Terminator

[jotemka]

Wiem że to film raczej dla chłopców ale może jest jakaś Wizażanka która, oglądała wszystkie części Terminatora
Arnold to mój ulubiony aktor, kiedyś kochałam się w nim
W III części było dużo zabawnych sytuacji, podobno ma być IV część ale bez Arniego Jeśli tak to ja nie obejrzę i już

No to jak znajdzie się jakaś fanka?

[the magus]

z ręką na sercu - nie byłam w stanie oglądnąć w całości żadnej części terminatora
Arnold jest dla mnie drewniany do bólu. ale doceniają go, doceniają, został nawet uhonorowany nagrodą specjalną Złotych Malin dla najgorszego aktora..
Arnold, Stallone i Jean Claude Van Dam w obsadzie to dla mnie informacja, że filmu oglądać się nie powinno.

[jotemka]

W tym filmie gra robota więc może dlatego jest taki
Dziękuję z wypowiedź

[obca]

ja oglądałam wszystkie częsci

najpierw kilka razy cz. II, a potem cz. I - no i II to chyba najlepsza część, nie do pobicia

ostatnia III nie zrobiła na mnie większego znaczenia

myślę że Terminator był swego czasu filmem kultowym - tak jak niedawno MATRIX - wyznaczył nowe kierunki w filmie S-F, był czymś bardzo nowatorskim

potem wyrosłam z takich filmów akcji ale Terminator pewnie już zawsze będzie budził pewien sentyment

[Sabbath]

Napisane przez obca

ja oglądałam wszystkie częsci

najpierw kilka razy cz. II, a potem cz. I - no i II to chyba najlepsza część, nie do pobicia

ostatnia III nie zrobiła na mnie większego znaczenia

myślę że Terminator był swego czasu filmem kultowym - tak jak niedawno MATRIX - wyznaczył nowe kierunki w filmie S-F, był czymś bardzo nowatorskim

potem wyrosłam z takich filmów akcji ale Terminator pewnie już zawsze będzie budził pewien sentyment

Ja nigdy nie wyrosłam z filmów tego typu. A'propos Twojego nicka - z "Obcego" też nie.

Zgadzam się, że dwójka jest najlepsza i również zgadzam sie, że trójka to najsłabsza część trylogii. Podstarzały robot, głupawe dowcipy, dłużyzny... Nie, to już nie to.

Nie określam się mianem fanki Arnolda. Podziwiam go za konsekwencję, pracowitość i umiejętności marketingowe.
Przyznaję, że zagrał w kilku świetnych filmach: "Predator" (), "Pamęć absolutna", " Running man" według Dicka, "Czerwona gorączka", czy "Ostatni bohater akcji". Albo "Conany", które tez bardzo lubię i wstydzę się tego tylko troszkę

The Magus - jeśli wydaje Ci się, że w Treminatorach Schwarzenegger jest "drewniany" powinnaś zobaczyć "Herkulesa w Nowym Yorku" - to jest absolutna apoteoza chałowatego filmu i drewnianego aktorstwa.

[jotemka]

Napisane przez Sabbath

Ja nigdy nie wyrosłam z filmów tego typu. A'propos Twojego nicka - z "Obcego" też nie.

Zgadzam się, że dwójka jest najlepsza i również zgadzam sie, że trójka to najsłabsza część trylogii. Podstarzały robot, głupawe dowcipy, dłużyzny... Nie, to już nie to.

Nie określam się mianem fanki Arnolda. Podziwiam go za konsekwencję, pracowitość i umiejętności marketingowe.
Przyznaję, że zagrał w kilku świetnych filmach: "Predator" (), "Pamęć absolutna", " Running man" według Dicka, "Czerwona gorączka", czy "Ostatni bohater akcji". Albo "Conany", które tez bardzo lubię i wstydzę się tego tylko troszkę

The Magus - jeśli wydaje Ci się, że w Treminatorach Schwarzenegger jest "drewniany" powinnaś zobaczyć "Herkulesa w Nowym Yorku" - to jest absolutna apoteoza chałowatego filmu i drewnianego aktorstwa.

Też lubię ten film

[ka_ma]

moja ulubiona czesc to 2 ogladalam chyba z kilka razy - pamietam jak bylam w kinie na tej czesci w podstawowce i na samym koncu az sie poplakalam jak terminator wskakiwal do lawy
choc dobrym aktorem on z pewnoscia nie jest to lubie filmy z nim (predator)

[Kaciarynka]

Napisane przez Sabbath

Ja nigdy nie wyrosłam z filmów tego typu. A'propos Twojego nicka - z "Obcego" też nie.

Zgadzam się, że dwójka jest najlepsza i również zgadzam sie, że trójka to najsłabsza część trylogii. Podstarzały robot, głupawe dowcipy, dłużyzny... Nie, to już nie to.

Nie określam się mianem fanki Arnolda. Podziwiam go za konsekwencję, pracowitość i umiejętności marketingowe.
Przyznaję, że zagrał w kilku świetnych filmach: "Predator" (), "Pamęć absolutna", " Running man" według Dicka, "Czerwona gorączka", czy "Ostatni bohater akcji". Albo "Conany", które tez bardzo lubię i wstydzę się tego tylko troszkę

The Magus - jeśli wydaje Ci się, że w Treminatorach Schwarzenegger jest "drewniany" powinnaś zobaczyć "Herkulesa w Nowym Yorku" - to jest absolutna apoteoza chałowatego filmu i drewnianego aktorstwa.

