Czy odważyć się na Pixie -nową fryzurkę Victorii Beckham

[CocoPoznan]

Witam wszystkie wizażanki,
Zauważyłyście pewnie, że zaczyna się w wielkim świecie szał na nową fryzurkę Victorii B. tzw Pixie (albo a la Mia Farrow, a la Audrey Hepburn) - czyli na "chłopaka".
No i mam dylemat... Bardzo mi się ta fryzurka podoba. Tylko jak zwykle mam trochę stracha przed takim radykalnym ścięciem, nie wspominając o negatywnym nastawieniu mojego TŻ-ta do tak krótkich włosów.
Kusi mnie takie cięcie bo chcę przy okazji wrócić do średniego brązu, mojego naturalnego koloru włosów (na drugim zdjęciu mam rozjaśnione balayażem, naturalny jest na końcówkach).
Teraz mam rozjaśniony, bardzo jasny blond (pierwsze zdjęcie). Rosną bardzo szybko więc muszę często rozjaśniać odrosty. Włosy są strasznie suche i łamliwe, bez prostownicy wogóle nie dają się ujarzmić. A to nie polepsza ich kondycji.
Wiem też, że samo pofarbowanie na brąz nic nie da, bo z takiego siana wszystko zejdzie po trzech myciach. Już kiedyś, jakieś 8 lat temu to przechodziłam. Później doszłam do ciemnej czekolady (trzecie zdjęcie). Było mi nawet ładnie w tym kolorze. Ale nigdy nie miałam króciutkich włosów...

Tak więc, moje naturalne to średni brąz (na drugim zdjęciu mam rozjaśnione balayażem, naturalny jest na końcówkach), proste, ale podatne, grube, mocne włosy. Mam ciemne oczy, średniojasną cerę o ciepłym odcieniu.
Jestem wysoka, twarz mam raczej szczupłą.
Czy mam się odważyć? Będzie mi ładnie w takich krótkich włoskach?

[CocoPoznan]

A oto oczywiście "oryginał" czyli sama Victoria Beckham.
Na pierwszym zdjęciu jest na "świeżo" po ścięciu, na następnych po jakimś czasie.

[awunia]

na tym zdjęciu:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1238620294
wyglądasz ślicznie ja bym nic nie zmieniała
ja za zmianą pod pseudonimem "Pixie" nie jestem
ale do odważnych świat należy

[CocoPoznan]

Dziękuję Awuniu! Do tego właśnie chcę dojść (zdjęcie ma parę latek)!

Ale to niestety nie jest stan obecny - na razie, jak pisałam mam blond, bardzo zniszczony niestety.
Króciutka Pixie będzie - z konieczności - stanem przejściowym, żeby dojść do naturalnego kolorku i nie prostować. Potem zapuszczę na normalną długość. Ale niestety brzydkie siano muszę ściąć jakoś bo nie daję już z nim rady.
Dlatego zainteresowało mnie ścięcie VB.

Dziewczyny! Napiszcie proszę, czy jako "przejściówka" może być? Czy będę musiała chodzić w czapce?

[awunia]

hmm jeśli ma to być przejściówka jestem za
jednak trzeba spytać się fryzjera jak to będzie gdy będą rosnąć - w sensie czy będzie w ogóle możliwość ułożenia ich hehe
ja jednak fryzjerką nie jestem przypuszczam że to zależy od włosów
Pozdrawiam mieszkankę Poznania hihi

[CocoPoznan]

Pozdrowienia dla Wielkopolanki!
No, niestety, muszę jakoś to przetrwać...
Myślę, że pod względem układania nie będzie tragedii, bo normalnie moje włosy się dobrze układają. Ale teraz są przesuszone i łamliwe (przez łamanie sprawiają wrażenie jakby wcale nie rosły - szczególnie przód i grzywka). Bez prostownicy wyglądają jak hełm albo kupa siana. I tak kółko się zamyka.
Więc muszę to jakoś ściąć! Diabeł mnie podkusił z tym blondem
i teraz mam za swoje.
A oto kolorek jaki chciałabym osiągnąć - mniej więcej, zobaczymy co wyjdzie. A potem tylko czekać... Ale mi włosy rosną ok 1,5cm na miesiąc, więc jakoś to zleci.

