Letnie odchudzanie

[marakeszka]

Zdrowo i na sportowo.
Ktoś chętny? od jutra od 1 czerwca.
Zróbmy sobie prezent na dzień dziecka i zacznijmy dbać o siebie

[vingtneuf]

Bardzo chętnie się dołączę Ćwiczę już od ponad miesiąca, ale poza lepszą kondycją nie zauważyłam zmian. Muszę więc trochę zmienić dietę, bo bardzo zależy mi na spadku kg i cm. Jaki masz plan na odchudzanie?

[marakeszka]

ja właśnie chcę zacząć ćwiczyć codziennie przynajmniej te pół godziny.

diety jako takiej stosować nie będę. po prostu będę jeść zdrowiej. zaczyna się lato więc więcej warzyw i owoców sezonowych. będę szczerze zapisywać sobie co jem (wydawało by się że prawie nic ale dopiero po zapisaniu wychodzi że jednak dużo i kalorycznie)

jeśli chodzi o ćwiczenia to pewnie skalpel chodakowskiej, na pewno boczki tiffany (są świetne i naprawdę dają wycisk) no i co tam znajdę jeszcze fajnego na youtubie.

poza ćwiczeniami mam 2 dzieci - 3 lata i 7 mies. więc przy ładnej pogodzie dochodzą spacery na place zabaw i zapanowanie nad nimi. z drugiej strony nie zawsze znajduję czas żeby poćwiczyć przy nich. (jak wczoraj np.)

za miesiąc wracam do pracy to już w ogóle będzie ciężko z czasem. ale trudno, jakoś dam radę. jak bedzie nas więcej to może bardziej będę miała motywację. są inne grupy ale tamte dziewczyny już mają formę, efekty i ćwiczą to co dla mnie jest niewykonalne

[fitness2520]

Ja też chętnie się do was przyłączę
Ja powróciłam do ćwiczeń w maju - ale chciała bym również mieć motywację do tego aby zdrowiej się odżywiać - bo niestety w maju diety nie trzymałam :/

[marakeszka]

ja cwiczyłam już przez miesiąc praktycznie codziennie. potem zrobiłam sobie 2 dni przerwy i wyszło tego ze 2 miesiące. nie mogę z powrotem zacząć, dlatego chcę motywacji i kopa w tyłek do działania.

dziś nic z ćwiczeń i diety nie wyszło bo obiad u teściowej i siedzieliśmy tam cały dzień. lipa jak zwykle. mam nadzieję że jutro bedzie lepiej

[fitness2520]

to w takim razie trzymamy kciuki i czekamy na relację z wykonanych dzisiejszego dnia ćwiczeń

[Fionka_31]

Ja się chętnie dołączę, co prawda ćwiczę już prawie 2 miesiące i spadki cm zanotowałam (najważniejsze) ale waga ani drgnie, mało tego poszła w górę więc chcę się skupić na diecie. Wczoraj zakończyłam program 30 day shred i jestem zadowolona z efektów a to tylko 30 min dziennie. Od dziś chcę rozpocząć coś nowego ale jeszcze nie wiem co. Na pewno Tiffboczki bo są świetne
Mam miesiąc do urlopu i chcę wykorzystać ten czas na maxa.
Jak u Was wygląda ilość kalorii i rozkład BWT?

[vingtneuf]

Niestety u mnie z dieta ciężko będzie - nie mam czasu na przygotowywanie niskokalorycznych posiłków i muszę się dostosować do reszty domowników. Ograniczam słodycze i mam zamiar, podobnie jak założycielka wątku, włączyć więcej owoców sezonowych. Teraz sezon na moje ukochane truskawki, które na szczęście są dość niskokaloryczne
Stawiam głównie na ruch - na razie ćwiczę głównie z Tiffany Rothe, jej plan tygodniowy i czasem Mel B. W ciągu miesiąca ubyło 2 cm z uda, niestety na brzuchu, gdzie najbardziej mi zależy, nic i waga tez nie drgnęła, więc nie wiem jak to jest

[fitness2520]

