Zdjęcia,które motywują was do dbania o włosy :)

[pink69]

Jak w tytule
Włosy na zdjęciach pięknie błyszczą,są gładkie i taki efekt chcę osiągnąć.

[truskawkowawiosna]

90% watku "Pochwalmy się włosami" najcudniejsza fotke wlasnej czupryny wkleila Aniołek-tasmański

[truskaffka]

hm... mnie zdjecia raczej nie motywuja

wiem, ze to piekne blyszczenie to efekt odpowiedniego oswietlenia i innych sztuczek

a na prawdziwe blyszczenie uzywam nafty

[pink69]

Napisane przez truskawkowawiosna

90% watku "Pochwalmy się włosami" najcudniejsza fotke wlasnej czupryny wkleila Aniołek-tasmański

racja! zapuszczam włosy pod wpływem tamtych fotek!

[naked21]

do tego, aby mieć piękne włosy nie potrzeba tyle motywacji co predyspozycji ja pomimo przesadnego dbania o włoski i wydawania na kosmetyki, fryzjera sporych sum, nigdy nie będę miała pięknych i lśniących włosów aczkolwiek chętnie popatrzę na wklejane tu fotki

[iris_ek]

Ja należę raczej do tych, których trzeba zmotywować negatywnie. Bo jak widzę te wszystkie zdjęcia, to tylko kiwam głową - efekt oświetlenia, świetnych kosmetyków i co najważniejsze nieruszania się (sama mam ładne włosy i lubię o nie dbać, jednak wystarczy wyjść na zewnątrz, złapać trochę wiatru w żagle i włosy matowieją i się plączą i żadna odżywka nie pomoże...)! Że o Photoshopie nie wspomnę...
Natomiast motywują mnie bardzo zdjęcia, na których widać włosy paskudne, zaniedbane, poplątane, skołtunione... jednym słowem takie, na widok których przechodzi mnie dreszcz... Jak coś odpowiedniego znajdę - wkleję...

[pink69]

haha pokaż bo jestem ciekawa

[wichura]

A mnie najbardziej motywują zdjęcia moich włosów z okresów kiedy były grubsze, jednolitej długości i dłuższe niż do ramion. Bo wiem że były moje i że jeśli bardzo chcę to mogę takie mieć, wystarczy wziąśc się w garść.
Zdjęcia modelek bardziej mnie dołują - bo wiem że NIGDY nie będe mieć takich włosów. Lubie tylko zdjęcia dobrych cięć tak żebym kiedyś mogła pokazać fryzjerce żeby mnie tak podcięła. Lubię też zdjęcia ze względu na ładne kolorki.

[iris_ek]

Hehe, znalazłam coś, co trudno ogólne fryzurą i włosami nazwać, ale wyobraźnia działa i zdjęcie plus opis robią swoje...

http://bi.gazeta.pl/im/4/2265/z2265314G.jpg

Gdyby ktoś nie wiedział, z czym mamy do czynienia informuję:
Kołtun - mierzwione, sklejone brudem i ropą włosy, tworzące wisiory. Kołtunowi towarzyszyły wszawice, grzybice i inne choroby skóry. Został opisany jako choroba znana z obszaru Polski, zwłaszcza Polski południowej. Źródła historyczne podają, że kołtun występował na ziemiach polskich od czasów Leszka Czarnego (od ok. 1285) a ostatnie przypadki stwierdzono w latach 60. dwudziestego wieku. Jego powstawanie wiąże się z praktykowaniem pewnych zwyczajów przez ludność zamieszkującą nadwiślane tereny, m.in. goleniem głów dzieci, brakiem higieny, noszeniem nakryć głowy powodujących latem przegrzewanie się skóry głowy, a zimą narażenie jej na zbytnie wychłodzenie.

Wiem, że to okropne, ale gdy strasznie nie chce mi się z takich czy innych względów dbać o siebie (gorszy humor, lenistwo, brak czasu...) to tego typu obrazek sprawia, ze pierwsza jestem w łazience... siła sugestii, ot co!

