Polecamy:

chwast · 2017-12-30, 17:04

No moja mama całe życie pije 3w1 jeszxze jakies podroby z biedry czy skądś... dla mnie ohydztwo nie do wypicia, tablica mendelejewa w tym zawarta. Wiec jak ktoś proponuje mi kawę i widzę saszetkę to uciekam ;0

Najzdrowsze i najlepsze kawy sa najmniej przerobione - ale wśród rozpuszczalnych tez da się wybrać mniejsze zło, tylko cena rośnie.

Cockatrice · 2017-12-30, 17:24

Cytat:

Napisane przez kaledonia

A dla mnie 2w1 czy 3w1 to badziewie. Jak można coś takiego pić w ogóle i nazywać kawą

Chcesz dobrą kawę to sobie kup ziarna. Astra czy Mk Cafe jest też ziarnista.
Kawiarka i młynek to zestaw prawie idealny. Jeszcze lepszy to mój kochany automat do kawy z młynkiem

Kawa jest bardzo zdrowa, ale nie taka słodzona, z syropami ze znanej sieciówki

Zdecydowanie polecam kawiarkę.
Jeśli masz już jakaś kawę w domu mieloną, ziarna to nie wyrzucaj tego, bo może się okazać, że zaparzone w kawiarce będzie smakować dużo lepiej.
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...light=kawiarka

Czytałam, że nie warto kupować tanich kawiarek, prawda to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**patusiaa23** · 2017-12-30, 18:01

Nauczyłam się pić deserki kawowe, czyli kawa z bitą śmietaną cynamonem czekoladą i innymi bzdurami. Skończyłam na małej czarnej bez cukru, bo się okazuje, że kawa pobudza mnie wspaniale i dzięki niej czuję się świetnie ale nie mam po prostu czasu na codzienne rytuały kawowe więc wlewam siebie dwoma łykami czarną którą popijam zimną wodą. W tej chwili ten smak mi nie przeszkadza a wręcz go lubię. Kiedyś sobie tego nie wyobrażałam i piłam takie kawowe bzdety, w sumie gdybym nie zaczęła od tego to chyba nigdy bym nie dotknęła kawy. Więc może to i dobrze. Ale nie chcę wiedzieć ile to miało cukru

khloe · 2017-12-30, 18:09

Cytat:

Napisane przez chwast

No moja mama całe życie pije 3w1 jeszxze jakies podroby z biedry czy skądś... dla mnie ohydztwo nie do wypicia, tablica mendelejewa w tym zawarta. Wiec jak ktoś proponuje mi kawę i widzę saszetkę to uciekam ;0

Najzdrowsze i najlepsze kawy sa najmniej przerobione - ale wśród rozpuszczalnych tez da się wybrać mniejsze zło, tylko cena rośnie.

A jak to jest właśnie z ta kawa rozpuszczalną? Bo na mojej na przykład jest napisane: skład 100% kawy naturalnej..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803120844** · 2017-12-30, 18:21

Cytat:

Napisane przez patusiaa23

Nauczyłam się pić deserki kawowe, czyli kawa z bitą śmietaną cynamonem czekoladą i innymi bzdurami. Skończyłam na małej czarnej bez cukru, bo się okazuje, że kawa pobudza mnie wspaniale i dzięki niej czuję się świetnie ale nie mam po prostu czasu na codzienne rytuały kawowe więc wlewam siebie dwoma łykami czarną którą popijam zimną wodą. W tej chwili ten smak mi nie przeszkadza a wręcz go lubię. Kiedyś sobie tego nie wyobrażałam i piłam takie kawowe bzdety, w sumie gdybym nie zaczęła od tego to chyba nigdy bym nie dotknęła kawy. Więc może to i dobrze. Ale nie chcę wiedzieć ile to miało cukru

Identyczny przykład podał Clotaire Rapaille w pracy o kodach kulturowych. Tak uczono pić kawę Japończyków.

