...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-21, 08:46   #31
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
zobaczcie
jedna pani urodziła bliźniaczki
druga córkę
w szpitalu "podmieniono" córki
i jedna wzięła do domu bliźnieczkę i obcą dziewczynkę
druga wzięła nie swoją bliźniaczkę! (zamiast własnej córki)
prawda wyszła po latach ......
http://www.onet.tv/28962,4451,1,4739...0,0,wideo.html
Mojej bratowej ale to juz prawie 8 lat temu przyniesli do karmienia dziecko jakiejs innej kobiety i gdyby nie fakt ze maja branzoletki to nikt by jej nie uwierzył...tak to już est a poniej po latach zastanawia sie taka kobieta dlaczego dziecko ani taty ani mamy nie przypomina...
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki




Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 08:51   #32
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
zobaczcie
jedna pani urodziła bliźniaczki
druga córkę
w szpitalu "podmieniono" córki
i jedna wzięła do domu bliźnieczkę i obcą dziewczynkę
druga wzięła nie swoją bliźniaczkę! (zamiast własnej córki)
prawda wyszła po latach ......
http://www.onet.tv/28962,4451,1,4739...0,0,wideo.html
Ale numer, dobrze, że teraz od razu po porodzie zakładają opaski z imieniem i nazwiskiem
Więc nam chyba taka "podmianka" nie grozi

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 Pokaż wiadomość
Mojej bratowej ale to juz prawie 8 lat temu przyniesli do karmienia dziecko jakiejs innej kobiety i gdyby nie fakt ze maja branzoletki to nikt by jej nie uwierzył...tak to już est a poniej po latach zastanawia sie taka kobieta dlaczego dziecko ani taty ani mamy nie przypomina...

Ja jako jedyna z piątki dzieci moich rodziców mam blond włosy
Rodzice oczywiście ciemny kolor również
Może mnie gdzieś podmienili
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 08:52   #33
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Judy moze i podmianka nam nie grozi ale moja mame nastraszyli bo pomylili kartoteke mojego braciszka z inna i przekazali mojej mamie przykre wiesci ze ma wade serdszka i nie widomo ile pociagnie a moj kochany braciszek to juz teraz ma 20 lat i żyje pelna zycia.
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki




Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 08:52   #34
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Gabi a tak na poważnie, to żadnych objawów, nic, a nic się u Ciebie nie dzieje???

Amazonia śliczny awatarek
No to ładny numer wywinęli.... Mama pewnie nieźle się nastresowała...
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg


Edytowane przez Judy_21
Czas edycji: 2009-03-21 o 08:54
Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 08:55   #35
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Dziękuje...
co do śmiesznych historii to jak moje rodzenstwo sie urodzilo blizniaki to moja siostra byla bladziutka a moj brat mial tak ciemna karnacje ze spytalam w szpitalu lekarza majac 4 latka dlaczego moja siostrzyczke umyli a braciszka nie....
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki




Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 08:56   #36
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

no nas jest czwórka rodzeństwa i każde INNE
a mimo to jak staniemy obok siebie to od razu widać, że podobni jak kropelki (choć jest i różnica wieku i koloru włosów)

DZIEWCZYNY
CZY OBIAWEM PORODU SĄ NP. NERWY??? bo jeśli tak to mam objawy bo drę japolca na wszystkich i wszystko
a poza tym to nic! bolą kości, czasem dół brzusia jak na okres ale to już ze dwa miechy tak

Edytowane przez gabriellao0
Czas edycji: 2009-03-21 o 08:58
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 08:56   #37
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 Pokaż wiadomość
Dziękuje...
co do śmiesznych historii to jak moje rodzenstwo sie urodzilo blizniaki to moja siostra byla bladziutka a moj brat mial tak ciemna karnacje ze spytalam w szpitalu lekarza majac 4 latka dlaczego moja siostrzyczke umyli a braciszka nie....
dzieciaki są bezbłędne
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-21, 08:58   #38
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
dzieciaki są bezbłędne

A pozniej jezdzi sie co jakis czas na imprezy rodzinne i rodzice wspominaja wszystkie nasze gafy z dziecinstwa....
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki




Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:00   #39
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
CZY NA PORODÓWKĘ GOLI SIĘ NA ZERO? \
ja zawsze na zero

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 Pokaż wiadomość
Jasti nie wiem jak ty ale ja juz tylko codziennie spogladam na nasza liste mamus nierozpakowanych i odliczam ile jeszcze ma termin przede mna...
a lista sie skraca....
lista się skraca,ale wg mojego planu,to ja już od kilku dni miałam byc na liscie rozpakowanych

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
chyba zabiorę lakier i pilniczki na porodówkę
ja też


Cytat:
Napisane przez Amazonia23 Pokaż wiadomość
a no właśnie co z tym Ewcikiem sie dzieje
a nie zostawiła komuś tel??

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
prawda wyszła po latach ......
http://www.onet.tv/28962,4451,1,4739...0,0,wideo.html


no co Wy ja maszynką próbowałam raz i ..... krew się lała wole jednak kremik

no jazda z tą zamianą....

a ja maszynką teraz lubię,bo szybko,a krew nawet się nie leje
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:02   #40
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Tak sobie mysleze jakjuz beda na forum nierozpakowane 3 mamusie np to tu smutno bedzie....Trza bedzie je podtrzymywac a duchu...
Jasti wg mojego planu to chce urodzic w terminie czyli w sama wielkanoc po jajeczku rzecz jasna...
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki





Edytowane przez Amazonia23
Czas edycji: 2009-03-21 o 09:03
Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:03   #41
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Może mnie gdzieś podmienili
ja sie nie znosiłam całe życie z bratem,obstawiałam,że był z adopcji,ale mama zaręcza,że go urodziła,więc może też podmieniony


Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNY
CZY OBIAWEM PORODU SĄ NP. NERWY???
oj moja Pani,nie wiem czy to objaw....ja rano pobiłam segregator,bo mi papiery do koszulki wejśc nie chciały...
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-21, 09:04   #42
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 Pokaż wiadomość
Tak sobie mysleze jakjuz beda na forum nierozpakowane 3 mamusie np to tu smutno bedzie....Trza bedzie je podtrzymywac a duchu...
Jasti wg mojego planu to chce urodzic w terminie czyli w sama wielkanoc po jajeczku rzecz jasna...
Ej no to zabierzemy je na odchowalnię Żeby im smutno nie było
Dobra ja zmiatam na dół coś na śniadanko zrobić

Justynko a jaki kolor lakieru zabierasz
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:05   #43
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

zmykam połazić
bo aż nosi tak cudnie słonko świeci (ciekawe czy tak samo ciepło jest )
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:06   #44
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNY
CZY OBIAWEM PORODU SĄ NP. NERWY??? bo jeśli tak to mam objawy bo drę japolca na wszystkich i wszystko
a poza tym to nic! bolą kości, czasem dół brzusia jak na okres ale to już ze dwa miechy tak
Mogą być, mogą
Ty nas tu dzisiaj nie zostawiaj na dłużej, bo sobie pomyślimy, że już rodzisz
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:09   #45
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

A ja cos do sniadanka dzis zabrac sie nie moge tz spi a pies lezy kolo mnie jak zwykle i patrzy tym wzrokiem jak by chciala mi powiedziec ze nudna juz jestem z tym wizazem....
Ja mam otwarte okno ptaszki spiewaja i nawet nie odczuwam chlodu wiecna dworze pieknie...
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki




Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:10   #46
anadun
Rozeznanie
 
Avatar anadun
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 917
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

O nawet się nie załapałam na pierwszą stronę nowego wątku , ale za to się wyspałam
Raspi - nie było lodów jednak, ale za to pyszne ciasto z masą śmietanową ja też ostatnio jakoś dużo jem
Ale dziś mnie waga zaskoczyła rano, aż dwa razy sprawdzałam. Waga niby nowa, powinno być ok a ja mam od wtorku 4 kg mniej Co prawda nie mam dziś opuchniętych nóg jak ostatnio, ale czy to możliwe, żeby ta woda tyle wazyła