Napisane przez vingtneuf

Niestety u mnie z dieta ciężko będzie - nie mam czasu na przygotowywanie niskokalorycznych posiłków i muszę się dostosować do reszty domowników. Ograniczam słodycze i mam zamiar, podobnie jak założycielka wątku, włączyć więcej owoców sezonowych. Teraz sezon na moje ukochane truskawki, które na szczęście są dość niskokaloryczne
Stawiam głównie na ruch - na razie ćwiczę głównie z Tiffany Rothe, jej plan tygodniowy i czasem Mel B. W ciągu miesiąca ubyło 2 cm z uda, niestety na brzuchu, gdzie najbardziej mi zależy, nic i waga tez nie drgnęła, więc nie wiem jak to jest

a mi za to lekko schodzi z brzucha - gorzej z nogami : moją zmorą są uda i pośladki

[Fionka_31]

Napisane przez fitness2520

a mi za to lekko schodzi z brzucha - gorzej z nogami : moją zmorą są uda i pośladki

moją też

Napisane przez vingtneuf

Niestety u mnie z dieta ciężko będzie - nie mam czasu na przygotowywanie niskokalorycznych posiłków i muszę się dostosować do reszty domowników. Ograniczam słodycze i mam zamiar, podobnie jak założycielka wątku, włączyć więcej owoców sezonowych. Teraz sezon na moje ukochane truskawki, które na szczęście są dość niskokaloryczne
Stawiam głównie na ruch - na razie ćwiczę głównie z Tiffany Rothe,jej plan tygodniowy i czasem Mel B. W ciągu miesiąca ubyło 2 cm z uda, niestety na brzuchu, gdzie najbardziej mi zależy, nic i waga tez nie drgnęła, więc nie wiem jak to jest

a co to za plan?
Truskawki masz rację całe szczęści niskokaloryczne i niski IG
arbuz też niskokaloryczny ale już IG ma wysokie więc z owocami też trzeba uważać

[vingtneuf]

jest to zestaw 6,7 ćwiczeń (krótkie filmy na youtube) ułożony przez Tiffany.

MON-
1. Hot body warmup
2. 10 minute booty shaking workout
3. No more back fat
4. Burn baby burn biceps
5. Beautiful Boody workout
6. Flat, sexy abs

TUES-
1. Hot body warmup
2. Boxer Babe
3. Chiseled Chair Challenge
4. Bikini Abs Workout
5. Boob lift, tummy tuck
6. Stretch, Meditation and Gratitude

WED-
1. Hot body warmup
2. Get your Sexy Back
3. Mountain Climber
4. Sexy Butt and Arm Combo
5. 5 minute Saggy Butt Solution (available on download only) if you don't have it do Sexy Sensational Shoulders.
6. Flat, sexy abs

THUR-
1. Hot body warmup
2. Sexy Summer Workout
3. Small waist,tight but, thin thigh workout
4. Ballerina Beauty
5. No more flabby arms
6.. Boobs up, tummy down (chest and ab workout)
7. Strech, meditation, Gratitude


FRI-
1. Hot body warmup
2. Boxer Babe
3 Sexy, sensational shoulders
4. Ballerina Legs
5. 5 minute Saggy Butt Solution (skip this if you do not have it) you can do the Sexy butt and arm combo instead.
5. Bikini Abs Workout
6. Slow, sexy abs

SAT-
1. Hot body warmup
2. 10 minute Booty Shaking Workout
3..Mountain Climber
4. Boxer Babe
5. .Butt like a Brazilian
6. Beautiful Booty
7. Stretch, meditation and gratitude.

[Covey]

Oj, mogłabym być ekspertką w tej dziedzinie... Moje ćwiczenie, a właściwie niećwiczenie to już lekka historia. Zaczynałam od Insanity (skończyłam gdzieś w 2 tygodniu, kolano mi odpadało), później próbowałam ćwiczyć z Ewką, chodzić na siłkę... Tak się złożyło, że nic z tego nie wyszło. Czas sobie mijał, aż w końcu 3 czerwca powiedziałam DOŚĆ. I tak zaczęłam chodzić na fitness.

Nadwagi jakiejś specjalnej nie mam, aczkolwiek wiadomo - boczki, kobieta chce się czuć piękna i takie tam. Byłam już na Zumbie i na ABT, jutro powtórka z Zumby. Zakwasy głównie na brzuchu, na którym KOMPLETNIE nie mam mięśni. A kiedyś półtora godzinne treningi krav magi to był wycisk, teraz 55minut zumby i cała mokra. Eh...

