2014-01-13, 22:53 | #4981 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Witam Kobietki!
Podczytuję wątek a jakże. I mimo iż byłam na kilkunastu weselach w cigu ostatnich 3 lat nie zauważyłam większych faux pas ze stronymłodych, no może poza 1 , gdzie Młody się upił i na oczepinach był ledwo ciepły... co do muzyki: Cytat:
Mamy w rodzince podobne podejście. Zn lubimy raczej na rockowo i disco polo odpadało więc brat miał DJ. I mimo iż repertuar był "mój" zn w moim guście ( i cholera zazwyczaj wolę oryginalny wokal niż zawodzenia ) to jednak na weselu to chyba nie to muzyka na żywo to jednak lepszy wybór.. No i tylko znajdź człowieku ten złoty środek jak nienawidzisz discopolo... I tu może jeszcze jedno faux pas młodych- byłam na weselu gdzie " zespół" grał tylko disco polo, zatańczyłam może ze 4 razy ( po wielkich namowach mojej połówki) Także robienie muzyki całkowicie pod swój gust może okazać się nietrafionym pomysłem.. |
|
2014-01-14, 10:33 | #4982 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 810
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
Piszę "nie spodobali", bo dziecko zaczęło płakać na ich widok. A czemu się wystraszyła, tego już nie wiem, bo roczne dziecko nie potrafi mówić. Według mnie to nie jest jakaś abstrakcyjna sytuacja, a ty z sarkazmem do tego podchodzisz nie wiedzieć dlaczego. No i z tym autem to też dowaliłaś. Mieliśmy wynajętą opiekunkę, która siedziała cały czas z dzieckiem. Jak Ci w ogóle przyszło do głowy, że dziecko można samo zostawić w samochodzie pod kościołem???!! Ja też miałam najpierw dziecko, potem cywilny i potem kościelny, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy wstydzić się takiej sytuacji w dzisiejszych czasach (zachowanie cnoty do ślubu to raczej rzadkość). I nigdy w życiu nie wstydziłam się własnego dziecka. Jak możesz oceniać, że skoro młodzi nie bawią dziecka tylko gości, to znaczy że się dziecka wstydzą? A nie przyszło Ci do głowy, że tak się właśnie z babcią umówili, że w tym dniu sama zajmie się dzieckiem? Jakbym nie miała opiekunki, to też bym pewnie szukała kogoś w rodzinie. Jakby było inaczej to pisałabyś pewnie oburzona, że to nie kinderbal. Jak pisałam, ja się w tym dniu prawie w ogóle moim dzieckiem nie zajmowałam i co z tego? Wystarczy, że 360 dni w roku mojego ślubu się nią zajmowałam. Uważam, że dla dobra wszystkich(Młodych, gości i dziecka) jeśli Państwo Młodzi mają potomstwo to w tym dniu ktoś inny się nim powinien zajmować. Ty piszesz, że zapomnieli, bo nie robili niczego przy gościach, a skąd wiesz czy Młoda w osobnym pomieszczeniu go nie karmiła, nie zmieniała pampersów, nie utuliła do snu itp.? Na miejscu tych ludzi nie chciałabym gościa na weselu, który wypisuje potem takie brednie. Ale widać od razu, że dzieci nie masz i daleko Ci do nich, więc myślę że z czasem inaczej spojrzysz na całą sytuację i strój dziecka plus sweet focia nie będzie dla Ciebie wyznacznikiem dobrego macierzyńśtwa. |
|
2014-01-14, 11:30 | #4983 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 249
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Mało się udzielam na forum, ale lubię czytać ten wątek i przypomniało mi się pewne zachowanie znajomej pary przy zapraszaniu nas na ślub i wesele Sytuacja była taka że kolega męża robił ślub i małe wesele bo już spodziewali się dziecka, mieli nam zaproszenie wysłać pocztą i wcale bym się nie obraziła bo i na co, ale jechali z innej miejscowości i przejeżdżali przez nasze miasto to przy okazji dali znać że i nam zaproszenie dadzą. To ja naszykowałam sałatkę, jakieś ciasta no i czekaliśmy na nich. Przyszły Pan Młody zadzwonił, że już jadą ale nie będą do nas wchodzić do domu bo nie chcą się po mieście kręcić, to im tłumaczymy że przejeżdżają koło naszego bloku i wystarczy tylko skręcić i miło by było jakby weszli. Powiedział, że zaraz da znać czy