Widziałam wszystkie części Terminatora i Obcego i myślę że drugie części obu filmów były najlepsze
Predator nie zabardzo mi się podobał

[amistad.k.m.s]

Widziałam wszystkie części zarówno Terminatora jak i Obcego. Terminator II jest najlepszy nic dodać, nic ująć... reszta jest gadaniem

Obcy, każdy odcinek inny, ale wszystkie dopiero tworzą całość, uwielbiam

[Sabbath]

Napisane przez Kaciarynka

Widziałam wszystkie części Terminatora i Obcego i myślę że drugie części obu filmów były najlepsze
Predator nie zabardzo mi się podobał

W przypadku "Terminatora" nie mam wątpliwości.

Jeśli zaś chodzi o "Alieny" - trudno mi podjąć decyzję. "Ósmy pasażer" to thriller z niesamowitym klimatem, zaś "Decydujące starcie" to już film akcji. Oba to majstersztyki w swych kategoriach. Bardziej przerażona byłam na pierwszej części. Dobrze, że to nie plebiscyt
Wizja Gighera mnie powaliła i do teraz się nie podniosłam. Zostanę na kolanach na wieki wieków.

Zabawny jest "Alien versus Predator". Żadne wielkie kino, żaden tam dobry scenariusz, ale ogląda się fajnie, o ile uda nam się wyłączyć logiczne myślenie
Oczywiście z pierwszym "Predatorem" też się równać nie może!

[Seona]

Dla mnie "Terminatory" to klasyka prawie jak "Przeminęło z wiatrem"
Ale poważnie, kojarzy mi sie ten film z dzieciństwem, kochałam się w Arnoldzie baaaardzo długo Później zdradziłam go dla Jean Claude Van Damme Arnold był dla mnie pierwszym wzorem odważnego, silnego i zaradnego meżczyzny

"Terminator 2" widziałam wiele razy. Miałam jakąś piracką wersje na vhs, ale oglądałam namiętnie codziennie, chociaż chwilkę. (później tak robilam z "Powrotem do przyszłośc"i=>moja druga obsesja). Naprawdę uwielbiam ten film.

"Termiantora 1" obejrzałam p dwójce, no i nie mogłam się przyzwyczaić, że on zły jest

A na "T3" byłam już w kinie z moim mężem, wyszłam i zaniemówiłam!! Ale dlatego, że film baaaardzo mi się podobał!!!!! Wszystko się sprawdziło, nadszedł Dzień Sądu, bunt maszyn itd.

Te części naprawdę świetnie i logicznie się łączą!

No, wygadałam się, dziękuję

[jotemka]

Napisane przez Seona

Dla mnie "Terminatory" to klasyka prawie jak "Przeminęło z wiatrem"
Ale poważnie, kojarzy mi sie ten film z dzieciństwem, kochałam się w Arnoldzie baaaardzo długo Później zdradziłam go dla Jean Claude Van Damme Arnold był dla mnie pierwszym wzorem odważnego, silnego i zaradnego meżczyzny

"Terminator 2" widziałam wiele razy. Miałam jakąś piracką wersje na vhs, ale oglądałam namiętnie codziennie, chociaż chwilkę. (później tak robilam z "Powrotem do przyszłośc"i=>moja druga obsesja). Naprawdę uwielbiam ten film.

"Termiantora 1" obejrzałam p dwójce, no i nie mogłam się przyzwyczaić, że on zły jest

A na "T3" byłam już w kinie z moim mężem, wyszłam i zaniemówiłam!! Ale dlatego, że film baaaardzo mi się podobał!!!!! Wszystko się sprawdziło, nadszedł Dzień Sądu, bunt maszyn itd.

Te części naprawdę świetnie i logicznie się łączą!

No, wygadałam się, dziękuję

Podoba się nam ten sam typ facetów

[jotemka]

A Van Damme, był kiedyś w moim miasteczku na zaproszenie bogatego sąsiada
Dowiedziałam się o tym po fakcie

[Sabbath]

Napisane przez jotemka

Podoba się nam ten sam typ facetów

Przynajmniej ja nie będę się z Wami wykłócała o mężczyzn idealnych.
Moim ideałem był od zawsze Bruce Lee i tak mi zostało. No, oczywiście nie dotyczy to Bruce'a w stanie, w jakim znajduje się obecnie.

Ale z drugiej strony... Wy także nie macie pewnie na myśli Arnolda po pięćdziesiątce...

[jotemka]

Napisane przez Sabbath

Przynajmniej ja nie będę się z Wami wykłócała o mężczyzn idealnych.
Moim ideałem był od zawsze Bruce Lee i tak mi zostało. No, oczywiście nie dotyczy to Bruce'a w stanie, w jakim znajduje się obecnie.

Ale z drugiej strony... Wy także nie macie pewnie na myśli Arnolda po pięćdziesiątce...

Arnold po 50 trochę stracił na urodzie

[Chezzy]

ja Terminatora II oglądałam wiele razy i powiem, że baaardzo lubię ten film, dla mnie jest świetny. Potem przyszła pora na I, ale jeżeli mam być szczera, to mi się nie za bardzo podobała A Terminatora III jeszcze nie oglądałam i nie wiem kiedy to zrobie, dopiero ten wątek mi o tym przypomniał

[jotemka]

Polecam Ci III

[jotemka]

Napisane przez ka_ma

moja ulubiona czesc to 2 ogladalam chyba z kilka razy - pamietam jak bylam w kinie na tej czesci w podstawowce i na samym koncu az sie poplakalam jak terminator wskakiwal do lawy
choc dobrym aktorem on z pewnoscia nie jest to lubie filmy z nim (predator)

Tak z tą lawą to było smutne

[holy diver]

Terminatory są świetne, ale Arni w "Commando"... ehhh, te sielankowe sceny z córeczką na początku, a potem nieśmiertelne: "zielone berety jadam na śniadanie"... Prawie tak pięknie jak: "hasta la vista, baby"...