Pędzle do kosmetyków mineralnych

[DagmaraRose2000]

Napisane przez syshda

To moze kabuki np. Sunshade Minerals albo Annabelle? Moim zdaniem Hakuro sie nie nadaje do podkladow mineralnych, duzo podkladu wbija sie we wlosie, stad opinia, ze Hakuro zjada podklad.

Widziałam Sunshade na zdjeciach, ale ma chyba za dlugie wlosie. Musze sprawdzic annabelle

[syshda]

Napisane przez DagmaraRose2000

Widziałam Sunshade na zdjeciach, ale ma chyba za dlugie wlosie. Musze sprawdzic annabelle

Amilie tez ma fajny kabuki.

[margitea]

Ehm, to znowu ja.

Popełniłam zakup pędzlowy. Próbuję się rozgrzeszyć

Zauważyłam u Hani z Glamhopu nowe pędzle, te Oval Brush, na kształt sławnych Artis Oval.
Te pędzle wyglądają jak szczotki do zębów w różnych wielkościach.
Skusiłam się na OV1, ten niby większy. Docelowo myślałam o minerałach, a gdyby się nie przyjął to pudry, róze i bronzery.

I... boski jest. Do minerałów. Miałam brać OV2, ale po wyrysowaniu sobie na kartce wielkości obu, zdecydowałam się na większy, choć bałam się, że będzie za duży. Jednak jest idealny i bardzo taki elegancki i lekki.

Włosie super miękkie, jest go baaaaaaardzo dużo, dobrze pracuje. Jest bardzo gęste, jak w moim ulubionym pędzlu do minerałów z Clare Blanc czy też Bikorze. Piękny trzonek miedziany w połączeniu z matową, jakby gumowaną rączką.
Cieszę się, że wybrałam OV1, bo jego wielkość jest taka jak Artis Oval 8 (Katosu używa go w swoich filmikach do zwykłego podkładu). Bardzo szybko i bez smug aplikuje i wpracowuje podkład. OV1 działa jak hybryda kabuki z flatem, czy jak mój kochany clare blancowy pędzel. Bo jest tak ścięte na półokrągło ale ma dłuższe włosie.
Natomiast z tego co wyczytałam, OV2 jest mniejszy i ma krótsze włosie, ścięte bardziej na płasko, przez co będzie pracował jak flat top. Tylko jego wielkość sprawi, że nakładanie minerałów chyba będzie trwało wieki jeszcze przy tak krótkim i zbitym włosiu. Ale to tylko moje przemyślenia, może ktoś w nim znajdzie ideał.

Bo ja chyba znalazłam pędzel zastępujący mój święty graal z clare blanc. w końcu nie będę musiała go tak często prać, bo w razie czego będzie na podmiankę. Dam znać po dłuższych testach!

Ps. Podobno może będą w sprzedaży mniejsze pędzle typu "szczotkowego" w glamshopie no i kurka, jakby był jakiś fajny do cieni, to chyba wzięłabym go też... do cieni w kremie by się nadał jak ulał. szczególnie jakby był jakiś typowo do kącika oka... hmmm.

[olencja kwiatencja]

Ale dziwadło CHyba musze jakiś filmik oglądnąć bo nie wyobrażam sobie pracy z takim cudakiem

[margitea]

Napisane przez olencja kwiatencja

Ale dziwadło CHyba musze jakiś filmik oglądnąć bo nie wyobrażam sobie pracy z takim cudakiem

no dziwadło, ale nadzwyczaj prosto się z nim pracuje. I nie uderzam o lusterko

https://www.youtube.com/user/artisbrush - tu dużo filmików, poza tym katosu w większości nowych filmików używa artis oval 8 o tym samym kształcie co OV1 do podkładu, warto sobie przejrzeć. U Hani z Glamshop są filmiki recenzujące na razie tylko ten kształt, ale może niedługo wrzuci jakieś tutoriale

[DagmaraRose2000]

Mega ciekawie te pędzle wyglądają! Pewnie kosztują miliardy? Miałam chętkę na kabuki i na nowego Flat Topa (z mojego edm wypadają kłaki)... a teraz mam hiper ochote na to dziwne cudo
Czy ten pędzel daje dobre krycie? Z flat topem mialam zawsze ten problem, ze co bym nie robila, zawsze pojawialy sie smugi...