[serduszkoiz]

ja bym nie scinala az tak , lepiej sie pozbywac tych wlosow po troszku, bo to jednak radykalne sciecie

j bym radzila podciac najpeirw z 5 cm i zaczac odzywiac wlosy, a po wiecej rad zapraszam na watki o pielegnacji wlosow

[kasandra82]

chciałam powiedzieć że bardzo ładnie Ci w czarnych włoskach

[CocoPoznan]

Dzięki wszystkim za odzew i rady!
Ale Wy straszne nocne Marki jesteście

Opd. Serduszkoiz -
Więc tak - pielęgnację mam opanowaną nieźle (dzięki Wizażowi min. i niezłą ilość różnych odżywek już prztestowałam (od tanich do drogich). I nie było źle przez długi czas.
Ale ostatnio dostały za mocno od prostownicy, że się same na końcach łamią (kosmetyki termoochronne to - podejrzewam - ściema).
No a wiadomo, że końców wtedy już nic nie naprawi. W dodatku mam suche włosy z natury. Wiem, że to był błąd, że rozjaśniłam... ale same wiecie jak to jest jak się człowiek uprze. Po prostu wstyd mi takiego stanu owłosienia.


Odp. Kasandra82
Dzięki! Tu mam kolor ciemna czekolada (robiłam nim kilka lat, był trochę ciemniejszy od moich naturalnych włosów).

Teraz chcę mieć znowu moje zdrowe, naturalnie wyglądające włoski. I nie sztuczny kolor. Jak mi odrosną to przestaję farbować farbą tylko najwyżej ton-w-ton z delikatną wodą, żeby miały ładny połysk.
Zobaczę co mi powie moja fryzjerka, czy moje włosy nadają się na takie cięcie. Ale pocieszam się, że przez rok mi odrosną, bo w tym są naprawdę dobre

[CocoPoznan]

Podobają mi się też te fryzurki (nie w kolorze blond oczywiście). To w sumie odmiany Pixie.

[tajlaa]

Napisane przez awunia

na tym zdjęciu:
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1238620294
wyglądasz ślicznie ja bym nic nie zmieniała
ja za zmianą pod pseudonimem "Pixie" nie jestem
ale do odważnych świat należy

ja sie podnpisuje pod tym

[mig25]

Napisane przez tajlaa

ja sie podnpisuje pod tym

ja też
ale masz booooskie piegi
piękne to chyba dzieki nim zawsze będziesz miała młody wygląd

[Madlen__18]

Ja uważam że troszke za krótko. Patrzę na Tweoje zdjęcia i linię brody..może poeksperymentuj z fryzurami typu "krótszy bob". Czyli, krócej z tyłu, a z przodu dłuższa asymetryczna grzywka zaczesana na jeden Bok. to da Ci poczuje dłuższych włosów, to jest póldługa fryzura i mniej radykalnie. albo sama Victoria B. we wcześniejszym wcieleniu. Jeśli znajdę jakieś fotki fryzur o których mówię (cięzko opisowo) to wrzucę Ci fotki.

[CocoPoznan]

Dzięki wszystkim! Ale się dowartościuję!

Pamiętajcie tylko, że auktualne zdjęcie to to w blond włosach.
Zdjęcie z jasnym brązem ma już ze trzy lata, a to z ciemnym cztery.

Widzę więc że muszę wrócić do brązu, ale takiego jasnego, nie za ciemnego. I podciąć włosy. No i chyba, za waszą radą, docelowo wrócę do średniej długości.

A piegi. To fakt mam ich trochę (na lato to dopiero są widoczne). Śmieszne, ale zazwyczaj ich właściciel uważa że to skaranie. Ja kiedyś ich strasznie nie lubiłam, teraz już mi nie przeszkadzają, nawet je lubię.

[CocoPoznan]

Madlen_18 - wiesz, że trafiłaś!
Ja mam teraz takiego właśnie boba. I czuję się w nim świetnie.
Załączę najnowsze zdjęcie (zrobione komórką). Niestety, to właśnie ten dłuższy przód jest najbardziej zniszczony i się łamie... Szczególnie dłuższy bok i grzywka. Bo to właśnie te włosy muszę najmocniej prostować ( no i one są najdłuższe i najstarsze).
Taki właśnie bobik to jest moja ulubiona fryzurka. I bardzo fajna w utrzymaniu.

