|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2009-10-16, 15:43 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 34
|
Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Który lepszy według Was?? Jest na pewno wiele pośród Was, które miały już okazję stosować jeden i drugi podkład.Bardzo proszę o opinie...Oczywiście chodzi o ColorStay do cery tłustej i mieszanej.Przeczytałam chyba większość wątków na temat podkładów,a jednak nie mogę się zdecydować, w który bardziej warto zainwestować, wypróbować i nie zaszkodzić zbytnio swojej cerze.
|
2009-10-16, 19:03 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
a KWC czytałaś ?
osobiście polecam Revlona.też mam do tłustej. LP schodzi mi z twarzy szybciej niż jakikolwiek inny podkład. Revlon jest nieścieralny+duzy wybór kolorów, nawet dla jasnych cer.
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' |
2009-10-16, 19:09 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 34
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Yhm...dziękuję za odp.,czytałam, ale taka opinia -to jest lepsze od tego- jest bardziej pomocna.
|
2009-10-16, 20:58 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 046
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Dołączam się do Twojego pytania - tez waham się pomiędzy revlonem i maxfactor
__________________
Wymiana - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=735896 |
2009-10-16, 23:17 | #5 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Cytat:
__________________
|
|
2009-10-17, 12:58 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 34
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Cera mieszana, nieliczne czerwone blizny potrądzikowe na brodzie, maleńkie rozszerzone pory na nochalu Chciałabym żeby dobrze krył, nie zapychał porów i nie tworzył efektu maski.Tak czy siak używam bibułek matujących i odrobiny pudru, ale mógłby też nieźle trzymać mat na buźce.Czyli oczekuję pewnie tego co większość dziewczyn z podobnymi problemami. Więc jak któraś z Was miała do czynienia z tymi podkładami niech napisze, który jej zdaniem jest lepszy
|
2009-10-17, 13:28 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 033
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
ale w żadnym z nim producent nie obiecuje tego,że będzie matowił twarz dlatego też smieszą mnie opinie na KWC,że nie matuje.
jak już pisałam dla mnie wygrywa Revlon. Miałam obydwa i revlon spisuje się o wiele lepiej. nałożony cienką warstwą nie robi żadnej maski. co do krycia to NIE KRYJE WSZYSTKIEGO. ja na przebarweinia daje korektor i wtedy jest ok,ale i tak narazie jest to najlepiej kryjący podkład jakiego uzywałam do tej pory a dużo juz ich testowałam.u mnie wytrzymuje na twarzy bardzo długo a mam cere strasznie tłustą.
__________________
'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' |
2009-10-17, 16:28 | #8 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Cytat:
Wiadomo,ze sam podklad nie zalatwi sprawy i potrzebny bedzie korektor,wazna kwestia jest to,czego uzyjesz pod podklad-w zaleznosci od kremu moze roznie sie zachowywac. W obietnice matu nie wierz za bardzo,trzeba siegnac po puder wykanczajacy-w ciagu dnia przydadza sie bibulki matujace i puder w kamieniu do poprawek. MF ma kremowo konsystencje w porownaniu do Revlonu i nim jest latwiej nalozyc podklad nie tworzac efektu maski. W erze kiedy siegalam po podklady tego typu lubilam je obydwa choc Revlon rzadko uzywalam,bardziej mi odpowiadalo wykonczenie jakie dawal MF. Trudno jest napisac ktory jest lepszy chocby daltego,ze kazda z nas ma swoje upodobania i potrzeby-to,co jest dobre dla mnie nie musi Tobie sluzyc ale mam nadzieje,ze choc troche pomoglam.
__________________
|
|
2009-10-17, 17:21 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Ja postawiłabym na Revlona
do jego zalet należą + nie świecę się przez ok 10-12 godzin (mam cerę mieszaną) i żadnych bibułek nie potrzebuje + utzymuje się na bużce może nie te zapewniane 16 godzin,ale ok 10- 12 (przynajmniej ja tak mam) idealnie pokrywa moje niedoskonałości (z tym,ze ja nie mam ich tak duzo) + na długo wystarcza - mi na ok 6 miesięcy-(nie nakładam go zbyt dużo,bo nie ma takiej potrzeby no i używałam go ok5 dni/tdzień [w pozostałe dni-inne podkłady]) + nie tworzy efektu maski - pod warunkiem ze na kłada się go w stosownych proporcjach + porów nie zatyka (przynajmnie mi - jak narazie ) + duża gama kolorów minusy: - cena, troche to kosztuje ,no ale nie ma nic za darmo -> płacisz-wymagasz - rzeczywiście wykończenie mogłoby być lepsze - zawsze można sięgnąc po puder wykańczający So, polecam go serdecznie !! - mi służy od jakiegoś roku i jak narazie nie zmienię go na żaden inny!! generalnie brawa za takie cudo [ewentualne minusy?? - nie ma rzeczy idealnych] A co do MF- nie wiem- nigdy nie używałam - ale i tak -mimo braku porównania - polecam Revlonik nom...i to by bylo na tyle
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
2009-10-17, 21:32 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
aha! tak mi sie teraz przypomniało (gadałam właśnie z kumpelą o kosmetykach )
