AMILIE Mineral Cosmetics

[kala__20]

Napisane przez AncientQueen

Też bardziej podoba mi się matująca, ale mam za ciemny kolor, więc ciężko mi ją ocenić - dorwalam color blend white, to spróbuję rozjaśnić część podkładu na próbę, oby wyszło
Pytałam Amilie o to, czy wypuszczą matowe Olive Fair - w najbliższych planach tego nie uwzględniają, ale może za jakiś czas. Więc na razie odpuszczam go sobie, została mi połowa kryjącego biga która będzie czekała na swój moment. Bo też muszę co jakiś czas zmieniać podkłady, szczerze zazdroszczę osobom, które mogą ciągle używać jednego - mi po dłuższym używaniu cera wariuje i nawet najlepszy podkład wygląda na licu paskudnie.

Taaak, Pixie kompletnie inaczej się zachowuje. Twarz wygląda po nim cudownie świeżo i nawet lekkie rozświetlenie mi się podoba, mimo że mam problematyczną cerę, która dość szybko zaczyna się świecić, więc w teorii wszelkich drobinek powinnam omijać szerokim łukiem... No i te kolory Oby więcej firm reflektowało się na podobne.
Cóż - obym w matującej formule Amilie znalazła jakiś w miarę odpowiedni kolor, bo z modyfikacjami każdego biga nie bardzo chce mi się bawić

Napisane przez bigosowadama

Mając do wyboru kryjącą a matującą wybiorę tę drugą.
Kryjąca jest cięższa, bardziej widoczna. Poza tym czasami mi się warzy.
Matująca trzyma mi się lepiej, kryje podobnie i jest taka kremowa.


Często zmieniam podkłady, inaczej cera mi się buntuje.
Tak jak pisałam wcześniej mam pine nut kryjący przerobiony na mat, i zmieniony kolor. I dobrze mi się go używa. Z kryjącej mam cashmere.


Mam ochotę na olive fair na zimę, szkoda tylko, że jest w formule kryjącej. I kolor niezupełnie oliwkowy.


Pixie jest zupełnie inne. Miękkie, delikatnie rozświetljące, promienne.
A może jest to kwestia dobrania koloru.

O jeżu jeżu, przestańcie kusić tym Pixie, bo już mi myśl kielkuje żeby wypróbować i ja się pytam kto mi kasę za kolejne szaleństwa odda hmmm?

No i na pewno jakąś próbkę formuły matujacej z Amilie zamowie następnym razem

A myślałam, że nie jestem podatna na takie rzeczy

[olencja kwiatencja]

jak zamawiasz na mineralcosmetis 4zł w te czy we te żadnej różnicy nie robią, a możesz sobie wypróbować

[kala__20]

Napisane przez olencja kwiatencja

jak zamawiasz na mineralcosmetis 4zł w te czy we te żadnej różnicy nie robią, a możesz sobie wypróbować

Niestety już zamówiłam a jak już zacznę testować to Pixie to na pewno na jednej probce się nie skończy a jaki typ podkladu z Pixie macie? Bo chyba ze 4 rodzaje widziałam na kwc

[olencja kwiatencja]

Jest tylko jeden typ, chyba w idei jest zmiana formuły co jakiś czas. Tak mi się wydaje

[AncientQueen]

Napisane przez kala__20

Niestety już zamówiłam a jak już zacznę testować to Pixie to na pewno na jednej probce się nie skończy a jaki typ podkladu z Pixie macie? Bo chyba ze 4 rodzaje widziałam na kwc

Wcześniej było kilka formuł, ale po come backu Pixie na rynek jest tylko jedna - Amazon Gold i tej właśnie używa każda z nas Podobno myślą nad kolejnymi produktami, ale to jedna wielka niewiadoma.

[SouthEater]

Pixie non stop znika i wraca z czyms nowym. Ja nie lubie takich zagrywek :<

[AncientQueen]

Napisane przez SouthEater

Pixie non stop znika i wraca z czyms nowym. Ja nie lubie takich zagrywek :<

Zgadza się, również mi się nie podoba, że znikają z rynku bez żadnej zapowiedzi i wracają z zupełnie odmienionym asortymentem, nie wiadomo po co... Pamiętam jeszcze czasy z przesłodzonymi opakowaniami z wróżkami. Cóż, oby tym razem zabawili na dłużej, bo ich podkład wybitnie mi przypasował.

