Wrześniowe przedszkolaki 2010

[greyday]

Moja Julcia to też niejadek, ale wychodzę z założenia, że do niczego jej nie zmuszam, kocha zupy więc dlaczego mam ją namawiać do kotleta. W przedszkolu obiad jest dwudaniowy bynajmniej mam wiarę w to, że pierwsze danie pochłonie.

Fanka kity...było minęło jesteśmy na etapie pszczółki - majki oczywiście, dosłownie oszaleć idzie

Spokojnego wieczorku

[dorka19801]

Napisane przez edytaolb

Witaj Dorka,
u nas w przedszkolu jest ten minus, że obiad podawany jest dzieciom w całości (czyli zupka i drugie na raz) i to o12.00!! A wiem, że mój syn nie zje dwóch dań na raz..

w żłobku obiad był o 11.30 i o 14.30 podwieczorek więc jak ja zabierałam do parku to często była głodna .

Napisane przez greyday

Moja Julcia to też niejadek, ale wychodzę z założenia, że do niczego jej nie zmuszam, kocha zupy więc dlaczego mam ją namawiać do kotleta. W przedszkolu obiad jest dwudaniowy bynajmniej mam wiarę w to, że pierwsze danie pochłonie.

Fanka kity...było minęło jesteśmy na etapie pszczółki - majki oczywiście, dosłownie oszaleć idzie

Spokojnego wieczorku

u nas zaczęło się rok temu i nadal trwa. uwielbia tez barbie . kubusia puchatka , myszkę miki i sinke peppe ale hello kity i tak wygrywa.

ciekawe co będzie w przedszkolu.

[JanuszAgnieszka]

drogie mamy!
Poslanie dzieci do przedszkola pierwszy raz jest na pewno dla Was bardzo trudne. Pracuje w przedszkolu i widze te lzy w oczach - zarowno matek jak i dzieci - ale to tylko na poczatku. Dzieci szybko sie przyzwyczajaja do zaistnialej sytuacji o ile jestesmy konsekwentni.

W razie pytan, watpliwosci chetnie odpisze

co do ubran - niech beda to ubrania,za ktorymi rodizce nie beda plakac, ze sie wybrudzily, podarly albo jeszcze cos maja byc wygodne. 3-latki sa czesto przebierane, bo np nie zdaza siusiu zawsze w worku musza byc ubranka na zmiane, zeby nie bylo sytuacji, ze pozycza sie np majtki od innego dziecka, bo Wasze ich nie mialo.
Buty dla 3 latka zdecydowanie wsuwane lub na rzepy.

[edytaolb]

JanuszAgnieszka, bardzo się cieszę, że na tym wątku pojawiła się 'fachowa' pomoc. Myślę, że im bliżej września tym pytań przybędzie..

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Ja Grzesia też nie zmuszam do jedzenia kotlecika ani niczego innego. On jest bardzo 'ciężki' na nowości, najpierw nie chce w ogóle skosztować a potem tylko języczkiem dotknie i albo posmakuje albo nie.. Cóż zrobić.. W domu często jada kotlecika wrzuconego do zupy, bo tak mu smakuje.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez edytaolb

JanuszAgnieszka, bardzo się cieszę, że na tym wątku pojawiła się 'fachowa' pomoc. Myślę, że im bliżej września tym pytań przybędzie..

a ja sie ciesze, jesli bede potrafila udzielic Wam informacji i czekam na pytania

co moge na poczatek doradzic to postarajcie sie, by pozegnania z dzieckiem byly jak najkrotsze, nawet kosztem łez, wyrywania sie itp. Oddajcie dziecko nauczycielowi po przytuleniu, calusie itd Nie przeciagajcie pozegnan,jesli dziecko mowi "chce Ci jeszcze cos powiedziec", "poczekaj", "przytul mnie". Wiem, ze to trudne, ale to dla dobra dziecka.

