Kosmetyki Naturalne-Zrób sobie krem-Kolejny sklep, przez który wydam masę pieniędzy:P

[kosmetykomaniaczka90]

Hej, czy przy dłuższym stosowaniu któraś z Was zauważyła coraz słabsze działanie hydrolatu? Miałam szałwiowy ale mam wrażenie, że teraz zupełnie nic nie robi z moją skórą, ot, taki letni odświeżacz.

[fiska]

Napisane przez kosmetykomaniaczka90

Hej, czy przy dłuższym stosowaniu któraś z Was zauważyła coraz słabsze działanie hydrolatu? Miałam szałwiowy ale mam wrażenie, że teraz zupełnie nic nie robi z moją skórą, ot, taki letni odświeżacz.

Ja ogólnie nie zauważyłam jakichś specjalnych działań hydrolatu poza odświeżeniem, jednak gdzieś czytałam, że skóra po jakimś czasie może przywyknąć już do 1 produktu, także może pomyśl ew. nad jakąś alternatywą dla Twojego ulubionego

_________________
Kobitki, chyba nie da się wyczarować cudów z 2 hydrolatów, kwasu mlekowego i konserwantu?
Do pomieszania mam jeszcze kapkę kwasy hialuronowego i oleju z ziel. herbaty/wiesiołka...

[eliza12]

Witam, ja stawiam pierwsze kroki w użytkowaniu naturalnych mazideł. Moje pytania będą pewnie banalne dla tak doświadczonych forumowiczek czy kwas hialuronowy 1 % można stosować codziennie rano i wieczorem a jak się wchłonie to na niego dodatkowo masło kakaowe lub shea ?

[fiska]

Napisane przez eliza12

Witam, ja stawiam pierwsze kroki w użytkowaniu naturalnych mazideł. Moje pytania będą pewnie banalne dla tak doświadczonych forumowiczek czy kwas hialuronowy 1 % można stosować codziennie rano i wieczorem a jak się wchłonie to na niego dodatkowo masło kakaowe lub shea ?

Jeżeli masz taką potrzebę, to myślę, że nie ma żadnych przeciwskazań Ale jak wiesz, kwas nie wchodzi w głębsze warstwy naskórka, więc nie nawilży Ci on skóry jak inne kremy.

[eliza12]

To co poleciłabyś , mam cerę mieszaną policzki suche a nos i czoło świecące. Jak czytam te Wasze posty to jestem pod wrażeniem jaką macie wiedzę. Jak już pisałam smaruję się bezpośrednio na twarz kwasem hialuronowym 1% a na to masło kakaowe lub shea. Boję się mieszać inne składniki bo myślę że coś zrobię źle.
pozdrawiam Ela[COLOR="Silver"]

[naked_truth]

Nie orientuje się któraś z Was czy jest sens podzielić składni serum z wit. C na mniejsze części i robić je częściej niż co dwa tyg.? tzn żeby było "świeższe"?

[siiesta]

Napisane przez naked_truth

Nie orientuje się któraś z Was czy jest sens podzielić składni serum z wit. C na mniejsze części i robić je częściej niż co dwa tyg.? tzn żeby było "świeższe"?

Ja robię to najprostsze serum na bazie wody destylowanej i kwasu askorbinowego i zawsze robię mieszankę 10 ml, która wystarcza mi na tydz. Wit C jest absolutnie niestabilna więc robię taką dawkę by zawsze działała. Polecam zrobić to samo.

[kalinka 007]

Dziewczyny, czy mogę latem stosować serum 10% SAP? Zastanawia mnie te 20 kropel kwasu mlekowego do obniżenia Ph... Czy nie zostawi mi przebarwień (chciałabym stosować na noc)?
I czy mogłabym go czymś ewentualnie zastąpić?

[Lorri]

Napisane przez kalinka 007

Dziewczyny, czy mogę latem stosować serum 10% SAP? Zastanawia mnie te 20 kropel kwasu mlekowego do obniżenia Ph... Czy nie zostawi mi przebarwień (chciałabym stosować na noc)?
I czy mogłabym go czymś ewentualnie zastąpić?

Kwas mlekowy w tej recepturze służy tylko do obniżenia pH, które po rozpuszczeniu SAP byłoby zbyt wysokie. Serum po dodaniu kwasu będzie miało odczyn neutralny, kwas nie będzie działał złuszczająco. Nie ma powodów do obaw.

