Największe faux pas popełniane przez Młodych :) - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-13, 22:53   #4981
grejpfrutowa01
Zakorzenienie
 
Avatar grejpfrutowa01
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 625
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Witam Kobietki!
Podczytuję wątek a jakże.
I mimo iż byłam na kilkunastu weselach w cigu ostatnich 3 lat nie zauważyłam większych faux pas ze stronymłodych, no może poza 1 , gdzie Młody się upił i na oczepinach był ledwo ciepły...


co do muzyki:
Cytat:
Napisane przez Kojaniskatsi Pokaż wiadomość
Jeśli komuś pasuje, ok. Ja też tak myślałam. Zmieniłam jednak zdanie widząc gości na tamtym weselu i wiem, że nie chciałabym dopuścić do takiej sytuacji na moim. Wydaje mi się, że trzeba spróbować znaleźć złoty środek. Ja bym zwariowała, jakby przez całe moje wesele leciała biesiada i dicho polo a w dodatku z dyskietek (zespół pt 2 x klawisz, wokale i gościu dogrywający na gitarze/saksie/akordeonie to nie zespół na żywo) za to wiem, że moi rodzice i spora część rodziny byliby zachwyceni. Za to jak mówiłam o zespole, w którym wszystkie instrumenty łącznie z perkusją grają na żywo i właśnie nie tyle disco polo co muzykę taneczną, rock&roll itp, to słyszałam, że to nie koncert, że bez przesady, ze wesele to wesele, że ma być biesiada, ze zwariowałam, że to nie mnie ma się podobać tylko gościom Stąd zakleiłam ich wieścią, że prawdopodobnie będzie DJ , który będzie grał trochę tego i trochę tego. Mam nadzieję, że to wypali.

Mamy w rodzince podobne podejście. Zn lubimy raczej na rockowo i disco polo odpadało więc brat miał DJ.
I mimo iż repertuar był "mój" zn w moim guście ( i cholera zazwyczaj wolę oryginalny wokal niż zawodzenia ) to jednak na weselu to chyba nie to muzyka na żywo to jednak lepszy wybór..
No i tylko znajdź człowieku ten złoty środek jak nienawidzisz discopolo...

I tu może jeszcze jedno faux pas młodych- byłam na weselu gdzie " zespół" grał tylko disco polo, zatańczyłam może ze 4 razy ( po wielkich namowach mojej połówki)
Także robienie muzyki całkowicie pod swój gust może okazać się nietrafionym pomysłem..
grejpfrutowa01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 10:33   #4982
joaaa83
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 810
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
J
Foto i kam się nie spodobali dziecku, bo? Źle im z oczu patrzyło i dziecko to wyczuło, swoją wrodzoną kobiecą inteligencją czy niezbyt przystojni panowie byli?
A w samochodzie podczas ceremonii, to spała sama bez opieki, czy ktoś obcy doglądał, czy jakiś gość znudzony ceremonią, wolał przy aucie postać Nawet gdyby spała w tym aucie, to dla mnie żaden problem zrobić sobie zdjęcie, tak żeby uwiecznić to, ze dziecko było.
No okey, każdy robi jak uważa.
Ja opisałam tamtą sytuację i uwierz mi, też mnie dziwią różne rzeczy. Np. jak w obecnych czasach ludzie to robią, że "wpadają", albo zaczynają od końca, czyli najpierw wpadka, potem szybko cywilny lub kościelny i na nim pmka w welonie odprowadzana przez ojca i unikanie własnego dziecka, serio...Dla mnie to było unikanie. Dziecko nie spało całą mszę, i 3 godziny wesela...Wszyscy się z nim bawili, nosili na rękach, dziecko nie wyglądało na wystraszone,bo było z babcią lub ciotką z reguły. Traumy nie dostało z tego tytułu, ale widok niańczącej wnuka babci, a w tle szalejąca para młoda, która tak zaaferowała się sytuacją, że o własnym dziecku zapomniała, to wybacz ale dla mnie faux pas.
Gdybym np. oglądała płytę i nie znała pm, to nigdy bym nie wpadła na to, że mają dziecko.

Piszę "nie spodobali", bo dziecko zaczęło płakać na ich widok. A czemu się wystraszyła, tego już nie wiem, bo roczne dziecko nie potrafi mówić. Według mnie to nie jest jakaś abstrakcyjna sytuacja, a ty z sarkazmem do tego podchodzisz nie wiedzieć dlaczego.

No i z tym autem to też dowaliłaś. Mieliśmy wynajętą opiekunkę, która siedziała cały czas z dzieckiem. Jak Ci w ogóle przyszło do głowy, że dziecko można samo zostawić w samochodzie pod kościołem???!!

Ja też miałam najpierw dziecko, potem cywilny i potem kościelny, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy wstydzić się takiej sytuacji w dzisiejszych czasach (zachowanie cnoty do ślubu to raczej rzadkość). I nigdy w życiu nie wstydziłam się własnego dziecka.

Jak możesz oceniać, że skoro młodzi nie bawią dziecka tylko gości, to znaczy że się dziecka wstydzą? A nie przyszło Ci do głowy, że tak się właśnie z babcią umówili, że w tym dniu sama zajmie się dzieckiem? Jakbym nie miała opiekunki, to też bym pewnie szukała kogoś w rodzinie. Jakby było inaczej to pisałabyś pewnie oburzona, że to nie kinderbal. Jak pisałam, ja się w tym dniu prawie w ogóle moim dzieckiem nie zajmowałam i co z tego? Wystarczy, że 360 dni w roku mojego ślubu się nią zajmowałam. Uważam, że dla dobra wszystkich(Młodych, gości i dziecka) jeśli Państwo Młodzi mają potomstwo to w tym dniu ktoś inny się nim powinien zajmować. Ty piszesz, że zapomnieli, bo nie robili niczego przy gościach, a skąd wiesz czy Młoda w osobnym pomieszczeniu go nie karmiła, nie zmieniała pampersów, nie utuliła do snu itp.?



