Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 4

[elvegirl]

Napisane przez szukamsiebie

Nadal mam trochę obawy, że mimo zabezpieczenia mogę być w ciąży

Test robiłaś?

[annabelka]

bez penetracji to ciąża pozamaciczna

[szukamsiebie]

Napisane przez elvegirl

Test robiłaś?

Nie, zrobię jutro rano.

[Mala__Mary]

Napisane przez juli089

To dlaczego mam wszystkie objawy!??! Wiem jak zachodzi się w ciaze,ale czytając inne artykuły w internecie doszłam do wniosku że warto się zapytać.

Nie jesteś w ciąży.
Jakbyś zaszła w ciążę w ten sposób, to śmiało możesz startować do księgi rekordów Guinessa.
Masz "objawy", bo wpadłaś w lekką histerię.
Jak się uspokoisz, to wszytko wróci do normy. Jak nie możesz się uspokoić, to kup sobie test ciążowy w aptece.

No i objawy nie pojawiają się tak od razu, więc na pewno to histeria

[elvegirl]

Napisane przez szukamsiebie

Nie, zrobię jutro rano.

Zrób koniecznie, uspokoisz się i się @ pojawi Miesiąc temu też tak było, prawda? Opadło ciśnienie "napewnojestemfcionszyojo joj" i się @ pokazała

A ze swoim cyklem do dobrego gina, koniecznie. Dobrego, czyt. nie takiego, który Ci przepisze antykoncepty i tyle.

[szukamsiebie]

Napisane przez elvegirl

Zrób koniecznie, uspokoisz się i się @ pojawi Miesiąc temu też tak było, prawda? Opadło ciśnienie "napewnojestemfcionszyojo joj" i się @ pokazała

A ze swoim cyklem do dobrego gina, koniecznie. Dobrego, czyt. nie takiego, który Ci przepisze antykoncepty i tyle.

Kupiłam test, wróciłam do domu i... dostałam okres
Tak miesiąc temu było podobnie ale spóźnił się tylko około 4 dni (nieregularny, więc w zasadzie nie wiem jak to określić).

Do ginekologa pójdę koniecznie. Obstawiam, że mam coś namieszane z hormonami lub tarczycą. Niedawno robiłam badania na prawo jazdy, lekarz powiedział mi, że mam powiększony prawy płat tarczycy, nikt nigdy tego nie zauważył. Tabletki antykoncepcyjne i tak miałam zamiar zacząć brać ale myślę, że lepiej najpierw wyrównać cykle inną metodą.
W każdym razie bardzo dziękuję za odpowiedzi

[Yarem]

Cześć dziewczęta, w zeszły czwartek uprawiałam seks, wszystko, jak należy, prezerwatywa była cała ( przynajmniej tak mówił mój partner) nie zsunęła się, ani nic w tym stylu, a dodatkowo nie skończył we mnie, więc zabezpieczenie było cacy. W tamtym miesiącu okresu dostałam 9 więc w tym miesiącu powinna byc też w tych okolicach, czuję się beznadziejnie ( czyli tak jak przed kazda miesiaczka), to co mnie zaniepokoilo, to pojawienie się bladoczerwonego plamienia, nie było jakieś wielkie i zniknęło po paru minutach. Nigdy nie miałam takiej sytuacji. Raczej to nie ciąża ( a jeśli ciąża to powinnam zagrać w totka) ale cholera go wie. Stres mnie zżera, bo raczej nie chcę zostać młodą mamusią. Mieliście kiedyś taką sytuację ?

[Adrianna_8]

Napisane przez Yarem

Cześć dziewczęta, w zeszły czwartek uprawiałam seks, wszystko, jak należy, prezerwatywa była cała ( przynajmniej tak mówił mój partner) nie zsunęła się, ani nic w tym stylu, a dodatkowo nie skończył we mnie, więc zabezpieczenie było cacy. W tamtym miesiącu okresu dostałam 9 więc w tym miesiącu powinna byc też w tych okolicach, czuję się beznadziejnie ( czyli tak jak przed kazda miesiaczka), to co mnie zaniepokoilo, to pojawienie się bladoczerwonego plamienia, nie było jakieś wielkie i zniknęło po paru minutach. Nigdy nie miałam takiej sytuacji. Raczej to nie ciąża ( a jeśli ciąża to powinnam zagrać w totka) ale cholera go wie. Stres mnie zżera, bo raczej nie chcę zostać młodą mamusią. Mieliście kiedyś taką sytuację ?

