szkła kontaktowe

[Linka25]

Mimo wszystko trzeba uważać i raczej nie szaleć, bo oczy uwrażliwiają sie z czasem niestety, z biegiem lat. Wiem to po sobie- noszę soczewki 6 lat, teraz mam dużo bardziej wrażliwe oczy. To oczywiście nie jest regułą, ale nie oszukujmy się-oczy z soczewkami są bardziej wymagające, a kosmetyki i ich jakość pozostawiają czasem wiele do życzenia.

[Żiżka]

Dziewczyny proszę o pomoc! Wczoraj kupiłam soczewki u okulisty. Ogólnie jestem bardzo z nich zadowolona, ale okulistka nie wyjaśniła mi wszystkiego tylko dała taką książeczkę informacyjną i powiedziała, że wszystko sobie przeczytam... okazuje sie, że w cudownej książeczce nie ma wszystkiego wiec mam kilka pytań

1. Kupiłam szkła miesięczne. W opakowaniu są 3 pary, ale czy to znaczy, że każdą parę mam nosić przez miesiąc? czy ze wszystkie trzy mam zużyć w ciągu miesiąca?

2. Czy w soczewkach można np. pływać?

3. Oprócz tego opakowania, które wczoraj kupiłam okulistka założyła mi już jedną parę na oczy. Czy da się sprawdzić ile powinnam je nosić?

4. Widziałam, że na allegro można kupić sporo tańsze soczewki, czy warto? i czy są one w 100% bezpieczne?


z góry przepraszam, ze takie głupie te pytania. nie powinnam dać jej się tak spławić... jeśli wiecie coś na ten temat to bardzo proszę o info. no cóż najwyżej będę musiała wybrać się do niej w poniedziałek

[Broniecka]

1. Każdą parę nosisz miesiąc Data przydatności soczewek do użycia jest pewnie gdzieś na opakowaniu.
2. Ja pływam bez okularów, ale tylko w jeziorze, ale nie wiem, czy z medycznego punktu widzenia jest to mądre
3. A ona nic nie powiedziała? Bo są różne pary próbne. Dostaję z reguły 2-tygodniowe, ale raz dostałam 3 różne pary jednodniowych, żeby wypróbować, które są najlepsze.
4. Nie wiem, kupuję zawsze u mojego okulisty

[Taverney]

warto kupować na allegro u sprawdzonych sprzedawców, ja kupuję tak już rok, zawsze u jednej dziewczyny, przesyłki są dobrze zabezpieczone, soczewy w jak najlepszym porządku, ale trzeba dobrze poszukać zaufanego sprzedawcy.

[*Niki*]

Napisane przez Taverney

warto kupować na allegro u sprawdzonych sprzedawców, ja kupuję tak już rok, zawsze u jednej dziewczyny, przesyłki są dobrze zabezpieczone, soczewy w jak najlepszym porządku, ale trzeba dobrze poszukać zaufanego sprzedawcy.

a można wiedzieć u kogo kupujesz?? Bo przymierzam się do kupna na allegro

[Żiżka]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi jej powiem Wam że super są te soczewki jestem bardzo zadowolona zawsze wydawało mi się, że to jest większy wydatek.

Taverney też jestem ciekawa kogo polecasz z allegro (mam nadzieję, że to nie będzie traktowane jak reklama...)

[Anahstasia]

Ja od niedawna należę do klubu soczewkowców i mam pytanie, bo teoretycznie mam soczewki Day&Night, miesięczne, więc nie musiałabym ich wyciągać. Ale lekarka kazała je wyciągać każdorazowo przy demakijażu. Mija 8my dzień jak to robię i zauważyłam, że gorzej się 'klei' soczewka na lewym oku. Nie wiem czy to ma coś do rzeczy, niemniej jednak mimo wszystko wolałabym je zostawić w tym oku na miesiąc i nie grzebać przy nich co i rusz. Jak to jest u Was z demakijażem? Czy faktycznie płyn do demakijażu uszkodzi soczewkę? (Używam dwufazowego L'Oreala).

Pozdrawiam!

[Taverney]

jest kilku sprawdzonych sprzedawców, zobaczcie sobie po ilości komentarzy i co w nich ludzie piszą. Ja soczewy kupuję u cukiereczek4444, właśnie czekam na towar, ale są też inni.
A tak abstrachując, znalazłam coś takiego:
http://allegro.pl/item263514560_socz..._2_tonowe.html
myślicie, że rzeczywiście zmieniają kolor oczu? Jeśli mam niebiesko-szare, to dałoby się zrobić z moich oczęt piwne?