będzie, za chwile znowu dzwoni, że jednak nie bo Narzeczona ma do krawca w ich rodzinnym mieście i nie dadzą rady wejść bo nie zdążą i żeby gdzieś się umówić po ich trasie czekać to oni dadzą zaproszenie. Dodam że kazali wyjść tylko mojemu mężowi, ja nie byłam potrzebna, ale chciałam zobaczyć tą przyszłą Młodą więc umówiliśmy się z nimi na parkingu pod realem dodam że była zima jak cholera, wiało i mróz był. Poszliśmy na ten parking a Pan Młody wyszedł z samochodu sam Narzeczona w czasie jak nam dawał zaproszenie z tekstem: macie piłowała sobie paznokcie w samochodzie, czytała gazetę i gadała przez telefon. Staliśmy tylko z tym chłopakiem przez 40 min na tym parkingu(zaczął opowiadać o tym weselu, o pracy) ona w samochodze metr od nas, ze 3 razy mówilismy mu że może jednak wejdą na herbatę chociaż jak i tak tyle stoimy to chociaż byśmy nie marzli, to twierdził że nie bo im się śpieszy Na wesele oczywiście nie poszliśmy, Pani Młoda chyba nie płakała Dodam że bardzo dużo osób im odmówiło w ostatnim tygodniu przed weselem gdzie mieli zatwierdzona i podaną w restauracji liczbę osób. W czwartek przed weselem dzwonili do mojego szwagra żeby przyszedł na ta impreze, bo gości mają mało Może wszystkich tak zapraszali jak nas...
|
2014-01-14, 12:53 | #4984 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
Nie dziwota, że dziecko może przestraszyć się obcych ludzi i dziwnych sprzętów z mrugającymi lampeczkami. Po co je zmuszać? Tak samo z tym ubiorem, najważniejsze, żeby dziecku było wygodnie. Nie mówię, że garniturki obcierają i zostawiają odciski, ale jest to sztywny strój, ograniczający swobodę ruchów, chyba każdy wie, że T-shirt i zwykłe spodenki są wygodniejsze. Więc znów - nic na siłę i pod publikę. Sama jeszcze nie mam dzieci, ale opiekowałam się tyloma maluchami, że te kwestie wydają mi się oczywiste. U mnie dzieci zawsze są na weselach, ale nigdy nie widziałam ich w jakichś garniturkach. Może i Ty się kiedyś doczekasz i zrozumiesz. ---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ---------- Cherry Blossom Girl również mimo wszystko wręczyłabym zaproszenie
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2014-01-14 o 12:55 |
|
2014-01-14, 13:30 | #4985 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Nam goście powiedzieli, że mam nie przyjeżdżać "z tym chłopakiem" z zaproszeniem bo i tak przyjdą, nie chodzi o to że go nie akceptowali bo nawet nie widzieli ani razu. Zależy jak goście Was poinformowali czy na zasadzie że im przykro, ale mają inne plany i wiesz że są szczerzy, wtedy bym dała. Jeśli mają Was gdzieś to bym odpuściła.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
2014-01-14, 14:32 | #4986 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
a ja sobie jeszcze przypomniałam bardzo eleganckie wesele w jednej z lepszych restauracji w mieście, gdzie toalety były......PŁATNE , dodam, ze ta knajpa to taki "mini browar ', więc serwowano też piwo
|
2014-01-14, 15:27 | #4987 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
Co do auta, to tak tylko pytałam z ciekawości. A nie mogła wejść opiekunka z dzieckiem do kościoła, tylko w aucie siedzieć? Bo za dużo osób patrzy na dziecko i uwagę odciąga? Wnioskuję, że się wstydzili swojego dziecka, tak jak najbardziej. Nie tylko mnie, ale i wielu osobom wydało się to dziwne. Tym bardziej jak pytaliśmy:"A z małym czemu się nie bawicie"? Odp: "Mamy go na co dzień, a teraz jest nasz dzień, my się bawimy, a mały ma opiekę w postaci babci i ciotek więc o co chodzi,nic mu nie będzie, mamy w końcu czas dla siebie, to co pijemy?" Dziecko się nie wstydziło, bawiło, uśmiechało i nie płakało wcale, ale żeby przez całe popołudnie, aż do snu nie pobyć z rodzicami przez chwilę, to ja tego nie zrozumiem.Nie ma dla mnie argumentu, nawet nie wiem jak to nazwać. Rodzice dwa metry od swojego synka tańczą i nie wezmą