2007-10-10, 13:53 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: Potrącili mi pieska
Mea culpa może się nie znam i faktycznie przesadzam
__________________
Jest mi dobrze samej ze sobą. To ludzie mają ze mną problem
|
2007-10-10, 15:47 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Potrącili mi pieska
powołanie na świat nowych istot to wielka odpowiedzialność
nawet gdy oddasz komuś juz pieski, dalej bedziesz za nie odpowiedzialna, szczególnie jeśli okaże się, że trafiły w nienajlepsze ręce (bo nie kazdy, kto chce psa, powinien go mieć) zastanów się jeszcze, raz, drugi, dziesiąty, masz internet, to poczytaj na dogomanii... http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=25148 jeśli naprawdę będziesz chciała rozmnozyc sukę, to przeciez jeszzce zdążysz, ale jak szczeniaczki beda na świecie, to juz się nie cofnie |
2007-10-10, 15:58 | #33 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Potrącili mi pieska
Wtrącę się:według mnie rozmnażanie nierodowodowych psów powinno być karalne. To bez sensu"produkować"wciąż nowe psiaki, skoro tyle jest w schroniska.
|
2007-10-10, 18:59 | #34 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Potrącili mi pieska
Sorry, muszę się wtrącić, choć być może wywołam kolejną lawinę... Ponoszą mnie nerwy, po prostu. Najpierw - żeby była jasność: kocham zwierzęta, uwielbiam psy, pomagam schroniskom finansowo... Sama mam suczkę (2-ce temu została mamusią! Jest bez rodowodu. Maluchy mają już domy.) . Nie tak dawno napisałam post, w którym grzecznie prosiłam o odpowiedź na pewne pytanie (nieważne teraz na jakie). Posypały się na mnie gromy, tak jak teraz na "cc chanell".
Wkurzacie mnie, choć w niektórych kwestiach macie sporo racji. Nie wiem, czy "esfira" ma dzieci. Pewnie nie (wydedukowałam po informacj, że studiuje, więc jest być może za młoda). Droga "esfiro"! Zanim kiedyś zajdziesz w ciążę - pomyśl i zastanów się baardzo długo... Po co sprowadzać na świat dzieci, skoro Domy Dziecka są przepełnione! Skoro jest tyle dzieci niechcianych??? Zaapeluj do wszystkich kobiet - po co mają się rozmnażać, skoro w "bidulach" jest tyle maluchów, czekających na adopcję??? Nie musisz mi odpowiadać. Nie chcę, żebyś mi odpowiadała. Po prostu nerwy mi puściły. Wiem, że chcesz dobrze dla zwierząt, że bardzo je kochasz (ja też), ale patrzysz na świat w taki sposób, jakbyś miała klapki na oczach. |
2007-10-10, 19:10 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Potrącili mi pieska
Pacific, jest pewna różnica między człowiekiem i zwierzęciem
sugerujesz, że suka jest związana ze swoimi dziećmi tak samo, jak kobieta ze swoimi? To dlaczego oddajesz dzieci swojej suki, skoro swoich byś nie oddała? Słyszałas może o eksperymentach, gdy suka karmiła kocięta, kotka wiewiórki etc- to świadczy o tym, że zwierzęciem kieruje instynkt macierzyński, hormony, nie uczucia nie porównuj zwierząt do ludzi! ludzie zakładają rodzinę, sa związani z dziećmi całe zycie, a suka odchowa miot i się dalej nim nie interesuje... pomagasz schronisku i rozmnazasz suczkę... no to wychodzi na zero oglądałas tą stronę? http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx |
2007-10-10, 19:24 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań/ Dojczlandy :)
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: Potrącili mi pieska
Dajcie sobie już spokój nigdy nie dojdziemy do porozumienia.....
__________________
Jest mi dobrze samej ze sobą. To ludzie mają ze mną problem
|
2007-10-10, 19:35 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Potrącili mi pieska
no właśnie tez mam takie wrazenie
nie wysterylizuję suki przez internet, choć czasem miałabym na to ochotę mam nadzieję choć, że spojrzałas na kwestię rozmnażania nie z perspektywy Ja i Mój Pies, ale z szerszej perspektywy i że jeszzce raz rozważysz wszystie za (i swoje chciejstwa) i przeciw |
2007-10-10, 20:36 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Tego nawet ja nie wiem...
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Potrącili mi pieska
Jak już pisałam, nie będę się wypowiadać na temat rasowości rodowodów itp. Ale proszę nie rozmnażaj swojej suni po takich przejściach ( chodzi mi o potrącenie ), oszczędź jej tego. Nigdy nie wiesz jak bardzo to przeżyła, pies Ci tego nie powie. Możesz się tylko domyślać. A czas który poświeciłabyś na odchowywanie szczeniąt poświęć na zdobycie wiedzy, np jakim zagrożeniem jest dla Twojej suni poród.
Ja się poddałam w takich sytuacjach, nie nakłaniam nikogo na zrezygnowanie ze szczeniąt. Starałam się, nie udało mi się, suka zmarła przy porodzie, połowa szczeniąt też. |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:12.