Co mam zrobić z tym ogromnym kołtunem?!

[Wolha wRedna]

Zaczynam wierzyć, że to troll bo jak można robić taki cyrk z tak błahego powodu.

[azia32]

Napisane przez Wolha wRedna

Zaczynam wierzyć, że to troll bo jak można robić taki cyrk z tak błahego powodu.

ciekawe co ty byś zrobiła na moim miejscu...

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Na jutro jestem umówiona z fryzjerem. Strasznie się boję. A jeszcze muszę dzisiaj o wszystkim powiedzieć mamie ...

[Wolha wRedna]

Napisane przez azia32

ciekawe co ty byś zrobiła na moim miejscu...

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Na jutro jestem umówiona z fryzjerem. Strasznie się boję. A jeszcze muszę dzisiaj o wszystkim powiedzieć mamie ...

Poszłabym do fryzjera.

A uwierz też zdarzyło mi się do niego pójść z czymś co spowodowało "opad szczęki", naprawił co zobaczył, zapłaciłam i po krzyku.

Powodzenia.

[mikasa5]

O kurczę, prawie miesiąc chodzić z kołtunem
Szybka decyzja z pójściem do fryzjera... Szkoda, że nie podesłałaś zdjęcia, bo aż mnie ciekawość zżera jak wielki jest to problem.

[azia32]

... oj jest wielki

[bernikula]

Napisane przez azia32

... oj jest wielki

Daj zdjęcia póki go masz, bo jakoś już nie mogę go sobie wyobrazić...

[mikasa5]

Ja bym go zostawiła, fajne urozmaicenie fryzury no i myślę, że się już do niego przywiązałaś przez tyle czasu....

[stewardesa]

Tylko czekać na posty "Umyłam się w ostatni wtorek i dzisiaj poczułam nieprzyjemny zapach, co robić?" Potem za miesiąc: "jest coraz gorzej ".

[Wolha wRedna]

Napisane przez stewardesa

Tylko czekać na posty "Umyłam się w ostatni wtorek i dzisiaj poczułam nieprzyjemny zapach, co robić?" Potem za miesiąc: "jest coraz gorzej ".

Zabiłaś mnie tym tekstem, ale jest adekwatny do sytuacji.

Trzeba się nauczyć, że do fryzjera to prawie jak do lekarza. Idziemy i bez skrępowania (no dobrze skrępowanym można być) mówimy prawdę co, jak i w czym problem.

[azia32]

Już po wszystkim wczoraj mama ponad 5 godzin pomagała mi rozczesać włosy i trochę to dało. Dzisiaj siedziałam u pani fryzjerki 3 godziny, 90 zł wydane ale efekt jest niesamowity! Nie sądziłam, że uda się uratować aż tyle włosów. Trafiłam na prześwietną panią fryzjerkę, która była bardzo cierpliwa, rozczesała włosy, coś tam wycięła i zrobiła ślicznego boba!

[SceneQueene]

Co za wyczyn! Gratuluję odwagi.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[azia32]

Sarkazm nie jest mi potrzebny. Dziękuję

[lubie slodycze]

to czekamy teraz na drugiego kołtunka

[angelikaf1]

Hej. Przeczytalam twojego posta i tez mam taki sam problem jak mialas ty. I tez mam takiego kołtuna az taka gąbka mi sie zrobila i boje sie co z tym zrobic bo rozczesać sie pewnie nie da juz rady a jak pojde do fryzjera to i tak pewnie mi je obetnie ale sie wstydze :/

[kotowilk]

Hej. Pracuje z dzieciakami z okropnych rodzin. Kiedys zajmowalam sie dziewczynka z lokami do pasa...ktora miala wszy i ogromny (ok10cm) zbity koltun pod wlosami. A wlosy pieeekne. Rozczesalam. Wiec sie nie poddawaj.
Kup butle albo dwie jedwabiu, tylko bez alkocholu bo bedzie jeszcze gozej. Umyj wlosy i naloz maske wypchana silikonami. A potem wciskaj ten jedwab w koltun. I tak za kazdym myciem. Na poczatku tylko sie rozluzni, potem powoli bedziesz mogla bo palcami rozczapierzyc. Potem zadki grzebien itd itd az rozplaczesz. Nie zaluj tego jedwabiu.

Sent from my SM-G900F using Wizaz Forum mobile app

[chimay]

Napisane przez kotowilk

Hej. Pracuje z dzieciakami z okropnych rodzin. Kiedys zajmowalam sie dziewczynka z lokami do pasa...ktora miala wszy i ogromny (ok10cm) zbity koltun pod wlosami. A wlosy pieeekne. Rozczesalam. Wiec sie nie poddawaj.
Kup butle albo dwie jedwabiu, tylko bez alkocholu bo bedzie jeszcze gozej. Umyj wlosy i naloz maske wypchana silikonami. A potem wciskaj ten jedwab w koltun. I tak za kazdym myciem. Na poczatku tylko sie rozluzni, potem powoli bedziesz mogla bo palcami rozczapierzyc. Potem zadki grzebien itd itd az rozplaczesz. Nie zaluj tego jedwabiu.

Sent from my SM-G900F using Wizaz Forum mobile app

Przypuszczam, że przez rok założycielka wątku uporała się z tym problemem

[stewardesa]

Napisane przez chimay

Przypuszczam, że przez rok założycielka wątku uporała się z tym problemem

Ale jakaś druga "niedawno" pisała.

[kotowilk]

Hehe. No nic. Mam nadzieje ze juz nikomu sie nie przyda. Koltuny to jednak lekkie sredniowiecze.😀

Sent from my SM-G900F using Wizaz Forum mobile app

[chimay]

Napisane przez stewardesa

Ale jakaś druga "niedawno" pisała.

Ano racja.

Napisane przez lubie slodycze

to czekamy teraz na drugiego kołtunka

I zostało to wcześniej przewidziane

[azia32]

Osobom, które nigdy nie miały takiego problemu pewnie łatwo się z tego nabijać)) Otóż takie zabawne to to nie jest moje drogie. Nikomu nie życzę takiej ,,przygody'' z kołtunem, jaką ja miałam rok temu .

[Mijanou]

Napisane przez azia32

Osobom, które nigdy nie miały takiego problemu pewnie łatwo się z tego nabijać)) Otóż takie zabawne to to nie jest moje drogie. Nikomu nie życzę takiej ,,przygody'' z kołtunem, jaką ja miałam rok temu .

No w sumie nikt się nie nabijał. Jeśli było coś, co mnie lekko rozsmieszyło to fakt, że pieścilaś się z tym tak długo zamiast próbować rozczesać delikatnie kołtuna za pomocą odzywki i osoby postronnej.

Zainwestuj w porządną szczotkę do włosów. Jest to spory wydatek ale dobra szczotka posłuzy Ci kilka lat (ja mam swoją już chyba 4 lata) i przed myciem delikatnie włosy rozczesz zaczynając od końcówek. Nie będą się plątać podczas mycia. No i uważaj też JAK myjesz włosy. Nie lej szamponu prosto na głowę, podczas mycia koncentruj się na masowaniu skóry głowy. Pamiętaj też, by sama nie plątać włosów i nie trzeć nimi podczas mycia bo stale Ci się będą robić zadziory a z zadziorów (połamanych włosów) kołtunki. Prawidłowe mycie głowy to jest naprawdę sztuka, której trzeba się nauczyć i nie wolno tego robić "na szybko" i byle jak.