[Fionka_31]

dzięki vingtneuf obejrzę sobie te ćwiczenia.

jak Wam wczoraj poszło?
u mnie pod względem diety katastrofa, w pracy urodziny miała jedna babeczka więc był sernik, jabłecznik i rolada z galaretką - gdyby nie to dzień byłby udany
ćwiczenia: zrobiłam z Jillian banish fat boost metabolism,
55 min aerobiku w domu, ćwiczenia proste ale dużo skakania i lało się ze mnie

Covey ja też nadwagi nie mam. Muszę się ujędrnić i odtłuścić bo galaretka jest na udach.
Jak już kiedyś ćwiczyłaś to szybko poprawisz kondycję.

[marakeszka]

u mnie z ćwiczeniami do bani ale za to ganiam za dzieciakami i sprzątam mieszkanie więc coś tam tego ruchu jest. ćwiczenia tiffany uwielbiam więc tygodniowy plan na pewno spróbuję.

z dietą jest tak średnio. staram się jeść zdrowo i niskokalorycznie ale nie bardzo mnie stać na mięso czy ryby codziennie. białka mi brakuje i za dużo węglowodanów w rezultacie zżeram. staram się tylko żeby te węglowodany w miarę zdrowe były. niestety tańsze jedzenie jest tłuste i pełne chemii. a ja jeszcze muszę pamiętać o dzieciach. dziecku dam kawałek mięsa bo rośnie a sama zjem makaron czy kaszę z jakimś warzywem

[Covey]

Napisane przez Fionka_31

Covey ja też nadwagi nie mam. Muszę się ujędrnić i odtłuścić bo galaretka jest na udach.
Jak już kiedyś ćwiczyłaś to szybko poprawisz kondycję.

Tak, uda też są tym okropnym miejscem, które zawsze musi się zwiększyć objętościowo po braku ruchu. : ( Kiedyś ćwiczyłam, fakt - ale mimo to jest ciężko. Staram się 'stay positive', ale bywa ciężko.

Dzisiaj na przykład miałam takie zakwasy, że odpuściłam sobie zajęcia. Mięśnie i tak potrzebują regeneracji, a ja coś się podziębiłam i tak wyszło. Za to jutro ruszam na pierwsze zajęcia SHAPE, mam nadzieję, że nie umrę z wycieńczenia - później trzeba do pracy!

Napisane przez marakeszka

z dietą jest tak średnio. staram się jeść zdrowo i niskokalorycznie ale nie bardzo mnie stać na mięso czy ryby codziennie. białka mi brakuje i za dużo węglowodanów w rezultacie zżeram. staram się tylko żeby te węglowodany w miarę zdrowe były. niestety tańsze jedzenie jest tłuste i pełne chemii. a ja jeszcze muszę pamiętać o dzieciach. dziecku dam kawałek mięsa bo rośnie a sama zjem makaron czy kaszę z jakimś warzywem

Ja też takiej typowej diety nie trzymam, bo jestem wręcz stworzona do jedzenia, ale unikam słodkości jak ognia, jem teraz trochę owoców sezonowych i staram się jeść więcej warzyw - a u mnie jest to problem. No i mniej więcej jeść co 2-3 godziny. ; )

[Fionka_31]

ja wczoraj poćwiczyłam to
http://www.youtube.com/watch?v=An3c-0tyX2c
przyjemne ćwiczenia, tylko gadania dużo
jedyne słodycze jakie zjadłam to suszone morele i ananasy - kilka sztuk, więc jest dobrze

jaki macie cel na koniec czerwca?
mój to:
talia -3,5 cm, boczki -2, pośladki -1,5 biodra -3, uda -1, łydki -0,5

[paddy_1]

Chciałabym się przyłączyć, bo mój ukochany wątek trochę zamarł, a moi znajomi i rodzina już powoli mają dość słuchania o zdrowym trybie życia
Wątek jest dla mnie idealny bo sama wróciłam na dobry tor 1 czerwca.
Nie jestem zwolenniczką diet, stosuję proste zasady - jeśli węglowodany to najlepiej rano, to samo tyczy się owoców, po południu głównie białko.
Wykluczyłam wszystko białe, jeśli już jem makaron ryż czy chleb to ciemne. Jeśli produkty light to tylko po dokładnym przeanalizowaniu etykiety. Etykiety dotyczą każdych produktów bo nie ma być dietetycznie lecz zdrowo.
Ogólnie kocham zdrowe żarcie. Moją zmorą która prowadzi do wahań wagi są słodycze
Moja obecna waga to 61, rekordowo niska to 51 przy obecnym wzroście ale to już była przesada. Chciałabym ładne 55, ale nie trzymam kurczowo liczb.
Lubię ćwiczyć - głównie Ewka, Jilian Michaels, ostatnio Mel B.
Pokochałam bieganie.

