Jak podkreślić jasną cerę? część VI

[Nolley]

Sama nigdy nie spotkałam się z takim podejściem, które często tutaj opisujecie - np. że ktoś krytykuje moją bladość (ktoś tu niedawno pisał o jakiejś solarze, która stwierdziła, że musi iść na solarium, bo wygląda jak ten trup obok niej...) Jak już ktoś mnie krytykuje, to moja mama, która w lato wędzi się na podwórku w południe i niczym się nie smaruje i co gorsza - nic do niej nie dociera. Mój tata za to uwielbia moją bladość i mówi, żebym smarowała się kremami z tlenkiem cynku, bo to wybiela. Jestem pełna podziwu
W szkole koleżanki nawet "odgapiły" ode mnie uwielbienie do bladej cery, pytają się mnie czego używam i zauważyłam, że kupują sobie co raz to jaśniejsze pudry i podkłady Na początku roku też przykuwałam uwagę, ale raczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu

[estra]

Napisane przez quench

I na koniec dnia mała galeria zdjęć (to zasługa ustawienia balansu kolorów, ale co tam). Bladość: http://www.pudelek.pl/artykul/30008/...russ_seksowna/

Ładny kolor skóry, ale dziewczyny nie znoszę. Słyszałam z nią wywiad. Jest najbardziej snobistyczną osobą, którą kiedykolwiek dane mi było usłyszeć.

Mnie tam w sumie wisi jaki kolor i formuła tego Illamasqua. Chcę spróbować jak się podkład zachowuje, zanim zamówię pełnowymiarowe opakowanie. Bo mnie zapycha absolutnie wszystko. A jak kolor nie podpasuje to pójdzie do rozjaśniania


A ja w przeciwieństwie do Was jestem bardzo często namawiana do opalania. Czasami jest to robione z umiarem, a czasami bardzo bezczelnie. Opowiadałam Wam co ostatnio stwierdziła moja koleżanka. Rodzina w zimę daje mi spokój, ale lato zawsze witamy tekstem "Wyjdź na słoneczko". I owszem zdarzyło mi się, że osoba, której nie znam też takie uwagi czyniła. Ja myślę, że to jest spowodowane moim typem urody, który jest bardzo "kalifornijski", o ile wiecie o co mi chodzi. Trochę opalenizny i wyglądałabym jak prawdziwa "American Girl".
I ja nie tylko jestem fanką bladości. Podobają mi się również ciemniejsze karnacje, ale tylko u kogoś Natomiast nie podoba mi się przyciemnianie pomarańczowym fluidem, albo co gorsza sztuczną, solaryjną opalenizną!

[little witch]

Napisane przez Szabik

Ja miałam nałożony ten podkład i też planuje jego zakup. Podkład na mojej suchej skórze błyszczał się przeokropnie, bo pani na stoisku go nie przypudrowała. Po przypudrowaniu bambusem jest ok. Kolor nie jest ekstremalnie jasny, ale jak na mój odcień karnacji absolutnie wystarczył, ładnie się wtopił i wyglądał naturalnie kryjąc przy tym wszystko co musiał. Wacham się ze względu na cenę i boje się, że wyglądał ładnie tylko dzięki porządnemu nałożeniu, boje się, że nie będę umiała odtworzyć tego efektu. Jeśli masz skórę mieszaną i szukasz czegoś matującego to ten podkład zdecydowanie nie jest czymś czego potrzebujesz.

I może pomyślcie o założeniu Waszego wątku plotkowego, hmm? Bo bardzo lubię ten wątek ze względu na jego wartość merytoryczną, ponieważ sama też męczę się z rynkiem kosmetycznym nie bardzo przystosowanym do potrzeb osób o jasnej karnacji, ale przebijanie się przez posty która to nie jest piękna na tym a tym zdjęciu, która to nie ma cudownej bladej skóry i inne rzeczy związane z "kółkiem bladej adoracji" jest na prawdę męcząca. Nie mówiąc już o powracającym co dosłownie kilka dni temacie typu "solarium jest złe", "społeczeństwo to banda skwarów nieakceptująca ludzi używających filtrów" czy "ktoś mi powiedział że jestem blada"...

a od takiej stricte merytorycznej strony nie jest po prostu nasz wątek podkładowy? bo chyba jednak wątek "jasny podkład" + "jak podkreślić bladą cerę" + "blada cera - plotkowy" to chyba trochę za dużo....

chociaż wiem, OT tu są częste

[19agusia91]

U mnie w wakacje to tylko babcia i ciocia przeżyć nie moga mojej skóry.