[madzikUK]

dziewczyny podziwiam ile wy sie musicie nagimnastykowac z tymi soczewkami.
ja nosilam okulary przez dobrych pare lat i w lutym mialam lasera i musze powiedziec, ze pielegnacja oczu po tym to bylo cos makabrycznego

[Broniecka]

A co to za filozofia z tymi soczewkami? Wyciągasz z pudełka, nakładasz, w razie potrzeby zakraplasz oczy, wyciagasz soczewki, chowasz do pudełka i algorytm powtarzasz od nowa :P

[Żiżka]

Napisane przez madzikUK

dziewczyny podziwiam ile wy sie musicie nagimnastykowac z tymi soczewkami.
ja nosilam okulary przez dobrych pare lat i w lutym mialam lasera i musze powiedziec, ze pielegnacja oczu po tym to bylo cos makabrycznego

nagimnastykować? jak dla mnie soczewki to fenomenalna sprawa, są bardzo wygodne i wcale nie potrzeba dużo zachodu aby je nosić

Napisane przez Taverney

jest kilku sprawdzonych sprzedawców, zobaczcie sobie po ilości komentarzy i co w nich ludzie piszą. Ja soczewy kupuję u cukiereczek4444, właśnie czekam na towar, ale są też inni.
A tak abstrachując, znalazłam coś takiego:
http://allegro.pl/item263514560_socz..._2_tonowe.html
myślicie, że rzeczywiście zmieniają kolor oczu? Jeśli mam niebiesko-szare, to dałoby się zrobić z moich oczęt piwne?

dzięki za cynk wiem do kogo uderzać jak mi się skończą moje 3 pary zawsze trochę to taniej.
jej jak ja bym chciała mieć zielone oczka może kiedyś się skuszę i wypróbuję pamiętam że moja koleżanka w LO nosiła soczewki które zmieniały źrenicę na taka pionową kreskę, no nie wiem jak to opisać coś jakby takie kocie oczy, ale efekt był makabryczny... mało zawału nie dostałam jak 1 raz ją zobaczyłam

[fructissa]

Napisane przez Anahstasia

Ja od niedawna należę do klubu soczewkowców i mam pytanie, bo teoretycznie mam soczewki Day&Night, miesięczne, więc nie musiałabym ich wyciągać. Ale lekarka kazała je wyciągać każdorazowo przy demakijażu. Mija 8my dzień jak to robię i zauważyłam, że gorzej się 'klei' soczewka na lewym oku. Nie wiem czy to ma coś do rzeczy, niemniej jednak mimo wszystko wolałabym je zostawić w tym oku na miesiąc i nie grzebać przy nich co i rusz. Jak to jest u Was z demakijażem? Czy faktycznie płyn do demakijażu uszkodzi soczewkę? (Używam dwufazowego L'Oreala).

Pozdrawiam!

ja też nosze takie same soczewki, i uwaga uwaga () wcale ich nie zdejmuję ani przy robieniu makijażu jak i demakijażu. Bo w takim razie co za bezsens kupować droższe night & day, skoro (założmy) ściągasz je wieczorem przed demakijażem. Przeciez nie bedziesz ich zakładała po skonczonym juz demakijazu, specjalnie po to aby się w nich przespać. . Ja ściągam soczewkę (noszę na jedno oko, bo na jednym mam wadę) na 1-2 (dni i nocy) w tygodniu . A powinnam ściągać tylko na jedną noc i jeden dzien. Ale czasem po prostu zapominam włożyć (lenistwo ). Aha i ja używam kremu masło kakaowe- do demakijażu- zmazuje nim nawet tusze wodoodporne i... nic się złego nie dzieje z soczewką; ale faktycznie trzeba uważać żeby nie trzeć oka za mocno.


Jak masz jeszcze jakies pytania to pisz

[*Niki*]

Napisane przez madzikUK

dziewczyny podziwiam ile wy sie musicie nagimnastykowac z tymi soczewkami.
ja nosilam okulary przez dobrych pare lat i w lutym mialam lasera i musze powiedziec, ze pielegnacja oczu po tym to bylo cos makabrycznego

dla mnie to też nie problem z zakładaniem i zdejmowaniem soczewek, przyzwyczaiłam się

można wiedzieć gdzie i za ile miałaś robiony laser??