go na rękę.Młoda nie wychodziła, cały czas jej mama się zajmowała i połozyła spać a potem czuwała kuzynka przy małym. Poza tym młoda "lekko" się spiła. Jak już się czepiamy szczegółów, to dla mnie zdjęcia ślubne i film, to jest pamiątka i nie mieć jednego zdjęcia z własnym dzieckiem,a fotoalbum z 500 innymi i z każdym z gości, zespołem, wszystkimi oprócz własnego dziecka? A poza tym Twoje dziecko było mniejsze od tamtego, więc inna sytuacja nieco. Poza tym skąd wiesz, ze nie mam dziecka? Bo tego, nie, tamtego nie, bo mu będzie niewygodnie. Wnioskuję, że w sztywnych jeansowych i grubych ogrodniczkach było dziecku mniej wygodnie niż w tym garniturku, czy nawet koszuli i spodeneczkach gdyby był ubrany. Bez przesadyzmu. Godzinę w kościele nic by mu się nie stało. Obtarcia do krwi i tygodnie leczenia by go czekały? Rodzice celowo, bądź nie unikali kontaktu z własnym synem podczas wesela, bo tańczyli dwa metry od niego, nie mogli wziąć od babci na ręce i razem do kamery zatańczyć? Wielu osobom, nie tylko mnie się to nie spodobało, bo było wręcz ostentacyjne. Dla mnie faux pas. |
|
2014-01-14, 15:37 | #4988 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
A jakby zatańczyli z nim ale nie do kamery?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2014-01-14, 15:40 | #4989 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
Co za problem aby babcia zrobiła zdjęcie, lub dziadek, ich chyba się dziecko nie bało? Ja nie pisałam o zwykłych spodeneczkach, tylko o sztywnych, grubych i niewygodnych ogrodniczkach jeansowych, które też ograniczają swobodę ruchów, jak wnioskuję były równie niewygodne, co ten garniturek. A jakoś tak dziecko inaczej wygląda, "odświętnie", a nie jak do piaskownicy. Już nawet niech nie będzie to koszula, ale biały t-shircik. Poza tym to dziecko, było bardzo grzeczne, więc dziwiło wszystkich to, że dziadkowie siedzieli przy samym wyjściu. Pewnie zapobiegawczo, ale kościółek maleńki, więc nawet gdyby to w 5 kroków babcia by przeszła. Pytałam nawet kilka matek o to i wiecie, co? Jedna nawet powiedziała, że gdyby była taka sytuacja to ich dziecko by siedziało na jej lub jego kolanach, a na sam czas przysięgi wzięłaby je babcia na rękę. No ale przecież po co? Jak to na płycie by wyglądało... ---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ---------- Też dobrze Może i się czepiam szczegółów, ale dziwne, to dla mnie, serio. Tym bardziej, że dziecko niczego się nie bało, bo ma fotki, z babcią, ciotkami, gdzieś tam w tle, ale ani jednego z rodzicami? Poza tym, gdyby każdy tak myślał, to chrzcin ( a dziecko w takim wieku jest o wiele mniejsze niż obydwa przypadki)by nie było, rodzice z tej okazji małego wesela by nie robili i do fotografa nie biegali i kamerzysty nie zapraszali. Nawet chrzczonemu dziecku,to się chyba robi zdjęcie, na pamiątkę i chyba większość z nas takowe ma i co teraz? Czy kolejne lata dzieciństwa upłynęły nam jako trauma na widok flesza? No i co z tego jak połowa z tych dzieci na widok flesza się rozpłakała? Popłakały się i przestały, no ludzie...bez przesady. Wyjdzie mama z dzieckiem na słońce, dziecko się przestraszy, bo je w oczy przez chwilę porazi i co? Też się rozpłacze i to znaczy, że wychodzimy z dzieckiem tylko w pochmurny dzień? Pies zaszczeka, dziecko się przestraszy zacznie płakać. Samochód zatrąbi dziecko się przestraszy i zacznie płakać, to znaczy, że mamy z nim na ulice nie wychodzić, bo ktoś zatrąbi i będzie płacz? Popłacze i przestanie, nic mu nie będzie. Edytowane przez 201610281624 Czas edycji: 2014-01-14 o 15:50 |
|
2014-01-14, 15:45 | #4990 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Naprawdę nie ogarniam o co Ci chodzi i skąd ta napastliwość Co w tym dziwnego, że jak dziecko płacze na widok obcych ludzi, to się go nie zmusza do kontaktu z nimi? A może powinno mu się na siłę zdjęcia jeszcze robić?
