Jak podkreślić jasną cerę? IV

[dimiti]

Napisane przez iustitia

Zawsze ta maseczka trochę spływa i się nałykam cukru z oliwą i cytryną, nawet dobre

Jej, ja pokochałam Revlona Ivory, i będę o tym mówiła przy każdej okazji, ale trochę za ciemny i za różowy, spróbuję mieszać z fioletową bazą



Kiedy zdrapywałam brokat to zauważyłam, że ma delikatny beżowy odcień, le mam nadzieję, że przy minimalnej ilości nie będzie mnie zaciemniał



Nom Ale Dita szczególnie na tym drugim zdjęciu wygląda mi jakoś różowo...



W życiu o tym nie słyszałam, może powinnam spróbować... Napisz o tym coś więcej



No i kolejna kusi! Już kiedyś zastanawiałam się nad No Scarem, teraz poczytałam KWC i chyba kompletnie się zakocham A pieniędzy niet Ale trzeba pielęgnować swoją bladość...

O, dimiti, Ciebie się jeszcze nie pytałam a Ty taka obcykana w kosmetykach - miałaś kiedyś bazy Inglota lub/i Kryolana? Bo rozważam, którą lepiej kupić...

cukier puder sam jak najbardZiej ale z dodatkami to wole nie probowac lykac zakleje usta tasma i bedzie git no ja mialam dwa razy no scara bo jego tez dermalodzy polecaja wlasnie zeby nic na skorze nie wylazilo i wybiela np lekkie przebarwienia tylko jak ktos ma suche policzki to nieradze go dawac bo ja raz dalam i mialam suche placki najlepiej jak sie ma tlusta skore na cala twarz a tak to na czolo bo serio serio wysusza hym z kryolanu mam ino pudry a z inglota cienie ale ogolnie wydaje mi sie z kryolanu baza powinna byc lepsza (co nie znaczy ze musi) z Inglota przejechalam sie na wielu rzeczach mam tylko baze z orifame i faktycznie jest super buzka gladka, latwo nalozyc fluid, z tym ze mnie wysusza jak bylo wiadomo taki typ ze mnia

Napisane przez narjia

Tak to samo, ale czytałam, że podobno mniej zapycha.



Mnie też większość kosmetyków zapycha zwłaszcza mineral oil i wszelkie triglyceride, ale gliceryna mnie na szczęście nie zapycha. Używam nie rozcieńczony nawet na twarz i nic mi nie jest. Może jakąś lepszą dodają ze względu na to, że to do jedzenia dla dzieci?



Skład to tylko kwas askorbowy i gliceryna, nie ma więcej żadnej chemii, dlatego trzeba zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia. Skórę rozjaśnia, zmiękcza, mnie nawet nawilża, dobre na naczynka i przeciwzmarszczkowe To moje odkrycie kosmetyczne roku 2008



Dołączam się do pytania, zwłaszcza która mniej zapycha

no mozliwe bo jak dla dzieci to nie wolno byle czego dodawac to by mi pasilo bo jakby nie bylo wit C odzywcza i skora pieknieje bede musiala sie rozgladnac za tym

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Mam kulki 01 Pastel.
To takie tańsze meteorytki Przede wszystkim rozświetlają (ale subtelnie); rozjaśniają twarz, cera staje się wypoczęta i świeża. Kocham te kulki, mogłabym też godzinami je wąchać, bo ich zapach na mnie działa




Mnie bardzo ciekawią bazy Inglota.
Dziś kupiłam sobie świetny korektor Inglota w kremie, idealny dla bladolicych nr 35 (żółto-biały).
Kupiłam też korektor w musie Maybelline nr 02, również jasny.
Chciałam jeszcze kupić bazę Inglot, ale funduszy już nie mam

Specjalnie wkleiłam zdjęcie Dity, na którym nie jest biała, bo czasami ta białość może być zasługą PS.

