Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-20, 17:25   #61
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez DO SKUTKU Pokaż wiadomość
Przeciez alladynka podala przyklad(zycie swojego taty),aby Autorka wiedziala,jak kobieta zdradzana i jej dzieci sie czuja.Dala przyklad piszac o swoich odczuciach,by Autorka wiedziala co to zasady w zyciu.Zreszta,Autorka jest bez jakichkolwiek zasad,jest egoistka i wstretna materialistka.Tak ,czy siak, i tak ma gleboko gdzies, wszystko co tu przeczyta,i tak bedzie robic ,coby jej z korzyscia przyszlo.
Nie badz taka pewna, bo niby po co mialaby zakladac ten watek? Zeby posluchac, jakie pochlebne zdanie na jej temat maja inni? Ja bardziej obstawiam na to, ze dziewczyna sie pogubila.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 17:26   #62
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;25229346]dr_alladynka - Autorka tematu nie była kochanką Twojego ojca. Wylewasz na nią swoje żale, a przecież Tobie krzywdy nie zrobiła. Dziwię się, że winisz o wszystko kochankę. Twój ojciec wpuścił ją do życia i to jego powinnaś winić o to, że nadal odczuwacie konsekwencje jego czynu.
Nie cierpisz przed tamtą kobietę, tylko przez własnego tatę.
Plus - czemu to Twoja matka staje na rzęsach? Czyżby ktoś uciekał od odpowiedzialności?[/QUOTE]

Taka sytuacja uderza w cała rodzinę, matka po prostu chce wtedy chocby ograniczyc docierajace do dzieci informacje, żeby nie cierpiały za bardzo. Usiłuje przy nich nie płakać (chociaż i tak dzieci widzą, wiedzą, nawet jak sie matka schowa w łazience) usiłuje życ tak jak wczesniej, zeby dzieci nie były obciązone tak bardzo zaistniałą sytuacją. Próbuje tak ograniczyć kłótnie czy tez rozmowy z mężem, żeby dzieci ich nie słyszały.
To sa włąśnei tylko niektóre zachowania matki, próbujące uchronić dzieci przed tym całym bagnem. Obojętnie jak bardzo ojciec bierze na siebie odpowiedzialnośc to matka zwyczajnie chce jak najbardziej ochronić dzieci przed tym wszytskim.
Dziwię się, że na to nie wpadłaś.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2011-02-20 o 17:36
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 17:34   #63
dr_alladynka
Raczkowanie
 
Avatar dr_alladynka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 170
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;25229346]dr_alladynka - Autorka tematu nie była kochanką Twojego ojca. Wylewasz na nią swoje żale, a przecież Tobie krzywdy nie zrobiła. Dziwię się, że winisz o wszystko kochankę. Twój ojciec wpuścił ją do życia i to jego powinnaś winić o to, że nadal odczuwacie konsekwencje jego czynu.
Nie cierpisz przed tamtą kobietę, tylko przez własnego tatę.
Plus - czemu to Twoja matka staje na rzęsach? Czyżby ktoś uciekał od odpowiedzialności?[/QUOTE]

Ja nie wylewam swoich żali, tylko podałam przykład ile taka kobieta wyrządza krzywdy innym osobom. Napisałam ze swojego punktu widzenia z nadzieją, że chociaż autorka wątku przemyśli swoje zachowanie.

Moja mama stawała na rzęsach kilkanaście lat, abym nie odczuła całej tej sytuacji. Razem z mamą cierpimy przez tą kobietę, bo przez tyle lat dręczyła moją mamą i mnie. I proszę nie nawiązywać już do mojej osobistej sytuacji, to nie ja założyłam tu wątek.


Jak widać póki ktoś nie znajdzie się po tej drugiej stronie to nawet nie umie spróbować zrozumieć tego punktu widzenia.
I najlepiej pochwalać zachowanie kobiet wchodzących w czyjeś życie z butami.


Cytat:
Napisane przez DO SKUTKU Pokaż wiadomość
Przeciez alladynka podala przyklad(zycie swojego taty),aby Autorka wiedziala,jak kobieta zdradzana i jej dzieci sie czuja.Dala przyklad piszac o swoich odczuciach,by Autorka wiedziala co to zasady w zyciu.Zreszta,Autorka jest bez jakichkolwiek zasad,jest egoistka i wstretna materialistka.Tak ,czy siak, i tak ma gleboko gdzies, wszystko co tu przeczyta,i tak bedzie robic ,coby jej z korzyscia przyszlo.
Cieszę się, że chociaż jedna osoba przeczytała ze zrozumieniem moje słowa. Nic więcej nie mam do dodania, bo wszystko idealnie zawarłaś w swoim poście. Już nawet nie mam siły pisać nic więcej, bo ręce opadają.
dr_alladynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 17:37   #64
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez Luba
Taka sytuacja uderza w cała rodzinę, matka po prostu chce wtedy chocby ograniczyc docierajace do dzieci informacje, żeby nie cierpiały aż. Usiłuje przy nich nie płakać (chociaż i tak dzieci widzą, wiedzą, nawet jak sie matka schowa w łazience) usiłuje życ tak jak wczesniej, zeby dzieci nie były obciązone tak bardzo zaistniałą sytuacją. Próbuje tak ograniczyć kłótnie czy tez rozmowy z meżem, żeby dzieci ich nie słyszały.
To sa włąśnei tylko niektóre zachowania matki, próbujące uchronić dzieci przed tym całym bagnem. Obojętnie jak bardzo ojciec bierze na siebie odpowiedzialnośc to matka zwyczajnie chce jak najbardziej ochronić dzieci przed tym wszytskim.
Dziwię się, że na to nie wpadłaś.
Kompletnie nie zrozumiałaś o co mi chodzi... Kompletnie... Ja się zastanawiam, czemu to matka staje na rzęsach, a nie ojciec? Czy to nie on powinien powiedzieć swojej byłej kochance wprost, że ma wyp#$$$% z ich życia? Jaj brakuje?

Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Czas edycji: 2011-02-20 o 17:38
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 17:39   #65
dr_alladynka
Raczkowanie
 
Avatar dr_alladynka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 170
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Taka sytuacja uderza w cała rodzinę, matka po prostu chce wtedy chocby ograniczyc docierajace do dzieci informacje, żeby nie cierpiały za bardzo. Usiłuje przy nich nie płakać (chociaż i tak dzieci widzą, wiedzą, nawet jak sie matka schowa w łazience) usiłuje życ tak jak wczesniej, zeby dzieci nie były obciązone tak bardzo zaistniałą sytuacją. Próbuje tak ograniczyć kłótnie czy tez rozmowy z mężem, żeby dzieci ich nie słyszały.
To sa włąśnei tylko niektóre zachowania matki, próbujące uchronić dzieci przed tym całym bagnem. Obojętnie jak bardzo ojciec bierze na siebie odpowiedzialnośc to matka zwyczajnie chce jak najbardziej ochronić dzieci przed tym wszytskim.
Dziwię się, że na to nie wpadłaś.

Dziękuję, ja już nie maiałam siły nawet tego tłumaczyć.
dr_alladynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 17:42   #66
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

No cóż, ja bym kazała facetowi tłumaczyć dzieciom, czemu cierpią, a nie zamiastać problemy pod dywan. Niech pokaże jakim jest wspaniałym ojcem
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 17:43   #67
dr_alladynka
Raczkowanie
 
Avatar dr_alladynka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 170
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;25230498]Kompletnie nie zrozumiałaś o co mi chodzi... Kompletnie... Ja się zastanawiam, czemu to matka staje na rzęsach, a nie ojciec? Czy to nie on powinien powiedzieć swojej byłej kochance wprost, że ma wyp#$$$% z ich życia? Jaj brakuje?[/QUOTE]

Może dlatego, że to mama ma bliższy kontakt z dzieckiem i chce ochronić je.
Tata ma inny kontakt z dzieckiem, może nawet nie był świadomy że dziecko na tym cierpi.
dr_alladynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-20, 17:46   #68
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Nie był świadomy? Proszę Cię, nie usprawiedliwiaj w ten sposób ŻADNEGO mężczyzny. Oni nie są ograniczeni, dobrze wiedzą co robią. Jeśli jakakolwiek kobieta bierze na siebie JEGO brzemię, to daje mu otwartą furtkę do popełniania kolejnych błędów. W końcu on za nie nie dopowie...
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 17:47   #69
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;25230498]Kompletnie nie zrozumiałaś o co mi chodzi... Kompletnie... Ja się zastanawiam, czemu to matka staje na rzęsach, a nie ojciec? Czy to nie on powinien powiedzieć swojej byłej kochance wprost, że ma wyp#$$$% z ich życia? Jaj brakuje?[/QUOTE]



No dobra wytłumaczył.
I co dalej?
Już mogłabys płakać przy dzieciach, bo on sie wytłumaczył? Myślisz, że ich nie raniłyby Twoje łzy, bo ojciec z nimi porozmawiał.
To ty nie rozumiesz, że to jest sytuacja bardzo złożona, że dzeici słyszą kłótnie rodziców, że widzą płacząca matkę i tłumaczenia ojca niczego nie zmienią.
Dzieci są ranione tą sytuacją i dlatego matka chce je jak najbardziej ochronić.
No naprawdę. Ojciec się wytłumaczy i już wszystko z głowy. Rozwalasz mnie.
Ojciec się powinien wytłumaczyć, ale też bez przesady nie każda sytuacja zachodząca między dorosłymi jest taka, że można ją wytłumaczyc dzieciom tak, by zrozumiały i by jak najmniej je to bolało.
Trzeba im wytłumaczyć, oczwiście, ale bez przesady to nie znaczy, że po tłumaczeniu cała sytuacja ma się dziać w obecności dzieci bo już wiedzą.

Wszytsko zależy od wieku dzieci, z tym się zgodzę, starsze trudniej chronić i łatwiej im wyjasniać, ale to nei znaczy że je mniej boli.

A co do kochanki.
Nie słyszyłaś o wypadkach, kiedy ktos nie chce wy.... z czyjegoś życia?
Nawet niedawno były głosna sprawa lekarza, którego pacjentka latami dręczyła, a nawet nie była jego kochanką.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2011-02-20 o 17:53
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 17:48   #70
DO SKUTKU
Rozeznanie
 
Avatar DO SKUTKU
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Nie badz taka pewna, bo niby po co mialaby zakladac ten watek? Zeby posluchac, jakie pochlebne zdanie na jej temat maja inni? Ja bardziej obstawiam na to, ze dziewczyna sie pogubila.

Tak,pogubila,az jej wspoczuje,naprawdeM oze rzeczywiscie sumienie ja gryzie,ale tu nikt jej rozgrzeszenia nie da,ja napewno nie.....Mnie przeraza,ze tak mloda osoba a takimi kategoriami mysli.


Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Taka sytuacja uderza w cała rodzinę, matka po prostu chce wtedy chocby ograniczyc docierajace do dzieci informacje, żeby nie cierpiały za bardzo. Usiłuje przy nich nie płakać (chociaż i tak dzieci widzą, wiedzą, nawet jak sie matka schowa w łazience) usiłuje życ tak jak wczesniej, zeby dzieci nie były obciązone tak bardzo zaistniałą sytuacją. Próbuje tak ograniczyć kłótnie czy tez rozmowy z mężem, żeby dzieci ich nie słyszały.
To sa włąśnei tylko niektóre zachowania matki, próbujące uchronić dzieci przed tym całym bagnem. Obojętnie jak bardzo ojciec bierze na siebie odpowiedzialnośc to matka zwyczajnie chce jak najbardziej ochronić dzieci przed tym wszytskim.
Dziwię się, że na to nie wpadłaś.

