perfumy a znak zodiaku

[elve]

tu plumka wodnik
lubię przede wszystkim zapachy wyraziste i/lub przejrzyste. wiem, czasem się to wyklucza - ale nie zawsze, np. w przypadku scent'a. a więc głównie orient, sporo słodyczy, dużo kadzidła, przyprawy. ambra - króluje. bywa, że i piżmo. czasem jakiś owoc. kwiaty - bardzo rzadko.
poza tym nie wiem, czy w moim freakowym przypadku można jeszcze mówić o jakiejś "ulubionej" czy najbardziej pasującej grupie zapachów. ja chyba kocham zapachy po prostu
a poza poza tym - nie wierzę w horoskop :P

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez urania

Ja jestem koziorożcem -> znak ziemi, i nie mam pojęcia jakie zapachy są niby dla mnie przewidzine w horoskopowych przepowiedniach w każdym razie używam następujących:
- Black Cashmere DK (zdecydowanie moj faworyt na jesienne wieczory)
- Coco czarne
- Poison (uwielbiam i Hypnotic i Tendre, ale mam tylko klasyczne)
- Kenzo Jungle (mam słonika, ale cały czas szukam tygryska bo też jest sliczny)
- Opium
- Yvresse YSL
- Allure Chanela
- Intuition EL
- i tak z innej beczki Azzaro Azzura
podobają mi się Neonatura Cocon i czekam na jakąs promocję w YR żeby wreszcie sobie je sprawić w prezencie z okazji braku okazji

Ja tez koziorozec (27.12) Ale widze, ze koziorozec koziorozcowi nierowny Z tych, ktore wymienila Urania podoba mi sie tylko jeden - Neonatura Cocoon (tez mam zamiar w najblizszej przyszlosci kupic), a reszty wprost nie znosze. Moje faworytki: J'adore, nowa Mania, Echo Woman, Touch of Pink, Amor Amor, Valentino V, Miss Dior Cherie, Sensations, moje odkrycie sprzed kilku dni Champs Elysees , no i jeszcze kilka by sie znalazlo

[Herbcia]

Tutaj Blizniak z ascedentem w Pannie i baran w ksiezycu Nie lubie uzywac jednego zapachu dzien w dzien bo to sie staje nudne. Mam kilka zapachow i uzywam je na zmaine w zaleznosci od nastroju i stroju :P
Otoz najczesciej uzywam:
1. Pink suede za wesoly i slodki zapach
2. Passion dance za pikantnosc
3.Folies de Saison YR za swiezosc i naturalnosc <obecnie nie ma go w sprzedazy i nie wiem dlaczego bo to sliczny takie "zielony" zapach Wiosny>
4.Salsa YR kojarzy mi sie z wakacjami polaczenie slodkiego z piknatnego < tez nie ma go w sklepach w ogole tylko raz pojawil sie w sprzedazy a szkoda bo to niespotykany zapach>
5."One" Calvin Klein za uniwesalnosc i lekkosc
Pozdrawiam wszystkie wizazanki

[madonek]

Mam Sun in Libra i jestem cholernie nadwrazliwym przypadkiem wechowym .Lubie BVL at blanc,Anna Sui ,Stella(bez letnich wariacji) ,Givenchy bordowe dla panow ,Le Feu Light(czekam wciaz na werdykt by Pixie'76 ),lawendowy perfum w olejku z ,,Body shop''(czy ktos jeszcze pamieta?),In Love Again YSL,Extravagance Givenchy...wszystkiemu winna jest u mnie Ryba w Mc,kocham perfumy ,jednak moj duchowy prog tolerancji jest utkany z nadwrazliwych czulkow i niestety najlepiej radze sobie z zapachem wiatru,czy jest tu ktos kto jest zodiakalna Waga?pozdr ps ostatnio testowalam kultowe,,Jicky'' no i kojarzy mi sie z zapachem dziadka na straganie...