Tak btw rozwiązała się (chyba) sprawa nieodpisywania przez Amilie na wiadomości z facebooka - podobno nie mieli do niego przez jakis czas dostępu

[Śniegowa]

Napisane przez SouthEater

Bo pewnie nie wiedzą No ale Amilie ma dla mnie zalety, które nie mają inne firmy w Polsce (mnogość gam kolorystycznych, 3 formuły, serio można coś wybrać, a nie "Ach, niech będzie"), do tego są łatwo dostępne i tanie, więc biere

No to ja się na nich focham, bo te nowe formuły totalnie mi nie podeszły

Napisane przez SouthEater

Amilie fajnie wygladaja na skorze Tak jakby kremowo? Nie wiem jak to określić. Mega (wg mnie) kryja, ale nie szpachluja, super sie wtapiaja... Lubie je Zobaczymy czy mi nie minie po ver matt

No proszę... a u mnie właśnie to jak szpachla wyglądało...

Napisane przez AncientQueen

A ze mną Amilie ostatnio nie chce współpracować, muszę chyba zrobić sobie z nimi przerwę i wrócić później. Po udanych testach z Pixie nałożyłam kryjący Olive Fair i od razu po nałożeniu poczułam nieprzyjemną ciężkość... Miałam wrażenie, że strasznie widać go na twarzy, nie wtopił się dobrze i skóra wyglądała w nim strasznie ciężko, oczywiście potem się zwarzył i już w ogóle było pięknie. Już nie licząc tego, że Olive Fair wydaje mi się teraz dziwnie jasny (chyba zostanie na zimę), a Pine Nut znów za ciemny Więc znając moje szczęście ostatecznie nie znajdę dobrze dopasowanego odcienia.

O to to właśnie!
Dokładnie takie miałam odczucia z tą kryjącą...

[AncientQueen]

Doszła właśnie do mnie paczka z minerałkami, m.in. Amilie. Kurczę, nie sądziłam, że między różnymi odcieniami pierwszego poziomu może być tak kolosalna różnica Latte jest niemal białe w porównaniu do Ivory, Golden Fair czy Olive Fair. Aż żałuję, że nie wzięłam próbki Cashmere, ale niestety nie było już na stanie próbek z formuły matującej.

[Śniegowa]

Napisane przez AncientQueen

Doszła właśnie do mnie paczka z minerałkami, m.in. Amilie. Kurczę, nie sądziłam, że między różnymi odcieniami pierwszego poziomu może być tak kolosalna różnica Latte jest niemal białe w porównaniu do Ivory, Golden Fair czy Olive Fair. Aż żałuję, że nie wzięłam próbki Cashmere, ale niestety nie było już na stanie próbek z formuły matującej.

Może będzie dobrze, bo jak mówiłaś to one ciemnieją (i tak jest faktycznie...)

[DagmaraRose2000]

A jakieś porównanie do Annabelle minerals? Konkretnie myślę nad matującym annabelle lub matującym amilie? Jak z kryciem/kolorami (moje kolory to 150 buff cs wersja do tłustej lub pierre rene skin ballance champagne)?

[Portia_Nox]

Napisane przez DagmaraRose2000

A jakieś porównanie do Annabelle minerals? Konkretnie myślę nad matującym annabelle lub matującym amilie? Jak z kryciem/kolorami (moje kolory to 150 buff cs wersja do tłustej lub pierre rene skin ballance champagne)?

Zależy jak bardzo pasował Ci buff, ja go kiedyś używałam, ale bym dla mnie za ciemny i chyba zbyt beżowy, a za mało żółty, to jeżeli chodzi o Amilie to bym celowała w drugie odcienie, ale ciężko mi powiedzieć, która tonacja, bo one wychodzą dość pomarańczowo, więc najlepiej zamówić próbki i testować. Jeżeli chodzi o AM to raczej pierwsze kolory z gamy, przynajmniej jeżeli chodzi o Goldeny, ja tylko te przetestowałam i dla mnie również były za ciemne. Co do właściwości matujących to wydaje mi się, że lepiej mat trzymają Amilie.