Bardzo dobrze to ujelas,ojciec przeskrobie,a dobra mama stara sie,by dzieci niczego nie zauwazyly.Nie wiem jakby sie starala,i tak tego nie ukryje,dzieci wiecej wiedza,niz nam sie wydaje.Dlatego tez potepiam Autorke,i nawet odpuszczam jej tego drugiego,ktory ma kase i jest wizualnie do niczego.W pierwszym przypadku,niszczy inna rodzine,ale tez sama szczesliwa nie jest i nie bedzie.W drugim przypadku,tez bez sensu blizsza znajomosc,bo skoro teraz jej nie "lezy" to juz nigdy.Tak czy siak,i tak jest nieszczesliwa,napisala tu,bo co? liczy na poglaskanie po glowce? Nieeeeeeeeeeeeeeeeee.....
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować."
Emile Victor Duval
DO SKUTKU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 17:54   #71
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Droga autorko - to jak wybór między złym a złym, na dodatek Twoje podejście do życia mocno rozczarowuje :-/
Nie wiem czy z takim podejściem mozna stworzyc coś dobrego i być w tym szczęśliwym, wątpię.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-20, 17:59   #72
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Wydaje mi sie ze, Taco chodzilo o to ze i tak mama nie dosc, ze zostala zdradzona, oszukana przez osobe ktora kochala, to jeszcze musiala dzieci przed tym wszystkim chronic. Nie uwazacie, ze na czlowieka, to troche za wiele? A maz? Cala odpowiedzialnosc zrzucil na barki mamy.

Doskutku rozgrzeszenia nikt jej tutaj nie da. ale moze wplyniemy na nia w jakis sposob.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 18:01   #73
nick_jej
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 19
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Dochodzi tu do jakichs dziewnych klotni. Nie bede juz cytowac wypowiedzi, poszczegolnych osob, bo by mi chyba ksiazka wyszla.
Nie licze na aprobate jak to uznaly niektore osoby, ale tez nie obarczajcie mnie wina za wszystko co zrobily kochanki z roznych zakatkow swiata

Ja sie nikomu nie narzucam, a zona mojego kochanka zyje sobie z nim dobrze i szczesliwie i ja o tym doskonale wiem. Wiem, ze nie robie jej krzywdy, bo ona o niczym nie wie. Oni zyja sobie we dwoje szczesliwi, bezdzietni (podkreslam to jeszcze raz, bo niektore osoby przeoczyly) i nikt przez moja obecnosc nie jest zaniedbywany.
Gdybym wiedziala, ze jakas rodzina przeze mnie cierpi, badz ze jego kobieta ma podejrzenia co do zdrady, to bym sie wycofala, moze wiekszosc z was w to nie uwierzy, ale tak bym zrobila.

Wydaje mi sie, ze otrzymalam od tego faceta troche szczescia i przyznaje, ze zycia w luksusie tez, nie szkodzac przy tym nikomu.
Gdyby zona o tym wiedziala, pewnie by sie zalamala, ale nie wie i ja nikomu sie nie narzucam, ani nie wchodze w cudze zycie z buciorami, bo to on wchodzi sam w moje.

Watek zalozylam po to, by poznac opinie innych i dokonac wyboru, a nie po to zeby dziecko z rozbitej rodziny robilo mi wyrzuty za poczynania kochanki jej ojca z ktora nic mnie nie laczy.

Spotkam sie z tym mlodszym facetem i jesli bedzie szansa na to by nam sie ulozylo, to zrezygnuje ze starszego.
Za wszystkie odpowiedzi dziekuje i ulatniam sie.

Edytowane przez nick_jej
Czas edycji: 2011-02-20 o 18:03
nick_jej jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 18:02   #74
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie ze, Taco chodzilo o to ze i tak mama nie dosc, ze zostala zdradzona, oszukana przez osobe ktora kochala, to jeszcze musiala dzieci przed tym wszystkim chronic. Nie uwazacie, ze na czlowieka, to troche za wiele? A maz? Cala odpowiedzialnosc zrzucil na barki mamy.
No niestety. Ale tak to wyglada, że matka zawsze, nie dosyć, ze sama zraniona to mysli przede wszytskim o dzieciach.

Ja sie zgadzam z tym, że ojciec powinien się wytłumaczyc.
Ale to niestety nei zmienia niczego. Dalej matka będzie musiała się chować ze łzami (bo to ona pąłcze a nie on), będzie musiała się powstrzymywać przed tym, żeby przy dzieciach nie zrobić karczemnej awantury itd.
Po prost wytłumaczenie się ojca NIC nie daje i NICZEGO nie rozwiązuje, bo ból zony i dzieci trwa nadal.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 18:09   #75
DO SKUTKU
Rozeznanie
 
Avatar DO SKUTKU
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie ze, Taco chodzilo o to ze i tak mama nie dosc, ze zostala zdradzona, oszukana przez osobe ktora kochala, to jeszcze musiala dzieci przed tym wszystkim chronic. Nie uwazacie, ze na czlowieka, to troche za wiele? A maz? Cala odpowiedzialnosc zrzucil na barki mamy.




Doskutku rozgrzeszenia nikt jej tutaj nie da. ale moze wplyniemy na nia w jakis sposob.
Przykro mi,ale nie wierze,ze tak mloda kobieta,tak niemoralnie prowadzaca sie i myslaca,kiedykolwiek sie zmieni.Przeciez ona ,ani razu nie napisala,o tym ,ze zdaje sobie sprawe ,ze rani inne osoby,zadnej skruchy,nic.To wlasnie daje mi do myslenia,ze takie ma przemyslenia na dalsze,wygodne zycie,u boku bogatego,aczkolwiek brzydkiego,lub zonatego jako jego utrzymanka.Chcialabym sie mylic,bo az ciarki przechodza,ze tak niestety niektorzy mysla na tym swiecie.

Jesli chodzi o Taco.....to jakos dziwnie rozumuje.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować."
Emile Victor Duval
DO SKUTKU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 18:17   #76
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
No niestety. Ale tak to wyglada, że matka zawsze, nie dosyć, ze sama zraniona to mysli przede wszytskim o dzieciach.

Ja sie zgadzam z tym, że ojciec powinien się wytłumaczyc.
Ale to niestety nei zmienia niczego. Dalej matka będzie musiała się chować ze łzami (bo to ona pąłcze a nie on), będzie musiała się powstrzymywać przed tym, żeby przy dzieciach nie zrobić karczemnej awantury itd.
Po prost wytłumaczenie się ojca NIC nie daje i NICZEGO nie rozwiązuje, bo ból zony i dzieci trwa nadal.
No wlasnie, szkoda ze za czyjes wybryki placa niewinni. Dlatego nie mozna zwalac calej winy na kochanke, bo ona sama z siebie sie nie przyblakala.

