czy po to ja prałam żeby mi zakopcił cygarami? (wcześniej sam mi móił, że pasuje nową wyprać, bo chemia, śmiedzi nowością itd.). On mi na to, że nie pomyślał (łazienka ma 2,8m2 - wisiały w niej 3 komplety pościeli... HELOŁ!? Jak można NIE POMYŚLEĆ skoro wszędzie wisi pościel??). To ja mu powiedziałam, że będzie prał! On na to że mam nie robić dramatu, bo tam jeden papieros (AKURAT JEDEN! Taki smród z jednego?) nie zaszkodził i że nie ma potrzeby prać 2 raz. Pewnie.. wilgotna pościel okopcona dymem paipierosowym... możecie sobie wyobrazić jak pięknie pachniała ;[. No i on potem wyszedł, a ja beczałam jak głupi osioł i raz jeszcze prałam .... BU!. ..... . Chociaż i tak... muszę przyznać że od kiedy jestem w ciąży to mój tata się zmienił bardzo na plus (odpukać w niemalowane! TFU TFU TFU) i mam nadzieję, że mu tak zostanie.... ehhhh. Ale z tą pościelką do miałam załamkę... .

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=z3JGE...eature=related - patrzcie jaki "słodziak" ;d ... byłoby co schrupać ;D .... Maleństwo

[madziwnia]

Mamy kolejnego bobaska.. juz pisze... dajcie chwilke!!

[roza26]

dziewczyny pomóżcie!!!
na jutro mam termin porodu-od jakiejś 1,5godz mam skurcze(tak mi sie wydaje ze to to)-bynajmniej boli mnie strasznie jak na miesiączke cały dół brzucha-"skurcz" jest nieregularny-co 5,7,8 min i trwa około 5-10 sekund-czy powinnam juz panikowac i jechac do szpitala czy jeszcze zaczekac-jak to jest??

[Izumi]

Napisane przez sismuerte

Oj to nie fajnie. Najpierw cię umordują a finał i tak ze skalpelem. Z tego co wiem to w moim szpitalu jak jest taka duża waga dziecka to od razu tną, sprawdzają tylko najpierw biodra. A no i dotyczy to pierworódek W sumie to już sama nie wiem jak lepiej, czy próbować w takiej sytuacji porodu sn czy od razu cc??

Według wszelakich neonatologów takie rozwiązanie - że najpierw się kobieta męczy i sn próbuje, a później dopiero jej robią cc - jest lepsze dla dziecka niż od razu CC. Bo dziecko odczuwa skurcze, jest wpychane do kanału rodnego, jest ugniatane i zachodzi w jego organizmie (sercu, płucach, nerkach, mózgu) szereg reakcji, które stymulują te i inne narządy i przygotowywują na to co ma się wydarzyć - czyli poród. Dziecko "wie", że się urodzi i ma czas "dojrzeć". Natomiast przy CC od razu, bez skurczy itd. jest nieprzygotowane zupełnie. Dlatego wielu lekarzy woli żeby kobieta (i dziecko) się najpierw trochę pomęczyli, bo to z korzyścią dla dziecka podobno jest.

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Napisane przez madziwnia

mamy kolejnego bobaska.. Juz pisze... Dajcie chwilke!!

boooosko!!! Czekam! :d

[madziwnia]

SMS od catro - kasi dzis o 6 rano...
"Jestem na porodówce, wieczorem odeszły mi wody, skurcze jeszcze nie porodowe biorąc pod uwage to co mam to ja dziekuje za silniejsze...
maja mnie podłączyc do kroplówki. z góry przepraszam dziewczyny jesli wepchne sie w kolejke.. chodź maM nadzieje że megi-megi tez w trakcie..."

Sms 2 od catro
" Na szczeście wreszcie PO Ola przyszła na świat o 14,55
3500g i 53 cm, poród naturalny, strasznie popekałam mimo nacięcia, szycie bardzo bolesne. ale boskie oczka Olci wynagradzają :-0 a jak u Was Któras sie tez rozpakowała?"

więc mamy kolejna dziewczynkę!!!
Olciu WITAMY na świecie!
CATRO GRATULUJĘ!!!!!!

