Odchudzanie dla dziewczyn z PCOS

[majcia00]

Witaj Maggie
Wyjaśniam o co chodzi z dietą orkiszową ja kupiła zaiarna orkiszu 500g za 9 zł w sklepie zielarskim szklankę ziaren opłukałam i namoczyła na noc rano ugotowała w 4 szklankach wody. Dzielę na trzy części i na śniadanie jem samo ziarno a obiad zupę kleik z ziarna z dodatkiem brokułów lub kalafiora lub coś innego o niskim IG i do tego jakieś mięso gotowane lub grillowane i kolacja to też ziarno. Narazie straciłam 1,3 kg i mam nadzieję że będzie więcej ziarno orkiszu przyspiesza też przemianę materii co naprawdę zauwarzyłam.
Dziś nie ćwiczyłą bo nie mam siły i jakaś taka zmęczona jestem ale co się dziwić skoro wróciliśmy z mężem z imprezy o 5.30
Maggie a mam pytanie jaką dawkę Merformaxu bierzesz i czy naprawdę jak go brałaś to zauważyłaś że łatwiej ci się chudnie bo czytałam kilka artykułów że nie ma na to niezbitych dowodów że ten lek pomaga na PCO

KWATEDRA a jak efekty po diecie turbo masz jakieś czy nic bo widzę że zaczynasz się zastanawiać nad inną dietą

[kwiateda]

Moje efekty pytasz, hmmm to znaczy czuję trochę luzu w spodniach, ale to tak po 4 czy 5 dniu tak się stało, a teraz jakby zastój jakiś, jedna z dziewczyn też pisała, że tak miała. Ja dopiero w środę rano zważę się, dzisiaj jest 8 dzień mojej diety, więc jeszcze dwa dni tylko zostało Zobaczę jakie wagowe efekty będą i wtedy jak nie zaciekawe to przejdę chyba na inną dietę, zobaczę jeszcze.

[cAnalia]

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Ponieważ miałam podejrzenie cukrzycy, brałam przez jakiś miesiąc metformax 500. Teraz okazał się, że cukrzycy nie mam, a lekarz internista jest chyba idiotą, skoro na podstawie takich okrojonych badań stwierdził tę chorobę (i totalnie mnie przeraził). Teraz zrobiłam krzywą cukrową i jest chyba OK (na 100% będę wiedziała we wtorek, bo widzę sie z diabetologiem). Jednak w trakcie brania tego leku zauważyłam u siebie zdecydowanie słabszy apetyt no i chudłam jakieś 2-3 kg. Myślę, że przynajmniej u niektórych te skutki uboczne występują.

Teraz pozostaje mi wyjaśnienie sprawy z PCO, jeśli to mam, to mam nadzieję, że przyjmiecie mnie na Wasze forum. Tymczasem pozdrawiam wszystkie PCO'wiczki i trzymam kciuki za zrzucane kilogramy!

[majcia00]

Witam ja dziś po ważeniu i mierzeniu
Też się pochwalę a opis pokazuje ilość cm od początku odchudzania
a od ostatniego mierzenia tj. 8.11.
Waga - 1,3kg mniej
biust -2cm mniej
pod biustem -2cm a od początku -10cm mniej
talia -2cm mniej
brzuch max-5cm mniej
Naprawdę regularne ćwiczenia robią swoje pomimo że u mnie kilogramy nie spadają tak spektakularnie jak u innych dziewcząt ale ja i tak jestem z siebie bardzo dumna że mam tyle w sobie zaparcia bo nie pamiętam kiedy tak długo w odchudzaniu wytrzymałam.

KWATEDRA jestem naprawdę ciekawa twoich efektów a czytałam o tej drugiej diecie i muszę przyznać że niektóre przepisy są interesująca ale jak będę się trzymać niskiego IG choć pewnie co nieco wykorzystam

[kwiateda]

Witam majcia00 - w środę już będzie wszystko wiadomo i od razu poinformuję, ile ubyło na wadze. Dzisiaj to jakaś pełna się czuję, chociaż nic jeszcze nie jadłam, nie wiem czemu.

[majcia00]

Napisane przez kwiateda

Witam majcia00 - w środę już będzie wszystko wiadomo i od razu poinformuję, ile ubyło na wadze. Dzisiaj to jakaś pełna się czuję, chociaż nic jeszcze nie jadłam, nie wiem czemu.

Może dziś w powietrzu coś fruwa bo jam podobnie a jadłam jedynie orkisz i na obiad drobiowego hamburgera z grilla i zupkę z orkiszem i kalafiorem.
Na kolację stwierdziłam że zjem jedynie granata i 100g serka twarogowego 0% tł ( kupuję w Netto naprawdę super) bo naprawdę ciężko mi na żołądku i później ćwiczenia mam jeszcze do zrobienia bo ani wczoraj ani rano nie ćwiczyłam.

[Antoinette23]

a ten metformax jest na receptę? i ile kosztuje?
chyba spróbuję tej orkiszowej...
beznadziejnie mi idzie, a raczej nie idzie. :/

[majcia00]

Antionette metformax jest na receptę i niektórzy mają wiele dolegliwości ubocznych mnie na szczęście ominęły.
A co do diety orkiszowej to polecam ale nie wiem czy na samym ziarnie się wytrzyma dlatego ja jem na obiad mieso i zupę z ziarnami i jakimiś warzywami, ale naprawdę daje poczucie reżimu i łatwiej jest jej przestrzegać przynajmniej w moim wypatku.
Ja nie mogę stosować diet co polegają na nieliczeniu kcal i można jeść do woli bo inaczej się obrzeram i do tego podjadam słodycze wiec dla mnie orkiszowa jest idealna.

[kwiateda]

Cześć dziewczyny
Wiesz co majcia00, nie wytrzymałam i wstałam dziś na wagę, pomyślałam, że przez jeden dzień to i tak mi za dużo nie spadnie (może nawet wcale), więc dzisiaj się zmierzyłam, zważyłam i wiem co i jak. Waga spadłam mi 3kg, a centymetrowo - po 1cm wszędzie, czyli w biuście, pod biustem, w pasie i biodrach. Zbyt rewelacyjne wyniki to nie są, myślałam, że lepiej będzie, chociaż, żeby te centymetry się zmniejszyły więcej a nie tylko 1cm. Jeszcze dzisiaj sobie będę na tej diecie i ją skończę, ale od jutra albo czwartku zacznę chyba tą dietę Protal - proteinową dr Dukana. Zobaczę jak na tamtej będzie mi szło, może dla mnie ta dieta Turbo nie jest dobrą dietą, więc czegoś innego popróbuję.

[majcia00]

Kwiateda z tego co wnioskuję to dietę turbo stosowałaś od 22.11 więc 8 dni i na ten czas 3 kg to jak dla mnie rewelacyjny wynik a co do cm to po prostu musisz zmienić trening albo go wydłużać ale lepiej jak by był bardziej intensywny na zasadzie interwałów wtedy cm ładnie spadają. A co do kilogramów to ja straciłam 4,8 kg w trzy miesiące więc twoje 3 kg to dla mnie rewelacja.
Nie wiem czy takie zmiany diet to dobrze dla przemiany materii a co do Ducana to stosowałam tą dietę i po miesiącu miałam 3 kg mniej ale dla mnie była zbyt niekomfortowa bo bolała mnie głowa i miałam metaliczny posmak w buzi a o strasznym pragnieniu nie będę pisać, poza tym lekarz kazał mi ją zaprzestać bo ona zakwasza organizm i można mieć kłopoty z nerkami (co z reszta jest warunkiem diety zdrowe nerki i układ moczowy) a nie jest prawdą że wodą uda się to przepłukać.
Ja dalej na orkiszu muszę sobie dziś kupić nowe opakowanie bo mi się skończyły ziarna

[kwiateda]

Tak od 22 listopada jestem na tej diecie, więc dzisiaj 10 dzień już jest - ostatni. Nie żałuję, że ją robiłam bo spoko nawet jest, jeżeli chodzi o jedzenie i jakoś organizm się przystosował do lżejszych posiłków i żołądek się skurczył, bo tak często jeść się nie chce. Przemyślę jeszcze i zobaczę co jutro będzie, wtedy zadecyduję na jaką iść.

[majcia00]

Właśnie wróciłam z biegania i chyba zacznę chodzić zpowrotem biegać na powietrzu bo jeszcze dość ciepło i lepiej się człowiek czuje niż po ćwiczeniach w domu a zmobilizowałam się do wyjścia bo cały dzien jakaś zmęczona i ociężała choć dalej trzymam dietę orkiszową a pewnie jak bym nie wszyła to położyła bym się spać a tak mam dużo więcej enerii na resztę wieczoru.

[kwiateda]

To fajnie, ja też byłam na dwugodzinnym spacerku, dotleniłam się i jest spoko

[kwiateda]

Heyka,
Miałam w środę podać swoje efekty, tak jak wczoraj napisałam tak dzisiaj też jest, po 10 dniach spadło 3 kg i po centymetrze wszędzie, nic od wczoraj nie spadło. Do soboty jeszcze będę tak się odżywiać jak na turbo, a w niedzielę świętować Mikołajki będę więc dzień luzu, nie takiego do końca, ale troszeczkę luzu dam sobie, a od poniedziałku znowu dieta wraca.

[majcia00]

Ja nie mam zamiaru sobie odpuszczać w mikołajki bo poźniej święta a na sylwestra jedziemy na cztery dni imprezy ze znajomymi więc wtedy sobie odpuszczę wiadomo drinki od rana i jedzenie w restauracjach zrobi swoje a nie mam zamiaru jeść tylko sałatek po za tym nie lubię się obnosić z tym że się odchudzam. Kupiłam sobie dziś śliczną bluzkę na sylwestra i drugą czerwoną taką na wigilię ale jaka byłam zaskoczona jak 44 okazało się za duże i to sporo a 42 jest idealne ani nie opięte poprostu leży bosko dlatego nie mam zamiaru też sobie odpuszczać w Mikołajki

[kwiateda]

Sylwestra spędzam w domku więc nigdzie nie będę szaleć ani z jedzonkiem, ani z pićkiem, na święta też nigdy dużo nie jem, więc nie mam czego się bać. Andrzejki spędziłam na diecie, więc chociaż w Mikołajki pozwolę sobie na babeczkę z owocami i czekoladę na gorąco, nie jest to chyba aż taki duży luz, reszta posiłków pozostanie bez zmian oczywiście, 3 posiłki jak co dzień z diety Turbo, bo 6 to dla mnie stanowczo za dużo.

[majcia00]

Oglądałam wczoraj wieczorem bardzo dobry dokument na kanale Planet "filmowe dochodzenia; grubasy nie głubsi" była to dokumentalna odpowiedź na film Super size me.
W programie było obalone że to przez fast foody jedynie się tyje, ale co najważniejsze był pokazany cały mechanizm insulinooporności dosłownie za pomocą obrazków i jak działają produkty o wysokim IG.
W sumie program odpowiedział na moje wszystkie pytania że głównie tyje się przez dostarczanie organizmowi za dużo porduktów o wysokim IG które są przerabiane przez organizm na tłuszcz i magazynowane a jedzenie tłuszczu w połączeniu z białkiem ale bez węglowodanów zaczyna powodować że organizm spala tłuszcz na bierząco i w miarę zwiekszania zapotrzebowania na energię (ćwiczenia) zaczyna pobierać tłuszcz z zapasów ale trzeba uważać z kalorycznością bo za mało kcal spowoduje obniżenie metabolizmu i ponowne magazynowanie kosztem odżywiania komórek i ciągły głód.
Co ciekawe zostało pokzane że jedzenie hamburgerów i kebabów z surówkami ale bez frytek i pieczywa spowodowało schudniecie reportera o 5 kg oczywiście nie mam zamiaru tego próbować ale powiem wam że przekonał mnie ten film do wykluczenia weglowodamów do minimum czyli 60 g dziennie tak jak mi lekarz zalecił poprostu zobaczenie obrazkowo jak się odkłada tłuszcz po węglowodanach i ja ten proces się potęguje w momencie odchudzania naprawde działa na wyobraźnię.

[201703061224]

Napisane przez cAnalia

Victoria Beckham podobno ma PCO, a jest chuda jak patyk, więc można schudnąć. Powodzenia!

hehe.. chyba nie zauwazylas ze ona juz sie chuda urodzila jezeli nie widzisz w tym roznicy to juz inna sprawa...

[majcia00]

KWIATEDA wspomniałaś o diecie Ducana i dziś byłam u swojego endokrynologa na kontroli był naprawdę pod wrażeniem ile cm w pasie udało mi się zgubić. Dał mi też wytyczne diety Ducana choć mu powiedziałam że ja stosowałam i nie czułam sie najlepiej to doradził mi że mam zrobić sobie pierwszą fazę na 6 dni tak mi w teście wyliczył a jak będę się źle czuła to mam poprostu jeść więcej warzyw w drugiej fazie i robić jedynie jeden dzień w tygodniu na samych białkach.
Powiedział że ma już trzy pacjentki które schudły ponad 20 kilo a jedna 35 z jeszcze silniejszymi objawami PCO niż ja a że mam teraz bardzo dobre wyniki to powinno mi być jeszcze łatwiej.
Tak wiec znalazłam książki Ducana (które kupiłam jakoś na początku roku) i chyba się posłucham zobaczę jak będzie po 6 dniach jakie efekty tyle moge się przemęczyć . Bo mówiąc szczerze jetem trochę sfrustrowana tym powolnym spadkiem kilogramów choć na orkiszu juz mam 2 kg ale znowu się zatrzymało i od tego czasu nie starciłam nawet cm w pasie no nic od jutra I faza protein zobaczymy czy lekarz miał rację.

[cAnalia]

Napisane przez matysia153

hehe.. chyba nie zauwazylas ze ona juz sie chuda urodzila jezeli nie widzisz w tym roznicy to juz inna sprawa...

Ale była trochę grubsza na początku kariery.
Poza tym miałam na myśli to, że kobieta z PCO nie musi być z definicji gruba. Wszystko to kwestia odpowiedniej diety ruchu, siły woli i samodyscypliny. Oczywiście nie jest to łatwe, sama się o tym codziennie przekonuję, stając na wagę.
Pozwolę sobie jeszcze zacytować takiego jednego, który zwykł mawiać: w Oświęcimiu grubych nie było.
To powinno uciąć dyskucję na temat tego, czy PCO'wiczka może schudnąć, czy nie. MOŻE schudnąć. I proszę nikogo nie dołować, ani nie straszyć, że to w pewnych przypadkach niemożliwe.

[Antoinette23]

o to możemy się razem trzymać. Ja zaczynam w poniedziałek. Pierwszą fazę*robię 5-cio dniową. Coś czuję, że na tej mi się uda. Gorzej, że idą Święta i Sylwester. I potem ferie jeszcze... euh..

[majcia00]

Napisane przez Antoinette23

o to możemy się razem trzymać. Ja zaczynam w poniedziałek. Pierwszą fazę*robię 5-cio dniową. Coś czuję, że na tej mi się uda. Gorzej, że idą Święta i Sylwester. I potem ferie jeszcze... euh..

To bardzo fajnie razem zawsze raźniej ja mam I fazę na 6 dni ale zaczynam od jutra miałam od dzisiaj no ale mąż zrobił śniadanie rano i nie chciałam wymyślać że dziś nie jem. Sniadanko zgodnie z niskim IG więc mogłam zjeść bez wyrzutów sumienia.
A co do świąt i jedzenia to pytałam lekarza i powiedział że nawet jak przerwę dietę na kilka dni to mam się nie przejmować tylko wrócić do II fazy no chyba że przytyję to wtedy zrobić I fazę do utraty wagi i się nie stresować bo to nie sprzyja utracie wagi. Ale i tak nie mam zamiaru się napychać słodyczami bo tego mogę sobie odmówić ale pierogi i kapusta to już co innego bo to jest raz w roku.
Tak więc do jutra

[Antoinette23]

jeeejku! ;D
Dzisiaj rano się zważyłam i mam 2 kg mniej niż ostatnio! Czyli teraz 71,6 kg. Jeszcze przed dietą, dlatego się dziwię*dlaczego schudłam. Co prawda byłam w niedzielę na squashu z kolegą ale jadłam też trochę pierniczków i czekoladek. Wiecie, zauważyłam, że mimo kalorycznego piwa, chudnę po piątkowych wyjściach do miasta. (??) Nie rozumiem..
Dziś pierwszy dzień I fazy.. Daję radę ale trochę głodna jestem ciągle. Niestety cały dzień jestem poza domem, więc na ciepło zjadłam dopiero o 19, ale "zapchałam" się colą i kawą w porze obiadu.
Kurka kurka. Schudnę na tym no!

[majcia00]

Antionette gratuluję straty 2kg też bym tak chciała
Mam podobnie jak ide na imprezę i wypijam piwo to później mam mniej na wadze ale tez nie wiem czym to spowodowane.

