Wszystko o dekoloryzacji włosów

[lilianna69]

to z RB bylo w 2 tubkach i strasznie lejiste ;p

a po tyg. do 2 mycia zwyklym szamponem , nakladaniu odzywek i masek bd mogla zafarbowac wlosy ? kolor zlapie ?

[dzwiadek]

Dziewczyny nie moge pozwolic sobie na pasemka co 2 3 tyg gdyz przebywam za granica i nie pojde do irlandzkiej fryzjerki bo wiem ze spartoli mi wlosy i nici z tego, jestem umowiona do fryzjerki, gdyz niebawem wybieram sie do Polski, zobaczymy co z tego wyjdzie. Trzymajcie kciuki.

[Gwiazdeczka80]

ja mam duze doswiadczenie z przechodzenia z czarnego blond, zajelo mi to 5 miesiecy i uwazam ze lepiej dochodzic powoli niz drastyczna dekoloryzacja oto zdjecia jako czarnula i jako blondynka

[mała_czarnulka]

Czesc dziewczyny. Jestem nowa w tym wątku, ale chyba się zadomowię, bo właśnie wczoraj przeszłam pierwszą w życiu dekoloryzację. Ogólnie moje włosy są ciemnobrązowe, dodatkowo czasem zdarzało mi sie je podrasowac różnymi odcieniami brązu. Fryzjerka rozjaśniacz nakładała mi dwa razy, bo rzecz jasna odrosty (4cm) wyszły inne niz reszta, a mam wlosy do połowy pleców. Potem dwa razy nakladala mi farbę. I tak stalam sie wlascicielką rudego, moze nie tego wymarzonego, ale calkiem przyjemnego Chociaz na odrostach jest trochę "żywszy" niż na długości. I tu mam pytanie: czego się spodziewać? Wiem, że kolor bedzie schodzil, ale czy w miarę równomiernie? Troche sie obawiam "ciapek na glowie". Ale i tak nie zaluje Za kilka miesiecy wroce do ciemnych, ale na razie zamierzam pielegnowac rudości. A wlasnie, znacie jakies dobre kosmetki do rudych wlosow? Na razie kupilam drogoeryjny szampon Loreala, ale szukam czegoś porządnego.

[Neemowa]

Nie wiem co mam robić. Włosy mam naturalnie cimny blond. Potem pofarbowałam je na jasny, można nawet stwierdzić iz na platynę. Pokażę na zdjęciach. Do takiego koloru chciałabym wrócić. Obecnie mam średnio rudy. kolor prezentuje się ładnie przez 5 dni po farbowaniu. Potem staje się matowy, co więcej kolor końcówek to blond platyna. Wygląda to śmiesznie i nie estetycznie przede wszystkim. Chce powrócić do blondu tego platynowego. Nie wiem co mam robić. Chcę wyglądać schudnie chociażby.

http://img263.imageshack.us/i/43232663.jpg/
Rudy teraz
http://img197.imageshack.us/i/dsc00407z.jpg/
Blond przed

( ależ proszę)

[just julia]

moim naturalnym kolorem włosów jest ciemny/średni brąz... coś pomiędzy ^^
farbowałam prawie rok temu na czarno, ale moje włosy raczej nie utrzymują koloru, bo po kilku myciach się zmył... więc teraz mam takie jak na początku...
jakiego efektu moge sie spodziewac po zastosowaniu farby superrozjaśniającej garnier nutrisse popielaty blond 111? ehh... chciałabym uzyskać jakiś odcień popielatego blondu, ale wiem, że to nie takie proste, niestety...

[Paati89]

Napisane przez just julia

moim naturalnym kolorem włosów jest ciemny/średni brąz... coś pomiędzy ^^
farbowałam prawie rok temu na czarno, ale moje włosy raczej nie utrzymują koloru, bo po kilku myciach się zmył... więc teraz mam takie jak na początku...
jakiego efektu moge sie spodziewac po zastosowaniu farby superrozjaśniającej garnier nutrisse popielaty blond 111? ehh... chciałabym uzyskać jakiś odcień popielatego blondu, ale wiem, że to nie takie proste, niestety...