Na miejscu tych ludzi nie chciałabym gościa na weselu, który wypisuje potem takie brednie. Ale widać od razu, że dzieci nie masz i daleko Ci do nich, więc myślę że z czasem inaczej spojrzysz na całą sytuację i strój dziecka plus sweet focia nie będzie dla Ciebie wyznacznikiem dobrego macierzyńśtwa.
joaaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 11:30   #4983
palinka0489
Raczkowanie
 
Avatar palinka0489
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 249
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Mało się udzielam na forum, ale lubię czytać ten wątek i przypomniało mi się pewne zachowanie znajomej pary przy zapraszaniu nas na ślub i wesele Sytuacja była taka że kolega męża robił ślub i małe wesele bo już spodziewali się dziecka, mieli nam zaproszenie wysłać pocztą i wcale bym się nie obraziła bo i na co, ale jechali z innej miejscowości i przejeżdżali przez nasze miasto to przy okazji dali znać że i nam zaproszenie dadzą. To ja naszykowałam sałatkę, jakieś ciasta no i czekaliśmy na nich. Przyszły Pan Młody zadzwonił, że już jadą ale nie będą do nas wchodzić do domu bo nie chcą się po mieście kręcić, to im tłumaczymy że przejeżdżają koło naszego bloku i wystarczy tylko skręcić i miło by było jakby weszli. Powiedział, że zaraz da znać czy będzie, za chwile znowu dzwoni, że jednak nie bo Narzeczona ma do krawca w ich rodzinnym mieście i nie dadzą rady wejść bo nie zdążą i żeby gdzieś się umówić po ich trasie czekać to oni dadzą zaproszenie. Dodam że kazali wyjść tylko mojemu mężowi, ja nie byłam potrzebna, ale chciałam zobaczyć tą przyszłą Młodą więc umówiliśmy się z nimi na parkingu pod realem dodam że była zima jak cholera, wiało i mróz był. Poszliśmy na ten parking a Pan Młody wyszedł z samochodu sam Narzeczona w czasie jak nam dawał zaproszenie z tekstem: macie piłowała sobie paznokcie w samochodzie, czytała gazetę i gadała przez telefon. Staliśmy tylko z tym chłopakiem przez 40 min na tym parkingu(zaczął opowiadać o tym weselu, o pracy) ona w samochodze metr od nas, ze 3 razy mówilismy mu że może jednak wejdą na herbatę chociaż jak i tak tyle stoimy to chociaż byśmy nie marzli, to twierdził że nie bo im się śpieszy Na wesele oczywiście nie poszliśmy, Pani Młoda chyba nie płakała Dodam że bardzo dużo osób im odmówiło w ostatnim tygodniu przed weselem gdzie mieli zatwierdzona i podaną w restauracji liczbę osób. W czwartek przed weselem dzwonili do mojego szwagra żeby przyszedł na ta impreze, bo gości mają mało Może wszystkich tak zapraszali jak nas...
palinka0489 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 12:53   #4984
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Foto i kam się nie spodobali dziecku, bo? Źle im z oczu patrzyło i dziecko to wyczuło, swoją wrodzoną kobiecą inteligencją czy niezbyt przystojni panowie byli?
Aby uzyskać na to odpowiedź najlepiej zapytaj dziecka, ale musisz zaczekać kilka lat i zafundować mu odzyskiwanie pamięci.

Nie dziwota, że dziecko może przestraszyć się obcych ludzi i dziwnych sprzętów z mrugającymi lampeczkami. Po co je zmuszać?

Tak samo z tym ubiorem, najważniejsze, żeby dziecku było wygodnie. Nie mówię, że garniturki obcierają i zostawiają odciski, ale jest to sztywny strój, ograniczający swobodę ruchów, chyba każdy wie, że T-shirt i zwykłe spodenki są wygodniejsze. Więc znów - nic na siłę i pod publikę.

Sama jeszcze nie mam dzieci, ale opiekowałam się tyloma maluchami, że te kwestie wydają mi się oczywiste. U mnie dzieci zawsze są na weselach, ale nigdy nie widziałam ich w jakichś garniturkach. Może i Ty się kiedyś doczekasz i zrozumiesz.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Cherry Blossom Girl również mimo wszystko wręczyłabym zaproszenie
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2014-01-14 o 12:55
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 13:30   #4985
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Nam goście powiedzieli, że mam nie przyjeżdżać "z tym chłopakiem" z zaproszeniem bo i tak przyjdą, nie chodzi o to że go nie akceptowali bo nawet nie widzieli ani razu. Zależy jak goście Was poinformowali czy na zasadzie że im przykro, ale mają inne plany i wiesz że są szczerzy, wtedy bym dała. Jeśli mają Was gdzieś to bym odpuściła.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 14:32   #4986
myszka197
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

a ja sobie jeszcze przypomniałam bardzo eleganckie wesele w jednej z lepszych restauracji w mieście, gdzie toalety były......PŁATNE , dodam, ze ta knajpa to taki "mini browar ', więc serwowano też piwo
myszka197 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 15:27   #4987
201610281624
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez joaaa83 Pokaż wiadomość
Piszę "nie spodobali", bo dziecko zaczęło płakać na ich widok. A czemu się wystraszyła, tego już nie wiem, bo roczne dziecko nie potrafi mówić. Według mnie to nie jest jakaś abstrakcyjna sytuacja, a ty z sarkazmem do tego podchodzisz nie wiedzieć dlaczego.

No i z tym autem to też dowaliłaś. Mieliśmy wynajętą opiekunkę, która siedziała cały czas z dzieckiem. Jak Ci w ogóle przyszło do głowy, że dziecko można samo zostawić w samochodzie pod kościołem???!!