kusisz tymi kulkami:P ja bede kupowala kulki APC nie wiem czy pachna (uwielbiam jak cos ladnie pachnie) ale ochote na nie mam od dluzszego czasu

[iustitia]

Napisane przez adrijah

ja nadal tak mam. nie opalam się od przynajmniej 3 lat, a wciąż ręce i ogólnie "górę" mam ciemniejszą od nóg i peelingi nie pomagają. zaczynam się obawiać, że jedyny sposób na "wyrównanie" koloru, to trochę balsamu brązującego na nogi. Mam nawet jakiś do jasnej karnacji, na który wszyscy narzekają, że bardzo słabo brązowi (dlatego kupiłam )

Ty się nawet nam nie zaczynaj brązowić, bo nam na złą drogę zejdziesz!

Napisane przez narjia

Jak nie potrzebujesz pod oczy to może kup zielony, ja mam zielony z pierre rene w pędzelku, zawsze dodaję do niego trochę podkładu i mam jasny korektor



Ja od 2 lat używam Iwostin SPF 50 i zadowolona jestem. Jest raczej ciężki także nawet na zimę się nadaje. Taki bielący trochę, ale na jasnej cerze to ta białość wyrównuje koloryt raczej, zawsze go trochę przypudruję, albo przyskrobiuję i jest ok.

Pod oczy raczej nie, chociaż zaczęłam się zastanawiać, czy nie potrzebuję

Czytałam już o tym Iwostinie dużo dobrego, zastanawiam się nad nim Tylko niezbyt dobrze, że ciężki jest...

Napisane przez Delave

Mleko na wacik i przecierałam twarz, chodziłam z tym jakiś czas (trochę ściąga skórę, niezbyt przyjemne uczucie). Po np. półgodzinie wcierałam krem, w moim przypadku dermosan półtłusty, bo mnie nie zapycha, niektórzy zmywają z tego co wiem.
Inna maseczka wybielająca,
gotujesz ziemniaka w mleku, kiedy już jest miękki rozgniatamy go i paćkę nakładamy na twarz.można też ziemniaka ugotowanego w wodzie rozgnieść ze śmietana.
http://www.*************/domowe-spa/,

dla tych co ich nie podrażni, bo mnie niestety podrażnia ta maseczka
ścieramy jabłko, dodajemy z 1-2 łyżki skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej i kilka kropli soku z cytryny.
Ja lubię zmywać maseczki herbatą rumiankową i w jeszcze mokrą skórę wklepać kremik. Na mnie działa (no chyba, że to plecebo) skóra miękka i odrobinkę jaśniejsza, oczywiście nie są to żadne spektakularne efekty, lecz spróbować można

chciałam podać link z jeszcze jedną maseczką, której nie próbowałam a się nie da.

• Do miseczki wsyp łyżkę mąki, zwykłej pszennej. Możesz też wybrać do tej maseczki mąkę z ciecierzycy (sama sproszkować ziarna) - to składnik bardzo popularny w Indiach i Pakistanie, dlatego mieszkanki tych krajów szczycą się piękną, zdrowo wyglądającą cerą.
• Teraz dodaj dużą szczyptę sproszkowanej kurkumy. Działa jak dobre środki odkażające i oczyszczające skórę.
• Następnie dodaj odrobinę (ok. 4 krople soku) z limonki. To bogactwo witaminy C i kwasów AHA, które rozjaśnią i rozświetlą twoją zszarzałą cerę.
• Na koniec dodaj pół łyżeczki oliwy z oliwek i pół łyżeczki mleka. Składniki te pomogą ci uzyskać konsystencję maseczki, a także odżywią i natłuszczą skórę suchą, złagodzi podrażnienia.

Maseczkę nałóż na twarz na około pół godziny. Jak zacznie zasychać, zmyj ją najpierw ciepłą wodą, a następnie zimną.



eeejj, co jest, nie można linków już podawać???