Jak widać z Waszej dzisiejszej dyskusji warto TŻ na porodówkę zabrać - żeby nam dziecka pilnował przed podmienieniem Ja mam starszą siostrę, z wyglądu podobna, ale najlepsze, że zawsze nas głosowo mylono jak jeszcze mieszkałyśmy razem - przez telefon tylko najblizszi rozróżniali.
Ja się chyba na gadułe w tym wątku nie załapię, bo coś mi spada zapał do pisania i komputera ostatnio. Dziś mi słońce przez okno zagląda, aż grzech tu siedzieć. I tak się na wieś wybieraliśmy, więc tym bardziej ze słonka skorzystamy.
MIłego dnia wszystkim
__________________
EMIL
anadun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:12   #47
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez anadun Pokaż wiadomość
O nawet się nie załapałam na pierwszą stronę nowego wątku , ale za to się wyspałam
Raspi - nie było lodów jednak, ale za to pyszne ciasto z masą śmietanową ja też ostatnio jakoś dużo jem
Ale dziś mnie waga zaskoczyła rano, aż dwa razy sprawdzałam. Waga niby nowa, powinno być ok a ja mam od wtorku 4 kg mniej Co prawda nie mam dziś opuchniętych nóg jak ostatnio, ale czy to możliwe, żeby ta woda tyle wazyła

Jak widać z Waszej dzisiejszej dyskusji warto TŻ na porodówkę zabrać - żeby nam dziecka pilnował przed podmienieniem Ja mam starszą siostrę, z wyglądu podobna, ale najlepsze, że zawsze nas głosowo mylono jak jeszcze mieszkałyśmy razem - przez telefon tylko najblizszi rozróżniali.
Ja się chyba na gadułe w tym wątku nie załapię, bo coś mi spada zapał do pisania i komputera ostatnio. Dziś mi słońce przez okno zagląda, aż grzech tu siedzieć. I tak się na wieś wybieraliśmy, więc tym bardziej ze słonka skorzystamy.
MIłego dnia wszystkim
U mnie to samo jak ktos dzwonil ja odbieralam to wszyscy mylili z mama a jak moja siostra odierala to mysleli ze to ja A z tymi 4 kg mozliwe w dodatku jesli sie na czczo wazylas
A ciekawe jak sobie radzi Tim3Pink

__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki




Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:20   #48
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Justynko a jaki kolor lakieru zabierasz
krwisto czerowny będzie pasował do rozlewu krwi przy porodzie



ale to dobry pomysł,jak pomalujemy dzieciom paznokcie to juz nikt sobie ich nie pomyli

Cytat:
Napisane przez Amazonia23 Pokaż wiadomość
A ciekawe jak sobie radzi Tim3Pink
no cuś się do nas nie chce odezwac
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:26   #49
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

tak sobie poczytałam co naskrobałyście...

statystyka jest niesprawiedliwa moje dwa pierwsze posty byly wymuszone przez Was

co do podmiany - myślę, że to nei ma co panikowac, tlko patrzeć na bransoletki.