[margitea]

Napisane przez DagmaraRose2000

Mega ciekawie te pędzle wyglądają! Pewnie kosztują miliardy? Miałam chętkę na kabuki i na nowego Flat Topa (z mojego edm wypadają kłaki)... a teraz mam hiper ochote na to dziwne cudo
Czy ten pędzel daje dobre krycie? Z flat topem mialam zawsze ten problem, ze co bym nie robila, zawsze pojawialy sie smugi...

jeżeli chodzi o pędzel ten co ja mam, czyli OV1 z glamshop.pl to jest wydatek 69zł. To jest ta wersja większa, ale serio, duża to ona nie jest. Jak przyszła to myślałam, że ktoś się rąbnął i wysłał mi mniejszą wersję :P Więc wersja OV2 jest jeszcze mniejsza, prędzej do konturowania na mokro czy coś... Mały jest za 59zł, a w zestawie są jakoś taniej.

a oryginały, na których były wzorowane pędzle z glamshopu są ze stanów, kosztują po ok 300zł za pędzel do twarzy

złą osobę pytasz o krycie no bo po pierwsze, używam minerałów, które nie kryją mocno, żadnych formuł kryjących etc, po drugie wręcz szukam w minerałach naturalności, nie mocnego krycia i to samo z pędzlami mam

Jednak w tym pędzlu widzę, że dość szybko uzyskuję efekt tak jak lubię (jakby półkrycia). I nie robi mi smug czy plam. Myślę, że jakby mi zależało na kryciu to wystarczyłoby chwilę dłużej popracować. A bardzo szybko wpracowuję nim podkład, bo jest duży (ale nie za duży). Już pędzlem z clare zajmowało mi to może ze dwie minuty, a tym jest szybciej, bo jest większy.
Generalnie Hania od Glamshopu polecała ten mniejszy do minerałów jak się jej pytałąm, ale zaznaczyła, że nie używa minerałów na co dzień. Właściwie w ogóle ich nie używa, raz chyba tylko testowała Lily Lolo (???) i nie byłą zadowolona z krycia (nie dziwię się, bo to słabo kryjące minerały). No i cieszę się, że wzięłam ten większy jednak. Uważam, że jego włosie sprawdzi się też dla lubiących większe krycie, bo nie jest to długi kabuki. Długość włosia w OV1 to raptem 2cm przy wielkości około 5.5cm na 4.5cm. Po zdjęciach obstawiam, że OV2 ma włosie ok 1,5cm długości, przy mniejszej wielkości, bo chyba 4x3cm.

Więc ja doszłam do wniosku, że ten mały ma wielkość jak pędzle normalne które posiadam, a chciałam coś większego, na większą powierzchnię. bałam się że ov1 będzie za duży i nieprecyzyjny ale na mojej małej twarzy radzi sobie świetnie nawet w zakamarkach przy nosie etc. jednak do korektora mineralnego polecałabym brać ten mniejszy, będzie nim łatwiej kłaść produkt skondensowanie w jeden punkt Bo ov1 dojedzie do oczu, ale nie będzie się nim precyzyjnie korektora kładło.
W ogóle, bardzo napakowane włosiem są te pędzle.

No i zaznaczę, ov1 nie jest ani flat topem ani kabuki. włosie ma krótkie jak kabuki (krótsze nawet niż mój clare blanc), ale jest delikatnie okrągły. Ov2 jest bardziej płaski, wydawało mi się, że może być z nim taki problem, że prócz tego, że się namacham, bo powierzchnia pędzla mała, to jeszcze włosie tam nie będzie tak pracować ładnie, bo jest krótsze, a dalej mocno zbite. I to może być "zbyt twarde" na minerały - no ale to tylko moja opinia

[DagmaraRose2000]

Wynalazłam na alliexpresie jakies mikro owalne pedzle, ale w rozmiarze 3.5 na 2 cm... pewnie byloby z tym duzo zabawy, ale kosztuja grosze sie zastanawiam sie czy nie kupic w ciemno...