Hej, mialam cos takiego. U mnie bylo to zwiazane z hormonami (zaczelam wtedy brac leki na tarczyce). W ciazy nie jestes . Dla pewnosci mozesz sie zbadac lub poobserwowac, czy takie krwawienie sie nie powtorzy. Moglo rowniez zwiastowac ono okres .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[Yarem]

Napisane przez Adrianna_8

Hej, mialam cos takiego. U mnie bylo to zwiazane z hormonami (zaczelam wtedy brac leki na tarczyce). W ciazy nie jestes . Dla pewnosci mozesz sie zbadac lub poobserwowac, czy takie krwawienie sie nie powtorzy. Moglo rowniez zwiastowac ono okres .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

Jestem narażona na problemy z tarczycą ze względu na mamę która na to choruje. Plamienie pojawiło się rano i od tamtej pory cisza, ani plamienia, ani okresu. Trochę mnie to męczy, bo zawsze na tydzień przed okresem czuje się okropnie. Mam nadzieje, że szybko się zjawi, bo zwariuję

[edyta508]

No ale nie masz powodów do wariowania

[MadMax14]

Hej. Czy istnieje szansa że dziewczyna jest w ciąży? Jakieś 2 dni temu piescilismy się. No i tak się stało że ja doszedłem i jakąś część spermy znalazła się na jej rękach. Ona wytarla ta rękę w moje nogi i spodnie a kilka minut później sama zaczęła robić sobie "dobrze" tą samą ręką. Czy jest możliwość ze plemniki dostały się w ten sposób do pochwy? Dodam że to był dzień plodny (kilka godzin wcześniej odczuwala ból owulacyjny). Proszę o odpowiedź.

[Frezja__]

Napisane przez MadMax14

Hej. Czy istnieje szansa że dziewczyna jest w ciąży? Jakieś 2 dni temu piescilismy się. No i tak się stało że ja doszedłem i jakąś część spermy znalazła się na jej rękach. Ona wytarla ta rękę w moje nogi i spodnie a kilka minut później sama zaczęła robić sobie "dobrze" tą samą ręką. Czy jest możliwość ze plemniki dostały się w ten sposób do pochwy? Dodam że to był dzień plodny (kilka godzin wcześniej odczuwala ból owulacyjny). Proszę o odpowiedź.

Dziewczyna wie kiedy ma owulację co do minuty, ale nie wie jak zachodzi się w ciążę....
Nie, nie istnieje możliwość ciąży.

[icoterazzrobic]

Hej! Piszę tutaj do Was żebyście mnie troche uspokoiły. Pech chciał, że kochałam się pierwszy raz ze swoim chłopakiem w zeszlym miesiacu 18.06, a 1 dzień okresu miałam 08.06. Zabezpieczyliśmy sie prezerwatywą, doszedł we mnie, ale nic nie pękło, nic się nie zsunęło więc niby nie powinno być powodów do obaw. Jednak jestem straszną histeryczką pod tym względem i już w pierwszych dniach przechodziłam przez delikatne mdłości i poranne bieganie rano pare razy do toalety z powodu (teraz się okazuje, że to chyba zapalenie pęcherza). Od tego czasu strasznie się stresuje co NA 100% wpływa na moje opóźnienie okresu bo powinnam go dostać 3 dni temu, a poki co ani widu ani słychu. Piersi mnie nie bolą, brzuch mnie nie boli, temperatury podwyższonej też nie mam. Okres mam nieregularny.. długo by pisac jeszcze. Powiedzcie mi.. tyle się już naczytałam o wczesnych objawach ciąży, że co przeczytam to nagle takie objawy dostaje.. - czysta schiza. A tak racjonalnie jest jakaś szansa żeby zajść w niechcianą ciązę czy nie ma?

[Floydka]

Napisane przez icoterazzrobic

Hej! Piszę tutaj do Was żebyście mnie troche uspokoiły. Pech chciał, że kochałam się pierwszy raz ze swoim chłopakiem w zeszlym miesiacu 18.06, a 1 dzień okresu miałam 08.06. Zabezpieczyliśmy sie prezerwatywą, doszedł we mnie, ale nic nie pękło, nic się nie zsunęło więc niby nie powinno być powodów do obaw. Jednak jestem straszną histeryczką pod tym względem i już w pierwszych dniach przechodziłam przez delikatne mdłości i poranne bieganie rano pare razy do toalety z powodu (teraz się okazuje, że to chyba zapalenie pęcherza). Od tego czasu strasznie się stresuje co NA 100% wpływa na moje opóźnienie okresu bo powinnam go dostać 3 dni temu, a poki co ani widu ani słychu. Piersi mnie nie bolą, brzuch mnie nie boli, temperatury podwyższonej też nie mam. Okres mam nieregularny.. długo by pisac jeszcze. Powiedzcie mi.. tyle się już naczytałam o wczesnych objawach ciąży, że co przeczytam to nagle takie objawy dostaje.. - czysta schiza. A tak racjonalnie jest jakaś szansa żeby zajść w niechcianą ciązę czy nie ma?

