produkty Lush

[kasiaj85]

Napisane przez Katoshi

Jasne, że nikt nie wyłudza, każdy chce zarobić, wkońcu po to sprzedaje dany produkt, ale te szmapony w kostce mają prawie 100% marżę, więc jak dla mnie przesada... ale wiedzą, że jak ktoś chce to zapłaci te 20 zł więcej niż wart jest produkt.

no jasne, ja rozumiem te mechanizmy (zaznaczę ze sama nigdy jeszcze nic nie sprzedawałam na allegro, więc nie bronię takiego zachowania).
Ale 100% marża to nie tylko na allegro występuje A sklep internetowy z minerałkami? zamawiałyśmy z laskami edm prosto ze strony, podkłady wychodziły po 24zł (jakoś tak). Teraz edm ma "przedstawiciela" który sprzedaje na polskiej stronie edm i podkład idzie za 54zł plus wysyłka... śmiech na sali. A lakiery OPI? u nas w Sephorze schodzą za 50zł/butelka, w Stanach są po 8-10dol. Kurs dolara na dzisiaj to 3,13. rachunek prosty...
Dopóki Lush będzie niedostępny w naszym kraju to niestety ale takie kwiatki będą, ale koniec końców to sprzedawca może sobie i za 100zl wystawić jego ryzyko że nikt nie kupi, a jak kupią to zarobek czysty.

[justkax3]

Napisane przez kasiaj85

no jasne, ja rozumiem te mechanizmy (zaznaczę ze sama nigdy jeszcze nic nie sprzedawałam na allegro, więc nie bronię takiego zachowania).
Ale 100% marża to nie tylko na allegro występuje A sklep internetowy z minerałkami? zamawiałyśmy z laskami edm prosto ze strony, podkłady wychodziły po 24zł (jakoś tak). Teraz edm ma "przedstawiciela" który sprzedaje na polskiej stronie edm i podkład idzie za 54zł plus wysyłka... śmiech na sali. A lakiery OPI? u nas w Sephorze schodzą za 50zł/butelka, w Stanach są po 8-10dol. Kurs dolara na dzisiaj to 3,13. rachunek prosty...
Dopóki Lush będzie niedostępny w naszym kraju to niestety ale takie kwiatki będą, ale koniec końców to sprzedawca może sobie i za 100zl wystawić jego ryzyko że nikt nie kupi, a jak kupią to zarobek czysty.

Pozwolę sobie wtrącić i moje osobiste spostrzeżenia
wezmy przykład Clinique, który w USA nie jest jeszcze az tak droga firmą, natomiast u nas wszelkie perfumerie czynia taki zakup niemalze luksusem. I to nawet nie sklepy internetowe, a sklepy ktore odwiedzaja przedstawiciele tej firmy nabijaja 2x tyle, ile normalnie zaplacilibysmy w sklepie USA, albo nawet na Allegro czy ebay ;/
dlatego chwała wizazowi i Organizatorkom zakupów zbiorowych

[kasiaj85]

Napisane przez justkax3

Pozwolę sobie wtrącić i moje osobiste spostrzeżenia
wezmy przykład Clinique, który w USA nie jest jeszcze az tak droga firmą, natomiast u nas wszelkie perfumerie czynia taki zakup niemalze luksusem. I to nawet nie sklepy internetowe, a sklepy ktore odwiedzaja przedstawiciele tej firmy nabijaja 2x tyle, ile normalnie zaplacilibysmy w sklepie USA, albo nawet na Allegro czy ebay ;/
dlatego chwała wizazowi i Organizatorkom zakupów zbiorowych

racja, Clinique w Anglii to słyszałam, że jest firmą cenowo porównywalną do naszego statusu Bourjois czy L'Oreal... i ponoć się tam nim jakoś specjalnie nie zachwycają. Ja osobiście lubię część pielęgnacji z tej firmy, ale też uważam, że jest zbyt droga. Kilka produktów mam niezastąpionych ale ogólnie staram się przenosić na LUSHa

[quesadila]

Ponieważ spóźniłam się na wspólne zamówienie LUSH3, machnęłam ręką na koszty wysyłki, postanowiłm zmieścić się w tych najniższych, za paczkę do 1kg, i klinkęłam:

Mask of Magnaminty - dostalam próbkę, gdy zamawialam szampony w kostce na Allegro i musiałam mieć cale opakowanie. Bardzo ładnie oczyszcza i odświeża cerę, domyka nawet moje ogromne pory, nie podrażnia, więc idealnie nadaje się na przygotowanie twarzy tuż przed większym wyjściem- makijaz leży na takiej skórze rewelacyjnie. Zapach dziwny, intrygujący, ale już się przyzwyczaiłam. Będę kupować regularnie.

