Brak motywacji, mam dosc! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-06, 00:43   #1
Equita
Rozeznanie
 
Avatar Equita
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 833

Brak motywacji, mam dosc!


Witajcie! Ja i moj TZ jestesmy juz kilka miesiecy po slubie cywilnym, teraz czeka nas koscielny i ... tu zaczyna sie problem. Nigdy nie marzylam o slubie, sukience etc. Moj TZ tak. Slub cywilny byl skromny ale bardzo ladny. Zgodzilam sie na slub koscielny, bo jestem wierzaca osoba, i troche ze wzgledu na moich rodzicow, ktorzy nie mogli byc na slubie cywilnym... ale jak pomysle o przygotowaniach, wydaniu majatku na suknie ktora tylko raz zaloze, na tort ktory wcale nie smakuje, kiczowatych dekoracjach... Do tego nie mozemy zaprosic oprocz rodzicow i rodzenstwa nikogo innego z naszej rodziny (w obu sa wojkowie, ciocie etc. ktorzy wciza sie kloca) , przyjaciol nie mamy za duzo, wiec z trudem uzbieramy 30 osob (a wlasnie tyle wszedzie wymagaja (minimum), przy wynajmowaniu sali, zamowieniach etc.). To wszystko sprawia, ze odechciewa mi sie slubu i bardziej zalezy mi na wycieczce latem, ktora juz jest oplacona (na nia jestem gotowa wydac kazda zlotowke, a na slub to mam wyrzuty sumienia). Do tego moj tesc (chociaz sie nie przyzna) ma swoje wyobrazenia i kazde moje proby samodzielnego organizowania skutecznie mi obrzydza. Sam jednak niczego konkretnego nie powie. Moj Tz duzo pracuje, dlatego wszystko jest na mojej glowie. Czuje sie podle, nie chce psuc tego dnia mojemu Tz, ale czasem unikam tematu, bo moze zapomni o planach i bede miala "problem" z glowy... Jak mam sie zmotywowac ?
__________________
9.09.2009- nasz slub koscielny!
8.07.2008- nasz slub cywilny!
http://suwaczki.maluchy.pl/sl-26127.png
http://suwaczki.maluchy.pl/sl-21469.png

http://bubbleplanet.blox.pl/html
Equita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 01:27   #2
Kisstyla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 37
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Zrób małe przyjęcie, tz. obiad weselny.
Dziadki pójdą po 22 do domu, a Ty ze znajomymi do pubu.

Unikniesz:

- tłustych pijanych facetów leżących na stołach
- przyśpiewek "hej orły, sokoły"
- wódki na stole
Kisstyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 07:36   #3
Maggie1983
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie1983
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraina Marzeń
Wiadomości: 3 113
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Najwazniejsze, by nie robic nic wbrew sobie
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce:nieznane,a jakie bliskie i kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka,cichutko pukają do mojego serca.Myślę sobie wtedy:może być wspanialej?Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje
Maggie1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 07:41   #4
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Niby nie robić nic wbrew sobie, ale ona nie jest w związku sama, tylko jest też Mąż, który z kolei marzy o ślubie. W tej sytuacji trzeba pójść na kompromis.
Moim zdaniem najlepsze będzie małe przyjęcie. Suknię zawsze możesz wypożyczyć. Muzykę zwyczajnie puścić z jakiegoś sprzętu..
Po prostu coś skromnego..
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011


Edytowane przez the_sania
Czas edycji: 2009-02-06 o 07:43
the_sania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 07:52   #5
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

pomysl o tym dniu ze to jedyny taki w zyciu... moze teraz sie do niego zbytnio nie palisz ale za kilka lat mozesz tego zalowac wakacje zawsze mozecie sobie zrobic a slubu niee
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 08:56   #6
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Ślub kościelny wcale nie musi opływać w przepych Zrób ile mozesz dla TZ, ale pod warunkiem, że on zacznie się angażować. Skoro to jest jego marzenie to samo nie przyjdzie... chyba że jesteś dobrą wróżką A teścia bym za każdym razem ,,ciagnęła za język" co on proponuje , skoro wie lepiej, albo mu się coś nie podoba.
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 09:12   #7
madziadominik
Zadomowienie
 