Nie ma.

[Frezja__]

Napisane przez icoterazzrobic

Hej! Piszę tutaj do Was żebyście mnie troche uspokoiły. Pech chciał, że kochałam się pierwszy raz ze swoim chłopakiem w zeszlym miesiacu 18.06, a 1 dzień okresu miałam 08.06. Zabezpieczyliśmy sie prezerwatywą, doszedł we mnie, ale nic nie pękło, nic się nie zsunęło więc niby nie powinno być powodów do obaw. Jednak jestem straszną histeryczką pod tym względem i już w pierwszych dniach przechodziłam przez delikatne mdłości i poranne bieganie rano pare razy do toalety z powodu (teraz się okazuje, że to chyba zapalenie pęcherza). Od tego czasu strasznie się stresuje co NA 100% wpływa na moje opóźnienie okresu bo powinnam go dostać 3 dni temu, a poki co ani widu ani słychu. Piersi mnie nie bolą, brzuch mnie nie boli, temperatury podwyższonej też nie mam. Okres mam nieregularny.. długo by pisac jeszcze. Powiedzcie mi.. tyle się już naczytałam o wczesnych objawach ciąży, że co przeczytam to nagle takie objawy dostaje.. - czysta schiza. A tak racjonalnie jest jakaś szansa żeby zajść w niechcianą ciązę czy nie ma?

Ale Tobie okres się nie spóźnia więc o co chodzi?
NIE. Podstawy ;/

[icoterazzrobic]

Napisane przez Frezja__

Ale Tobie okres się nie spóźnia więc o co chodzi?
NIE. Podstawy ;/

Kurcze nie napisałam jednej rzeczy. Oprócz tych moich wymyślonych objawów, przeszłam już chyba przez każdego rodzaju śluz oprócz takiego z jakimkolwiek zabarwieniem typu krew więc to dobrze, ale od paru dni jest mi po prostu mokro.. nieciągnący się śluz, taki zwykły a się naczytalam na jego temat, że to wielki zwiastun ciąży... czekam na @ i jak dostanę to chyba idę do zakonu

[viva91]

Napisane przez icoterazzrobic

Kurcze nie napisałam jednej rzeczy. Oprócz tych moich wymyślonych objawów, przeszłam już chyba przez każdego rodzaju śluz oprócz takiego z jakimkolwiek zabarwieniem typu krew więc to dobrze, ale od paru dni jest mi po prostu mokro.. nieciągnący się śluz, taki zwykły a się naczytalam na jego temat, że to wielki zwiastun ciąży... czekam na @ i jak dostanę to chyba idę do zakonu

To jak wiesz, że masz wymyślone objawy to i wymyśloną ciążę też masz. Ale bez obaw, taka porodem się nie kończy, nawet brzuch nie rośnie.

[KrwawaMary86]

Napisane przez icoterazzrobic

Kurcze nie napisałam jednej rzeczy. Oprócz tych moich wymyślonych objawów, przeszłam już chyba przez każdego rodzaju śluz oprócz takiego z jakimkolwiek zabarwieniem typu krew więc to dobrze, ale od paru dni jest mi po prostu mokro.. nieciągnący się śluz, taki zwykły a się naczytalam na jego temat, że to wielki zwiastun ciąży... czekam na @ i jak dostanę to chyba idę do zakonu

Dla mnie to ściema. Wielkim zwiastunem ciąży jest brak miesiączki Ja zmian w śluzie w cyklu, w którym zaszłam w ciążę nie widziałam. Dopiero w II trymestrze pojawiło się go więcej.

3 dni spóźnienia się okresu to NIE jest spóźnienie. Organizm kobiety to nie komputer żeby zawsze wypadało co do dnia tak samo.

Jak dla mnie w ciąży nie jesteś, ale jak się aż tak stresujesz to zrób test ciążowy (min. 14 dni po stosunku) lub betaHcg z krwi (min. 10 dni po stosunku), ale wg mnie do wyrzucanie pieniędzy w błoto w Twoim przypadku.

