Praca dorywcza

[gucia]

Wszystkie osoby posiadające jakiś ciekawy pomysł na pracę dorywczą proszę o komentarz. Podzielcie się doświadczeniami.

[WioletaM]

- roznoszenie ulotek
- hostessa

[stokrotka87]

ja sama szukam dorywczej pracy ale nie moge znależc

[miskowa]

Napisane przez gucia

Wszystkie osoby posiadające jakiś ciekawy pomysł na pracę dorywczą proszę o komentarz. Podzielcie się doświadczeniami.

wszystko zależy od tego, co umiesz...możliwości jest chyba sporo. To, co mi przychodzi na myśl:
-korepetycje
-sprzątanie
-bycie gońcem w urzędach, firmach
-praca w call center
-dodatkowe prace biurowe
-roznoszenie ulotek
-bycie hostessą
-niektóre dziewczyny robią dodatkowo paznokcie, czy różne takie kosmetyczne sprawy
- bycie ankieterem

[Marwari]

mam nadzieję, że nie łamię regulaminu
ja pracowałam dla tej firmy
http://www.simplika.pl/
pare razy właśnie dorywczo, zazwyczaj placa 9zl brutto za godzine, praca jest na kilka dni, tydzien głównie dla Lg (zdejmowanie sim-locków z telefonów ittd.)
na pieniadze czeka sie ok. miesiąca.
Wyslalam im kiedys CV i teraz jak jest jakas oferta to sami do mnie dzwonia i proponuja prace

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Dziewczyny

niby jest masa pomysłów na dodatkowy zarobek, ale wszystko toto jest takie nijakie i w gruncie rzeczy nieciekawe.

jeśli któraś z Was zagląda tutaj szukając dorywczej pracy i ma dość sporo czasu (myślę o dziewczynach na studiach zaocznych, czy w podobnej sytuacji) to podzielę się z Wami pewną historyjką - dla mnie bardzo... kształcącą.

wydawało mi się do niedawna, że na studiach człowiek może pozwolić sobie tylko na takie sprawy jak rozdawanie ulotek, skręcanie długopisów, czy kelnerowanie/stanie na promocjach w supermarketach.

mój punkt widzenia zmienił mój znajomy i jego dobry kumpel.

ten pierwszy po LO poszedł na studia (techniczne), drugi: zaraz zaczął pracować, mimo, że zdał świetnie maturę - nigdzie nie chciał się dalej edukować.

zaczął pracę w jednej z sieci komórkowych - najpierw wklepywał dane do komputera, potem robił coś innego, w końcu został przedstawicielem, miał sprzedawać telefony firmom i przedstawiać im różnego rodzaju oferty.
równolegle zaczął pracę w pewnej firmie multi-level-marketingowej (działającej na zasadach jak Oriflame, czy Avon).

pierwszy wziął z niego.
studiował i pracował. mógł sobie na to pozwolić, ponieważ taka praca, o której mówię, nie wymaga stałego rozkładu wolnego czasu.

da się to pogodzić.
i wcale nie trzeba stać na promocjach.
trzeba po prostu mieć trochę wiary w siebie i samozaparcia. to nieprawda, że bez studiów nie można znaleźć lepszej roboty, niż w supermarkecie...


dodam, że kolega chłopaka jeździ obecnie nowiutkim volvo c30. dostał z firmy. czy to nie działa na wyobraźnię?

trzymam kciuki za wszystkie szukające pracy!

[Anemone]

Odświeżam wątek.
Jakieś nowsze propozycje, pomysły?

[studi]

praca w kinie-na barze-potrzebna ksiązeczka sanepidowska lub na obsłudze widza

[Cassi]

merchandising

[cu.Kinia]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;6824045]

Dziewczyny

niby jest masa pomysłów na dodatkowy zarobek, ale wszystko toto jest takie nijakie i w gruncie rzeczy nieciekawe.

jeśli któraś z Was zagląda tutaj szukając dorywczej pracy i ma dość sporo czasu (myślę o dziewczynach na studiach zaocznych, czy w podobnej sytuacji) to podzielę się z Wami pewną historyjką - dla mnie bardzo... kształcącą.

wydawało mi się do niedawna, że na studiach człowiek może pozwolić sobie tylko na takie sprawy jak rozdawanie ulotek, skręcanie długopisów, czy kelnerowanie/stanie na promocjach w supermarketach.

mój punkt widzenia zmienił mój chłopak i jego dobry kumpel.

ten pierwszy po LO poszedł na studia (techniczne), drugi: zaraz zaczął pracować, mimo, że zdał świetnie maturę - nigdzie nie chciał się dalej edukować.