[Anahstasia]

Napisane przez fructissa

ja też nosze takie same soczewki, i uwaga uwaga () wcale ich nie zdejmuję ani przy robieniu makijażu jak i demakijażu. Bo w takim razie co za bezsens kupować droższe night & day, skoro (założmy) ściągasz je wieczorem przed demakijażem. Przeciez nie bedziesz ich zakładała po skonczonym juz demakijazu, specjalnie po to aby się w nich przespać. . Ja ściągam soczewkę (noszę na jedno oko, bo na jednym mam wadę) na 1-2 (dni i nocy) w tygodniu . A powinnam ściągać tylko na jedną noc i jeden dzien. Ale czasem po prostu zapominam włożyć (lenistwo ). Aha i ja używam kremu masło kakaowe- do demakijażu- zmazuje nim nawet tusze wodoodporne i... nic się złego nie dzieje z soczewką; ale faktycznie trzeba uważać żeby nie trzeć oka za mocno.
Jak masz jeszcze jakies pytania to pisz

Dzięki Fructisso Zrobiłam jak mówiłaś, tj. wykonałam demakijaż nie ściągając ich... i jest wszystko w jak najlepszym porządku Ostrożnie, bez przecierania powieki, z uwagą, żeby płyn się nie nalał do oka. Jeśli nagle oko nie zareaguje jakoś negatywnie, a raczej nie powinno, to będę tak dalej robić. I wreszcie te soczewki będą u mnie funkcjonować jak powinny

Pozdrawiam ciepło!

[sylwiaa18]

hejka chcialam zapytac czy jesli mam krzywizne 8,3 to moge nosic soczewki 8,6? bo chce zamowic kolorowe z allegro i tam tylko taka krzywizna jest.. beda mi wypadac z oka?

[fructissa]

Napisane przez sylwiaa18

hejka chcialam zapytac czy jesli mam krzywizne 8,3 to moge nosic soczewki 8,6? bo chce zamowic kolorowe z allegro i tam tylko taka krzywizna jest.. beda mi wypadac z oka?

musisz zapytac okulistki ona ci fachowo poradzi. JJa się raczej na tym nie znam, ale moze inne dziewczyny tak

[pasywno-agresywna]

Noszę soczewki już chyba z 7 lat i od zawsze maluję sie w soczewkach. Z demakijażem różnie, ale wiem, że kiedy płyn do demakijażu dostanie się do oka, szczypi i soczewka robi się mętna. Nie lubię spać w soczewkach, stają się matowe i mam problem rano z zamykaniem i otwieraniem oczu Generalnie jednak bardzo polecam soczewki. Są bardzo wygodne.

[sylwiaa18]

Napisane przez fructissa

musisz zapytac okulistki ona ci fachowo poradzi. JJa się raczej na tym nie znam, ale moze inne dziewczyny tak

no atk ale za wizyte u okulisty zaplace 50zli mi powie z enie moge nosic z inna krzywizna to szkoda kasy
jesli ktos sie orientuje w tym to prosze o odpowiedz

[*Niki*]

Napisane przez sylwiaa18

no atk ale za wizyte u okulisty zaplace 50zli mi powie z enie moge nosic z inna krzywizna to szkoda kasy
jesli ktos sie orientuje w tym to prosze o odpowiedz

ja tam nigdy nie patrzę na krzywiznę i nawet nie wiem jaką mam
nie wiem czy to ma aż takie duze znaczenie

moze zapytaj kilku sprzedawców z allegro.... są tam tacy, którzy prowadzą swoje salony optyczne, powinni się znać, napisz do kilku z nich i zobaczysz co odpiszą

[sylwiaa18]

bylam dzis w sklepie optycznym i pytalam ota krzywizne, i sprzedawczyni poiwedziala mi ze jak kupie z wieksza krzywizna to mi beda sie przesuwac...kurcze no juz nie wiem co robic?pomocy czy rzeczywiscie jest to tak niewygodne czy tak jak pisze*niki* to nie ma wiekszego znaczenia?

[fructissa]

Napisane przez sylwiaa18

bylam dzis w sklepie optycznym i pytalam ota krzywizne, i sprzedawczyni poiwedziala mi ze jak kupie z wieksza krzywizna to mi beda sie przesuwac...kurcze no juz nie wiem co robic?pomocy czy rzeczywiscie jest to tak niewygodne czy tak jak pisze*niki* to nie ma wiekszego znaczenia?

skoro babka z optycznego tak powiedziala to raczej bym jej ufała . W koncu ona ma wiele lat doświadczenia

[Żiżka]

Napisane przez pasywno-agresywna

Noszę soczewki już chyba z 7 lat i od zawsze maluję sie w soczewkach. Z demakijażem różnie, ale wiem, że kiedy płyn do demakijażu dostanie się do oka, szczypi i soczewka robi się mętna. Nie lubię spać w soczewkach, stają się matowe i mam problem rano z zamykaniem i otwieraniem oczu Generalnie jednak bardzo polecam soczewki. Są bardzo wygodne.

ja dzisiaj pierwszy raz mocniej pomalowałam oczy (tzn tusz, cień i kredka) i wszystko super wyszło nic się nie zabrudziło! chyba nigdy w życiu nie zrobiłam lepszego zakupu
Nosicie soczewki w domu jak wiecie, że przez cały dzień nie będziecie wychodzić? bo ja na razie noszę, ale zastanawiam się czy co jest konieczne




P.S pasywno-agresywna świetny nick!