Myślę że jeśli cokolwiek złapie to może uzyskasz miedziany kolor, labo brąz z refleksami rudymi-blond. cięzko powiedzieć. Być może się myle

[idyliana]

Witajcie dziewczyny
Oto moja historia jak z czarnego zeszłam na blond w 2 dni.
Z natury jestem ciemną blondynką, ale jakieś hm 8 lat temu postanowiłam pofarbować się na ciemny brąz. Jak to zwykle bywa, zamiast brązu wyszedł czarny. Kolor ładny, ale przy mojej jasnej cerze musiałam ciągle używać samoopalaczy pudrów brązujących itp żeby wyglądać jak człowiek.
Wydawało mi się nierealne, żeby zdjąć tą ciemną farbę, tym bardziej, że farbowałam od tych paru lat regularnie na ciemny kolor trwałymi farbami, prostowałam włosy i generalnie dawałam im popalic.
Próba nr.1 - poszłam do fryzjerki, a ta poradziła mi stopniower robienie jasnych pasemek. Efekt był tragiczny (czarne włosy i pare żółtych pasem). Nie mogłam na siebie patrzeć więc odrazu się pofarbowałam na ciemno. To było ze 3 lata temu.
Jakiś rok temu zaczęłam się pytać po fryzjerach jak zdjąć kolor. W większości salonów mówili mi że mam dać sobie spokój, że nic z tego nie wyjdzie, że mi wypadną włosy. Tylko w salonie Loreala powiedzieli, że mogą sie tego podjąć, ale będzie to koszt 500 zł i najprawdopodobniej wypadną mi włosy.
Próba nr 2- zakupiam farbę Pallete co niby "rozjaśnia włosy o 2 tony i odrazu farbuje na brąz". Efet był tkai że na odrostach miałam ognisty rudy a dalej czarny. No nic, przynajmniej się uśmiałyśmy z kumpelą, ale włosy musiałam z powrotem czym prędzej przefarbować na ciemny brąz. To było chyba rok temu.
Od jakiegoś tygodnia zaczęłam przesiadywać na wizażu i czytać właśnie ten wątek. Jakaś dziewczyna wypowiedziałą się pozytywnie o dekoloryzatorze Elgon. Jako, że cena była dość przystępna (16zł) postanowiłam zamówić 2 saszetki (mam włosy za łopatki).
I tak przesyłka przyszła, ja do końca nie wierzyłam że to cos pomoże, no ale nałożyłam na włosy zgodnie z instrukcją. Minęło pół godziny, a kolor zszedł! Producenci uprzedzali, że zdejmując czarną farbę kolor może być miedziany. Faktycznie taki był. Może jakbym użyła większej ilości saszetek albo ponowiła zabieg, efekt były lepszy.
Następnego dnia rano zastanawiałam się, jaką kupić farbę, gdyż po dekoloryzacji podobno każda farba wygląda na ciemniejszą. Zdecydowałam się na rozjaśniacz Pallete , któy rozjaśnia o 5-7 tonów, i farbę Garniera "blond" , gdyż zawsze używałam tej serii i byłam mega zadowolona.
http://img.bazarek.pl/43770/6412/232...84b08b4194.jpg
Po rozjaśnieniu moje włosy na górze były dosłownie białe, a niżej bardzo jasno rudo-blond (mój facet powiedział że wyglądam w sam raz na techno party). Odrazu po rozjaśnieniu nałożyłam farbę Garniera i.. kolor wyszedł identyczny jak na opakowaniu! Może miejscami mam jakieś blond czy rude refleksy ale wygląda to naprawde bardzo ładnie. Wcale nie odczuwam, że zniszczyły mi się włosy, pokruszyły czy powypadały. Wyglądam całkiem naturalnie, a wszyscy mówią, że zmiana zdecydowanie na plus.
Czyli koszt operacji- 32zł za elgon + 14 za rozjaśniacz + 12 za farbę= 58 zł.
Życzę wszystkim Paniom powodzenia w dekoloryzacji i zdecydowanie polecam Elgon

[confused women]