zaczął pracę w jednej z sieci komórkowych - najpierw wklepywał dane do komputera, potem robił coś innego, w końcu został przedstawicielem, miał sprzedawać telefony firmom i przedstawiać im różnego rodzaju oferty.
równolegle zaczął pracę w pewnej firmie multi-level-marketingowej (działającej na zasadach jak Oriflame, czy Avon).

mój chłopak wziął z niego przykład.
studiował i pracował. mógł sobie na to pozwolić, ponieważ taka praca, o której mówię, nie wymaga stałego rozkładu wolnego czasu.

da się to pogodzić.
i wcale nie trzeba stać na promocjach.
trzeba po prostu mieć trochę wiary w siebie i samozaparcia. to nieprawda, że bez studiów nie można znaleźć lepszej roboty, niż w supermarkecie...


dodam, że kolega chłopaka jeździ obecnie nowiutkim volvo c30. dostał z firmy. czy to nie działa na wyobraźnię?

trzymam kciuki za wszystkie szukające pracy!

[/QUOTE]

Zgadzam się z tym postem. Znam bardzo obrotne dziewczyny, które studiują dwa kierunki, jeden dziennie, drugi zaocznie, a i tak znajdują czas na naprawdę dobrą pracę. Pracodawcy coraz częściej idą na rękę i pozwalają pracownikom rozdzielać miedzy sobą czas pracy, na zasadzie ile przepracujesz, tyle dostaniesz.

Ja osobiście daję korepetycje i jest to moim zdaniem naprawdę fajna praca, utrwalasz wiadomości ( oczywiście do pewnego momentu, bo potem zaczyna się po prostu tłumaczenie czegoś, co jest dla nas oczywiste po pewnym czasie ), a godzinowo zarobki też przedstawiają się nieźle. Natomiast jeśli studiujemy zaocznie, to już w ogóle raj, bo można sobie ustawić uczniów na całe dnie i tak pracować.

A jeśli chodzi o inne propozycje pracy dodatkowej, to właśnie hostessy w weekendy, szczerze, to aż tak się nie orientuję, bo od zawsze daję korki i tak się chciałam wtrącić, że jest to farna forma dorobienia.

[Nella6]

W moim przypadku [bezczelny link w treści] wyglądała tak, że 2 lata temu całkiem przypadkiem zostałam zatrudniona w banku, a w te wakacje siedziałam na infolinii, w sumie bardzo ciekaw praca, bo z ludźmi, a do tego nieźle płatna, bo poza normalnym wynagrodzeniem są jeszze prowizje. Propnuje rozejrzeć się w dowolnej siei komórkowej, nie jest potrzebne praktycznie żadne wykształcenie, tylko status ucznia / studenta. pozdrawiam

[micky911]

Hej dziewczyny!

fajnie możecie zarobić na paytask.pl Ja sobie korzystam i zarabiam nie ruszając się z domu.

[justa 23]

Ja dorabiam sobie 200-300zł jako konsultantka kosmetyków Mariza i ok 500zł i więcej jako konsultantka FM GROUP, jeśli ktoś ma pytania o szczegóły zapraszam na priv

[globe]

Potrzebujesz troszkę kaski? Jakiś dodatkowy dochód? Praca na szybko możliwa w swoim zaciszu domowym a do tego zakupy za atrakcyjne ceny? Jeśli tak to dobrze trafiłeś.
Ale może zacznijmy od początku.
Na serwisie zalogowałam się jakiś czas temu, na początku myślałam, że to jedna wielka ściema, ale pomyślałam co mi tam szkodzi, dużo nie stracę. Powoli zaczęłam czytać i dowiadywać się o co chodzi, zapraszać znajomych i wciągać się w to zajęcie. Wiem, wiem pewnie myślicie tak jak ja niedawno, ze to znów jakaś bujda, ale co wam szkodzi. Wystarczy, że wejdziecie w ten link: https://www1.za10groszy.pl/start/518512368/index.html, zarejestrujecie się (rejestracja jest darmowa) i za 30złoty możecie kupić przelewem najtańszy pakiet tak zwanych bidów i wziąć udział w licytacji, wylicytować sobie sprzed AGD lub inne cuda za grosze.
A do tego jest możliwość zarobienia na tej stronce, wystarczy, że zaprosicie do gry znajomych a oni wykupią najtańszy pakiet bidów przelewem a zarobicie 5zł i 8% jego bidów. Wiem, że nie jest to jakaś oszałamiająca kwota i możecie myśleć, że to zbyt mało, ale można zarabiać pisząc również teksty na forum. A jeżeli nawet nie uda wam się na tym zarobić niewiadomo ile to skorzysta na tym wasz dom i wy kupując artykuły domowe, sprzęt AGD, kosmetyki lub wiele innych.
Spróbujcie, dużo to nie kosztuje, a może dojdziecie do takich samych wniosków jak ja, że jednak warto było.