[cheri_magda]

Pytanie.
Przespałam się z facetem tydzień przed planowanym rozpoczęciem okresu (jest regularny, powinnam dostać 10 czerwca) bez zabezpieczenia, skończył poza mną, tylko jeden raz.
Ostatnio miałam trochę stresowy czas oraz przypuszczam jakieś problemy zdrowotne (czuję się od tygodnia osłabiona i miałam kilka dni problemy żołądkowe -> częste wizyty w toalecie oraz bardzo silny ból brzucha), aktualnie czuję się słabo, ale dopiero od dzisiaj jem i funkcjonuję normalnie.
Od pół roku miałam słabszy okres, ale ginekolog stwierdził, że tak może być.
Dzień przed planowanym okresem pobolewało mnie także podbrzusze tak jak zazwyczaj przed okresem, ale on się nie pojawił. Spóźnia się 2 dni dopiero albo aż!
Myślicie, że to okoliczności mogły sprzyjać spóźnieniu okresu czy raczej ciąża?
Wybieram się do lekarza na początku przyszłego tygodnia.

[Adrianna_8]

Napisane przez cheri_magda

Pytanie.
Przespałam się z facetem tydzień przed planowanym rozpoczęciem okresu (jest regularny, powinnam dostać 10 czerwca) bez zabezpieczenia, skończył poza mną, tylko jeden raz.
Ostatnio miałam trochę stresowy czas oraz przypuszczam jakieś problemy zdrowotne (czuję się od tygodnia osłabiona i miałam kilka dni problemy żołądkowe -> częste wizyty w toalecie oraz bardzo silny ból brzucha), aktualnie czuję się słabo, ale dopiero od dzisiaj jem i funkcjonuję normalnie.
Od pół roku miałam słabszy okres, ale ginekolog stwierdził, że tak może być.
Dzień przed planowanym okresem pobolewało mnie także podbrzusze tak jak zazwyczaj przed okresem, ale on się nie pojawił. Spóźnia się 2 dni dopiero albo aż!
Myślicie, że to okoliczności mogły sprzyjać spóźnieniu okresu czy raczej ciąża?
Wybieram się do lekarza na początku przyszłego tygodnia.

2 dni spoznienia to nie spoznienie. Czekaj lub wykonaj test. Wg mnie zagrozenie ciaza male.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[bogusiuusia]

Hej od 4 miesięcy stosuję plastry Lisvy. Wyjedżając za granicę na dwa miesiące postanowiłam zrobić przerwę w ich stosowaniu. Plany jednak się pozmieniały i wróciłam po miesiącu. Plaster odkleiłam 27 maja, a okres dostałam 29 maja. Teraz jest 12 lipiec, a okresu od tamtej pory nadal nie dostałam. 3 lipca i później jeszcze kilka razy 'uprawiałam seks' TŻ, jeśli można tak to nazwać. Od początku mam z tym problemy, a mianowicieTŻ nie może we mnie wejść do końca, wchodzi maks 5 cm penisa co i tak sprawia mi dużo bólu. Dodam jeszcze, że nie doszedł we mnie. Teraz kiedy spóźnia mi się okres, TŻ obawia się że mogę być w ciąży. Uspokajam go ciągle, ponieważ uważam, że to mało prawdopodobne, i te spoznienie jest spowodowane odkelejeniem plasterka i nie naklejeniem kolejnego. Zmiana klimatu, ciężka praca za granicą też ma na to wpływ tak myślę. No i TŻ nawet dobrze we mnie nie był, a moje okolice intymne nie miały nawet kontaktu z jego spermą. A wy co o tym myślicie?

[Adrianna_8]

Napisane przez bogusiuusia

Hej od 4 miesięcy stosuję plastry Lisvy. Wyjedżając za granicę na dwa miesiące postanowiłam zrobić przerwę w ich stosowaniu. Plany jednak się pozmieniały i wróciłam po miesiącu. Plaster odkleiłam 27 maja, a okres dostałam 29 maja. Teraz jest 12 lipiec, a okresu od tamtej pory nadal nie dostałam. 3 lipca i później jeszcze kilka razy 'uprawiałam seks' TŻ, jeśli można tak to nazwać. Od początku mam z tym problemy, a mianowicieTŻ nie może we mnie wejść do końca, wchodzi maks 5 cm penisa co i tak sprawia mi dużo bólu. Dodam jeszcze, że nie doszedł we mnie. Teraz kiedy spóźnia mi się okres, TŻ obawia się że mogę być w ciąży. Uspokajam go ciągle, ponieważ uważam, że to mało prawdopodobne, i te spoznienie jest spowodowane odkelejeniem plasterka i nie naklejeniem kolejnego. Zmiana klimatu, ciężka praca za granicą też ma na to wpływ tak myślę. No i TŻ nawet dobrze we mnie nie był, a moje okolice intymne nie miały nawet kontaktu z jego spermą. A wy co o tym myślicie?