Ale zauważyłam,zę latem mężczyzni zwracają na mnie uwagę (najbardziej obcokrajowcy )i raczej pozytywnie są nastawieni, słyszałam kilka razy,że się tak pozytywnie odznaczam, że wyglądam oryginalnie tymbardziej jak wychodzę na miacho w kapeluszu marzy mi sie taki czarny w białe kropki

[elianka]

cały urok tego wątku w off topach

[Chaigata]

Napisane przez little witch

dziewczyny, zakochałam się ostatnio w blogu Vixen Vintage . i niedawno opublikowała ona post, który chyba spodoba się każdej z nas. o nastawieniu do inności, do jakości, do mody i indywidualizmu. jest tam tez coś o nieopalonej skórze

http://vixenvintage.blogspot.com/201...stic-rain.html

szczególnie kocham to zdanie: Lubię szaliki z lisa, plastikowe płaszcze przeciwdeszczowe w kropeczki, sweterki w koty i dziwaczne kapelusze. czy lubię je dlatego że ostatni magazyn o modzie uważa że są fajne? nie. To ja uważam że sa fajne. w moim małym swiecie bladej skóry i swetrów robionych na drutach jestem najfajniejszą laską w mieście.

a na dole ja, inspirowana vixen vintage. na twarzy all face base z body shopu i korektor boe-ing benefita. all face base leciutenko zapycha, ale dokładne oczyszczanie twarzy żelem efffeclar utrzymuje to pod kontrola, a kolor jest naprawdę świetny. i matuje!

Piękneeee
A blog fajny.
sliczne zdjęcie, pięknie wyglądasz... aż sie przyjrzę temu BS.

[fiasco]

Napisane przez natrix

Ja na szczęście też nie Zawsze słyszę raczej pozytywne komentarze na temat mojej bladości Zdarzyło mi się, co prawda, być porównaną do wampira, ale to też w formie komplementu, bo od osoby, która wiedziała, że lubię taką tematykę

ja na w sumie też nie, ale w sumie to obracam sie w takim towarzystwie, że każdy ma jakieś "odchyły". Aczkolwiek jak już mówię o smarowaniu się filtrem nie tylko wtedy, kiedy idę na plażę, o unikaniu słońca, niszczeniu się włókien kolagenowych i trudnosciach ze znalezieniem jasnego podkładu, ludzie nie traktują mnie zbyt poważnie, nie do końca rozumieją te "kosmetyczne" problemy. Ale jednak otoczenie się przyzwyczaiło.

napisałam to, zanim przeczytałam post Elianki zgadzam sie z Tobą, że właśnie nie kolor skóry budzi to zdziwienie, a raczej to, jak ten kolortę skórę pielęgnujemy

[estra]

Napisane przez little witch

a od takiej stricte merytorycznej strony nie jest po prostu nasz wątek podkładowy? bo chyba jednak wątek "jasny podkład" + "jak podkreślić bladą cerę" + "blada cera - plotkowy" to chyba trochę za dużo....

chociaż wiem, OT tu są częste

No tak, ale nie da się całkowicie odejść od tematów solarium. Przecież już wszystko co zostało o podkreślaniu jasnej cery zostało powiedziane. Testujemy kosmetyki, które wychodzą na wszystkich możliwych rynkach światowych, ale nie da się cały czas mówić o tym, że jasne podkłady ma "ta i taka firma", bo niestety kosmetyków tych jest ograniczona ilość. Wtedy ten wątek mógłby upaść, a z tym raczej nie mogłabym się pogodzić.
A zdjęcia równiez są potrzebne, bo wiemy, że bladolice potrafią o siebie dbać.
Wejdźcie sobie kiedyś na wątek "american girls". To jest jeden wielki offtop, a nikt się do nich nie przyczepia. Bo jasna skóra nie wiąże się tylko z dbaniem o nią, ale tez z określonym trybem życia.

