Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXXVII

[Oktawiaaa]

Napisane przez iza89

Nie znałam tego, a tekst jest niesamowitychyba sobie zapiszę, bo u mnie też czas chodzi taki gość

Ja już zapisałam, co sobie go przypomnę, to ciężko mi śmiech opanować

[Miskaa78]

Napisane przez AnoIi

Miśka ja taka sama 'jestę'
Obiecuje sobie, że koniec, a później i tak rozdaję

Napisane przez iza89

Dziewczyny jakie polecacie kupić botki na jesień? Sztyblety mam z zeszłego roku, ale chciałabym zakupić jakieś na obcasie. Ponoć modne teraz mają być grube i toporne obcasy

zbanuje Cię za gadanie o jesieni
lato!! jeszcze jest

Napisane przez Oktawiaaa

Dziewczyny, powiedzcie mi, jaki cel może mieć chłop, który ze mną pracuje, w krytykowaniu wszystkiego co mam i jak wyglądam?

Bo ja już nie wiem, obrywam za wszystko, moje buty ślubne mu się nie podobają (ja powiedziałam, że mnie się białe nie podobają, to było: "moja żona miała białe", no i co, głupio miało mi się zrobić? ), drugie kazarki są "jak szpitalne", to odpowiedziałam, że moja mama chciałaby mieć takie szpitalne buty, to on na to "no nie sądzę". Wczoraj dostało mi się za otwarte okno mimo klimy, a to nie ja otwierałam okno, no ale ja przy nim siedzę.
Jadłam wczoraj sałatkę z pomidorów, z odrobiną cebuli i jogurtem, to powiedział "ale czuć tę cebulę", a jak drugi kolega je rybę z puszki to się nie odezwie. Ciągle komentuje moje ubrania, np., że mdło się ubrałam, albo, że nie podobają mu się mocne szminki i powinnam nosić naturalne, a ja powiedziałam, że naturalne mi nie pasują, bo jestem blada, to on dalej, że naturalne są ładniejsze...
A gdy kupiliśmy z TŻem auto, to mówił, że na naszym miejscu zainwestowałby w coś innego, bo to mu się nie podoba (a na delegacji zobaczyłam ładne auto, mówię "ale super", a on "to ci się podoba?", ja mówię "tak, jakie ma super światła", a on "na pewno lepsze niż w lagunie" (a my kupiliśmy lagunę III....).
No i puszczam to często drugim uchem, a czasem coś mu odpowiem, ale przez to zaczęłam z niechęcią chodzić do pracy.
Facet jest starszy ode mnie 8 lat, ma żonę, dziecko malutkie, nie wiem, co on sobie mnie tak upatrzył do uprzykrzania życia.

Napisane przez maarthusia

Ale debil
Zapytałabym go wprost, czy ma jakiś problem i chce o tym porozmawiać ale ja pyskol jestem
Nie znoszę, jak ktoś się wparandala w moje sprawy mało mnie obchodzi, co kto o mnie myśli

nie ma sensu się powtarzać, to samo co Marita bym zrobiła i jeszcze jemu dogadywała, ludzie są tacy zdziwieni, gdy zaczynamy ich traktować tak samo


pojadłam, teraz bym pospała


jakis rabat 30% w syforze? maila jakiegoś dostałąm ze rabat się kończy na drugi tańszy produkt
nie pamiętam kiedy zamawiałam ostatnio

[amyz]

Napisane przez AnoIi

Jak coś to zawsze może go nami postraszyć. My już mu odpowiednią analizę psychologiczną zrobimy



Ja strasznie pyskata jestem. Bywa to niebezpieczne. ostatnio na jednym spotkaniu przerwałam wywody viceprezydentowi pewnego miasta, bo makaron nam na uszy nawijał zamiast do konkretów przejść taka sytuacja Sztab ludzi z nim przyjechał, a tu 'gówniara' w słowo wchodzi nie powiem...jak mówiłam to już żałowałam, ale na szczęście wszystko dobrze się rozwinęło

nie pyskata tylko asertwyna

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez Oktawiaaa

Zapewne
Ten krytykuje moje buty, a sam ma jedną parę, w których chodzi przez cały rok. 30 stopni a on w trekkingowych, w których chodzi też w zimie
No a koszulkami to się chwalił, że on nigdy nie kupuje, tylko czeka aż dostanie od jakiejś firmy budowlanej za zakupy, albo od przedstawiciela handlowego...