Wow, świetne info, będę do niego wracać, kiedy najdzie mi ochota na zabawę z maseczkami

[Kicia_Wampirzyca]

Napisane przez Madzia14

Z rozświetlaczy chciałabym jeszcze wypróbować biały Inglota


A nie 32?
Ja mam 33(najjaśniejszy, tylko że w tonacji różowej) i jak narazie, to najlepszy korektor na jaki trafiłam w przystępnej cenie, chociaż mógłby być odrobinę jaśniejszy Poza tym, jest diabelnie wydajny. Przy codziennym używaniu i to wcale nie w małej ilości starczył mi na jakieś 8 miesięcy. Teraz mam drugą tubke, ale chyba będzie więcej


Jeżeli ma tak przystępną cenę, to skoczę do apteki po Nowym Roku, męczy mnie pare potrądzikowych

35 W opakowaniu wydaje się być żółty, ale na skórze jest biało-żółtawy.
Chciałam żeby miał w sobie żółć, bo będę nim maskować cienie i sińce pod oczami. Mam nadzieję, że mi nie pożałuję tego zakupu

Mam biały rozświetlacz Inglota. Jest bardzo dobry, nadaje efekt "mroźnego, subtelnego rozświetlenia, rozjaśnienia". Nie jest to perfidny rozświetlacz "a'la brokat i świecidełka" Jest naprawdę świetny, zwłaszcza na szczyty kości policzkowych, na całą twarz go nie używam.

Napisane przez dimiti

kusisz tymi kulkami:P ja bede kupowala kulki APC nie wiem czy pachna (uwielbiam jak cos ladnie pachnie) ale ochote na nie mam od dluzszego czasu

No cóż...a mnie kuszą kulki APC i to bardzo

[dimiti]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

35 W opakowaniu wydaje się być żółty, ale na skórze jest biało-żółtawy.
Chciałam żeby miał w sobie żółć, bo będę nim maskować cienie i sińce pod oczami. Mam nadzieję, że mi nie pożałuję tego zakupu

Mam biały rozświetlacz Inglota. Jest bardzo dobry, nadaje efekt "mroźnego, subtelnego rozświetlenia, rozjaśnienia". Nie jest to perfidny rozświetlacz "a'la brokat i świecidełka" Jest naprawdę świetny, zwłaszcza na szczyty kości policzkowych, na całą twarz go nie używam.



No cóż...a mnie kuszą kulki APC i to bardzo

to klikaj! ponoc sa super
heh lazilam pare razy testowac te rozswietlacze Inglota (te w pojemniczkach malutkie z pompka? AMC) i niestety zaden mi nie pasowal nie moje kolorki a podobal mi sie bialy i jasny rozowy, ale za jasne byly...teraz moze bylyby dobre

[adrijah]

Napisane przez iustitia

Ty się nawet nam nie zaczynaj brązowić, bo nam na złą drogę zejdziesz!

kto jak kto, ale ja nigdy

kilka razy smarowałam te nogi, raz widziałam jakiś tam efekt ale absolutnie mnie to nie zachęciło do dalszego brązowienia tylko sobie cierpliwie czekałam aż to zblednie i po pół roku sobie przypominałam, że mam jaśniejsze nogi

[iustitia]

Napisane przez adrijah

kto jak kto, ale ja nigdy

kilka razy smarowałam te nogi, raz widziałam jakiś tam efekt ale absolutnie mnie to nie zachęciło do dalszego brązowienia tylko sobie cierpliwie czekałam aż to zblednie i po pół roku sobie przypominałam, że mam jaśniejsze nogi

No i dobrze


Haha, pamiętam, jak w 3 gimnazjum chyba (jejj ale to dawno temu było!) zachciałam mieć brązowe nogi i kupiłam sobie jakiś samoopalacz J&J, ale to była masakra odnóża miałam w pomarańczowo-brązowych smugach z wszelkimi możliwymi przebarwieniami a do tego dłonie, które dokładnie szorowałam po nałożeniu były wściekle pomarańczowe i wyglądałam jak pokarana jakąś tropikalną chorobą

[adrijah]

oj nie.. samoopalacze to zUo

[iustitia]

Napisane przez adrijah

oj nie.. samoopalacze to zUo

Aj nie, to nie samoopalacz tylko balsam lekko brązujący, tia, lekko Ale nie no, to nawet fajne było, dzisiaj sama ze sobą się popłakałam ze śmiechu, kiedy sobie o tym przypomniałam

[Madzia14]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

35 W opakowaniu wydaje się być żółty, ale na skórze jest biało-żółtawy.
Chciałam żeby miał w sobie żółć, bo będę nim maskować cienie i sińce pod oczami. Mam nadzieję, że mi nie pożałuję tego zakupu

Mam biały rozświetlacz Inglota. Jest bardzo dobry, nadaje efekt "mroźnego, subtelnego rozświetlenia, rozjaśnienia". Nie jest to perfidny rozświetlacz "a'la brokat i świecidełka" Jest naprawdę świetny, zwłaszcza na szczyty kości policzkowych, na całą twarz go nie używam.

Nie wiem czy pod oczy nie będzie za ciężki

O właśnie czegoś takiego szukam, ale boje sie, że mi zabieli kości policzkowe W każdym razie musze go dokładniej zmacać

Napisane przez dimiti

to klikaj! ponoc sa super
heh lazilam pare razy testowac te rozswietlacze Inglota (te w pojemniczkach malutkie z pompka? AMC) i niestety zaden mi nie pasowal nie moje kolorki a podobal mi sie bialy i jasny rozowy, ale za jasne byly...teraz moze bylyby dobre

Mówimy o białym rozświetlaczu w kamieniu, są razem z pudrami kompaktowymi, łatwo go zauważyć

Napisane przez iustitia

Haha, pamiętam, jak w 3 gimnazjum chyba (jejj ale to dawno temu było!) zachciałam mieć brązowe nogi i kupiłam sobie jakiś samoopalacz J&J, ale to była masakra odnóża miałam w pomarańczowo-brązowych smugach z wszelkimi możliwymi przebarwieniami a do tego dłonie, które dokładnie szorowałam po nałożeniu były wściekle pomarańczowe i wyglądałam jak pokarana jakąś tropikalną chorobą

Ja miałam przygode z J&J HolidaySkin (dla jasnej cery ) chyba 3 lata temu? (2 gim?) Nie zapomne tych pięknych zacieków

Nawet miałam przygode z solarium 2 lata temu przed sylwestrem i weselem kuzynki poszłam na 6 minut... Poszłam na najlżejsze lampy, wysmarowałam sie środkiem ochronnym (dla jasnych cer) Wyszłam cała czerwona, oczywiście poparzenie utrzymywało sie chyba 4 dni, a potem byłam znowu biała. Nigdy więcej, zastanawiam sie jaki diabeł mnie podkusił do tego niecnego czynu...

[loss_lauri]

Napisane przez Ines-ka

Osoba która była na nią charakteryzowana. Tak wyczytałam (chociaż nic potwierdzonego? ) i jak się przyglądam trochę kości twarzy ma inne.

przepraszam, posty mi się dublują

[iustitia]

Napisane przez Madzia14

Nawet miałam przygode z solarium 2 lata temu przed sylwestrem i weselem kuzynki poszłam na 6 minut... Poszłam na najlżejsze lampy, wysmarowałam sie środkiem ochronnym (dla jasnych cer) Wyszłam cała czerwona, oczywiście poparzenie utrzymywało sie chyba 4 dni, a potem byłam znowu biała. Nigdy więcej, zastanawiam sie jaki diabeł mnie podkusił do tego niecnego czynu...

