|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2014-10-23, 07:48 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 15
|
Nie chudnę :(
Witam was wszystkie serdecznie!
Piszę do was, ponieważ szukam rady. Mam 157cm i ważę 65 kg Nie trzeba ukrywać, że to zdecydowanie za dużo jak na moją małą posturę (babci jedzonko takie dobre .) Postanowiłam więc coś zmienić i od trzech tygodni przeszłam na dietę. Jednak nie radykalną, bo nie chcę mieć efektu jojo. Po prostu zmieniłam swój jadłospis, do trybu życia dodałam dużo sportu i ćwiczeń, a mianowicie: ćwiczę rano ok 30-40min po śniadaniu i ok. 18-19:00 idę biegać. Na razie małe dystanse, bo jednak tusza i brak kondycji robią swoje :P Moim zdaniem robię na prawdę dużo, jednak na razie nie widzę żadnych efektów... A szczególnie brakuje mi efektów widocznych na wadze... Wiem, że to dopiero 3 tygodnie, ale jakieś gramy powinny już lecieć, a tu nic Więc dziewczęta, co powinnam trenować, co powinnam jesć, czego unikać??? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi Pozdrawiam serdecznie Ada Edytowane przez kannapka666 Czas edycji: 2014-10-23 o 07:50 |
2014-10-23, 07:59 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Nie chudnę :(
Napisz swój przykladowy jadłospis z rozpiską na konkretne posiłki. Uwzględnij też ilość: nie np. kanapki z szynką, tylko: 2 kromki chleba, 4 plastry wędliny, 2 pomidory itd.
|
2014-10-23, 08:19 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 103
|
Dot.: Nie chudnę :(
Cytat:
Tak na początek i zobacz co będzie. Zmniejsz lekko porcje jakie zjadałaś do tej pory, tak o 1/4 wystarczy. babcine jedzenie, to często jedzenie całkiem zdrowe i nie ma co szaleć , wystarczy się przyjrzeć i często tylko zmniejszyć porcje i zrezygnowac z dokąłdek i niestety... ciast. Co do sportu- uprawiasz haos. Nie ćwicz 2 razy dziennie, bo to mija się z celem. określ np 4-5 dni w tygodniu i rób tych biegów/treningów mniej ale mocniejsze/dłuzsze, raz dziennie. No i poczekaj trochę na formę, to potrwa ale młoda jesteś szybko przyjdzie, wraz z możliwością wydłużania biegów, mocniejszych treningów waga zacznie elcieć. Nie biegaj codziennie bo zarobisz kontuzję, na początek 3 razy w tygodniu wystarczy i nie dzień po dniu tylko z przerwami na regenerację nóg.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2014-10-23, 10:49 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 55 635
|
Dot.: Nie chudnę :(
Piona! Tez sie odchudzam. Od dwoch tyg. Po miesiacu zamierzam sie zwazyc oby byl efekt!
Zamienilam biale pieczywo na ciemne-razowe. Jem mniej a czesciej ,co 2/3 godziny,nie jem slodyczy. + cwiczenia na spalenie tkanki tluszczowej.
__________________
2019:26 2020:13
|
2014-10-23, 11:07 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Nie chudnę :(
|
2014-10-23, 11:38 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 55 635
|
Dot.: Nie chudnę :(
Cytat:
Jak to zrobiłaś?
__________________
2019:26 2020:13
|
|
2014-10-23, 12:15 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nie chudnę :(
co ćwiczysz na spalenie tłuszczu??
|
2014-10-23, 12:21 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nie chudnę :(
Ja polecam dietę Ewy Dąbrowskiej. Efekt odchudzenia masz gwarantowany.Jest bardzo restrykcyjna, jesz same warzywa + jabłka,grejpfruty i cytryny.
Ja wytrzymałam 4 tyg. i schudłam 6 kg, ale ja i tak byłam chuda. Poszłam na tę głodówkę ze względów zdrowotnych.Efektu jojo nie miałam, ponieważ i tak od kilku lat nie jem słodyczy, niczego co ma chociaż odrobinę mąki w sobie. Czasami pozwolę sobie na ryby lub kurczaka.Mleko tylko zsiadłe, zero serów czy białych czy żółtych. Polecam kasze, warzywa, jaja i niektóre owoce. Sport też jest ważny, ja tak się wkręciłam w bieganie że pokonałam juz kilka maratonów. A na początku kilometra nie dałam rady zrobić bez kilkukrotnego zatrzymywania się. Powodzenia |
2014-10-23, 12:22 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Nie chudnę :(
|
2014-10-23, 12:38 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 55 635
|
Dot.: Nie chudnę :(
pauliszken
Cardio z Mel B
__________________
2019:26 2020:13
|
2014-10-23, 23:12 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Nie chudnę :(
hej dziewczynki A mogę zapytać co jecie po ćwiczeniach?