[margitea]

Napisane przez DagmaraRose2000

Wynalazłam na alliexpresie jakies mikro owalne pedzle, ale w rozmiarze 3.5 na 2 cm... pewnie byloby z tym duzo zabawy, ale kosztuja grosze sie zastanawiam sie czy nie kupic w ciemno...

Na Ali mają jeszcze większy rozmiar za większą cenę. Ale słyszałam opinie ludzi mających te z Ali i od Hani no i niestety te chińskie są takie sobie.

[kasiatoya]

Ja kupiłam ten z ebaya, malutki i szczerze mówiąc po obmacaniu wylądował w pudełeczku z pędzlowymi dziwadłami. On faktycznie jest malutki i bardzo zbity.
Jest taniutki więc można go sobie sprawić z ciekawości ale ja nie znalazłam jak dotąd zastosowania dla niego.
Na te pędzlo-szczotki od Hani baaaaaardzo się czaję i mam na nie ogromną ochotę.

[Ishikawa]

Desti z bloga co sroce w oko wpadnie zrobila o tym pedzlu notke na blogu (sorki,cos mi sie link do bloga nie chce wkleić ;/).
Na FB znajoma pokazywała ten pędzel z glamshopu i jest niezadowolona - ale ona używa podkładów płynnych a nie mineralnych sypkich.

[margitea]

Napisane przez Ishikawa

Desti z bloga co sroce w oko wpadnie zrobila o tym pedzlu notke na blogu (sorki,cos mi sie link do bloga nie chce wkleić ;/).
Na FB znajoma pokazywała ten pędzel z glamshopu i jest niezadowolona - ale ona używa podkładów płynnych a nie mineralnych sypkich.

Użyłam tego pędzla raz w teście domowym do płynnego podkladu (jedna strona twarzy Yves Rocher pure light, druga tresciwsza Yves Rocher flaweless finish). W obu przypadkach efekt bardzo dobry, jednak przy tej bardziej tresciwej konsystencji trzeba było dłużej pracować. I jakoś nie wyobrażam sobie tego pędzla do jeszcze tresciwszych konsystencji, choć widziałam że używają go do double wear z Estee Lauder o.o

Myślę że to wszystko kwestia techniki i przyzwyczajenia się do takiej formy pędzla. Pędzel sam w sobie zły nie jest, ale trzeba znaleźć technikę do niego. Widzę to np po mojej mamie, gdzie jak jej pożyczyłam Ov1 ro nie wiedziała jak nim pracować i szło to trochę ciężko, efekt był taki sobie. Ale jak jej pokazałam co i jak to była zachwycona.

[Ishikawa]

Napisane przez margitea

Użyłam tego pędzla raz w teście domowym do płynnego podkladu (jedna strona twarzy Yves Rocher pure light, druga tresciwsza Yves Rocher flaweless finish). W obu przypadkach efekt bardzo dobry, jednak przy tej bardziej tresciwej konsystencji trzeba było dłużej pracować. I jakoś nie wyobrażam sobie tego pędzla do jeszcze tresciwszych konsystencji, choć widziałam że używają go do double wear z Estee Lauder o.o

Myślę że to wszystko kwestia techniki i przyzwyczajenia się do takiej formy pędzla. Pędzel sam w sobie zły nie jest, ale trzeba znaleźć technikę do niego. Widzę to np po mojej mamie, gdzie jak jej pożyczyłam Ov1 ro nie wiedziała jak nim pracować i szło to trochę ciężko, efekt był taki sobie. Ale jak jej pokazałam co i jak to była zachwycona.