Napisane przez idyliana

Witajcie dziewczyny
Oto moja historia jak z czarnego zeszłam na blond w 2 dni.
Z natury jestem ciemną blondynką, ale jakieś hm 8 lat temu postanowiłam pofarbować się na ciemny brąz. Jak to zwykle bywa, zamiast brązu wyszedł czarny. Kolor ładny, ale przy mojej jasnej cerze musiałam ciągle używać samoopalaczy pudrów brązujących itp żeby wyglądać jak człowiek.
Wydawało mi się nierealne, żeby zdjąć tą ciemną farbę, tym bardziej, że farbowałam od tych paru lat regularnie na ciemny kolor trwałymi farbami, prostowałam włosy i generalnie dawałam im popalic.
Próba nr.1 - poszłam do fryzjerki, a ta poradziła mi stopniower robienie jasnych pasemek. Efekt był tragiczny (czarne włosy i pare żółtych pasem). Nie mogłam na siebie patrzeć więc odrazu się pofarbowałam na ciemno. To było ze 3 lata temu.
Jakiś rok temu zaczęłam się pytać po fryzjerach jak zdjąć kolor. W większości salonów mówili mi że mam dać sobie spokój, że nic z tego nie wyjdzie, że mi wypadną włosy. Tylko w salonie Loreala powiedzieli, że mogą sie tego podjąć, ale będzie to koszt 500 zł i najprawdopodobniej wypadną mi włosy.
Próba nr 2- zakupiam farbę Pallete co niby "rozjaśnia włosy o 2 tony i odrazu farbuje na brąz". Efet był tkai że na odrostach miałam ognisty rudy a dalej czarny. No nic, przynajmniej się uśmiałyśmy z kumpelą, ale włosy musiałam z powrotem czym prędzej przefarbować na ciemny brąz. To było chyba rok temu.
Od jakiegoś tygodnia zaczęłam przesiadywać na wizażu i czytać właśnie ten wątek. Jakaś dziewczyna wypowiedziałą się pozytywnie o dekoloryzatorze Elgon. Jako, że cena była dość przystępna (16zł) postanowiłam zamówić 2 saszetki (mam włosy za łopatki).
I tak przesyłka przyszła, ja do końca nie wierzyłam że to cos pomoże, no ale nałożyłam na włosy zgodnie z instrukcją. Minęło pół godziny, a kolor zszedł! Producenci uprzedzali, że zdejmując czarną farbę kolor może być miedziany. Faktycznie taki był. Może jakbym użyła większej ilości saszetek albo ponowiła zabieg, efekt były lepszy.
Następnego dnia rano zastanawiałam się, jaką kupić farbę, gdyż po dekoloryzacji podobno każda farba wygląda na ciemniejszą. Zdecydowałam się na rozjaśniacz Pallete , któy rozjaśnia o 5-7 tonów, i farbę Garniera "blond" , gdyż zawsze używałam tej serii i byłam mega zadowolona.
http://img.bazarek.pl/43770/6412/232...84b08b4194.jpg
Po rozjaśnieniu moje włosy na górze były dosłownie białe, a niżej bardzo jasno rudo-blond (mój facet powiedział że wyglądam w sam raz na techno party). Odrazu po rozjaśnieniu nałożyłam farbę Garniera i.. kolor wyszedł identyczny jak na opakowaniu! Może miejscami mam jakieś blond czy rude refleksy ale wygląda to naprawde bardzo ładnie. Wcale nie odczuwam, że zniszczyły mi się włosy, pokruszyły czy powypadały. Wyglądam całkiem naturalnie, a wszyscy mówią, że zmiana zdecydowanie na plus.
Czyli koszt operacji- 32zł za elgon + 14 za rozjaśniacz + 12 za farbę= 58 zł.
Życzę wszystkim Paniom powodzenia w dekoloryzacji i zdecydowanie polecam Elgon

Wow podziwiam za odwagę, może ja się też kiedyś zdecyduję na dekoloryzację Obecnie schodzę z ciemnego brązu farbując coraz to jaśniejszymi farbami. Ale to jednak zawsze farba a nie rozjaśniacz czy dekoloryzator a więc cudów się nie spodziewam, trzeba podjąć chyba jakieś poważniejsze kroki Włosy są już jaśniejsze, znajomi określają go jako jasny brąz-ciemny blond ale to nie do końca to o co mi chodzi.. Czy mogłabyś podać linka do miejsca gdzie można zakupić ten dekoloryzator? I fajnie by było jakbyś wkleiła zdjęcia Twojej obecnej fryzury Pozdrawiam

[idyliana]

O to moja fryzura przed:
http://img81.imageshack.us/i/beztytuuafo.jpg/ (czarne, w świetle jakby sie uprzec ciemny braz)
A to po
http://img24.imageshack.us/i/a0f2d927fa.jpg/
W rzeczywistosci sa troche jasniejsze tylko lekko przerobilam to foto
Te pasemka niby to tez sie same zrobily, chyba po prostu rozjasniacz chwycil nierowno ale wyglada to naturalnie i spoko.
Dodam, ze nie scinalam ani ciut wlosów, a mam bardzo dlugie. Wydaje mi sie, ze sa teraz w jeszcze lepszej kondycji niz przed zabiegami. Chociaz narazie mylam je dopiero 3 razy, mam nadzieje ze nic sie nie zmieni pozniej.
Z tej strony zamowilam dekoloryzator:
http://elgon.pl/dekoloryzator-sciaga...30ml-p-89.html
Pozdrawiam

