Kosmetyki Givenchy - wątek zbiorczy.

[wersta]

http://www.allegro.pl/item206909879_..._velours_.html

pojawiły się welury.

[Aneta???]

A mnie chyba odbiło,bo dziś chcę kupić na zapas Winter Radiance,tylko wciąż się waham,czy to ma sens,czy chociaż te swoje zużyję.Zresztą już od kilku miesięcy chodzę za tym drugim opakowaniem.

[daigee]

Napisane przez Mirianka

Mnie ich róze rozczarowały (tak swoją drogą zastanawiam sie ile to już produktów Givenchy?) ja tam na twarzy nie widziałam nic,a miałam róż tez w odcieniach brązu 07 Syrprising Caramel i przede wszystkim-drobinkowa opalizująca warstwa sciera sie od razu a pod spodem są zwykłe odcienie raczej matowe-nic na twarzy nie było u mnie kompletnie widac mimo iz tarłam ten blush i tarłam i nic taki jest półtransparentny powiedziałabym ale moze u Ciebie bedzie o wiele lepiej

Ale to mnie przestraszyłaś teraz

[Mirianka]

Napisane przez daigee

Ale to mnie przestraszyłaś teraz

no mój od razu poszedł w inne rece czułam jakbym sie pobrudziła tym rózem a nie zrózowiała/zbrązowiała ale moze ktos inny sie jeszcze wypowie

[majade]

JA też mam wrażenie, że cienie i róże Givenchy są jakoś słabo napigmentowane - kolory w pudełkach ślicznie wyglądają a rezultat dają całkiem delikatny, żeby nie rzec słaby. Ale może to być tylko moje wrażenie, daigee nie martw się na zapas! Często odczucia co do kosmetyku są bardzo subiektywne i szalenie zróżnicowane o czym niejednokrotnie się tu przekonałam
Daj znać jak efekty

[Contax]

Napisane przez Aneta???

A mnie chyba odbiło,bo dziś chcę kupić na zapas Winter Radiance,tylko wciąż się waham,czy to ma sens,czy chociaż te swoje zużyję.Zresztą już od kilku miesięcy chodzę za tym drugim opakowaniem.

Aneta nie obraź się, ale raczej bez sensu jest kupowanie kolejnego pudełka WR, i tak nie zużyjesz tego co masz przez najbliższe 5 lat, a drugie będzie tylko leżeć. No chyba, że traktujesz je jak lokatę kapitału

Napisane przez daigee

Ale to mnie przestraszyłaś teraz

Etam, nie martw się, wszystko będzie dobrze

07 to limitowanka, wzbogacona o dodatkowe rozświetlenie, i nacisk był w nich położony właśnie na rozświetlenie na nie kolorowanie. Zresztą tak jak w większości limitowanek Givenchy. Klasyczne róże są OK i zachowują się na skórze tak jak róze innych firm

[Aneta???]

Napisane przez Contax

Aneta nie obraź się, ale raczej bez sensu jest kupowanie kolejnego pudełka WR, i tak nie zużyjesz tego co masz przez najbliższe 5 lat, a drugie będzie tylko leżeć. No chyba, że traktujesz je jak lokatę kapitału

Hmmm,sama już nie wiem.

[Beekeeper]

Napisane przez wersta

http://www.allegro.pl/item206909879_..._velours_.html

pojawiły się welury.

Dziewczyny, jaki efekt daja welury dokładnie? Maja sporo czerwieni, wiec pewnie ocieplają twarz, ale czy nie podkreślaja czasem pajaczków itp? Maja też chyba sporo błysku w sobie, wiec chyba na dzien nie bardzo? Pamietam, ze oglądałam je w UK, gdy były przecenione chyba na 15 funtów, ale w koncu zrezygnowąłam z ich kupna, a teraz mnie znowu kusza

[agunia37]

a mi tak ciezko rozstac sie z tymi Pryzmami, ze zakleilam sobie okienko z
rozowym pigmentem i nawalilam na gebe te 3 pozostale kolory.
Jest troche lepiej, ale mimo wszystko widze gdzies ta poswiate rozowa
Cos mi Givenchy podpada

[13ryjek]

Napisane przez Aneta???

A mnie chyba odbiło,bo dziś chcę kupić na zapas Winter Radiance,tylko wciąż się waham,czy to ma sens,czy chociaż te swoje zużyję.Zresztą już od kilku miesięcy chodzę za tym drugim opakowaniem.

Aneta to u Ciebie w Holandii sa WR jeszcze w sprzedazy

[Aneta???]

Napisane przez 13ryjek

Aneta to u Ciebie w Holandii sa WR jeszcze w sprzedazy

No właśnie conajmniej jedno opakowanie mają,w sobotę widziałam.Welurów nie ma już.

[daigee]

No właśnie ja raczej "potrzebuję" intensywnego docienia różu do modelowania mojej okrągłej twarzy i fakt, że są słabo napigmentowane może stanowić problem

Jeszcze w moim krótkim życiu nigdy nie zapłaciłam tak dużo za róż do policzków i jeśli ten kosmetyk mnie rozczaruje to się chyba załamię Prisme Again są bardzo fajne i sporo sobie wyobrażałam na temat tych rózy pryzmatycznych...

[daigee]

Właśnie przystojny pan listonosz dostarczył mi przesyłkę z moimi 'Śmiejącymi Brązami"

zaraz zaaplikuję sobie na twarz i zobaczymy co z tego wyniknie...

[tomama]

daigee i jak?

[daigee]

Napisane przez tomama

daigee i jak?

Czuję się trochę stremowana, po lekturze tylu dokładnych, obrazowych i naprawdę profesjonalnych opisów

Ok, spróbuję...

Pierwsze wrażenie - urocze, malutkie, ale poręczne opakowanie. Identyczne jak w przypadku Prisme Again!, ale jeszcze mniejsze. Co więcej, dołaczony pędzelek jest naprawdę maleńki Widać, że włosie pędzelka jest najwyższej jakości, ale z drugiej strony naprawdę nie wyobrażam sobie, żeby dało radę się nim pefekcyjnie nałożyć róż. Chociaż pewnie przy odrobinie samozaparcia... W każdym razie ja od razu chwyciłam za Sephorowy pędzel i zrezygnowałam z podjęcia się karkołomnego zadania pomalowania się tym mikrusem

W kasetce znajdują się 4 kolory - 2 odcienie brązu (jeden to taka mleczna czekolada a drugi to rudawy nasycony brąz) oraz dwa jaśniejsze cielisto - łososiowe (jeden bardziej wpadający w róż, drugi w beż). W każdej "kostce" znajdują się maleńkie błyszczące drobinki w odmiennej kolorystyce. 3 różne odcienie złota (albo może to tylko złudzenie i w rzeczywistości to jedno i to samo tylko na innym tle prezentują się róznie) oraz srebrzysto - fioletowe (coś takiego jak w Detective Chic).

Po nałożeniu twarz okazuje się wyglądać całkiem nieźle. Kolor wydaje mi się być wystarczająco nasyconym, żeby dało nim radę modelować twarz i nie za bardzo nasyconym, żeby wyraźnie odcinał się na buzi. Pięknie łączy się z podkładem. Nie przypudrowałam twarzy więc podejrzewam, że gdyby dorzucić do tego odrobinę pudru to efekt byłby rewelacyjny.

Drobinki są praktycznie niewidoczne. Trzeba by chyba obejrzeć się pod lupą, żeby jakąś tam małą błyskotkę wypatrzyć Jednak róż nie daje matowego efektu. Powiedziałabym raczej, że satynowy. Taki gładki poblask.

Na pewno ważne jest, żeby dobrze dopasować odcień. Mimo wszystko widzę, że jednak chwilowo jestem dla niego minimalnie za blada. W avatarze jest moja fotka, ale proszę nie sugerujcie się nią, bo nieźle mnie wtedy aparat wybielił

[anta3]

Dziewczyny, czesto wdac na allegro meteoryty pucci? Wczesniej nie zamierzalam sobie ich kupic, totez nie szukalam za nimi, ale od jakiegos czasu sprawdzam codziennie i nic, a widzialam tylko raz na aukcji.

[agnieska]

Napisane przez anta3

Dziewczyny, czesto wdac na allegro meteoryty pucci? Wczesniej nie zamierzalam sobie ich kupic, totez nie szukalam za nimi, ale od jakiegos czasu sprawdzam codziennie i nic, a widzialam tylko raz na aukcji.

Czy często widać?
http://allegro.pl/search.php?closed=...eteoryty+pucci

[Contax]

Napisane przez agnieska

Czy często widać?
http://allegro.pl/search.php?closed=...eteoryty+pucci

Niegrzeczna Dziewczynka
Drazni spragnione zakonczonymi aukcjami

[anta3]

Ok, to mam na oku tego onesockcloser

[agunia37]

a ja mysle, zeby sie z Pryzmami pozegnac na zawsze
Niestety, ale sprobowalam juz wszystkiego. Na mnie wygladaja zle. Przewaga rozowego pigmentu mnie dobija. Swiece sie tez, juz po godzinie.
Coz, szkoda,ale leca dalej......

[olik04]

nooo, kupiłam wreszcie sypkie softy łajty za jedyne 160zł w Sephorze, dziś bede testować

[agnieska]

Olik, ładna cena ze zniżkowym smsem?

[margaretka02]

olik, zdaj relację

Ja tak się zniechęciłam do pryzm, ze nawet zniżkowy sms mnie do nich nie przekonał. Tzn do nowych, np Soft White.

[olik04]

Napisane przez agnieska

Olik, ładna cena ze zniżkowym smsem?

oni mi nie wysyłają smsów buu hmm.. a może im nie podałam numeru kom
dostałam mailem zniżkę wydrukowałam i akurat byłam dziś przy sephorze to kupiłam
właśnie na to czekałam wiedziałam ze w końcu musi być jakaś zniżka ;p

Napisane przez margaretka02

olik, zdaj relację

Ja tak się zniechęciłam do pryzm, ze nawet zniżkowy sms mnie do nich nie przekonał. Tzn do nowych, np Soft White.

Oj, mam nadzieje że softy będą tak samo dobre jak pastele. A jak nie to wylądują na A.
Później zdam relację

[pakosta]

Też mam tę zniżkę mailową ale chyba pójdzie na blended Cliniqua, sypkie pryzmy są (PoOlikowe gracjas ponowny), jak się okazało bo testach - jedyne z dostępnych w Pl pasujące mi kolorem.

Kupić Blended czy Lucidity? Do suchej cery, do używania na krem? (wybaczcie OT)

[margaretka02]

Obydwa są dobre, Lucidity to trochę wyższa klasa wg mnie. Blended używałam do matowania skóry, Lucidity fajnie rozświetla. Na czym bardziej Ci zależy: lepszym zmatowieniu czy rozświetleniu? Ja bym wzięła Lucidity, ale Clinique ma dużo większy wybór kolorów. Lucidity ma chyba tylko 2.

[pakosta]

Rozświetlenie raczej i delikatne wyrównanie kolorku, własnie ten mały wybór mnie martwi, wiem że Clinique ma takie żółtawe jasne, fajnie...

[margaretka02]

To raczej weź Clinique. Ma naprawdę ładne odcienie. Miałam dwa i obydwa były cudne. Sama uwielbiam Lucidity, ale mam kolor niedostępny w Polsce: 06 Translucent (czy Transparent, nie pamiętam). U nas są tylko 01 Light, który jest różowawy i za ciemny do bardzo jasnej karnacji i jakiś inny, który podobno jest beżowo-żółty, ale jest jeszcze ciemniejszy.

[pakosta]

Dzięki Margaretko, chyba tak zrobię

Chyba że kupię jakiś brązer, może Clinique , stać mnie tylko na jeden selektywny kosmetyk na raz

[margaretka02]

Myślę, że będzisz zadowolona z Clinique, to naprawdę dobry puder
Ja miałam 01 i 08. 01 był bardzo jasny, a 08 zupełnie neutralny, nadawał się do wielu karnacji.

Clinique ma ładny brązer, 02 Sunkissed, delikatny i jasny. Ale już Cię nie będę kusić