CoalFace - bardzo fajne mydełko, pięknie oczyszcza, ale nie przesusza. Używam wieczorem do zmywania makijażu. Po użyciu pory są zmniejszone, ale nie ma wrażenia ściągnięcia.

Fresh Farmacy - bardzo delikatne, łagodzące moją naczynkową cerę. Używam rano, ściąga pory i napina skorę, ale to jest taki rodzaj napięcia, ktorego nie odczuwam jako dyskomfort- nic nie piecze, po prostu skóra jest przyjemnie przylegająca Mam wrażenie, że wymydla się wolniej, niż CoalFace.

Glorious Mud - wstyd się przynać, ale jeszcze nie otworzyłam

Do tego dwa szampony:
New Shampoo Bar - dam się naciągnąć na wszystko, co pachnie cynamonem, a do tego jeszcze ma pomóc takim slabym włosom i cebulkom, jak moje. Na razie we wczesnej fazie testów - tylko raz użyty

Seanik - mam już jedną kostkę z Allegro, dokupiłam przy okazji, bo wiem, że przy codziennym myciu głowy akurat to mydło zejdzie mi najszybciej. Moje KWC jeśli chodzi o szampony, zaraz zresztą wstawię recenzję. Wlosy są po nim sprężyste, sypkie, lekko usztywnione, co w przypadku moich oklapniętych, cienkich włosów jest jak najbardziej pożądane. Wlosy są CZYSTE, skóra głowy też. Żaden szampon nie dał mi takiego poczucia przez tyle lat... Używana potem odżywka Matrixa do spłukiwania nie powoduje ich obciążenia- włosy zachowują się tak, jak wtedy, gdy używalam do ich uniesienia sprayu Loreala Volume Architect. Teraz moge na sprayu przyoszczedzić

Poprosiłam też o próbkę kremu Skin Drink. Mam bardzo suchą skórę, z wjątkiem nosa, brody i policzków tuż przy nosie [to ostatnie to najgorsza część twarzy- pory-giganty, obszar, którego nie da sie zmatowić, wiecznie zapchany]. Krem jest gęsty, bardzo treściwy, nie nazwałabym go Skin Drinkiem, to raczej Skin Food. Jeśli nie nałożę na to minerałów, skóra świeci się aż do zmycia twarzy wieczorem. Już po pierwszej aplikacji dorobiłam się ogromnej podskórnej guli na brodzie- walczę z nią do tej pory, MoM i mydło Coal bardzo mi w tym pomagają i trzymają gulę w ryzach. Jedyne, co mnie jeszcze trzyma przy tym kremie to fakt, że na żadnym innym podklad Meow Pampered Puss nie wyglada tak rewelacyjnie. Na innych kremach, ktore nie są takie treściwe, Meow szybko podkreśla suchość mojej skóry i zmarszczki mimiczne. Na Skin Drink wygląda, jak skóra 15-tki. No i co tu teraz zrobić?

Przesyłka doszła w 4 dni od złożenia zamówienia, właściwie to 3 dni robocze, bo zamawiałam w niedzielę!

Jeszcze za wcześnie na recenzje, dam jeszcze szansę Skin Drinkowi, próbka starczy mi pewnie jeszcze na tydzień stosowania.

Mam jeszcze Godivę z zamówienia Allegrowego - najchetniej bym ją na coś wymieniła, tylko jakoś mam opory, w końcu jest użyta 2 razy, co prawda nie pocierałam ją o włosy, tylko rozmydlałam w dłoniach... Ale jakoś niehigieniczne mi sie to wydaje...
Godiva bardzo obciąża moje włosy, bo i tak muszę używać po niej odżywki- inaczej nie ma absolitnie możliwości rozczesania kudłów... Przy Seaniku to szampon poniżej średniej, przynajmniej dla ekstremalnie cienkich i mięciutkich wlosów- jeśli słyszycie "komplement", że wasze włosy są w dotyku jak dziecięce, to omijajcie ten szampon z daleka



.

[201607211724]

Napisane przez quesadila

Seanik - mam już jedną kostkę z Allegro, dokupiłam przy okazji, bo wiem, że przy codziennym myciu głowy akurat to mydło zejdzie mi najszybciej. Moje KWC jeśli chodzi o szampony, zaraz zresztą wstawię recenzję. Wlosy są po nim sprężyste, sypkie, lekko usztywnione, co w przypadku moich oklapniętych, cienkich włosów jest jak najbardziej pożądane. Wlosy są CZYSTE, skóra głowy też. Żaden szampon nie dał mi takiego poczucia przez tyle lat... Używana potem odżywka Matrixa do spłukiwania nie powoduje ich obciążenia- włosy zachowują się tak, jak wtedy, gdy używalam do ich uniesienia sprayu Loreala Volume Architect. Teraz moge na sprayu przyoszczedzić


.

Ooo quesadila - dzięki za info - zamówiłam 2 sztuki w ostatnim zamówieniu w tym 1 dla teściowej więc dobrze wiedzieć, że jest ok

ja z godivy jestem zadowolona - przyznaje jednak, że w jej przypadku murowane mycie włosów codziennie..

[Olencjaaa]

Napisane przez quesadila

Jeszcze za wcześnie na recenzje, dam jeszcze szansę Skin Drinkowi, próbka starczy mi pewnie jeszcze na tydzień stosowania.

daj szanse to mój ulubiony krem, zamówiłam drugie opakowanie
super nawilża, mnie nie zapycha i makijaż mineralny piękne się na nim trzyma

zamówienie z Lusha planuje robić jakoś w drugim tygodniu września więc szykujcie sobie whislisty i pieniądze

[justkax3]

Napisane przez Olencjaaa

daj szanse to mój ulubiony krem, zamówiłam drugie opakowanie
super nawilża, mnie nie zapycha i makijaż mineralny piękne się na nim trzyma

zamówienie z Lusha planuje robić jakoś w drugim tygodniu września więc szykujcie sobie whislisty i pieniądze

moja whishlista jest juz prawie gotowa ;] czekam z niecierpliwościa!

[karton]

A mydełko, które można używać do demakijażu np Baby Face - można nim również zmyć makijaż oczu, czy nie bardzo?

I po takim demakijażu używacie jeszcze np płynu micelarnego i toniku?
(nie z lush'a)

[Olencjaaa]

Napisane przez karton

A mydełko, które można używać do demakijażu np Baby Face - można nim również zmyć makijaż oczu, czy nie bardzo?

I po takim demakijażu używacie jeszcze np płynu micelarnego i toniku?
(nie z lush'a)

można zmywać Baby Face makijaż oczu ja później domywam buzie Fresh Farmacy
a tonik z Lusha dopiero idzie

[201607211724]

Napisane przez karton

A mydełko, które można używać do demakijażu np Baby Face - można nim również zmyć makijaż oczu, czy nie bardzo?

I po takim demakijażu używacie jeszcze np płynu micelarnego i toniku?
(nie z lush'a)

ja mam nawyk mycia mydłem/żelem całości twarzy (nie dla mnie napisy - unikać kontaktu z oczami)
wiem, że to źle, ale inaczej nie potrafię ale przyznaję, że mi ani coalface ani freshfarmacy makijażu nie zmywają .. zmywam 3in1 Vichy. A potem zawsze hydrolat oczarowy

Baby face nie miałam ale kojarzę, że ono dość "tłuste" jest więc może dać radę

[karton]

Napisane przez Olencjaaa

można zmywać Baby Face makijaż oczu ja później domywam buzie Fresh Farmacy
a tonik z Lusha dopiero idzie

Napisane przez orenda

ja mam nawyk mycia mydłem/żelem całości twarzy (nie dla mnie napisy - unikać kontaktu z oczami)
wiem, że to źle, ale inaczej nie potrafię ale przyznaję, że mi ani coalface ani freshfarmacy makijażu nie zmywają .. zmywam 3in1 Vichy. A potem zawsze hydrolat oczarowy

Baby face nie miałam ale kojarzę, że ono dość "tłuste" jest więc może dać radę

ok, rozumiem, dziękuję bardzo

a fresh farmacy myślałam by używać rano

ja póki co zostaję przy ziajowym płynie micelarnym i toniku, póki co się sprawdzają, no i są za grosze

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez orenda

Baby face nie miałam ale kojarzę, że ono dość "tłuste" jest więc może dać radę

niby na lushowej stronie napisali w opisie, że jest idealny do demakijażu

[Hexxana]

Napisane przez karton

A mydełko, które można używać do demakijażu np Baby Face - można nim również zmyć makijaż oczu, czy nie bardzo?

I po takim demakijażu używacie jeszcze np płynu micelarnego i toniku?
(nie z lush'a)

Nie odwazylabym sie zmywac makijazu oczu zadnym mydlem i nie wyobrazam sobie takiego procesu u siebie-demakijaz to dobrej klasy dwufaza,hydrolat lub micel badz mleczko-w zaleznosci na co mam ochote a na koniec dopiero uzycie kostki.
Moze to duzo ale znam swoja cere i taka kombinacja sprawdza sie w 100%

[quesadila]

Napisane przez Olencjaaa

daj szanse to mój ulubiony krem, zamówiłam drugie opakowanie
super nawilża, mnie nie zapycha i makijaż mineralny piękne się na nim trzyma

Właśnie dlatego jeszcze będę robić do niego drugie podejscie, zasuszę tylko trochę tą gulę. Meow pięknie daje sobie radę z jego świeceniem, ale nie matowi, tylko doprowadza do takiej zdrowej satyny- jestem oczarowana ich współpracą- myślę, że zimą byłby to dla mnie idealny duet.

Napisane przez Olencjaaa

zamówienie z Lusha planuje robić jakoś w drugim tygodniu września więc szykujcie sobie whislisty i pieniądze

Ja pewnie tylko ten krem ewentualnie, muszę się ograniczać- szafka w łazience pełna, lodówka pełna...

[hola ola]

Napisane przez Olencjaaa

zamówienie z Lusha planuje robić jakoś w drugim tygodniu września więc szykujcie sobie whislisty i pieniądze

Olencja prosze o rezerwację na liscie, moja lista niebezpiecznie sie wydłuża...

[karton]

Napisane przez Hexxana

Nie odwazylabym sie zmywac makijazu oczu zadnym mydlem i nie wyobrazam sobie takiego procesu u siebie-demakijaz to dobrej klasy dwufaza,hydrolat lub micel badz mleczko-w zaleznosci na co mam ochote a na koniec dopiero uzycie kostki.
Moze to duzo ale znam swoja cere i taka kombinacja sprawdza sie w 100%

hmmm...
ja normalnie stosuję chusteczki do demakijażu, później płyn micelarny, tonik i na koniec krem nawilżający.

nie wiem jeśli skuszę się na Baby Face to najwyżej spróbuję i przekonam się sama

Olencjooo, ja też na pewno się piszę na zamówienie
chyba, że ktoś będzie robił szybciej, albo nie wytrzymam i kliknę sama na stronie - ale postaram się nie

[justkax3]

Napisane przez hola ola

Olencja prosze o rezerwację na liscie, moja lista niebezpiecznie sie wydłuża...

Moja wishlista też jest jakaś długa ;p rezerwacja jak najbardziej mi się przyda

Wasze pierwsze listy też takie były? czy podchodziłyście do tego zakupu w miare spokojnie?

Napisane przez karton

hmmm...
ja normalnie stosuję chusteczki do demakijażu, później płyn micelarny, tonik i na koniec krem nawilżający.

nie wiem jeśli skuszę się na Baby Face to najwyżej spróbuję i przekonam się sama

Olencjooo, ja też na pewno się piszę na zamówienie
chyba, że ktoś będzie robił szybciej, albo nie wytrzymam i kliknę sama na stronie - ale postaram się nie

Czy w razie czego wzięłabyś ze mną Baby Face na pół?

[Isilindil]

A ja mam pytanie... udało mi się w paru miejscach w internecie płacić ekartą mbanku, debetowa.
Może ktoś próbował zapłacić nią na stronie lush'a?

[Olencjaaa]

Napisane przez justkax3

Moja wishlista też jest jakaś długa ;p rezerwacja jak najbardziej mi się przyda

Wasze pierwsze listy też takie były? czy podchodziłyście do tego zakupu w miare spokojnie?

Czy w razie czego wzięłabyś ze mną Baby Face na pół?

to jeszcze nic, moje kolejne zakupy są większe od poprzednich

a do umawiania się na połówki jest ten wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=435836

Napisane przez Isilindil

A ja mam pytanie... udało mi się w paru miejscach w internecie płacić ekartą mbanku, debetowa.
Może ktoś próbował zapłacić nią na stronie lush'a?

ja próbowałam i nie da rady niestety tylko kredytowa

[Hexxana]

Napisane przez karton

hmmm...
ja normalnie stosuję chusteczki do demakijażu, później płyn micelarny, tonik i na koniec krem nawilżający.

nie wiem jeśli skuszę się na Baby Face to najwyżej spróbuję i przekonam się sama

Olencjooo, ja też na pewno się piszę na zamówienie
chyba, że ktoś będzie robił szybciej, albo nie wytrzymam i kliknę sama na stronie - ale postaram się nie

To jest najlepsze rozwiazanie bo wtedy bedziesz wiedziala co jest dla Ciebie dobre-pisalam to w kontekscie tego,ze mam zbyt wrazliwe oczy i kontakt z mydlem przyplacilabym mega podraznieniem-malo ktory preparat moge stosowac by uniknac przykrej niespodzianki.

[Isilindil]

Napisane przez Olencjaaa

ja próbowałam i nie da rady niestety tylko kredytowa

kurcze, czyli jestem odcięta
ale przynajmniej sobie powącham w sklepie stacjonarnym i przy przypływie gotówki [za jakieś...100lat...] się zgłoszę do Ciebie

[quesadila]

No to mogę już powiedzieć, że Glorious Mud jest najlepszym produktem z ostatniej paczki od Lusha. Co mi się w nim bardzo podoba, to to, że nie zostawia na twarzy takiej tępej warstwy, jak oba mydła, które mam: CoalFace i FreshFarmacy. Skóra jest gładziutka po pilingującym masażu i niesamowicie nawilżona [zaraz zajrzę, co ono ma w składzie ] . Zapach oblędny. Denerwujące jest jednak to, że kostka bardzo się kruszy, przez co raczej trzeba zużyć na raz cały odłamany kawałeczek.

W połowie września na pewno nie wezmę zadnych mydeł do twarzy, szamponów, maseczek. Fakt, że kosmetyki mają krótką przydatność, nieco mnie dyscyplinuje w formowaniu whishlisty. Podumam może za to nad mydłem do ciała

[karton]

Napisane przez Hexxana

To jest najlepsze rozwiazanie bo wtedy bedziesz wiedziala co jest dla Ciebie dobre-pisalam to w kontekscie tego,ze mam zbyt wrazliwe oczy i kontakt z mydlem przyplacilabym mega podraznieniem-malo ktory preparat moge stosowac by uniknac przykrej niespodzianki.

rozumiem
tak czy owak - dzięki za opinię

[Grinti80]

Napisane przez karton

A mydełko, które można używać do demakijażu np Baby Face - można nim również zmyć makijaż oczu, czy nie bardzo?

I po takim demakijażu używacie jeszcze np płynu micelarnego i toniku?
(nie z lush'a)

Kostka Baby Face mozna zmywac makijaz oczu Ze mnie jeszcze zaden ekspert bo dotychczas probowalam dwukrotnie, ale juz teraz moge tobie powiedziec ze nie podraznia. Ja sobie nia najpierw usuwam makijaz twarzy, a potem jak juz jest taka roztopiona to miziam sobie oczy. Cienie do powiek od razu sie rozplywaja, maskara stopniowo odchodzi. Ja w jednej rece trzymam kostke, a w drugiej zmoczony ciepla woda wacik, i tak pracuje raz jedna raz druga dlonia. Na poczatku moze sie to wydac czasochlonne, ale mysle ze to kwestia wpawy albo odpracowania najlepszej dla siebie techniki. Na koniec mozesz uzyc swojego ulubionego toniku (moj to Eau Roma water) albo pozostawic jak jest - ja tak wczoraj zrobilam, bo skora byla przyjemnie miekka. Kostke mozna wlasciwie nazwac takim zbitym maselkiem a nie mydlem. W skladzie ma mnostwo roznych masel i olejkow.

[karton]

Napisane przez Grinti80

Kostka Baby Face mozna zmywac makijaz oczu Ze mnie jeszcze zaden ekspert bo dotychczas probowalam dwukrotnie, ale juz teraz moge tobie powiedziec ze nie podraznia. Ja sobie nia najpierw usuwam makijaz twarzy, a potem jak juz jest taka roztopiona to miziam sobie oczy. Cienie do powiek od razu sie rozplywaja, maskara stopniowo odchodzi. Ja w jednej rece trzymam kostke, a w drugiej zmoczony ciepla woda wacik, i tak pracuje raz jedna raz druga dlonia. Na poczatku moze sie to wydac czasochlonne, ale mysle ze to kwestia wpawy albo odpracowania najlepszej dla siebie techniki. Na koniec mozesz uzyc swojego ulubionego toniku (moj to Eau Roma water) albo pozostawic jak jest - ja tak wczoraj zrobilam, bo skora byla przyjemnie miekka. Kostke mozna wlasciwie nazwac takim zbitym maselkiem a nie mydlem. W skladzie ma mnostwo roznych masel i olejkow.

dziękuję za wyczerpującą instrukcję

już ją (żeby tylko...) zamówiłam na zamówieniowym także będę testować

[Robaczywka]

Napisane przez Olencjaaa

a do umawiania się na połówki jest ten wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=435836

Szampony w kostce też dzielicie na pół?

[Olencjaaa]

Napisane przez Robaczywka

Szampony w kostce też dzielicie na pół?

też dzieliłam

a dzisiaj doszło do mnie Lush 3 w 4 dzień roboczy

[Robaczywka]

Napisane przez Olencjaaa

też dzieliłam

a dzisiaj doszło do mnie Lush 3 w 4 dzień roboczy

Zazdroszczę
To ja piszę się na 4 połóweczki Już idę poszukiwać chętnych

[sauer]

Napisane przez Olencjaaa

też dzieliłam

a dzisiaj doszło do mnie Lush 3 w 4 dzień roboczy

już się nie mogę doczekać swojej mini paczuszki

[natamcia]

hej dziewczyny ;p
zawsze czaiłam sie na te kosmetyki z Lusha i chyba wreszcie sobie je zakupię ;p Jestem straszną włosomaniaczką, na moje włosy nie szczędzę środków ;d myśle sobie o zakupie szamponów w kostce seanik i new oraz odżywce american cream, ale jak już to zamawiałabym 500 g. Trochę mnie przeraża koszt wysyłki no ale cóż zrobić... ;/ Czy któraś z was miała tą odżwykę? Bo na temat szamponów już wyczytałam na forum co nie co. Dodam, że mam dość suche i długie włosy ;d

[aako]

Napisane przez quesadila

No to mogę już powiedzieć, że Glorious Mud jest najlepszym produktem z ostatniej paczki od Lusha. Co mi się w nim bardzo podoba, to to, że nie zostawia na twarzy takiej tępej warstwy, jak oba mydła, które mam: CoalFace i FreshFarmacy. Skóra jest gładziutka po pilingującym masażu i niesamowicie nawilżona [zaraz zajrzę, co ono ma w składzie ] . Zapach oblędny. Denerwujące jest jednak to, że kostka bardzo się kruszy, przez co raczej trzeba zużyć na raz cały odłamany kawałeczek.

W połowie września na pewno nie wezmę zadnych mydeł do twarzy, szamponów, maseczek. Fakt, że kosmetyki mają krótką przydatność, nieco mnie dyscyplinuje w formowaniu whishlisty. Podumam może za to nad mydłem do ciała

stosujesz codziennie czy raz, dwa w tygodniu ??
JA uzyłam wczoraj i dzisiaj i buźka super, zapach super ale pod oczami troche sie wysuszyło.

Musze zamówić to fresh farmacy.

Czekam na zamówienie Olencji i zbieram pieniążki