[kalinka 007]

Napisane przez Lorri

Kwas mlekowy w tej recepturze służy tylko do obniżenia pH, które po rozpuszczeniu SAP byłoby zbyt wysokie. Serum po dodaniu kwasu będzie miało odczyn neutralny, kwas nie będzie działał złuszczająco. Nie ma powodów do obaw.

Super Dziękuję bardzo!

[SoiSoi]

Hej. Czy miał ktoś frakcję sojową z ZSK? Ona ma grudki jak ta Mazidlana czy jest gładka?

[geraldine2030]

Napisane przez siiesta

Ja robię to najprostsze serum na bazie wody destylowanej i kwasu askorbinowego i zawsze robię mieszankę 10 ml, która wystarcza mi na tydz. Wit C jest absolutnie niestabilna więc robię taką dawkę by zawsze działała. Polecam zrobić to samo.

Czysty kwas askorbinowy czyli witamina C rozpuszczona w wodzie destylowanej bez składników stabilizujących takich jak kwas felurowy, silikony, czy zwykły glikol lub gliceryna, nie będzie aktywna przez 10 dni, najwyżej 1-2 dni i tego też nie można być pewnym. Taką mieszankę najlepiej zużyć od razu.


Pytanie do osób które stosują bazę samoemulgującą: czy wszystkie kremy robione na tej bazie bielą w czasie rozsmarowywania? Dałam 8% bazy i krem dosyć mocno bieli , po wchłonięciu jest ok, ale w trakcie smarowania powstają białe smugi.
Czy przy mniejszym stężeniu emulgatora też jest taki problem?

[Dboom_]

wspaniały sklep

[siiesta]

Napisane przez geraldine2030

Czysty kwas askorbinowy czyli witamina C rozpuszczona w wodzie destylowanej bez składników stabilizujących takich jak kwas felurowy, silikony, czy zwykły glikol lub gliceryna, nie będzie aktywna przez 10 dni, najwyżej 1-2 dni i tego też nie można być pewnym. Taką mieszankę najlepiej zużyć od razu.

Ale jak to? Naprawdę dużo naczytałam się na temat tego prostego serum i wiem, że wit C jest super niestabilna oraz im więcej składników w owym serum, tym większe prawdopodobieństwo, że C wogóle nie będzie działać. Doczytałam, że właśnie w takim prostym serum wit C jest całkiem stabilna. No i nawet po 5 dniach od zrobienia czuję to nieprzyjemne szczypanie- a skoro szczypie, to znaczy że działa. Zresztą widzę rezultaty.

Natomiast wiem, że mogę się mylić. Jeśli tak jest to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.

[geraldine2030]

Napisane przez siiesta

Ale jak to? Naprawdę dużo naczytałam się na temat tego prostego serum i wiem, że wit C jest super niestabilna oraz im więcej składników w owym serum, tym większe prawdopodobieństwo, że C wogóle nie będzie działać. Doczytałam, że właśnie w takim prostym serum wit C jest całkiem stabilna. No i nawet po 5 dniach od zrobienia czuję to nieprzyjemne szczypanie- a skoro szczypie, to znaczy że działa. Zresztą widzę rezultaty.

Natomiast wiem, że mogę się mylić. Jeśli tak jest to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.

Nie wiem gdzie wyczytałaś takie rewelacje, ale sprawa z witaminą C wygląda trochę inaczej. Witamina C rozpuszczona w czystej wodzie (jeśli nie jest przechowywana bez dostępu powietrza lub ustabilizowana) jest mega niestabilna - niektórzy nawet twierdzą, że dezaktywuje się w ciągu kilkudziesięciu minut, inni godzin - z pewnością jednak nie jest aktywna przez 10 dni. To nie znaczy, że wyparowuje z roztworu dlatego nadal może szczypać przy nakładaniu , ale zmienia budowę chemiczną i przestaje być aktywna.

Dlatego czystą witaminę C najlepiej rozpuszczać ( rozpraszać) w środowisku bezwodnym - silikony, gliceryna czy glikol propylenowy.
Natomiast do wodnego roztworu należy dodawać składniki, które ją w pewnym stopniu stabilizują, dzięki czemu jest trochę dłużej aktywna.