['Estelle']

Ojej, drastyczny obrazek
Ale przyznam, że ciężko mi uwierzyć w taki twór, przecież nijak się z czymś takim nie da poruszać, a przecież nożyczki już wtedy były znane...
Chyba, że to kołtun jakiejś starej osoby, co przez 20 lat nie wstawała z łóżka w ciemnym kącie jakiejś chaty na bagnach i ino taki relikt się po niej zachował.

[Agusia007]

Napisane przez 'Estelle'

Ojej, drastyczny obrazek
Ale przyznam, że ciężko mi uwierzyć w taki twór, przecież nijak się z czymś takim nie da poruszać, a przecież nożyczki już wtedy były znane...
Chyba, że to kołtun jakiejś starej osoby, co przez 20 lat nie wstawała z łóżka w ciemnym kącie jakiejś chaty na bagnach i ino taki relikt się po niej zachował.

To jest obrzydliwe

[DeathDealer]

Napisane przez Agusia007

To jest obrzydliwe

Obrzydliwy to jest obrazek, który pokazała Iris-ek.
A mi też wydaje się mało prawdopodobne powstanie takiego tworu u kogoś, kto prowadzi normalną egzystencję, przecież to jest najzwyczajniej za ciężkie dla wyprostowanej osoby i zwykła logika nakazywałaby obcięcie, chyba, że mamy do czynienia z jakimś ciemnogrodem ze średniowiecznej puszczy .

[truskaffka]

obrzydlistwo...

a ja akurat wierze w to ze ktos cos takiego mial.. ludzie sa dziwnymi stworzeniami... teraz mam dermatologie na studiach i takie zdjecia co pokazuja lekarze przechodza ludzkie pojecie!! np. kobieta z guzem ropnym na pol twarzy..caly policzek... i ona stwierdzila: "a takie cos mi wyroslo, ale to nic, nie przeszkadza mi to". Apotem sie okazuje ze trzeba usunac pol twarzy..... Boze...

[DeathDealer]

Ooo, skóra to już w ogóle osobny problem, też kiedyś widziałam różne fotografie dziwnych narośli, to dopiero było straszne, normalnie jak z horroru.
Ale z takim kołtunem nie wyobrażam sobie normalnego życia, chodzenia, itp., przecież to musi być strasznie ciężkie i niewygodne i faktycznie wygląda jak coś, co zrobiło się osobie niesprawnej i bardzo, bardzo zaniedbanej, zarówno przez siebie jak i przez innych.

[iris_ek]

Wyobraźcie sobie, ze myjecie się raz na tydzień, mycie włosów to przelanie wodą raz na miesiąc (o ile w ogóle), włosy tniecie raz na rok, może dwa razy - okazji świąt... to jest możliwe. I wcale nie musi być takie ciężkie, to jest coś w stylu "naturalnych" dreadów, więc pod względem wagi tragedia to nie jest...
Co tu dużo gadać. Jakiś rok, dwa lata temu była akcja "myj zęby coś tam coś tam...". Dziennikarze puszczali relacje, mini wywiadziki z ludźmi. Na takich typowych wsiach, najczęściej ludzie starsi, odpowiadali: "no, co niedzielę myję, żeby do kościoła było". XXI wiek... więc co tu się dziwić, że takie kołtunowe zjawiska były jeszcze jakieś 60 lat temu...
A co do motywacji. Mnie to na serio motywuje. Nigdy bym się rzecz jasna nie doprowadziła do takiego stanu, jednak wyobraźnia działa...



P.S. Tak samo było z zakładaniem nogi na nogę - od czasu gdy zobaczyłam zdjęcie paskudnego żylaka nie założyłam nogi na kolano drugiej...

[Aggie125]

Czasami taki negatywny przykład może więcej zdziałać - no bo jak widzisz podretuszowane zdjęcie modelki, zdajesz sobie sprawę z tego, ile pracy wymagało doprowadzenie ją do stanu ideału. Ale jak widzisz np. te ohydne żylaki, to jest to swego rodzaju terapia wstrząsowa.