Janusz jak nic

[Oktawiaaa]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;64040651]Treść usunięta[/QUOTE]


Wiecie co on mi powiedział? Że jego żona nosi napchany paragonami portfel i ciągle zwraca jej uwagę, żeby go opróżniła i ona nie chce tego zrobić i on jej chyba to w końcu zrobi, bo go to denerwuje...
Mnie jakby TŻ powiedział, żebym sobie posprzątała w portfelu, to by chyba w łepetynę dostał

[AnoIi]

Napisane przez amyz

ja zawsze maliny wpierniczam nie myte ale na moje usprawiedliwienie powiem że w sklepach ich nie kupuję tylko wcinam z krzaka u mamy albo babci ale czemu maliny trzeba myć? borówki to rozumiem bo lisy na nie sikają i w ogóle ale maliny? przecież to wysoko rośnie

W sumie racja. Choć pewnie widziałaś jaki 'zasięg' mają kocury znaczące teren?

Napisane przez KiLaNeCzKa

A jakiś kod na miniatury -chyba biotherm- wchodzi jeszcze? Albo możecie podać kod, może jeszcze uda się upolować?

Gift

Napisane przez Oktawiaaa

Zapewne

Ten krytykuje moje buty, a sam ma jedną parę, w których chodzi przez cały rok. 30 stopni a on w trekkingowych, w których chodzi też w zimie

No a koszulkami to się chwalił, że on nigdy nie kupuje, tylko czeka aż dostanie od jakiejś firmy budowlanej za zakupy, albo od przedstawiciela handlowego...

O matko! Tylko współczuć i tobie i jemu. Choć szukaj pozytywów, dobrze, że jak jest gorąco to tych butów nie ściąga

[Oktawiaaa]

Napisane przez Aabelia

Kreta jest dużą wyspą. W zależności od tego co zamierzacie robić, wybierz przy ładnej plaży jeżeli macie zamiar dużo czasu poświęcić na plażing (to dobrze jeżeli leżaki w cenie). Na Krecie są miejsca, gdzie zorganizowana jest dobrze komunikacja autobusowa dla turystów, np. okolice Chanii i Rethimno, i takie gdzie autobus pojawia się 3 razy na dobę i nie wiadomo dokładnie o której.
Co do różnicy w cenach, przy dwóch posiłkach czy jest serwowane, czy bufet ? W małych 3 gwiazdkowych pensjonatach może być serwowane, wtedy plaster szynki, dwa sera pieczywo i kawa na śniadanie może być







mnie się ta paletka podoba bardzo

Wszędzie jest bufet, i jak czytałam opinię, to ludzie pisali, że autobusy jeżdżą często. Okolice jakie znalazłam to właśnie Rethymnon, Heraklion, Adelianos Kompos i na Korfu Moraitika.

[Malenstwo82]

Napisane przez AnoIi

O matko! Tylko współczuć i tobie i jemu. Choć szukaj pozytywów, dobrze, że jak jest gorąco to tych butów nie ściąga

O tym samym pomyślałam.