[Covey]

Napisane przez Fionka_31

jaki macie cel na koniec czerwca?
mój to:
talia -3,5 cm, boczki -2, pośladki -1,5 biodra -3, uda -1, łydki -0,5

Ja celów sobie jako takich nie stawiałam, bardziej chcę wrócić do jakiejkolwiek sprawności. Zastanawiam się na ile to będzie możliwe, aczkolwiek chciałabym w lipcu znowu zacząć Insanity. Zobaczymy, na ile mi kondycha pozwoli, bo to dosyć ambitny plan. Obiecałam sobie, że się zważę dopiero za jakieś 3 miesiące, wolę zobaczyć zmianę w kondycji i ogólnym wyglądzie. : )

Napisane przez paddy_1

produktów bo nie ma być dietetycznie lecz zdrowo.
Ogólnie kocham zdrowe żarcie. Moją zmorą która prowadzi do wahań wagi są słodycze
Moja obecna waga to 61, rekordowo niska to 51 przy obecnym wzroście ale to już była przesada. Chciałabym ładne 55, ale nie trzymam kurczowo liczb.

Strasznie zazdroszczę zdrowego odżywiania. Ja się co prawda staram zdrowo jeść, ale jak już wymyślę, że coś jest zdrowe, to po surfowaniu w necie (tak jak wczoraj przeglądałam kobiece wątki na sfd), tak wychodzi na to, że dalej ta dieta jest straszna i całkiem do wymiany. Z drugiej strony też jestem ograniczona, bo jestem dosyć młoda, mieszkam z rodzicami i jestem trochę podporządkowana jedzeniu w domu. Ale fastfoodami się nie opycham, jest dobrze!
Co do kilogramów - znowu zazdroszczę! Mam jakieś 4-5 cm więcej i ważę dobre kilka kg więcej. Chciałabym kiedyś tam w przyszłości mieć coś koło 65 kg, aczkolwiek jeśli będzie to więcej (za to głównie mięśnie, a nie tłuszczyk jak teraz), to nie mam nic przeciwko ; )

Ja dzisiaj jestem wykończona, nie dość, że dalej mam zakwasy na tyłeczku i brzuchu, to po dzisiejszej sesji Shape z panem trenerem umieram. Było niezwykle ciężko, nawet po małej taryfie ulgowej dla początkującej. Ale dobrze, lubię wyzwania. Już się nie mogę doczekać kolejnej sesji!
No i zaczynam się podbudowywać od środka, kupiłam witaminy - na moje małe niedobory w sam raz, tylko można się przerazić idąc pierwszy raz do toalety - za dużo barwnika w kapsułce :P.

Życzę Wam owocnego treningu w weekend, ja jutro odpuszczam *praca*, a w niedzielę mam nadzieję się załapać jeszcze na jakiś fitness!

[fitness2520]

Napisane przez Fionka_31

ja wczoraj poćwiczyłam to
http://www.youtube.com/watch?v=An3c-0tyX2c
przyjemne ćwiczenia, tylko gadania dużo
jedyne słodycze jakie zjadłam to suszone morele i ananasy - kilka sztuk, więc jest dobrze

jaki macie cel na koniec czerwca?
mój to:
talia -3,5 cm, boczki -2, pośladki -1,5 biodra -3, uda -1, łydki -0,5

Ja wczoraj ćwiczyłam Turbo Spalanie a dzisiaj 5 treningów 6 minutowych z kanału Ewy na YouTube.
Postanowiłam przestać - cotygodniowo wchodzić na wagę - bo tylko niepotrzebnie się nakręcam - tak samo przystopuję z centymetrem.
Na razie będę obserwowała zmiany w lustrze