[tambourinist]

[wizaż usuwa bez żadnego wytłumaczenia negatywne (ale sprawiedliwe) recenzje, więc ja usuwam swoje wpisy na wizażu]

[siiesta]

Napisane przez geraldine2030

Nie wiem gdzie wyczytałaś takie rewelacje, ale sprawa z witaminą C wygląda trochę inaczej. Witamina C rozpuszczona w czystej wodzie (jeśli nie jest przechowywana bez dostępu powietrza lub ustabilizowana) jest mega niestabilna - niektórzy nawet twierdzą, że dezaktywuje się w ciągu kilkudziesięciu minut, inni godzin - z pewnością jednak nie jest aktywna przez 10 dni. To nie znaczy, że wyparowuje z roztworu dlatego nadal może szczypać przy nakładaniu , ale zmienia budowę chemiczną i przestaje być aktywna.

Dlatego czystą witaminę C najlepiej rozpuszczać ( rozpraszać) w środowisku bezwodnym - silikony, gliceryna czy glikol propylenowy.
Natomiast do wodnego roztworu należy dodawać składniki, które ją w pewnym stopniu stabilizują, dzięki czemu jest trochę dłużej aktywna.

O wodzie kranowej wiem, natomiast ja używam do serum tyko i wyłącznie wody oczyszczonej, czyli destylowanej. Roztwór przechowuję w szczelnie zamkniętym opakowaniu, które wkładam jeszcze do jednego opakowania i to wszystko umieszczam w lodówce.

Skoro moje serum jest wysoce niestabilne, to dlaczego widzę po nim efekty? Jeśli mówisz, że takie moje serum może być stabilne do kilku godzin, to w takim razie i tak jest mega, skoro raz w tygodniu robię świeżą porcję, czyli wg Ciebie tylko pierwsze zaaplikowanie może działać. I DZIAŁA.

[norka93]

Witajcie
Jestem nowicjuszka jesli chodzi o kwasy. Mam cere mieszana, ze sklonnoscia do przetluszczania (ostatnio jako tako to opanowalam), dodatkowo, zeby nie bylo mi za dobrze, jestem posiadaczka skory naczynkowej. Jeden z dwoch, jakich uzywalam, byl w postaci kremu, najpierw Effaclar Duo LRP, a potem Effaclar K, co one zrobily z moja buzia.. Cudo Jednak wtedy nie wiedzialam, ze buzia moze sie uzalezniac, dlatego po 4miesiacach codziennego stosowania, zaskorniki wrocily ze zdwojona sila. a moze przyczyna lezala gdzie indziej. Tradziku, jako takiego spospolitego nigdy nie mialam (chwala Bogu), jednak zaskorniki sa moja zmora od kad pamietam. U dermatologa nigdy nie bylam, poniewaz nie czulam takiej potrzeby. Zawsze jakos sobie radzilam albo mialam to po prostu gdzies (o zgrozo). A teraz przejde do sedna Ostatnio zapchalam sobie buzke rybkami dermogala, to co teraz mam na niej, przesciga koszmary. Kaszka, mnostwo zaskornikow (jakby wysuszone? Nie rozumiem... ;/), dlatego tez, postanowilam w koncu zrobic sobie tonik z kwasem salicylowym (ze wzgledu na naczynka, wyczytalam na mazidlach badz zsk, ze nadaje sie do mojej cery). I teraz pytanie do ktorego daze.
http://www.zrobsobiekrem.pl/mobile/p...olowy-z-BHA/49
W toniku podanym na zsk jest woda. Czy moge ta wode zastapic hydrolatem? Nie sadze zebym byla jakims mega wrazliwcem (po zastosowania akneroxidu dwa razy na noc, pod rzad, spalilam sobie buzke po drugiej nocy, a trzeciego dnia na tydzien nad jezioro, lipiec, pelne slonce, pelno skorek, zadnych filtrow, ale jaka potem buzia gladka przez 3 tygodnie glupota nie zna granic, jestem tego zywym dowodem, ale mimo wszystko, nie nabawilam sie przebarwien. Moze to dziala inaczej?) Duzo pytan by jeszcze zadawac, narazie prosze Was o odpowiedz na moje pytanie i moze jakies sugestie?
Dziekuje slicznie za chwile uwagi

(prosze o wybaczenie jesli chodzi o polskie literki, jestem na tablecie)

[astraroth]

Napisane przez norka93

I teraz pytanie do ktorego daze.
http://www.zrobsobiekrem.pl/mobile/p...olowy-z-BHA/49
W toniku podanym na zsk jest woda. Czy moge ta wode zastapic hydrolatem?