[julittaa22]

[Agusia007]

Napisane przez DeathDealer

Obrzydliwy to jest obrazek, który pokazała Iris-ek.
A mi też wydaje się mało prawdopodobne powstanie takiego tworu u kogoś, kto prowadzi normalną egzystencję, przecież to jest najzwyczajniej za ciężkie dla wyprostowanej osoby i zwykła logika nakazywałaby obcięcie, chyba, że mamy do czynienia z jakimś ciemnogrodem ze średniowiecznej puszczy .

Pisalam o obrazku

['Estelle']

Hehe, ale się temacik rozwinął, ale cóż zrobię, że tak mi się dziwnie ten obrazek skojarzył i faktycznie, trudno mi sobie wyobrazić to, co dopisała Irys_ek, jakoś w mojej świadomości takie sytuacje umiejscawiam w bardzo zamierzchłych czasach...

Natomiast co do tematu, hm... Jakoś nigdy nie posiłkowałam się zdjęciami w mobilizacji do dbania o włosy, chyba wynika to z tego, że całe życie noszę je długie, z wyjątkiem jednego, jedynego razu, gdy obcięłam je na krótko, ale to dawno było, a teraz, jako że fryzjera zbyt często nie odwiedzam znów odrosły , i jakoś trudno mi się z nimi rozstać...

[can't be perfect]

Napisane przez truskawkowawiosna

90% watku "Pochwalmy się włosami" najcudniejsza fotke wlasnej czupryny wkleila Aniołek-tasmański

a mogłabys wstawić tutaj to zdjęcie??bo tak szukałam na wątku "pochwalmy.." no i nie znalazłam..

[invissible]

Te dwa zdjęcia zwalają mnie z nóg.
Marzenie...

[truskawkowawiosna]

Napisane przez can't be perfect

a mogłabys wstawić tutaj to zdjęcie??bo tak szukałam na wątku "pochwalmy.." no i nie znalazłam..

http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1031

[invissible]

Aniołku-tasmański, podziel się! Piękne włosy!

[karolcia_83]

Mnie też już jakoś za bardzo nie motywują piękne włosy na zdjęciach. Ale fajnie popatrzeć , pozazdrościć i pomarzyć... Moja była fryzjerka, która jeżdzi na różne pokazy i na co dzień pracuje z modelkami pocieszała mnie, mówiąc, że nie mam pojęcia jakie one mają wykonywane zabiegi przed każdym zdjęciem. Podobno włosy są zawsze przed nimi farbowane, aby były błyszczące, a kolor intensywny. Do tego światło robi swoje.

[spadam_z_dachu]

Ja znalazłam na Wizażu zdjęcie pani o pięknych włosach. Nie wiem, jak się nazywa i kim jest. Był to wątek o upięciach, fryzurach, itd. Ale ślinka cieknie...

[truzkawka]

Co tu dużo mówić. Mnie motywują wszystkie zdjęcia Amy Lee

[zyna]

a mnie motywuje to zdjątko... Dzięki niemu zapuszczam włoski

[spadam_z_dachu]

Zastanawia mnie jedna rzecz... Wszystkie fotki, które wklejacie (oprócz cudownych włosów Wizażanki Aniołek-tasmański) sa proste. Nie podobają się Wam żadne kręcone? Przecież są tak niebanalne i piękne...

[Olcik18]

marza mi sie takie wloski..taki kolor i taka grubosc.. pieknee..

mi osobiscie nie podobaja sie krecone wlosy..wole proste i dlugie

[truskawkowawiosna]

Napisane przez spadam_z_dachu

Zastanawia mnie jedna rzecz... Wszystkie fotki, które wklejacie (oprócz cudownych włosów Wizażanki Aniołek-tasmański) sa proste. Nie podobają się Wam żadne kręcone? Przecież są tak niebanalne i piękne...

ja uwielbiam krecone i falujace, ale jak sa dlugie, conajmniej do polowy plecow, nawilzone i lsniace, a nie siano ala pudel