do minusów zaliczyć jeszcze należy: - nieporęczna buteleczka - z czasem można się przyzwyczaić, ale mogliby producenci bardziej sie postarać Szczególnie trudne jest "wdziobanie" resztek - niby wiem,że coś tam na dnie jeszcze jest-ale wciagnąć nie mogę - ni i alkohol !! -ranyy boskie !! - jak ja mogłam o nim zapomnieć ?? Alkohol jako jeden ze składników nadaje taki spirytusowy zapach tej substancji- napina skórę ,ale niestety mega ją wysusza !! Dlatego ja dla odmiany 2/3 razy w tygodniu używam innego podkładu ( Loreala,w którym nie ma grama alko ) , no i przede wszystkim nawilżam skórę (dużo piję wody [nawilżanie od wewnątrz], kremy nawilżające,toniki do twarzy bez alko ) noo...teraz o chyba juz wszystko
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
2009-10-18, 22:37 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
A tak w ogóle jeżeli chodzi o wypowiedzi na temat Revlona to tutaj macie linka :::::
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ghlight=revlon watek co prawda stary,ale aktualne ( we właściwym tego słowa znaczeniu ) Przeryłam niemal cały ten wątek - i to własnie przez niego zdecydowałam się kupić Revlona Szczególnie Smileofangel dużo pisze na ten temat i to co pisze - ja się pod tym podpisuje
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
2009-10-19, 15:08 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 34
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Bardzo dziękuję Wam dziewczyny za wszystkie porady i opinie.Fakt, że trochę chyba za bardzo przeżywam zakup podkładu,ale do tej pory używałam kosmetyków innych firm.Poczytałam KWC, oraz wypowiedzi na wątkach odnośnie tych 2 kosmetyków.Jednak korciło mnie by się zapytać, jeszcze raz na forum Jeszcze raz merci Jakby jeszcze coś na temat tych dwóch podkładów nasunęło się na myśl....
|
2009-10-20, 16:49 | #13 |
Przyczajenie
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
hej
używałam Max Factora Lasting Performance i aktualnie używam Revlon Color Stay. POLECAM TEN DRUGI!!! max trzeba poprawiać, nie kryje tak dobrze i generalnie mają one chłodne tonacje (wpadające w róż) co akurat mi nie pasuje. Natomiast Revlon trzyma sie na twarzy cały dzień- zapominasz o poprawkach, super kryje i ma ładne odcienie. Minusem jest buteleczka bez dozownika i konieczność pokrycia twarzy w miarę szybko bo potem tworzą się smugi, ale naprawde można się przyzwyczaić i przy jego zaletach tą wadę można wybaczyć. P.S Dla Wrocławianek mogę polecić stoisko na Zielińskim gdzie można zakupić podkład Revlon za 40zl ze stref bezcłowych (zaręczam że są oryginalne i nie przeterminowane mają oczywiście też wszystkie lorale,Max F., Astor, Bourjois itp za ok 20 taniej niz w drogeriach podrawiam |
2010-09-16, 19:44 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 522
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Mam pytanie, używałam wcześniej LP odcień 101 ale na zimę był za ciemny, więc kupiłam 100 lecz na lato był za jasny, teraz oba mi się kończą i chce teraz kupic REVLONA ale nie wiem jaki odcień byłby odpowiedni 150 czy 180. Doradźcie coś
|
2010-09-16, 21:48 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 75
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Cześć!
Sprzedam nowiuteńki Revlon Colorstay do cery suchej i normalnej odcień buff. Ewentualnie mogę się wymienić na ciemniejszy, czyli sand beige. Zainteresowanych zapraszam na PW. ---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ---------- do bez_sensowna : kup 180 ;D jak bedzie za ciemny to sie mozemy wymienic, bo mi moja mama sprezentowala za jasny i teraz nie mam, co z nim zrobić. ;l |
2010-09-17, 18:43 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 522
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Cytat:
|
|
2010-09-18, 17:51 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 75
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
eff, szkoda.
|
2010-10-14, 10:11 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 172
|
Dot.: Revlon ColorStay czy MaxFactor Lasting Performance??
Ja mam cerę mieszaną w kierunku tłustej z niespodziankami na brodzie i czole.
Do tej pory z tych droższych(a raczej średniopółkowych, bo za ponad 100pln nie kupuję) podkładów używałam Revlon-ciężki, posiada alkohol, niewygodny w nałożeniu, badziewne opakowanie, ale kryje w miarę i ma dużą gamę odcieni;kupiłam za ok. 60,- La roche posay toleriane-lekki, kremowa konsystencja, fajnie się rozprowadza, b. dobrze kryje, ale ma nieładne kolory(jakieś takie pomarańczowe?), a ja wolę lekko opalony beżżż; kupiłam za ponad 70,- chyba Vichy dermablend-świetne krycie, ojoj ale ciężki, czuje się maskę na buzi i kolory jak w la roche;(, cena ok.70-80zł Clinique-średnio kryje, dla mnie niewystarczająco, jakiś tłusty, świecę się jak żarówka, be=rzydkie kolory, na szczęście miałam tylko próbkę. Maty Kay- jeszcze nie stosowałam, ale będę miała niebawem próbkę, jednak też nie jest tani. MF lasting performance ma przystępną cenę, ale nie wiem jak się spisuje, szukam podkładu na codzień, nie na większe wyjścia. Żeby krył ładnie, miał beżowe kolory o i NIE zapychał. Myślicie że max factor będzie lepszy na codzień czy któryś z powyżej wymienionych przeze mnie podkładów? Proszę pomóżcie!!! |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:01.