[mazianka81]

witam

moja Jula tez w tym roku idzie do maluszków,jest to dla mnie potrójny stres niestety,poniewaz czeka nas pod koniec wrzesnia przeprowadzka do innego wojewodztwa,wiec to po 1sze,przez co Julka pojdzie do przedszkola dopiero od pazdziernika,wiec to po 2gie,a po 3cie staramy sie o drugiego maluszka,wiec MASAKRA

a co jeszcze,Julka jest z grudnia,wiec 3 latka dopiero za 4mies

mam nadzieje,ze nie bedzie zle,przedszkole nowowybudowane,dopiero na etapie meblowania,wiec bedzie super,nie wiem tylko jak z przedszkolankami,hihi.

i nawet jeszcze zebrania nie było,wiec zadnej wyprawki nie mamy,

kurcze az sie boje,ogólnie mała jest na tak,uwelbia dzieci,i zwykle mama jej nie potzrbna jak ma rówieśników obok

oby było dobrze.

[dorka19801]

Napisane przez mazianka81

witam

moja Jula tez w tym roku idzie do maluszków,jest to dla mnie potrójny stres niestety,poniewaz czeka nas pod koniec wrzesnia przeprowadzka do innego wojewodztwa,wiec to po 1sze,przez co Julka pojdzie do przedszkola dopiero od pazdziernika,wiec to po 2gie,a po 3cie staramy sie o drugiego maluszka,wiec MASAKRA

a co jeszcze,Julka jest z grudnia,wiec 3 latka dopiero za 4mies

mam nadzieje,ze nie bedzie zle,przedszkole nowowybudowane,dopiero na etapie meblowania,wiec bedzie super,nie wiem tylko jak z przedszkolankami,hihi.

i nawet jeszcze zebrania nie było,wiec zadnej wyprawki nie mamy,

kurcze az sie boje,ogólnie mała jest na tak,uwelbia dzieci,i zwykle mama jej nie potzrbna jak ma rówieśników obok

oby było dobrze.

u nas zebranie dopiero na początku września.

to co wiem- nawet ze żłobka to
-piżamka
- kapcie na zmianę
- wygodne ubranka
to takie podstawy

[greyday]

Witamy nową mamusię!
Życzę udanej przeprowadzki, trzymam kciuki za fasolkę, by jak najszybciej pojawiła się na ekranie nie tylko usg, wierzę też, że Julka sobie poradzi!
Głowa do góry, został nam miesiąc, ale spokojnie damy radę
Pozdrawiam

[mehja]

Witam mamusie wrześniowych przedszkolaczków

Mój synek od wrzesnia również idzie do przedszkola Ja jestem przestraszona jak to będzie. wiem, że mały będzie strasznie płakał przy pożegnaniu i tego się najbardziej boję. Albo, że będzie tam płakał przez parę godzin
Synkowi o przedszkolu mówimy w samych superlatywach tzn. że będzie miał nowych kolegów, fajne zabawki i miłą panią. Że będą spiewali piosenki, słuchali bajeczek, rysowali itp. Więc maluch czeka z niecierpliowścią na wrzesień.

Mam pytanie. Czy w grupach 3-latków zawsze jest leżakowanie? Bo pani nic nie mówiła na ten temat. Nie było też żadnego spotkania informacyjnego ani zajęć adaptacyjnych.

Na razie jesteśmy na etapie przygotowań. Kupiliśmy pare wygodnych dresików, koszulek, bluzeczek, majteczek. Jeszcze buciki musimy znaleźć i worek albo plecaczek

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez mehja

Witam mamusie wrześniowych przedszkolaczków

Mój synek od wrzesnia również idzie do przedszkola Ja jestem przestraszona jak to będzie. wiem, że mały będzie strasznie płakał przy pożegnaniu i tego się najbardziej boję. Albo, że będzie tam płakał przez parę godzin
Synkowi o przedszkolu mówimy w samych superlatywach tzn. że będzie miał nowych kolegów, fajne zabawki i miłą panią. Że będą spiewali piosenki, słuchali bajeczek, rysowali itp. Więc maluch czeka z niecierpliowścią na wrzesień.

