Latynoskie telenowele i seriale.

[Rossie]

Spotkałam się z wieloma złymi opiniami na temat tych seriali. Chciałabym się dowiedzieć co Wy sądzicie na ich temat

[Joey]

Hihi Dla mnie to jest totalny kicz Tam wszystko jest takie dramatyczne, przebarwione, banalne i pseudoromantyczne a na dodatek nie ma żadnej wartości, nic - kompletnie nic nie wnosi do życia 3 lata temu jak byłam u cioci na wakacjach to ona oglądała jeden z brazylijskich seriali-nazywał sie "Fiorella" :P Przyłączyłam sie do niej i oglądałam, z poczatku z nudów, ale potem musze przyznac, ze to mnie wciagneło hihihihi Naprawde, chociaz te seriale są bardzo skomplikowane (te wszystkie relacje rodzinne typu "kolega cioci brata kuzyna dziadka") ale jak sie raz załapie o co chodzi to to naprawdę wciąga Oczywiscie jak oglądałam z moja ciocią "Fiorellę" to też byłam swiadoma wszystkich wad tego typu seriali które wymieniłam wczesniej No ale wciagnęło mnie wiec co tam

[Rossie]

Mam tak samo. Wiem, że to nic nie wnosi itd, że to kicz. Ale w październiku jakos moja siostra zaczęła ogladac tv w czasie obiadu. I leci taki serial "Cud milosci" jak na to patrzec musiałam jakies 3 tygodnie to w koncu sie wciagnełam mimo wszystko strasznie to potrafi wciągnąc jak sie wie co i jak. Ale juz niedługo się konczy i nie pozwolę więcej dać się tak wrobic sobie samej

[Artemis]

Hehe, co prawda do maniaków serialowych nie należę, ale swojego czasu też wciągnęła mnie (przez mamę) telenowela produkcji nie pamiętam jakiej (oczywiście latynoamerykańskiej, ale na pewno nie brazylijskiej). Była boska, ponieważ poza rozbudowanymi koligacjami rodzinnymi wyróżniała się takimi śmiesznymi scenami, jakby sami twórcy śmiali się z konwencji telenowelowej

[Rzabba]

Niestety seriale wciągają i sama złapałam sie na tym, że oglądam. Dlatego ponad 3 lata temu przed sesją egzaminacyjną postanowiłam, że telewizor włączę dopiero kiedy pozdaję wszystkie egzaminy. I jakoś tak wyszło że do tej pory nie oglądam telewizji

[Martinaf]

Ja tam nieznosze tych wszystkich seriali brazylijskich itp. Dla mnie to totalne dno. Najczesciej opieraja sie one na zdradzie, klotni malzenskich itp...nudy nudy nudy

[Joey]

Ja też ostatnio pod tym względem biję osobiste rekordy Kiedyś oglądałam tv bardzo często, z nudów, "skakałam" po kanałach zupełnie bez sensu, oglądałam co się nawinęło Ale od jakiegoś pół roku przestałam, włączam tv tylko o 19.10 w dni robocze, oglądam serial który zresztą się już konczy - "Kochane Kłopoty". Poza tym nic, nic, nic! I dobrze mi z tym Także, w piątek ostatni odcinek, a potem już chyba koniec z telewizją na dobre Wiecie, za mój osobisty sukces uważam to, że jak mi sie nudzi to NAWET MI PRZEZ MYŚL NIE PRZEJDZIE zeby włączyć telewizor. Zreszta dla mnie w tv nie ma nic ciekawego aktualnie, po prostu same badziewia puszczają. Pamiętam jak odkryłam "Jezioro Marzeń"- to jest chyba najbardziej wartościowy serial jaki kiedykolwiek nakręcono Oglądałam na TV4 tylko parę ostatnich odcinków, a bez pamieci zakochałam sie w tym serialu po obejrzeniu -o ironio-ostatniego odcinka który emitowała ta telewizja. Od tej pory nie znalazłam w tv NIC wartościowego. A "Jezioro" ściagam, od kiedy mam stałe łacze, na kompa i oglądam sobie, niech telewizja sie wypcha, jak nie chcą puścić dalszych odcinków

[Charlotte]