Avatar madziadominik
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 1 066
GG do madziadominik
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

słońce głowa do góry.
po pierwsze nie musicie robić wesela szczególnie jeśli macie tak mało osób. zróbcie tylko obiad w restauracji na te pare osób i z głowy. niech dodatkowo zapenią wam jakąś muzykę w tle i tyle. kosz obiadu z deserem i napojami to jakieś 50-100zł (zależy gdzie).
unikasz zapraszania niechcianych gości a kaska zostaje w portfelu.

alkohol - tylko szampan za wasze zrowie.

co do sukienek. wcale nie trzeba wydawac na nie fortuny. można kupić używaną - niektóre sukienki wyglądają ja nowe i ich koszt waha sie w granica 1000-1500zł
popatrz tu: http://www.we-dwoje.pl/suknie;slubne,kategoria,61.html

poza tym czasami - jeśli to bedzie tylko male przyjecie można sukienke jeszcze raz sprzedać bo dużo się nie zniszczy.

zresztą to mówi że musisz mieć typowo ślubną sukienke. może to być garnitur, garsonka, jakaś fajna skromna sukienka. to ty musisz sie czuc swobodnie w stroju ślubnym

poza tym czeka cie poważna rozmowa z mężem. musisz mu powiedzieć co czujesz i jak czujesz i może dojdziecie do kompromisu.

trzymam kciuki
__________________
madziadominik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-06, 11:09   #8
Equita
Rozeznanie
 
Avatar Equita
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 833
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Cytat:
Napisane przez madziadominik Pokaż wiadomość

poza tym czeka cie poważna rozmowa z mężem. musisz mu powiedzieć co czujesz i jak czujesz i może dojdziecie do kompromisu.

trzymam kciuki
Dziekuje za odpowiedzi... juz mam rozmowe za soba, chyba dojdziemy do jakiegos kompromisu... Moj Tz chce caly weekend ogladac ze mna filmy o slubach... hmm nie jestem pewna czy to pomoze, ale milo z jego strony, ze tak sie stara
__________________
9.09.2009- nasz slub koscielny!
8.07.2008- nasz slub cywilny!
http://suwaczki.maluchy.pl/sl-26127.png
http://suwaczki.maluchy.pl/sl-21469.png

http://bubbleplanet.blox.pl/html
Equita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 11:12   #9
kasia083
Zadomowienie
 
Avatar kasia083
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 817
GG do kasia083
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Ja też w tej sytuacji bym wszystko ograniczyła do min.
Może macie wystarczająco dużo miejsca u siebie w domu lub w domu rodziców jednego z was by zrobić obiad? bez tańców itd... Tylko taki poczęstunek, tort może sama umiesz upiec, lub jedna z waszych mam sie tego podejmie?
Dekoracji nie musicie mieć jak ich nie lubisz, a w domu nikt nie będzie od was tego wymagał, wystarczą jakieś kwiaty, suknię możesz wypożyczyć lub kupić używaną (proste, ale ładne sukienki można spokojnie już znaleźć za 500zł, a zdażają się okazje, że i za 300zł sukienka jest całkiem ok ) muzyka z komputera...

Moja sytuacja może być podobna, ale trochę z innych powodów. Ja chciałabym miec ładne wesele, ale oboje z TŻ możemy nie zdążyć odłożyć na nie... umówiliśmy się, że ustaliliśmy na razie datę, a jak sobie wyliczymy, że nie damy rady na nie nazbierać, to robimy wesele u mnie w domu i tniemy koszty gdzie sie da, tzn to co napisałam wyżej i do tego sama się uczeszę, umaluję, lubię piec ciasta, więc sama sie nimi zajmę (zrobie takie, które mogą, albo nawet powinny postać pare dni, by nie robić je na otatnią chwilę), kwiaty kupi sie na giełdzie i z nich zrobię bukiety i stroiki... przeraża mnie tylko gotowanie obiadu na tyle osób, bo gotowac nie specjalnie lubię i nie wiem, czy znajdę kogoś do pomocy...