Jeej współczuję... Mnie kiedyś ciotka chciała zabrać na solarium, tzn. i tak tam byłyśmy, bo to była część większego maratonu po mieście, ale nie dałam zamknąć się w tej rozgrzanej trumnie Potem tylko sobie gadała, że ja taka blada i by mi się słoneczka przydało, ale na gadaniu się skończyło, nie poddałam się presji rodziny

[narjia]

Napisane przez iustitia

Jeej współczuję... Mnie kiedyś ciotka chciała zabrać na solarium, tzn. i tak tam byłyśmy, bo to była część większego maratonu po mieście, ale nie dałam zamknąć się w tej rozgrzanej trumnie Potem tylko sobie gadała, że ja taka blada i by mi się słoneczka przydało, ale na gadaniu się skończyło, nie poddałam się presji rodziny

Dobre określenie, ja mogę zrozumieć, że ktoś się lubi na słońcu opalać, ale żeby się dać w czymś takim zamknąć, ja zresztą bym się bała, że się zatrzaśnie i mnie nie otworzą

[adrijah]

Ómarłam posmarowałam wczoraj nogi (całe, nie tylko łydki) tym balsamem brązującym oczywiście łydki i uda są białe jak były, ale.. za to mam żółtobrązowe stopy (ta górna część) i kolana wyglądam jakbym na kolanach do Częstochowy "szła"

[dimiti]

Napisane przez Madzia14

Nie wiem czy pod oczy nie będzie za ciężki

O właśnie czegoś takiego szukam, ale boje sie, że mi zabieli kości policzkowe W każdym razie musze go dokładniej zmacać


Mówimy o białym rozświetlaczu w kamieniu, są razem z pudrami kompaktowymi, łatwo go zauważyć


Ja miałam przygode z J&J HolidaySkin (dla jasnej cery ) chyba 3 lata temu? (2 gim?) Nie zapomne tych pięknych zacieków

Nawet miałam przygode z solarium 2 lata temu przed sylwestrem i weselem kuzynki poszłam na 6 minut... Poszłam na najlżejsze lampy, wysmarowałam sie środkiem ochronnym (dla jasnych cer) Wyszłam cała czerwona, oczywiście poparzenie utrzymywało sie chyba 4 dni, a potem byłam znowu biała. Nigdy więcej, zastanawiam sie jaki diabeł mnie podkusił do tego niecnego czynu...

dlatego nie wiem bo nigdy sie na pudry kompaktowe nie patrze poszukam go

[kasiek87]

Napisane przez adrijah

Ómarłam posmarowałam wczoraj nogi (całe, nie tylko łydki) tym balsamem brązującym oczywiście łydki i uda są białe jak były, ale.. za to mam żółtobrązowe stopy (ta górna część) i kolana wyglądam jakbym na kolanach do Częstochowy "szła"

leze i kwicze lol tez mi tak kiedys wyszlo haha i dlonie tez byly dziwnego koloru
dzis doszedl moj revlon ivory hm kolor moglby byc ciutke jasniejszy ale i tak lepszy niz te co mialam i sliczniasto pachnie ^^ mam nadzieje tylko ze mnie nie uczuli

wszystkiego najlepszego w nowym roku dziewczyny, wiekszego wyboru w kosmetykach i pieknej porcelanowej cery

[iustitia]

Napisane przez narjia

Dobre określenie, ja mogę zrozumieć, że ktoś się lubi na słońcu opalać, ale żeby się dać w czymś takim zamknąć, ja zresztą bym się bała, że się zatrzaśnie i mnie nie otworzą

Dokładnie, ja też.. poza tym, dla mnie to niehigieniczne i wygląda na parzące, w życiu bym tam nie wlazła.

Napisane przez adrijah

Ómarłam posmarowałam wczoraj nogi (całe, nie tylko łydki) tym balsamem brązującym oczywiście łydki i uda są białe jak były, ale.. za to mam żółtobrązowe stopy (ta górna część) i kolana wyglądam jakbym na kolanach do Częstochowy "szła"

Dobre!

[vogelek]

Napisane przez adrijah

Ómarłam posmarowałam wczoraj nogi (całe, nie tylko łydki) tym balsamem brązującym oczywiście łydki i uda są białe jak były, ale.. za to mam żółtobrązowe stopy (ta górna część) i kolana wyglądam jakbym na kolanach do Częstochowy "szła"

Widzisz tak to jest jak się kombinuje.
A tak pro po innyh solaryjnych historyjek to znam dziewczyne która a średnią karnację ale przed osiemnastką swojego chłopaka postnowiła zaszaleć i iść na solarke. Najpierw poszła do solarium w którym były nowe lampy. Spędziła tam leżąc 15 minut. Jednak gdy wyszła nie widziała żadnego efektu (a nikt nie uświadomił jej że kolor wyjdzie później), więc poszła do innego solarium gdzie są bardzo mocne lampy i tam spędziła 20 minut. Gdy wyszła była lekko czerwona więc stwierdziła że już się w to więcej nie będzie bawić i pojechała do domu. Gdy dotarła do domu po jakiejś godzine skóra zaczerwieniła się strasznie i parzyła. Aby mniej bolało ona kładła się na płytkach w łazience, kładła się do zimnej wody. O imprezie mogła zapomnieć i o wychodzeniu z domu przez następny miesiąc.

[narjia]

Napisane przez vogelek

Widzisz tak to jest jak się kombinuje.
A tak pro po innyh solaryjnych historyjek to znam dziewczyne która a średnią karnację ale przed osiemnastką swojego chłopaka postnowiła zaszaleć i iść na solarke. Najpierw poszła do solarium w którym były nowe lampy. Spędziła tam leżąc 15 minut. Jednak gdy wyszła nie widziała żadnego efektu (a nikt nie uświadomił jej że kolor wyjdzie później), więc poszła do innego solarium gdzie są bardzo mocne lampy i tam spędziła 20 minut. Gdy wyszła była lekko czerwona więc stwierdziła że już się w to więcej nie będzie bawić i pojechała do domu. Gdy dotarła do domu po jakiejś godzine skóra zaczerwieniła się strasznie i parzyła. Aby mniej bolało ona kładła się na płytkach w łazience, kładła się do zimnej wody. O imprezie mogła zapomnieć i o wychodzeniu z domu przez następny miesiąc.

straszna historia, aż mnie skóra na samą myśl o tym boli

Pokazałabym Wam stronę z Allegro, na której jakaś osoba się ogłasza, że makijaże robi i jako pokazowy pokazuje jak przerobiła jakąś śliczną bladą dziewczynę na pomarańczową babę. Tylko nie wiem, czy mogę, w końcu to reklama nie będzie?

[Ines-ka]

Linków do allegro na wizażu nie piszemy.
Takie widoki to ja mam na co dzień w szkole czy autobusie.


J&J mieszany z innym balsamem nawet mnie lekko zbrązowił i dosyć ładnie, ale ten smród po paru godzinach zabijał...

[narjia]

Napisane przez Ines-ka

Linków do allegro na wizażu nie piszemy.
Takie widoki to ja mam na co dzień w szkole czy autobusie.


J&J mieszany z innym balsamem nawet mnie lekko zbrązowił i dosyć ładnie, ale ten smród po paru godzinach zabijał...

Mnie najbardziej zaskoczyło w tym to, że look pomarańczy kosztuje ponad 100 zł i są chętne

Ja kiedyś próbowałam kilka samoopalaczy na nogi, ale zawsze mi pomarańczowy wychodził to zrezygnowałam.

[dimiti]

Napisane przez vogelek

Widzisz tak to jest jak się kombinuje.
A tak pro po innyh solaryjnych historyjek to znam dziewczyne która a średnią karnację ale przed osiemnastką swojego chłopaka postnowiła zaszaleć i iść na solarke. Najpierw poszła do solarium w którym były nowe lampy. Spędziła tam leżąc 15 minut. Jednak gdy wyszła nie widziała żadnego efektu (a nikt nie uświadomił jej że kolor wyjdzie później), więc poszła do innego solarium gdzie są bardzo mocne lampy i tam spędziła 20 minut. Gdy wyszła była lekko czerwona więc stwierdziła że już się w to więcej nie będzie bawić i pojechała do domu. Gdy dotarła do domu po jakiejś godzine skóra zaczerwieniła się strasznie i parzyła. Aby mniej bolało ona kładła się na płytkach w łazience, kładła się do zimnej wody. O imprezie mogła zapomnieć i o wychodzeniu z domu przez następny miesiąc.