Mam pytanie. Czy w grupach 3-latków zawsze jest leżakowanie? Bo pani nic nie mówiła na ten temat. Nie było też żadnego spotkania informacyjnego ani zajęć adaptacyjnych.

Na razie jesteśmy na etapie przygotowań. Kupiliśmy pare wygodnych dresików, koszulek, bluzeczek, majteczek. Jeszcze buciki musimy znaleźć i worek albo plecaczek

lezakowanie w przedszkolach wyglada roznie - w naszych np. jest odpoczynek po obiedzie, rodzice decyduja, czy chca aby dziecko spalo, czy nie. Moze byc tez tak, ze rodzice powiedzieli, ze dziecko nie bedzie spalo, a ono samo usypia widzac inne spiace dzieci. Radzilabym porozmiawac z dyrekcja lub nauczycielem jak to wyglada w Waszym przedszkolu

co do placzu to napisalam wyzej co radze nie nalezy sie przejmowac placzem, ktory na pewno na poczatku wystapi, ale dzieci szybko sie przyzwyczajaja do zaistnialej sytuacji i respektuja zasady, jesli bedziemy wobec nich stanowczy
powodzenia!

[mehja]

A czy trzeba brać dziecku szczoteczkę, mydełko i ręczniczek do zostawienia w przedszkolu?

Mój maluch nie mówi jeszcze zbyt dobrze i boję się, że nie da sobie rady.

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez mehja

A czy trzeba brać dziecku szczoteczkę, mydełko i ręczniczek do zostawienia w przedszkolu?

Mój maluch nie mówi jeszcze zbyt dobrze i boję się, że nie da sobie rady.

u nas kazde dziecko ma swoj recznik i mydlo dane przez przedszkole. Reczniki sa prane i wymieniane systematycznie, wiec nie ma problemu. Ale moze Wasze przedszkole ma inne zasady 3-latki u nas jeszcze nie myją ząbków w przedszkolu, zaczynaja dopiero od 4-latków.
Swoje trzeba miec ubranka na zmiane, starsze dzieci takze szczoteczki i pasty do zebow.

Co do mowy dziecka warto poinformowac nauczyciela o jakichs gestach czy slowach, ktorych uzywa dziecko gdy chce o czyms poinformowac, chocby o pojsciu do wc.

[mehja]

Dziękuję za cenne rady

a jak jest z jedzeniem? gdy maluch nie będzie dawał sobie rady z jakąs potrawą?

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez mehja

Dziękuję za cenne rady

a jak jest z jedzeniem? gdy maluch nie będzie dawał sobie rady z jakąs potrawą?

nie wiem, czy chodzi o to, ze dziecko nie bedzie lubilo czegos jesc, ale ja mam w grupie taka zasade - probujemy wszystkiego! jesli nie smakuje to ok, ale trzeba sprobowac. Poza tym zasada jest taka, ze np jesli zupa nie smakuje to zjadamy tylko tyle lyzek ile ma dziecko lat, jesli chodzi o 2 danie to zjadamy przynajmniej 2 rzeczy i tak np. jest kotlet, ziemniaki i surowka to dziecko wybiera 2 rzeczy, ktore zje (jesli mowi, ze nie lubi tego dania). Jako nauczyciel nie zmuszam dziecka do jedzenia, chyba, ze rodzic sobie tego zażyczy. Natomiat jesli chodzi o samodzielnosc w jedzeniu to u 3 latkow zawsze jest pomoc ze strony nauczyciela. Czasem trzeba karmic (choc dziecko powinno byc juz w miare samodzielne).