[demonik]

Napisane przez madonek

ps ostatnio testowalam kultowe,,Jicky'' no i kojarzy mi sie z zapachem dziadka na straganie...

Madonku, nie znam tego zapachu, ale Twoje porównanie rozłożyło mnie na łopatki . Dobre .

[madonek]

czasem trudno o poezje

[kasia191273]

jestem Strzelcem i uwielbiam:
- Still J. Lo
- Amor Amor
- Hugo Boss Deep Red (zimą)
- Davidoff Cool Water ( latem)

[mosticchio]

ja kozorozec lubie slodkie fiorucci, j, dore, miss dior angel, touch of pink swieze i owocowe aqa di gio , tommy girl par amour rozowy valentino v , mocne poison organza tez jest spoko ostatnio powrocilam do poeme w sumie rzeczy to zalezy czasami jak mnie znudza slodkie perfumy to powracam do tych mocnych lub tych owocowych zapachow moj mezulek natomiast jest ryba i uwielbia slodkie zapachy

[ishtar4]

nie znoszę chemicznych nut (strzelec)

[elsi]

Skorpion się kłania Podobno znak ten jest najbardziej ze wszystkich zmysłowy, i ja właśnie lubię takie zapachy. Kocham zapachy mocne, zdecydowane, konkretne, takie otulające, z 'echem'. Piżmo i kadzidełka, przyprawy Ale też dużo natury. Kwiaty (róża) i owoce (cytrusy), ale głównie na lato.
Po kolei: uwielbiam Opium, L'or (Torrente), Tendre Poison. Koleżanka się ze mnie śmieje, żem wiedźma - tyle trucizn w nazwach ulubionych zapachów się kryje Mój Luby dawno to odkrył i po prostu tak się do mnie zwraca Do tej nieśmiertelnej trójcy dodam też Dune.
Pierwszymi moimi ukochanymi perfumami (podróbka kupiona na studniówkę ) było znienawidzone przez wiele Wizażanek Chanel nr 5. Nadal je uwielbiam - teraz będąc już szczęśliwą posiadaczką oryginału. Odnosząc się do komentarzy, że to zapach dla (za przeproszeniem) starych bab moje koleżanki - gdy byłyśmy nastolatkami - żartowały ze mnie, że mam 'dorosły' gust w temacie perfum
Za pierwsze stypendium na studiach zakupiłam wymarzone wtedy Far Away Avonu. Niestety teraz nieznośnie słodko na mnie pachną Lubię też Passion Dance tej firmy.
Jesli jakieś owocki, czy kwiatki to najlepiej Yves Rocher, albo inne dziwactwa zakupione w 'pachnących sklepikach'
Jest natomiast jeden typ zapachu, którego nienawidzę! Mdły, paskudny zapach, swego czasu szalenie modnego 'czarnego wykrzyknika'. Ble!
Całuski
elsi

[ETERNITY]

Ja-pannica tak jak nie znoszę mocnych kadzidlanych zapachów dziś doznałam olśnienia...Poznałam zapach który wymyka się wszystkiemu..Głęboki...Wi brujący..Jedyny w swoim rodzaju..Tym zapachem jest Shalimar Guerlain..Nigdy bym sie nie spodziewała że tak mi się spodoba..Historię jego odkrycia opisałam na innym wątku na forum poświęconemu właśnie temu zapachowi więc tam też zapraszamDziękuję Beliczek za zwrócenie mi uwagi na coś tak pięknegoPozdrowionka

[Jula]

Tutaj Wodniczka, z ascendentem w Raku, Księzycem w Byku i Wenus w Koziorożcu Lubię zapachy lekkie, świeże, "powietrzne", z nutą goryczki. Moją miłością jest "In love again" YSL, "Happy" Clinique. Cieszy mnie "Pleasures" E. Lauder . Lubię też - dla odmiany - "Ultaviolet" Paco Rabanne. Generalnie jestem "zapachowcem" i mam świetną pamięć do zapachów - nie lubię tych cięzkich, nadmiernie bogatych - to zapach powinien uzupełniać kobietę, a nie kobieta byc tłem do zapachu.