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Cytat:

Napisane przez khloe

A jak to jest właśnie z ta kawa rozpuszczalną? Bo na mojej na przykład jest napisane: skład 100% kawy naturalnej..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aby ją uzyskać ziarna poddawane są procesom chemicznym. Dla mnie pal licho czy to szkodliwe czy nie, bo baaardzo chętnie w pracy czy w podróży korzystałabym. Po prostu kawa rozpuszczalna mi śmierdzi.

**gryx82** · 2017-12-30, 18:28

Cytat:

Napisane przez Cockatrice

Czytałam, że nie warto kupować tanich kawiarek, prawda to?

Ja mam najtańszą, ze stali szlachetnej, od ponad 5 lat jest codziennie w użyciu i działa bez zarzutu

kaledonia · 2017-12-30, 20:06

Cytat:

Napisane przez Cockatrice

Czytałam, że nie warto kupować tanich kawiarek, prawda to?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno omijać jakieś ryneczki, a wybierać sprawdzone sklepy. Dla mnie aluminium odpada ze względu na szkodliwość. Miałam ponad 10 lat tanią kawiarkę stalową ze zwykłego sklepu Społem. Problem był po latach jak chciałam uszczelkę dokupić, bo części do tego nigdzie nie ma.

Candy_lips · 2017-12-30, 21:27

Nigdy nie przepadałam za kawą. Nie ma co się zmuszać. Tzn napiję się czasem latte albo latte smakowego, to dla mnie może być. Ewentualnie mocnej kawy jak bardziej chce się pobudzić (no a nie każda mnie pobudzi, ale czasem się uda). Jednak nie przepadam. No a picie latte to nie jest dla mnie wielkie lubienie kawy, piję z taką ilością mleka, że kawy prawie nie czuć, bardziej taki napój o smaku kawy.

coffeehaus · 2017-12-31, 01:35

jestem brzydko mówiąc kawowym ćpunem

kawa we wszelkiej postaci aby nie chrzczona. mielę sobie ziarka, zaparzam, jak mam bardziej chwilę i chcę opachnić mieszkanie robię ją w kawiarce. cuda na kiju!

Rena · 2017-12-31, 04:38

Cytat:

Napisane przez chwast

No moja mama całe życie pije 3w1 jeszxze jakies podroby z biedry czy skądś... dla mnie ohydztwo nie do wypicia, tablica mendelejewa w tym zawarta. Wiec jak ktoś proponuje mi kawę i widzę saszetkę to uciekam ;0

Najzdrowsze i najlepsze kawy sa najmniej przerobione - ale wśród rozpuszczalnych tez da się wybrać mniejsze zło, tylko cena rośnie.

Wszystkie kawy rozpuszczalne to konserwa.

**bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5** · 2017-12-31, 04:57

Swego czasu nie cierpiałam kawy, ale jej zapach zawsze mi się podobał. Do tej pory desery z kawą raczej nie przejdą, ale kawę mielona (świeżo najlepiej) uwielbiam. Nie wiem jak i kiedy się to stało, ale zaczęłam malymi kroczkami pic cappuccino, latte, macchiato, mocha, espresso... teraz uwielbiam

choć nie czuje się specjalnie pobudzona - moje ciało może i jest nakofeinizowane i szybciej pracuje, ale do mózgu to już chyba nie dociera

Wysłane z mojego CUBOT DINOSAUR przy użyciu Tapatalka

dao · 2017-12-31, 11:28

Cytat:

Napisane przez kaledonia

Chcesz dobrą kawę to sobie kup ziarna. Astra czy Mk Cafe jest też ziarnista.
Kawiarka i młynek to zestaw prawie idealny.