Wg mnie hormony szaleja i dlatego nie ma okresu. Zrob test i pokaz chlopakowi - uspokoi sie .

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[bogusiuusia]

Pokażę test, a on i tak nie uwierzy dopóki nie dostanę okresu Ale to mało prawdopodobne, że mogłabym zajść w ciążę, prawda? Przecież nie doszedł we mnie.

[jolkas20]

Cześć dziewczyny!
Od kilku dni umieram ze strachu. Kocham się z moim chłopakiem raz- dwa razy w tyg, zawsze z prezerwatywą. Nigdy się nie zsunęła ani nie pękła a mimo to od paru dni panikuję. Okres mam regularny jak w zegarku, co równe 28 dni. Czasami dzień wcześniej lub dzień poźniej. Tydzień przed @ zaczynają zawsze boleć mnie piersi, są spuchnięte i bardzo wrażliwe. Tym razem nic. W poniedziałek myślałam że już dostanę @ bo zaczął dosyć mocno boleć mnie brzuch, wzięłam tabletkę przeciwbolową... okresu nie było. Powinien byc wczoraj i dalej nic Już sama nie wiem na samą myśl o teście ciążowym nogi się pode mną uginają. Czy to możliwe żebym zaszła?

[Adrianna_8]

Napisane przez bogusiuusia

Pokażę test, a on i tak nie uwierzy dopóki nie dostanę okresu Ale to mało prawdopodobne, że mogłabym zajść w ciążę, prawda? Przecież nie doszedł we mnie.

Skoro tak panikuje to po prostu uzywajcie ANTYKONCEPCJI. Prawdopodobienstwo male.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Napisane przez jolkas20

Od kilku dni umieram ze strachu.

Im dłużej będziesz panikować, tym dłużej będziesz czekać na @ . One tak mają, zołzy, przychodzą dopiero jak człowiek wyluzuje

[Adrianna_8]

Napisane przez jolkas20

Cześć dziewczyny!
Od kilku dni umieram ze strachu. Kocham się z moim chłopakiem raz- dwa razy w tyg, zawsze z prezerwatywą. Nigdy się nie zsunęła ani nie pękła a mimo to od paru dni panikuję. Okres mam regularny jak w zegarku, co równe 28 dni. Czasami dzień wcześniej lub dzień poźniej. Tydzień przed @ zaczynają zawsze boleć mnie piersi, są spuchnięte i bardzo wrażliwe. Tym razem nic. W poniedziałek myślałam że już dostanę @ bo zaczął dosyć mocno boleć mnie brzuch, wzięłam tabletkę przeciwbolową... okresu nie było. Powinien byc wczoraj i dalej nic Już sama nie wiem na samą myśl o teście ciążowym nogi się pode mną uginają. Czy to możliwe żebym zaszła?

Nie, nie mozliwe. Kiedys sama tak panikowalam, teraz wiem, ze prezerwatywa jest na tyle skuteczna, ze jesli nie pekla, to nie ma szans na ciaze. Skoro okres przychodzil dzien wczesniej czy pozniej to juz nie ma "chodzil jak w zegarku" . Dzien opoznienia to zadne opoznienie. Twoj stres, upaly, jakas choroba moga miec wplyw na opoznienia. Najprosciej wykonac test i sie uspokoic. Nie rozumiem, czemu az tak sie ich boisz.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[jolkas20]

Boje się bo obecna sytuacja finansowa moja jak i chłopaka nie jest najlepsza. Oboje jesteśmy już dorośli ale to nie jest odpowiadni moment na dziecko. Najdziwniejsze jest to że brzuch mnie pobolewa trzeci dzień i nic, tego jeszcze nie miałam... ale może faktycznie to wina stresu, nowa praca itd. cierpliwie czekam

[Mojwa]

Napisane przez jolkas20

Boje się bo obecna sytuacja finansowa moja jak i chłopaka nie jest najlepsza. Oboje jesteśmy już dorośli ale to nie jest odpowiadni moment na dziecko. Najdziwniejsze jest to że brzuch mnie pobolewa trzeci dzień i nic, tego jeszcze nie miałam... ale może faktycznie to wina stresu, nowa praca itd. cierpliwie czekam

Chyba słabo z ta dorosloscia skoro tak panikujesz. Bynajmniej nie dlatego że Każdy dorosły jest gotowy na dziecko.

[Frezja__]

Prezerwatywa cała więc nie jesteś w ciąży. Jak tak się boisz to zrób test bo to chyba lepsze niż czekanie i patrzenie czy brzuch nie rośnie.