aj!
moja kolezanka w LO miala manie lazenia do solarium i raz poszla na jakies 10min wlasnie..a ze mielismy popoludniowa zmiane to byla przed lekcjami i tak pod koniec dnia byla czerwona jak buraczek! bardzo mily widok, byla istna sensacja na nudnych lekcjach historii

[iustitia]

Napisane przez vogelek

Widzisz tak to jest jak się kombinuje.
A tak pro po innyh solaryjnych historyjek to znam dziewczyne która a średnią karnację ale przed osiemnastką swojego chłopaka postnowiła zaszaleć i iść na solarke. Najpierw poszła do solarium w którym były nowe lampy. Spędziła tam leżąc 15 minut. Jednak gdy wyszła nie widziała żadnego efektu (a nikt nie uświadomił jej że kolor wyjdzie później), więc poszła do innego solarium gdzie są bardzo mocne lampy i tam spędziła 20 minut. Gdy wyszła była lekko czerwona więc stwierdziła że już się w to więcej nie będzie bawić i pojechała do domu. Gdy dotarła do domu po jakiejś godzine skóra zaczerwieniła się strasznie i parzyła. Aby mniej bolało ona kładła się na płytkach w łazience, kładła się do zimnej wody. O imprezie mogła zapomnieć i o wychodzeniu z domu przez następny miesiąc.

Wow, aż mnie wszystko zabolało...

Napisane przez narjia

straszna historia, aż mnie skóra na samą myśl o tym boli

Pokazałabym Wam stronę z Allegro, na której jakaś osoba się ogłasza, że makijaże robi i jako pokazowy pokazuje jak przerobiła jakąś śliczną bladą dziewczynę na pomarańczową babę. Tylko nie wiem, czy mogę, w końcu to reklama nie będzie?

Chyba antyreklama

Ines-ka, o, właśnie, przypomniałaś mi, jak to strasznie śmierdziało... a próbowałam na sto sposobów stosować, żby było dobrze, i nie było nigdy.

dimiti, haha, ja lubię obserwować moje koleżanki z taaakimi tipsami, kiedy próbuję pisać

[narjia]

Z okazji Nowego Roku życzę Wam bielutkich podkładów, śnieżnobiałej skóry i niech Wam filtry lekkie i niezapychające będą. Wszystkiego naj.
Pozdrawiam

[Pogoda]

Wszystkiego najbledszego w roku 2009!

[dimiti]

Napisane przez iustitia

Wow, aż mnie wszystko zabolało...



Chyba antyreklama

Ines-ka, o, właśnie, przypomniałaś mi, jak to strasznie śmierdziało... a próbowałam na sto sposobów stosować, żby było dobrze, i nie było nigdy.

dimiti, haha, ja lubię obserwować moje koleżanki z taaakimi tipsami, kiedy próbuję pisać

oj to tez jest ciekawe chociaz teraz u mnie w grupie nie maja takich wielkich tipsow ale w LO zdarzaly sie takie co to chcialy miec istne szpony i biedne pozniej same byly zadrapane

[magdolena]

Napisane przez iustitia

Wow, już kolejna część A ja dzisiaj kupiłam sobie AOH i spróbuję tym się trochę podmodelować

Sprawdzałam w Naturze podkłady np. Gosha - ja nie wiem, dla kogo to jest, skoro najjaśniejszy odcień po prostu dla Mulatów

Odcien 1 dla mulatow??
Jak dla mnie to on jest trupio blady

[adrijah]

wracając do mojej wczorajszej opowiastki o brązowieniu nóg dzisiaj rano już były odrobinę ciemniejsze, ogólnie kolor całych nóg i kolan się wyrównał i teraz nogi mają ten sam kolor co ręce do pierwszego peelingu


EDIT: magdolena dla mnie najjaśniejszy gosh też jest sporo za ciemny

[Ines-ka]

Napisane przez narjia

Mnie najbardziej zaskoczyło w tym to, że look pomarańczy kosztuje ponad 100 zł i są chętne

Przepraszam. Oczywiście, że można wklejać linki, ale nie do własnych aukcji reklamując je.