[Izumi]

Napisane przez roza26

dziewczyny pomóżcie!!!
na jutro mam termin porodu-od jakiejś 1,5godz mam skurcze(tak mi sie wydaje ze to to)-bynajmniej boli mnie strasznie jak na miesiączke cały dół brzucha-"skurcz" jest nieregularny-co 5,7,8 min i trwa około 5-10 sekund-czy powinnam juz panikowac i jechac do szpitala czy jeszcze zaczekac-jak to jest??

Myślę że powinnaś się przygotować kochana. Nam w SR mówili że do szpitala można się udać jak skurcze są regularne. Trwają min,. od godziny, co max.10min i trwają nie krócej niż 30sec. .... czy jakoś tak. ....
Spróbuj wziąć ciepły prysznic.... zobacz czy Ci po nim trcohę przejdzie. Jak nie to leć do szpitala Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez madziwnia

SMS od catro - kasi dzis o 6 rano...
"Jestem na porodówce, wieczorem odeszły mi wody, skurcze jeszcze nie porodowe biorąc pod uwage to co mam to ja dziekuje za silniejsze...
maja mnie podłączyc do kroplówki. z góry przepraszam dziewczyny jesli wepchne sie w kolejke.. chodź maM nadzieje że megi-megi tez w trakcie..."

Sms 2 od catro
" Na szczeście wreszcie PO Ola przyszła na świat o 14,55
3500g i 53 cm, poród naturalny, strasznie popekałam mimo nacięcia, szycie bardzo bolesne. ale boskie oczka Olci wynagradzają :-0 a jak u Was Któras sie tez rozpakowała?"

więc mamy kolejna dziewczynkę!!!
Olciu WITAMY na świecie!
CATRO GRATULUJĘ!!!!!!

FANTASTYCZNIE!!!!!
GRATULACJĘ KOCHANA!!!!!

No i wreszcie sn! DUMNA JESTEM Z CIEBIE ŻE DAŁAŚ RADĘ MIMO BÓLU!!! Mała sądząc w opisu (waga i długość) musi być pięknym pulchniutkim bobaskiem JESZCZE RAZ GRATULACJĘ i.....
WITAMY CIĘ OLU Z NAMI!!!

[madziwnia]

A tu sms od ilkia24 i jej synka Filipka
"witam przesyłam fotki filipka juz z nim duzo lepiej, w ponioedziałek zdjęcie kontrolne płucek i mam nadzieje Że wyjdziemy ze szpitala w przyszłym tygodniu.
a u was co słychac któa sie rozpakowała. nie mam teraz neta wiec nie wiem co sie dzieje na wizazu. Pozdrawiam ilkia 24"

a tu FILIPEK

[Izumi]

Napisane przez madziwnia

A tu sms od ilkia24 i jej synka Filipka
"witam przesyłam fotki filipka juz z nim duzo lepiej, w ponioedziałek zdjęcie kontrolne płucek i mam nadzieje Że wyjdziemy ze szpitala w przyszłym tygodniu.
a u was co słychac któa sie rozpakowała. nie mam teraz neta wiec nie wiem co sie dzieje na wizazu. Pozdrawiam ilkia 24"

a tu FILIPEK

No zupełnie nie ten sam Filipek!!! Już całe niebo lepiej wygląda I wydaje się być całkiem zadowolony z faktu bycia już po drugiej stronie W sumie jak widać na zdjęciu... "tutejsze" jedzenie też mu smakuje
Piękny

[roza26]

Izumi nie wzielam jeszcze kapieli bo siedze i licze skurcze-mam teraz co 5-6-7 min i trwaja od 30-40 sekund,w necie wyczytalam ze do szpitala nalezy sie zglosic jesli sa co 5 min i trwaja od 45-60 sekund-czyli mi jeszcze trocje brakuje mam tez wrazenie ze co chwile chce mi sie kupe wybacz za doslownosc!kurcze to pierwsza ciaza i nie wiem co robic-nie chce jechac za wczesnie bo wiadomo lepiej w domu ale z drugiej strony moze trzeba by bylo to sprawdzic!

