Akryl czy żel?

[pyzulina]

Witajcie,
od dłuzszego czasu zastanawiam się nad kursem przedłużania paznokci, tylko właśnie nie wiem jaką metodę wybrać czy postawić na zel czy na akryl?
Doczytałam już tu na forum, że dla "użytkowniczek" paznocki nie ma większego znaczenia czy mają paznokcie przedłużone tym czy tym sposobem. Ale dla dziewczyn które paznokcie zakładają chyba ma to znaczenie? nie wiem po prostu jakich szkoleń szukać i na co się zdecydować. Co prawda dopiero wstępnie się rozglądam, ale nie znalazłam zadnych wskazówek na jakiej podstawie wybierać rodzaj sposobu robienia paznokci
Napiszcie jak Wy wybierałyście metode i czym się kierowałyście?
Jeżeli są jakieś wątki na ten temat to bardzo proszę o linki
z góry dziękuję i pozdrawiam

[Maxsia_]

Jeśli jesteś ambitna to zacznij od akrylu, jeśli szukasz czegoś łatwiejszego to zdecydowanie żel

[laudik]

co jest latwiejsze a co trudiejsze - sprawa naprawde indywidualna i dyskusyjna

natomiast jako osoba z 7 letnim doswiadczeniem w branzy - polecam ci zrobic wszystko - kazde porzadne szkolenie oferuje zarowno nauke pracy z masa zelowa jak i akrylowa.
a jak jestes ambitna to nauczysz sie pracowac i z zelem i z akrylem tak samo dobzre
powodzenia

[pyzulina]

Dzięki dziewczyny Macie racje, ze im więcej szkoleń tym lepiej,
ale od czegoś trzeba zacząć i kurcze nie umiem się zdecydować...
Nie wiem co do końca brać pod uwagę??
na początku chciałam nauczyć się akrylu, jakoś to takie bardziej klasycznemi się wydaje, ale z drugiej strony słysze ze to chyba mniej popularna metoda.... nawet wśród moich znajomych dziewczyny robią sobie przedłużenia żelowe, chyba tylko jedna koleżanka chodzi na akryl...
I tak się właśnie zastanawiam z czego to wynika?
czy tylko z trudności wykonania? czy ma jeszcze jakieś inne wady ukryte?

[Albertyna]

Ani akryl, ani żel nie jest "łatwiejszy". Wsród poczatkujących dziewczyn najczęsciej "łatwiejsza" jest ta metoda, której nauczyły sie jako pierwszej (z czasem to mija ).
Natomiast żel jest czesto opisywany jako łatwiejszy na zasadzie "pomalujesz 3 warstwy jak lakierem i masz", co moooocno mija sie z prawda.

Każda z tych metod ma swoje wady i zalety, gdy zaczynasz nimi swoja prace- żele utwardzaja sie dopiero w lampie (sa światłoutwardzalne), dlatego początkujace stylistki miewają problemy z zachowaniem odstepu d skórek i zbudowaniem krzywej C; akryle, natomiast sa chemoutwardzalne i utwardzaja sie "na powietrzu", co powoduje, że nie ma problemu ze spływaniem na skórki, ale nalezy uważnie go nakładac, bo jak stwardnieje, to juz tylko pilniczek.
Akrylem mozna wykonac sliczne i modne nieustająco od lat wzory 3d, których żelem nie zrobisz, natomiat akryl charakteryzuje sie przykrym dla niektórych zapachem, którego żele nie maja.
I tak dalej... wymieniac moznaby długo, długo...
Profesjonalna stylistka i tak i tak powinna pracowac obydwoma metodami, zatem z czasem niealeznie od tego, od czego zaczniesz, nauczysz się i tej drugiej metody.

[byliczka]

Napisane przez Maxsia_

Jeśli jesteś ambitna to zacznij od akrylu, jeśli szukasz czegoś łatwiejszego to zdecydowanie żel

Kompletnie się z tym nie zgadzam. I ogromnie krzywdzące jest stwierdzenie że jesli jesteś ambitna to zacznij od akrylu. Jak dziewczyy wspomniały- jest to kwestia dyskusyjna. Niektórzy wolą obcasy a inni baleriny, niektórzy wolą akryl a inni żel. Każdy z nich jest zupełnie innym materiałem na którym inaczej się pracuje- można powiedzieć że żel jest sprostrzy bo nie trzeba mieszać proszku i liquidu i mamy gotową masę, ale z kolei kulka z akrylu się nie rozleje jak żel więc piłeczka łatwości leci w stronę akrylu. Żadna z tych metod nie będzie łatwa jeśli się nie pozna podstaw i nie wyrobi ręki do pracy, jeśli już będziemy to miec opanowane to każda z metod powinna być dla nas w porządku.