Możesz, najlepiej, żebyś zrobiła próbę uczuleniową przed zrobieniem toniku. Nasączonym hydrolatem płatkiem przetrzyj zgięcie w ręku albo przemyj kawałek policzka (wersja mniej bezpieczna). Zdarzało się, że niektóre hydrolaty silnie podrażniały jedne forumowiczki a innych wcale nie 'ruszały'.

[geraldine2030]

y

Napisane przez siiesta

O wodzie kranowej wiem, natomiast ja używam do serum tyko i wyłącznie wody oczyszczonej, czyli destylowanej. Roztwór przechowuję w szczelnie zamkniętym opakowaniu, które wkładam jeszcze do jednego opakowania i to wszystko umieszczam w lodówce.

Skoro moje serum jest wysoce niestabilne, to dlaczego widzę po nim efekty? Jeśli mówisz, że takie moje serum może być stabilne do kilku godzin, to w takim razie i tak jest mega, skoro raz w tygodniu robię świeżą porcję, czyli wg Ciebie tylko pierwsze zaaplikowanie może działać. I DZIAŁA.

Nie pisałam o wodzie kranowej - w laboratoriach nie stosuje się takiej wody, zawsze jest to woda destylowana


Nie odnosiłam się do Twojego serum, tylko podałam informacje dotyczące stabilności roztworu witaminy C w wodzie destylowanej bez stabilizatorów. Do powyższych wniosków doszli naukowcy w niezależnych laboratoriach chemicznych lub pracujący dla firm kosmetycznych - jeśli chcesz możesz z nimi dyskutować to Twoje prawo .
Jeśli jednak chcesz aby serum z witaminą C nie tylko rozświetlało cerę i lekko zwężało pory - taki efekt (a nawet o niebo lepszy) można uzyskać stosując zwykły kwasek cytrynowy lub kwas mlekowy, ale przede wszystkim pobudzało syntezę kolagenu, to skorzystaj z wiedzy naukowców i zrób serum zapewniające stabilność i efektywność witaminy C


Usuwasz powietrze z pojemnika w którym przechowujesz swoje serum? Nic Ci nie da trzymanie roztworu w kilku pojemnikach, jeśli w środku jest powietrze, które reaguje z niezabezpieczoną witaminą C przez cały okres przechowywania




Jeszcze raz bardzo prosze o info odnośnie bazy samoemulgującej : czy wszystkie kremy robione na tej bazie bielą w czasie rozsmarowywania? Dałam 8% bazy i krem dosyć mocno bieli , po wchłonięciu jest ok, ale w trakcie smarowania powstają białe smugi.
Czy przy mniejszym stężeniu emulgatora też jest taki problem?

[SoiSoi]

Napisane przez SoiSoi

Hej. Czy miał ktoś frakcję sojową z ZSK? Ona ma grudki jak ta Mazidlana czy jest gładka?

Podbijam pytanie. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Dopytuję, bo gdyby mieli bez grudek to nie musiałabym z Naturalisa specjalnie zamawiać tylko tego

[anulla74]

Moja ma grudki tylko mniejsze niż mazidlana - najlepsza jest jednak z Naturalisa.

[SoiSoi]

Napisane przez anulla74

Moja ma grudki tylko mniejsze niż mazidlana - najlepsza jest jednak z Naturalisa.

Dzięki
Zamówiłam od nich i zobaczę jak się sprawdzi.

[GRUone]

Napisane przez norka93

Witajcie
Jednak wtedy nie wiedzialam, ze buzia moze sie uzalezniac, dlatego po 4miesiacach codziennego stosowania, zaskorniki wrocily ze zdwojona sila. a moze przyczyna lezala gdzie indziej.
W toniku podanym na zsk jest woda. Czy moge ta wode zastapic hydrolatem?

mi się wydaje, że nie ma czegoś takiego jak uzależnienie od oczyszczonej skóry. To raczej kwestia czynników zewnętrznych, pożywienia i ewentualnie gospodarki hormonalnej.
Kwas z Sodą będziesz musiała ogrzać, więc użycie hydrolatu jest raczej bez sensu. Sporo witamin zawartych w hydrolatach jest wrażliwa na temperatury.