[marmotta]

czesc dziewczyny,

ja w zeszły piątek byłam na pierwszym etapie dekoloryzacji.mówię na pierwszym, bo nie wszystko poszło jak należy.
od 2 lat farbowałam się na czarno, najpierw w domu różnymi farbami, potem u fryzjera. w kwietniu ostatni raz byłam ufryzjera na farbowaniu. w czerwcu zdecydowałam,że chcę wrócić do mojego naturalnego koloru-ciemnego blondu. razem z fryzjerem zdecydowaliśmy,że najlepiej będzie zrobić to po powrocie z wakacji w połowie sierpnia.od czerca używałam wszelkich możliwych sposobów na wymycie koloru-wymył się do bakłażanu.
w piątek poszłam na dekoloryzację miałam robione 4 zabiegi- mam bardzo grube, gęste i mocne włoy. niestety-czarny zostawia czerwony pigment, no i w efekcie teraz jestem ruda i blond na odrostach...ale tylko do piątku- w piątek idę na kolejne sesje (na razie je intensywnie odżywiam, bo są strasznie przesuszone) i mam nadzieję, iż tym razem uda się uzyskać coś podobnego do moich naturalnych.trzymajcie kciuki
aa...postaram się zamieścic zdjęcia w najbliższym czasie.

[pxv]

Napisane przez Justyna2602

Ja z doświadczenia wiem że nie każda dekloloryzacja zniszczy włosy [...]
nie widziałam aby moje włosy były zniszczone więc mam pozytywne doświadczenia.

Ja również. Miałam dekoloryzację z pół roku temu, fryzjerka używa preparatów goldwella. Zapłaciłam ok. 150 zł. Włosy miałam sporo jaśniejsze ale nie przyglądałam im się specjalnie po samej dekoloryzacji bo zaraz maiłam nałożoną farbę, która ładnie, równomiernie chwyciła. Co prawda wyszła ciemniejsza niż planowałam ale dość szybko się wypłukała. Dodam, że włosy miałam prawie czarne a efektem końcowym po dekoloryzacji był ciemny blond.

[dzwiadek]

Hej dziewczyny!
Wrocilam z wakacji z Polski, niestety do deszczowej Irlandii bylam u fryzjerki odradzila mi dekoloryzacje, ale zamiast tego zrobila mi mnostwo grubych pasemek. Mialam ciemne blond pasemka, ktore po kilku myciach przerodzily sie w rozne odcienie rudego koloru czuje sie suuper w takich wloskach niz w tej ponurej czerni, kupilam u fryzjerki te same farby ktore nakladala mi po rozjasnianiu i bede dzialac raz na jakis czas. Jestem zadowolona, moje wloski nie ucierpialy wogole az sama sie zdziwilam. Jednak warto czasem poczekac niz robic dekoloryzacje. Dziekuje za rade i pomoc. Pozdrawiam

[Nimffa]

Napisane przez idyliana

Witajcie dziewczyny
Oto moja historia jak z czarnego zeszłam na blond w 2 dni.
Z natury jestem ciemną blondynką, ale jakieś hm 8 lat temu postanowiłam pofarbować się na ciemny brąz. Jak to zwykle bywa, zamiast brązu wyszedł czarny. Kolor ładny, ale przy mojej jasnej cerze musiałam ciągle używać samoopalaczy pudrów brązujących itp żeby wyglądać jak człowiek.
Wydawało mi się nierealne, żeby zdjąć tą ciemną farbę, tym bardziej, że farbowałam od tych paru lat regularnie na ciemny kolor trwałymi farbami, prostowałam włosy i generalnie dawałam im popalic.
Próba nr.1 - poszłam do fryzjerki, a ta poradziła mi stopniower robienie jasnych pasemek. Efekt był tragiczny (czarne włosy i pare żółtych pasem). Nie mogłam na siebie patrzeć więc odrazu się pofarbowałam na ciemno. To było ze 3 lata temu.
Jakiś rok temu zaczęłam się pytać po fryzjerach jak zdjąć kolor. W większości salonów mówili mi że mam dać sobie spokój, że nic z tego nie wyjdzie, że mi wypadną włosy. Tylko w salonie Loreala powiedzieli, że mogą sie tego podjąć, ale będzie to koszt 500 zł i najprawdopodobniej wypadną mi włosy.
Próba nr 2- zakupiam farbę Pallete co niby "rozjaśnia włosy o 2 tony i odrazu farbuje na brąz". Efet był tkai że na odrostach miałam ognisty rudy a dalej czarny. No nic, przynajmniej się uśmiałyśmy z kumpelą, ale włosy musiałam z powrotem czym prędzej przefarbować na ciemny brąz. To było chyba rok temu.
Od jakiegoś tygodnia zaczęłam przesiadywać na wizażu i czytać właśnie ten wątek. Jakaś dziewczyna wypowiedziałą się pozytywnie o dekoloryzatorze Elgon. Jako, że cena była dość przystępna (16zł) postanowiłam zamówić 2 saszetki (mam włosy za łopatki).
I tak przesyłka przyszła, ja do końca nie wierzyłam że to cos pomoże, no ale nałożyłam na włosy zgodnie z instrukcją. Minęło pół godziny, a kolor zszedł! Producenci uprzedzali, że zdejmując czarną farbę kolor może być miedziany. Faktycznie taki był. Może jakbym użyła większej ilości saszetek albo ponowiła zabieg, efekt były lepszy.
Następnego dnia rano zastanawiałam się, jaką kupić farbę, gdyż po dekoloryzacji podobno każda farba wygląda na ciemniejszą. Zdecydowałam się na rozjaśniacz Pallete , któy rozjaśnia o 5-7 tonów, i farbę Garniera "blond" , gdyż zawsze używałam tej serii i byłam mega zadowolona.
http://img.bazarek.pl/43770/6412/232...84b08b4194.jpg
Po rozjaśnieniu moje włosy na górze były dosłownie białe, a niżej bardzo jasno rudo-blond (mój facet powiedział że wyglądam w sam raz na techno party). Odrazu po rozjaśnieniu nałożyłam farbę Garniera i.. kolor wyszedł identyczny jak na opakowaniu! Może miejscami mam jakieś blond czy rude refleksy ale wygląda to naprawde bardzo ładnie. Wcale nie odczuwam, że zniszczyły mi się włosy, pokruszyły czy powypadały. Wyglądam całkiem naturalnie, a wszyscy mówią, że zmiana zdecydowanie na plus.
Czyli koszt operacji- 32zł za elgon + 14 za rozjaśniacz + 12 za farbę= 58 zł.
Życzę wszystkim Paniom powodzenia w dekoloryzacji i zdecydowanie polecam Elgon