Doskutku wiele ludzi zaklada tak zwana maske i nie pokazuja emocji. Nie zawsze wszystko jest takie jak sie wydaje. Ona probuje zaciszyc sumienie, bo wydaje jej sie, ze nikogo nie krzywdzi, a prawda jest zupelnie inna. Dlatego nadal uwazam, ze sie pogubila i najlepiej jezeli zerwie kontakt z tym facetem i zastanowi sie troche nad soba.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 18:21   #77
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Kłótnie i płacz? Rzeczy za drzwi i tyle. Zdrady nie wybaczam. Dla dzieci z pewnością starałabym się być jeszcze silniejsza niż jestem. Nie chodzi mi o to, że kobieta ma cierpieć na oczach dzieci, ale na pewno nie może całego ciężaru nosić sama. Tu zrozumiała mnie Merys
A co do kochanki - jeśli byłby to zwykły skok w bok, to kobieta by się nie zaangażowała. Facet sobie romansuje, rzuca babkę i spodziewa się, że problem sam się rozwiąże? W najgorszym wypadku można pójść na policję. Skoro kobieta jest osobą, która chroni dzieci i ma z nimi lepszy kontakt, to czemu, skoro już bawimy się stereotypami, facet nie potrafi ochronić rodziny i zapewnić jej bezpieczeństwa?
Ja się pytam, dlaczego zamiast "rodzice stawali na rzęsach" jest "matka stawała na rzęsach" ?

Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Czas edycji: 2011-02-20 o 18:23
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 18:25   #78
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Autorka ma prawo wybrać, jak najlepiej dla siebie. Jej starszy kochanek wybiera jak najlepiej dla siebie, i to jego wybór. Ona jest wolna, nie ma obowiązku być jego sumieniem. Szkoda tylko autorko, że mając 23 lata ograniczasz swójwybór tylko do tych dwóch. Przecież nie musisz łapać już teraz kogokolwiek, jakoś radzisz sobie w życiu, pracujesz, jesteś młoda, ładna i niegłupia. Skąd myślenie, że inne możliwości się nie znajdą?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 18:32   #79
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Też uważam, że dziewczyna się pogubiła. Chce mieć kogoś bliskiego, stworzyć z drugą osobą związek, ale zabrała się do tego- nomen omen- od dupy strony. W tej sposób krzywdzi przede wszystkim siebie, tyle że jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy. Imponuje jej w tym facecie to, czego nie miała na co dzień we własnym środowisku, w mężczyznach, których dotychczas spotykała.
I jeszcze jedno, odnosząc się do niektórych wyżej spraw: gdy dziewczyna wiąże się z żonatym, jakoś większe jednak pretensje mam do żonatego, bo to on ma zobowiązania, to on jest w związku, nie ma tak: wstrętna kochanka i otumaniony biedny żonkoś.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-20, 19:09   #80
dr_alladynka
Raczkowanie
 
Avatar dr_alladynka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 170
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
No dobra wytłumaczył.
I co dalej?
Już mogłabys płakać przy dzieciach, bo on sie wytłumaczył? Myślisz, że ich nie raniłyby Twoje łzy, bo ojciec z nimi porozmawiał.
To ty nie rozumiesz, że to jest sytuacja bardzo złożona, że dzeici słyszą kłótnie rodziców, że widzą płacząca matkę i tłumaczenia ojca niczego nie zmienią.
Dzieci są ranione tą sytuacją i dlatego matka chce je jak najbardziej ochronić.
No naprawdę. Ojciec się wytłumaczy i już wszystko z głowy. Rozwalasz mnie.
Ojciec się powinien wytłumaczyć, ale też bez przesady nie każda sytuacja zachodząca między dorosłymi jest taka, że można ją wytłumaczyc dzieciom tak, by zrozumiały i by jak najmniej je to bolało.
Trzeba im wytłumaczyć, oczwiście, ale bez przesady to nie znaczy, że po tłumaczeniu cała sytuacja ma się dziać w obecności dzieci bo już wiedzą.

Wszytsko zależy od wieku dzieci, z tym się zgodzę, starsze trudniej chronić i łatwiej im wyjasniać, ale to nei znaczy że je mniej boli.

A co do kochanki.
Nie słyszyłaś o wypadkach, kiedy ktos nie chce wy.... z czyjegoś życia?
Nawet niedawno były głosna sprawa lekarza, którego pacjentka latami dręczyła, a nawet nie była jego kochanką.
Dokładnie.

Cytat:
Napisane przez DO SKUTKU Pokaż wiadomość
Tak,pogubila,az jej wspoczuje,naprawdeM oze rzeczywiscie sumienie ja gryzie,ale tu nikt jej rozgrzeszenia nie da,ja napewno nie.....Mnie przeraza,ze tak mloda osoba a takimi kategoriami mysli.





Bardzo dobrze to ujelas,ojciec przeskrobie,a dobra mama stara sie,by dzieci niczego nie zauwazyly.Nie wiem jakby sie starala,i tak tego nie ukryje,dzieci wiecej wiedza,niz nam sie wydaje.Dlatego tez potepiam Autorke,i nawet odpuszczam jej tego drugiego,ktory ma kase i jest wizualnie do niczego.W pierwszym przypadku,niszczy inna rodzine,ale tez sama szczesliwa nie jest i nie bedzie.W drugim przypadku,tez bez sensu blizsza znajomosc,bo skoro teraz jej nie "lezy" to juz nigdy.Tak czy siak,i tak jest nieszczesliwa,napisala tu,bo co? liczy na poglaskanie po glowce? Nieeeeeeeeeeeeeeeeee.....
Popieram.

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie ze, Taco chodzilo o to ze i tak mama nie dosc, ze zostala zdradzona, oszukana przez osobe ktora kochala, to jeszcze musiala dzieci przed tym wszystkim chronic. Nie uwazacie, ze na czlowieka, to troche za wiele? A maz? Cala odpowiedzialnosc zrzucil na barki mamy.

Doskutku rozgrzeszenia nikt jej tutaj nie da. ale moze wplyniemy na nia w jakis sposob.
Po ostatnim poście Autorki widać, że nic jej nie zmieni.
Dalej będzie niszczyła komuś życie, ale ważne przecież żeby ona miała życie w luksusie kobiety na boku.

