Kurs przedmałżeński

[Sandritta0000]

Witam Was dziewczyny !
Mam bardzo ważne pytanie. Poszukuję szybkich weekendowych (słyszałam nawet o jednodniowych) kursów przedmałżeńskich. Chodzi mi głównie o wielkopolskę, dokładnie Poznań - Piła. Ma ktoś może jakieś namiary??

[magdalenka_w_86]

Tutaj wszystko znajdziesz
http://www.dr.archpoznan.pl/ext/katechezy_2012_2013.pdf

My niedawno skończyliśmy swój - szukaliśmy najkrótszego i nic nie było innego niż 3 weekendy (6 spotkań).

[kaczuszka69]

co prawda z Poznania do Krakowa nie jest jakoś szczególnie blisko, ale może warto się wybrać na jedną, dwie noce - jest weekendowy kurs przedmałżeński Kurs na miłość dwa dni i kurs zrobiony

[Sandritta0000]

Dzięki Wam bardzo, ten krakowski jest bardzo kuszący !
I termin który mi pasuje jeszcze jest wolny !

[verumka]

Ja znam taki kurs przedmałżeński (weekendowy). Niestety, trochę od Poznania daleko, bo w Rzeszowie, ale może przyda się komuś innemu, więc podaję stronę:

http://www.rzeszow.dominikanie.pl/kurs4milosci.php

Niestety, na maj już jest tylko 1 miejsce, lepiej sytuacja wygląda w przypadku czerwca.

[simple9]

Kraków - Dominikanie oni robią dwudniowe kursy

[caelumm]

Właśnie jesteśmy po naukach indywidualnych u takiej starszej Pani w Częstochowie i mówię z ręką na sercu, że naprawdę warto. Nam zależało głównie na czasie, ale okazało się, że super trafiliśmy - było interesująco, dużo ważnych i potrzebnych informacji no i bardzo życiowa kobieta - mimo wieku całkiem na czasie, żadnego prania mózgu, odsyła także na różne strony internetowe i naprawdę posiada bardzo aktualną wiedzę. Ma wszystkie potrzebne kwalifikacje i podstempluje kartki z parafii. Zdecydowanie polecam takie nauki. Dzwońcie do niej na 343255300 lub lepiej na komórkę 503-635-236, bo na stacjonarny ciężko trafić - to bardzo aktywna kobieta, a telefony odbiera nawet późnym wieczorem.

[motocyklistka87]

Witam!
Podobnie jak Ty Sandritta0000 szukam "takiego" miejsca, gdzie można odbyć weekendowy kurs małżeński. Jestem z woj. kujawsko-pomorskiego. Ale mogę Tobie polecić Łobżenice (Górkę Klasztorną). Wspólnie z TŻ myślimy o tym miejscu, z uwagi na to że mój mężczyzna wyjeżdża za granicę i normalny kurs nie wchodzi w grę. Słyszałam bardzo dużo pozytywnych komentarzy. Także, jeżeli kilometry nie są dla Was żadną przeszkodą, szczerze polecam

[tyna25]

witam, ja również jestem z województwa kujawsko-pomorskiego, z tym że do Górki Klasztornej mam trochę daleko. Znacie może inne miejsca a tym obszarze, gdzie organizowane są takie kursy? i czy na nich też jest coś w rodzaju poradni małżeńskiej?

[27 sukienek]

Swoją drogą, ciekawi mnie, jaki macie stosunek do tych kursów. Niedawno pisałam o tym na blogu i interesuje mnie feedback - czy ktoś tak w ogóle myśli o naukach przedmałżeńskich, czy raczej wszyscy traktujemy je jako "zło konieczne"?

[motocyklistka87]

Napisane przez tyna25

witam, ja również jestem z województwa kujawsko-pomorskiego, z tym że do Górki Klasztornej mam trochę daleko. Znacie może inne miejsca a tym obszarze, gdzie organizowane są takie kursy? i czy na nich też jest coś w rodzaju poradni małżeńskiej?

A skąd dokładnie? Słyszałam, że coś podobnego organizują w Bydgoszczy. Możesz wpisać w google i napewno znajdziesz

[tyna25]

my właśnie pochodzimy z okolic Bydgoszczy Masz rację teraz to już zostaje tylko wyszukiwarka. niemniej jednak dziękuję za pomoc :-D

[motocyklistka87]

Znalazłam stronkę na której jest podanych kilka miejsc w woj. kuj-pom, gdzie organizują takie kursy http://www.nauki-przedmalzenskie.pl/nauki/bydgoszcz Rok może i nieaktualny, ale warto poszperać w internecie i poszukać dodatkowych informacji Na stronce można też wybrać inne miasta, które nas interesują. Mam nadzieję, że link będzie przydatny

[monikazaa]

jeżeli ktoś potrzebuje odbyć weekendowe nauki to zostawiam kontakt 535-342-357, lub maila naukidlamlodych@wp.pl, wiem ze maja czeste terminy.