ale mam nadzieję, że jednak uskładamy z TŻ na pożądne wesele

A ilością gości też bym sie nie przejmowała, bo u mnie tez bedzie niezależnie od rodzaju wesela 30-40 osób i wcale się nie przejmuję, że to mało. Sa to tylko i wyłacznie osoby z którymi chcemy byc w ten dzień i gdyby było ich mniej to tez byśmy sie nie przejmowali - liczy sie jakość a nie ilość

No i jeszcze jedno - poproś TŻ, by tez sie trochę zaangażował w przygotowania, żeby sie popytał wśród swoich o chęć pomocy itd
W końcu to będzie wasze wesela a nie tylko Twoje
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego.
kasia083 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 13:07   #10
Emilia211
Zakorzenienie
 
Avatar Emilia211
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 3 048
GG do Emilia211 Send a message via Skype™ to Emilia211
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Cytat:
Napisane przez madziadominik Pokaż wiadomość
słońce głowa do góry.
po pierwsze nie musicie robić wesela szczególnie jeśli macie tak mało osób. zróbcie tylko obiad w restauracji na te pare osób i z głowy. niech dodatkowo zapenią wam jakąś muzykę w tle i tyle. kosz obiadu z deserem i napojami to jakieś 50-100zł (zależy gdzie).
unikasz zapraszania niechcianych gości a kaska zostaje w portfelu.

alkohol - tylko szampan za wasze zrowie.

co do sukienek. wcale nie trzeba wydawac na nie fortuny. można kupić używaną - niektóre sukienki wyglądają ja nowe i ich koszt waha sie w granica 1000-1500zł
popatrz tu: http://www.we-dwoje.pl/suknie;slubne,kategoria,61.html

poza tym czasami - jeśli to bedzie tylko male przyjecie można sukienke jeszcze raz sprzedać bo dużo się nie zniszczy.

zresztą to mówi że musisz mieć typowo ślubną sukienke. może to być garnitur, garsonka, jakaś fajna skromna sukienka. to ty musisz sie czuc swobodnie w stroju ślubnym

poza tym czeka cie poważna rozmowa z mężem. musisz mu powiedzieć co czujesz i jak czujesz i może dojdziecie do kompromisu.

trzymam kciuki

cześć Widzę ,że już po ślubie Oglądałam galerię przed chwilką - CUDNE hmm... Mam pytanko do Ciebie Czy masz jakieś rady dla przyszłych panien młodych ?
__________________
ŻONA OD 17 PAŹDZIERNIKA 2009r.

Emilia211 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 14:19   #11
Assol
Raczkowanie
 
Avatar Assol
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 45
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Witaj,
przeciez bierzecie slub koscielny Wy, a nie Wasi wojowie i ciotki. Moze i robisz to ze wzgledu na meza ale jest to WASZ DZIEN!!!! Myzyka moze byc taka jak sobie zazyczysz, dekoracje itd.
My tez bierzemy slub koscielny (co prawda bez cywilnego). Na naszym slubie bedzie DJ, zadnych konkursow nie bedzie (nawet oczepiniowych), powiem wiecej nawet blogoslowienstwa rodzicow nie bedzie - co prawda oni jeszcze o tym nie wiedza (zato beda mogli zlozyc nam zyczenia). Dziewczyny przestanmy sie stresowac, martwic, miec poczucie winy, ze tak powinno byc, bo tak zawsze bylo.
Mieszkasz w Wiedniu - piekne miasto!!! Wiesz to polska mentalnosc - wujki, ciocie, ...postaw sie. Nie mowie, ze ta mentalnosc jest zla, ale wiesz troche wiecej werwy, zycia , radosci, by sie przydalo! Nawet sluby sa tu w Polsce pryepojone tym tradycjonalizmem, jakas smutna uroczystoscia.
A ja na przyklad chce sie bawic i nie myslec co sie spodoba wujom a co nie
Uszy do gory. Godzisz sie na slub koscielny- dobrze!!! Ale sama go zaplanuj - wspolnie oczywiscie z mezem anie babciami
Assol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-06, 14:31   #12
Assol
Raczkowanie
 