Cytat:
Napisane przez nick_jej Pokaż wiadomość

Ja sie nikomu nie narzucam, a zona mojego kochanka zyje sobie z nim dobrze i szczesliwie i ja o tym doskonale wiem. Wiem, ze nie robie jej krzywdy, bo ona o niczym nie wie. Oni zyja sobie we dwoje szczesliwi, bezdzietni (podkreslam to jeszcze raz, bo niektore osoby przeoczyly) i nikt przez moja obecnosc nie jest zaniedbywany.
Gdybym wiedziala, ze jakas rodzina przeze mnie cierpi, badz ze jego kobieta ma podejrzenia co do zdrady, to bym sie wycofala, moze wiekszosc z was w to nie uwierzy, ale tak bym zrobila.

Wydaje mi sie, ze otrzymalam od tego faceta troche szczescia i przyznaje, ze zycia w luksusie tez, nie szkodzac przy tym nikomu.
Gdyby zona o tym wiedziala, pewnie by sie zalamala, ale nie wie i ja nikomu sie nie narzucam, ani nie wchodze w cudze zycie z buciorami, bo to on wchodzi sam w moje.

Watek zalozylam po to, by poznac opinie innych i dokonac wyboru, a nie po to zeby dziecko z rozbitej rodziny robilo mi wyrzuty za poczynania kochanki jej ojca z ktora nic mnie nie laczy.

Spotkam sie z tym mlodszym facetem i jesli bedzie szansa na to by nam sie ulozylo, to zrezygnuje ze starszego.
Za wszystkie odpowiedzi dziekuje i ulatniam sie.

Kobieto? Nie robisz jej krzywdy? Nie?
A skoro żyją sobie szczęśliwi to po co się wpier**** w to małżeństwo?

Tak tłumacz sobie, że jesteś niewinna i dalej sobie czerp korzyści życia w luksusie, za pieniądze które i żona tego mężczyzny zarabiała a nie tylko ona sam.
I mogę dać sobie rękę uciąć, że nawet jeśli ona by wiedziała, to i tak nie dałabyś mu spokoju.

A i wypraszam sobie określenia w stylu "dziecko z rozbitej rodziny", bo swoje lata już mam i powoli układam sobie swoją przyszłość. W sposób zupełnie inny niż Ty, a tak żeby inni przeze mnie nie cierpieli.
I mówiłam już że nie chcę więcej porównań do mojej sytuacji, bo widać Dziewczyno jesteś za mało inteligenta, żeby zrozumieć to co napisałam, a podałam przykład, żebyś chociaż odrobinę przemyślała swoje zachowanie.
Ale jak widać nie ma w Tobie żadnego poczucia moralności.
Jesteś żałosna tym swoim podejściem do życia i krzywdzenia innych.
Współczuje tylko temu chłopakowi drugiemu, bo i jemu zniszczysz życie.

Edytowane przez dr_alladynka
Czas edycji: 2011-02-21 o 19:18
dr_alladynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 20:18   #81
martuniaaa25
Zadomowienie
 
Avatar martuniaaa25
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 154
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez nick_jej Pokaż wiadomość
Spotykam sie juz od jakiegos czasu z zonatym mezczyzna, ktory moglby byc moim ojcem. Jestem nim zafascynowana, a na dodatek mam dzieki niemu dostatnie zycie. On jednak kocha swoja zone i nigdy od niej nie odejdzie, nas natomiast laczy przyjazn i seks, odskocznia od codziennosci. Jest to mezczyzna o jakim zawsze marzylam, wyksztalcony, inteligentny, bardzo przystojny, dba i troszczy sie o mnie. Z mojej strony to jest zauroczenie, wiem juz o tym.

Niedawno jednak poznalam poprzez internet starszego ode mnie o 10lat chlopaka (ja mam 23), ktory szuka kogos na stale, bo chce sie juz statkowac. Rowniez jest wyksztalcony, inteligentny i niebiedny. Rozmawia mi sie z nim bardzo dobrze, jednak on oczekuje juz spotkania na zywo, a ja nie wiem czy jest sens sie umowic, gdyz ani troche, jak sie okazalo po czasie, nie odpowiada mi on z wygladu :/

Co mam robic? Siedziec u boku faceta, ktory nie bedzie dla mnie nikim na stale, lecz w ktorego jestem zapatrzona i ktory mnie finansuje...
...Czy sprobowac stworzyc cos z chlopakiem, ktory jest jak mi sie wydaje dobra partia na meza, ale kompletnie nie w moim typie?
Po co masz siedzieć przy facecie w którego jesteś zapatrzona skoro wiesz że nigdy nic z tego nie będzie?I nie radziłabym też faceta do którego być może nic Cię nie ciągnie-a żeby sprawdzić czy tak jest najelepiej byłoby się spotkać i zobaczyć.Jedno spotkanie przecież do niczego nie zobowiązuje.A najlepiej jak dla mnie to poszukać jeszcze kogoś innego.
martuniaaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 20:53   #82
fb8a5b9a760b102056c530f8f24b81e13eb06fc2_5dae38949ff92
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 208
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Nick _jej napisala: To on mnie w to zycie wprowadzil, a odzywki typu "jestes zalosna" rozumiem wysuwane sa dlatego, bo sama boisz sie, ze kiedys Twoj facet wykreci taki numer. Tak, ja tez sie tego boje. Jesli chodzi o wchodzenie w czyjes zycie, to mnie w zyciu tej kobiety nie ma.
Poza tym zalosne moim zdaniem jest to, ze "wyskakujesz" na mnie. Agresywni sa na ogol ludzie slabi, badz Ci ktorzy sie czegos boja. Pewnie nalezysz do tych kobiet, ktore mysla, ze jak zgnebia i wybija wszystkie "kochanki", to ich mezczyzni beda wierni. Nie tu problemu nalezy szukac, bo to oni sami szukaja zdrady, a moim zdaniem problemem jest ich chec do tego, a nie samo to, ze mowiac brzydko "zamocza" poza domem