Ćwiczę prawie codzienni ok 1h i raczej wieczorem do ok godz 21.30, potem kąpiel, włosy, etc... same wiecie, chwile schodzi. A że mieszkam w akademiku i jedna kuchnia na piętro, to wstydzę się ganiać po korytarzu, w piżamie i bez makijażu, bo zazwyczaj pełno tam facetów imprezuje, no to zjadam coś w stylu: serek wiejski albo mieszankę musli, płatków owsianych, suszonych owoców i do tego jogurt naturalny lub grecki. Wydaje mi się że to nie jest dobra kolacja i czas też chyba średni jak na jedzenie. I już sama nie wiem ... może w ogóle już nie powinnam potem jeść. Eh, w ogóle to sporo czasu poświęcam na ćwiczenia, ograniczam się w spożywaniu słodyczy, chleba, makaronu. I chociaż jestem szczupła, to brzuch nie jest płaski, zawsze wydęty. Denerwuje mnie to już. Macie jakieś rady dla mnie? |
2014-10-24, 09:21 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nie chudnę :(
Dziękuję bardzo za odpowiedzi
Jeśli chodzi o moją dietę wyglada następująco: Na śniadanie jem owsiankę z płatków owsianych górskich, do tego suszone owoce, otręby, jogurt naturalny, owoc (kiwi czy banan). Do tego kanapkę z szynką drobiowa i pomidorem, na chlebie żytnim. Staram się jeść co trzy godziny, jednak w międzyczasie jako przekąskę wcinam jabłko, może marchewkę, nektarynkę, czy kiwi. Na obiad raczej to co jest w domu, jedna z małymi zmianami, typu mniejsze porcje lub gdy jest jest coś jak np schabowy, staram się tego nie jeść. Oczywiście chwilami są słabości i jednak wcinam, przynajmniej połowę :x Słodyczy jak na razie nie wcinam (sukces!). Następnie kolacja, to cos typu serek wiejski, lub jogurt naturalny może z jakimis bakaliami, otrębami. Czasem zjadam również kanapkę z szynką i pomidorem, może z ogórkiem, sałatą itd itp. Jeśli mam ochotę zjeść coś w międzyczasie i mam chwilę zwątpienia, staram się wcinać rzeczy zdrowe, czyli może marchewkę, albo garść mieszanki studenckiej. Co mogę poprawić w diecie, aby jakoś iśc na przód? Dziękuję jeszcze za rady odnośnie ćwiczeń Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że moja aktywność jest aż takim chaosem :P Szczerze mówiąc, byłam przekonana, że im więcej tym lepiej |
2014-10-24, 10:51 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Nie chudnę :(
Generalnie za malo jesz na glowne posilki, dzieki czemu przez caly dien wrzucasz cos w siebie bez opamietania: bakalie, owoce, marchewka. Jak jesz co 3h to ten posilek powinien nasycic Cię na tyle, ze miedzy posilkami juz nic nie jesz.
Ta kanapka do sniadania zbędna: jak juz owsianka, to po co jeszcze kanapka? Generalnie wrzucasz w siebie bez ładu i składu, zamiast to usystematyzować i zrobić konkretne, zbilansowane posiłki. |
2014-10-24, 22:21 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Nie chudnę :(
Podstawą jest dieta. Jeśli masz sporą nadwagę, to na początku odpuść bieganie na rzecz marszu, w dobrym, energicznym tempie. Skup się na tym, co dzieje się w kuchni, tutaj poczytasz trochę porad:
http://healthyharbor.wordpress.com/2...-o-odzywianiu/ I tutaj: http://healthyharbor.wordpress.com/2...ktow-treningu/ I w ogóle polecam bloga |
2014-10-24, 23:13 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 86
|
Dot.: Nie chudnę :(
Trochę sama sobie przeczysz, bo piszesz, że nie chcesz odchudzać się radykalnie i słusznie, a dziwisz się, że po 3 tygodniach nie ma efektów. To wg mnie, niemożliwe. Ja schudłam kiedyś kilka kilo, ale efekty odczułam przed Wielkanocą, a zaczęłam po Bożym Narodzeniu. Potem zaszłam w ciążę i po ptakach.
|
2014-10-24, 23:44 | #16 |
BAN stały
|
Dot.: Nie chudnę :(
Nie jestem na diecie, spaceruję po 10km dziennie i chudnę tak 0,5kg tygodniowo.