[deser czekoladowy]

Mi się najbardziej podobasz na fotce z rudymi włosami. Co do cięcia to nie zastanawiaj się tylko pędź do fryzjera. Ładnie Ci będzie, tak mi się zdaje. Poza tym jak masz zniszczone włosy to trzeba je skrócić. Włosy odrosną, zdrowe i piękne. Ja musiałam zrezygnować z włosów do pasa. Teraz mam do ramion, ale błyszczące i mocniejsze. OBCINAJ

[ilustrowana inaczej]

masz śliczne piegi blond do nich raczej nie pasuje i fajnie, że wracasz do naturalnego koloru.
wiecej nie umiem powiedzieć

[CocoPoznan]

Dzięki Wam wszystkim za porady!
Dzisiaj idę do fryzjera. Zobaczymy co mi powie, co zdecydujemy i co z tego wyjdzie. Jeśli ok to wstawię fotkę, jeśli nie to kupię jakąś fajną czapkę.

[aniad61]

ja myślę, że byłoby Ci ładnie w takich, ale pytanie czy dobrze będziesz się czuć w tak krótkich włosach

[ilustrowana inaczej]

Napisane przez CocoPoznan

Dzięki Wam wszystkim za porady!
Dzisiaj idę do fryzjera. Zobaczymy co mi powie, co zdecydujemy i co z tego wyjdzie. Jeśli ok to wstawię fotkę, jeśli nie to kupię jakąś fajną czapkę.

zawsze nie moge doczekac sie tego momentu, wklejania zdjęć po fryzjerze, więc czekam z niecierpliwością

[CocoPoznan]

No, w końcu wklejam mój nowy image
To jest zdjęcie 2 dni po fryzjerze. Teraz już mam trochę ciemniejszy kolor, bo ten wyszedł trochę jasny i po dwóch myciach "sprał" się z moich blond-końcówek. Teraz mam średni brąz, raczej w neutralnym odcieniu (nie za ciepły, nie za chłodny). I tak, uważam, jest lepiej.
Co do fryzurki- to polecam!
Czuję się super w tak krótkich włoskach . Wszyscy mówią, że młodziej wyglądam. Mycie i układanie to czysta przyjemność (pomyśleć, że przedtem zabierało mi to 1,5h ). Rano wystarczy trochę wosku (wtedy ma połysk) albo pasty (wtedy jest matowa) i już.
Fryzurka świetnie wygląda z jakąś spinką albo przepaską, jest wtedy bardziej kobieca.
Jak ktoś chce pozbyć się siańska albo wrócić do swojego koloru, to jest świetny sposób. Nie muszę już patrzeć na łamiące się końcówki.

[aniad61]

Napisane przez CocoPoznan

No, w końcu wklejam mój nowy image
To jest zdjęcie 2 dni po fryzjerze. Teraz już mam trochę ciemniejszy kolor, bo ten wyszedł trochę jasny i po dwóch myciach "sprał" się z moich blond-końcówek. Teraz mam średni brąz, raczej w neutralnym odcieniu (nie za ciepły, nie za chłodny). I tak, uważam, jest lepiej.
Co do fryzurki- to polecam!
Czuję się super w tak krótkich włoskach . Wszyscy mówią, że młodziej wyglądam. Mycie i układanie to czysta przyjemność (pomyśleć, że przedtem zabierało mi to 1,5h ). Rano wystarczy trochę wosku (wtedy ma połysk) albo pasty (wtedy jest matowa) i już.
Fryzurka świetnie wygląda z jakąś spinką albo przepaską, jest wtedy bardziej kobieca.
Jak ktoś chce pozbyć się siańska albo wrócić do swojego koloru, to jest świetny sposób. Nie muszę już patrzeć na łamiące się końcówki.

wow brawo wyglądasz świeżo i bardzo kobieco
podoba mi się i kolor też pasuje bardzo

[CocoPoznan]

Dzięki

[Madlen__18]

Zdecydowanie lepiej Ci w ciemnych włosach
Zmiana na wielki +

[CocoPoznan]

Dzięki! Ja też myślę, że lepiej mi w ciemnych włosach. Jednak nie ma co walczyć za bardzo z naturą.