[Izumi]

Napisane przez roza26

Izumi nie wzielam jeszcze kapieli bo siedze i licze skurcze-mam teraz co 5-6-7 min i trwaja od 30-40 sekund,w necie wyczytalam ze do szpitala nalezy sie zglosic jesli sa co 5 min i trwaja od 45-60 sekund-czyli mi jeszcze trocje brakuje mam tez wrazenie ze co chwile chce mi sie kupe wybacz za doslownosc!kurcze to pierwsza ciaza i nie wiem co robic-nie chce jechac za wczesnie bo wiadomo lepiej w domu ale z drugiej strony moze trzeba by bylo to sprawdzic!

To nie przelewki moja droga. Spróbuj z tym ciepłym prysznicem. I się nie martw Czas Ci się między skurczami skraca, jesteś już terminowa... więc to pewnie to. Spokojnie. Weź prysznic i zobacz czy coś pomaga. To uczucie parcia to też może dzidziuś się obniżać.
A jest w ogóle ktoś z Tobą w domu???

[roza26]

Tak jest maz i spi-narazie go nie budzilam-to lece wziac kapiel choc jakos nie mam sily

[Izumi]

Napisane przez roza26

Tak jest maz i spi-narazie go nie budzilam-to lece wziac kapiel choc jakos nie mam sily

Spokojnie. Siądz sobie w wannie (jeśli ci zimno rozłóż sobie na dnie jakiś ręcznik), weź słuchawkę prysznicową w łapkę, ustaw sobie ciepłą wodę i polej trochę po plecach, krzyżu itd. To przecież nie chodzi o to że masz się kąpać, żeby być czystą i pachnącą po takiej kąpieli Woda po prostu uśmierza ból ....

---------- Dopisano o 02:02 ---------- Poprzedni post napisano o 01:50 ----------

(...)
Ehhh.. a Michasia ZNOWU męczy czkawka. Dziś po południu miał rekordowo długą - prawie pół godziny! Mój mały biedulek . Już chyba wiem po czym go poznamy jak się urodzi

---------- Dopisano o 02:15 ---------- Poprzedni post napisano o 02:02 ----------

ROZA26 - zobacz sobie - http://www.mamazone.pl/artykuly/bede...ek-porodu.aspx
chyba najwyższa pora obudzić męża - niech będzie przy Tobie, niech czuwa.
Poza tym patrząc na Twój opis stwierdzam że nie masz się czego bać

---------- Dopisano o 02:17 ---------- Poprzedni post napisano o 02:15 ----------

Jeszcze tutaj jeden link - http://www.mamazone.pl/artykuly/bede...e-w-ciazy.aspx

[NaTaLaLa]

GRATULACJE!!!!!! !! Pierwsza marcowa dama
I zaraz chyba bedziemy miec kolejna.... lec Kochana pod prysznic, jesli woda nic nie pomoze chyba czas do szpitala.... 3mamy kciuki

[Izumi]

Napisane przez NaTaLaLa

GRATULACJE!!!!!! !! Pierwsza marcowa dama
I zaraz chyba bedziemy miec kolejna.... lec Kochana pod prysznic, jesli woda nic nie pomoze chyba czas do szpitala.... 3mamy kciuki

Raczej marcowy chłopiec
... Już trochę jej nie ma .... ciekawe jak tam ........

---------- Dopisano o 02:57 ---------- Poprzedni post napisano o 02:45 ----------

Hania żyjesz?

---------- Dopisano o 03:15 ---------- Poprzedni post napisano o 02:57 ----------

.....(...) EH! ... no to zostałam sama... spróbuję zatem i ja spać się położyć
Dobrej Nocy Brzuchatki i Mamuśki (i ich maluszki)

[NaTaLaLa]

Czyli pierwsza marcowa parka sie szykuje
Super
Takze spodziewajmy sie jutro nowych wiadomosci i nastawmy sie na gratulacje
No to dziewczynki zaczely sie sypac.....
A co z MEGIIIIIII???????

[miss.hot]

Cześć dziewczyny - ja tylko z informacją, że kolejna mamusia się rozpakowała i to z trzypaku

Martuko urodziła
Dziś w nocy miała cc, dzieciaczki ważą mniej niż 2 kg, ale oddychają samodzielnie, są w inkubatorach.

[Baobabek]

ło matko Izumi na bezsenność cierpisz??
Gratulacje dla Catro - nareszcie sn Ilkia mały booooski śliczny chłopczyk
UWAGA UWAGA wiem już co to jest skurcz pół dnia się zastanawiałam wczoraj czy to to i już wiem że na bank tak otóż skurczybyki zaczęłam mieć, bezbolesne ale mało przyjemne oby dotrwać do piątku - umówiłam się z synkiem, że jak (jeśli) zdejmie mi mój leniwy gin pessar w piątek to w sobotę idziemy rodzić a mój tż obstawia 15-16 marca hmmmm ciekawe kto z nas wygra zakład
Ja już jestem strasznie zmęczona tą ciążą...i jeszcze się ciągle schizuję, że mały się tak mało rusza...niby wyczuję te 10 ruchów dziennie, ale one są w większości wymuszane przeze mnie stukaniem pukaniem i kołysaniem brzucha...

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Martuko gratulacje trzymam kciuki oby szybko maluchy osiągnęły dobrą wagę

Pop - Oliwka śliczna - pucuś już taki fajny
a tak wogóle to kobitki mimo iż nie lubię teg "święta" to życzę nam WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ - TZN NAJŁATWIEJSZYCH PORODÓW I ZDROWCYH SILNYCH BOBASKÓW

[JoannM]

No to niezla akcja w nocy byla

ilkia24 sliczne malenstwo. jak aniolek
Pop70 Oliwcia to juz oficjalnie powinna zostac pyza,taki z niej slodziak!

dla catro i martuko

no i mam nadzieje, ze roza26 sie dlugo nie meczyla

drcron sama nie wiem jesli chodzi o to pozegnanie z pieluchami, moze trzeba sie zaglebic w temat, bo co jak bedziemy na dluzszym spacerze.. no i ciekawe czy duzo osob juz probowalo,bo jesli jest duzo osob ktorym sie udalo przyzwyczaic dziecko do takiego zalatwiania to moze i warto..

[drcron]

Napisane przez Izumi

W zależności od sytuacji, jakby tylko się osikało to pewnie najpierw karmienie, a potem pielucha, ale jakby była kupka... ??? W sumie Luis na filmiku to się dawał robić jak chciał i się nie budził Więc pewnie umiejętnie jak się z dzieckiem postępuje to mu nie przeszkadza jak się go rusza?
Albo bym myła dupsko, zakładała prowizorycznie na czas karmienia tetrową pieluchę i po karmieniu tylko założyć pampersa jeśli się nic nie wydarzy .... ?

No właśnie.. CO Z CLAIRE?

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Heh... a u mnie w sumie ok. Teraz już biodra tak bolą, że przesypiam jakieś 4h, później już nie da rady leżeć ... ale w sumie mąż wychodzi wieczorem do pracy, wraca koło 4ej rano, to sobie przeważanie czekam na niego, zmieniam pozycję itd. i jakoś ciągnę Idzie przeżyć Tak więc staram się nie narzekać.
Ale za to chyba hormony buzować zaczynają. Dziś przepłakałam jakieś półtorej godziny w sumie przez pierdołę. U mnie w domu rodzice palą, my z Tż'em nie. Wczoraj Tż przywiózł i skręcił łóżeczko, więc z radością (i z musu trochę - bo nie ma miejsca) wzięłam się na noc za pranie pościeli, żeby przez noc wyschła nikomu nie wadząc, a rano żeby uprasować i już pochować i założyć na łóżeczko. Żeby nikomu nie wadziło rozwiesiłam wszystkie komplety razem z ochraniaczami na szczebelki w łazience. No i wchodzę koło 5ej do łazienki a tam siwy dym ;/ Ojciec w nocy papierosy AKURAT w łazience palił!!! Ja się go pytam czy po to ja prałam żeby mi zakopcił cygarami? (wcześniej sam mi móił, że pasuje nową wyprać, bo chemia, śmiedzi nowością itd.). On mi na to, że nie pomyślał (łazienka ma 2,8m2 - wisiały w niej 3 komplety pościeli... HELOŁ!? Jak można NIE POMYŚLEĆ skoro wszędzie wisi pościel??). To ja mu powiedziałam, że będzie prał! On na to że mam nie robić dramatu, bo tam jeden papieros (AKURAT JEDEN! Taki smród z jednego?) nie zaszkodził i że nie ma potrzeby prać 2 raz. Pewnie.. wilgotna pościel okopcona dymem paipierosowym... możecie sobie wyobrazić jak pięknie pachniała ;[. No i on potem wyszedł, a ja beczałam jak głupi osioł i raz jeszcze prałam .... BU!. ..... . Chociaż i tak... muszę przyznać że od kiedy jestem w ciąży to mój tata się zmienił bardzo na plus (odpukać w niemalowane! TFU TFU TFU) i mam nadzieję, że mu tak zostanie.... ehhhh. Ale z tą pościelką do miałam załamkę... .