[OOmegiOO]

Witajcie, mamy z moim narzeczonym problem z kursem przedmałżeńskim.
Zostało nam do ślubu 6 miesięcy.
Mój narzeczony ma jakiś kurs z liceum ale ja niestety nie. Problem jest taki że ja studiuje dziennie na medycznym w lublinie (ale pochodzę z małopolski) i mam bardzo napięty plan zajęć i ogólnie cały czas albo w ksiązkach albo na walizkach. On jest z Łodzi i pracuje w urzędzie państwowym dlatego urlopu nie ma na zawołanie ( tym bardziej że musi odłożyć urlop na ślub i podróż poślubną). Nie wiemy w jaki sposub mamy zrobić ten kurs i tu moje pytania:

1) Czy musimy go zrobić razem czy mogę ja sama chodzić na jakieś wieczorne spotkania skoro on już go ma( a nie ma sposobności aby jeździł 300 km co rusz)?

2) Ile przed ślubem trzeba zrobić taki kurs, czy idąc pierwszy raz do księdza on już musi być zrobiony czy dopiero on nam poleci jakieś miejsce i terminy?

3) Jak wyglądają kursy weekendowe czy naprawde trwają tylko 1 weekend i czy nasza sytuacja będzie upoważniała nas do odbycia takiego kursu?

[PannaAgnieszka]

Ciekawe, czy gdyby kursy byl nieobowiazkowy- tylko "co laska" to jak procentowo wygladalaby frekwencja;-)

[filia_]

Napisane przez OOmegiOO

Witajcie, mamy z moim narzeczonym problem z kursem przedmałżeńskim.
Zostało nam do ślubu 6 miesięcy.
Mój narzeczony ma jakiś kurs z liceum ale ja niestety nie. Problem jest taki że ja studiuje dziennie na medycznym w lublinie (ale pochodzę z małopolski) i mam bardzo napięty plan zajęć i ogólnie cały czas albo w ksiązkach albo na walizkach. On jest z Łodzi i pracuje w urzędzie państwowym dlatego urlopu nie ma na zawołanie ( tym bardziej że musi odłożyć urlop na ślub i podróż poślubną). Nie wiemy w jaki sposób mamy zrobić ten kurs i tu moje pytania:

1) Czy musimy go zrobić razem czy mogę ja sama chodzić na jakieś wieczorne spotkania skoro on już go ma( a nie ma sposobności aby jeździł 300 km co rusz)?

2) Ile przed ślubem trzeba zrobić taki kurs, czy idąc pierwszy raz do księdza on już musi być zrobiony czy dopiero on nam poleci jakieś miejsce i terminy?

3) Jak wyglądają kursy weekendowe czy naprawde trwają tylko 1 weekend i czy nasza sytuacja będzie upoważniała nas do odbycia takiego kursu?

ad 1)
Możesz chodzić sama na wieczorne spotkania, ale w Waszym wypadku chyba lepiej znaleźć weekendowy i pójść razem, z resztą zawsze lepiej pójść razem, nawet jak jedna osoba ma już "papierek", warto znaleźć dobry kurs i rzeczywiście z niego skorzystać a nie tylko"odbębnić" byle papier był

ad 2)
Jak najszybciej
Nie ma co czekać na wizytę u księdza bo potem może być ciężko chociażby z terminami kursów weekendowych
Jak sie ma więcej czasu to można coś sensownego wybrać, a na ostatnia chwile może już tego komfortu nie być

ad 3)

tak tylko 1 weekend
tutaj masz chociażby w Lublinie:
http://www.staszica16a.pl/Konferencj...%BCe%C5%84skie
http://www.odnowarodzin.org.pl/weeke...rzedmalzenskie

w Krakowie:
http://www.diecezja.pl/narzeczeni/ku...dwudniowe.html
http://krakow.dominikanie.pl/weekendowe.html

w Łodzi: (ale już brak miejsc)

http://www.przedmalzenskie.pl/?portfolio=terminy-2

Pamiętacie, że elementem przygotowania sa też spotkania indywidualne w Poradni Rodzinnej (przy niektórych kursach sa "w pakiecie"

generalnie - wujek google twoim przyjacielem popatrz jakie sa możliwości i wybierzcie co wam najbardziej odpowiada

[OOmegiOO]

filia_ dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedz. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda się nam na któryś z tych kursów wybrać

[Sandritta0000]

Napisane przez 27 sukienek

Swoją drogą, ciekawi mnie, jaki macie stosunek do tych kursów. Niedawno pisałam o tym na blogu i interesuje mnie feedback - czy ktoś tak w ogóle myśli o naukach przedmałżeńskich, czy raczej wszyscy traktujemy je jako "zło konieczne"?

Nawiązując do Twojego postu muszę Ci powiedzieć, że ze względu na brak czasu uważałam nauki za zło konieczne. Ale w końcu musiałam się na nie wybrać (wybrałam skrócone, powiedziałabym że nawet bardzo bardzo skrócone) i powiem Ci szczerze, że żałuję że nie mogłam odbyć ich całych. Są naprawdę ciekawe i dają dużo do myślenia. Nie wspominam już o poradni rodzinnej, gdzie nabrałam naprawdę dużo ciekawych informacji. Wiem, jakich błędów nie popełniać itp. Może komuś wydaje sie wszystko oczywiste, ale po takim spotkaniu stwierdziłam że jednak nie wiem wszystkiego, a jesli wiem to nie do konca wiedziałam jak z niektórymi rzeczami, problemami etc. się obchodzić.