Hmmm...może i ja bym spróbowała z tym elgonem.Tylko ja już mam 2 dekoloryzacje za sobą i boję się,że wyjdzie tragiczny kolor na moich rudościach albo jeszcze gorzej-włosy wypadną .Czy zaryzykować??Może spróbować jedno pasemko?Dziewczynki a jak bym chciała platynę po elgonie?-to możliwe?i jakiej firmy farbę kupować,żeby zastosować po elgonie?Dodam ,że chcę blond(jakiś)ale raczej jaśniejszy niż ciemniejszy.Co myślicie o coloransach touch welli? no tych popielatych..
poradźcie proszę,nie chcę tych rudych

[mruk]

Witam Mam pytanie, bo chcę się przygotowac finansowo :P
http://www.partnersi.com.pl/dane/gal...ond%20(15).jpg <- mam prawie identyczny naturalny kolor włosów i ok. 5-6cm odrosty (noszę dredloki od 2ms, nie uzywałam suszarki i prostownicy ten czas, więc szybciej rosną a i miałam troszku odrostu już przed ich założeniem)

Więc zastanawiam się czy wrócic do swojego naturalnego koloru (ewentualnie nałozyc refleksy) - będzie konieczna dekoloryzacja skoro stara farba w sumie jest już nieźle zmyta ? Czy wystarczy farbka w takim kolorze? Rzecz jasna czysto hipotetycznie, bo nie jestescie w stanie dokladnie ocenic jak ta farba się jeszcze trzyma - ale farbowalam ok. 3miesiecy temu. Chyba nawet troszkę więcej.

[idyliana]

Napisane przez Nimffa

Hmmm...może i ja bym spróbowała z tym elgonem.Tylko ja już mam 2 dekoloryzacje za sobą i boję się,że wyjdzie tragiczny kolor na moich rudościach albo jeszcze gorzej-włosy wypadną .Czy zaryzykować??Może spróbować jedno pasemko?Dziewczynki a jak bym chciała platynę po elgonie?-to możliwe?i jakiej firmy farbę kupować,żeby zastosować po elgonie?Dodam ,że chcę blond(jakiś)ale raczej jaśniejszy niż ciemniejszy.Co myślicie o coloransach touch welli? no tych popielatych..
poradźcie proszę,nie chcę tych rudych

Mi się wydaje, że skoro już miałaś dekoloryzację to wystarczy jakis dobry rozjaśniacz ale głowy nie dam. Jakaś dziewczyna pisala tu kiedys, ze zeszla do platyny powtarzajac dekoloryzacje elgonem trzy razy, a nastepnie utleniajac. Elgon nie niszczy wlosow wiec mozna probowac. Pozdrowienia

[Nimffa]

Napisane przez idyliana

Mi się wydaje, że skoro już miałaś dekoloryzację to wystarczy jakis dobry rozjaśniacz ale głowy nie dam. Jakaś dziewczyna pisala tu kiedys, ze zeszla do platyny powtarzajac dekoloryzacje elgonem trzy razy, a nastepnie utleniajac. Elgon nie niszczy wlosow wiec mozna probowac. Pozdrowienia