Bedzie dobrze w razie dalszych pytan sluze pomoca co prawda nigdy nie mialam wychowawstwa w 3-latkach, ale wielokrotnie mialam w takiej grupie zastepstwa

[mehja]

Jeszcze raz dziękuję za pomoc
jestem jeszcze zielona w sprawach dotyczących przedszkola

mój maluch w zasadzie lubi wszystko jeść więc wydaje mi się, że z tym nie będzie problemu. Chodziło mi właśnie o samodzielność w jedzeniu. Ale dobrze wiedzieć, że w razie czego maluch może liczyć na pomoc

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez mehja

Jeszcze raz dziękuję za pomoc
jestem jeszcze zielona w sprawach dotyczących przedszkola

mój maluch w zasadzie lubi wszystko jeść więc wydaje mi się, że z tym nie będzie problemu. Chodziło mi właśnie o samodzielność w jedzeniu. Ale dobrze wiedzieć, że w razie czego maluch może liczyć na pomoc

na pewno moze liczyc na pomoc w koncu nauczyciele sa po to by wspierac rozwoj dziecka

[malgogaj]

Napisane przez mazianka81

witam
a co jeszcze,Julka jest z grudnia,wiec 3 latka dopiero za 4mies

Mój Synek też jest z grudnia ale 2006 roku i poszedł do przedszkola w zeszłym roku. Radzi sobie świetnie wiec nie ma co się się martwic.

ja ze swojej stron mogę polecić książeczkę z serii Obrazki dla maluchów pt "Przedszkole". łatwiej opowiadać co ich czeka . Jako, że Olaf małomówny to do dziś jak oglądamy ta książeczkę udaje mi się coś z niego wyciągnąć.

[taszkin]

Moja trzylatka jeszcze labuje ten rok, ale chętnie poczytam o Waszych zmaganiach, bo już na myśl o przyszłym kłębią mi się myśli w głowie

I przyłączam się do polecenia "obrazków dla maluchów", mamy dużą część serii i żadna nie poszla jeszcze w kąt.

[edytaolb]

Dziś Grześ był po raz pierwszy w przedszkolu. Na salę wszedł chętnie, od razu zajął się zabawkami - koparami itp.. Był na sali przez 1/2 godz. po czym 'ciocia' wyprowadziła go z płaczem. O dziwo nie chciał mamy tylko tatę, a na pytanie co się stało - nie odpowiedział nic.. Dopiero po chwili, jak się juz uspokoił wrócił z powrotem n salę a w domu przyznał się, że bał się że tatuś go zaostawi w przedszkolu..
W poniedziałek wybieramy się znów i.. tak do końca sierpnia, by się oswoił z ciociami i dziecmi!

[mehja]

fajnie, że jest u was możliwośc takiego chodzenia z dziećmi na zajęcia zapoznawcze. U nas przedszkole w wakacje jest zamknięte. We wrzesniu od razu rzut na głęboką wodę

[bea83]

Witam bardzo serdecznie wszystkie mamusie wrześniowych przedszkolaków

Mój synek 12 września skończy 3 latka i od września zacznie kadencję edukacyjną w przedszkolu On się bardzo cieszy, że pójdzie do przedszkola i ciągle chodzi i mówi, że będzie "kurczakiem" - tak się nazywa najmłodsza grupa Poza tym on jest bardzo towarzyskim dzieckiem i nawet jak idzie na plac zabaw to do każdego obcego dziecka podchodzi i zaczyna rozmowę

W przedszkolu 26 sierpnia będzie zebranie rodziców a 27 i 30 sierpnia od 10:00 do 12:00 zajęcia adaptacyjne dla dzieci

Napisane przez TigiTim

dziewczyny a jakie ciuszki najlepiej kupić do przedszkola?
spodnie, dresy, spódniczki ? co się sprawdza dla 3 latki?
Jeśli mama mówi że dziecko ma teraz rozmiar buta 24 to na wrzesień kupić lepiej 25 czy 24?
bluzki kupować z długim czy krótkim rękawkiem?
Moja chrześniaczka idzie do przedszkola od września 2010

W tym przedszkolu dzieci mają być ubierane na krótkie spodenki i bluzki z krótkim rękawkiem - nawet zimą, bo tak jest ciepło w przedszkolu, że jak któreś dziecko przyjdzie w bluzie czy sweterku to panie je rozbierają i na podkoszulku chodzi A jak długie spodnie ma ubrane to na rajstopkach biega

Napisane przez Ineczka33

Cześć Dziewczęta
Mimo że skrobnęłam już 1 posta w tym wątku, to się nie przywitałam Dla nas ta 'kampania wrześniowa' będzie podwójnie trudna, bo na początek października mam wyznaczony termin porodu

Jest tu jakaś mama dwójki szkrabów?

Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie

Ja jestem mamą dwójki dzieci - synek właśnie 12 września 3 latka skończy a córeczka ma 10, 5 miesiąca

Napisane przez kordylia

Tylko zastanawiam się nad bucikami wiązane czy lepiej na rzepy??

Papcie najlepsze są na rzepy

Napisane przez mehja

A czy trzeba brać dziecku szczoteczkę, mydełko i ręczniczek do zostawienia w przedszkolu?

Mój maluch nie mówi jeszcze zbyt dobrze i boję się, że nie da sobie rady.

To cię pocieszę, bo mój siostrzeniec ( obecnie ma 5 lat ) jak szedł do 3 -latków to mówił dosłownie 5 wyrazów i to tak bardziej po swojemu np. pić - ciii ( w jego mowie ) - po pół roku chodzenia do przedszkola mając 3, 5 roku - MÓWIŁ PRAKTYCZNIE WSZYSTKO
----------------
A to moje kochane dzieciaczki - Szymon i Natalia

[greyday]

Witajcie!
Wakacje dobiegają końca i powiem szczerze zaczynam się bać. Jula od kilku dni przestała wołać "za potrzebą", gdy byliśmy na placu zabaw stroniła też od dzieci i cały czas poszukiwała nas wzrokiem. W weekend jedziemy skompletować wyprawkę, buziaki.

[dorka19801]

Napisane przez bea83

Witam bardzo serdecznie wszystkie mamusie wrześniowych przedszkolaków

Mój synek 12 września skończy 3 latka i od września zacznie kadencję edukacyjną w przedszkolu On się bardzo cieszy, że pójdzie do przedszkola i ciągle chodzi i mówi, że będzie "kurczakiem" - tak się nazywa najmłodsza grupa Poza tym on jest bardzo towarzyskim dzieckiem i nawet jak idzie na plac zabaw to do każdego obcego dziecka podchodzi i zaczyna rozmowę

witam
moja córka 13 września skończy 3 latka

Napisane przez greyday

Witajcie!
Wakacje dobiegają końca i powiem szczerze zaczynam się bać. Jula od kilku dni przestała wołać "za potrzebą", gdy byliśmy na placu zabaw stroniła też od dzieci i cały czas poszukiwała nas wzrokiem. W weekend jedziemy skompletować wyprawkę, buziaki.

może to przejściowe

my wyprawke już mamy. a przynajmniej najpotrzebniejsze rzeczy. udało nam się skorzystać z wyprzedaży i pokupic kilka fajnych ciuszków do przedszkola. no i obowiazkowo super kapciuszki na rzepy.

[iza251]

Z największą przyjemnością dołączę do Was tzn. dołączymy z moją 3 letnią (ur.13.10.07)córcią DARIĄ
Od września córcia również idzie pierwszy raz do przedszkola...
Jestem tym faktem coraz bardziej poddenerwowana... cieszę się, a z drugiej strony łzy same napływają do oczu, że samą ją tam zostawię, bez ukochanej babci, która do tej pory ją pilnowała ahhhh ......
Córka jest bardzo pogodnym dzieckiem,nie sprawiającym problemów,baardzo lubi towarzystwo dzieci, ale czy to wystarczy??
Bardzo się cieszę,że będę miała taką grupę wsparcia

[mehja]

Iza na pewno wystarczy
ja o mojego malucha się boję bo on jest bardzo nieśmiały. Już sobie wyobrażam, że będzie sam siedział w kąciku i czekał aż mama wróci. W dodatku jest mniejszy od rówiesników i boję się, że stanie się popychadłem ale z drugiej strony chyba wśród 3-latków nie ma jeszcze takich łobuziaków które biją inne dzieci?
Boję się ale z drugiej strony mam nadzieję, że Kacperek mnie pozytywnie zaskoczy i bez problemu będzie chodził do pzedszkolka