zanim nadrobię, to coś Wam napiszę.
Padłam po tej działce wczoraj migiem. Przed 12tą Marzena dostala napadu płaczu i nie dąło jej uśpić, więc się rozbudziłam na dobre. Przed pierwszązaczęłam zasypiać. No inagle LUP! sąsiadka z góy wróciła chyba z jakiejśc balangi. Miąła buty na obcasach i dawaj w te i we wte po mieszkaniu, ale normlanie słychać było, że pijana.
Minęło z 10min, ściągnęła te buty. ŁUP! jedne drzwi, Łup, kolejne i na koniec ŁUBUDU! *******nęło cos, aż sie po klatce echo rozniosło. A ja miałam wrazenie, że mi sięsufit na głowę zaraz zawali.
postukała jeszcze z 10minut. Cisza.
Zaczęłam przysypiać, a tu z góry słyszę znowu walenie drzwiamy, tupanie, jakby w koturnach biegali. No i z kibelka kolejne walnięcie, jakby się umywalka urwała. Zaczęłi sie kłócić i rzucac czymś chyba w siebie, bo co i rusz cos na ziemię leciało. W końcu coś nawet wyrzucili na klatkę schodową i oczywiści eprzy zlatywaniu ze schodów narobiło rumoru na cały blok.
Po 20min zaczełam sie zastanawiac, czy czasem nie zadzwonić na policję, bo jż mnie krew zaczęła zalewać. No ale pani założyła te swoje szpileczki i wyniosła sie z domu oczywiście trzaskając drzwiami.
zrobiła się cisza dosłownie na dwie minuty, bo kochany sąsiad włączył muzykę. niby nie głośno, ale na tyle, ze ja spokojnie mogłam zrozumieć słowa. I tak do 3ej... Przed 3ą ucichło, ale Marzena jeszcze kilka razy sie przebudziła i zanim zasnęłam, to sie zrobiła prawie 4ta...
i tak sie zastanawiam, czy jest sens dzwonić do firmy wynajmującej, czy lepiej od razu pisać skargę na nich... bo to jest niepierwszy raz a w weekendy to prawie w każdy.... W prawdzie sie nie kłócą, ale potrafią np o 2ej wrócić skadś tam i zaczyna sie łażenie, tupanie, trzaskanie drzwiami, ze o głosnych rozmowach i smiechach nie wspomnę...
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-21, 09:34   #50
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cocci żebyśsobie tylko ne narobiła problemów...ale jeśli składanie skargi jest normą to ja bym złożyła.Bo np u mnie w bloku,to nie opłacałoby się tak robic,bo na drugi dzień jest już po aucie,albo drzwiach,zemsta czycha na każdym kroku.
Ale takiej nocki to Ci współczuję...
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 09:34   #51
...:::kizia:::...
Rozeznanie
 
Avatar ...:::kizia:::...
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 870
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Kizia na miasto i siedzieć????
Raczej chodzić dużo powinnaś

A ja mam w swoim suwaczku, takie ciekawostki o mojej dzidzi w odpowiednich tygodniach rozwoju i dzisiaj jest między innymi: Jeżeli zdecyduję się zostać tutaj, moja paznokcie będą wymagały obcięcia (Będą musiały być obcięte) Czyli urodzi się w długimi pazurkami
Laseczka od początku, a co
chyba zabiorę lakier i pilniczki na porodówkę
do pracy z Mężem jadę, ale to centrum Krakowa
a jak powiedzaiłam mu, że dzidzia swoje włosy zjada to się zbulwersował, mój tata uznał, że w internecie same bzdury piszą i jego wnuk tak obrzydliwy być nie może
Cytat:
Napisane przez gabriellao0 Pokaż wiadomość

no co Wy ja maszynką próbowałam raz i ..... krew się lała wole jednak kremik
kremik mnie ostatnio tak podrażnił, że "na kowboja" chodziłam
__________________



Pisz, zrobię dla Ciebie dredloki!
...:::kizia:::... jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 10:08   #52
Amazonia23
Zakorzenienie
 
Avatar Amazonia23
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 856
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
tak sobie poczytałam co naskrobałyście...

statystyka jest niesprawiedliwa moje dwa pierwsze posty byly wymuszone przez Was

co do podmiany - myślę, że to nei ma co panikowac, tlko patrzeć na bransoletki.

zanim nadrobię, to coś Wam napiszę.
Padłam po tej działce wczoraj migiem. Przed 12tą Marzena dostala napadu płaczu i nie dąło jej uśpić, więc się rozbudziłam na dobre. Przed pierwszązaczęłam zasypiać. No inagle LUP! sąsiadka z góy wróciła chyba z jakiejśc balangi. Miąła buty na obcasach i dawaj w te i we wte po mieszkaniu, ale normlanie słychać było, że pijana.
Minęło z 10min, ściągnęła te buty. ŁUP! jedne drzwi, Łup, kolejne i na koniec ŁUBUDU! *******nęło cos, aż sie po klatce echo rozniosło. A ja miałam wrazenie, że mi sięsufit na głowę zaraz zawali.
postukała jeszcze z 10minut. Cisza.
Zaczęłam przysypiać, a tu z góry słyszę znowu walenie drzwiamy, tupanie, jakby w koturnach biegali. No i z kibelka kolejne walnięcie, jakby się umywalka urwała. Zaczęłi sie kłócić i rzucac czymś chyba w siebie, bo co i rusz cos na ziemię leciało. W końcu coś nawet wyrzucili na klatkę schodową i oczywiści eprzy zlatywaniu ze schodów narobiło rumoru na cały blok.
Po 20min zaczełam sie zastanawiac, czy czasem nie zadzwonić na policję, bo jż mnie krew zaczęła zalewać. No ale pani założyła te swoje szpileczki i wyniosła sie z domu oczywiście trzaskając drzwiami.
zrobiła się cisza dosłownie na dwie minuty, bo kochany sąsiad włączył muzykę. niby nie głośno, ale na tyle, ze ja spokojnie mogłam zrozumieć słowa. I tak do 3ej... Przed 3ą ucichło, ale Marzena jeszcze kilka razy sie przebudziła i zanim zasnęłam, to sie zrobiła prawie 4ta...
i tak sie zastanawiam, czy jest sens dzwonić do firmy wynajmującej, czy lepiej od razu pisać skargę na nich... bo to jest niepierwszy raz a w weekendy to prawie w każdy.... W prawdzie sie nie kłócą, ale potrafią np o 2ej wrócić skadś tam i zaczyna sie łażenie, tupanie, trzaskanie drzwiami, ze o głosnych rozmowach i smiechach nie wspomnę...
Oj bidulko a co to bedzie jak juz malenstwo przyjdzie na swiat i oni tam tak łubu dubu...

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Ale się zrobiła cisza....
__________________
Naszym marzeniem byłaś Ty. Spełniłaś wszystkie nasze sny. Stałaś się częścią naszego życia Jesteś największym cudem odkrycia. =>(Ami 09.04.2009r)<=

Ciuszki




Amazonia23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 10:42   #53
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cocci a może by najpierw z nimi osobiście porozmawiać???
Bo jak napiszesz skargę, to klops... wtedy to dopiero będziecie mieli jazdę...
Jak mieszkaliśmy w bloku, to jakoś tak w miarę dobrzy sąsiedzi nam się trafili
Współczuję nocy... no to dzisiaj odsypiasz cały dzień

A ja chyba zabiorę się za sprzątanie, bo jakaś taka podminowana chodzę nie wiedzieć czemu może jak się wyżyję na tych wykładzinach i kafelkach to mi przejdzie ochota na nerwy

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
krwisto czerowny będzie pasował do rozlewu krwi przy porodzie

Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... Pokaż wiadomość
a jak powiedzaiłam mu, że dzidzia swoje włosy zjada to się zbulwersował, mój tata uznał, że w internecie same bzdury piszą i jego wnuk tak obrzydliwy być nie może
No bo tak, same głupoty Jak można własne włosy jeść
Ja jak uświadomiłam męża, to powiedział, że mogłam mu tego oszczędzić i że jestem obrzydliwa....

Amazonia ano cicho, dzisiaj sobota, więc pewnie wszystkie z TŻtami
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 10:47   #54
e.m.i.l.k.a
Wtajemniczenie
 
Avatar e.m.i.l.k.a
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 2 802
GG do e.m.i.l.k.a
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

w końcu mój maluszek usnął... jak wstał ok 6-7 tak dopiero teraz poległ z pampersami to chyba bankructwo nas czeka
Takie pytania to ja powinnam na odchowalni zadawać ale tam pustki...dosłownie piszę sama do siebie, ja nie wiem gdzie te wszystkie mamuśki
no właśnie, chodzi mi o leżaczek i matę eduakcyjną, kupujecie? jak tak to jakie? bo Adrianek troszkę uzbierał pieniędzy i chcemy mu kupić. Zastanawiałam się nad takimi
http://allegro.pl/item582651522_fish...y.html#gallery
lub
http://allegro.pl/item582050440_mata...y.html#gallery
a leżaczek to może taki
http://allegro.pl/item582650247_fish...o.html#gallery
lub
http://allegro.pl/item581514253_leza...g.html#gallery

ja za bardzo nie wiem na co wogóle mam zwracać uwagę...

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość

oj moja Pani,nie wiem czy to objaw....ja rano pobiłam segregator,bo mi papiery do koszulki wejśc nie chciały...

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
krwisto czerowny będzie pasował do rozlewu krwi przy porodzie

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość

zanim nadrobię, to coś Wam napiszę.
o qrcze no to niezłych masz tych sąsiadówwspółczuję
myślę, że powinnaś napisać skargę jak to już któryś raz z kolei się zdarzyło, może się przestraszą lub przynajmniej zauważą, że nie mieszkają sami i trochę się zastanowią nad swoim zachowaniem...
Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... Pokaż wiadomość
a jak powiedzaiłam mu, że dzidzia swoje włosy zjada to się zbulwersował, mój tata uznał, że w internecie same bzdury piszą i jego wnuk tak obrzydliwy być nie może


Amazonia super zdjęcie
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry

e.m.i.l.k.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 10:57   #55
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

emilko, judy, jasti - wiecie, tu to raczej norma. gadać mi sie z nimi nie chce, bo mnei zagadają, wyczują, ze nie znam dobrze języka i tyle. No i fakt, troche się boj ezaczynać spór, żeby potem z zemsty nie robili jeszcze gorzej. Jedyne wyjscie to takie, zeby wciągnąć to innych sąsiadów, bo np ta z 2go piętra po przeciwnej stronie też ich bardzo często słyszy.
Wiecie, najgorsze jest to, ze w nocy takiej skargi nie można do wynajmującego złożyc. Bo w nocy mam na nich nerwa, a do rana mi przechodzi.

cicho tu dzisiaj. Ja mam juz mieszkanie wysprzątane, wstawione pranie i zmywanie.... Jak Marzena zaśnie, to pojedę na zakupy i wezmę sie za prasowanie. Ale nie mam pomysłu na obiad...

póki co jeszcze nei nadrobiłam wczorajszego dnia i nie wiem, czy mi sie w ogóle uda...

raspi - pytałas o położną - no moja jest do rany przyłóż, z Marzeną mi strasznie dużó pomogła. Poza tym, ze strasznie szybko gada, to nie mam do neij zastrzeżeń.
A próbek dostałam od niej tyle, ze razem ze szpitalnymi miałam tego tyle, ze oliwki nei kupiłam ani jednej. A smoczków nek miałam w sumie 8...

dobra, to kto dzisiaj rodzi??? trza by rozruszać atmosferę!!!!
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 11:08   #56
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Emilko maty edukacyjne jak najbardziej To dla maluszków bardzo dobre zajęcie, a później i dla rozwoju bardzo dobre, bo zaczynają się przekręcać, obserwować i próbują łapać wiszące zabawki - więc jak dla mnie bardzo przydatne.
Co do leżaczków, jeżeli nie zamierzasz trzymać w nim małego i bujac cały czas, to ok, bo dziecko może sobie z pozycji półleżącej obserwowac świat a Ty masz wolne ręce...
Ale jak do bujania i usypiania, to jestem przeciwnikiem dzieci za bardzo się przyzwyczajają do bujania i poźniej są problemy z usypianiem w łóżeczku bez bujania...
Co do tego, czym powinnaś się kierować, to jestem za firmą niestety takich nieznanych raczej bałabym się kupować, a wiem, że te Fisher Price są dobre (powinnam coś dostać za reklamę ) bo w przedszkolu takie mieliśmy i dobrze działały I dośc długo...

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Cocci zazdraszczam Że już posprzątane, poprane i pozmywane, ja dopiero zaczynam....
jeszcze do tego przyszedł do mojego syna kolega - jak ja go nie lubię bo chodzi i mi całe mieszkanie kąt po kącie ogląda....
I w dodatku zostałam z nimi sama bo mi męża wywiało.... czyli i sprzątanie i pranie i wszystko sama będę robić, w dodatku z tym ..... na głowie.... eeeh.... szkoda gadać.... moje dziecko na górze, ja na górze, a ten łazi po dole jak my na dole, to ten na górze.... nic mu nie pasuje... to spaghetti nie takie, a soczek nie taki.... po jaką hcolerę on tu przychodzi, to ja nie wiem....

