2014-03-02, 22:12 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
|
Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Czego oczekiwać? Czego się spodziewać? Jestem w takim momencie życia, że sama nie wiem czy to był dobry wybór żeby zajść w ciążę...nie wiem czy będę dobrą mamą. Podzielcie się jakie miałyście doświadczenia?
__________________
Póki jest nadzieja na zemstę, można wiele przetrzymać. |
2014-03-02, 22:17 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
|
2014-03-02, 22:46 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Teraz to nieco za późno na tego typu rozterki. Znajdź w sobie jakoś pozytywną energię aby zrobić, co w Twojej mocy i poukładać wszystko tak abyście byli szczęśliwi w miarę możliwości. Dziecko nie prosiło się na świat.
|
2014-03-02, 22:47 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Birmingham//Białystok
Wiadomości: 4 958
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Wydaje mi się, że każda kobieta w ciąży przechodzi taki okres zwątpienia i 0dezorientacji. W końcu wkrótce jej życie ma się zmienić o 180 stopni. Raczej nie ma co teraz się przejmować, przecież i tak czynów dokonanych już nie zmienisz
|
2014-03-03, 01:42 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
to, że w ogóle zdajesz sobie sprawę z całej sytuacji jest dowodem, że jesteś gotowa na dziecko. Jeśli którakolwiek kobieta nie czuje jakiś wątpliwości, strachu to znaczy, że nie ma pojęcia co znaczy urodzić dziecko, a potem zabrać je do domu, brać odpowiedzialność za nowe życie. Nie bój się tych uczuć, dzięki nim będziesz dobrą matką, opiekuńczą i troskliwą. Pomyśl sobie, że każda z matek musiała przez to przejść. Wsłuchuj się w siebie, bo każda z nas posiada instynkt macierzyński i Ty też. Ze swojej strony mogę tylko dodać, żebyś nie bała się prosić o pomoc, nie rób wszystkiego ponad siły sama (jak urodzi się dzidzia) i nie staraj się udowadniać innym głupim babom, że jesteś dobrą mamą. Niestety w swojej "karierze matki" zauważyłąm, że inne kobiety uwielbiają ocieniać i się mądrzyć, a same chyba nie do końca wiedzą co robią. Zresztą dowodem są odpowiedzi pokroju: chyba za późno na takie rozmyślania, czy sama wiedziałaś co robisz. Masakra, ludzie serca nie macie??! Skoro nie ma się nic mądrego do powiedzenia to czasami lepiej się nie odzywać. Ktoś mądry powiedział, że milczenie jest złotem.
|
2014-03-03, 08:05 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 178
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Myślę, że Twoje wątpliwości szybko miną. Ciąża jest dla Ciebie nową sytuacją, czymś kompletnie nieznanym, więc nic dziwnego, że możesz trochę się bać tej sytuacji i czuć się niepewnie.
|
2014-03-03, 08:45 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 147
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Cytat:
Ja to całkiem byłam przerażona, miałam ochotę uciec przed porodem ;p hehe |
|
2014-03-03, 08:46 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 23
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Wyjdź na zewnątrz (no chociaż wyjrzyj przez okno), popatrz na tych wszytskich ludzi. Ich mamy też były w 7 miesiącu ciąży. I co? Poradziły sobie!!!!!!!
__________________
Choć szpieguje mnie bezpieka, mam ochotę na Mezzeka! |
2014-03-03, 09:59 | #9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Powiem tak, teraz jestem w drugiej ciąży, a i tak są lęki, obawy-to naturalne i z biegem czasu, jak dziecko już jest na świecie wszystko jakoś się układa, Ty się uczysz jak się zorganizować i jest git
Edytowane przez golgie Czas edycji: 2014-03-03 o 10:09 |
2014-03-03, 10:04 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
bardzo cieszy mnie, że kobiety potrafią mówić otwarcie o swoich rozterkach w ciąży. Nie ma lepszej terapii jak szczera rozmowa z ludźmi, którzy nie boją się swoich słabości. Dzięki temu jesteśmy silniejsze.