Avatar Assol
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 45
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Jeszcze jedno! Za swoje zdanie czasami trzeba walczyc (a moze nawet czesciej niz czasami)!!!! Nie ma tego- ze tesc powiedzial!! Posluchaj to Twoje zycie!!!! TWOJE!!! I Ty masz go przezyc tak jak podpowiada Ci Twoja dusza, rozum, serce, sumienie!!!! Ty masz go przezyc a nie Twoj tesc za Ciebie!!!
Dlaczego nikt nas nie nauczyl, ze mamy prawo do wlasnej opinii!
Nie przejmuje sie i sie nie zalamuj - nie ma sensu! Wiesz rodzice maja to do siebie, ze wszystkie swoje niespelnione nadzieje, pragnienia - probuja przekazac nam
Nie daj sie!!! Bedzie dobrze!
To moze byc bardzo piekny dzien w Twoim zyciu. Sprobuj go sobie wyobrazic, zaplanowac. Jak mial by wygladaz, by czulas sie w tym dniu komfortowo i jesli Twoj maz nie ma czasu bym tym sie zajmowac, to nikt inny nie ma prawa tego robic. No i do przodu.
Prosze Pana (czy tam tato) nasz slub widze tak. I zadnych ale. To Twoj slub czy nie??? Twoj no i dobrze, to znaczy tato (Pan) rozumie,ze bedzie tak jak powiedzialam
Assol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 15:13   #13
kitek_fm
Rozeznanie
 
Avatar kitek_fm
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Cytat:
Napisane przez Equita Pokaż wiadomość
Dziekuje za odpowiedzi... juz mam rozmowe za soba, chyba dojdziemy do jakiegos kompromisu... Moj Tz chce caly weekend ogladac ze mna filmy o slubach... hmm nie jestem pewna czy to pomoze, ale milo z jego strony, ze tak sie stara
Też mam przedślubne rozterki. Z jednej chcemy wesela i tej całej otoczki a z drugiej strony...koszty.
Co do filmików to ja im więcej ich oglądam tym bardziej nie chcę wesela.

Zgadzam się z poprzedniczkami, najlepiej zrobić jakieś skromny obiad dla rodziny, a potem zaprosić znajomych do klubu.
__________________

kitek_fm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 15:30   #14
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
pomysl o tym dniu ze to jedyny taki w zyciu... moze teraz sie do niego zbytnio nie palisz ale za kilka lat mozesz tego zalowac wakacje zawsze mozecie sobie zrobic a slubu niee
Pfff

Każdy ma swój system wartości- nie miałam wesela, tylko skromne przyjęcie i tak nam posżły oszczędności. Na miodowej wyprawie nie byłam do dzisiaj bo brka urlopu i kasy. i Co??

i Żałuję

Wolałabym wsiąśc w samolot zaraz po kościele i fruuuuuuuuuuuuu
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 17:27   #15
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

hej

byłam na ślubie gdzie po ceremonii para młoda poszła z rodzicami i świadkami na obiad a potem wieczorem wynajeli salkę w klubie dla znajomych i było nas tam chyba z 12 osób i było ok.

nie było żadnych tandetnych dekoracji ani oczepin itp.

aha imprezka była w stylu latino party
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 20:19   #16
madziadominik
Zadomowienie
 
Avatar madziadominik
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 1 066
GG do madziadominik
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

czy mam rade? przede wszystkim się wogóle nie przejmować i nie stresować.

mówicie niemożliwe ale ja np wogóle niczym się nie przejmowałam. no może oprócz spowiedzi.
zespół przez telefon, sala przez telefon, suknia w ciemno, zero dekoracji, ustaleń. wszystko na luzie. po porstu mówiliśmy sobie co ma być to będzie ale i tak bedzie rewelacyjnie bo wreszcie będziemy mężem i żoną.

najważniejsze to nie martwić sie a co inni powiedzą ... u mnie na weselu pół rodziny nie było. po co miałam ich zapraszać. dla babci czy dziadka a moze ze wzgledu na wujka lub ciocie. zamiast nich zaprosiłam moich przyjaciół a wesle było całonocne na 40 osób. wszyscy byli niezmiernie zachwyceni. a jeśli ktokolwiek by narzekal to jego problem wszystkim naraz nie dogodze.