[amyz]

Napisane przez maarthusia

efekt: zatkao kakao

[Oktawiaaa]

Napisane przez amyz

ja z tż codziennie wpierniczam ostatnio borówki (te leśne skończyły się czereśnie to się musiałam na coś przerzucić

Ja też! Jak skończyły się truskawki, to przestawiłam się na czereśnie, a teraz borówki! Ale się niestety kończą powoli
Teraz zajadam jeszcze śliwki i trochę malin, ale maliny nie służą mi bo mam nadwrażliwe zęby, stosuję różne pasty (za ostatnią dałam 25 zł ) i działają tylko troszkę, później mnie tak bolą zęby, że ciężko mi cokolwiek ugryźć...
No a później to przerzucę się jeszcze na gruszki, bo kocham

[Magdalena___]

Myślicie że S wyśle nam dzisiaj perfumy?

[AnoIi]

Napisane przez Oktawiaaa

Mnie zdecydowanie nie przekona



A niedawno zeszło na temat okien i powiedziałam skąd mamy, to on powiedział, że zainwestował w lepsze. Ja mówię, że to jednak jest różnica kupić okna i drzwi balkonowe do całego domu a kupić okna do mieszkania 2 pokojowego w bloku...

To nic się nie odezwał...

nie zapomni Ci tego!
dobrze mu dogadałaś! Zuch dziewczyna! Poczułaś tą satysfakcję jak go zatkało? Cudna prawda? To częściej mu dogaduj!

Napisane przez Oktawiaaa

Wiecie co on mi powiedział? Że jego żona nosi napchany paragonami portfel i ciągle zwraca jej uwagę, żeby go opróżniła i ona nie chce tego zrobić i on jej chyba to w końcu zrobi, bo go to denerwuje...

Mnie jakby TŻ powiedział, żebym sobie posprzątała w portfelu, to by chyba w łepetynę dostał

Może kwity na niego jakieś nosi

[Oktawiaaa]

Napisane przez amyz

może się zakochał wiesz - taka dorosła wersja przedszkolnego ciągnięcia za warkocze
możesz wypróbowac metodę zapytania wprost: dobra chcesz się r....ć ? nie? to się odczep

oczywiście żarcik

[iza89]

Napisane przez Oktawiaaa

Ja już zapisałam, co sobie go przypomnę, to ciężko mi śmiech opanować

Ja tak samo

Napisane przez Miskaa78

zbanuje Cię za gadanie o jesieni
lato!! jeszcze jest




nie ma sensu się powtarzać, to samo co Marita bym zrobiła i jeszcze jemu dogadywała, ludzie są tacy zdziwieni, gdy zaczynamy ich traktować tak samo


pojadłam, teraz bym pospała


jakis rabat 30% w syforze? maila jakiegoś dostałąm ze rabat się kończy na drugi tańszy produkt
nie pamiętam kiedy zamawiałam ostatnio

Przepraszam, ale pogoda na śląsku tak mnie nastroiła

Napisane przez AnoIi

Jak coś to zawsze może go nami postraszyć. My już mu odpowiednią analizę psychologiczną zrobimy



Ja strasznie pyskata jestem. Bywa to niebezpieczne. ostatnio na jednym spotkaniu przerwałam wywody viceprezydentowi pewnego miasta, bo makaron nam na uszy nawijał zamiast do konkretów przejść taka sytuacja Sztab ludzi z nim przyjechał, a tu 'gówniara' w słowo wchodzi nie powiem...jak mówiłam to już żałowałam, ale na szczęście wszystko dobrze się rozwinęło

Dobra jesteś

[amyz]

Napisane przez Miskaa78

zbanuje Cię za gadanie o jesieni
lato!! jeszcze jest




nie ma sensu się powtarzać, to samo co Marita bym zrobiła i jeszcze jemu dogadywała, ludzie są tacy zdziwieni, gdy zaczynamy ich traktować tak samo


pojadłam, teraz bym pospała


jakis rabat 30% w syforze? maila jakiegoś dostałąm ze rabat się kończy na drugi tańszy produkt
nie pamiętam kiedy zamawiałam ostatnio

jest 30 % na drugi produkt marek które ma S na wyłączność

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez AnoIi

W sumie racja. Choć pewnie widziałaś jaki 'zasięg' mają kocury znaczące teren?