Napisane przez 19agusia91

Ale zauważyłam,zę latem mężczyzni zwracają na mnie uwagę (najbardziej obcokrajowcy )i raczej pozytywnie są nastawieni, słyszałam kilka razy,że się tak pozytywnie odznaczam, że wyglądam oryginalnie tymbardziej jak wychodzę na miacho w kapeluszu marzy mi sie taki czarny w białe kropki

Obcokrajowcy są świetni pod tym względem
Mnie też się marzy taki kapelusz w dawnym stylu

To jak z tym naszym Illamasque?

[Chaigata]

Ok, to mamy chyba ze 3 chętne na Illa RF 115. Tak?
Kto może zorganizować i rozdzielić?

JA zaczęłam używać toniku ogórkowego z Ziaji- ktoś tu pisał że rozjśnia

[tiramisu_]

Ja ostatnio na przystanku podsłyszałam małą dyskusję na mój temat od dwóch kolesi w stylu a'la drechol:
-" te, badej ja, ale blada!"
- "hehe, no blada, blada jak ściana"
- "wiesz jak, łona się chyba musi mąką gęba szpachlować, no bo czym?"
- "hmm... no..."
I pełna konsternacja, gały wlepione we mnie jak w obrazek Swoją drogą zadziwiło mnie to jak Ci "panowie" znają problemy bladolicych z doborem odpowiednich kosmetyków I skąd wiedzieli, że przypudrowuję twarz skrobią

[19agusia91]

słodkie

Ja mam w skzolę taaaką bladolicą w sumie nie wiem, jest jasna,ale nie jakoś bardzo, zółta. I ma tak gładką cerę, szok.Muszę ja zaczepić na korytarzu

[little witch]

Napisane przez estra

Ładny kolor skóry, ale dziewczyny nie znoszę. Słyszałam z nią wywiad. Jest najbardziej snobistyczną osobą, którą kiedykolwiek dane mi było usłyszeć.

w dzień dobry tvn?? ja tez słyszałam rozmawiała z nią Pieńkowska, tak mi żal było kobiety, Struss odpowiadała półsłówkami, wymywąła wargi, robiła znudzona minę i patrzyła w bok cały czas. w sumie to Pieńkowska cały czas mówiła, mnie więcej tak:
- Jak wygląda praca w modelingu?
- bardzo fajnie.
- Coś szczególnie ci sie podoba?
(cisza)
- nie.
- a czy to o czym ostatnio sie mówi, modelki z anoreksja, uważasz, że to poważny problem w świecie modelingu?
(cisza)
- Nie.
- nie uważasz że to poważny problem?
- kilka dziewczyn musi uważać na to co je, ale nie.
CISZA.

no i tak dalej.

[estra]

Napisane przez Chaigata

Ok, to mamy chyba ze 3 chętne na Illa RF 115. Tak?
Kto może zorganizować i rozdzielić?

JA zaczęłam używać toniku ogórkowego z Ziaji- ktoś tu pisał że rozjśnia

Ja nie
Ja pisałam. Wczoraj chyba za mocno tarłam i mnie zamiast rozjaśnić to podrażnił. Mam skórę jak kurczak obrany ze skóry.

Napisane przez tiramisu_

Ja ostatnio na przystanku podsłyszałam małą dyskusję na mój temat od dwóch kolesi w stylu a'la drechol:
-" te, badej ja, ale blada!"
- "hehe, no blada, blada jak ściana"
- "wiesz jak, łona się chyba musi mąką gęba szpachlować, no bo czym?"
- "hmm... no..."
I pełna konsternacja, gały wlepione we mnie jak w obrazek Swoją drogą zadziwiło mnie to jak Ci "panowie" znają problemy bladolicych z doborem odpowiednich kosmetyków I skąd wiedzieli, że przypudrowuję twarz skrobią