Ja również po pierwszym dniu I fazy i nie jest źle zważywszy że w weekend tak poszalałam z węglowodanami w sobotę ziemniaki na obiad i deser gorąca czekolada taka prawdziwa a nie żaden proszek a w niedzielę 4 kawałki pizzy wieczorem.
W ciagu dnia zjadłam chudą wędlinę z indyka na obiad pół piersi z kurczaka grillowanej i 2 jajka sadzone robione na teflonie i kolacja też wędlina z kurczaka z sosem czosnkowym robionym z beztłuszczowego serka i świeżego czosnku. Na jutro zamarynowałam sobie skrzydełka wg przepisu z książki Ducana i muszę jeszcze coś wymyśleć bo nie chcę takiego monotonnego jedzenia.
Pocieszmy się zostały jeszcze 4 dni do końca I fazy

[majcia00]

Rano zobaczyłam 700g mniej ale co najfajniejsze na wadze pokazało 82,9kg cieszy mnie te 82 czyli pozostało mi 2.9kg do świąt mam nadzieję że mi się uda.
Na śniadanko zafundowałam sobie omlet z jajka i chudym mlekiem oraz wędzonym łososiem.
Na obiad skrzydełka pieczone w folii.
Muszę zapytać dziewczyn z forum o diecie Ducana czy w I fazie można jeść desery bo znalazłam kilka fajnych przepisów

[paulina22]

WitamJa tez choruje na PCO i biore Diane 35...:-(Na wakacjach udało mi sie schudnac 5kg na diecie Dukana ale wtedy jeszcze nie brałam tabletek.Od dwóch miesiecy jestem na tabletkach i dieta za bardzo nie pomaga a po drugie to przyznam sie ze moze nie tyle nie pomaga jak mam wiekszy apetyt i rzucam sie na słodycze i rzeczy niedozwolone:-/Jestem załamana bo nie chce tyć!!!Tyle wysiłku włozylam a wszytsko na marne :-(Chce schudnac i to bardzo...ale co robic:-(Przyznam ze nie mam nadwagi ale zle sie czuje i uwazam ze stac mnie na wiecej a pomimo tego ze nie jestem otyła to musze i tak prowadzic diete zeby nie utyc bo przeciez nam z PCO grozi cukrzyca:-/A jak narazie tylko mysle o słodyczach<wnerw>

[majcia00]

Witaj Paulina
A próbowałaś słodyczy i deserów wg przepisów z Ducana są tam naprawdę smaczne rzeczy nawet jest przepis na nutellę robioną z mleka w proszku o ile pamiętam są serniki i ciasta czekoladowe myślę że te desery są właśnie dla nas bardzo dobrym rozwiązaniem maja mało węgli a i tak są słodkie. Poszukaj też przepisów na desery z diety South beatch tam one też opierają się na jak najmniejszej ilości węgli

[majcia00]

Dziewczyny ogladałam jakiś czas temu film który wyjaśniał obrazkowo ( dosłownie ) dlaczego tyjemy i że to głównie przez weglowodany a nie przez tłuszcze i białka i znalazłam kiedy będzie kolejna emisja http://www.planete.pl/dokument-grubsi-nie-glupsi_30704
można też obejrzeć zwiastun ma youtube w angielskim
http://www.youtube.com/watch?v=mNYlI...e=channel _page
Naprawde polecam bo bardzo dobrze wyjaśnia zjawisko insulnooporność i wszystkie procesy podczas odchudzania __________________

[Antoinette23]

ja już*nie mogę. Nie chudnę na tej diecie. Mimo, że rystrykcyjnie trzymam się zasad tyję! To nie jest sprawiedliwe. Już mi się odechciewa wszystkiego..

[kwiateda]

Hej dziewczyny
Dawno mnie tu nie było, ale to nie znaczy, że siedzę i się obżeram i nie pamiętam o dietach hehehe W Mikołajki sobie popuściłam troszeńkę, ale już następnego dnia wróciłam do diety. Jak na razie to jem te produkty, które diecie turbo są, więc można powiedzieć, że ją stosuję. Miałam wcześniej przejść na Ducana, ale brałam tabletki i nie było mi wskazane, więc teraz muszę jakoś na dniach ją zacząć. Może od jutra albo soboty, zobaczę jak wyjdzie. Najgorsze jest to, że warzyw ani owoców nie można w pierwszej fazie jeść, strasznie sucho jakoś tak bez warzyw jeść. Wczoraj sobie pierś kurczaka ugotowałam i strasznie się z nią męczyłam, bo chciałam bez niczego zjeść, owszem zjadłam, ale ciężko było i na trzy razy rozłożyć musiałam hehe. U mnie w mieście sporo osób stosuje tą dietę Ducana i bardzo duuuuuuużo schudły te osoby, jak myślę o słodyczach to od razu stawiam przed oczyma pewną Panią, która schudła prawie 20 kg i jakoś się powstrzymuję, nie wiem jak długo, ale na razie daję radę A jak wam kilogramy spadają na tej diecie Ducana? Pozdrawiam