Zamówiłam już na allegro ten ELGON..dwa zestawy (tak doradziła mi ta pani,gdy tam zadzwoniłam)ale wydaje mi się, że na moje długie włosy to jednak mało.Planuje sprawdzić jedno pasmo,a tak w ogóle jak chwyci to pójdę do fryzjerki z tym ELGONEM myślę o pasemkach, bo całość robić 3 raz się boję.wcześniej u fryzjera miałam dwa razy dekoloryzację(od znajomej dowiedziałam sie ,że pracuje on na dekoloryzatorze alfaparm czy alfaparf coś takiego,bez amoniaku jest PODOBNO).Moje włosy nie są w dobrym stanie..odżywiam i nawilżam.Buźka
ps. na pewno napiszę co wyszło z tych moich planów

[JeanHarlow]

Napisane przez idyliana

Mi się wydaje, że skoro już miałaś dekoloryzację to wystarczy jakis dobry rozjaśniacz ale głowy nie dam. Jakaś dziewczyna pisala tu kiedys, ze zeszla do platyny powtarzajac dekoloryzacje elgonem trzy razy, a nastepnie utleniajac. Elgon nie niszczy wlosow wiec mozna probowac. Pozdrowienia

nie do konca nie niszczy skoro to srodek odbarwiajacy
Problem jest w tym ze po elgonie kazda farba wychodzi bardzo ciemna choc moze to warunkowac kolor wyjsciowy wlosow i czy byly rozjasniane przed farbowaniem czy nie

[Nimffa]

Napisane przez JeanHarlow

nie do konca nie niszczy skoro to srodek odbarwiajacy
Problem jest w tym ze po elgonie kazda farba wychodzi bardzo ciemna choc moze to warunkowac kolor wyjsciowy wlosow i czy byly rozjasniane przed farbowaniem czy nie

w chwili obecnej moje włosy są kolorowe -rude,jasny brąz i wypłowiałe bordo..od szamponów przeciwłupieżowych i maski wax farba,którą mi nałożył po dekoloryzacji się wymywa.Troszkę się boję 3 raz robić dekoloryzację , bo jak wspomniałam moje włosy są w kiepskim stanie po umyciu ,gdy biorę włos w palce mogę go rozciągac jak gumkę..po wyschnięciu włosy są w miarę(mam na myśli,że nie widać siana) ale kolor mnie dobija.
JeanHarlow piszesz,że po elgonie każda farba wychodzi bardzo ciemna,a jak połozę jasny popielaty?

[JeanHarlow]

To moze odczekaj trochę. po elgonie bedziesz miala prawdopodobnie cos na ksztalt rudego, ale jest problem bo jesli nie zafarbujesz wlosow to one zciemnieja do koloru sprzed elgonu. tak to dziala, nie wiem dokladnie jaki to skladnik, ale po pewnym czasie gdy na wlos dziala tlen staja sie one ciemniejsze, nie chodzi o to ze ta farba w magiczny sposoby wroci tylko to co zostaje po jej zmyciu jakby ciemnieje od nowa.
a propos farbowania po, skoro mojej mamie zloty braz (jasnosc 6, w skali 1-9, 1 najciemniejsze, farby prof.) wyszedl prawie czarny to moze jakis jasny blond bylby ew. dobry. trudno mi doradzic dla mnie ten srodek nie dziala cudow, co z tego ze nie zawiera amoniaku i oxydantu skoro efekt nie jest trwaly.

skoro masz wlosy jak guma, to sa prawdopodobnie spalone rozjasnianiem, wiec kolejny srodek moze im tylko zaszkodzic.

[transcendence]

Ehh, jestem po lekturze większej części wątku...sporo tego

Wklejam linka do wątku, który niepotrzebnie założyłam, przepraszam i proszę o połączenie
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=357537
Są w nim fotki moich obecnych włosów i problem, którego dalej nie rozwiązałam.

Nie mogę się zdecydować na dekoloryzator-najczęściej polecane były Elgon, Leo oraz Renee Blanche. Zastanawiam się jakie są między nimi różnice, do jakich włosów są specjalnie polecane i który najmniej niszczy włosy.
Ogółem mam dosyć cieńkie włosy i potrzebuję dekoloryzatora który będzie wystarczająco mocny, żeby był efekt ale ne za mocny, żeby niepotrzebnie nie niszczyć ich końską dawką chemii-koniecznej np do grubych, ciemnych włosów.

Byłam dzisiaj w sklepie fryzjerskim, panie poleciły mi dekoloryzator matrix-wstrzymałam się z zakupem chcąc sprawdzić jakie są o nim opinie, ale nie ma go na kwc, więc chyba się nie zdecyduję.

Nie wiem też jakiej mocy wodę mam użyć-6?, 8?

Aha panie w sklepie poradziły również, aby po dekoloryzacji lepiej nałożyć szampon (zastanawiałam się nad profesjonalnym revlonem) niż farbę, bo mniej zniszczy włosy a zarówno szampon jak i farba szybko się po dekolorze wypłukują. Co Wy na to?