[olencja kwiatencja]

Doszły próbki z Amilie. Róż Audrey jest śliczny wziełam Sesame, za nim poczytałąm wątek... omg pomarańcza, mam nadzieje, że ładnie się stopi chociaż xD Może Cashmire byłby lepszy hm.

[syshda]

Napisane przez Portia_Nox

Zależy jak bardzo pasował Ci buff, ja go kiedyś używałam, ale bym dla mnie za ciemny i chyba zbyt beżowy, a za mało żółty, to jeżeli chodzi o Amilie to bym celowała w drugie odcienie, ale ciężko mi powiedzieć, która tonacja, bo one wychodzą dość pomarańczowo, więc najlepiej zamówić próbki i testować. Jeżeli chodzi o AM to raczej pierwsze kolory z gamy, przynajmniej jeżeli chodzi o Goldeny, ja tylko te przetestowałam i dla mnie również były za ciemne. Co do właściwości matujących to wydaje mi się, że lepiej mat trzymają Amilie.

Zgadzam sie ze wszystkim, co napisala Portia. Jednak najlepiej wypróbować, bo w podkladach mineralnych jest tak dużo kolorow, ze naprawde mozna dobrac idealny odcien, a czasami male niuanse maja znaczenie. Duzo dziewczyn uzywalo odcienia Buff z Revlonu i 52 z Bourjois, bo to najlepiej dostepne żółtki, ale w podkladach mineralnych ich drogi juz sie rozchodzily, bo żółtych odcieni jedt multum: zlotawe, zielonkawe, mocno zolte, chlodne, cieple itd.

[SouthEater]

Dostałam Soft Honey w formule kryjącej. Jutro będę testować na całej buzi, ale w opakowaniu wygląda tragicznie Choć pasek się wtopił, więc super tragedii nie przewiduje
Porównam jeszcze jutro odcienie między kryjącą a matującą i dam znać

[chindarella]

Cześć dziewczyny potrzebuje rady. Używam obecnie Amilie pine nut w starej formule, ale kolor niezbyt do mnie pasuje, jest troche zbyt ziemisty (co do jasności to jest chyba w porządku). Mam skórę delikatnie oliwkową, na szyi widzę żółtawe tony chociaz jestem generalnie chłodnym typem mDobrze czułam się w sunny fair/est Annabelle Minerals ale niestety robił niesamowite ciasto po 2 godzinach i dodatkowo zatykał pory. Czy z Amilie znajdzie się jakis odpowiedni odcień dla mojej dziwnej skory ? Lily Lolo odpada - za słabe krycie.

[Emilia 25]

A mi Amilie przestało odpowiadać. Buuu...

[AncientQueen]

Napisane przez chindarella

Cześć dziewczyny potrzebuje rady. Używam obecnie Amilie pine nut w starej formule, ale kolor niezbyt do mnie pasuje, jest troche zbyt ziemisty (co do jasności to jest chyba w porządku). Mam skórę delikatnie oliwkową, na szyi widzę żółtawe tony chociaz jestem generalnie chłodnym typem mDobrze czułam się w sunny fair/est Annabelle Minerals ale niestety robił niesamowite ciasto po 2 godzinach i dodatkowo zatykał pory. Czy z Amilie znajdzie się jakis odpowiedni odcień dla mojej dziwnej skory ? Lily Lolo odpada - za słabe krycie.

Chyba mamy podobną tonację skóry. Też mam raczej chłodny typ urody, ale przy zbyt szarawym podkładzie szyja wychodzi mocno żółta, ale znów typowym żółtkiem nie jestem, bardziej w stronę żółto-neutralnych, nieco oliwkowych tonów.. Mogłabyś celować w Sesame albo Cashmere, gamy Beige, Rose i Honey odpadają, więc pozostają tylko te dwa kolory. Musisz próbować próbek, ciężko powiedzieć co będzie pasowało Tonacją pasowałby prawdopodobnie Golden Fair, ale skoro Pine Nut nie jest Ci za ciemny, to GF będzie za jasny.
Tak btw, Pixie ma prześwietną paletę do tego koloru skóry. W Amilie ciężko znaleźć coś, co nie jest zbyt pomarańczowe albo znów szare.