A jak Ci sie maluje takie okolice jak skrzydełka nosa ?Bo to włosie sie chyba nie wygina (przepraszam, nie umiem znależć lepszego słowa) ?
Mnie cięzko w tych miejscach puder mineralny rozprowadzić równiemiernie mniej zbitym pędzlem i nie wiem jak tym by to wyglądało

[margitea]

Napisane przez Ishikawa

A jak Ci sie maluje takie okolice jak skrzydełka nosa ?Bo to włosie sie chyba nie wygina (przepraszam, nie umiem znależć lepszego słowa) ?
Mnie cięzko w tych miejscach puder mineralny rozprowadzić równiemiernie mniej zbitym pędzlem i nie wiem jak tym by to wyglądało

Nie widzę problemu ani przy nosie ani przy brwiach czy ustach. Po prostu wtedy biorę podkład bardziej na bok pędzla i wpracowuje jak zwykle. Wbrew pozorom to włosie jest bardzo sprężyste, dobrze pracuje, nie jest rozlazle.
Ale ja zwykle skrzydełka nosa maluje korektorem mineralnym. Żeby nie były tak czerwone, wtedy używam pędzla cone brush z clare blanc. Więc może być też tak, że mi się to wszystko tj korektor i podkład ładnie scalaja i dlatego nie widzę problemu.

Jednak przy podkładzie płynnym malowalam się bez korektora i normalnie jakby bokiem pędzla przy nosie nakladalam produkt.

[DagmaraRose2000]

Ja kupiłam w końcu pędzel Kavai 22 i jestem absolutnie zachwycona, zakochana!

[Czerniczka]

Mam flat top kabuki z ecotools i jestem bardzo zadowolona. Jest trwały, ma bardzo miękkie syntetyczne włosie (po dwóch latach intensywnego użytkowania zrobiło się sztywniejsze, no ale...) i jest świetny do podkładu mineralnego. Przyzwyczaiłam się do krótkiej rączki i nie wyobrażam sobie innej, zresztą ta jest idealna na podróż, a minerały najlepiej trzymają się "wbite" w skórę, w czym pomaga taka rączka.

[olencja kwiatencja]

A ja mam pytanie o pędzle do różu. Jakie polecacie i używacie. Najchętniej sprawiłabym sobie jakąś miotłe duo fiber, no ale chętnie poczytam o Waszych typach

[margitea]

Napisane przez olencja kwiatencja

A ja mam pytanie o pędzle do różu. Jakie polecacie i używacie. Najchętniej sprawiłabym sobie jakąś miotłe duo fiber, no ale chętnie poczytam o Waszych typach

Ja mam duo fiber zoeva 122 jak się boję że sobie krzywde mogę zrobić pigmentacja, zoeva 126 do bronzera głównie ale złape często i do różu, Bdellium 990 róż i bronzer ;-)

[kasiatoya]

Ja do różu bardzo lubię duofiber o ten
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...63.html&next=1
Jak przyszedł i pomacałam to się za głowę złapałam co za szczota beznadziejna ale dałam szansę a teraz muszę przyznać, że to mój ulubieniec
Świetnie nabiera i oddaje produkt na skórę.
Ten pędzel to jedno z moich największych zaskoczeń, jest też bardzo tani.
Bardzo go lubię chociaż śmiać mi się chce jak na niego patrzę bo bardziej tandetnego diamencika to się chyba nie dało wymyślić

[Noodle Soup]

To ja mam duo fiber z ELF, też tani, a daje sobie radę. Dla mnie pędzel tego typu jest niezastąpiony przy mocniej napigmentowanych różach
Mam jeszcze taki chiński skośny kabuki (coś w stylu sigmy f84) i uwielbiam go do wszelkich delikatniejszych róży, bardzo fajnie nakłada się nim kosmetyk na policzki i jest milusi

[bigosowadama]

Napisane przez olencja kwiatencja

A ja mam pytanie o pędzle do różu. Jakie polecacie i używacie. Najchętniej sprawiłabym sobie jakąś miotłe duo fiber, no ale chętnie poczytam o Waszych typach

Bardzo dobre są duo fibry.
Możesz też zobaczyć jakąś rzadką miotłę. Jak ecotools.
Te gęste skośne, typowe do różu u mnie się nie sprawdziły. Przy jasnych , słabo napigmentowanych różach jeszcze dają radę. Przy tych mocniejszych- ruska baba.

Napisane przez kasiatoya

Ja do różu bardzo lubię duofiber o ten
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8...63.html&next=1
Jak przyszedł i pomacałam to się za głowę złapałam co za szczota beznadziejna ale dałam szansę a teraz muszę przyznać, że to mój ulubieniec
Świetnie nabiera i oddaje produkt na skórę.
Ten pędzel to jedno z moich największych zaskoczeń, jest też bardzo tani.
Bardzo go lubię chociaż śmiać mi się chce jak na niego patrzę bo bardziej tandetnego diamencika to się chyba nie dało wymyślić

Też go mam. Rewelacja. tani a naprawdę dobry.

Napisane przez Noodle Soup

To ja mam duo fiber z ELF, też tani, a daje sobie radę. Dla mnie pędzel tego typu jest niezastąpiony przy mocniej napigmentowanych różach
Mam jeszcze taki chiński skośny kabuki (coś w stylu sigmy f84) i uwielbiam go do wszelkich delikatniejszych róży, bardzo fajnie nakłada się nim kosmetyk na policzki i jest milusi

Masz ten normalnej wielkości ? Jest jeszcze ten mały- small stipple
Zastanawiam się czy ten mały nadaje się do czegokolwiek

[Noodle Soup]

Napisane przez bigosowadama

Masz ten normalnej wielkości ? Jest jeszcze ten mały- small stipple
Zastanawiam się czy ten mały nadaje się do czegokolwiek

Mam ten normalny, może ten malutki byłby dobry do rozświetlaczy? Nie mam pojęcia :P

[bigosowadama]

Napisane przez Noodle Soup

Mam ten normalny, może ten malutki byłby dobry do rozświetlaczy? Nie mam pojęcia :P

Tak sobie właśnie pomyślałam, że do rozświetlacza pod oczy, bo na kości to chyba zbyt mały
A może do bronzera na szczyt nosa?

[oktawi7]

Napisane przez olencja kwiatencja

A ja mam pytanie o pędzle do różu. Jakie polecacie i używacie. Najchętniej sprawiłabym sobie jakąś miotłe duo fiber, no ale chętnie poczytam o Waszych typach

Ja mam zoeva 127 ale czaję się na inny. Po prostu za nim nie przepadam. Mam 126 z zoevy ale wolę go do bronzera.

Chyba zrobie sobie podsumowanie pędzlowe 2015, może komuś pomoże albo po prostu zabije nudę czytając

[syshda]

Ja mam jajo Real Techniques do różu. Wlosie jest bardzo przyjemne i lubie go używać do miekkich/sypkich róży, ale też czaje sie na cos nowego, tylko nie mam pomysłu. Poza RT mam jeszcze scietego skosnie Inglota, Ecotools i EDM, ale to ciagle nie to, czego szukam.

[patrycjazuzanna]

Dotychczas używałam dużego flat topa z hakuro, oraz flat topa i kabuki z annabelle. Chciałabym zainwestować w coś ciut lepszego, bo czuję, że te pędzle to jeszcze nie to Niestety nie znam się na pędzlach kompletnie, kupiłam to, co mi polecono

W makijażu lubię naturalność, nie zależy mi na dużym kryciu. Spodobały mi się bardzo pędzle bdellium (zielone <3), widzę że przewija tu się też dość często zoeva. Polecicie mi jakiś konkretny pędzel do podkładu mineralnego? Mogą być dwa, żebym miała na zmianę, kiedy nie wyrobię z myciem.

I pędzel do różu: również mam z anabelle. Bardzo go nie lubię, źle nakłada mi się nim kosmetyk, zazwyczaj muszę później rozblendować plamę kabukim.
Chciałabym osiągać efekt naturalnych rumieńców
Co tutaj się sprawdzi? Jakiś puchaty pędzelek o niezbyt zbitym włosiu? Czy np takie dziwadło jak bdellium ścięty kabuki (w opisie widnieje, że jest świetny do blendowania)
Pomóżcie proszę!

[Smerfetka696969]

Napisane przez oktawi7

Ja mam zoeva 127 ale czaję się na inny. Po prostu za nim nie przepadam. Mam 126 z zoevy ale wolę go do bronzera.