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=z3JGE...eature=related - patrzcie jaki "słodziak" ;d ... byłoby co schrupać ;D .... Maleństwo

slodziuchy ten dzidzius ale ja dziekuje takiego klocka dzwigac na rekach moj kregoslup by nie dal rady

Napisane przez madziwnia

SMS od catro - kasi dzis o 6 rano...
"Jestem na porodówce, wieczorem odeszły mi wody, skurcze jeszcze nie porodowe biorąc pod uwage to co mam to ja dziekuje za silniejsze...
maja mnie podłączyc do kroplówki. z góry przepraszam dziewczyny jesli wepchne sie w kolejke.. chodź maM nadzieje że megi-megi tez w trakcie..."

Sms 2 od catro
" Na szczeście wreszcie PO Ola przyszła na świat o 14,55
3500g i 53 cm, poród naturalny, strasznie popekałam mimo nacięcia, szycie bardzo bolesne. ale boskie oczka Olci wynagradzają :-0 a jak u Was Któras sie tez rozpakowała?"

GRATULUJE KOLEJNEJ MAMUSI : roza:

Napisane przez madziwnia

A tu sms od ilkia24 i jej synka Filipka
"witam przesyłam fotki filipka juz z nim duzo lepiej, w ponioedziałek zdjęcie kontrolne płucek i mam nadzieje Że wyjdziemy ze szpitala w przyszłym tygodniu.
a u was co słychac któa sie rozpakowała. nie mam teraz neta wiec nie wiem co sie dzieje na wizazu. Pozdrawiam ilkia 24"

a tu FILIPEK

slodziuchny ten Filipek taki do chrupania

Napisane przez NaTaLaLa

Czyli pierwsza marcowa parka sie szykuje
Super
Takze spodziewajmy sie jutro nowych wiadomosci i nastawmy sie na gratulacje
No to dziewczynki zaczely sie sypac.....
A co z MEGIIIIIII???????

moze Megi juz nam sie rozpakowala

a ja dzisiaj w nocy naliczylam ze budze sie rowno co 2 godziny nie wiem po co ale sie budze
w dodatku meczyly mnie koszmary snilo mi sie ze ukradli mi dziecko z brzucha i ze ktos sie do nas wlamal do domu i chcial mnie zamordowac obudzilam sie kolo 4 i balam sie zejsc do wc bo zdawalo mi sie ze ktos chodzi po domu nie lubie byc sama w takim wielkim domu zwlaszcza w nocy

dzisiaj dzien Kobiet
W SZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DZIEWCZYNKI

[anakazar]

Kurcze czytałam ostatnią noc z wypiekami na policzkach-tyle się działo.

gratuluję świeżym mamusiom<brawo>

My zaczynamy w 33 tydzień.

Wczoraj w końcu wyszłam do ludzi,pojechaliśmy na zakupy i było tak milo-od tego siedzenia w domu można jobla dostac.Kupiłam malutkiej parę drobiazgów do pokoju i jestm zadowolona.