Ja też miałam najpierw dziecko, potem cywilny i potem kościelny, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy wstydzić się takiej sytuacji w dzisiejszych czasach (zachowanie cnoty do ślubu to raczej rzadkość). I nigdy w życiu nie wstydziłam się własnego dziecka.

Jak możesz oceniać, że skoro młodzi nie bawią dziecka tylko gości, to znaczy że się dziecka wstydzą? A nie przyszło Ci do głowy, że tak się właśnie z babcią umówili, że w tym dniu sama zajmie się dzieckiem? Jakbym nie miała opiekunki, to też bym pewnie szukała kogoś w rodzinie. Jakby było inaczej to pisałabyś pewnie oburzona, że to nie kinderbal. Jak pisałam, ja się w tym dniu prawie w ogóle moim dzieckiem nie zajmowałam i co z tego? Wystarczy, że 360 dni w roku mojego ślubu się nią zajmowałam. Uważam, że dla dobra wszystkich(Młodych, gości i dziecka) jeśli Państwo Młodzi mają potomstwo to w tym dniu ktoś inny się nim powinien zajmować. Ty piszesz, że zapomnieli, bo nie robili niczego przy gościach, a skąd wiesz czy Młoda w osobnym pomieszczeniu go nie karmiła, nie zmieniała pampersów, nie utuliła do snu itp.?



Na miejscu tych ludzi nie chciałabym gościa na weselu, który wypisuje potem takie brednie. Ale widać od razu, że dzieci nie masz i daleko Ci do nich, więc myślę że z czasem inaczej spojrzysz na całą sytuację i strój dziecka plus sweet focia nie będzie dla Ciebie wyznacznikiem dobrego macierzyńśtwa.
Dziecko się popłakało na widok obcych panów, no straszne...Trauma
Co do auta, to tak tylko pytałam z ciekawości. A nie mogła wejść opiekunka z dzieckiem do kościoła, tylko w aucie siedzieć?
Bo za dużo osób patrzy na dziecko i uwagę odciąga?
Wnioskuję, że się wstydzili swojego dziecka, tak jak najbardziej. Nie tylko mnie, ale i wielu osobom wydało się to dziwne. Tym bardziej jak pytaliśmy:"A z małym czemu się nie bawicie"?
Odp: "Mamy go na co dzień, a teraz jest nasz dzień, my się bawimy, a mały ma opiekę w postaci babci i ciotek więc o co chodzi,nic mu nie będzie, mamy w końcu czas dla siebie, to co pijemy?"
Dziecko się nie wstydziło, bawiło, uśmiechało i nie płakało wcale, ale żeby przez całe popołudnie, aż do snu nie pobyć z rodzicami przez chwilę, to ja tego nie zrozumiem.Nie ma dla mnie argumentu, nawet nie wiem jak to nazwać. Rodzice dwa metry od swojego synka tańczą i nie wezmą go na rękę.Młoda nie wychodziła, cały czas jej mama się zajmowała i połozyła spać a potem czuwała kuzynka przy małym. Poza tym młoda "lekko" się spiła. Jak już się czepiamy szczegółów, to dla mnie zdjęcia ślubne i film, to jest pamiątka i nie mieć jednego zdjęcia z własnym dzieckiem,a fotoalbum z 500 innymi i z każdym z gości, zespołem, wszystkimi oprócz własnego dziecka?
A poza tym Twoje dziecko było mniejsze od tamtego, więc inna sytuacja nieco.
Poza tym skąd wiesz, ze nie mam dziecka?
Bo tego, nie, tamtego nie, bo mu będzie niewygodnie.
Wnioskuję, że w sztywnych jeansowych i grubych ogrodniczkach było dziecku mniej wygodnie niż w tym garniturku, czy nawet koszuli i spodeneczkach gdyby był ubrany. Bez przesadyzmu. Godzinę w kościele nic by mu się nie stało. Obtarcia do krwi i tygodnie leczenia by go czekały?
Rodzice celowo, bądź nie unikali kontaktu z własnym synem podczas wesela, bo tańczyli dwa metry od niego, nie mogli wziąć od babci na ręce i razem do kamery zatańczyć?
Wielu osobom, nie tylko mnie się to nie spodobało, bo było wręcz ostentacyjne.
Dla mnie faux pas.
201610281624 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-14, 15:37   #4988
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Rodzice celowo, bądź nie unikali kontaktu z własnym synem podczas wesela, bo tańczyli dwa metry od niego, nie mogli wziąć od babci na ręce i razem do kamery zatańczyć?
A jakby zatańczyli z nim ale nie do kamery?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 15:40   #4989
201610281624
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Aby uzyskać na to odpowiedź najlepiej zapytaj dziecka, ale musisz zaczekać kilka lat i zafundować mu odzyskiwanie pamięci.

Nie dziwota, że dziecko może przestraszyć się obcych ludzi i dziwnych sprzętów z mrugającymi lampeczkami. Po co je zmuszać?

Tak samo z tym ubiorem, najważniejsze, żeby dziecku było wygodnie. Nie mówię, że garniturki obcierają i zostawiają odciski, ale jest to sztywny strój, ograniczający swobodę ruchów, chyba każdy wie, że T-shirt i zwykłe spodenki są wygodniejsze. Więc znów - nic na siłę i pod publikę.