|
2014-03-03, 10:30 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Cytat:
Ja od samego poczatku, gdy dowiedzialam sie o ciazy balam sie jak to bedzie, czy poradze sobie z dzieckiem, gdy maz bedzie w pracy, czy damy rade. Im blizej porodu tym bardziej sie martwilam i zadreczalam sie tymi myslali. Nigdy nie ma dobrego momentu na dziecko. Dla swojego dzieciaczka bedziesz zawsze idealna mama. Na inne mamuski tak jak mowi Ulika nie patrz i sie nie martw nimi. Do mnie i meza przyjechala jego mama po 3 tygodniach od porodu i kobieta byla typem, bo ona urodzila i sobie sama dawala rade i ja tez mam i mam zajmowac sie dzieckiem i czemu obiadu jeszcze nie zrobilam, wiec jesli masz taka tesciowa to lepiej od razu wybij jej z glowy odwiedziny, bo jeszcze bardziej Cie dobije niz pomoze. |
|
2014-03-03, 11:11 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 320
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Powiem tak jak byłam w ciąży to jedyne o co sie martwiłam to to żeby tylko nie zacząć rodzić w nocy Ale jak zaczął sie poród to była 5 ranoTakże to życzenie miałam spełnione Jak jesteś w 7 miesiącu ciąży to trudno tu mówić o odwrocie napewno sobie poradzisz jako mamaPrzyznam że w pierwszych kąpielach mojego synka pomagała mi moja babcia bo bałam sie jeszcze ale potem już było ok
|
2014-03-03, 12:05 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Cytat:
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
2014-03-03, 12:06 | #14 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Cytat:
Nie nam oceniać, czy wybór był dobry, bo nawet, gdybyś miała 15 lat i nie pamiętała ojca dziecka, to stało się i już się nie odwróci. Odpowiedzialność jest taka sama, jakbyś miała miliony na koncie albo gdybyś adoptowała. Nigdy nie byłam w ciąży, ale na pewno byłabym spanikowana niezależnie od tego, czy byłaby planowana, czy nie Dasz sobie radę, bo... musisz. Po prostu. Jak miliony przed Tobą. Czekają Cię trudne chwile, ale też i piękne
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2014-03-03, 14:04 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
No to masz rację-wydawało Ci się
|
2014-03-03, 14:22 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
bo dwie osoby potwierdziły teorię
a jeśli dwie inne zaprzeczą,wtedy teoria jest o kant rozbić ?
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
2014-03-03, 14:33 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Obawiam się,że o wiele więcej niż 2 potwierdzą tę teorię.Uwierz, w ciąży pod wpływem hormonów potrafią różne myśli przychodzić do głowy.
|
2014-03-03, 15:37 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Tam i tu
Wiadomości: 140
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
oj to troche rychlo w czas po pierwsze gratuluje po drugie nie stresuj sie, bo to nie jest dobre dla Ciebie i dziecka po 3 porozmawiaj ze swoja rodzina, przyjaciolkami, ktore przez to przechodzily, poczytaj fora i blogi a tematyce ciazowej, okolo porodowej itd. - na pewno to jest duze i stresujace wydarzenie w Twoim zyciu ale spojrz na swoja mame, jakos dala rade. ona i wiele innych, na pewno Ty tez dasz moze byc ciezko na poczatku, ale podobno wtedy dziala instynkt
pomyslnego rozwiazania |
2014-03-03, 15:48 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Cytat:
wątpię,czy to hormony są za to odpowiedzialne,obstawiam bardziej na charakter,jedni ludzie ciągle się wahają,a drudzy wiedzą czego chcą
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
|
2014-03-03, 16:05 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
kobieta prosi o radę, a nie krytykę. Nie na miejscu jest pisanie kobiecie w zaawansowanej ciąży, że jest po ptakach i nie ma co myśleć czy dobrze zrobiła. Napisała na forum, żeby przeczytać coś co pomoże jej uwierzyć w to, że da sobie radę. Samokrytyka i dostrzeganie swoich słabości to najlepsza droga do samodoskonalenia. Rozterki i wątpliwości są dowodem dojrzałości i świadomości. Znam takie matki, które myślą, że posiadanie dziecka i odpowiedzialność za całe jego życie, to nic skomplikowanego. Tyle, że w życiu nie ma tylko białego i czarnego, jest mnóstwo szarości. Mam dwójkę dzieci i każdego dnia zastanawiam się czy dobrze je wychowuje, czy dobrze postępuję, czy będą szczęśliwe jak dorosną. W dzisiejszych czasach bardzo trudno zaszczepić wartości moralne, bo rzeczywistość jest kłamliwa i nakazuje oszukiwać, poniżać, nienawidzić. Rodzice coraz więcej pracują, nie mają czasu kompletnie na nic, a dzieci go bardzo potrzebują. Dlatego poród i opieka nad niemowlakiem to dopiero wstęp, ale bardzo duży przełom w życiu każdego rodzica. Moim skromnym zdaniem: świadomy rodzic to inteligentny rodzic, a inteligentny człowiek nie zawsze jest dobrym rodzicem.
|
2014-03-03, 16:13 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
ja sie nie balam w ciazy jak poradze sobie z dzieckiem i co bedzie.w trakcie ciazy przyszykowalam wszystko co potrzebowalam na przyjecie malucha,mialam wsparcie w mamie ,siostrach nie obawialam sie czy bede dobra mama,mialam plan jaka mama bede(troche mi nie wyszedl bo jestem zamiekka ale ogolnie jestem zadowolona ze swojego maciezynstwa i nigdy nie mialam dylematu czy dobrze zrobilam zachodzac w ciaze
najbardziej balam sie bolu porodowego przy pierwszej ciazy,przy drugiej juz sie przyszykowalam finansowo na prywatny porod ze znieczuleniem i bylo super |
2014-03-03, 16:21 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 197
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
hormony są matorem naszego życia, a skoro tak jest, to determinują nasze cechy charakteru również i to już na poziomie życia płodowego. Najwyraźniej Pani Shira Yuki ma sporo testosteronu, skoro nigdy się nie wahała
|
2014-03-03, 16:35 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
nie wiem jaki wpływ na podejmowanie decyzji ma testosteron,ale masz rację,wiem czego chcę od życia i jeśli się na coś zdecyduję to nigdy nie patrze wstecz,bo to zaburza obraz rzeczywistości.po co roztrząsać coś co się stało i zastanawiac się co by było gdyby,lepiej zastanawiać się nad przyszłością
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. |
2014-03-03, 20:45 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Też jestem w 7miesiącu ciąży i też mam czasami pewne obawy. Tzn. chciałam już dziecka i nie mogę się doczekać porodu i żeby przytulić maleństwo ale wiem że z chwilą porodu skończy się obijanie się i beztroskie życie i zacznę się martwić o finanse. Na pewno nie cofnęła bym tej decyzji ale z drugiej strony pewnie będą chwile że będę tęskniła za życiem przed ciążą. Tym bardziej że 4 miesiące od porodu będę musiała wrócić do pracy a tu jeszcze trzeba obiad zrobić, ogarnąć się, posprzątać w domu, pranie i inne obowiązki. Wiem że nie będę z tym sama tylko wszystko będę robić razem z mężem ale też boję się i tak czy dam radę i czy będę dobrą matką.
|
2014-03-03, 20:50 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Mimo, że moja ciąża była wyczekiwana i wywalczona, też się bałam, też miałam rozterki, zastanawiałam się czy jestem gotowa na dziecko. Jak to wszystko będzie, jak sobie poradzę. Wydaję mi się, że to normalne, w końcu to dla kobiety zupełnie nowa sytuacja
__________________
Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo Agatka jest już z nami
|
2014-03-03, 22:25 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Dziewczyny, Wy piszecie o rozterkach innego typu. Wydźwięk słów autorki: jestem w takim momencie życia, że nie wiem czy było dobrym pomysłem zajść w ciążę, sugeruje jak dla mnie innego typu kłopoty. Oprócz tych typowych dla każdej kobiety oczywiście.
|
2014-03-04, 08:08 | #27 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Cytat:
Jasne, że Golgie ma rację! Moja ciąża była zaplanowana, jak zrobiłam test po I cyklu starań i wyszła jedna kreska, byliśmy zawiedzeni. Trzy dni później zrobiłam drugi i okazało się, że się udało i co? Po pierwszych minutach euforii i szoku przyszły rozterki, obawy i zwątpienie. Trawiliśmy to sami przez 3 dni, a potem po ogłoszeniu nowiny rodzina była przeszczęśliwa, reakcje znajomych entuzjastyczne, my sami ogarnęliśmy temat i uwierzyliśmy, że ciąża jest faktem i zaczęliśmy się cieszyć. Ale tak na serio dopiero po I trymestrze odczułam prawdziwą radość.. )) Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ---------- Cytat:
Ja wracam po 3 miesiącach, ale u mnie na szczęście gotuje mąż. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
||
2014-03-04, 10:16 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Wątpliwości zawsze przyjdą prędzej czy późnej, bo jak już któraś z Was powiedziała, życia obraca się nam wtedy do góry nogami...
My nie planowaliśmy dziecka po ślubie, ale cóż, stało się... całą ciążę miałam wątpliwości, plułam sobie w twarz, że to zły moment na dziecko... a teraz? Kocham mojego szkraba nad życie i cieszę się, że z nami jest.. tyle radości ile wniósł w nasze życie... tego nie da się opisać... więc nie stresuj się, bo czeka Cię piękny okres w życiu |
2014-03-04, 10:21 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
trudno stwierdzić,czy ma rację w ogólnym odniesieniu,pomijając jej subiektywną ocenę,bo co powiedzieć tym,które nie wiały wątpliwości?
Cytat:
autorko,w tym przypadku musisz urodzić i albo pozostawić dziecko,albo oddac do adopcji.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę *** Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu. *** Jestem jak dziki Mustang. Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja. Edytowane przez Shira Yuki Czas edycji: 2014-03-04 o 10:23 |
|
2014-03-04, 10:35 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
|
Dot.: Jestem w 7 miesiącu ciąży...
Cytat:
hahaha... na jakim Ty świecie żyjesz... oddać do adopcji.. gdyby wszystkie kobiety tak myślały jak Ty, to 70% kobiet oddawałoby do adopcji... Różnie w życiu się układa i niestety decyzja została podjęta, wątpliwości są nasilone w związku z burzą hormonów i mimo, że kobiety się do tego nie przyznają to każda ma takie wątpliwości bo w ciągu 9 miesięcy różne rzeczy mogą się w życiu wydarzyć... |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:04.