Gift


O matko! Tylko współczuć i tobie i jemu. Choć szukaj pozytywów, dobrze, że jak jest gorąco to tych butów nie ściąga

mama ma wysokie krzaki

a tekst o butach - miszcz Oktawiaaaa jak widzisz - nigdy w życiu nie ma tak żeby nie mogło być gorzej

[Oktawiaaa]

Napisane przez amyz

jak mój tż ja to aż tak się tym nie przejmuję w sensie innymi owocami tych które przywożę od rodziców czy babci tż w ogóle nie myję ale ja ze wsi jestem - dawniej, za młodych lat, jedliśmy pamietam truskawki prosto z krzaka, czasem piasek w zębach chrupał i nikt się tym nie przejmował

Z ogrodu to też wcinam maliny z krzaka A piasek z truskawek w zębach pamiętam

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez amyz

może się zakochał wiesz - taka dorosła wersja przedszkolnego ciągnięcia za warkocze
możesz wypróbowac metodę zapytania wprost: dobra chcesz się r....ć ? nie? to się odczep

oczywiście żarcik

Tak się z tego uśmiałam teraz

[KiLaNeCzKa]

Napisane przez AnoIi

Gift

To nie to. Gift jest na miniatury za opinię. Ale jednak się rozmyśliłam.... Przekalkulowałam budżet i jednak muszę w tym miesiącu zainwestować w działalność... byle do września...


A tak w mocnym offtopie, to słyszałyście pani k(l)empa przeforsowała te cholerne podwyżki dla kancelarii premiera?

[Oktawiaaa]

Napisane przez Miskaa78

zbanuje Cię za gadanie o jesieni
lato!! jeszcze jest




nie ma sensu się powtarzać, to samo co Marita bym zrobiła i jeszcze jemu dogadywała, ludzie są tacy zdziwieni, gdy zaczynamy ich traktować tak samo


pojadłam, teraz bym pospała


jakis rabat 30% w syforze? maila jakiegoś dostałąm ze rabat się kończy na drugi tańszy produkt
nie pamiętam kiedy zamawiałam ostatnio

O jesiennych butach należy myśleć dopiero we wrześniu, teraz pora na letnie wyprzedaże

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez AnoIi

W sumie racja. Choć pewnie widziałaś jaki 'zasięg' mają kocury znaczące teren?




Gift




O matko! Tylko współczuć i tobie i jemu. Choć szukaj pozytywów, dobrze, że jak jest gorąco to tych butów nie ściąga

[Rotkohl]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;64041196]Treść usunięta[/QUOTE]


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oktawiaaa]

Napisane przez AnoIi

nie zapomni Ci tego!
dobrze mu dogadałaś! Zuch dziewczyna! Poczułaś tą satysfakcję jak go zatkało? Cudna prawda? To częściej mu dogaduj!



Może kwity na niego jakieś nosi

Satysfakcja cudowna

Padłam, jak przeczytałam o kwitach na niego

Z rozmów z nim wnioskuję, że on jest bardzo zaborczy i on wszystkim rządzi.

[Aabelia]

Napisane przez Oktawiaaa

Wszędzie jest bufet, i jak czytałam opinię, to ludzie pisali, że autobusy jeżdżą często. Okolice jakie znalazłam to właśnie Rethymnon, Heraklion, Adelianos Kompos i na Korfu Moraitika.

Adelianos Kompos ma dobre połączenie z Rethymnon, plażę. Można zrobić piękną wycieczkę samochodem na stronę południową i jeden dzień do Knossos i Heraklionu.

[Lena_94]

Napisane przez Oktawiaaa

Satysfakcja cudowna



Padłam, jak przeczytałam o kwitach na niego



Z rozmów z nim wnioskuję, że on jest bardzo zaborczy i on wszystkim rządzi.

Może go spytaj po komentarzu w Twoją stronę czy żona wie jak bardzo przeżywa wygląd/stan posiadania/ cokolwiek innej kobiety.

