Minerały na basenie

[Madusia23]

Witam,używam od dłuższego czasu podkładów mineralnych.Mam takie pytanie,wybieram sie na baseny termalne,chciałabym lekko opruszyc twarz podkładem.Czy przy wysokiej temeraturze nie zważy mi sie podklad?

[IlonaP]

będziesz pływać? bo jeśli tak to nie widzę sensu

jeśli nie, to to czy się zważy czy nie zależy w dużym stopniu od rodzaju skóry, jej przygotowania czyli primera jak i samego rodzaju podkładu
zresztą piszesz że używasz od dłuższego czasu, lato mieliśmy dość upalne, miałaś problemy?

a najprościej powiem - dopóki nie spróbujesz to się nie przekonasz

[kamilawu]

W pewnej ekstremalnej sytuacji wylądowałam na basenie z podkładem Pure Luxe na twarzy, pływałam i NIC się z nim nie stało. Byłam też raz w makijażu na basenie termalnym (nie pływałam) i również przetrwał bez uszczerbku. W moim przypadku były to wyjątkowe okoliczności, generalnie nie polecam.

[AliMa5]

Odswiezam. A jak to u Was jest w deszczu?
Mnie sie zdarzylo zmoknac pare razy z pelnym makijazem(chyba podklad Lumiere mialam akurat i korektor EDM) i nic mi nie splynelo. Oczy czarne od tuszu i kredki, a reszta sie trzymala.
Zauwazylam rowniez, ze przy zmywaniu makijazu, jak tylko zmocze twarz i nawet tre to nic nie schodzi(troche korektor). musze uzyc zelu do mycia by wszystko zmyc dokladnie

[inc0rrect]

Mi się jeszcze nie zdarzyło, żeby podkład się zważył, on na pewno znika po kąpieli czy pływaniu (ale nawet nie całkowicie) więc ja zawsze do basenu czy nad morze nakładam podkład bo nic złego się nie dzieje, stopniowo się ulatnia...

Nie wiem jakie wody termalne masz, ale ja się kąpałam w czechach w wodach termalnych, tak gorące nie były żeby się miało coś ważyć i tam też wszystko ok bylo, nawet wracałam do Poski bez poprawy makijazu

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez AliMa5

Odswiezam. A jak to u Was jest w deszczu?
Mnie sie zdarzylo zmoknac pare razy z pelnym makijazem(chyba podklad Lumiere mialam akurat i korektor EDM) i nic mi nie splynelo. Oczy czarne od tuszu i kredki, a reszta sie trzymala.
Zauwazylam rowniez, ze przy zmywaniu makijazu, jak tylko zmocze twarz i nawet tre to nic nie schodzi(troche korektor). musze uzyc zelu do mycia by wszystko zmyc dokladnie

ja się deszczu boję, zawsze pod parasolem
no ale nawet w basenie w czasie maksymalnej kąpieli mi ten podkład całkowicie nie schodzi i twarz bardzo ładnie wygląda w wodzie

[025dd70b38ae5ec63576996b909aa97df2915b11_5f1f5c7240092]

Napisane przez AliMa5

Odswiezam. A jak to u Was jest w deszczu?
Mnie sie zdarzylo zmoknac pare razy z pelnym makijazem(chyba podklad Lumiere mialam akurat i korektor EDM) i nic mi nie splynelo. Oczy czarne od tuszu i kredki, a reszta sie trzymala.
Zauwazylam rowniez, ze przy zmywaniu makijazu, jak tylko zmocze twarz i nawet tre to nic nie schodzi(troche korektor). musze uzyc zelu do mycia by wszystko zmyc dokladnie

Zauważyłam dokładnie to samo. Wilgoć jest sprzymierzeńcem mineralnego makijażu. W lekkim deszczu, albo przy wilgotnym powietrzu makijaż nie dość, że trzyma się bardzo dobrze, to jeszcze świeżo wygląda, a buzia zyskuje gładkość i miękkie rysy. Dlatego też pryskam buzię hydrolatem po nałożeniu makijażu - niweluje to "pudrowość" i przedłuża trwałość.

Napisane przez inc0rrect

Mi się jeszcze nie zdarzyło, żeby podkład się zważył, on na pewno znika po kąpieli czy pływaniu (ale nawet nie całkowicie) więc ja zawsze do basenu czy nad morze nakładam podkład bo nic złego się nie dzieje, stopniowo się ulatnia...

no ale nawet w basenie w czasie maksymalnej kąpieli mi ten podkład całkowicie nie schodzi i twarz bardzo ładnie wygląda w wodzie

Jeśli chodzi o morze, to jestem to w stanie jeszcze zrozumieć. Ale nakładanie makijażu na basen? Nawet jeśli się trzyma, to zawsze w jakimś stopniu się wypłukuje - a to już jest niehigieniczne. Znaki o nakazie korzystania z natrysków przed wejściem do wody mają chyba jakieś uzasadnienie...

[inc0rrect]

[1=025dd70b38ae5ec63576996 b909aa97df2915b11_5f1f5c7 240092;21511278]
Jeśli chodzi o morze, to jestem to w stanie jeszcze zrozumieć. Ale nakładanie makijażu na basen? Nawet jeśli się trzyma, to zawsze w jakimś stopniu się wypłukuje - a to już jest niehigieniczne. Znaki o nakazie korzystania z natrysków przed wejściem do wody mają chyba jakieś uzasadnienie... [/QUOTE]


spokojnie na publiczne baseny nie chodzę (także wzgledy higieniczne), więc nie obawiaj się że zanieczyszam ogólnodostępną wodę chociaż na prawdę zanieczyszaczenie makijażem wydaje się najmniejszym problemem z tego co potrafię sobie wyobrazić

[AliMa5]

ja tam nie mam nic przeciwko malowaniu sie na basen( o ile sie nie rozmazuje). kobieta sie wtedy lepiej czuje

hydrolat chyba nie robi tak dobrego efektu jak letni deszczyk naprawde.

[025dd70b38ae5ec63576996b909aa97df2915b11_5f1f5c7240092]

Napisane przez inc0rrect

spokojnie na publiczne baseny nie chodzę (także wzgledy higieniczne), więc nie obawiaj się że zanieczyszam ogólnodostępną wodę chociaż na prawdę zanieczyszaczenie makijażem wydaje się najmniejszym problemem z tego co potrafię sobie wyobrazić
ja korzystam z basenu u kolezanki albo u chlopaka i nie widzę problemu, mają chlor, mają filtry czyszczące a na pewno nie leje się ze mnie brązowa maź, już bardziej zanieczyszczają kremy z filtrem czy ziemia na stopach niż moje minimalne ilości makijażu

Prywatne baseny albo takie na wolnym powietrzu to pal licho, w pierwszym przypadku wolnoć Tomku w swoim domu, a w drugim - tak czy siak się woda zabrudzi. Ale na krytych pływalniach szlag mnie trafia, gdy ludzie pływają bez czepków, a co dopiero w makijażu. Niestety zanim zanieczyszczenie zostanie wyfiltrowane, dobrych kilka osób może się na nie nadziać.

Ale to osobiste zboczenie. Często pływam i nie wyobrażam sobie wejścia do wody bez porządnego prysznica i dokładnego demakijażu.