Postaram się również zdrowiej odżywiać - już wyeliminowałam z jadłospisu - słone przekąski typu: chipsy, paluszki, orzeszki słone. Nie ciągnie mnie już do fast foodów, czyli różnego rodzaju pizz, kebabów, hamburgerów czy frytek z Mc Donalda.
Przestałam również kupować mrożone frytki, nie jem serów pleśniowych - kiedyś często robiłam pastę ze szpinakiem i gorgonzolą - teraz przerzuciłam się na tą z pomidorami, oliwkami i tuńczykiem.
Kurczaka jem tylko gotowanego - wcześniej panierowałam go w bułce tartej - teraz jem takiego prosto z rosołu
Zrezygnowałam z napojów gazowanych typu coca cola czy sprite - teraz w to miejsce piję dużo wody mineralnej niegazowanej i herbaty

Postaram się również zadbać o swoją skórę - przynajmniej 2 razy w tygodniu będę robiła peeling kawowy i codziennie będę się smarowała olejkiem antycellulitowym - dzisiaj kupiłam w Rossmannie olejek z Alterry - był w promocji za 18 zł z groszami - normalnie kosztuje ponad 22 złotych.
Przed momentem się nim masowałam - jest przecudny
pięknie pachnie pomarańczami, dobrze nawilża.
Powiem szczerze, że kupiłam go w ciemno - ale jak patrzyłam na kwc to ma naprawdę dobre noty

No i oczywiście ćwiczenia - będę się starała zawsze znaleźć wolną chwilę na treningi

[vingtneuf]

Podziwiam Dziewczyny Podziwiam
Ja niestety zarzuciłam ćwiczenia, mam sporo obowiązków, no ale wiadomo że na upartego czas by się znalazł. Żdemotywował mnie brak wyników po całym miesiącu diety i ćwiczeń. Po prostu nie wiem czy dla mnie to możliwe.

[fitness2520]

Napisane przez vingtneuf

Podziwiam Dziewczyny Podziwiam
Ja niestety zarzuciłam ćwiczenia, mam sporo obowiązków, no ale wiadomo że na upartego czas by się znalazł. Żdemotywował mnie brak wyników po całym miesiącu diety i ćwiczeń. Po prostu nie wiem czy dla mnie to możliwe.

A to błąd bo powinnaś dalej ćwiczyć
miesiąc to jest mało - ja sama przestałam wchodzić na wagę i mierzyć się centymetrem bo tylko niepotrzebnie się nakręcałam.
Na początku maja ważyłam 55 kg - jak ostatnio weszłam na wagę to było 58 kg
Ale widzę, że moje ciało lepiej się prezentuje teraz niż na początku maja, bo wtedy byłam bezkształtną masą z obwisłym tyłkiem i udami, jeszcze na domiar z cellulitem
Dziewczyny tutaj na forum mi wytłumaczyły, że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz.
Mam zamiar się nie poddawać i dalej trenować

[Fionka_31]

Napisane przez fitness2520

Ja wczoraj ćwiczyłam Turbo Spalanie a dzisiaj 5 treningów 6 minutowych z kanału Ewy na YouTube.
Postanowiłam przestać - cotygodniowo wchodzić na wagę - bo tylko niepotrzebnie się nakręcam - tak samo przystopuję z centymetrem.
Na razie będę obserwowała zmiany w lustrze


Postaram się również zadbać o swoją skórę - przynajmniej 2 razy w tygodniu będę robiła peeling kawowy i codziennie będę się smarowała olejkiem antycellulitowym - dzisiaj kupiłam w Rossmannie olejek z Alterry - był w promocji za 18 zł z groszami - normalnie kosztuje ponad 22 złotych.
Przed momentem się nim masowałam - jest przecudny
pięknie pachnie pomarańczami, dobrze nawilża.
Powiem szczerze, że kupiłam go w ciemno - ale jak patrzyłam na kwc to ma naprawdę dobre noty

No i oczywiście ćwiczenia - będę się starała zawsze znaleźć wolną chwilę na treningi

co tydzień nie ma nawet co sprawdzać, optymalnie to raz w miesiącu.
muszę się przyjrzeć kosmetykom Alterry, ostatnio kupiłam w ciemno odżywkę do włosów, bo nie mogłam się zdecydować i jestem mega zadowolona, poszukam tego olejku