[iza251]

Napisane przez mehja

Iza na pewno wystarczy
ja o mojego malucha się boję bo on jest bardzo nieśmiały. Już sobie wyobrażam, że będzie sam siedział w kąciku i czekał aż mama wróci. W dodatku jest mniejszy od rówiesników i boję się, że stanie się popychadłem ale z drugiej strony chyba wśród 3-latków nie ma jeszcze takich łobuziaków które biją inne dzieci?
Boję się ale z drugiej strony mam nadzieję, że Kacperek mnie pozytywnie zaskoczy i bez problemu będzie chodził do pzedszkolka

Moja mała nieśmiała może nie jest,wytrenowała sie trochę na placu zabaw nie jest typem dziecka płaczka,nie stęka zaraz jak jej coś nie pasuje...co do tych nie-łobuziaków 3 latków to bym nie była taka pewna...oj napatrzyłam się przez lato na te dzieci na placu zabaw napatrzyłam...2 latki potrafiły tak przygrzmocić mojej,ze heeeej....
ale może to wyjątki jakieś....
Ja najbardziej boję się:
-jedzenia (typowy niejadek)ale tu mam nadzieję,że przy dzieciach sie nauczy
- chorób ... oczym była już mowa
...

[mehja]

Oj tak, o chorobach też się nasłuchałam od znajomych. Ale jeden kolega mnie pocieszył, powiedział, że jego córka przez pół roku bez przerwy chorowała ale za to teraz (minęły 2 lata) ani razu nie była chora, tak się uodporniła

Ja najbardziej jednak boję się momentu zostawienia go tam, żegnania się i wychodzenia

[dorka19801]

dzieci niektóre są okropne. tez sie troche napatrzyłam na placu zabaw. a najgorsze jest to że wiekszośc rodziców nie reaguje bo trzeba przecież dziecko wychowywać bezstresowo.

[iza251]

[QUOTE=mehja;21473723]Oj tak, o chorobach też się nasłuchałam od znajomych. Ale jeden kolega mnie pocieszył, powiedział, że jego córka przez pół roku bez przerwy chorowała ale za to teraz (minęły 2 lata) ani razu nie była chora, tak się uodporniła

Ja najbardziej jednak boję się momentu zostawienia go tam, żegnania się i wychodzenia [/QUOTE

....nawet mi nie mów o tym pożegnaniu,poryczałam sie juz chyba ze 100 raty jak mi to przychodzi na myśl....

A czy któraś z Was szczepiła specjalnie przed przedszkolem na pneumokoki,meningokoki , ospa wietrzna?

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez dorka19801

dzieci niektóre są okropne. tez sie troche napatrzyłam na placu zabaw. a najgorsze jest to że wiekszośc rodziców nie reaguje bo trzeba przecież dziecko wychowywać bezstresowo.

Zgadzam się.Nie jednokrotnie miałam takiej bezstresowej mamusi cos niecoś głośniej powiedzieć,ale ....

[mehja]

Napisane przez dorka19801

dzieci niektóre są okropne. tez sie troche napatrzyłam na placu zabaw. a najgorsze jest to że wiekszośc rodziców nie reaguje bo trzeba przecież dziecko wychowywać bezstresowo.

o matko, teraz to dopiero będę się bała o niego, mój nigdy żadnego dziecka nie zbije, więc nawet jak ktoś go popchnie to nie odda tylko będzie smutny

Napisane przez iza251

A czy któraś z Was szczepiła specjalnie przed przedszkolem na pneumokoki,meningokoki , ospa wietrzna?

my szczepiliśmy ale nie specjalnie przed przedszkolem tylko rok temu. Ale według mnie warto Kacperek był chorowity a po tych szczepieniach od roku nie choruje.
Teraz tylko go zaszczepię przeciwko grypie.