Sa na tym swiecie kobiety i to chyba nawet wiekszosc, ktore po dowiedzeniu sie o zdradzie meza, zamiast do meza, to do kochanki, obcej kobiety, powiedza "Jak moglas mi to zrobic?!".
Uwazasz,ze sie boje?Wiesz,faktycznie mozna zaczac sie bac tego,ze na tym swiecie sa tak prostolinijne panienki,ktory wchodza w cudze zyciue z butami,patrza tylko na swoj tylek i zapychajace sie pieniedzmi kieszenie za radosny seks z zonatym mezczyzna.
Ale tak na powaznie to powiem Tobie,ze mam na tyle duzy szacunek do siebie,co widza inni i dlatego jestem szanowana i nie obawiam sie niczego.
Ty natomiast nie szanujesz siebie i innych.
On Cie wprowadzil w swoje zyciu a nie Ty sie pchalas z buciorami?A co,nie wiedzialas,ze jest zonaty itp.?Zrobilas to z pelna swiadomoscia!
A to,ze jego zona o niczym nie wie,nie oznacza,ze jej nie krzywdzisz.
Wyjzedzam na Ciebie z agresa?Tak wyjezdzam na Ciebie z agresja,to jest jedyne z czym moge sie z Toba zgodzic w calym tym watku.A dlaczego?Bo ja widze,slysze i czytam o takim dziewczynach jak Ty to noz w kieszeni mi sie otwiera.Mozna byc egoistka,ale ze smakiem i klasa.Tobie tej klasy brakuje.Masz klapki na oczach i wytlumaczenie na wszystkie argumenty jakie tutaj padaja.Gdyby tylko te Twoje wutlumaczenia byly sensowne i na poziomie...ale nie sa na poziomie bo Tobie samej brak poziomu i przyzwoitosci.
"Dzielisz" sie facetem z jego zona.Gdybys powaznie myslala o byciu z kims to nie pasowalby Tobie taki uklad,chcialabys miec faceta dla siebie,tak jak to jest w normalnych zwiazkach.A dlaczego Tobie pasuje?Bo dostaniesz seks,kase,fajnie spedzisz czas i na tyle.
Nazywaja Cie tutaj prostytutka.Cos w tym jest.Sponsoring to tez prostytucja.
Co Ty bys zrobila,gyby Twoj tata,bedac pozornie szczesliwy z Twoja mama mial na boku panne w Twoim wieku i dawal jej kase?Powiedzialabys "ok,mama nie wie,wiec nic sie nie dzieje zlego,niech tata sobie zrobi skok w bok"?

I nie jestem slaba.SLABA JESTES TY!Dlaczego?Bo nie potrafisz storzyc zdrowego ukladu tylko idziesz na latwizne.Facet mial juz kilka kochanek i szukal nastepnej,znalazl Ciebie i sobie korzysta a i ty na tym rowniez.

Dlaczego nie potrafisz znalezc kogos wiekowo podobnego albo chociaz wolnego?Wlasnie dlatego,ze jestes za slaba a zaden normalny i zdrowy facet nie bedzie placil swojej kobiecie za seks.

Nie ma Cie w zyciu tej kobiety?Jednak jestes tylko,ze ona jest tego nieswiadoma.
Masz 23 lata a myslenie conajwyzej gimnazjalistki.
Jezeli liczylas,ze na tym forum znajdziesz jakies poparcie,aprobate za to co robisz,dziewczyny wyspiewaja Tobie tutaj hymn pochwalny to zle trafilas.
Facet popelnia karygodny blad zdradzajac zone a Ty nie zdajesz sobie sprawy ze swoich bledow.Wiec jestes zalosna,tak jak i on.

Jezeli choc jedna osoba nie zgodzi sie z tym co napisalam to przyznam Ci racje,ze dobrze postepujesz,ale jestem pewna,ze do tego nie dojdzie.
fb8a5b9a760b102056c530f8f24b81e13eb06fc2_5dae38949ff92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 21:01   #83
Dopamine99
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Czyli jesteś zauroczona w facecie, który mógłby być Twoim ojcem, bo jest bogaty, a drugiego znasz tylko przez internet i zastanawiasz się, czy mogłoby coś z tego być... bo jest też niebiedny...? Czy dlaczego

Ah, nie mogę się doczekać drugiej młodości po 40-stce
Dopamine99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 23:11   #84
3mw
Raczkowanie
 
Avatar 3mw
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 389
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez nick_jej Pokaż wiadomość
Dochodzi tu do jakichs dziewnych klotni. Nie bede juz cytowac wypowiedzi, poszczegolnych osob, bo by mi chyba ksiazka wyszla.
Nie licze na aprobate jak to uznaly niektore osoby, ale tez nie obarczajcie mnie wina za wszystko co zrobily kochanki z roznych zakatkow swiata

Ja sie nikomu nie narzucam, a zona mojego kochanka zyje sobie z nim dobrze i szczesliwie i ja o tym doskonale wiem. Wiem, ze nie robie jej krzywdy, bo ona o niczym nie wie. Oni zyja sobie we dwoje szczesliwi, bezdzietni (podkreslam to jeszcze raz, bo niektore osoby przeoczyly) i nikt przez moja obecnosc nie jest zaniedbywany.
Gdybym wiedziala, ze jakas rodzina przeze mnie cierpi, badz ze jego kobieta ma podejrzenia co do zdrady, to bym sie wycofala, moze wiekszosc z was w to nie uwierzy, ale tak bym zrobila.

Wydaje mi sie, ze otrzymalam od tego faceta troche szczescia i przyznaje, ze zycia w luksusie tez, nie szkodzac przy tym nikomu.
Gdyby zona o tym wiedziala, pewnie by sie zalamala, ale nie wie i ja nikomu sie nie narzucam, ani nie wchodze w cudze zycie z buciorami, bo to on wchodzi sam w moje.

Watek zalozylam po to, by poznac opinie innych i dokonac wyboru, a nie po to zeby dziecko z rozbitej rodziny robilo mi wyrzuty za poczynania kochanki jej ojca z ktora nic mnie nie laczy.

Spotkam sie z tym mlodszym facetem i jesli bedzie szansa na to by nam sie ulozylo, to zrezygnuje ze starszego.
Za wszystkie odpowiedzi dziekuje i ulatniam sie.
Bo o niczym nie wie to znaczy że nie robisz jej krzywdy? Prędzej czy później się dowie, a jest to nieuniknione... Trochę chyba próbujesz zagłuszyć wyrzuty sumienia, które się pojawiają...próbujesz się usprawiedliwiać, ale na takie zachowanie chyba usprawiedliwienia nie ma...