[bigosowadama]

Napisane przez chindarella

Cześć dziewczyny potrzebuje rady. Używam obecnie Amilie pine nut w starej formule, ale kolor niezbyt do mnie pasuje, jest troche zbyt ziemisty (co do jasności to jest chyba w porządku). Mam skórę delikatnie oliwkową, na szyi widzę żółtawe tony chociaz jestem generalnie chłodnym typem mDobrze czułam się w sunny fair/est Annabelle Minerals ale niestety robił niesamowite ciasto po 2 godzinach i dodatkowo zatykał pory. Czy z Amilie znajdzie się jakis odpowiedni odcień dla mojej dziwnej skory ? Lily Lolo odpada - za słabe krycie.

Używałam Pine nut w starej formule. Jestem neutalno-oliwkowo-żółta (chłodnożółta). Cera raczej neutralna, zaróżowiona przez naczynka, szyja sino-zielonkawa. Pasują mi neutrale z domieszką żółci , oliwki.
Z AM miałam golden fairest kryjący (nie było jeszcze gamy sunny). Niestety warzył się itp. Poza tym za ciemny.


Z Amilie próbowałam wielu odcieni. Z marnym skutkiem.
Pine nut nowy różni się od starego- jest ciemniejszy i bardziej bury.
Cashmere mam, ale wybija z niego lekko brzoskwinia.
Golden fair ma tony pomarańczowe, nie żółte.
Sesame jest ciemniejszy od goldena i jeszcze bardziej poma
rańczowy. Ivory-pomarańczoróż.
Reszta jest za ciemna, za pomarańczowa lub różowa.

Skoro Ci pasowała gama sunny to może spróbuj z wersją matującą. Może będzie lepiej i Ciebie nie zapcha?

Napisane przez AncientQueen

Chyba mamy podobną tonację skóry. Też mam raczej chłodny typ urody, ale przy zbyt szarawym podkładzie szyja wychodzi mocno żółta, ale znów typowym żółtkiem nie jestem, bardziej w stronę żółto-neutralnych, nieco oliwkowych tonów.. Mogłabyś celować w Sesame albo Cashmere, gamy Beige, Rose i Honey odpadają, więc pozostają tylko te dwa kolory. Musisz próbować próbek, ciężko powiedzieć co będzie pasowało Tonacją pasowałby prawdopodobnie Golden Fair, ale skoro Pine Nut nie jest Ci za ciemny, to GF będzie za jasny.
Tak btw, Pixie ma prześwietną paletę do tego koloru skóry. W Amilie ciężko znaleźć coś, co nie jest zbyt pomarańczowe albo znów szare.

Potwierdzam. Pixie jest stworzone dla żołtkow, neutrali i oliwek.
A teraz jeszcze wprowadzają nowe kolory i nowy podkład.

Jeszcze lucy minerals może być fajne. Clare blanc ma też odcienie zółte i neutralno-żółte. (warm, beige, golden)
Tylko nie wiem czy Ci formuła podejdzie.
Neauty ma fajne goldeny- krycie slabe-średnie.

[chindarella]

Dzięki dziewczyny A jak wyglada krycie u Pixie ? Nie zapychają/ nie ciastolą się?

[AncientQueen]

Napisane przez chindarella

Dzięki dziewczyny A jak wyglada krycie u Pixie ? Nie zapychają/ nie ciastolą się?

Nie ciastolą się, są naprawdę lekkie, a krycie jest jak dla mnie wystarczające (mam problematyczną skórę i do tego przebarwienia potrądzikowe, więc jest co zakryć). Ewentualnie z Amilie mogłabyś spróbować Ivory, u mnie nie wygląda tak źle, choć Pixie kolorystycznie bije Amilie na głowę. Wielka szkoda, bo matującą formułę naprawdę lubię i będę musiała modyfikować kolor półproduktami, żeby idealnie pasował.