Sama jeszcze nie mam dzieci, ale opiekowałam się tyloma maluchami, że te kwestie wydają mi się oczywiste. U mnie dzieci zawsze są na weselach, ale nigdy nie widziałam ich w jakichś garniturkach. Może i Ty się kiedyś doczekasz i zrozumiesz.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Cherry Blossom Girl również mimo wszystko wręczyłabym zaproszenie
Było napisane, że się dziecku wyjątkowo kamerzysta i fotograf nie spodobał? To dziecko okazało tą "wyjątkowość" w jakiś szczególny sposób? Czy "wyjątkowo" zaczęło płakać?
Co za problem aby babcia zrobiła zdjęcie, lub dziadek, ich chyba się dziecko nie bało?
Ja nie pisałam o zwykłych spodeneczkach, tylko o sztywnych, grubych i niewygodnych ogrodniczkach jeansowych, które też ograniczają swobodę ruchów, jak wnioskuję były równie niewygodne, co ten garniturek. A jakoś tak dziecko inaczej wygląda, "odświętnie", a nie jak do piaskownicy.
Już nawet niech nie będzie to koszula, ale biały t-shircik.
Poza tym to dziecko, było bardzo grzeczne, więc dziwiło wszystkich to, że dziadkowie siedzieli przy samym wyjściu. Pewnie zapobiegawczo, ale kościółek maleńki, więc nawet gdyby to w 5 kroków babcia by przeszła.
Pytałam nawet kilka matek o to i wiecie, co? Jedna nawet powiedziała, że gdyby była taka sytuacja to ich dziecko by siedziało na jej lub jego kolanach, a na sam czas przysięgi wzięłaby je babcia na rękę.
No ale przecież po co? Jak to na płycie by wyglądało...

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
A jakby zatańczyli z nim ale nie do kamery?
Też dobrze
Może i się czepiam szczegółów, ale dziwne, to dla mnie, serio. Tym bardziej, że dziecko niczego się nie bało, bo ma fotki, z babcią, ciotkami, gdzieś tam w tle, ale ani jednego z rodzicami?
Poza tym, gdyby każdy tak myślał, to chrzcin ( a dziecko w takim wieku jest o wiele mniejsze niż obydwa przypadki)by nie było, rodzice z tej okazji małego wesela by nie robili i do fotografa nie biegali i kamerzysty nie zapraszali. Nawet chrzczonemu dziecku,to się chyba robi zdjęcie, na pamiątkę i chyba większość z nas takowe ma i co teraz?
Czy kolejne lata dzieciństwa upłynęły nam jako trauma na widok flesza?
No i co z tego jak połowa z tych dzieci na widok flesza się rozpłakała?
Popłakały się i przestały, no ludzie...bez przesady.
Wyjdzie mama z dzieckiem na słońce, dziecko się przestraszy, bo je w oczy przez chwilę porazi i co? Też się rozpłacze i to znaczy, że wychodzimy z dzieckiem tylko w pochmurny dzień?
Pies zaszczeka, dziecko się przestraszy zacznie płakać. Samochód zatrąbi dziecko się przestraszy i zacznie płakać, to znaczy, że mamy z nim na ulice nie wychodzić, bo ktoś zatrąbi i będzie płacz?
Popłacze i przestanie, nic mu nie będzie.

Edytowane przez 201610281624
Czas edycji: 2014-01-14 o 15:50
201610281624 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 15:45   #4990
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Dziecko się popłakało na widok obcych panów, no straszne...Trauma
Co do auta, to tak tylko pytałam z ciekawości. A nie mogła wejść opiekunka z dzieckiem do kościoła, tylko w aucie siedzieć?
Bo za dużo osób patrzy na dziecko i uwagę odciąga?
Naprawdę nie ogarniam o co Ci chodzi i skąd ta napastliwość Co w tym dziwnego, że jak dziecko płacze na widok obcych ludzi, to się go nie zmusza do kontaktu z nimi? A może powinno mu się na siłę zdjęcia jeszcze robić?
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 15:47   #4991
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Ja nie pisałam o zwykłych spodeneczkach, tylko o sztywnych, grubych i niewygodnych ogrodniczkach jeansowych, które też ograniczają swobodę ruchów, jak wnioskuję były równie niewygodne, co ten garniturek. A jakoś tak dziecko inaczej wygląda, "odświętnie", a nie jak do piaskownicy.

Już nawet niech nie będzie to koszula, ale biały t-shircik.

Też dobrze
Może i się czepiam szczegółów, ale dziwne, to dla mnie, serio. Tym bardziej, że dziecko niczego się nie bało, bo ma fotki, z babcią, ciotkami, gdzieś tam w tle, ale ani jednego z rodzicami?
Czyli skoro uważasz te ogrodniczki i garniturek za równie niewygodne (a po opisie ogrodniczek zgadzam się z Tobą w tej kwestii) to i tak masz w nosie wygodę dziecka, bo niewygodne ogrodniczki zmieniłabyś na niewygodny garniturek, żeby maluch fajniej dla Ciebie wyglądał?

Biały T-shircik dla małego dziecka na takiej imprezie... serio?

Czepiasz się bardzo tej obecności dziecka na zdjęciach i filmie
O ile w pełni się zgadzam w kwestii olewania dziecka przez młodych, bez różnicy czy to wesele, czy jakakolwiek inna impreza i sytuacja (co innego postanowienie młodych, że dziecko nie będzie na weselu i zorganizowanie mu zawczasu stosownej opieki gdzieś indziej - żeby teraz mamy panny młode się na mnie nie rzuciły), tak nie rozumiem tego Twojego ciśnienia: "olaboga, dziecka na filmie nie ma"
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-14, 15:49   #4992
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Naprawdę nie ogarniam o co Ci chodzi i skąd ta napastliwość Co w tym dziwnego, że jak dziecko płacze na widok obcych ludzi, to się go nie zmusza do kontaktu z nimi? A może powinno mu się na siłę zdjęcia jeszcze robić?
Zgadzam sie i jestem zniesmaczona postawą Ainhoy. Dzieci są różne, może to akurat miało fazę strachu na obcych, czy cokolwiek innego. Zapewniono mu opiekę. Może faktycznie trochę szkoda, że nie ma zdjęć z rodzicami, ale może było to związane z tym strachem itp. Zresztą jakby mu zrobione te zdjęcia to by pewnie ludzie mówili, że matka się nie zajmuje dziecko tylko do zdjecia wziełą - co nie zrobisz zawsze źle.