Gdy pytałam o farbę voila (ma bardzo dobre recenzje na kwc i do tego kilka ładnych platynowych odcieni) powiedziano mi, że będzie niepotrzebnie za mocna i że jest do zadań specjalnych-na grube bądź siwe włosy-czy to prawda?

Ogółem przeczytałam wszyscto co mogłam i mam straszny zamęt-prosze doradźcie na co się zdecydować

[Nimffa]

Napisane przez JeanHarlow

To moze odczekaj trochę. po elgonie bedziesz miala prawdopodobnie cos na ksztalt rudego, ale jest problem bo jesli nie zafarbujesz wlosow to one zciemnieja do koloru sprzed elgonu. tak to dziala, nie wiem dokladnie jaki to skladnik, ale po pewnym czasie gdy na wlos dziala tlen staja sie one ciemniejsze, nie chodzi o to ze ta farba w magiczny sposoby wroci tylko to co zostaje po jej zmyciu jakby ciemnieje od nowa.
a propos farbowania po, skoro mojej mamie zloty braz (jasnosc 6, w skali 1-9, 1 najciemniejsze, farby prof.) wyszedl prawie czarny to moze jakis jasny blond bylby ew. dobry. trudno mi doradzic dla mnie ten srodek nie dziala cudow, co z tego ze nie zawiera amoniaku i oxydantu skoro efekt nie jest trwaly.

skoro masz wlosy jak guma, to sa prawdopodobnie spalone rozjasnianiem, wiec kolejny srodek moze im tylko zaszkodzic.

po elgonie ciemnieją?..No to teraz totalnie zgłupiałam.Kurcze ,żeby ten mój rudy chociaż był jednolity a ja wyglądam jak papugaczytałam coś wyżej o farbach blond rozjaśniających,ale znając życie rewelacyjnie mi nie wyjdzie..

WIEM JEDNO: NIGDY CZARNYCH FARB I SZATYN I BRĄZ ODPADA -NIGDY!!! z tego ciężko wyjść,próbuje drugi raz.Pierwszym razem się poddałam i znów walnęłam ciemny.Teraz muszę wytrzymać.chyba wszystkie lustra potłukę w domciu,gorzej z wystawami na mieście, w których czasem też się przeglądam..

[zebrra]

Tak, to prawda mi po elgonie włosy zrobiły się z powrotem ciemne, wieczorem nakładałam, kolor zszedł równo, były całe rude. Z połozeniem farby czekałam do rana i to był bład, bo jak wstałam włosy były znowu ciemne... Mimo to nałozyłam garniere belle color 111, w rezultacie miałam na górze rude na dole ciemne z czerwonym refleksem. Wczoraj wieczorem połozyłam rozjasniacz i kolor się trochę wyrównał. Fotki TUTAJ

[Nimffa]

Napisane przez zebrra

Tak, to prawda mi po elgonie włosy zrobiły się z powrotem ciemne, wieczorem nakładałam, kolor zszedł równo, były całe rude. Z połozeniem farby czekałam do rana i to był bład, bo jak wstałam włosy były znowu ciemne... Mimo to nałozyłam garniere belle color 111, w rezultacie miałam na górze rude na dole ciemne z czerwonym refleksem. Wczoraj wieczorem połozyłam rozjasniacz i kolor się trochę wyrównał. Fotki TUTAJ

Widziałam fotki.Kolor na pierwszym zdjęciu jest dość podobny do mojego w chwili obecnej (po2dekoloryzacjach alfaparf) tylko mój nie jest jednolity.Włosy po dekoloryzacji były farbowane od razu.
poczytałam sobie o elgonie i zerknęłam na dołączone zdjęcia,które znajdowały się deko wyżej nad Twoimi kurcze...ale jednej dziewczynie całkiem dobrze się rozjaśniły do takiego mysiego blondu,a miała przecież czarne.Gdyby mi wyszedł taki kolor bym była bardzo HAPPY marzenie...