Albo każdą uszczypliwość kwituj niezbyt grzecznym "no i?" I niech wymyśla sobie pod nosem dalej.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Albo jego żona jest zaborcza i praca to jedyne miejsce gdzie może wygłosić swoje zdanie

[amyz]

Napisane przez Oktawiaaa

Z ogrodu to też wcinam maliny z krzaka A piasek z truskawek w zębach pamiętam

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------


Tak się z tego uśmiałam teraz

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez Oktawiaaa

Satysfakcja cudowna

Padłam, jak przeczytałam o kwitach na niego

Z rozmów z nim wnioskuję, że on jest bardzo zaborczy i on wszystkim rządzi.

wiesz jak to mówią - krowa która dużo muczy mało mleka daje pewnie żona po nim jeździ jak po burej suce i tylko w pracy może grać maczo w starych butach

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez Lena_94

Może go spytaj po komentarzu w Twoją stronę czy żona wie jak bardzo przeżywa wygląd/stan posiadania/ cokolwiek innej kobiety.

Albo każdą uszczypliwość kwituj niezbyt grzecznym "no i?" I niech wymyśla sobie pod nosem dalej.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Albo jego żona jest zaborcza i praca to jedyne miejsce gdzie może wygłosić swoje zdanie

o właśnie

[Oktawiaaa]

Napisane przez Aabelia

Adelianos Kompos ma dobre połączenie z Rethymnon, plażę. Można zrobić piękną wycieczkę samochodem na stronę południową i jeden dzień do Knossos i Heraklionu.

Ooo, zapisałam już, dzięki

[Malenstwo82]

Napisane przez Lena_94

Albo jego żona jest zaborcza i praca to jedyne miejsce gdzie może wygłosić swoje zdanie

Jakoś też mi to tak wygląda. W domu pewnie jedynie wolno mu mówić 'tak kochanie'.

[Oktawiaaa]

Napisane przez Lena_94

Może go spytaj po komentarzu w Twoją stronę czy żona wie jak bardzo przeżywa wygląd/stan posiadania/ cokolwiek innej kobiety.

Albo każdą uszczypliwość kwituj niezbyt grzecznym "no i?" I niech wymyśla sobie pod nosem dalej.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Albo jego żona jest zaborcza i praca to jedyne miejsce gdzie może wygłosić swoje zdanie

Chyba kiedyś tak go zapytam, jak mnie wkurzy

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez amyz

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------



wiesz jak to mówią - krowa która dużo muczy mało mleka daje pewnie żona po nim jeździ jak po burej suce i tylko w pracy może grać maczo w starych butach

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------



o właśnie

Bożuuu dobrze, że zostałam sama w pokoju, bo nie mogłam się opanować

[Lena_94]

Napisane przez Malenstwo82

Jakoś też mi to tak wygląda. W domu pewnie jedynie wolno mu mówić 'tak kochanie'.

Tam zawsze na "tak", to w pracy zawsze na "nie"

[Aabelia]

Napisane przez Oktawiaaa

Ooo, zapisałam już, dzięki

[amyz]

Napisane przez Oktawiaaa

Chyba kiedyś tak go zapytam, jak mnie wkurzy

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Bożuuu dobrze, że zostałam sama w pokoju, bo nie mogłam się opanować

widzisz - wątek pomaga w każdej sytuacji :d

[Aabelia]

Napisane przez Oktawiaaa

Satysfakcja cudowna

Padłam, jak przeczytałam o kwitach na niego

Z rozmów z nim wnioskuję, że on jest bardzo zaborczy i on wszystkim rządzi.

Ten którego ja znam, ma już nowe buty, ale żona już się z biednym, pokrzywdzonym rozwiodła

[baletnica_natasza]

Napisane przez Lena_94

Tam zawsze na "tak", to w pracy zawsze na "nie"

Dokladnie. Zawsze na nie. I do zony " Nie! Nie! Nie wyjde spod stolu!" :hahah: