opalanie twarzy

[Erato]

Napisane przez lolala

dziękuję bardzo to naprawde filtry poniżej 30 nic nie dają pani w aptece na nasz klimat mi doradziła 12, mówiła ze wystarczy, hmmm sama już nie wiem też sobie chwale samoopalacz vichy ale to jednak nie to samo co naturalna opalenizna

Niestety, jak wynika z doświadczeń moich i wielu innych wizażowych "filtromaniaczek", panie w aptece najczęściej nie mają bladego pojęcia o filtrach. Różne filtry popularnych firm o faktorach typu 8 czy 12 to po prostu jest oszustwo - firmy produkują je, bo takie najlepiej się sprzedają w kraju takim jak Polska, gdzie jednak znakomita większość ludzi wielbi opalenizne i latem robi raczej wszystko, żeby się "strzaskać na mahoń", zamiast myśleć o ochronie. Taki filtr po pierwsze nie da Ci prawie żadnej ochrony, po drugie po godzinie-dwóch ulegnie destabilizacji i w ogóle straci swoje właściwości. Koniecznie poczytaj wizażowy dział o Słońcu i opalaniu, tam znajdziesz podstawowe informacje, także na temat "faktorów". A na Biochemii Kosmetycznej na górze jest mnóstwo przyklejonych wątków o filtrach, a także zebrane ciekawe artykuły o filtrach, kwasach i retinoidach. Jeżeli kupisz filtr typu "12", to poza, być może, poprawą samopoczucia, nic nie zyskasz. Będziesz miała co najwyżej złudne poczucie ochrony.

[lolala]

jejku, Erato skąd Ty to wszystko wiesz? kupiłam wczoraj vichy do twarzy cośtam z matowieniem, nie wiem czy to matowienie działa, dziwny zapach jest no ale zobaczymy co to będzie

[Erato]

Napisane przez lolala

jejku, Erato skąd Ty to wszystko wiesz?

Stąd Czyli z wizażu, z biochemii Basi kwiatkowskiej i innych związanych z wizażem źródeł.

kupiłam wczoraj vichy do twarzy cośtam z matowieniem, nie wiem czy to matowienie działa, dziwny zapach jest no ale zobaczymy co to będzie

Vichy to już o tyle dobrze, że ma stabilne filtry - Tinosorby. A który konkretnie kupiłaś?

[lolala]

konkretnie to 20 pisało że do ciemnej karnacji lub do już opalonej twarzy, trochę opalona już jestem, wstyd się przyznać bo z powodu solarium byłam w nim ze 3 godz na słonku, w sumie to na rowerku, ale nie miałam "buraka" więc chyba działa no i wciąż nie mogę sie nadziwić tym zapachem, ile stosuję już przeróżne kosmetyki to z takim dziwactwem sie jeszcze nie spotkałam

[princeton_nigga]

witam wszystkich=) to moj pierwszy post i nie zabardzo wiedzialam jak sie za niego zabrac ale juz przedstawiam moj problem a wiec gdy sie opalam, czy to nad wodą, na basenie czy w domu to zawsze moja twarz opala się tylko częściowo nigdy nie moge opalić okolic oczu i ust=// [mam karnacje raczej jasną] nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje proszę o jakieś rady albo jakieś kosmetyki, które mi polecicie dziękuje z góry

[migdalek]

ja w sumie tez czesciowo sie opalam. Zawsze najbardziej nos i czesc policzkow pod oczami. W miejsca gdzie sie bardziej opalam wklepuje wiecej kremu z filtrem. Narazie pomaga

[m-i-s-i-a]

princeton_nigga też tak mam
Nigdy nie opala mi się równomiernie cała twarz
Zawsze mam jaśniejsze wokół oczu

Nie martw się
Wiele osób tak ma

[nuitarii]

Też tak miałam póki nie zainwestowałam w boski krem do twarzy do opalania firny Shiseido
Spowodował, że opaliłam się 'bezpiecznie', bez zaczerwienien, równomiernie i bez tłustej warstwy na buźce. Cudo Polecam!

[natii4]

Zawsze najbardziej opalają się wysunięte części twarzy tj. nos, czoło, kości policzowe i broda. Co do pytania autorki wątku-wszyscy ludzie tak mają i to jest po prostu naturalna opalenizna Nie polecam nakładania jakiś przyspieszaczy itp cudów na okolice oczu,bo skóra jest tam bardzo wrażliwa i zrobisz sobie więcej szkody niż pożytku

[@netka]

Ja twarz raczej chronie przed słońcem...nie chcę nabawić się przedwczesnych zmarszczek. W zeszłym roku pozwoliłam jednak słońcu na dotknięcie mej twarzy i są już efekty.

[ufcio]

Napisane przez natii4

Zawsze najbardziej opalają się wysunięte części twarzy tj. nos, czoło, kości policzowe i broda. Co do pytania autorki wątku-wszyscy ludzie tak mają i to jest po prostu naturalna opalenizna Nie polecam nakładania jakiś przyspieszaczy itp cudów na okolice oczu,bo skóra jest tam bardzo wrażliwa i zrobisz sobie więcej szkody niż pożytku

zgadza sie
ja w pod oczami tez mam jasniejsze "placki" nos czerwony, a czoło brązowe a policzki to jakbym w ogole nie opalała. ale zyje z tym.

[taniacos]

Ja mogę się cała opalic na ciemny bronz za to moja twarz pozostaje blada mimo wystawiania jej na promienie słoneczne,najgorzej jest z opalaniem skóry wokół oczu,wyglada to tak jakbym sie opalała w okularach.Póki co dałam sobie spokój z opalaniem tych okolic twarzy i smaruję się samoopalaczem lub balsamem bronzującym

[migdalek]

jak widac kazdy tak ma i nie ma co sie martwic

[princeton_nigga]

hehe dzięki za to że napisaliście=D nuitarii a gdzie mogę taki kremik nabyć i w jakiej cenie?=)

[justa79]

Napisane przez Erato

Vichy to już o tyle dobrze, że ma stabilne filtry - Tinosorby.

raczej Mexoryle

[Karolina-135]

Witam! Otóż mam pytanie: jak zrobić, żeby opalić twarz na brązowo,a nie czerwono? Moja twarz nie jest o jednolitym kolorze, bo jest zaczerwieniona czego nie cierpie (może ktoś wie jak się tego pozbyć?). Dlatego nie chce mieć jej bardziej czerwonej od słońca. Dziękuje za odp. i porady

[Laity]

Witaj. Bardzo dużo zależy od karnacji i jej fototypu. Wiadomo, im jaśniejsza, tym wrażliwsza na promienie UV.
Ja co prawda mam ciemniejszą karnację, ale skóra na twarzy jest bardzo wrażliwa i po każdej ekspozycji na słońce jest zaczerwieniona. Dlatego jak już chcę ją przybrązowić, to wystawiam się na słoneczko w całej okazałości dopiero po 16:30. Słońce wtedy nie pali, a naprawdę ładnie opala. Oczywiście buźka jest troszkę zaczerwieniona, ale przez noc wszysko ładnie brązowieje

EDIT: jeśli chodzi o opalanie na solarium, to nic nie doradzę bo nie chodzę

[green-aria]

Używaj kosmetyków z mocnym filtrem,to nieprawda,że twarz się wtedy nie opali.Możesz wybrać się wcześniej do solarium,ale twarz trzeba opalać krótko .Ja przed latem ide do solarium trzy razy ( na tubę) po 7 minut w odstępach trzydniowych.Z tym,że przez 7 minut oplam ciało ,atwarz najwyżej przez 3 minuty.Na słońcu natomiast stosuję balsam do ciała z filtrem 15,a do twarzy krem z filtrem 25.I oczywiście nie opalam twarzy w godzinach 11-15.

[Justy]

jeśli masz zaczerwieniona skórę, bo jest ona płytko unaczyniona, to nie powinnaś się wcale opalać- zostaje samoopalacz i kosmetyki brązujące

[Karolina-135]

Dziękuję wam właśnie wczoraj nałożyłam na twarz balsam brązujący, a teraz idę na słoneczko