[Sara777]

[katka89]

Rok temu o tej porze miałam całkiem czarne włosy. Farbowałam na taki kolor ok 2 lata dobrze sie w nim czulam ale chciałam sie go pozbyc ze wzgledu na jasne odrosty. Nałożyłam na glowe rozjaśniacz z elgona+ wode utlenioną 12%, wiem ze to bylo strasznie drastyczne no ale długo nie trzymalam :P kolor wyszedł eeeeee od nasady biale i dalej zołte, rude potem taki brudny roz i na koncach rudy braz ogólny efekt fatalny ale wiedzialam ze tak to bedzie wygladac wiec od razu rozmieszalam farbke, nie pamietam dokladnie jaki to kolor ani firma ale wyszła czekolada, taka moze nawet mleczna od tamtej pory za bardzo nie zrwacalam uwagi na kolor moich włosów. Farbowalam cały czas L'Oreal Paris Recital Preference M3 Toscane Jasny Kasztan Opalizujący , piękny kolor. Włoski rosły (nawet po ściągnieciu koloru nie musialam ich specjalnie podcinac) i przez ostatnie tygodnie zaczely juz strasznie wypadac, lamac sie, nawet po maseczce z elgonu nie moglam ich rozczesac, byly fatalne, szczotka i tyle. Musialam ściąć bo same by odpadły... ścięłam polowe a na tym co zostało wyszła mi śliczna platynka i pomyśleć ze rok temu bylam czarna...

[Nimffa]

Napisane przez katka89

Rok temu o tej porze miałam całkiem czarne włosy. Farbowałam na taki kolor ok 2 lata dobrze sie w nim czulam ale chciałam sie go pozbyc ze wzgledu na jasne odrosty. Nałożyłam na glowe rozjaśniacz z elgona+ wode utlenioną 12%, wiem ze to bylo strasznie drastyczne no ale długo nie trzymalam :P kolor wyszedł eeeeee od nasady biale i dalej zołte, rude potem taki brudny roz i na koncach rudy braz ogólny efekt fatalny ale wiedzialam ze tak to bedzie wygladac wiec od razu rozmieszalam farbke, nie pamietam dokladnie jaki to kolor ani firma ale wyszła czekolada, taka moze nawet mleczna od tamtej pory za bardzo nie zrwacalam uwagi na kolor moich włosów. Farbowalam cały czas L'Oreal Paris Recital Preference M3 Toscane Jasny Kasztan Opalizujący , piękny kolor. Włoski rosły (nawet po ściągnieciu koloru nie musialam ich specjalnie podcinac) i przez ostatnie tygodnie zaczely juz strasznie wypadac, lamac sie, nawet po maseczce z elgonu nie moglam ich rozczesac, byly fatalne, szczotka i tyle. Musialam ściąć bo same by odpadły... ścięłam polowe a na tym co zostało wyszła mi śliczna platynka i pomyśleć ze rok temu bylam czarna...

tylko Wam pozazdrościć.Dziś przysłali mi elgon i mam zamiar spróbować ale teraz zastanawiam się jaką farbę kupić z tych profesjonalnych aby wyszło mi coś podobnego do mysiego blondu, bo o platynce raczej mogę pomarzyć(mam rudości na głowie jasne i średnie, po 2 dekolor.) minął praktycznie miesiąc już.

[zebrra]

Nimffa trzymam kciuki za próbę z elgonem! Ja dalej walczę, chociaz juz niestety widzę pierwsze efekty zniszczenia włosów... Kupiłam Joannę Blond Reflex w sprayu i psikam, a teraz siedzę z cytryną na głowie Tzn. sok z cyrtyny + łyzka oliwy, po pół godzinię spłuczę i znowu popryskam Joanną... Masakra, myślałam, ze jakoś łatwiej to wszystko pójdzie...
Zamówiłam tez rozjaśniacz bez amoniaku i wody utlenionej, ale czekam aż przyjdzie...

[Nimffa]

Napisane przez zebrra

Nimffa trzymam kciuki za próbę z elgonem! Ja dalej walczę, chociaz juz niestety widzę pierwsze efekty zniszczenia włosów... Kupiłam Joannę Blond Reflex w sprayu i psikam, a teraz siedzę z cytryną na głowie Tzn. sok z cyrtyny + łyzka oliwy, po pół godzinię spłuczę i znowu popryskam Joanną... Masakra, myślałam, ze jakoś łatwiej to wszystko pójdzie...
Zamówiłam tez rozjaśniacz bez amoniaku i wody utlenionej, ale czekam aż przyjdzie...

zebrra, mam pytanko piszesz ,że zamówiłaś i czekasz na dekoloryzator bez amoniaku, ale elgon czy jakiś inny?????? wiesz jeśli chodzi o ratowanie włosów polecam z hurtowni fryzjerskiej około 60 zł maska loreal repair, a z tańszych dove i fructis maska w pudełeczku (odbudowa i blask).słyszałam,że farba nie lubi kwasów owocowych i kolor się wymywa szybko..ale dzięki tym specyfikom mogę chociaż włosy rozczesać

[zebrra]

Nie, teraz zamówiłam rozjasniacz, nie dekoloryzator. Leo bez amoniaku. Mam nadzieję, ze pomoże mi rozjaśnić włosy, bo już tracę nadzieję, ze zjaśnieją... A maskę mam WAX, mam nadzieję, ze pomoże No i jedwab oczywiście