A skąd wiesz, że nie podejrzewa? Tak naprawde nie masz zielonego pojęcia o tym.

Po raz kolejny próbujesz wmówić sobie lub nam, że nie robisz nikomu krzywdy... niestety z marnym skutkiem

Bezczelne.

Ulotnij się ale z życia tego faceta, uszanuj fakt, że kiedyś swojej żonie ślubował przed ołtarzem!
__________________
3mw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 15:03   #85
dr_alladynka
Raczkowanie
 
Avatar dr_alladynka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 170
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

[1=fb8a5b9a760b102056c530f 8f24b81e13eb06fc2_5dae389 49ff92;25235968]Uwazasz,ze sie boje?Wiesz,faktycznie mozna zaczac sie bac tego,ze na tym swiecie sa tak prostolinijne panienki,ktory wchodza w cudze zyciue z butami,patrza tylko na swoj tylek i zapychajace sie pieniedzmi kieszenie za radosny seks z zonatym mezczyzna.
Ale tak na powaznie to powiem Tobie,ze mam na tyle duzy szacunek do siebie,co widza inni i dlatego jestem szanowana i nie obawiam sie niczego.
Ty natomiast nie szanujesz siebie i innych.
On Cie wprowadzil w swoje zyciu a nie Ty sie pchalas z buciorami?A co,nie wiedzialas,ze jest zonaty itp.?Zrobilas to z pelna swiadomoscia!
A to,ze jego zona o niczym nie wie,nie oznacza,ze jej nie krzywdzisz.
Wyjzedzam na Ciebie z agresa?Tak wyjezdzam na Ciebie z agresja,to jest jedyne z czym moge sie z Toba zgodzic w calym tym watku.A dlaczego?Bo ja widze,slysze i czytam o takim dziewczynach jak Ty to noz w kieszeni mi sie otwiera.Mozna byc egoistka,ale ze smakiem i klasa.Tobie tej klasy brakuje.Masz klapki na oczach i wytlumaczenie na wszystkie argumenty jakie tutaj padaja.Gdyby tylko te Twoje wutlumaczenia byly sensowne i na poziomie...ale nie sa na poziomie bo Tobie samej brak poziomu i przyzwoitosci.
"Dzielisz" sie facetem z jego zona.Gdybys powaznie myslala o byciu z kims to nie pasowalby Tobie taki uklad,chcialabys miec faceta dla siebie,tak jak to jest w normalnych zwiazkach.A dlaczego Tobie pasuje?Bo dostaniesz seks,kase,fajnie spedzisz czas i na tyle.
Nazywaja Cie tutaj prostytutka.Cos w tym jest.Sponsoring to tez prostytucja.
Co Ty bys zrobila,gyby Twoj tata,bedac pozornie szczesliwy z Twoja mama mial na boku panne w Twoim wieku i dawal jej kase?Powiedzialabys "ok,mama nie wie,wiec nic sie nie dzieje zlego,niech tata sobie zrobi skok w bok"?

I nie jestem slaba.SLABA JESTES TY!Dlaczego?Bo nie potrafisz storzyc zdrowego ukladu tylko idziesz na latwizne.Facet mial juz kilka kochanek i szukal nastepnej,znalazl Ciebie i sobie korzysta a i ty na tym rowniez.

Dlaczego nie potrafisz znalezc kogos wiekowo podobnego albo chociaz wolnego?Wlasnie dlatego,ze jestes za slaba a zaden normalny i zdrowy facet nie bedzie placil swojej kobiecie za seks.

Nie ma Cie w zyciu tej kobiety?Jednak jestes tylko,ze ona jest tego nieswiadoma.
Masz 23 lata a myslenie conajwyzej gimnazjalistki.
Jezeli liczylas,ze na tym forum znajdziesz jakies poparcie,aprobate za to co robisz,dziewczyny wyspiewaja Tobie tutaj hymn pochwalny to zle trafilas.
Facet popelnia karygodny blad zdradzajac zone a Ty nie zdajesz sobie sprawy ze swoich bledow.Wiec jestes zalosna,tak jak i on.

Jezeli choc jedna osoba nie zgodzi sie z tym co napisalam to przyznam Ci racje,ze dobrze postepujesz,ale jestem pewna,ze do tego nie dojdzie.[/QUOTE]


Cytat:
Napisane przez 3mw Pokaż wiadomość
Bo o niczym nie wie to znaczy że nie robisz jej krzywdy? Prędzej czy później się dowie, a jest to nieuniknione... Trochę chyba próbujesz zagłuszyć wyrzuty sumienia, które się pojawiają...próbujesz się usprawiedliwiać, ale na takie zachowanie chyba usprawiedliwienia nie ma...

A skąd wiesz, że nie podejrzewa? Tak naprawde nie masz zielonego pojęcia o tym.

Po raz kolejny próbujesz wmówić sobie lub nam, że nie robisz nikomu krzywdy... niestety z marnym skutkiem

Bezczelne.

Ulotnij się ale z życia tego faceta, uszanuj fakt, że kiedyś swojej żonie ślubował przed ołtarzem!

I w jednym poście i w drugim nic nie mam do dodania, ot cała prawda o Tobie.
dr_alladynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 15:17   #86
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez nick_jej Pokaż wiadomość
Ja sie nikomu nie narzucam, a zona mojego kochanka zyje sobie z nim dobrze i szczesliwie i ja o tym doskonale wiem. Wiem, ze nie robie jej krzywdy, bo ona o niczym nie wie. Oni zyja sobie we dwoje szczesliwi,
Acha, i na pewno kiedyś w przyszłości chciałabyś być na jej miejscu - kiedy ten brzydki, jak już się w nim zakochasz sobie przygrucha jaką drugą.
No faktycznie, szczęcie - być robionym w bambuko przez męża i jego przyboczną dupę. Trudno sobie wyobrazić bardziej komfortową sytuację. Weź przestań.