[eliza12]

Czy któraś z Was stosowała balsam wyszczuplajacy ?
Ja się smaruje od tygodnia i nie liczę na jakieś spektakularne efekty tylko pytam czy chociaż troszkę coś daje , konkretnie chodzi mi o brzuch. Na tą chwilę rewelacyjnie nawilżył i wygładził moją skórę i chociażby dla tego tylko efektu było warto.
pozdrawiam Ela

[201607231719]

Czy silny napar np. z rumianku miałby podobne właściwości jak hydrolat rumiankowy?

[norka93]

Napisane przez GRUone

mi się wydaje, że nie ma czegoś takiego jak uzależnienie od oczyszczonej skóry. To raczej kwestia czynników zewnętrznych, pożywienia i ewentualnie gospodarki hormonalnej.
Kwas z Sodą będziesz musiała ogrzać, więc użycie hydrolatu jest raczej bez sensu. Sporo witamin zawartych w hydrolatach jest wrażliwa na temperatury.

Dziekuje za odpowiedź

Ale skoro nie ma czegoś takiego jak uzależnienie, to czemu należy po 3-4 miesiacach zrobic przerwe od kwasow, peelingow kwasowych? (gdzies to wyczytalam)

[czarna_kiecka]

Napisane przez tisiphone

Czy silny napar np. z rumianku miałby podobne właściwości jak hydrolat rumiankowy?

ja mysle ze pod wzgledem wlasciwosci lagodzacych - tak, tylko pewnie z trwaloscia moze byc gorzej



a ja mam pytanie dotyczace ekstraktow owocowych i roslinnych - mozecie jakis polecic ? jak to stosujecie ?

[hazell]

Napisane przez norka93

Ale skoro nie ma czegoś takiego jak uzależnienie, to czemu należy po 3-4 miesiacach zrobic przerwe od kwasow, peelingow kwasowych? (gdzies to wyczytalam)

Efektywność działania eksfoliacyjnego preparatów zawierających kwasy AHA w niskich stężeniach zmniejsza się wraz z upływem czasu (po ok. pół roku ciągłego stosowania), a ich skutki są odwracalne, czyli po odstawieniu skóra wraca do stanu wyjściowego. Dlatego kwasy AHA warto na stałe (szczególnie w przypadku osób z suchą i nadmiernie łuszczącą się skóra), ale z przerwami co jakiś czas, wprowadzić do programu pielęgnacyjnego skóry.
Natomiast czas i tempo działania kwasów BHA, a konkretnie kwasu salicylowego, różni się zasadniczo od kwasów AHA. Zdolność keratolityczna kwasu salicylowego, czyli złuszczania, nie zmienia się w ciągu upływu czasu. Działa on w stałym tempie przez cały okres stosowania. Zatem preparaty z kwasem salicylowym mogą być używane stale, bez przerw.
To cytat z mazideł.
Nie jest to uzależnienie skóry, tylko taka właściwość kwasów AHA, że z upływem czasu zmniejsza się ich skuteczność.

[norka93]

Napisane przez hazell

Efektywność działania eksfoliacyjnego preparatów zawierających kwasy AHA w niskich stężeniach zmniejsza się wraz z upływem czasu (po ok. pół roku ciągłego stosowania), a ich skutki są odwracalne, czyli po odstawieniu skóra wraca do stanu wyjściowego. Dlatego kwasy AHA warto na stałe (szczególnie w przypadku osób z suchą i nadmiernie łuszczącą się skóra), ale z przerwami co jakiś czas, wprowadzić do programu pielęgnacyjnego skóry.
Natomiast czas i tempo działania kwasów BHA, a konkretnie kwasu salicylowego, różni się zasadniczo od kwasów AHA. Zdolność keratolityczna kwasu salicylowego, czyli złuszczania, nie zmienia się w ciągu upływu czasu. Działa on w stałym tempie przez cały okres stosowania. Zatem preparaty z kwasem salicylowym mogą być używane stale, bez przerw.
To cytat z mazideł.
Nie jest to uzależnienie skóry, tylko taka właściwość kwasów AHA, że z upływem czasu zmniejsza się ich skuteczność.

Dziękuję ślicznie za odpowiedź, kochana jesteś

Zastanawia mnie jedno.. Skoro skuteczność BHA jest niezmienna, natomiast z AHA trzeba robić przerwy, to czemu kwasy BHA nie są jakoś specjalnie rozchwytywane (że tak to ujmę)? A może się mylę?