[Meriamon]

Koziorożec ***14.01***
Nie znosze nut pieprznych jak w Touch Burberry . . .
Podobnie ozonowych - po jakimś czasie dostaje migreny...kwiatowych - kwiaciarnią pachnieć nie lubię...mydlanych - mdlą mnie i już ...aldehydowych - odstraszaja mnie na km naciągają również ...
Nie lubie zapachów nijakich - lekkich - mało wyrazistych . . .
Lubie zapachy konkretne,ale niekoniecznie mocne i kadzidalne ...
Lubie czuć noszony zapach przy podmuchu wiatru, gwałtownym obrocie
Wieczorem gdy wtulam sie w podusie... zatem trwałość ma dla mnie niebagatelne znaczenie...
A co preferuje?
Eternity
Lolitke
Pure Wish
Crystal Noir
EDM
Cinema
Accenti
Samsarę
In Love Again
Yvresse
Sport J.S.
Presence d'une Femme
Brit/Brit Red
Weekend
Pure Poison
Tendre Poison
Sensation
Angel le Lys i Violette
Max Mara
In Black
Hot Couture EDP i EDT
Shalimar Light
Envy i Envy me
Gucci EDP
Rush2
Miss Dior Cherie
Still
XS
Rubylips
Fendi
Island Kiss
Magnetism - nawet
Madness
Amarige
Silver Rain

No tak przekrój zapachowy podobny do mojej osobowości bliżej niezidentyfikowany tak różny jak gwiezdne konstelacje...
Ale co najważniejsze dobrze czuje sie w swoim znaku i w wyżej wymienionych
zapachach wiec tym samym kategoryzować nie ma czego...bo i jak tu kogoś wrzucic do worka skoro tak wiele nut,osobowości i preferencji ?

[aśka22]

Kłania sie przykładna pierwszoczerwcowa bliźniaczka
Stosownie do moje natury wiele różnych zapachów mnie nęci ale mam trzy bazowe, niezmienne i naprzemienne :
ALLURE
J'adore
Indian Summer

Kiedyś byl jeszcze D'ete (lato) z Yves Rocher ale niestety teraz niedostępny na rynku polskim a swoją drogą czy na francuskim też?

[morelle]

Zgadam się ze Strzelcem. Używam perfum w takim właśnie typie.

[Edyta]

Jeśli mowa o znakach, to tyle moge powiedzieć, że jako Baran jestem wiecznym poszukiwaczem, ciągle chcę coś nowego, nie potrafiłabym być wierna jednemu zapachowi. A preferencje czysto zapachowe...hm, nie lubię ozonowców typu Cool Water, unisexy jak One - też raczej nie dla mnie...Uwielbiam zapachy wyraziste - przede wszystkim, takie jak czerwona Dolce Gabbana, Addict Fraiche, Cinnabar, Słoń i Tygrys Kenzo, Dolce Vita, L'Or Torrente, stara Mania itp. Nie wiem czy coś je łączy, chyba właśnie to, że są, delikatnie mówiąc, zauważalne

[morelle]

Napisane przez Edyta

Jeśli mowa o znakach, to tyle moge powiedzieć, że jako Baran jestem wiecznym poszukiwaczem, ciągle chcę coś nowego, nie potrafiłabym być wierna jednemu zapachowi. A preferencje czysto zapachowe...hm, nie lubię ozonowców typu Cool Water, unisexy jak One - też raczej nie dla mnie...Uwielbiam zapachy wyraziste - przede wszystkim, takie jak czerwona Dolce Gabbana, Addict Fraiche, Cinnabar, Słoń i Tygrys Kenzo, Dolce Vita, L'Or Torrente, stara Mania itp. Nie wiem czy coś je łączy, chyba właśnie to, że są, delikatnie mówiąc, zauważalne