Idę sobie bo mnie nerwy biorą...
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 11:09   #57
e.m.i.l.k.a
Wtajemniczenie
 
Avatar e.m.i.l.k.a
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 2 802
GG do e.m.i.l.k.a
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Judy no właśnie mi leżaczek jest potrzebny do tego, żebym mogła małego wziąć do kuchni czy salonu (w salonie niby może na kanapie leżeć...) tak, żeby móc cokolwiek zrobić jak nie śpi. To mówisz, że te Fisher Price są wytrzymałe?
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry

e.m.i.l.k.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 11:09   #58
agatka20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 269
GG do agatka20
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cześć dziewczynki
przeczytałam wszystkie Wasze "wypociny" ale muszę Was przeprosić że nie odpiszę bo muszę lecieć obiad robić
Emilko ja kupiłam mojemu Julciowi ten leżaczek z fischera. Sprawdzony był przez jego pół roczną kuzynkę i była zadowolona wiec on pewnie też będzie
A i jeszcze jedno moja szwagierka była zadowolona baardzo z leżaczka z fischera tylko inny model, ale powiedziała że to bardzo przydatny mebelek

Edytowane przez agatka20
Czas edycji: 2009-03-21 o 11:11
agatka20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 11:10   #59
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a Pokaż wiadomość
Judy no właśnie mi leżaczek jest potrzebny do tego, żebym mogła małego wziąć do kuchni czy salonu (w salonie niby może na kanapie leżeć...) tak, żeby móc cokolwiek zrobić jak nie śpi. To mówisz, że te Fisher Price są wytrzymałe?
Są, są bardzo wytrzymałe

Emilko tylko zwróć uwagę na materiał z jakiego jest wykonany, bo mi się wydaje, że na tym pierwszym zdjęciu płozy zrobione są z plastyku chyba a ten drugi ma metalowe - według mnie bardziej wytrzymałe, bo później jak już dziecko sobie chodzi, to może siadać na taki leżaczek i chyba będzie bardziej wytrzymały...
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg


Edytowane przez Judy_21
Czas edycji: 2009-03-21 o 11:14
Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-21, 11:13   #60
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

Cytat:
Napisane przez ...:::kizia:::... Pokaż wiadomość
, mój tata uznał, że w internecie same bzdury piszą ...
u mnie TŻ i teściowa mówią:cóż żeś się znó naczytała w tym internecie,tam same bzdury piszą/ z tym,że TŻ to z zazdrości,że mogę sobie tyle czasu przednetem siedziec,a on nie a teściowa z nieświadomości,bo nie umie z netu korzystac i nie ma zielonego pojęcia co można tu znaleźc.../

Cytat:
Napisane przez e.m.i.l.k.a Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Emilko maty edukacyjne jak najbardziej ...
Ale jak do bujania i usypiania, to jestem przeciwnikiem ...
No powiem Ci Emilka że ja obstaję trochę za Judy,trochę przeciw

tzn,ja kupię matę,ale dla mnie F.Price to nie dobry zakup z powodu ceny...jest strasznie droga,a ta druga nie odbiega myślę jakością...Pieniążków przecież wszystkich nie musicie wydac od razu/lokatkę można założyc-w Polsce lokatowe Eldorado/ a mata i tak będzie dobra czy będzie drogiej firmy czy nie,też uważam ,że to fajny gadżet dla rozwoju dzieciątka,a leżaczka nie kupuję,bo ponoc szybko sie dzieciom nudzi takie leżenie/koleżanka miała i szybko si ego pozbyła,bo córcia nie chciała leżec w leżaczku/ mój fotelik samochodowy będzie fajnym leżaczkiem.. nie wiem czy coś pomogłam,ot moje zdanie
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:04.