Z jednej strony się cieszę, bo ciuchy są luźniejsze i czuje się lepiej. Z drugiej story chciałbym tracic wagę szybciej, bo ma 35kg do zrzucenie. Chyba zacznę cwiczyc 16kg Ketlem (Kettlebell), który kupiłem w wakacje. |
2014-10-25, 20:55 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Nie chudnę :(
Chudniesz dobrze, jak zaczniesz szybciej, to efekt jojo murowany. Jak zaczniesz pakować siłowo, to waga podskoczy, a tłuszczu ćwiczeniami siłowymi nie spalisz. Owszem, większa tkanka mięśniowa, to szybsze spalanie, ale możesz się zniechęcić. Zrównoważona dieta i dużo aerobów dadzą Ci porządany efekt. Później dołożysz siłówkę i będziesz Ciacho trzymam kciuki!
|
2014-10-25, 21:10 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nie chudnę :(
Dziękuję bardzo za rady, postaram się wszystkie w jakis sposób wcielić w życie, aby widzieć efekty
Hehe no tak, z jednej strony nie chce szybko chudnąć, bo tak jak powiedziałam, boję się efektu jojo, jednak z natury jestem człowiekiem niecierpliwym i najlepiej chciała bym efekty "już teraz, natychmiast!" :P że tak się nie da każdy wie, więc musze po prostu wytrwale robić swoje i mam nadzieję, że moje zmagania, nie pójdą na marne |
2014-10-28, 10:29 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 86
|
Dot.: Nie chudnę :(
Moim zdaniem nie powinnaś jeszcze do tego patrzeć na wagę waga nie świadczy o tym jak się wygląda. Żeby sprawdzać czy ćwiczenia i dieta przynoszą efekty mierz obwody i patrz czy się zmniejszają ja na "diecie" czytaj tylko zdrowszym i częstszym jedzeniu + ćwiczeniach przytyłam jakieś 3 kilo ale wyglądam lepiej bo jakieś mieśnie się pojawiły i nie jak u faceta, takie bez odżywek ciężko zrobić
__________________
http://diyzosi.blogspot.com/ |
2014-10-29, 08:24 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nie chudnę :(
Właśnie tez o tym pomyślałam i chyba na prawdę zmienię podejście i zamiast skupiać się na wadze, skupię się na swoich "wymiarach" :P
|
2014-10-30, 00:40 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 86
|
Dot.: Nie chudnę :(
to daj znać za jakiś czas jakie efekty
__________________
http://diyzosi.blogspot.com/ |
2014-11-20, 09:22 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nie chudnę :(
Witam serdecznie.
Przepraszam, że nie pisałam o "sukcesach" mojego odchudzania, ale po prostu nie było o czym pisać i o czym informować... Ponieważ sukcesów jak nie było tak i nie ma... Niestety, parę tygodni temu wpadłam w depresję i wszytsko się posypało... Nadal biegam i niestety zaczęłam źle jeść... przede wszytskim zaczęłam jeść bardzo mało, małe porcje, 2-3 razy dziennie, między posiłkami podjadałam, głównie marchewki, orzechy czy suszone owoce... Wydawac by się mogło, że głodówki i mała ilość jedzenia przyniesie efekty, nic mylnego! Ważyłam się wczoraj, czego już dawno nie robiłam, bo będąc w takiej kondycji psychicznej, która wskazywała mi każdą najmniejszą negatywną rzecz jako największe zło na świecie, nie byłam w stanie znieść jeszcze jednej porażki... od paru dni jednak czuję się lepiej i zaryzykowałam. Uuświadomiłam sobie, że to co zobaczę na wadze na pewno nie będzie pozytywne i na pewno będę trochę przygnębiona, jednak postanowiłam stanąc na tą tragiczną wagę w łazience i zaakceptowac to co na niej zobaczę. I chociaż wynik nie jest aż tak tragiczny jak przypuszczałam, bo przybrało mi się tylko kilogram, jest to jednak krok do tyłu, z którym muszę sie teraz jakoś pogodzić i spróbować sobie z nim jak najlepiej poradzić Aktualnie czuję się lepiej i jestem znów gotowa podjąć walkę z kilogramami, jednak nadal zastanawiam się co mogło spowodować przybranie na wadze... wydaje mi się, że są to raczej toksyny w organizmie i zatrzymana woda, niż nagromadzenie tłuszczu, bo z powietrza raczej przytyć sie nie da xD |
2014-11-20, 09:40 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 103
|
Dot.: Nie chudnę :(
Orzechy i suszone owoce są owszem bardzo zdrowe, ale są też bardzo kaloryczne.
Jak sobie chcę czasami przytyć, albo dużo biegam i boję się że wychudnę za bardzo, futruję się właśnie takim miksem: orzechy + suszone owoce. jedz normalne, porcje którymi się najesz od posiłku do posiłku, nie podjadaj.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.