Wazelina zamiast kremu do twarzy - rewelacja!!

[paulina.t11]

Ponawiam moje pytanie: czy mogę stosować wazelinę, jeśli mam tłustą cerę?

[pAtiŚ]

W takim razie musze w najbliższym czasie kupić wazelinę i posmarować nią twarz, zobaczymy efekty i odrazu napiszę

[maxi82]

Napisane przez paulina.t11

Ponawiam moje pytanie: czy mogę stosować wazelinę, jeśli mam tłustą cerę?

Trudno powiedzieć, najlepiej jeżeli po prostu spróbujesz. Cery tłustej nie można na pewno przesuszyć, może akurat na ciebie podziała dobrze wazelina, ale na 100% nie można powiedzieć tak albo nie. Każda cera, nawet ten sam typ, może zareagować zupełnie inaczej.

pAtiŚ, koniecznie opisz efekty

[_Magdusia_]

Ja mam Trądzik więc wazelina chyba nic nie pomoże..... stosuje raczej środki wysuszajace a nie nawilżające, chociaz przyznam , ze krem nivea w moim przypadku nieźle radził sobie z trądzikiem.. nawet lepiej , niż kiektóre żele oczyszczające... Myłam buzie rano zwykłym mydłem i smarowałam kremem , chociaz niekiedy jak rano wstałam po nocnym nasmarowaniu sie to pomyślałam , że już nigdy w lustro nie zajże :0 hih...

[navi]

co do tego co rozleniwia skóre, to ja zawsze byłam dla mojej skóry "za dobra". mialam ja bardzo delikatną i mieszaną. wiec nawilzałam ją ile wlezie, uzywalam kremow do cery mieszanej zeby matowaly tam gdzie trzeba i w ogole cuda na patyku.
doszlo do tego, ze u kosmetyczki wydalam okolo 2000 zł, zeby doprowadzic moja skore na nowo do normalnego stanu. nie mozna tak cery nawilzac, bo moze na krotka mete sa super efekty, ale prawda jest taka, ze włokna sie rozleniwiają i skora, kiedy dostarcza sie jej wszystko jak na tacy nie ma juz powodow, zeby sie mobilizowac i pracowac i wtedy zaczynaja sie problemy. dla cery nie mozna byc zbyt delikatnym (nawet dla tej wrazliwej). oczywiscie, ze delikatnej cerze nikt nie poleci gruboziarnistego peelingu itd. ale peelingi, maseczki, jakis delikatny masaz czyms do scierania jest niezbedny! nawet najbardziej wrazliwa skora potrzebuje mobilizacji, a nie podtykania wszystkiego pod nos. bardzo sie to potem mści :-(

[natii4]

Napisane przez navi

co do tego co rozleniwia skóre, to ja zawsze byłam dla mojej skóry "za dobra". mialam ja bardzo delikatną i mieszaną. wiec nawilzałam ją ile wlezie, uzywalam kremow do cery mieszanej zeby matowaly tam gdzie trzeba i w ogole cuda na patyku.
doszlo do tego, ze u kosmetyczki wydalam okolo 2000 zł, zeby doprowadzic moja skore na nowo do normalnego stanu. nie mozna tak cery nawilzac, bo moze na krotka mete sa super efekty, ale prawda jest taka, ze włokna sie rozleniwiają i skora, kiedy dostarcza sie jej wszystko jak na tacy nie ma juz powodow, zeby sie mobilizowac i pracowac i wtedy zaczynaja sie problemy. dla cery nie mozna byc zbyt delikatnym (nawet dla tej wrazliwej). oczywiscie, ze delikatnej cerze nikt nie poleci gruboziarnistego peelingu itd. ale peelingi, maseczki, jakis delikatny masaz czyms do scierania jest niezbedny! nawet najbardziej wrazliwa skora potrzebuje mobilizacji, a nie podtykania wszystkiego pod nos. bardzo sie to potem mści :-(

Coś na temat "rozleniwiania się" skóry
http://www.wizaz.pl/basia_rozleniwianie_kosmetykami.php

[oLaSeK=D]

Hehe, wlasnie wrocilam od kosmetyczki,ktora rowniez rozplywala sie nad zaletami wazeliny wlasnie.Zdzwilam sie strasznie, wchodze na Wizaz,a tu o wazelinie!!!hehe Oczywiscie sprobuje sama

[maxi82]

Napisane przez Przezlosliwa

Jak widać zdania są podzielone. Od pewnej wizażystki słyszałam, że w moim wieku powinnam stosować kremu przeciwzmarszczkowe wokół oczu (w myśl zasady "lepiej zapobiegać niż leczyć"), za to od kolegi, że skóra tak się rozleniwi, że potem nie będzie w stanie funkcjonować bez kremów i na dodatek coraz to mocniejszych,a taki pogląd istnieje, bo zarabiają na tym wszystkie firmy kosmetyczne. Uwierzyłam koledze. Używam filtrów, by skóra nie była narażona na działanie słońca i od wszelkich wspaniałych specyfików na twarz trzymam się z daleka.

Aha, rada kosmetyczki tym bardziej mnie zdziwiła, bo miałam wtedy 20 lat (to było jakieś pół roku temu).

Napisane przez natii4

Coś na temat "rozleniwiania się" skóry
http://www.wizaz.pl/basia_rozleniwianie_kosmetykami.php

No właśnie, bądz tu człowieku mądry i zgadnij kto ma rację. Kiedyś czytałam cały artykuł na ten temat, gdzie wypowiadali sie najlepsi specjaliści z całego świata (w tym ci z "Holywood" od gwiazd) i zdania były tak samo podzielone. Ja już do reszty zgłupiałam No, ale chyba wazelina nie rozleniwia skóry bardziej niż inne bogate kremy do oczu (jeżeli kremy faktycznie rozleniwiają skórę, hmmm ... )

Napisane przez oLaSeK=D

Hehe, wlasnie wrocilam od kosmetyczki,ktora rowniez rozplywala sie nad zaletami wazeliny wlasnie.Zdzwilam sie strasznie, wchodze na Wizaz,a tu o wazelinie!!!hehe Oczywiscie sprobuje sama

Może jednak w tej wazelinie coś jest

[navi]

Napisane przez natii4

Coś na temat "rozleniwiania się" skóry
http://www.wizaz.pl/basia_rozleniwianie_kosmetykami.php

no tak, zgadzam się, tyle że ten tekst tyczy się przede wszystkim starzenia się skory i tego, że kobiety pozno sięgają po kremy przeciwzmarszczkowe, ujedrniajace itd.
wiadomo, im skora starsza tym gorzej sobie radzi.
ja jestem zdania (a raczej zgadzam sie ze zdaniem mojej dermatolog), ze skora chetnie wszystko przyjmuje, bo nie musi sie potem wysilac.
nie wiem jakie sa wskazania i przeciwskazania stosowania wazeliny na twarz, wiec nie bede jej oceniac, ale jednak mimo wszystko się nie odwaze

[natii4]

Napisane przez navi

no tak, zgadzam się, tyle że ten tekst tyczy się przede wszystkim starzenia się skory i tego, że kobiety pozno sięgają po kremy przeciwzmarszczkowe, ujedrniajace itd.
wiadomo, im skora starsza tym gorzej sobie radzi.
ja jestem zdania (a raczej zgadzam sie ze zdaniem mojej dermatolog), ze skora chetnie wszystko przyjmuje, bo nie musi sie potem wysilac.
nie wiem jakie sa wskazania i przeciwskazania stosowania wazeliny na twarz, wiec nie bede jej oceniac, ale jednak mimo wszystko się nie odwaze

Nie chodziło mi o to czego dotyczy tekst,a co tam napisano Dokładnie chodzi mi o niżej podany tekst:

Działanie kosmetyków można porównać bardziej do działania witamin, a nie leków, które po dłużej trwającej kuracji mogą spowodować przyzwyczajenie organizmu. Taka sytuacja ma często miejsce w przypadku antybiotyków.
W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że jeżeli bierzemy dodatkowe witaminy, a organizm ich nie potrzebuje, wówczas z nich nie korzysta. Jeśli natomiast w organizmie czy skórze występują niedobory pewnych składników, wtedy kosmetyki, podobnie jak suplementy witaminowe, nie rozpieszczają niepotrzebnie skóry lub całego organizmu, zaś pomagają naprawić i wspomóc zaburzoną równowagę.
Inaczej mówiąc komórki skóry pobierają z kosmetyku tylko te substancje, które są im potrzebne, nie przyzwyczając się do nich. Zbędne składniki pozostają niewykorzystane i odrzucone.



Generalnie chodzi o to,że skóra pobiera z kosmetyków tylko to co potrzebuje,a tego czego nie potrzebuje nie pobiera.
Wiele kobiet obawia się, że jeżeli zbyt wcześnie sięgnie po silniej działające środki pielęgnacyjne wówczas skóra "uzależni się", "rozleniwi" i z czasem nic już nie będzie na nią działać.
Tymczasem takie lęki są całkowicie nieuzasadnione, a kierując się nimi zazwyczaj sięgamy zbyt późno po kremy regeneracyjne.

Zauważcie,że hasło "rozleniwianie" w tytule tego artukułu jest wzięte w cudzysłów. Generalnie jeżeli któraś z was pokusi sie o poszukanie w sieci czegoś na temat "rozleniwiania skóry" czy "rozleniwienia skóry" to niestety,ale nic, poza wpisami na forum i jakimś artykułem o suchej skórze, na w/w temat nie napisano. Niestety,ale trzeba się posiłkować tylko tym tekstem,który jasno mówi,że nie można rozleniwić skóry za pomocą kosmetyków.

Mówi jednak,że pogorszenie stanu cery może natomiast nastąpić w wyniku stosowania zbyt agresywnie działających kosmetyków, zawierających podrażniające i wysuszające składniki lub jeśli zbyt często używamy silnie złuszczających produktów, bądź wreszcie jeśli stosujemy w jednym czasie zbyt wiele, intensywnie działających preparatów, ktore zawierają różne składniki aktywne. Pewnie Navi to jest właśnie ten problem, o którym ty mówisz-stosowanie zbyt wielu, zbyt agresywnych kosmetyków,bogatych w różne aktywne składniki daje efekt odwrotny do zamierzonego,ale nie jest to "rozleniwienie skóry",a raczej za ostra pielęgnacja.

[Emilia1]

co do rozleniwiania to napisala o tym Nati, Nparawde nie ma takiej moznliwoscie zeby sie rozleniwila czy uzaleznila

[Kulfon]

Wracając do wazeliny, z ciekawości spróbowałam. Kupiłam zwykłą białą wazelinę w aptece (żeby żadnej chamii nie miała) i posmarowałam się cienką warstwą. I, niestety, nie zauważyłam olśniewającego efektu. Cera jest nawilżona, ale tak jak po zastosowaniu każdego dobrego kremu nawilżającego. A że świecę się o wiele bardziej, to wazelina nie zagości na stałe w mojej kosmetyczce.

[zuni]

Myśle że wazelina po pierwsez powinna być stososwana na noc ;P a po drógie jesli koniecznie na dzień to wraz z skrobią

[maxi82]

Napisane przez zuni

Myśle że wazelina po pierwsez powinna być stososwana na noc ;P a po drógie jesli koniecznie na dzień to wraz z skrobią

Tak, zdecydowanie na noc Ja w każdym razie na dzień raczej nie odważyłabym się jej urzyć.

[(:Iza:)]

hmmm... widze że zdania są podzielone, ale chyba się skuszę na tą wazelinke jak już będę po "nocy z wazelinką" to od razu napisze jakie efekty

[Sovilo]

Równiez się skusiłam, a jakże Kupłam wazelinkę Ziaji, jesyneym składniiem jest petrolatum. Kosystencja- jaik t o w wazelinie:jakbym smoarowała sie smalecem nie nakładałam na cała noc, bo wszystko wtarłabym w poduszkę i we włosy, dlategoi po wieczornum umyciu buzi nalozyłam nmazidło na ok., godzinę i po tym czasie wytarłam chusteczką i przemyłam tonikiem. Trochę czuło się tą tłustość, ale buzia poprawiał się od razu. Rano jeszcze czułam tą gładkość, poznikały suche skórki, nic nie wyskoczyło. Będę stosować tak jak teraz: w formie maseczki, na godzinkę, z 2 razy w tygodniu

[Nixie]

Ja tez uzywam wazeliny Ziaji i musze powiedziec, ze doprowadziła do ładu moja przesuszoną atopową skórę. Zuzylam juz 2 opakowania i jestem zadowolona

[Sovilo]

Ale jak regularnie stosujesz? I na ile zostawiasz na buzi? Masz skłonność do zaskórników?

[fruity]

a jak to jest z wazelina pod oczy?? ja ma problem ze lzawieniem i tylko to mi pomaga. uzywam jej codziennie, czasami nawet kilka razy i to grube warstwy. ale boje sie, ze wazelina jest ciezka a skora pod oczami cienka i delikatna, ze jej zaszkodze i bede miala zmarszczki.

[Asik_]

Napisane przez fruity

a jak to jest z wazelina pod oczy?? ja ma problem ze lzawieniem i tylko to mi pomaga. uzywam jej codziennie, czasami nawet kilka razy i to grube warstwy. ale boje sie, ze wazelina jest ciezka a skora pod oczami cienka i delikatna, ze jej zaszkodze i bede miala zmarszczki.

Dlaczego od wazeliny miałby sie pojawic zmarszczki?

[Sovilo]

No właśnie- przecież ona natłuszcza

[Nixie]

Napisane przez Sovilo

Ale jak regularnie stosujesz? I na ile zostawiasz na buzi? Masz skłonność do zaskórników?

Nie mam skłonności do zaskórników, mam suchą cerę. Wazelinę uzywam jak każdy zwykły krem, nakładam i zostawiam do wchłonięcia. Stosuję 2-3 razy dziennie

[fruity]

Napisane przez Asik_

Dlaczego od wazeliny miałby sie pojawic zmarszczki?

Bo wazelina jest bardzo ciezka a skora wokol oczu jest cieniutka. Tak myslalam, ze to moze ja oslabic, ze taki ciezki tlusty krem jest dla niej po prostu za duzo.
Zawsze gdzies czytalam, ze do skory pod oczami uzywa sie lekkich kremow.
Sama nie wiem. Musze sie zapytac dermatologa.

[Nushi]

Prawdziwa wazelina zostawia tzw.film na skórze i nie wchłania się całkowicie..zabezpiecza się nią okolice oka przy robieniu henny żeby nie zafarbowala..

dlatego może stąd takie odmienne zdania..te co używaja prawdziwej wazeliny mają problem ze świecącą i tłusta skóra natomiast te co uzywaja wazeline z ulepszaczami bardzo sobie chwalą..ale zawsze to kwestia indywidualnych potrzeb cery..

dla tlustej skóry nie polecam-zapycha pory dla suchej i atopowej jak najbardziej..

jeszcze jedna dobra rada-wazeliną super wykonuje się demakijaż..charakteryzato rki w teatrach ją stosują

[basia2837]

Ja też bardzo polecam wazeline! Mam suchą skóre a ona swietnie nawilza i skóre i wysuszone usta. W dodatku mozna też (ale to na zimne,zimnowe dni) nalożyć wazeline jako krem do rąk pod rękawiczki Swoją drogą w dzień nakladam ją też na kosci skroniowe(nie wiem,czy to sie tak nazywa ale mam na myśli kości pod oczami nad policzkami ), przez co skóra tak fajnie sie błyszczy, wyglada świeżo i naturalnie... polecam!

[Sovilo]

kto ma jeszcze jakies doświdczenia z prawdziwą wazeliną?

[Ines-ka]

Wazelina jest komodogenna. Nie polecam osobom które mają cerę ze skłonnością do zaskórników.

[Sovilo]

Ale to tez nie jest regułą. Mnie zapchała olika Hipp wychwalana pod niebiosa Na razie wazelina mi służy

[Ines-ka]

Napisane przez Sovilo

Ale to tez nie jest regułą. Mnie zapchała olika Hipp wychwalana pod niebiosa Na razie wazelina mi służy

Ale wazelina i oliwka to prawie to samo. Obie pod kątem chemicznym, tłuszcze.

[Sovilo]

Nie mam opakowania oliwki, ale chyba muszą miec inny skład, skoro po oliwce dostałam podskórne bolesne ''gule'', a wazelinę stosuję od kilku dni i cera się bardzo poprawia. Prosaki na żuchwie się zmniejszają, a mam to od kilku lat...