Suknie własnego projektu

[Kasiula1201]

Witam drogie Wizażanki Wiem, że podobny temat już był ale po 1). 3 lata temu, po 2). mało dosyć rozwinięty.
Chodzi mi o wszystkie Panie, które nie kupowały gotowych sukni ślubnych ani nie wypożyczały ich, tylko same projektowały swoje kreacje. Czy jest to decyzja opłacalna jeśli chodzi o koszty i efekt? Czy jesteście zadowolone z efektu? Mile widziane fotki waszych dzieł

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

ja planuje taka suknie bo takiej jak bym chciala poprostu nie ma. ciezko powiedziec czy sie oplaca - na pewno jest to lepsze rozwiazanie niz kupno sukni ktora sie nie podoba

[Kasiula1201]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3792412 0]ja planuje taka suknie bo takiej jak bym chciala poprostu nie ma. ciezko powiedziec czy sie oplaca - na pewno jest to lepsze rozwiazanie niz kupno sukni ktora sie nie podoba [/QUOTE]
też racja pochwalisz się jak będzie gotowa?

[mylady21]

Najpierw off top.
Co to znaczy opłacalny? Opłacalny to może być zakup z myślą o którym będziemy zarabiać.Np. kupno domu który będziemy wynajmować. Kupno automatu z kanapkami, który postawimy w ruchliwym miejscu. Kupno samochodu dzięki któremu zwiększymy swoją wydajność w pracy etc.

Suknia ślubna, wesele itd. to są wydatki w kategorii KAPRYS, których nie można rozpatrywać w kategorii "opłacalność".

Dobra, skoro się już po mądrzyłam w kwestii ekonomicznej...

Cena szycia sukni swojego pomysłu/ na indywidualne zamówienie jest nieco droższa niż nie jedna suknia gotowa i tańsza niż niejedna suknia gotowa - bo to po prostu zależy od projektu.

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez Kasiula1201

też racja pochwalisz się jak będzie gotowa?

Pochwale sie ale do tego jeszcze duuuuzo czasu xd

[roksana111]

Moją suknię już zaczęłam projektować,lecz będę ją szyć sama,bedzie coś w tym stylu http://www.abitisposamilano.net/1/ab...ve_932568.html

[Kasiula1201]

Napisane przez mylady21

Najpierw off top.
Co to znaczy opłacalny? Opłacalny to może być zakup z myślą o którym będziemy zarabiać.Np. kupno domu który będziemy wynajmować. Kupno automatu z kanapkami, który postawimy w ruchliwym miejscu. Kupno samochodu dzięki któremu zwiększymy swoją wydajność w pracy etc.

Suknia ślubna, wesele itd. to są wydatki w kategorii KAPRYS, których nie można rozpatrywać w kategorii "opłacalność".

Dobra, skoro się już po mądrzyłam w kwestii ekonomicznej...

Cena szycia sukni swojego pomysłu/ na indywidualne zamówienie jest nieco droższa niż nie jedna suknia gotowa i tańsza niż niejedna suknia gotowa - bo to po prostu zależy od projektu.

hmm ano po mądrzyłaś się trochę Myślałam że to oczywiste o co mi chodzi, ale skoro nie to proszę już wyjaśniam: zwróciłam się z tym pytaniem do PM które już swoje suknie mają i są to suknie własnego pomysłu, co do opłacalności nie chodziło mi tylko o cenę ale również o to czy warto ryzykować, czy nie zawiodły się po obejrzeniu i przymiarce sukni swojego pomysłu.

[mylady21]

Napisane przez Kasiula1201

hmm ano po mądrzyłaś się trochę Myślałam że to oczywiste o co mi chodzi, ale skoro nie to proszę już wyjaśniam: zwróciłam się z tym pytaniem do PM które już swoje suknie mają i są to suknie własnego pomysłu, co do opłacalności nie chodziło mi tylko o cenę ale również o to czy warto ryzykować, czy nie zawiodły się po obejrzeniu i przymiarce sukni swojego pomysłu.