[cza_czaa]

Hej, a może spróbuj pracy przez internet, ale nie Olaboga zarobisz milion w tydzień, tylko takiej dla której trzeba się trochę postarać,
np jeśli masz znajomych, którzy chcieliby wziąć kredyt/pożyczkę/abonament komórkowy czy telewizyjny/pójść na darmową jazdę testową itp, to dając im do wypełnienia wniosek-zarabiasz na tym określoną kwotę (nawet do 60zł za poprawnie wypełniony wniosek)

Przy rejestracji dostajesz darmową stronkę, którą możesz edytować. Są na niej różne produkty na których możesz zarobić. Masz też dostępną aplikację mobilną, przez którą możesz wypełnić komuś wniosek (tak to działa: znajdujesz osobę zainteresowaną, ona wypełnia wniosek i oddzwania do niej osoba, która już dalej się nią zaopiekuje np. konsultant z sieci komórkowej czy banku, a Ty masz z tego prowizję, to taki Program Partnerski)
Stronkę warto rozpowszechniać w internecie wśród zainteresowanych osób, rozdawać znajomym, czy wymyślić swój własny sposób. W zależności od starań zarobisz więcej lub mniej. Szukałam ogólnie sposobów zarabiania w necie i niedawno się przyłączyłam, jest całkiem spoko. Zbieram wnioski i zawsze mogę zarobić sobie kilka zł. Ale z tego co słyszałam, można zarobić nawet sporą kwotę, tak jak pisałam-zależy od determinacji.

[Rudii84]

Ciężko znaleźć taką pracę. A co chciałabyś robić, ile czasu chciałabyś na to poświęcić ? No i pytanie na jak wysokie zarobki się nastawiasz ? Może jakieś zajęcie w necie, ale odradzam klikanie w banery, bo się zaklikasz i nic z tego nie będzie. Może coś jako [wymoderowano]? Są platformy, tam się rejestrujesz. Przechodzisz testy, a oni Cię kontaktują ze zleceniodawcami. Pomyśl tylko co możesz robić.

[wisniowiecki]

Najlepiej w miastach przygranicznych poszukać firmy czasowej i wyjechać za granicę na jakiś czas, do Niemiec np.

[ceremonials]

Pracą dorywczą może być też kelnerowanie, ja np pracowałam tak tylko weekendami, bo wtedy mieli najwięcej klientów i potrzebowali więcej dziewczyn niż normalnie. Ciężki chleb, wbrew pozorom, ale napiwki bardzo motywują

Poza tym to co już było wspomniane: hostessa, ulotki, oriflame/avon ect, korepetycje, wykładanie towarów w supermarketach...

[d9a56]

Jeśli chodzi o pracę dodatkową przez internet, to polecam http://outwork.pl/. Można tam znaleźć coś ciekawego i zarobić trochę. Kolejną korzyścią jest zdobycie doświadczenia, czy poznanie ciekawych pracodawców. Polecam, bo warto

[kingelka]

polecam inwentaryzacje. nie trzeba mieć doświadczenia, dorywcze nocki, często zorganizowany dojazd. ja akurat jezdziłam z Job Impulse- najlepiej to załatwiać przez agencję bo masz dostęp do większej liczby zleceń. Jak chcesz to poczytaj sobie ich opinie na GoWorku: http://tim.pe/4ed Mi się podobało i w tym roku znowu jadę nainwentaryzację do Tesco

[rubinek_]

jako dodatkowe zajęcia polecam coś takiego jak ODSZKODOWANIA - można zostać doradcą/konsultantem i pomagać ludziom uzyskiwać lepsze odszkodowania (czasami znacznie lepsze) niż ubezpieczalnie normalnie chciałyby wypłacić.
Klienci płacą tylko prowizyjnie, nie ma efektu = nie ma zapłaty także jest to uczciwa działalność (co było dla mnie istotne).
Można dorobić albo zarobić zależnie od ilości poświęconego czasu i własnej kreatywności. Z tematu odszkodowań doedukowałam się z fajnych materiałów do których uruchomili mi dostęp po podpisaniu umowy współpracy (bez "kruczków prawnych"). Ogólnie jestem zadowolona, klientów nie mam narazie wielu ale się rozkręcam (jak się reklamować i znaleźć klientów - tego też uczą)

Aha współpracę podjęłam z xxx - polecił mi to ich dyrektor regionalny którego kiedyś poznałam na imprezie. Ogłoszenia są np tu: xxx pisze że Bieruń ale tak naprawdę miejsce zamieszkania nie ma znaczenia chyba