Chyba zrobie sobie podsumowanie pędzlowe 2015, może komuś pomoże albo po prostu zabije nudę czytając

No no możesz zrobić

[margitea]

mam przemyślenia po około 3 tydz (o ile dobrze pamiętam) używania pędzla OV1 z Glamshop. Tego tzw szczotkowca, szczotki do zębów, czy jak kto chce. Pędzel owalny, dziwny. Używany przeze mnie głównie do mineralnego podkładu w tym czasie, kilka razy poszedł w ruch z podkładem zwykłym w ramach testingu :P
Wnioski:
Moim zdaniem pędzel OV1 nadaje się do mineralnego podkładu, o ile nauczymy się nim pracować. Z resztą podobna zasada jest co do podkładu normalnego i tego pędzla.

1. Pędzlem delikatnie dotykamy minerałów z wieka/talerzyka. Nie wciskamy.
- wciskanie pędzla w talerzyk z minerałami skutkuje tym, że minerały wchodzą głębiej w pędzel, a że włosie jest mega zbite to nam pędzel tego nie odda. to samo tyczy się podkładu zwykłego. jeżeli zaczniemy wciskać podkład zwykły na pędzel tak, że włosie będzie się uginać, to pędzel wchłonie go dalej ale już nie odda... nie wiem czy mnie rozumiecie, mam nadzieję, że tak.
- poza tym jeżeli wcisnę podkład w pędzel na tym etapie to jest jeszcze druga przykra sprawa. zaczynam go nakładać na twarz a tu zonk - podkładu nie ma, albo jest jakoś dziwnie rozłożony, nierównomiernie. Ano właśnie dlatego, że nierównomiernie jest na pędzlu... Więc polecam spróbować moim sposobem, minerały/podkład musi być widać na pędzlu. Wiem, że w innych pędzlach wpracowujemy w pędzel te minerały najpierw, ale tu trzeba ten odruch w sobie zatrzymać

2. Po nabraniu w prawidłowy sposób podkładu na pędzel najpierw dotykam nim do twarzy (zwykle partiami, np zaczynam od polika prawego etc). Tzn, że to co nabrałam na pędzel rozkładam w jednym miejscu na buzi a dopiero jak to zrobię to mogę w końcu zacząć pracować pędzlem, wcierać czy co tam chcę. Pędzel daje możliwość budowania krycia, choć przyznam, że szybciej widzę nim pełniejsze krycie. Używałam go z podkładami Clare Blanc, Clair minerals, Lucy Minerals, Amilie, Annabelle, Neauty, Pixie i zwykłym Yves Rocher.

Sporo widziałam narzekań, że będzel daje nierówne krycie etc...
No więc jeżeli ktoś z was ma taki pędzel i używa go do minerałów czy zwykłych podkładów a widzi nierównomierne krycie - cóż, źle używacie pędzla Proponuję zmienić technikę, bo to z nią jest problem

[kasiatoya]

Napisane przez patrycjazuzanna

I pędzel do różu: również mam z anabelle. Bardzo go nie lubię, źle nakłada mi się nim kosmetyk, zazwyczaj muszę później rozblendować plamę kabukim.
Chciałabym osiągać efekt naturalnych rumieńców
Co tutaj się sprawdzi? Jakiś puchaty pędzelek o niezbyt zbitym włosiu? Czy np takie dziwadło jak bdellium ścięty kabuki (w opisie widnieje, że jest świetny do blendowania)
Pomóżcie proszę!

Do różu serio spróbuj tego tanioszka, skunksa o którym pisałam wyżej.
Nic mi tak pięknie nie nakłada różu jak ta miotła
Nawet te mocno napigmentowane są bardzo delikatnie rozłożone i ich intensywność można bardzo ładnie budować na poliku.
Jak ci jednak nie przypasuje to też nie zaboli po kieszeni.

[patrycjazuzanna]

Napisane przez kasiatoya

Do różu serio spróbuj tego tanioszka, skunksa o którym pisałam wyżej.
Nic mi tak pięknie nie nakłada różu jak ta miotła
Nawet te mocno napigmentowane są bardzo delikatnie rozłożone i ich intensywność można bardzo ładnie budować na poliku.
Jak ci jednak nie przypasuje to też nie zaboli po kieszeni.

A jak jest z jego wytrzymałością? Zniesie bardzo częste czyszczenie?