[chindarella]

Ja tez mam problematyczna skore. Bylam na retinoidach, teraz jest w porządku ale mimo wszystko muszę uważać. Dlatego szybko odstawiłam Annabelle (z bólem serca) bo okropnie zapychaly. Juz kliknęłam 3 próbki z nowej formuły za free i kilka z amazon

[DagmaraRose2000]

Napisane przez chindarella

Ja tez mam problematyczna skore. Bylam na retinoidach, teraz jest w porządku ale mimo wszystko muszę uważać. Dlatego szybko odstawiłam Annabelle (z bólem serca) bo okropnie zapychaly. Juz kliknęłam 3 próbki z nowej formuły za free i kilka z amazon

Gdzie te próbki moge odnalezc? Sama mam kłopot z wyborem...
Używalas formuly kryjacej annabelle? Slyszalam, ze ta wlasnie jest ciezka i ze lepiej jest wybrac matujaca bo kryje rownie dobrze, a nie zapycha (?)

[chindarella]

Napisane przez DagmaraRose2000

Gdzie te próbki moge odnalezc? Sama mam kłopot z wyborem...
Używalas formuly kryjacej annabelle? Slyszalam, ze ta wlasnie jest ciezka i ze lepiej jest wybrac matujaca bo kryje rownie dobrze, a nie zapycha (?)

http://pixiecosmetics.pl/wordpress/?...ove-botanicals Trzeba wpisać kod loveminerals.
Używałam kryjącego podkładu AM i bardzo mnie zapchał. Dodatkowo ciastolił się po 2 godzinach, nigdy nie miałam takiego problemu z innymi podkładami. Mam skore trądzikową, ale dość suchą na chwile obecna.

[DagmaraRose2000]

Napisane przez chindarella

http://pixiecosmetics.pl/wordpress/?...ove-botanicals Trzeba wpisać kod loveminerals.
Używałam kryjącego podkładu AM i bardzo mnie zapchał. Dodatkowo ciastolił się po 2 godzinach, nigdy nie miałam takiego problemu z innymi podkładami. Mam skore trądzikową, ale dość suchą na chwile obecna.

Jakie kolory polecasz/polecacie dla odcienia mleczno żółtawego? Taka bardzo bardzo jasna oliwka? Zwykle używałam (jak już wspomniałam) Buff revlona do tłustej lub champagne pierre rene

[AncientQueen]

Napisane przez DagmaraRose2000

Jakie kolory polecasz/polecacie dla odcienia mleczno żółtawego? Taka bardzo bardzo jasna oliwka? Zwykle używałam (jak już wspomniałam) Buff revlona do tłustej lub champagne pierre rene

Dziewczyny, na dyskusję o Pixie zapraszam tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795553&page=15 , bo nas zaraz moderatorki pogonią

Annabelle Minerals kryjący był jedynym mineralnym podkładem, który mnie zapchał, jeśli chcesz to przeczytaj sobie moją opinię na KWC... Tak się zraziłam do tej firmy, że podkładów już raczej nie tknę (chyba, że kiedyś jeszcze raz zamówię próbkę matujących). Za to róże bardzo lubię, i 2-3 cienie mi się podobają

I mimo wszystko - polecam spróbować Amilie przy okazji jakiegoś zamówienia, bo formuła matująca jest naprawdę świetna! Razem z Pixie chyba mój ulubiony podkład

[SouthEater]

Dzięki za cynk o Pixie, zamówiłam sobie kilka testerów z kodem rabatowym i bez niego (50% w kieszeni zostało). Zawsze psioczyłam na tą firmę, bo ceny z kosmosu mają, ale te nowe są tańsze, wiec ogarnę z chęcią.

Testuję 3 dzień Soft Honey w matującej formule i trudno mi powiedzieć co o niej myślę. Dwa pierwsze dni byłam zrozpaczona, bo wyglądał jak tragedia. Niestety w okresie przejściowym i przez całą zimę moja twarz to tragedia, ale w tym roku wybitnie przetłuszcza mi się nos i kryjąca ważyła się na potęgę.
Wczoraj po ogromnym peelingu i dzisiejszym dobrze nawilżającym kremie jest już dobrze. Nawet bardzo dobrze Polatałam trochę po deszczu, potem poszłam do zaparowanego domu (babcia zrobiła obiad ) i zaczęłam się świecić gdzieś po 5h, teraz jest już 6h i jest jeszcze w miarę, ale pewnie zaraz się przypudruję (nie nakładam primera, bo nie lubię ). Odnoszę wrażenie, że trochę ściemniał, albo to po prostu przez brak słońca i ciulowate oświetlenie sztuczne. Trudno rzec
Główną zaletą matującej formuły jest niewchodzenie w zmarszczki Kryjąca potrafiła mi wleźć po godzinie noszenia, a tutaj alleluja