Jeśli zrobisz to w dobrej firmie, u dobrego specjalisty efekt na pewno będzie zadowalający, a nawet zachwycający.
Jeśli będziesz chciała to robić u krawcowej chałturzącej w domu, szyjącej bluzki spodnie i firanki, licz się z porażką.

[talkative2]

Napisane przez roksana111

Moją suknię już zaczęłam projektować,lecz będę ją szyć sama,bedzie coś w tym stylu http://www.abitisposamilano.net/1/ab...ve_932568.html

o wow! to dopiero coś - uszyć samej suknię! Cudnie! Jestem bardzo ciekawa efektu

Kasiula - ja myślę, że wszyscy oprócz mylady zrozumieli o co Ci chodzi Jeśli masz pomysł i wiesz czego chcesz - go for it!

[Kasiula1201]

Napisane przez mylady21

Jeśli zrobisz to w dobrej firmie, u dobrego specjalisty efekt na pewno będzie zadowalający, a nawet zachwycający.
Jeśli będziesz chciała to robić u krawcowej chałturzącej w domu, szyjącej bluzki spodnie i firanki, licz się z porażką.

dzięki za dobrą radę

[roksana111]

Napisane przez mylady21

Jeśli zrobisz to w dobrej firmie, u dobrego specjalisty efekt na pewno będzie zadowalający, a nawet zachwycający.
Jeśli będziesz chciała to robić u krawcowej chałturzącej w domu, szyjącej bluzki spodnie i firanki, licz się z porażką.

Wprawdzie nie powinnam wypowiadać się w tej kwestii ,bo sama jestem krawcową ,tylko że ja pracuję w szwalni i mam doświadczenie w szyciu sukien slubnych.Jednak też doradzę ,jeżeli szyć to u doświadczonej krawcowej w sukniach ślubnych.

[mylady21]

Napisane przez talkative2

o wow! to dopiero coś - uszyć samej suknię! Cudnie! Jestem bardzo ciekawa efektu

Kasiula - ja myślę, że wszyscy oprócz mylady zrozumieli o co Ci chodzi Jeśli masz pomysł i wiesz czego chcesz - go for it!

Chyba nie do końca Ci wyszło bycie złośliwą
Dokładnie zrozumiałam o co chodzi, tylko czepnęłam się słówka pt"opłacalność", że nie pasuje do końca w tym kontekście.
Masz PMS-a?

[kallisto89]

Ja zaryzykowałam i szyłam u krawcowej suknię własnego projektu, tzn. miałam umyśloną górę a krawcowa fajnie dobrała mi dół. Zaryzykowałam podwójnie bo nawet nie mierzyłam fasonu, nie miałam pojęcia jak suknia będzie na mnie leżeć ale jestem MEGA zadowolona Suknia wyszła piękna ale to właśnie dlatego, że szyła ją rewelacyjna krawcowa z dużym doświadczeniem w sukniach ślubnych. Finansowo jestem jeszcze bardziej zadowolona bo zapłaciłam za nią 1500 zł a w salonie wyszłaby... noo dużo drożej, znamy ceny sukien w salonach
Więc jeśli masz na oku zdolną krawcową to polecam

[mala_czarna_21]

ja mam złe doświadczenia z kreacjami szytymi na miarę, studniówkowe sukienki (moja i TZ studniówka) wyszły "średnio" no ale rzeczywiście była to babka szyjąca w domu. Ale jednak niesmak pozostał....

jeśli chodzi o projekt to ja nie chciałabym zaczynać od zera że tak powiem ale lekko zmodyfikować jakiś istniejący model. Pomysłów mam sto na minutę Teraz po głowie chodzi mi coś takiego ale żeby wydłużyć koroknowe rękawki aż do łokci.
http://www.slubnesuknie.com.pl/amethyst.html#0
ciekawe ile kosztuje w góle ta sukienka...