[iustitia]

Napisane przez magdolena

Odcien 1 dla mulatow??
Jak dla mnie to on jest trupio blady

No to może inne podkłady widziałyśmy Kiedy ja próbowałam na ręce to została mi brązowa plama. Nawet zwątpiłam, że może oprócz 1 jest jeszcze 0 ale nie widziałam.

Napisane przez adrijah

wracając do mojej wczorajszej opowiastki o brązowieniu nóg dzisiaj rano już były odrobinę ciemniejsze, ogólnie kolor całych nóg i kolan się wyrównał i teraz nogi mają ten sam kolor co ręce do pierwszego peelingu


EDIT: magdolena dla mnie najjaśniejszy gosh też jest sporo za ciemny

No to dobrze, że jakoś to wygląda

Dzisiaj kiedy zobaczyłam, jak mnie Revlon ładnie zaciemnia to zwątpiłam Ale na stosowane samego tylko pudru nie jestem psychicznie gotowa, jednak potrzebuję lepszego zakrycia różnych takich ozdóbek

[absurdalna89]

Cześć dziewczyny! Pewnie już niewiele z Was mnie pamięta, w każdym razie należę do Waszego grona i niegdyś bywałam tutaj codziennie. Aktualnie zaczęłam studia, mam problemy z kompem i brakiem czasu, więc niespecjalnie się udzielam, ale czytuję Was w miarę regularnie.
Muszę się pochwalić - ostatnimi czasy coraz więcej osób chwali i podziwia moją jasną skórę. Jasna, krytyka [szczególnie w rodzinie] też się pojawia, ale jest już coraz rzadsza, zresztą i tak się do niej przyzwyczaiłam. Natomiast znajomi na studiach często komentują mój wygląd "wyglądasz jak była żona Mansona. Niezła dupa z niej!" albo [ale to już dziewczyny] "masz taką ślicznie gładką, porcelanową skórę, jak Ty to robisz?". Mojego znajomego, z którym aktualnie dojeżdżam pociągiem przyciągnęła do mnie jasna skóra. Podszedł i powiedział "Hej, zauważyłem, że też dojeżdżasz do Katowic. Rzuciłaś mi się w oczy już 1 października, jesteś taka niesamowicie biała.. to jest piękne!". Trochę by się tego nazbierało Na moim kierunku studiów są może dwie dziewczyny korzystające z solarium, reszta wygląda hm... zwyczajnie Nie jakoś wybitnie biało, ale ładnie. I chwała Panu, bo nie wiem jakbym zniosła użeranie się przez 5 lat z osobami z pokroju mojego LO!
A, no i mam dla Was ważne pytanie. Bardzo, bardzo przeszkadzają mi moje sińce pod oczami. Takia moja uroda, że je posiadam, ale wstawanie o 4 nad ranem też nie służy mojej urodzie. Znacie jakiś kosmetyk, który naprawdę pomoże mi się pozbyć cieni i opuchnięć? Domyślam się, iż nie znikną całkowicie, bo taka moja uroda, ale może chociaż trochę... Proszę o odpowiedź.
Ps. Ślicznie wyglądacie!
Ps2. Aktualnie używam kremu z Ziaji pod oczy,
, 100% pielęgnacji, korygującego, ale naprawdę nie działa na mnie w żaden sposób.

Wybaczcie moje mało sensowne pisanie, ale chyba jestem jeszcze wczorajsza.