Ogromnym minusem formuły matującej jest nieidentyczność odcieni z formułą kryjącą. Na szczęście i tak się wtapiają (krycie określiłabym na mocno średnie, średnie z minusem nawet), ale nie wiecie, co kupicie, jeśli nie kupicie najpierw próbki. Nie wiem czy dotyczy to wszystkich odcieni, ale jeśli lubicie Soft Honey w kryjącej to Soft Honey w matującej jest pomarańczką Dodaje zdjęcie, ale nie bardzo na nim widać różnice, bo obie wersje się wtopiły... Słownie: w matującej jest o wiele bardziej brzoskwiniowy. Jeśli komuś te tony pasują (pacz: ja), to OK, bo mniejsze krycie przeciwdziała solarce, no ale problem jest.

Oczywiście jeśli ktoś od razu zaczął od matującej to problemu nie ma, ja miałam nadzieję, że odcienie się nie różnią AZ TAK (bo że trochę to wiedziałam, że będą, norma). No ale nie jest źle, choć mogłoby być lepiej

[AncientQueen]

SouthEater ale Ci się ładnie wtopił ten Soft Honey! Miałam duży problem z namierzeniem podkładu. Ale rzeczywiście widać różnicę między formułami, może niewielką, ale jednak. Tak jak Ty uważam, że matująca formuła sprawdza się dużo lepiej niż kryjąca, chyba większość z nas tutaj ma podobne zdanie Szkoda tylko, że matująca ma uboższą gamę kolorystyczną...

[SouthEater]

Muszę skołować jakiś pojemniczek, sobie zmieszam Summer Sand kryjącego z tym Soft Honey matującym, wtedy będzie perfecto idelo

Czasami jak czytam w tym wątku wąty co do Amilie to oczy przecieram Ja je lubię, nie są idealne, rozumiem że są gusta i guściki, ale czasami serio oczy przecieram Gdyby założycielka wyeliminowała niektóre błędy, to Amilie serio mogłoby stać się naprawdę dobrą marką. Ale trzeba chcieć

[AncientQueen]

Napisane przez SouthEater

Muszę skołować jakiś pojemniczek, sobie zmieszam Summer Sand kryjącego z tym Soft Honey matującym, wtedy będzie perfecto idelo

Czasami jak czytam w tym wątku wąty co do Amilie to oczy przecieram Ja je lubię, nie są idealne, rozumiem że są gusta i guściki, ale czasami serio oczy przecieram Gdyby założycielka wyeliminowała niektóre błędy, to Amilie serio mogłoby stać się naprawdę dobrą marką. Ale trzeba chcieć

Summer Sand jest bardziej neutralny, nie? To mogłoby się sprawdzić, tylko spróbuje najpierw z małą ilością - żeby sprawdzić, czy połączenie matującej i kryjącej na pewno zda egzamin.

Ja również lubię Amilie, szczególnie matującą, bo kryjąca ma tendencje to włażenia wszędzie tam, gdzie nie powinna i ostatnio jakaś taka ciężka mi się wydaje. Ale uważam, że powinni rozszerzyć ofertę kolorystyczną, przynajmniej w matach. No i rzeczywiście brakuje u nich neutralnej, lekko złoto-oliwkowej gamy, bez takiej ilości brzoskwiniowych i szarych tonów. Mi dla przykładu żaden nie pasuje tak, jak pierwszy-lepszy kolor z Pixie Może jeszcze sobie domówię przy okazji próbkę matującego Cashmere (ostatnio nie było na stanie) i zobaczymy, inaczej cała nadzieja w Ivory, który nie wydaje się być moim kolorem. W sumie mogłabym rozjaśniać i modyfikować podkłady, ale sama rozumiesz, nie chce się bawić człowiekowi w kupowanie gotowca i dodatkowe bawienie się z kolorem