[mylady21]

Wcale się nie dziwię, że masz złe doświadczenia.
Widziałam już zarówno rzeczy uszyte pięknie, jak i tak sp... że filozofom się nie śniło.
Łącznie z sukienką bez podszewki.

[Kasiula1201]

Napisane przez talkative2

o wow! to dopiero coś - uszyć samej suknię! Cudnie! Jestem bardzo ciekawa efektu

Kasiula - ja myślę, że wszyscy oprócz mylady zrozumieli o co Ci chodzi Jeśli masz pomysł i wiesz czego chcesz - go for it!

COCO JAMBO i do przodu

[iman001]

Napisane przez mala_czarna_21

ja mam złe doświadczenia z kreacjami szytymi na miarę, studniówkowe sukienki (moja i TZ studniówka) wyszły "średnio" no ale rzeczywiście była to babka szyjąca w domu. Ale jednak niesmak pozostał....

jeśli chodzi o projekt to ja nie chciałabym zaczynać od zera że tak powiem ale lekko zmodyfikować jakiś istniejący model. Pomysłów mam sto na minutę Teraz po głowie chodzi mi coś takiego ale żeby wydłużyć koroknowe rękawki aż do łokci.
http://www.slubnesuknie.com.pl/amethyst.html#0
ciekawe ile kosztuje w góle ta sukienka...

ja tę Nablę mierzyłam- jest przepiękna, przewygodna i wogóle prze!
rękawków bym nie wydłużała bo się zrobi model a'la "dziecko z ochronki" a teraz jest taka cudowna "rusałka". Koszt o ile dobrze pamiętam coś około 3.200 - jak ją mierzyłam około pół roku temu.

[mala_czarna_21]

Napisane przez iman001

ja tę Nablę mierzyłam- jest przepiękna, przewygodna i wogóle prze!
rękawków bym nie wydłużała bo się zrobi model a'la "dziecko z ochronki" a teraz jest taka cudowna "rusałka". Koszt o ile dobrze pamiętam coś około 3.200 - jak ją mierzyłam około pół roku temu.

tak? masz jakieś zdjęcia w niej?
dlatego myślałam o rękawkach bo mam przebarwienia lekkie na ramionach tzn jak się bawię i czerwienie na twarzy to ramiona też mi się czerwone robią i nie wygląda to ładnie

[iman001]

nie. nie można raczej robić zdjęć w salonach jeśli nie kupujesz akurat tej sukni. ale polecam sobie ją przymierzyć- na prawdę wygląda się w niej cudnie- mnie sie podobała na mnie mimo że nie mam idealnej figury - tyle że nie za bardzo była w moim stylu więc się na nią nie zdecydowałam.

[sylwcia83]