nie chodziłam miedzy gośćmi bo wypada. cały czas się bawiłam a jeśli ktoś chciał pogadać to mógł podejść.

słuchajcie pamiętajcie to wasz dzień i nikt nie może wam odebrać radości z tego dnia. nawet jeśli rodzice sposorują to należy iść w zaparte albo postawić sobie i im ultimatu. my zgadzamy sie na ale w zamian oni na.
wszystko jest do dogadania

ale przedewszystkim nie stresujcie sie przygotowaniami bo im bardzie będzie wam zależało i im bardziej będziecie chcili wszystkim dogodzić tym bardziej wszystko nie wyjdzie

aaaa nawet nie mieliśmy fotografa profesjonalisty. była nim znajoma mojej mamy a reszta to moja własna praca

także dziewczynki przedewszystki bawcie się przygotowaniami

aha i dziękuje za komplement

ps- dla reszty znajomych ktorych nie mogliśmy ze wzgledów finasowych zaporsić na wesle zrobiliśmy impreze pelnerową - grila - tydzień później
__________________

Edytowane przez madziadominik
Czas edycji: 2009-02-06 o 20:24
madziadominik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 21:45   #17
justenya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 88
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Cytat:
Napisane przez kitek_fm Pokaż wiadomość
Też mam przedślubne rozterki. Z jednej chcemy wesela i tej całej otoczki a z drugiej strony...koszty.
Co do filmików to ja im więcej ich oglądam tym bardziej nie chcę wesela.
Zgadzam się z poprzedniczkami, najlepiej zrobić jakieś skromny obiad dla rodziny, a potem zaprosić znajomych do klubu.
zdecydowanie weselom mówimy NIE!!! chociaż osobiście jestem w trakcie przygotowań do takiej imprezy,o tym niżej...

Cytat:
Napisane przez Equita Pokaż wiadomość
Witajcie! Ja i moj TZ jestesmy juz kilka miesiecy po slubie cywilnym, teraz czeka nas koscielny i ... tu zaczyna sie problem. Nigdy nie marzylam o slubie, sukience etc. Moj TZ tak. Slub cywilny byl skromny ale bardzo ladny. Zgodzilam sie na slub koscielny, bo jestem wierzaca osoba, i troche ze wzgledu na moich rodzicow, ktorzy nie mogli byc na slubie cywilnym... ale jak pomysle o przygotowaniach, wydaniu majatku na suknie ktora tylko raz zaloze, na tort ktory wcale nie smakuje, kiczowatych dekoracjach... Do tego nie mozemy zaprosic oprocz rodzicow i rodzenstwa nikogo innego z naszej rodziny (w obu sa wojkowie, ciocie etc. ktorzy wciza sie kloca) , przyjaciol nie mamy za duzo, wiec z trudem uzbieramy 30 osob (a wlasnie tyle wszedzie wymagaja (minimum), przy wynajmowaniu sali, zamowieniach etc.). To wszystko sprawia, ze odechciewa mi sie slubu i bardziej zalezy mi na wycieczce latem, ktora juz jest oplacona (na nia jestem gotowa wydac kazda zlotowke, a na slub to mam wyrzuty sumienia). Do tego moj tesc (chociaz sie nie przyzna) ma swoje wyobrazenia i kazde moje proby samodzielnego organizowania skutecznie mi obrzydza. Sam jednak niczego konkretnego nie powie. Moj Tz duzo pracuje, dlatego wszystko jest na mojej glowie. Czuje sie podle, nie chce psuc tego dnia mojemu Tz, ale czasem unikam tematu, bo moze zapomni o planach i bede miala "problem" z glowy... Jak mam sie zmotywowac ?
ja też nie chciałam wesela,ale koniec końców się zgodziłam- bo ojcu i przyszłej teściowej bardzo zależało - i co? i bardzo żałuję, bo zostało 11 tygodni,a ja mam dość stresowania się wizją kościoła pełnego gości gapiących się akurat na mnie (bo niestety tego dnia to PM jest głównie na patelni), przygotowań typu poszukiwanie zespołu o nieco wyższych aspiracjach niż 2 syntezatory,kieckę mam z allegro,ponieważ szkoda mi było kasy na nową,zresztą podobnie jak ty Equita nigdy nie marzyłam o ślubie,białej sukni itp. Wesel nie znoszę organicznie.Z drugiej strony będzie to jednak dobra okazja na spotkanie z lubianą częścią rodzinymimo wszystko,gdyby przygotowania nie zabrnęły tak daleko, za chiny ludowe nie zdecydowałąbym się na wesele.