Napisane przez vingtneuf

Podziwiam Dziewczyny Podziwiam
Ja niestety zarzuciłam ćwiczenia, mam sporo obowiązków, no ale wiadomo że na upartego czas by się znalazł. Żdemotywował mnie brak wyników po całym miesiącu diety i ćwiczeń. Po prostu nie wiem czy dla mnie to możliwe.

wszystko jest możliwe!! a mierzyłaś się czy tylko ważyłaś?? jak wygląda Twoja dieta?
fitness ma rację nie poddawaj się, na pewno coś się poprawiło
u mnie waga delikatnie podskoczyła a obwody się zmniejszyły, a poza tym jest jakaś dziwna bo wystarczy, że postawię ją w innym miejscu i już inaczej ważę
pamiętaj o odpowiedniej pielęgnacji

[vingtneuf]

I mierzyłam i ważyłam i nic (no dobra, 2 cm w udach poleciało, co mnie w ogóle nie satysfakcjonuje, bo mam figure jabłko - brzuch, plecy ) no i nie ważę 50+ tylko 80+ i czekałam z utęsknieniem że waga zleci

[Fionka_31]

Napisane przez vingtneuf

I mierzyłam i ważyłam i nic (no dobra, 2 cm w udach poleciało, co mnie w ogóle nie satysfakcjonuje, bo mam figure jabłko - brzuch, plecy ) no i nie ważę 50+ tylko 80+ i czekałam z utęsknieniem że waga zleci

a czyli coś spadło nie poddawaj się, powiedź co ćwiczysz i co jesz bo może trzeba skorygować co nieco mi po dwóch miesiącach ćwiczeń, bez diety spadło z ud (mojego problematycznego miejsca -jestem gruszką) ok. 1 cm więc malutko, w boczkach 1,5 cm, ale ćwiczę dalej bo wizualnie widzę różnicę, a i masuj brzuch szorstką gąbką i szczypaniem, rób peeling kawowy na pewno coś ruszy

[Kucharka2013]

Powiecie mi jak sie zmobilizować do ćwiczeń jeść już staram się zdrowo według kalori ale ćwiczyć jakoś nie mam ochoty i moich efektów nie widać

[Fionka_31]

może zacznij od krótkich filmików i z czasem dodawaj sobie coś więcej?
Myślę że tą "pierwszą" motywację trzeba znaleźć w środku, a później szukać motywacji dalej


zrobiłam wczoraj Skalpel i muszę przyznać, że po 30DS z Jillian poszło mi całkiem gładko
2 mce temu jak zaczynałam swoją przygodę z ćwiczeniami w domu Skalpel był dla mnie wyzwaniem.

[Fionka_31]

halo co tu taka cisza?
właśnie zrobiłam killera Ewki, niezłe cardio

[Mgiełka91]

Hej, można się przyłączyć?

Chciałabym troszkę poprawić wygląd mojego ciała do wyjazdu wakacyjnego, na który wyjeżdżam 30 lipca. Czasu coraz mniej, ale myślę, że w przeciągu 1,5 miesiąca da radę jeszcze coś zrobić. Jakiejś nadwagi nie mam, ale chciałabym troszkę zrzucić tu i ówdzie, aby lepiej się czuć we własnym ciele Moja waga to ok. 61kg przy 161cm wzrostu ALE postanowiłam nie przejmować się zbytnio tymi cyferkami a patrzeć w lustro, czy coś się zmienia. Moje ćwiczenia, to 3 razy w tygodniu trening Tamilee Webb na ramiona i pośladki. Trochę mało, wiem, więc jak tylko będzie pogoda to planuję jeździć na rowerku No i oczywiście lżejsza dieta Moim największym problemem jest cała dolna partia ciała, czyli brzydka pupa i cellulit Ale mam nadzieję, że te ćwiczenia trochę pomogą.

Już byłam parę razy na diecie więc mam teraz problem ze schudnięciem, ale może jak będę więcej się ruszać, to tym razem lepiej pójdzie.

[chelseaa]

Tez stwierdziłam że biorę się za siebie. Wyglądam obrzydliwie praca siedząca, alko, fast foody. I z dobrej laski zrobił się smok.

[Fionka_31]

Hej Mgiełka91 i chelseaa
z mojej strony polecam program 30 day shred: nieźle podnosi pośladki i wyszczupla brzuch.
pomierzcie się, zróbcie foto i działamy, na wagę nie patrzcie