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
2014-01-14, 15:47 | #4991 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
Biały T-shircik dla małego dziecka na takiej imprezie... serio? Czepiasz się bardzo tej obecności dziecka na zdjęciach i filmie O ile w pełni się zgadzam w kwestii olewania dziecka przez młodych, bez różnicy czy to wesele, czy jakakolwiek inna impreza i sytuacja (co innego postanowienie młodych, że dziecko nie będzie na weselu i zorganizowanie mu zawczasu stosownej opieki gdzieś indziej - żeby teraz mamy panny młode się na mnie nie rzuciły), tak nie rozumiem tego Twojego ciśnienia: "olaboga, dziecka na filmie nie ma"
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2014-01-14, 15:49 | #4992 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
A co do strojów. Mój mały kuzyn poszedł do kościoła w pięknym garniturku, ale wydarzyło się nieszczęscie. Więc ja rozumiem, powód dlaczego czasami dzieci są ubrane mało elegancko. Wiadomo pewnie da się przygotować ze 2 bardziej eleganckie zestawy, ale jak ktoś ma dziecko, które boi się obcych, czy cokolwiek innego to może być problem. Edytowane przez 150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 Czas edycji: 2014-01-14 o 15:50 |
|
2014-01-14, 15:57 | #4993 |
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Z tymi zaproszeniami... ja nie mieszkam w swoim mieście rodzinnym ale moja mama częstwo odwiedza ciotkę która z jej córką pracuje w jednym sklepie i im powiedziała że się wybieram z zaproszeniem, a ta Paulina (ma jakieś 30 lat, panna) powiedziała że ona w tym czasie wyjeżdża sobie ze znajomymi w góry i nie przyjdzie. Jako że mieszka z babcią, to jak niosłam zaproszenie to dałam też jej, a ona podziękowała i słowem mi już nie powiedziała że nie przyjdzie bo wyjeżdża, więc uznałam że jeszcze bierze pod uwagę Minął termin potwierdzenia, a od niej odpowiedzi nie dostałam, to pisze jej na fb a ona wielce zdziwiona "Ale ja mówiłam twojej mamie że mnie nie będzie! Myślałam że ci przekazała". No myślałam że mnie coś trafi, stara baba i mamie mówiła zanim zaproszenie dostała i to powinno wystarczyć, przecież ciężko było mi powiedzieć osobiście jak przyniosłam zaproszenie co nie... Po ślubie nie dostałam od niej żadnych życzeń, dziwnie się poczułam i nie zachodzę już do nich do sklepu jak jestem w mieście, w dupie ją mam tak się nie robi...
Acha jeszcze dodam, że znajoma sąsiadka widziała ją w dniu mojego ślubu na spacerze tak więc.. mogła przynajmniej powiedzieć że nie chce a nie ściemniać.. Edytowane przez GrumpyCat Czas edycji: 2014-01-14 o 15:58 |
2014-01-14, 15:58 | #4994 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
A serio, to można wybrać taki komplecik, który będzie i wygodny i stosowny do okazji. A na samym weselu przebrać. I może się czepnęłam tego braku dziecka razem z rodzicami na filmie i zdjęciach, ale skoro dziecko mogło mieć ze wszystkimi zdjęcia, to z własnymi rodzicami tym bardziej. |
|
2014-01-14, 16:47 | #4995 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Wyjaśnijcie mi coś.
Jak się idzie na cudze wesele, to dziecko najlepiej zostawić z nianią, żeby móc się wybawić. Jak się idzie na własne, to trzeba dziecko przywiązać za rękę do siebie i błyskać fleszem po oczach co 3 sekundy? F*ck logic. Para młoda nie ma się bawić, ma służyć gościom |
2014-01-14, 17:11 | #4996 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
Cytat:
|
||
2014-01-14, 17:37 | #4997 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 54
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Tylko, że chrzciny to impreza dziecka i świętowanie jego wydarzenia, a wesele to dzień młodych i świętowanie ich wydarzenia. Jeżeli rodzice mają dziecko to jest ono dodatkiem, a nie najważniejszym elementem.
Je jestem bardzo za dziećmi, więc pewnie mój Szkrab byłby w małym garniturku siedział w kościele w ważnym miejscu i bawilibyśmy się z nim, wzięlibyśmy na sesję. Tylko pewnie w tej sytuacji byłyby komentarze, że nie mam czasu na zabawy z gośćmi i taniec z wujkiem Wiesiem, bo bawię się ze swoim dzieckiem, z którym mam kontakt 24/h a wujek przejechał pół kraju i widzimy się po raz pierwszy po 5 latach Dodatkowo trochę kiepsko pomagać załatwić się dziecku w sukience, kiedy samej jest ciężko załatwić swoją potrzebę podczas karmienia mógłby ubrudzić sukienkę.. Dodatkowo Rodzice piją? no bo jak to- masz dziecko pod opieką i pijesz, a skoro nie jesteś w ciąży to dlaczego nie możesz się napić na własnym weselu Każdy ma swoje życie i swoje wesele. Moim zdaniem byłoby faux pas, gdyby wynajęła nianię i dziecko zostałoby tego dnia w domu. Młoda pewnie marzyła o tym dniu od dawna i nie były to wyobrażenia, że musi się martwić czy nie chce siku, że nie chce jeść, że się nudzi i chce na dwór do kotka. Swoją drogą znam wiele idealnym mam, które podczas uroczystości rodzinnej są przeszczęśliwe, że jest wiele ciotek, które chętnie ponoszą i zabawią na dworze 'to jest motylek', i one wreszcie mogą spokojnie zjeść, porozmawiać z kuzynką. Wiedzą, że ich dziecko jest bezpieczne i w dobrych rękach, więc jaki jest problem Myślę, że gdyby zdarzył się jakiś wypadek to z karetką pojechałaby Młoda w białej sukni, gdyby Mały gorączkował to też pewnie co chwilkę by się martwiła, doglądała. Ale jeżeli było wszystko w porządku, był w dobrych rękach, nie działa mu się krzywda. Przynajmniej teraz kiedy właśnie z nim układa puzzle może powspominać wspaniałe wesele, na którym się wybawiła. Dziecku to nie sprawiało różnicy kto się z nim bawi, fajnie jeśli w ogóle będzie pamiętało wesele rodziców Mnie bardziej zdziwił fakt, że mama młodych była daleko na mszy i nie chciała się wzruszać w pierwszej ławce. Też możemy komentować- żałowała na nianię, przyjaciółki są dla niej ważniejsze, że ich nie poprosiła o opiekę. Być może to właśnie sama Babcia, powiedziała, że to właśnie ona chce się zajmować swoim ukochanym wnukiem i nie wyobraża sobie innego rozwiązania. A swoją drogą może mają zdjęcia, których po prostu nie widziałaś. Albo planują wybrać się na sesję innego dnia i wtedy wziąć ze sobą i ładnie ubrać. Zresztą nie każdy przywiązuję uwagę to takich rzeczy- jedna tydzień projektuje winietki i miesiąc precyzyjnie je wykleja i zdobi, a inna wydrukuje na zwykłej białej kartce, zwykłą czcionką i wytnie na szybko oglądając dzisiejszy odcinek 'na wspólnej' i już Po tym wymarzonym dniu będzie mogła stwierdzić, że to "był właśnie ten dzień", a nie za 20 lat, gdy jej syn będzie ogłaszał, że bierze ślub, ze skrzywioną miną odpowie "Chociaż Ty się na nim wybawisz, a nie jak my.." ---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ---------- Cytat:
Uwielbiam osoby, które młodym powiedzą, że: "znakomita zupa i wszystko tak wspaniale podane, aż nie wiemy czego spróbować", a wszystkim gościom komentują, jakie to nie dobre jedzenie i do tego jak mało |
|
2014-01-14, 18:07 | #4998 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
Ainhoa, strasznie się czepiasz. Nie lubisz tych młodych od dziecka, czy co? Dla mnie to normalne, że dziecko na weselu było pod opieką babci czy siostry, czy kuzynki. Jego rodzice tego dnia mogli być dość zabiegani, no i w końcu to ich wesele i ja się zgadzam z tym jak to wytłumaczyli (że to ich dzień i chcą się bawić), nie powinni być zmuszeni go spędzać na opiece nad dzieckiem. Nie dziwi mnie to w ogóle. Ja też na własnym weselu wolałabym się pobawić, niż zajmować karmieniem, przewijaniem/prowadzaniem dziecka do toalety, szukaniem dziecku rozrywek, uspokajaniu go jak się rozpłacze, usypianiem itp. Dziecku się zapewne nie stała żadna krzywda, jak było obecne obok rodziców, a zajmowała się nim babcia czy inna zaufana osoba. |
|
2014-01-14, 18:17 | #4999 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Ja osobiscie nieco sie dziwie rodzicom tego dziecka.