Ja szyłam suknie z własnego projektu u krawcowej która miała swój salon z sukniami. Koszt wyniósl 2000 z jakąś niedużą koncówka za suknie z trenem i welonem. Jestem wysoka wiec w cene weszla też pewnie iloćć materialu. Miałam problem z doborem sukienki w standardowych modelach ze względu na swój wzrost (183) jak i ogolnie nietypowe wymiary. Wymarzyłam sobie rybkę bo w innych czułam się nie dosc wysoka to jeszcze szeroka i młody wygladałby przy mnie jak chucherko. Z drugiej strony w gładkich rybkach strasznie mi sterczaly kostki biodrowe i wogle jakos było niekształtnie.Wymysliłam projekt na podstawie sukienki z falbanek która juz posiadałam i czulam sie w niej dobrze.
Załączam zdjecia co z tego wyszło.
Ostatecznie powiem tak, nie padłam z wrazenia ani z rozpaczy po uszyciu, poprostu było to co miało być. Wielu osobom się podobała, niektorzy byli wręcz zachwyceni oryginalnoscią i pomysłem, ale doszły mnie tez opinie że srednio to wyszlo (ale wiadomo kazdy ma inny gust inne wyobrazenia itd.). Napewno osiągnelam efekt sukienki dla mnie odpowiedniej. jak niektorzy twierdza - mi akurat pasowala ale przy innym typie figury nie byloby dobrze.
Szycie sukni z własnego projektu wiaże się z duza ilością przymiarek dopasowywaniem , kombinowaniem typu " a moze lepiej tak a moze lepiej tak". Wyobrazenia projektujacego i szyjacego też sa rózne a jeszcze co innego jak to wszystko ląduje potem na tobie i widzisz np, ze jednak jakas cześc musi byc zupelnie inna. Najgorsze jest to ze do ostatecznego momentu nie wie sie co wyjdzie, a potem jakkolwiek wyjdzie to przeciez nie zrezygnujesz z tej sukni, możesz co najwyżej ja poprawiac aby osiagnac w miare pozadany efekt. Niepewnosc i stres z tym zwiazany nie jest fajny.
Mi osobiście przytrafiła sie jedna wpadka ale jakos z tego wybrnełam Szyjąc suknię założeniem byl ksztaly rybki, potem jak dopasowywali ja do mnie ciagle jakos malo bylo widac tej rybkowatosci, wiec prosilam żeby zwężać coraz bardziej część srodkową wtedy ten kształt sie tworzył. Wszystko bylo ok jak stalam, jak chodzilam, jak siadłaam troche ciasniej ale dalo rade - wiec stwierdilismy ze bedzie dobrze. Nie przewidzialam jednego - nie mogam podnieśc sukienki do góry bo przechodzila mi w gore tylko do bioder i dalej bylo za ciasno. odkryłam to tydz, przed slubem i nie wiedziałam co mam robić, Mozna było ja poluzować w okolicy kolan oczywiscie ale to sie wiazalo z tym ze straciłaby ten kształt jaki chcilam i wcale nie czulabym sie dobrze wtedy. W efekcie chodzilysmy ze swiadkowa do pokoju zdejomowalysmy szybko suknię i do kibelka bez sukni Tylko najwiekszy stres byl wtedy o suwak żeby nie pękł od takiego zasuwania i rozsuwania. Ale jakos sie udalo. W łazience bylam na szczescie tylko 2 razy Staralam sie mało pic
Takze zwracajcie uwage na wszystko co tylko mozliwe przy takich projektach bo potem moze cos zaskoczyc.
Jeśli ktoś może sobie bez problemu dobrać suknie z gotowego modelu to lepiej jest tak zrobic ,ale jesli ktos ma jakies problemy to szycie z wlasnego projektu jest dobre tylko trzeba go dobrze przemysleć, Znać wady i zalety swojej sylwetki,wiedzieć w jakiego rodzaju krojach jest dobrze/źle i skonsultowac to z osoba, która szyje i sama projektuje suknie i ma o nich pojecie. Wtedy to ma sens, ale niewykluczone ze zdarza sie jakies niespodzianki w trakcie.

[mylady21]

Projekt jest przejrzysty, suknia wykonana dobrze, dobrze dobrana do figury i w niskiej cenie jak na pracochłonną zabawę z falbankami- czego chcieć więcej?

[lolusl]

Sylwcia,ślicznie Ci wyszła ta sukienka Co prawda masz genialną figurę i ja bym troche spłaszczyła te falbanki przy talii,żeby ją podkreślić,ale i tak efekt jest niesamowity

[sylwcia83]

Napisane przez lolusl

Sylwcia,ślicznie Ci wyszła ta sukienka Co prawda masz genialną figurę i ja bym troche spłaszczyła te falbanki przy talii,żeby ją podkreślić,ale i tak efekt jest niesamowity

Były juz spłaszczone chyba do granic mozliwości ale i tak sie unosiły taki materiał. Udołu jeszcze je było trzeba tiulem od spodu doprawiac zeby sie unosiły, a gora była spłaszczana i spłaszczana