chcę założyć zespół weselny

[krysztalkrysztal]

Ostatnio z koleżankami wpadłyśmy na taki oto pomysł: zakładamy zespół weselny! Na początku oczywiście traktowałyśmy to pół żartem pół serio, ale po chwili zastanowienia i poważniejszej dyskusji stwierdziłyśmy, że może wcale nie jest to takie głupie. Ja skończyłam szkołę muzyczną, także potencjał mam; musiałabym znaleźć jeszcze paru muzyków, ale myślę, że chętnych by nie brakło. Co prawda sprzęt, nagłośnienie jest dość drogi, ale znam parę osób które się zajmują akustyką i myślę, że by mi pomogli na początku. Zapotrzebowanie na rynku zawsze jest i raczej to się nie zmieni, a pieniądze z tego są na prawdę dobre. Wymaga to na pewno dużego wkładu pracy, dobranie repertuaru, wyćwiczenie piosenek, trochę czasu też na pewno zejdzie zanim się wypromujemy, ale myślę, że to całkiem niezła opcja, szczególnie dla nas studentów, bo to praca tylko na weekendy.
Co myślicie?

[201606270916]

Znaleźć paru muzyków ze sprzętem... Nie prościej znaleźć zespół szukający wokalistki?

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Albo jak nie wokalistki to tej osoby zajmującej się tym co Ty?

[krysztalkrysztal]

Ale ja mam praktycznie wszystkich, bo koleżanki śpiewają, chłopak jednej gra na klawiszach, innej na perkusji, brakuje tylko gitarzystów Mamy na to swój pomysł, jesteśmy w stanie razem trochę w to zainwestować, a myślę że jak wypali, to szybko się zwróci. Mamy też inny pomysł, żeby stworzyć całkiem kobiecy zespół - byłoby to może coś nowego na rynku.

[21kasia21]

Napisane przez krysztalkrysztal

Ale ja mam praktycznie wszystkich, bo koleżanki śpiewają, chłopak jednej gra na klawiszach, innej na perkusji, brakuje tylko gitarzystów Mamy na to swój pomysł, jesteśmy w stanie razem trochę w to zainwestować, a myślę że jak wypali, to szybko się zwróci. Mamy też inny pomysł, żeby stworzyć całkiem kobiecy zespół - byłoby to może coś nowego na rynku.

Skoro macie praktycznie cały skład, to teraz nie pozostaje Wam nic innego, jak zacząć realizować przedsięwzięcie. Przede wszystkim podstawą jest reklama, od czegoś trzeba zacząć.
I co z legalizacją waszego pomysłu? Mam tutaj na myśli otwarcie dz.gosp.

Znam kilka osób, które mają swoje zespoły, grają po weselach, imprezach firmowych i dają radę. Zaczynali od zera praktycznie, najpierw granie na festynach, dożynkach, a potem niektórzy nawet wylansowali się na skalę krajową i teraz życzą sobie ponad 5 tys zł za dzień grania
Zespoły tylko męskie czy żeńskie nie są nowością. Byłam na kilku weselach, gdzie tak grano i fajnie to funkcjonowało mimo wcześniejszych obaw młodych czy rodziców.

Powodzenia zatem