A co do strojów. Mój mały kuzyn poszedł do kościoła w pięknym garniturku, ale wydarzyło się nieszczęscie. Więc ja rozumiem, powód dlaczego czasami dzieci są ubrane mało elegancko. Wiadomo pewnie da się przygotować ze 2 bardziej eleganckie zestawy, ale jak ktoś ma dziecko, które boi się obcych, czy cokolwiek innego to może być problem.

Edytowane przez 150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Czas edycji: 2014-01-14 o 15:50
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 15:57   #4993
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Z tymi zaproszeniami... ja nie mieszkam w swoim mieście rodzinnym ale moja mama częstwo odwiedza ciotkę która z jej córką pracuje w jednym sklepie i im powiedziała że się wybieram z zaproszeniem, a ta Paulina (ma jakieś 30 lat, panna) powiedziała że ona w tym czasie wyjeżdża sobie ze znajomymi w góry i nie przyjdzie. Jako że mieszka z babcią, to jak niosłam zaproszenie to dałam też jej, a ona podziękowała i słowem mi już nie powiedziała że nie przyjdzie bo wyjeżdża, więc uznałam że jeszcze bierze pod uwagę Minął termin potwierdzenia, a od niej odpowiedzi nie dostałam, to pisze jej na fb a ona wielce zdziwiona "Ale ja mówiłam twojej mamie że mnie nie będzie! Myślałam że ci przekazała". No myślałam że mnie coś trafi, stara baba i mamie mówiła zanim zaproszenie dostała i to powinno wystarczyć, przecież ciężko było mi powiedzieć osobiście jak przyniosłam zaproszenie co nie... Po ślubie nie dostałam od niej żadnych życzeń, dziwnie się poczułam i nie zachodzę już do nich do sklepu jak jestem w mieście, w dupie ją mam tak się nie robi...
Acha jeszcze dodam, że znajoma sąsiadka widziała ją w dniu mojego ślubu na spacerze tak więc.. mogła przynajmniej powiedzieć że nie chce a nie ściemniać..

Edytowane przez GrumpyCat
Czas edycji: 2014-01-14 o 15:58
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 15:58   #4994
201610281624
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Czyli skoro uważasz te ogrodniczki i garniturek za równie niewygodne (a po opisie ogrodniczek zgadzam się z Tobą w tej kwestii) to i tak masz w nosie wygodę dziecka, bo niewygodne ogrodniczki zmieniłabyś na niewygodny garniturek, żeby maluch fajniej dla Ciebie wyglądał?

Biały T-shircik dla małego dziecka na takiej imprezie... serio?

Czepiasz się bardzo tej obecności dziecka na zdjęciach i filmie
O ile w pełni się zgadzam w kwestii olewania dziecka przez młodych, bez różnicy czy to wesele, czy jakakolwiek inna impreza i sytuacja (co innego postanowienie młodych, że dziecko nie będzie na weselu i zorganizowanie mu zawczasu stosownej opieki gdzieś indziej - żeby teraz mamy panny młode się na mnie nie rzuciły), tak nie rozumiem tego Twojego ciśnienia: "olaboga, dziecka na filmie nie ma"
Jeżeli miałabym wybrać niewygodne ogrodniczki, a niewygodny garniturek, to już bym wolała, żeby dziecko wyglądało nieco bardziej "odświętnie" niż na spacer, w końcu ślub rodziców to wyjątkowa okazja.
A serio, to można wybrać taki komplecik, który będzie i wygodny i stosowny do okazji. A na samym weselu przebrać.
I może się czepnęłam tego braku dziecka razem z rodzicami na filmie i zdjęciach, ale skoro dziecko mogło mieć ze wszystkimi zdjęcia, to z własnymi rodzicami tym bardziej.
201610281624 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 16:47   #4995
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Wyjaśnijcie mi coś.
Jak się idzie na cudze wesele, to dziecko najlepiej zostawić z nianią, żeby móc się wybawić. Jak się idzie na własne, to trzeba dziecko przywiązać za rękę do siebie i błyskać fleszem po oczach co 3 sekundy?
F*ck logic. Para młoda nie ma się bawić, ma służyć gościom
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 17:11   #4996
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Cherry Blossom Girl Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam pytanie Jako, że moja rodzina jest nieliczna, jestem pierwszą osobą, która od przeszło dwudziestu lat organizuje wesele. Z racji tego nie mam kompletnie doświadczenia i może któraś z Was mi doradzi Na ceremonię i wesele zapraszam najbliższą rodzinę i przyjaciół. Mam problem z rodziną od strony mamy, mianowicie wujek oświadczył, że jedzie z żoną i dziećmi za granicę i na pewno nie pojawią się na moim ślubie, który odbywa się w wakacje. Jadą na wczasy do kraju, który już kilkakrotnie odwiedzili. Szczerze mówiąc, trochę się tego spodziewałam, dzięki czemu nie jest mi bardzo przykro, nawet pomimo tego, że taka deklaracja pada pół roku przed uroczystością. Zaproszenia planuję rozdać w kwietniu. I teraz moje pytanie: jeśli do tego czasu nie zmienią zdania, to czy fatygować się i wręczać im zaproszenia mimo wszystko? Bo może im się odwidzi?
ja bym chyba dała jeśli jest to szczere zaproszenie i wasza postawa taka że chcielibyście aby oni byli a nie że zapraszacie pro forma. Jak zaproszenie było pro forma to bym odpuściła.