Jesteś ze Śląska?
Ja tam lubię dresiarzy. Zawsze byli dla mnie mili Gorsi są ci z ustawek

Napisane przez little witch

w dzień dobry tvn?? ja tez słyszałam rozmawiała z nią Pieńkowska, tak mi żal było kobiety, Struss odpowiadała półsłówkami, wymywąła wargi, robiła znudzona minę i patrzyła w bok cały czas. w sumie to Pieńkowska cały czas mówiła, mnie więcej tak:
- Jak wygląda praca w modelingu?
- bardzo fajnie.
- Coś szczególnie ci sie podoba?
(cisza)
- nie.
- a czy to o czym ostatnio sie mówi, modelki z anoreksja, uważasz, że to poważny problem w świecie modelingu?
(cisza)
- Nie.
- nie uważasz że to poważny problem?
- kilka dziewczyn musi uważać na to co je, ale nie.
CISZA.

no i tak dalej.

Tak, to ten wywiad. Normalnie szlag mnie trafiał.

Dziewczyny przypomniało mi się a' propos tego toniku, że miałam pytanie. Czym przemywacie, tonizujecie skórę? Ja pamiętam, że miałam kiedyś koszmarny tonik, po którym mi się zrobiła na twarzy skorupa. Jakiś garnier, nivea coś w tym stylu. Aż mnie strach przechodzi, że miałabym na niego trafić.

[Szabik]

Dla mnie podkreślanie odcienia cery to nie tylko używanie odpowiedniego odcienia podkładu. Wątek podkładowy jest jak sama nazwa wskazuje o podkładach, nie o różach, primerach, produktach do konturowania etc. Tak, wiem, że jest wątek podsumowujący czy coś w tym guście, ale tam są wymienione nazwy kosmetyków i tyle. Niekoniecznie pokrywa się to z tym co faktycznie nadaje się do jasnej cery. A jeśli chodzi o odejście od tematu solarium to co to za problem? Ktoś z jasną karnacją i brakiem chęci do opalenia jej chodzi na solarium? Nie, bo to nie jest podkreśleniem jasnej cery.
Poza tym znalazłam wątek American&Polish Girls. To o ten chodziło? Jeśli tak to jakoś nie wydaje mi się, żeby na wątku "społecznościowym" chodziło o wartości merytoryczne.
Mówię to z perspektywy osoby, która śledziła wątek Essencowy- od kiedy dziewczyny założyły offtop od razu jakoś łatwiej zaczęło się szukać w wątku informacji i czytać to z większą przyjemnością. A tu mam wrażenie (może mylne), że OT to około 50% postów.

[Chaigata]

Ja mam właśnie ogórkową ziajkę.
Niby jeszcze burżujka, ale to jak woda kolorowa...

I do tego BU z kwasami, ale rzadko stosuję, bo skóra koło nosa wtedy schodzi i nie mogę nic nałożyć, bo wtedy każdy podkład widać.
W ogóle nie wiem czy to nie od niego wyłażą mi czerwone mikrokrostki na całej buzi

[quench]

Szabik, założenie kolejnego "offtopowego" wątku nic nie da... Wątek jasnopodkładowy ledwo co ciągnie, chociaż staram się tam udzielać i właśnie tam zamieszczać swatche, info o jasnych podkładach itd.
Co do wartości merytorycznej tego wątku... Może i faktycznie jest dużo offtopów, ale ten wątek nie traktuje o konkretnej marce, jakimś produkcie, tylko o ogóle zachowań, jakie składają się na jasną cerę, naszych przemyśleniach na ten temat. A że jesteśmy osobami w jakiś sposób zżytymi ze sobą - niektóre dziewczyny udzielają się tu od paru lat, nic więc dziwnego, że offtopujemy. Jeśli bardzo Ci to przeszkadza, to po prostu zgłoś to do moda, i on, jeśli uzna za stosowne, niech założy nowy wątek.

Co do Ziaji ogórkowej - miałam całą serię i uwielbiam z niej tylko tonik. Mam wrażenie że faktycznie równoważy odcień skóry

[estra]

Napisane przez Chaigata

Ja mam właśnie ogórkową ziajkę.
Niby jeszcze burżujka, ale to jak woda kolorowa...