Edyto! Pozdrawiam Cię! Nasunęłaś mi spostrzeżenie, że określone typy zapachów można przypisać grupom znaków. Mój tak jak i Twój, należą do tych zdecydowanych. Przymierzam się do czerwonej D & G. Nie wiem czy ją kupię, bo musze się do niej przyzwyczaić ale w pełni wierzę, że ten zapach można pokochać. Użuwam czasem Tygryska Kenzo ale w przypływie dobrego humoru. Słowem, przemieszczam się czasem, zachowując jednak uczucia dla swoich faworytów.

[Edyta]

Napisane przez morelle

Edyto! Pozdrawiam Cię! Nasunęłaś mi spostrzeżenie, że określone typy zapachów można przypisać grupom znaków. Mój tak jak i Twój, należą do tych zdecydowanych. Przymierzam się do czerwonej D & G. Nie wiem czy ją kupię, bo musze się do niej przyzwyczaić ale w pełni wierzę, że ten zapach można pokochać. Użuwam czasem Tygryska Kenzo ale w przypływie dobrego humoru. Słowem, przemieszczam się czasem, zachowując jednak uczucia dla swoich faworytów.

Również pozdrawiam A czerwoną DG kocham!!!

[morelle]

Nawet wiem dlaczego! Bo to perfumy, które jak żadne oddają radość życia bez ograniczeń. Buziaczek

[Edyta]

Napisane przez morelle

Nawet wiem dlaczego! Bo to perfumy, które jak żadne oddają radość życia bez ograniczeń. Buziaczek

Masz rację, masz rację!!! Dla mnie to antidotum na gorszy nastrój, pomocnik w cięższym dniu, "ośmielacz" a jak mam nastrój ok, to wprawia mnie w jeszcze lepszy. I jak go nie kochać?? (Jak się czyta te peany, można pomyśleć, że o alkoholu mowa :0 )
Pozdrawiam

[Julka...]

Bliźnięta:
Emporio Armani Night i tez Gold jest ok
Sensi , Armani
ELIZABETH ARDEN GREEN TEA (tych mąż nie lubi)
Woman Nathalie Rykiel
na wieczór:Yves Saint Laurent CINEMA lub Jil Sander(sa mocne i bardzo trwałe)


Mój mąż-Wodnik uwielbia jak pachne Sun Flowers, a ja raczej źle sie czuje w tym zapachu (nieswojo). Poza tym lubi raczej specyficzne zapachy, które mi niekoniecznie sie podobaja,ale robie mu czasem niespodzianke i sie "psikam" tym co on chce. A nie, sa jedne ,ktore oboje uwielbiamy - EAU EDEN CACHAREL

[agacion]

Napisane przez burn-it-up

Jestem strzelacem(24.11) i lubię naprawdę różne zapachy,ale to moje "najulubieńsiejsze" z tych które kiedykolwiek miałam okazję posiadać:
*Lacoste(nie Touch of pink tylko te poprzednie)
*Cacharel Amor Amor
*Flower by Kenzo
*YSL Baby Doll
Nie wiem czy ma to związek z moim znakiem zodiaku(jak już to na zasadzie chrakteru raczej),ale co tam...

urodziłam się dzień wcześniej-23.11, też jestem strzelec i też uwielbiam Flower by Kenzo... co za zbieg (?) okoliczności

[Edwina2111]

Napisane przez koko

Ale to, czego nie lubię ewidentnie bez żadnego sprawdzania nut zapachowych z detektywistycznym zacięciem to zapachy ozonowo- morskie.Wyciągam więc daleko idący wniosek, że to cecha wspólna skorpionic, bo Smoczyca też takich zapachów nie trawi.

Potwierdzam do statystyki, też nie cierrrrrrpię...