Fakt ze znamy tylko jedna strone wydarzen i jak znam posty Ainhoa to moze nieco zbyt przejaskrawiona wersja ale mimo wszystko jezeli faktycznie cala imnpreze nie zainteresowali sie ie nie zatanczyli z dzieckiem to jest to dla mnie dziwne. A co do garniturkow dla maluchow nie wiem gdzie ogladalyscie ale ja nigdzie nie widzialam jakis niewygodnych garniturkow dla maluszkow. Te co ja ogladama i mierzylam malemu ( na chrzicny wtedy) byly mieciutkie, z super materialu i na gumke. Nasz synek bedzie mial nieco ponad 2 latka i bedzi obowiazkowo w garniturku i nie wyobrazam soebie go zlewac cala impreze. Oczywiscie bedzie do niego opiekunka wynajeta ale mimo to bedzie sie na pewno czesto bawil z Nami.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 Wymarzony Mati 12.06.2018 Ślubuję Ci 10.05.2014 11.01.2013 kierrrrowca |
2014-01-14, 18:54 | #5000 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
Podejrzewam, że jakby to dziecko miało najwygodniejsze i najładniejsze ogrodniczki na świecie, Ainhoa dalej byłaby niezadowolona Czy to coś złego ubrać dziecko w coś innego, ładnego, wygodnego niż garnitur? Pozostawmy tą kwestię rodzicom, co? Dziecko będzie w garniturku - spoko. Dziecko nie będzie w garniturku - też spoko, po co robić hałas?
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2014-01-14, 21:49 | #5001 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 810
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
O co Ci chodzi? Nie trauma, tylko fakt. Więc po co go zmuszać? I uważasz, że ładne są zdjęcia z płaczącym dzieckiem?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No i nie trzeba było tak od razu! "Lekko" się spiła i miała brać na ręce dziecko?? Nigdy nie opiekowałabym się dzieckiem będąc pod sporym wpływem alkoholu. |
|||
2014-01-14, 23:36 | #5002 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
Co do garniturków, to ja też nie wiem w czym problem. Idąc tokiem rozumowania dziewczyn, to ubranka na chrzciny też są niewygodne i krępujące ruchy dziecka, a jeszcze nie widziałam dziecka ubranego na chrzciny jak na spacer w jeansy, bo są wygodniejsze od garniaczka czy koszuli. No bo to tylko dziecko i po co się czepiać szczegółów. No właśnie jesteś mamą i nie wyobrażasz sobie zlewać dziecka całą imprezę, nawet gdy jest pod okiem opiekunki. To właśnie mi o to chodzi, mieć dziecko i uważać, że jest najważniejsze na świecie, największym skarbem, jesteśmy super rodzicami i nie poświęcić mu nawet chwili, mając czas dla absolutnie wszystkich, ze wszystkimi robić zdjęcia, wygłupiać, nawet z kelnerkami i członkami zespołu. A z własnym synem nie. Dla mnie to olewactwo, dobrze napisałaś.Każdy może mieć inne zdanie. ---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ---------- Cytat:
Tamto było większe i praktycznie całą mszę i 3 godziny wesela na nogach, wesołe, pogodne, zainteresowane i nie bało się i nie narzekało na brak mamy. Ale dziwi mnie jej postawa, że twierdząc, ze synek jest najważniejszy, nic się nie liczy, nie poświęcili nawet minuty by z nim pobyć i dać choćby buziaka... Edytowane przez 201610281624 Czas edycji: 2014-01-14 o 23:03 |
||
2014-01-14, 23:46 | #5003 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Dziewczyny, wypadałoby założyć nowy wątek, bo ten przekroczył 5000 postów i zaraz go pewnie zamkną.
|
2014-01-15, 00:04 | #5004 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Centropoland :P
Wiadomości: 287
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
ZAPRASZAM DO KONTYNUACJI WĄTKU TU: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post44614547
__________________
17-07-2012 Narzeczona 15-11-2014 Żona "Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza" Albert Einstein Edytowane przez Kojaniskatsi Czas edycji: 2014-01-15 o 00:11 |
|
2014-01-15, 10:01 | #5005 | |
Administrator
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 703
|
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.