I do tego BU z kwasami, ale rzadko stosuję, bo skóra koło nosa wtedy schodzi i nie mogę nic nałożyć, bo wtedy każdy podkład widać.
W ogóle nie wiem czy to nie od niego wyłażą mi czerwone mikrokrostki na całej buzi

Kurczę,a czaiłam się na burżujkę.....

Dali w Rossmannie na promocję Rimmel Lasting Finish(21,99 zł), Maybelline, Affinitone, Perfecting & Protecting Fundation with Vitamin E (19,99zł), Maybelline, Pure.Liquid Mineral Foundation (24,99 zł). O Wibo nie wspominam, bo to placek ciemny.
Nie widzę tej Lirenki
A i -20% na produkty dla młodzieży.


EDIT: Tak tonik z Ziaji jest naprawdę świetny, tylko nie trzeć za mocno

[little witch]

Napisane przez estra

Kurczę,a czaiłam się na burżujkę.....

Dali w Rossmannie na promocję Rimmel Lasting Finish(21,99 zł), Maybelline, Affinitone, Perfecting & Protecting Fundation with Vitamin E (19,99zł), Maybelline, Pure.Liquid Mineral Foundation (24,99 zł). O Wibo nie wspominam, bo to placek ciemny.
Nie widzę tej Lirenki
A i -20% na produkty dla młodzieży.


EDIT: Tak tonik z Ziaji jest naprawdę świetny, tylko nie trzeć za mocno

no tak, kurde, ale Lirenka ma w składzie Sodium Chloride, a to jest chyba to co mnie tak zapycha w Lumene....
może w ogóle chlorek sodu zapychać?

[_Czarodzielnica_]

Napisane przez estra

Wejdźcie sobie kiedyś na wątek "american girls". To jest jeden wielki offtop, a nikt się do nich nie przyczepia. Bo jasna skóra nie wiąże się tylko z dbaniem o nią, ale tez z określonym trybem życia.

Święte słowa

[estra]

Napisane przez little witch

no tak, kurde, ale Lirenka ma w składzie Sodium Chloride, a to jest chyba to co mnie tak zapycha w Lumene....
może w ogóle chlorek sodu zapychać?

Ależ oczywiście. Sodium chloride ma najwyższy stopień komedogenności. A co do podrażnień to w skali 1-5 otrzymał wartość 0-3, a więc raczej sprawa indywidualna.
Potassium Chloride ma tak samo.

[quench]

Dziewczyny, nie wiem czy Wam pisałam, ale od jakiegoś czasu (hmmnn 2 miesięcy?) jestem w posiadaniu paletek cieni Sephory. Podchodziłam do nich parę razy, niczym pies do jeża, aż w końcu pokochałam je ogromnie.
Mam 2 numery paletek: numer 6 który widzicie na zdjęciach i numer 10, który został u rodziców na drugim końcu Polski i niestety nie mogę Wam go zaprezentować. Obie paletki 6 i 10 to połączenia brązów - cudnie wyciągające bladość. Paletka nr 10 to brązy ciepłe, miedzie, a paletka nr 6 to brązy chłodniejsze.
Obie pięknie współgrają z jasną cerą

[Chaigata]

quench a co na buzi?

[Szabik]

Napisane przez quench

Szabik, założenie kolejnego "offtopowego" wątku nic nie da... Wątek jasnopodkładowy ledwo co ciągnie, chociaż staram się tam udzielać i właśnie tam zamieszczać swatche, info o jasnych podkładach itd.
Co do wartości merytorycznej tego wątku... Może i faktycznie jest dużo offtopów, ale ten wątek nie traktuje o konkretnej marce, jakimś produkcie, tylko o ogóle zachowań, jakie składają się na jasną cerę, naszych przemyśleniach na ten temat. A że jesteśmy osobami w jakiś sposób zżytymi ze sobą - niektóre dziewczyny udzielają się tu od paru lat, nic więc dziwnego, że offtopujemy. Jeśli bardzo Ci to przeszkadza, to po prostu zgłoś to do moda, i on, jeśli uzna za stosowne, niech założy nowy wątek.

Wątek jasnopodkładowy ledwo co ciągnie? Mnie dziwi to stwierdzenie. Co prawda przyrasta o kilka postów tygodniowo, ale postów z reguły sensownych. Dla mnie wątek o nazwie "jak podkreślić jasną cerę" na forum "pytania do wizażystki" powinien dotyczyć kolorówki, ewn. pielęgnacji jasnej cery. Przemyślenia na ten temat i ogół zachowań jakoś nie wydają mi się sensowne.
Nie będę nic zgłaszać, bo liczyłam raczej na reakcję "faktycznie może to komuś przeszkadzać".
A jeśli chodzi o to, że jasna cera jest trybem życia... Rozumiem stwierdzenie, że jasna cera może kierunkować sposób jej pielęgnacji, jeśli ktoś uważa to za największy atut swojego wyglądu może determinować w jakiś sposób ubiór, ale styl życia... Nie chciała bym nikogo obrażać, ale trudno mi dobrać takie słowa, żeby nie zabrzmiało to hmm... Pejoratywnie? Ale poczułam się jakoś tak zirytowana, że najpierw piszecie o tym, że ludzie są źli, bo mówią Wam o opalaniu, a później piszecie, że odcień cery warunkuje Wasz tryb życia. Uważam, że to tworzenie sztucznych problemów i próba na siłę robienia z siebie osoby "oryginalnej i niezrozumianej przez świat", chociaż widzę, że to ostatnio modne.
Jak dla mnie EOT, nie chce już robić większego o OT niż jest.

quench, a jeśli chodzi o podkład z Porcelain z Lily Lolo to mam go zamówionego u Faa, mogę zdać relację jak przyjdzie.

[estra]

Napisane przez quench

Dziewczyny, nie wiem czy Wam pisałam, ale od jakiegoś czasu (hmmnn 2 miesięcy?) jestem w posiadaniu paletek cieni Sephory. Podchodziłam do nich parę razy, niczym pies do jeża, aż w końcu pokochałam je ogromnie.
Mam 2 numery paletek: numer 6 który widzicie na zdjęciach i numer 10, który został u rodziców na drugim końcu Polski i niestety nie mogę Wam go zaprezentować. Obie paletki 6 i 10 to połączenia brązów - cudnie wyciągające bladość. Paletka nr 10 to brązy ciepłe, miedzie, a paletka nr 6 to brązy chłodniejsze.
Obie pięknie współgrają z jasną cerą

Fajna ta miedź. Pamiętam, że kiedyś o niej pisałaś, ale jakoś nie byłam przekonana do tego koloru. Wydawał mi się taki wampirzy Ciekawe jak wygląda z piwnymi oczami. Długo sie trzymają na oku?

Przejrzałam fora zagraniczne pod względem tego jakie podkłady nie zapychają skóry i odpowiedzi są 2- Neutrogena i prochy. Czasami przewija się również MAC.

Właśnie co do MACa. Nieźle mnie zaskoczyłyście tym, że można go kupić tylko i wyłącznie w sklepie firmowym. Koleżanka mi mówiła, że kupowała kredkę w Sephorze. Nieźle sobie przez nią w sklepach pobiegałam.... Czyli zostało mi tylko Allegro, bo na Śląsku MACa ani widu, ani słychu.

Szabik skończmy z dyskusją, bo Ciebie to bawi niezwykle jak zauważyłam, a mnie już niekoniecznie. Jesteśmy tak oryginalne jak każdy człowiek na Świecie.

[Chaigata]

Napisane przez estra

Fajna ta miedź. Pamiętam, że kiedyś o niej pisałaś, ale jakoś nie byłam przekonana do tego koloru. Wydawał mi się taki wampirzy Ciekawe jak wygląda z piwnymi oczami. Długo sie trzymają na oku?

Przejrzałam fora zagraniczne pod względem tego jakie podkłady nie zapychają skóry i odpowiedzi są 2- Neutrogena i prochy. Czasami przewija się również MAC.

Właśnie co do MACa. Nieźle mnie zaskoczyłyście tym, że można go kupić tylko i wyłącznie w sklepie firmowym. Koleżanka mi mówiła, że kupowała kredkę w Sephorze. Nieźle sobie przez nią w sklepach pobiegałam.... Czyli zostało mi tylko Allegro, bo na Śląsku MACa ani widu, ani słychu.

Mnie prochy właśnie zapychają...

[little witch]

quench masz oczy na pół twarzy na 3/4 tak właściwie, śliczne

a co do tych cieni, to ja się zastanawiałam nad tymi cieplejszymi brązami...
moja mama ostatnio kupiła sobie hurtem 6 paletek Diora, i powiem wam ze wcale takie cudowne nie są, dlatego szukam czegoś innego. kremowe i opalizujące, ale też bardzo transparentne, dużo z brokatem, jakies takie rozmyte...

więc może te sephory? muszę coś kupić, bo ja bez makijażu oczu jak bez ręki.

[Sovilo]

Dziewczyny, chciałabym kupić sobie podkład z Golden Rose (będę zamawiała kilka produktów i za jedną opłatę chciałabym wypróbować podkładzik). Mam do wyboru 2:
1) Golden Rose, Satin Smoothing Fluid Fundation (Fluid wygładzający)
2) Golden Rose, Classics, Perfect Finish Foundation
jeden po 20 zł, jeden po 30 zł.
Na KWC ---2 opinie ''na krzyż'' brak składów, brak kolorów.
Czy któras ma, używa? Na zdjęciach kolorki wydają się jaśniutkie. Nie wiem jednak jak w rzeczywistości wypada kolorówka tej firmy, bo nigdy nie miałam żadnego pudru/korektora/podkładu z GR.

[estra]

Napisane przez Chaigata

Mnie prochy właśnie zapychają...

Haha mnie też Ale może po etapie wypryszczenia następuje etap twarzowej pupci niemowlaczka? Nigdy nie wytrwałam, bo zwykle po tygodniu odstawiałam.

Napisane przez little witch

a co do tych cieni, to ja się zastanawiałam nad tymi cieplejszymi brązami...
moja mama ostatnio kupiła sobie hurtem 6 paletek Diora, i powiem wam ze wcale takie cudowne nie są, dlatego szukam czegoś innego. kremowe i opalizujące, ale też bardzo transparentne, dużo z brokatem, jakies takie rozmyte...

więc może te sephory? muszę coś kupić, bo ja bez makijażu oczu jak bez ręki.

Ja polecam cienie z EDM. Nie są może kremowe, ale świetnie napigmentowane i długo się trzymają. I mają niezwykłe kolory. Mój ulubiony Diary http://www.everydayminerals.com/store/diary.html
to fiolet z takim różowym brokatem. Świetnie to wygląda jak mienią się 2 kolory

[Chaigata]

Ja polecam KOBO Golden Rose, Aubergine - te są mieniące się, szczególnie śliczny jest GR I matowy Khaki.
A z EDM lubię Jayne Eyre- ale mam tylko troszeczkę w woreczku i oszczędzam jak mogę.

[fiasco]

Sovilo, Golden Rose to kolorówka ogólnie dość dostępna w mniejszych, nie-sieciowych drogeriach. Może poszukaj tych podkładów w takich miejscach, choćby dla sprawdzenia koloru

Estra, ponoć na allegro pełno podróbek MAC-a, trzeba uważać

a ja sobie niedawno zamówiłam paletkę 120 cieni, takie niemalże no-name'owe, często w filmikach z makijażami na youtube dziewczyny ich używają. ponoć jakość średnia, ale te kolory, te turkusy, czerwienie, brzoskwinie, zielenie, ooooh! będzie czym podkreślać jasną cerę spełnienie marzeń ot, taki prezent sobie zrobiłam z okazji średniej powyżej 4,0 na półrocze

Co do off-topów, można zauważyć, że i tak się w miarę pilnujemy, i zazwyczaj offtopy piszemy szarym kolorem albo mniejszą czcionką można się domyślić, że to, co mniej widoczne, jest mniej istotne