Ta kawiarenka mnie zainteresowała. Muszę kiedyś porównać kawę w niej przyrządzoną vs zaparzoną w prostym ekspresie. Przez was, teraz będę zwracał uwagę, "w czym" mi przyrządzają kawę. Jeszcze pomyślą w jakieś kawiarence czy na stacji benzynowej, że nie chce się zwyczajnie napić, tylko planuję "buchnąć" im sprzęt

Cytat:

Napisane przez khloe

A jak to jest właśnie z ta kawa rozpuszczalną? Bo na mojej na przykład jest napisane: skład 100% kawy naturalnej..

Na każdej "markowej" jest taki napis, ale ile w tym prawdy?

"Podróby" o jakich pisała chwast, to mieszanka kawy naturalnej (ok. 20%) i zbożowej. Stoi takie na półce z kawami, stylizacją od nich nie odbiega i zachęca atrakcyjną ceną. Tylko u dołu dopisek "maczkiem" - napój kawowy, czy coś w ten deseń.

Devon_rose · 2017-12-31, 11:51

Cytat:

Napisane przez _Matilde_

Ja pijam czasami inkę, a kiedyś piłam u znajomych jakąś kawę rozpuszczalną zbożową "z darów" - nie wiem dokładnie na czym ta akcja polegała, To była srebrna torebka z zielonymi akcentami i z jakimś tekstem o pomocy z UE. Zachorowałam na tą kawę ale nie wiem czy można ją gdzieś dostać. Kojarzy mi się z dzieciństwem i taką prawdziwą zbożową kawą gotowaną.

Z tych "darów" było pyszne masło i ser źółty.

Tę kawę chyba teź piłam. Ale nie sprawdziłam producenta żadnego produktu :-(

Ja jeśli już piję to rozpuszczalną z mlekiem i cukrem.

**gryx82** · 2017-12-31, 11:56

Cytat:

Napisane przez coffeehaus

jak mam bardziej chwilę i chcę opachnić mieszkanie robię ją w kawiarce

Często, gdy robię sobie kawę w kawiarce, ojciec wspomina stare czasy, gdy moja ś.p. babcia parzyła sobie kawę w dzbanku, który stał na piecu w kuchni (przynajmniej tak to zrozumiałem). Podobno tak samo pachniało wówczas w jego rodzinnym domu, 50 lat temu

jaksy · 2017-12-31, 12:46

Cytat:

Napisane przez khloe

A jak to jest właśnie z ta kawa rozpuszczalną? Bo na mojej na przykład jest napisane: skład 100% kawy naturalnej..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli chodzi o kawę liofilizowaną, to jest otrzymywana przez odparowanie (suszenie przez wymrażanie) naparu kawy, dlatego na opakowaniu jest 100% kawy.
Tutaj m.in. jest o tym (chociaż filmik sponsorowany) https://www.youtube.com/watch?v=aPzFdtrRswM

Co do kawy, to ja jestem uzależniona i nie wyobrażam sobie dnia bez kawy. Wypiję każdą, ale musi być mleko. Najbardziej lubię z kafetierki (kawiarki), nawet zwykła kawa smakuje z niej dużo lepiej.
Jednak nie zmuszałabym się, gdyby mi nie smakowała.

khloe · 2017-12-31, 13:53

Cytat:

Napisane przez jaksy

Jeśli chodzi o kawę liofilizowaną, to jest otrzymywana przez odparowanie (suszenie przez wymrażanie) naparu kawy, dlatego na opakowaniu jest 100% kawy.
Tutaj m.in. jest o tym (chociaż filmik sponsorowany) https://www.youtube.com/watch?v=aPzFdtrRswM

Co do kawy, to ja jestem uzależniona i nie wyobrażam sobie dnia bez kawy. Wypiję każdą, ale musi być mleko. Najbardziej lubię z kafetierki (kawiarki), nawet zwykła kawa smakuje z niej dużo lepiej.
Jednak nie zmuszałabym się, gdyby mi nie smakowała.