[kriss_de_valnor]

jak sobie poczytałam ten watek to jedno mi się nasuwa: wodniki nie lubią kwiatków i w moim przyp. to też prawda

[Sauvignon]

Hey, tu Koziorożec, a perfumy w których dobrze sie czuję to:

Le monde est beau (Kenzo) - przez wiele lat mój zapach, z którym się utożsamiałam zupełnie
Le Tigre (Kenzo) - generalnie nie ma zapachu Kenzo, który by mi się zdecydowanie nie podobał, choć jest parę których brak zauważyłabym dopiero po chwili
Nu edp (YSL)
Enjoy (Jean Patou)

Druga linia - Extravagance, Madness, Tendre Poison (ostatnie odkrycie, o którym myślę coraz częściej), trochę Hiris (ale to musiałabym ponosić). Ciągnie mnie też w stronę Angela klasyka. Jest parę zapachów, które nosiłam z przyjemnością ale się z nimi nie utożsamiam (Chance Chanel, na przykład), nie trafiają więc na tę listę...

[Lol(a)]

Ja jestem rak i uwielbiam słodkie zapachy:
Wszystkie limitowanki Escady
Life by Esprit
Paris Hilton
J.Lo miami glow, live
Puma Jamaica

I nie słodki
Esprit Collection

[Pomadka]

A ja do swojej zoodiakowej listy dopiszę jeszcze, że Mahora i Angel.

[ETERNITY]

Od czasu założenia przeze mnie wątku moja zapachowa lista się nieco wydłuzyłaJestem spod panny która ostatnio polubiła i marzy o Organzie Indecence oraz o Safari LaurenaCóż-chyba będe polować

[201606201122]

Ja jestem baranem i nie lubię świeżych, delikatnych i mdłych zamglonych zapachów! Dla mnie perfumy muszą być z charakterem lubię orientalne ale nie bardzo ciężkie
ostatnio uzywam Annick Goutal petite cherie chociaż akurat orientalne nie są a raczej świeżo słodkie to mi przypasowały
dla mnie są wyraziste, max mara, armani mania, maroussia Slava Z., diorissimo (bardzo rzadko) podobają mi się też Sensi i Dune
ze świezych podoba mi się jedynie Oui lancome reszta odpada!!!

[ropuszka]

Ja jestem Lwica i nigdy nie bylam wierna jesli chodzi o zapachy Uwielbiam zapachy kwiatowe i orientalne, choc przez cale moje zycie przewinely sie rozmaite wonie. Nie przepadam za owocowymi, bo nieciekawie sie na mnie rozwijaja - wyjatkiem sa zapachy owocowe z duza iloscia slodyczy. Lubie to, co slodkie i kobiece. Nie znosze aldehydow i szyprow. Moje wielkie zyciowe milosci to:
O oui Lancome
Glow J.Lo
Coco Mademoiselle (teraz poszlo w odstawke, bo zle mi sie kojarzy)
2000 et une rose
Ultraviolet
Couture Moschino
Poza w.w. uzywalam rozmaitych perfum, ale zawsze jest jakas regula - siegam po slodkie zapachy, ale nie landrynki typu lempicka, koniecznie z nuta kwiatowa.
Ostatnio kreca mnie zapachy ciezkie, obecne i wyczuwalne, np. Jungle Kenzo, do ktorych sie skradam. Niestety w fazie koncowej robia sie na mnie dosc mdle. Korci mnie takze Black Cashmere, bo jest taki wyjatkowy No i Angel, ktory nieustannie zachwyca mnie na innych.
Poza tym lubie wdzieczne, kobiece i lekkie wonie. Tu moglabym podac Annick Goutal, jednak sa to zbyt slabe zapachy, zeby moc je nosic caly rok. Nadaja sie wylacznie na upaly. otoczenie ich nie czuje, ja zreszta tez nie, chyba ze obwachuje nadgarstek.