[Broniecka]

Mi zawsze okulistka mówi, żeby ograniczyć noszenie soczewek do minimum, bo jest to ciało obce i najlepiej, aby oczy jak najwięcej 'oddychały'. Dlatego w domu chodzę w okularach. Zresztą przy kompie szybko schną mi oczy, jak mam soczewki, a spędzam tu większość mojego czasu.

[lele]

Napisane przez sylwiaa18

hejka chcialam zapytac czy jesli mam krzywizne 8,3 to moge nosic soczewki 8,6? bo chce zamowic kolorowe z allegro i tam tylko taka krzywizna jest.. beda mi wypadac z oka?

wypadac raczej nie.. tak jak Ci pani powiedziala, ze beda sie bardziej poruszac po oku..

nosze soczewki ponad rok, najbadziej cenie sobie discony (all), teraz juz nie wyborazam sobie zycia bez soczewek.. wiec melduje sie na forum:P

[sylwiaa18]

o hej lele kojarze cie z watku o studniowce:P
ja nosze soczewki przez caly dzien nawet jak siedze w domu, bo nie wyobrazam sobie zycia bez nich, przyzwyczailam sie juz ze widze wszytsko a okularow za zadne skarby nie wloze. dziekuje temu kto wynalazl soczewki! uwielbiam tego czlowieka:P:P

[fructissa]

Napisane przez sylwiaa18

o hej lele kojarze cie z watku o studniowce:P
ja nosze soczewki przez caly dzien nawet jak siedze w domu, bo nie wyobrazam sobie zycia bez nich, przyzwyczailam sie juz ze widze wszytsko a okularow za zadne skarby nie wloze. dziekuje temu kto wynalazl soczewki! uwielbiam tego czlowieka:P:P

ja też go kocham. oddajmy mu hołd ^^

[lele]

Sylwia- rowniez kojarze i to dobrze nawet..
ja wlasnie juz siedze ebz soczewek, bo caly czas przy kompie, a nie chce oczu przemeczac bo ostatnio dosc czesto dlugo siedze przy kompie i malo spie, wiec choc to dla nich robie..

[Żiżka]

Napisane przez fructissa

ja też go kocham. oddajmy mu hołd ^^

oł jes!! ja też go kocham

[pasywno-agresywna]

Napisane przez Żiżka

ja dzisiaj pierwszy raz mocniej pomalowałam oczy (tzn tusz, cień i kredka) i wszystko super wyszło nic się nie zabrudziło! chyba nigdy w życiu nie zrobiłam lepszego zakupu
Nosicie soczewki w domu jak wiecie, że przez cały dzień nie będziecie wychodzić? bo ja na razie noszę, ale zastanawiam się czy co jest konieczne




P.S pasywno-agresywna świetny nick!

Dzięki

Oj soczewki to rzeczywiście cudowna sprawa. Nawet dziś, kiedy wiem, że nigdzie nie pójdę, mam je na oczkach. Bez nich czuję sie tak... choro (kiedy jestem bardzo chora, raczej ich nie zakładam). Żeby się naprawdę dobudzić i zaczać funkcjonować, musze mieć soczewki. Po tych kilku latach noszenia doszłam to takiej wprawy, że potrafię je założyć i zdjąć bez lusterka w zupełnej ciemności Nie wyobrażam sobie powrotu do okularów, choć podoba mi się bardzo wiele modeli. A z makijażem to mam tak, że bez soczewek widzę bardzo słąbo i nie potrafię się dokłądnie pomalować. Do demakijażu używałam już różnych preparatów i kiedy szkła pozostają na oczach, nie może to raczej być mleczko czy oliwka, bo świat przez mgłę gwarantowany nawet przy dużej ostrożności.

[Klarissa]

Z soczewkami to jest tak, że każdy ma swoją "technikę". Ja kupuję 3 miesięczne szkła, które zawsze zdejmuje na noc. Zakładam je codziennie, ponieważ bez nich niewiele widzę, a nie cierpię okularów (nosiłam je od dziecka do 23 roku życia, to już wystarczy). Makijaż robię po założeniu soczewek i zmywam po ich zdjęciu. Pływam w soczewkach na basenie, ale jednak lepiej jest mieć okularki wtedy założone. Nie lubie spać w soczewkach bo wtedy pieką mnie oczy. Oprócz tego raz na jakiś czas zdarza się pieczenie oczu ale to podobno z ich przemęczania, wtedy wyciągam soczewki i przemywam. Jeśli chodzi o zmiany w majkijażu to jedynie takie, że używam teraz wodoodpornego tuszu w obawie przed rozmazaniem, gdybym musiała nagle wyjąć soczewkę aby ją przemyć i założyć potem jeszcze raz.