Jutro wizyta u ginki,nie mogę się doczekac.
pop Oliwka cudowna,kotek też

Rany drcron widzę,że Ty też masz takie "szałowe"sny jak ja;/

[drcron]

Napisane przez miss.hot

Cześć dziewczyny - ja tylko z informacją, że kolejna mamusia się rozpakowała i to z trzypaku

Martuko urodziła
Dziś w nocy miała cc, dzieciaczki ważą mniej niż 2 kg, ale oddychają samodzielnie, są w inkubatorach.

gratuluje

Napisane przez JoannM

No to niezla akcja w nocy byla

ilkia24 sliczne malenstwo. jak aniolek
Pop70 Oliwcia to juz oficjalnie powinna zostac pyza,taki z niej slodziak!

dla catro i martuko

no i mam nadzieje, ze roza26 sie dlugo nie meczyla

drcron sama nie wiem jesli chodzi o to pozegnanie z pieluchami, moze trzeba sie zaglebic w temat, bo co jak bedziemy na dluzszym spacerze.. no i ciekawe czy duzo osob juz probowalo,bo jesli jest duzo osob ktorym sie udalo przyzwyczaic dziecko do takiego zalatwiania to moze i warto..

Ja zaglebiam sie w forum bezpieluchowe wychowanie tam jest dosc sporo mamusiek ktore to praktykuja ale wiekszosc jest z dzieciacxzkami ktore skonczyly juz 6 miesiecy wiec nie wiem czy nie prosciej bedzie pisza tam ze na spacer ubieraja pieluche ale ta wielorazowa ale ja nie wiem czy to nie jest zabardzo mecxzace dla dzieciaczka jak bede w szpitalu to popytam lekarzy i polozne moze one cos mi doradza

a u nas zima na calego z 10 cm sniegu napadalo a ja schowalam juz kozaki na strych i cieple rzeczy tez popakowalam i co teraz mam rozpakowac ??

[Gmyrelka]

Dzień dobry kobietki

Ale poruszenie na wizażu - w końcu coś się ruszyło

catro, martukoGRATULACJE!!!!

Ilkia Filipek cudowny, prawdziwy mężczyzna Wątpliwości nikt zapewne nie ma że to chłopiec

Ciekawe jak tam roza ... i Megi się nie odzywa ...

Madziwnia mamy blisko siebie terminy więc komu ślemy esa że mamy już dziecię po tej stronie ??

[anakazar]

Napisane przez drcron

gratuluje

Ja zaglebiam sie w forum bezpieluchowe wychowanie tam jest dosc sporo mamusiek ktore to praktykuja ale wiekszosc jest z dzieciacxzkami ktore skonczyly juz 6 miesiecy wiec nie wiem czy nie prosciej bedzie pisza tam ze na spacer ubieraja pieluche ale ta wielorazowa ale ja nie wiem czy to nie jest zabardzo mecxzace dla dzieciaczka jak bede w szpitalu to popytam lekarzy i polozne moze one cos mi doradza

a u nas zima na calego z 10 cm sniegu napadalo a ja schowalam juz kozaki na strych i cieple rzeczy tez popakowalam i co teraz mam rozpakowac ??

A u nas tak pięknie,tylko mrozno.Słońce świeci i aż mnie korci,żeby iśc na spacera tu klops

[madziwnia]

Napisane przez Izumi

Raczej marcowy chłopiec

jej chodziło kochana o nasza Olcię - córcie catro....

Napisane przez Gmyrelka

Madziwnia mamy blisko siebie terminy więc komu ślemy esa że mamy już dziecię po tej stronie ??

Izumi , ja sle IZUMI .. ale spokojnie możesz pisac do mnie.. ja przekaże dalej... hihihi bo ja cos czuje ze góra 2 tyg.

MARUTKO ogromniaste GRATUALCJE!!!!!!!!!!!!!!! !

Róża trzymaj sie tam!!!!!
Natala.. wow!! Ty tez!!!! dasz rade"!
megi i ciebie w koncu nie ma!! jupiiiiiii może zobaczymy IGORKA!!!



a JA JADĘ na 12 na wizytę.. pobierze mi tez wymaz na te bakterie... oczywiście jade sama autem ok 50 km ale zabieram na pasażera brata hihihi brzuszek mi opadł i to dośc widocznie...
ale wciąz czekam na pismo z ZUSU. zeby sie zarejstrowac w urzedzie pracy.... obym nie zaczeła rodzic zanim to pismo otrzymam