[pyzulina]

hmm mi się zel też wydaje trudny...
może przez ten zapach akryl jest mniej popularny?
Dziewczyny, ja się domyślam, że jak naucze się jednej metody i okaże się ze w miare to łapie i mi się podoba to pewnie będę chciała nowych rzeczy się uczyć, tylko ja mam problem bo nie wiem od czego zacząć?
dlaczego Wy wybrałyście nauke żelu a nie akrylu?
ja musze zrobić pierwszy krok, wybrać najpierw metode której chcę się nauczyć, potem szukać szkolenia z tego, potem kupić troche materiałów i zacząć ćiczyć na sobie i rodzinie
ale najtrudniejszy pierwszy krok,,,dlatego chciałabym sobie te metody jakoś przybliżyć, bo sporo można się z forum dowiedzieć, w sumie bardzo dużo o żelu tu jest, ale o akrylu to chyba jeden wątek..

[byliczka]

Pyzulinko wydaję mi się że zapach to pierwsza sprawa, a sprawa druga jest taka, że trzeba na prawdę dużo wyczucia żeby dobrać odpowiednie proporcje proszek-liquid. W przeciwnym razie niestety masa liftuje gdy jest za mokra, albo za sucha.

[Maxsia_]

Napisane przez byliczka

Kompletnie się z tym nie zgadzam. I ogromnie krzywdzące jest stwierdzenie że jesli jesteś ambitna to zacznij od akrylu. Jak dziewczyy wspomniały- jest to kwestia dyskusyjna. Niektórzy wolą obcasy a inni baleriny, niektórzy wolą akryl a inni żel. Każdy z nich jest zupełnie innym materiałem na którym inaczej się pracuje- można powiedzieć że żel jest sprostrzy bo nie trzeba mieszać proszku i liquidu i mamy gotową masę, ale z kolei kulka z akrylu się nie rozleje jak żel więc piłeczka łatwości leci w stronę akrylu. Żadna z tych metod nie będzie łatwa jeśli się nie pozna podstaw i nie wyrobi ręki do pracy, jeśli już będziemy to miec opanowane to każda z metod powinna być dla nas w porządku.

Doświadoczone stysliski powiedzą że akryl jest łatwiejszy, fakt szybciutko się kładzie nie rozlewa itp itd, ale postawcie się na miejscu laika, żel sam w sobie jest już taki jaki go kładziemy , nie mieszamy żadych proporcji, co nie zaważy na jego trwałości,możemy położyć kilka warstw by się nie rozlały i utworzyły paznokieć który potem - w razie gdy masy jest nadmiar, o niebo lepiej się piłuje.
Akryl natomiast w złych proporcjach nie bedzie się trzymał jak trzeba, pamiętajmy że i skórki można zalać gdy masa jest zbyt rzadka.
Ja absolutnie nie neguje akrylu sama przez 3 lata robiła tylko i wyłącznie akryl zanim zaczęłam się posługiwać obiema metodami, i było dobrze, łatwo też było przeskoczyć mi z wg mnie trudniejszej metody akrylowej na żelową. Nikogo krzywdzić nie chce...

[charolina]

też na początek wybrałabym żel.... napisałabym to samo co Maxsia... i też mam wrażenie że więcej osób jednak chętniej wybiera żel, chociażby ze wzg na zapach, który osobiście kocham ja pracuję na żelu, od niego zaczynałam, za ok 2 mce robię kurs na akryl, przeraża mnie to że on tak szybko zastyga.... zobaczymy jak to będzie moja znajoma robi i akryl i żel i mimo że woli pracować na akrylu to klientek ma więcej na żel.... ile stylistek tyle zdań, takie jest moje


albertynko, nie zgodzę się że żelem nie zrobimy kwiatka- od kilku mcy na rynku dostępny jest żel 3d

[pyzulina]

Dziękuję dziewczyny za wszelkie sugestie
wstępnie zdecydowałam się na akryl
jeśli możecie polecić jakieś szkolenie dobre z woj zachodniopomorskiego lub lubuskiego to bardzo proszę o namiary
i jak ma ktoś to prosze też o jakieś wartościowe linki
z góry dziękuję

[kamilan]

ja mogę Ci odradzić 1 miejsce w gorzowie, gdzie robią szkolenia - firma "nicolle"
(nie pamiętam nazwiska prowadzącej)- szybko, kiepsko, "po łebkach" - szkolenie z tych pt.: "macie akcesoria i róbcie, a ja sprawdzę czy dobrze"