Cytat:
Napisane przez madziadominik Pokaż wiadomość
czy mam rade? przede wszystkim się w ogóle nie przejmować i nie stresować.

mówicie niemożliwe ale ja np wogóle niczym się nie przejmowałam. no może oprócz spowiedzi.
zespół przez telefon, sala przez telefon, suknia w ciemno, zero dekoracji, ustaleń. wszystko na luzie. po porstu mówiliśmy sobie co ma być to będzie ale i tak bedzie rewelacyjnie bo wreszcie będziemy mężem i żoną.

najważniejsze to nie martwić sie a co inni powiedzą ... u mnie na weselu pół rodziny nie było. po co miałam ich zapraszać. dla babci czy dziadka a moze ze wzgledu na wujka lub ciocie. zamiast nich zaprosiłam moich przyjaciół a wesle było całonocne na 40 osób. wszyscy byli niezmiernie zachwyceni. a jeśli ktokolwiek by narzekal to jego problem wszystkim naraz nie dogodze.

nie chodziłam miedzy gośćmi bo wypada. cały czas się bawiłam a jeśli ktoś chciał pogadać to mógł podejść.
słuchajcie pamiętajcie to wasz dzień i nikt nie może wam odebrać radości z tego dnia. nawet jeśli rodzice sposorują to należy iść w zaparte albo postawić sobie i im ultimatu. my zgadzamy sie na ale w zamian oni na.
wszystko jest do dogadania
ale przedewszystkim nie stresujcie sie przygotowaniami bo im bardzie będzie wam zależało i im bardziej będziecie chcili wszystkim dogodzić tym bardziej wszystko nie wyjdzie
także dziewczynki przedewszystki bawcie się przygotowaniami
ps- dla reszty znajomych ktorych nie mogliśmy ze wzgledów finasowych zaporsić na wesle zrobiliśmy impreze pelnerową - grila - tydzień później
i pokazałaś pięknie istotę sprawy- stanie się mężem i żoną, bo o to w tym całym ambarasie chodzi. 1 czy 2 dni wesela szybko miną,gorzej z resztą życia

Edytowane przez justenya
Czas edycji: 2009-02-06 o 21:47 Powód: literówki
justenya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-06, 23:26   #18
kasia083
Zadomowienie
 
Avatar kasia083
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 817
GG do kasia083
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
hej

byłam na ślubie gdzie po ceremonii para młoda poszła z rodzicami i świadkami na obiad a potem wieczorem wynajeli salkę w klubie dla znajomych i było nas tam chyba z 12 osób i było ok.

nie było żadnych tandetnych dekoracji ani oczepin itp.

aha imprezka była w stylu latino party
mi się nawet podoba ten scenariusz
Jeszcze bardziej oszczędna wersja niż ta którą ja opisałam
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego.
kasia083 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-07, 09:24   #19
kitek_fm
Rozeznanie
 
Avatar kitek_fm
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Ja generalnie uwielbiam wesela. Lubię być w centrum zainteresowania, więc gapiący się na mnie goście to nie problem. W sumie od zawsze marzyłam o ślubie, białej sukni.
Do tego pracuję przy ślubach.
I z jednej strony chcę wesela, a z drugiej jak sobie pomyślę, że tyle kasy pójdzie na imprezę trwającą góra 15h to mi się odechciewa.
Ze mną to jest tak, że co 2 tygodnie zmieniam zdanie. Raz euforia a raz depresja.
A w sumie cokolwiek nie zrobimy to będziemy żałować.
__________________

kitek_fm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-07, 19:43   #20
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Właściwie to co nie zrobicie i tak będziecie mężem i żoną I to chyba najważniejsze.
Każdy ma taką wizję slubu i wesela jaką chce, bo wszystko i tak zaczyna się od ludzi, od narzeczonych. A reszta jest drugorzędna. Usiądz z TZ i zdecydujcie jak ccecie uczcić ten dzień - weselem ogromnym na 240 ludzi, mniejszym weselem, przyjęciem dla najbliższych, czy pobytem na safarii