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Czepiasz się bardzo tej obecności dziecka na zdjęciach i filmie
O ile w pełni się zgadzam w kwestii olewania dziecka przez młodych, bez różnicy czy to wesele, czy jakakolwiek inna impreza i sytuacja (co innego postanowienie młodych, że dziecko nie będzie na weselu i zorganizowanie mu zawczasu stosownej opieki gdzieś indziej - żeby teraz mamy panny młode się na mnie nie rzuciły), tak nie rozumiem tego Twojego ciśnienia: "olaboga, dziecka na filmie nie ma"
też nie rozumiem tego żołądkowania się nad tą jedną parą młodą. albo się nie gorączkować tak weselem, tym co było wg nas głupie, brzydkie, beznadziejne i po prostu brać udział w takiej imprezie jak młodzi wymyślili sobie albo nie chodzić na wesela jak ma się potem taki jad wylewać na forum na innych. Powiedzieć co wyszło głupio, źle, co dziwnie wyglądało to jedno ale pastwienie się nad tym to już drugie
__________________
always & forever

nie trzeba być IDEALNYM, żeby IDEALNIE do siebie pasować…
anannke jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 17:37   #4997
pattwie
Raczkowanie
 
Avatar pattwie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 54
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Tylko, że chrzciny to impreza dziecka i świętowanie jego wydarzenia, a wesele to dzień młodych i świętowanie ich wydarzenia. Jeżeli rodzice mają dziecko to jest ono dodatkiem, a nie najważniejszym elementem.
Je jestem bardzo za dziećmi, więc pewnie mój Szkrab byłby w małym garniturku siedział w kościele w ważnym miejscu i bawilibyśmy się z nim, wzięlibyśmy na sesję. Tylko pewnie w tej sytuacji byłyby komentarze, że nie mam czasu na zabawy z gośćmi i taniec z wujkiem Wiesiem, bo bawię się ze swoim dzieckiem, z którym mam kontakt 24/h a wujek przejechał pół kraju i widzimy się po raz pierwszy po 5 latach
Dodatkowo trochę kiepsko pomagać załatwić się dziecku w sukience, kiedy samej jest ciężko załatwić swoją potrzebę podczas karmienia mógłby ubrudzić sukienkę.. Dodatkowo Rodzice piją? no bo jak to- masz dziecko pod opieką i pijesz, a skoro nie jesteś w ciąży to dlaczego nie możesz się napić na własnym weselu

Każdy ma swoje życie i swoje wesele. Moim zdaniem byłoby faux pas, gdyby wynajęła nianię i dziecko zostałoby tego dnia w domu. Młoda pewnie marzyła o tym dniu od dawna i nie były to wyobrażenia, że musi się martwić czy nie chce siku, że nie chce jeść, że się nudzi i chce na dwór do kotka.
Swoją drogą znam wiele idealnym mam, które podczas uroczystości rodzinnej są przeszczęśliwe, że jest wiele ciotek, które chętnie ponoszą i zabawią na dworze 'to jest motylek', i one wreszcie mogą spokojnie zjeść, porozmawiać z kuzynką. Wiedzą, że ich dziecko jest bezpieczne i w dobrych rękach, więc jaki jest problem
Myślę, że gdyby zdarzył się jakiś wypadek to z karetką pojechałaby Młoda w białej sukni, gdyby Mały gorączkował to też pewnie co chwilkę by się martwiła, doglądała. Ale jeżeli było wszystko w porządku, był w dobrych rękach, nie działa mu się krzywda. Przynajmniej teraz kiedy właśnie z nim układa puzzle może powspominać wspaniałe wesele, na którym się wybawiła. Dziecku to nie sprawiało różnicy kto się z nim bawi, fajnie jeśli w ogóle będzie pamiętało wesele rodziców Mnie bardziej zdziwił fakt, że mama młodych była daleko na mszy i nie chciała się wzruszać w pierwszej ławce. Też możemy komentować- żałowała na nianię, przyjaciółki są dla niej ważniejsze, że ich nie poprosiła o opiekę. Być może to właśnie sama Babcia, powiedziała, że to właśnie ona chce się zajmować swoim ukochanym wnukiem i nie wyobraża sobie innego rozwiązania. A swoją drogą może mają zdjęcia, których po prostu nie widziałaś. Albo planują wybrać się na sesję innego dnia i wtedy wziąć ze sobą i ładnie ubrać. Zresztą nie każdy przywiązuję uwagę to takich rzeczy- jedna tydzień projektuje winietki i miesiąc precyzyjnie je wykleja i zdobi, a inna wydrukuje na zwykłej białej kartce, zwykłą czcionką i wytnie na szybko oglądając dzisiejszy odcinek 'na wspólnej' i już
Po tym wymarzonym dniu będzie mogła stwierdzić, że to "był właśnie ten dzień", a nie za 20 lat, gdy jej syn będzie ogłaszał, że bierze ślub, ze skrzywioną miną odpowie "Chociaż Ty się na nim wybawisz, a nie jak my.."

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Tym bardziej jak pytaliśmy:"A z małym czemu się nie bawicie"?
Odp: "Mamy go na co dzień, a teraz jest nasz dzień, my się bawimy, a mały ma opiekę w postaci babci i ciotek więc o co chodzi,nic mu nie będzie, mamy w końcu czas dla siebie, to co pijemy?"
To fajnie, że zapytaliście. Przynajmniej dałaś odczuć, że Twoim zdaniem jest to dziwne i przede wszystkim miałaś okazję dowiedzieć się dlaczego tak właśnie jest
Uwielbiam osoby, które młodym powiedzą, że: "znakomita zupa i wszystko tak wspaniale podane, aż nie wiemy czego spróbować", a wszystkim gościom komentują, jakie to nie dobre jedzenie i do tego jak mało
pattwie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 18:07   #4998
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Naprawdę nie ogarniam o co Ci chodzi i skąd ta napastliwość Co w tym dziwnego, że jak dziecko płacze na widok obcych ludzi, to się go nie zmusza do kontaktu z nimi? A może powinno mu się na siłę zdjęcia jeszcze robić?