Cytat:
Napisane przez Dopamine99 Pokaż wiadomość

Ah, nie mogę się doczekać drugiej młodości po 40-stce
To pracuj chłopie, pracuj. Jak będziesz gołodupiec, to pies z kulawą nogą się za tobą nie obejrzy
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 15:58   #87
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez nick_jej Pokaż wiadomość
Nie wiem czy to mialo byc chamskie, zlosliwe czy smieszne? Mam prace, zarabiam juz niezle mimo, ze dawniej tak nie bylo. Ps. uswiadomie Cie, ze im kobieta wiecej zarabia tym bardziej wyksztalconego i ustawionego partnera sobie szuka. Oczywiscie nie kazda, ale w wiekszosci Pani mgr ze sprzataczem sie nie wiaze, wiec chyba zyjesz w mylnym przeswiadczeniu.
O widzę że trafiłam w czuły punkt Wybierz tego który ma więcej hajsu, co się będziesz z biedniejszym zadawać

Ile to ostatnio namnożyło się wątków które mają zdradę w temacie (lub towarzyszy im zdrada)... A co jeden to bardziej inteligentny
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 16:37   #88
sarah123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 52
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Facet, który ma żonę i otwarcie mówi, że jej nie zostawi to TYLKO strata Twojego czasu i okazywanie sobie samej braku jakiegokolwiek szacunku.

Nie wiem, czy ten "internetowy" chłopak będzie odpowiedni, ale na pewno rozstanie z żonatym mężczyzną będzie najlepszym rozwiązaniem.
sarah123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 17:59   #89
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez dr_alladynka Pokaż wiadomość
Dokładnie.



Popieram.



Po ostatnim poście Autorki widać, że nic jej nie zmieni.
Dalej będzie niszczyła komuś życie, ale ważne przecież żeby ona miała życie w luksusie kobiety na boku.




Kobieto? Nie robisz jej krzywdy? Nie?
A skoro żyją sobie szczęśliwi to po co się wpier**** w to małżeństwo?
Jasne żyją sobie szczęśliwi, tylko małżonkowi jednak chyba czegoś brakowało, skoro szuka innych kobiet.
Tak tłumacz sobie, że jesteś niewinna i dalej sobie czerp korzyści życia w luksusie, za pieniądze które i żona tego mężczyzny zarabiała a nie tylko ona sam.
Pewnie, niech sobie czerpie, skoro facet i ona tego chce. Nie musi być aniołem stróżem tego faceta i chronic go od złego. To on sam powinien się pilnować, jak ma żonę. Ona nie musi - jest wolna i niekoniecznie musi ją obchodzić szczęście całego świata. Może woleć własne.
I mogę dać sobie rękę uciąć, że nawet jeśli ona by wiedziała, to i tak nie dałabyś mu spokoju.
Ja uważam, że to facet jej nie daje spokoju, a mógłby, gdyby zechciał, to on ma rodzinę.

A i wypraszam sobie określenia w stylu "dziecko z rozbitej rodziny", bo swoje lata już mam i powoli układam sobie swoją przyszłość. W sposób zupełnie inny niż tak, a tak żeby inni przeze mnie nie cierpieli.
Sama zaczęłaś ten temat, a jak coś zostało napisane na tym publicznym forum, to każdy ma prawo dyskutować na ten temat i nawet wałkować ten temat ile mu się żywnie podoba, twoje życzenia nic do tego nie mają. A twoje dzieciństwo ewidentnie było zbyt traumatyczne, skoro do tej pory nie panujesz nad sobą w tym temacie.
I mówiłam już że nie chcę więcej porównań do mojej sytuacji, bo widać Dziewczyno jesteś za mało inteligenta, żeby zrozumieć to co napisałam, a podałam przykład, żebyś chociaż odrobinę przemyślała swoje zachowanie.
Niech przemyśli mężczyzna, bo to on zdradza. A może i żona niech przemyśli, jeśli się dowie, bo z niczego nic nie ma - zdrady też.
Ale jak widać nie ma w Tobie żadnego poczucia moralności.
Jesteś żałosna tym swoim podejściem do życia i krzywdzenia innych.
Współczuje tylko temu chłopakowi drugiemu, bo i jemu zniszczysz życie.
Podejście do życia, w którym swoje dobro ceni się wyżej niż cudze jest normą. Z wyjątkiem wyjątków, które są na tyle altruistyczne, że poświęcą swe życie, szczęście, luksus, satysfakcję dla innych, nawet kosztem siebie.


Każdy może mieć inne poczucie moralności, nie ma jednego, ogólnego dla wszystkich i w każdej sytuacji. Choć oczywiście ty możesz uważać inaczej...
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 18:07   #90
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Ktorego faceta wybrac? Serce, a rozum.

Cytat:
Napisane przez nick_jej Pokaż wiadomość
Spotykam sie juz od jakiegos czasu z zonatym mezczyzna, ktory moglby byc moim ojcem. Jestem nim zafascynowana, a na dodatek mam dzieki niemu dostatnie zycie. On jednak kocha swoja zone i nigdy od niej nie odejdzie, nas natomiast laczy przyjazn i seks, odskocznia od codziennosci. Jest to mezczyzna o jakim zawsze marzylam, wyksztalcony, inteligentny, bardzo przystojny, dba i troszczy sie o mnie. Z mojej strony to jest zauroczenie, wiem juz o tym.

Niedawno jednak poznalam poprzez internet starszego ode mnie o 10lat chlopaka (ja mam 23), ktory szuka kogos na stale, bo chce sie juz statkowac. Rowniez jest wyksztalcony, inteligentny i niebiedny. Rozmawia mi sie z nim bardzo dobrze, jednak on oczekuje juz spotkania na zywo, a ja nie wiem czy jest sens sie umowic, gdyz ani troche, jak sie okazalo po czasie, nie odpowiada mi on z wygladu :/

Co mam robic? Siedziec u boku faceta, ktory nie bedzie dla mnie nikim na stale, lecz w ktorego jestem zapatrzona i ktory mnie finansuje...
...Czy sprobowac stworzyc cos z chlopakiem, ktory jest jak mi sie wydaje dobra partia na meza, ale kompletnie nie w moim typie?
Wybacz, że pytam ale jesteś z zawodu prostytutką??
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:56.