Ja właśnie to miałam na myśli.. Myślałam ze każdą rozpuszczalna jest liofilizowana,stąd tez wynikałaby ta naturalność...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jaksy · 2017-12-31, 14:00

Cytat:

Napisane przez khloe

Ja właśnie to miałam na myśli.. Myślałam ze każdą rozpuszczalna jest liofilizowana,stąd tez wynikałaby ta naturalność...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze jest kawa rozpuszczalna granulowana i w proszku i ją się uzyskuje też odparowując wodę, ale nie przez wymrażanie (przez podgrzewanie?). Ekspertem nie jestem. Słyszałam/czytałam kiedyś, że z wymienionych ta liofilizowana jest lepsza/zdrowsza, być może właśnie przez ten proces jak się ją otrzymuje. Ale tak, to jest 100% kawa, tylko już kiedyś zaparzona i być może bez części swoich właściwości.

2017-12-30, 17:04	#61
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Czy kawę da się polubić No moja mama całe życie pije 3w1 jeszxze jakies podroby z biedry czy skądś... dla mnie ohydztwo nie do wypicia, tablica mendelejewa w tym zawarta. Wiec jak ktoś proponuje mi kawę i widzę saszetkę to uciekam ;0 Najzdrowsze i najlepsze kawy sa najmniej przerobione - ale wśród rozpuszczalnych tez da się wybrać mniejsze zło, tylko cena rośnie.

2017-12-30, 18:01	#63
patusiaa23 BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 3 713	Dot.: Czy kawę da się polubić Nauczyłam się pić deserki kawowe, czyli kawa z bitą śmietaną cynamonem czekoladą i innymi bzdurami. Skończyłam na małej czarnej bez cukru, bo się okazuje, że kawa pobudza mnie wspaniale i dzięki niej czuję się świetnie ale nie mam po prostu czasu na codzienne rytuały kawowe więc wlewam siebie dwoma łykami czarną którą popijam zimną wodą. W tej chwili ten smak mi nie przeszkadza a wręcz go lubię. Kiedyś sobie tego nie wyobrażałam i piłam takie kawowe bzdety, w sumie gdybym nie zaczęła od tego to chyba nigdy bym nie dotknęła kawy. Więc może to i dobrze. Ale nie chcę wiedzieć ile to miało cukru

2017-12-30, 21:27	#68
Candy_lips Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 9 017	Dot.: Czy kawę da się polubić Nigdy nie przepadałam za kawą. Nie ma co się zmuszać. Tzn napiję się czasem latte albo latte smakowego, to dla mnie może być. Ewentualnie mocnej kawy jak bardziej chce się pobudzić (no a nie każda mnie pobudzi, ale czasem się uda). Jednak nie przepadam. No a picie latte to nie jest dla mnie wielkie lubienie kawy, piję z taką ilością mleka, że kawy prawie nie czuć, bardziej taki napój o smaku kawy.

2017-12-31, 01:35	#69
coffeehaus Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-12 Lokalizacja: Podwarszawie Wiadomości: 20	Dot.: Czy kawę da się polubić jestem brzydko mówiąc kawowym ćpunem kawa we wszelkiej postaci aby nie chrzczona. mielę sobie ziarka, zaparzam, jak mam bardziej chwilę i chcę opachnić mieszkanie robię ją w kawiarce. cuda na kiju!

2017-12-31, 04:57	#71
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 3 395	Dot.: Czy kawę da się polubić Swego czasu nie cierpiałam kawy, ale jej zapach zawsze mi się podobał. Do tej pory desery z kawą raczej nie przejdą, ale kawę mielona (świeżo najlepiej) uwielbiam. Nie wiem jak i kiedy się to stało, ale zaczęłam malymi kroczkami pic cappuccino, latte, macchiato, mocha, espresso... teraz uwielbiam choć nie czuje się specjalnie pobudzona - moje ciało może i jest nakofeinizowane i szybciej pracuje, ale do mózgu to już chyba nie dociera Wysłane z mojego CUBOT DINOSAUR przy użyciu Tapatalka

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)