Ainhoa, strasznie się czepiasz. Nie lubisz tych młodych od dziecka, czy co?
Dla mnie to normalne, że dziecko na weselu było pod opieką babci czy siostry, czy kuzynki. Jego rodzice tego dnia mogli być dość zabiegani, no i w końcu to ich wesele i ja się zgadzam z tym jak to wytłumaczyli (że to ich dzień i chcą się bawić), nie powinni być zmuszeni go spędzać na opiece nad dzieckiem. Nie dziwi mnie to w ogóle. Ja też na własnym weselu wolałabym się pobawić, niż zajmować karmieniem, przewijaniem/prowadzaniem dziecka do toalety, szukaniem dziecku rozrywek, uspokajaniu go jak się rozpłacze, usypianiem itp. Dziecku się zapewne nie stała żadna krzywda, jak było obecne obok rodziców, a zajmowała się nim babcia czy inna zaufana osoba.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 18:17   #4999
Atomoowka
Wtajemniczenie
 
Avatar Atomoowka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Ja osobiscie nieco sie dziwie rodzicom tego dziecka.
Fakt ze znamy tylko jedna strone wydarzen i jak znam posty Ainhoa to moze nieco zbyt przejaskrawiona wersja ale mimo wszystko jezeli faktycznie cala imnpreze nie zainteresowali sie ie nie zatanczyli z dzieckiem to jest to dla mnie dziwne.
A co do garniturkow dla maluchow nie wiem gdzie ogladalyscie ale ja nigdzie nie widzialam jakis niewygodnych garniturkow dla maluszkow. Te co ja ogladama i mierzylam malemu ( na chrzicny wtedy) byly mieciutkie, z super materialu i na gumke.
Nasz synek bedzie mial nieco ponad 2 latka i bedzi obowiazkowo w garniturku i nie wyobrazam soebie go zlewac cala impreze. Oczywiscie bedzie do niego opiekunka wynajeta ale mimo to bedzie sie na pewno czesto bawil z Nami.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012
Wymarzony Mati 12.06.2018

Ślubuję Ci 10.05.2014


11.01.2013 kierrrrowca
Atomoowka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-14, 18:54   #5000
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
I może się czepnęłam tego braku dziecka razem z rodzicami na filmie i zdjęciach, ale skoro dziecko mogło mieć ze wszystkimi zdjęcia, to z własnymi rodzicami tym bardziej.
Słowo klucz - mogło, nie musiało

Podejrzewam, że jakby to dziecko miało najwygodniejsze i najładniejsze ogrodniczki na świecie, Ainhoa dalej byłaby niezadowolona

Czy to coś złego ubrać dziecko w coś innego, ładnego, wygodnego niż garnitur? Pozostawmy tą kwestię rodzicom, co? Dziecko będzie w garniturku - spoko. Dziecko nie będzie w garniturku - też spoko, po co robić hałas?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 21:49   #5001
joaaa83
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 810
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Dziecko się popłakało na widok obcych panów, no straszne...Trauma .
O co Ci chodzi? Nie trauma, tylko fakt. Więc po co go zmuszać? I uważasz, że ładne są zdjęcia z płaczącym dzieckiem?

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Co do auta, to tak tylko pytałam z ciekawości. A nie mogła wejść opiekunka z dzieckiem do kościoła, tylko w aucie siedzieć? Bo za dużo osób patrzy na dziecko i uwagę odciąga? .
Nie mogła, bo dziecko spało. Miała je obudzić i płaczące, bo niewyspane wprowadzić do kościoła? W jakim celu? Żeby ludzie widzieli? Wybacz, dla mnie cenniejsze jest dziecka samopoczucie.

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Wnioskuję, że się wstydzili swojego dziecka, tak jak najbardziej. Nie tylko mnie, ale i wielu osobom wydało się to dziwne. Tym bardziej jak pytaliśmy:"A z małym czemu się nie bawicie"?
Odp: "Mamy go na co dzień, a teraz jest nasz dzień, my się bawimy, a mały ma opiekę w postaci babci i ciotek więc o co chodzi,nic mu nie będzie, mamy w końcu czas dla siebie, to co pijemy?".
Co jest nie tak w tej wypowiedzi? Powiedziała prawdę. A może nie pasuje Ci, że kobieta mając opiekę dla dziecka pije? To jak już się zostanie matką pić nie można? Jak urodzisz, to z mężem nie możesz nawet jednej nocy spędzić na zabawie


Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Dziecko się nie wstydziło, bawiło, uśmiechało i nie płakało wcale, ale żeby przez całe popołudnie, aż do snu nie pobyć z rodzicami przez chwilę, to ja tego nie zrozumiem.
CZyli dziecko miało się dobrze i na brak mamy nie narzekało, więc tym bardziej nie rozumiem o co się czepiasz.


Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Nie ma dla mnie argumentu, nawet nie wiem jak to nazwać. Rodzice dwa metry od swojego synka tańczą i nie wezmą go na rękę.Młoda nie wychodziła, cały czas jej mama się zajmowała i połozyła spać a potem czuwała kuzynka przy małym. Poza tym młoda "lekko" się spiła..
No i nie trzeba było tak od razu! "Lekko" się spiła i miała brać na ręce dziecko?? Nigdy nie opiekowałabym się dzieckiem będąc pod sporym wpływem alkoholu.
joaaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 23:36   #5002
201610281624
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Atomoowka Pokaż wiadomość
Ja osobiscie nieco sie dziwie rodzicom tego dziecka.
Fakt ze znamy tylko jedna strone wydarzen i jak znam posty Ainhoa to moze nieco zbyt przejaskrawiona wersja ale mimo wszystko jezeli faktycznie cala imnpreze nie zainteresowali sie ie nie zatanczyli z dzieckiem to jest to dla mnie dziwne.
A co do garniturkow dla maluchow nie wiem gdzie ogladalyscie ale ja nigdzie nie widzialam jakis niewygodnych garniturkow dla maluszkow. Te co ja ogladama i mierzylam malemu ( na chrzicny wtedy) byly mieciutkie, z super materialu i na gumke.
Nasz synek bedzie mial nieco ponad 2 latka i bedzi obowiazkowo w garniturku i nie wyobrazam soebie go zlewac cala impreze. Oczywiscie bedzie do niego opiekunka wynajeta ale mimo to bedzie sie na pewno czesto bawil z Nami.
To, ze ani minuty przez kilka godzin nie mieli dziecka koło siebie, to nie przejaskrawienie, ale fakt.
Co do garniturków, to ja też nie wiem w czym problem. Idąc tokiem rozumowania dziewczyn, to ubranka na chrzciny też są niewygodne i krępujące ruchy dziecka, a jeszcze nie widziałam dziecka ubranego na chrzciny jak na spacer w jeansy, bo są wygodniejsze od garniaczka czy koszuli. No bo to tylko dziecko i po co się czepiać szczegółów. No właśnie jesteś mamą i nie wyobrażasz sobie zlewać dziecka całą imprezę, nawet gdy jest pod okiem opiekunki.
To właśnie mi o to chodzi, mieć dziecko i uważać, że jest najważniejsze na świecie, największym skarbem, jesteśmy super rodzicami i nie poświęcić mu nawet chwili, mając czas dla absolutnie wszystkich, ze wszystkimi robić zdjęcia, wygłupiać, nawet z kelnerkami i członkami zespołu. A z własnym synem nie. Dla mnie to olewactwo, dobrze napisałaś.Każdy może mieć inne zdanie.

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Cytat:
Napisane przez joaaa83 Pokaż wiadomość
O co Ci chodzi? Nie trauma, tylko fakt. Więc po co go zmuszać? I uważasz, że ładne są zdjęcia z płaczącym dzieckiem?



Nie mogła, bo dziecko spało. Miała je obudzić i płaczące, bo niewyspane wprowadzić do kościoła? W jakim celu? Żeby ludzie widzieli? Wybacz, dla mnie cenniejsze jest dziecka samopoczucie.



Co jest nie tak w tej wypowiedzi? Powiedziała prawdę. A może nie pasuje Ci, że kobieta mając opiekę dla dziecka pije? To jak już się zostanie matką pić nie można? Jak urodzisz, to z mężem nie możesz nawet jednej nocy spędzić na zabawie




CZyli dziecko miało się dobrze i na brak mamy nie narzekało, więc tym bardziej nie rozumiem o co się czepiasz.




No i nie trzeba było tak od razu! "Lekko" się spiła i miała brać na ręce dziecko?? Nigdy nie opiekowałabym się dzieckiem będąc pod sporym wpływem alkoholu.
Twoja i opisana sytuacja jest nieco inna, chociażby na fakt, że Twoje dziecko było mniejsze i większość czasu spało, lub płakało.Okey.
Tamto było większe i praktycznie całą mszę i 3 godziny wesela na nogach, wesołe, pogodne, zainteresowane i nie bało się i nie narzekało na brak mamy. Ale dziwi mnie jej postawa, że twierdząc, ze synek jest najważniejszy, nic się nie liczy, nie poświęcili nawet minuty by z nim pobyć i dać choćby buziaka...

Edytowane przez 201610281624
Czas edycji: 2014-01-14 o 23:03
201610281624 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-14, 23:46   #5003
201701300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Dziewczyny, wypadałoby założyć nowy wątek, bo ten przekroczył 5000 postów i zaraz go pewnie zamkną.
201701300922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-15, 00:04   #5004
Kojaniskatsi
Raczkowanie
 
Avatar Kojaniskatsi
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Centropoland :P
Wiadomości: 287
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Dziecko się popłakało na widok obcych panów, no straszne...Trauma
Co do auta, to tak tylko pytałam z ciekawości. A nie mogła wejść opiekunka z dzieckiem do kościoła, tylko w aucie siedzieć?

Poza tym skąd wiesz, ze nie mam dziecka?
Bo tego, nie, tamtego nie, bo mu będzie niewygodnie.
Wnioskuję, że w sztywnych jeansowych i grubych ogrodniczkach było dziecku mniej wygodnie niż w tym garniturku, czy nawet koszuli i spodeneczkach gdyby był ubrany. Bez przesadyzmu. Godzinę w kościele nic by mu się nie stało. Obtarcia do krwi i tygodnie leczenia by go czekały?
Czytając to co wypisujesz wnioskuję, że nie tylko nie masz dziecka to w ogóle niewiele kontaktów z dziećmi miałaś Nikt, kto miał kiedykolwiek do czynienia z maluchami od 0 do 4-5lat nie wypisywałby takich bzdur Bardzo chętnie zaprosiłabym Cię do posiedzenia z moim dwuletnim siostrzeńcem przez choćby pół godziny w kościele (a co tam, nie będę katem i nie zmuszę do całej godziny ).


ZAPRASZAM DO KONTYNUACJI WĄTKU TU: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post44614547
__________________
17-07-2012 Narzeczona
15-11-2014 Żona

"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza"
Albert Einstein

Edytowane przez Kojaniskatsi
Czas edycji: 2014-01-15 o 00:11
Kojaniskatsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-15, 10:01   #5005
aniolek-tasmanski
Administrator
 
Avatar aniolek-tasmanski
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 703
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Kojaniskatsi Pokaż wiadomość
....

ZAPRASZAM DO KONTYNUACJI WĄTKU TU: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post44614547
aniolek-tasmanski jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-15 10:01:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.