Ale moralistycznie pojechałam
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-13, 11:53   #21
Emilia211
Zakorzenienie
 
Avatar Emilia211
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 3 048
GG do Emilia211 Send a message via Skype™ to Emilia211
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Cytat:
Napisane przez madziadominik Pokaż wiadomość
czy mam rade? przede wszystkim się wogóle nie przejmować i nie stresować.

mówicie niemożliwe ale ja np wogóle niczym się nie przejmowałam. no może oprócz spowiedzi.
zespół przez telefon, sala przez telefon, suknia w ciemno, zero dekoracji, ustaleń. wszystko na luzie. po porstu mówiliśmy sobie co ma być to będzie ale i tak bedzie rewelacyjnie bo wreszcie będziemy mężem i żoną.

najważniejsze to nie martwić sie a co inni powiedzą ... u mnie na weselu pół rodziny nie było. po co miałam ich zapraszać. dla babci czy dziadka a moze ze wzgledu na wujka lub ciocie. zamiast nich zaprosiłam moich przyjaciół a wesle było całonocne na 40 osób. wszyscy byli niezmiernie zachwyceni. a jeśli ktokolwiek by narzekal to jego problem wszystkim naraz nie dogodze.

nie chodziłam miedzy gośćmi bo wypada. cały czas się bawiłam a jeśli ktoś chciał pogadać to mógł podejść.

słuchajcie pamiętajcie to wasz dzień i nikt nie może wam odebrać radości z tego dnia. nawet jeśli rodzice sposorują to należy iść w zaparte albo postawić sobie i im ultimatu. my zgadzamy sie na ale w zamian oni na.
wszystko jest do dogadania

ale przedewszystkim nie stresujcie sie przygotowaniami bo im bardzie będzie wam zależało i im bardziej będziecie chcili wszystkim dogodzić tym bardziej wszystko nie wyjdzie

aaaa nawet nie mieliśmy fotografa profesjonalisty. była nim znajoma mojej mamy a reszta to moja własna praca

także dziewczynki przedewszystki bawcie się przygotowaniami

aha i dziękuje za komplement

ps- dla reszty znajomych ktorych nie mogliśmy ze wzgledów finasowych zaporsić na wesle zrobiliśmy impreze pelnerową - grila - tydzień później
dziękuję
__________________
ŻONA OD 17 PAŹDZIERNIKA 2009r.

Emilia211 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 12:22   #22
Equita
Rozeznanie
 
Avatar Equita
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 833
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

Cytat:
Napisane przez kitek_fm Pokaż wiadomość
I z jednej strony chcę wesela, a z drugiej jak sobie pomyślę, że tyle kasy pójdzie na imprezę trwającą góra 15h to mi się odechciewa.
Ze mną to jest tak, że co 2 tygodnie zmieniam zdanie. Raz euforia a raz depresja.
A w sumie cokolwiek nie zrobimy to będziemy żałować.
mam dokladnie to samo... ale obecnie z tendencja w optymistyczna strone
__________________
9.09.2009- nasz slub koscielny!
8.07.2008- nasz slub cywilny!
http://suwaczki.maluchy.pl/sl-26127.png
http://suwaczki.maluchy.pl/sl-21469.png

http://bubbleplanet.blox.pl/html
Equita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 10:37   #23
sowaqq
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 54
Dot.: Brak motywacji, mam dosc!

ja nawet nie chcę myśleć co mnie czeka w przyszłym roku, na szczęście będziemy mieć ślub w US więc wszystkie sprawy związane z kościołem odpadają. Ale i tak jest masa załatwiania wszystkiego
sowaqq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:15.