Oglądałąm kiedyś Zbuntowanego Anioła - podobało mi się. Jeśli chodzi o inne seriale, to nie obejżałam ani 1 odcinka, więc nie mogę się wypowiedzieć.
Aha, wiem tylko, że jest taki serial (nie wiem jaki ma tytuł ani na którym programie, ale może skojarzycie) gdzie akcja jest strasznie sztuczna, ci "aktorzy" strasznie sztucznie się zachowują i mówią, i w trakcie serialu jest taka śmieszna muzyczka - dźwięki wprowadzające (lub mające wprowadzać) napięcie.
Np. jest dialog:
- musimy się rozstać
- dlaczego, Antonio, porque, porque?
- kocham inną
- jak to, kto jest tą kobietą?
- jest nią... twoja matka...
I tutaj następuje melodia, czy dźwięki, nie wiem jak to nazwać, takie tragiczne czy coś w tym stylu. A akcja w całym serialu chyba wygląda tak, jak przytoczona przeze mnie wymyślona scena.
Widziałam kilka takich scen podczas przerzucania kanałów

Ale Zbuntowany Anioł mi się podobał i oglądałąm regularnie

[margar3tka]

Karola napisał(a):
> Oglądałąm kiedyś Zbuntowanego Anioła - podobało mi się. Jeśli chodzi o inne seriale, to nie obejżałam ani 1 odcinka, więc nie mogę się wypowiedzieć.
> Aha, wiem tylko, że jest taki serial (nie wiem jaki ma tytuł ani na którym programie, ale może skojarzycie) gdzie akcja jest strasznie sztuczna, ci "aktorzy" strasznie sztucznie się zachowują i mówią, i w trakcie serialu jest taka śmieszna muzyczka - dźwięki wprowadzające (lub mające wprowadzać) napięcie.
> Np. jest dialog:
> - musimy się rozstać
> - dlaczego, Antonio, porque, porque?
> - kocham inną
> - jak to, kto jest tą kobietą?
> - jest nią... twoja matka...
> I tutaj następuje melodia, czy dźwięki, nie wiem jak to nazwać, takie tragiczne czy coś w tym stylu.
buuuuuuuuuuhahahhahahaha

[Shandusia]

a ja kocham tylko i wylśącznie Jeziorko Joey z czego ściągasz Jeziorko?

[Joey]

Milady, mam taki program do ściągania plików - eDonkey i tam wystarczy wpisac "creek" i jakieś słowo z tytulu odcinka i wyświetla sie cała lista Narazie skompletowałam całą pierwszą serię, teraz ściąga mi się druga Pozdrawiam

[Shandusia]

ja narazie mam jakies piosenki,fragm.filmów,ale chyba zaczne też seriami ściągać

[ma75]

Z własnej woli nie oglądam. Zdarza mi się sporadycznie
zerknąć na coś jak jestem u teściowej, ale szczerze
mówiąc nie odróżniam tych seriali Kojarzę tylko
Zbuntowanego anioła, bo spodobała mi się czołówka -
nie piosenka, ale to jak główna bohaterka (Natalia
Oreiro? - nie jestem pewna...) tańczyła. Może to było
trochę kiczowate, ale moim zdaniem ładne

[Lazy_Morning]

A "Brzydulę" ktoś kojarzy? Daaawno temu oglądałam, bo miałam w domu remont i wykończona siadałam do obiadu- a obok mama, która tą telenowelę akurat lubi No i byłam zmuszona wchłonąć ociupinkę perypetii Betti hihi Tylko psułam przyjemność mamie, bo strasznie chichotałam i komentowałam co drugą scenę, robiłam własny dubbing itp.

[ank@]

Ja uwielbiam oglądać takie seriale jak mam zły humor.
Wtedy włączamy co się nawinie (nawet nie znam tytułów) i podkładamy własny dubbing. Najczęściej robimy tak z moimi psiapsiółkami i ubaw mamy jak dzwon. Doskonay lek na chandrę!

[Lazy_Morning]

Żeby nie było wątpliwości- nie lubię tego rodzaju twórczości mydlanej, choć może ona stanowić niezłą bazę do rozrywki Ale np. moja ciotka ogląda aktualnie chyba 5 telenowel latynoskich + "Modę na sukces"... Że też jej się nie mieszają No comment...

Jakie jeszcze seriale lubicie? Wielkim sentymentem darzę "Przystanek Alaska" i "Pan wzywał, milordzie?" No i moją słodką "Dumę i uprzedzenie"

[Shandusia]

moja 9letnia siostrzyczka to oglądała...nie tak dawno były powtórki widziałam kilka odcinków....śmiech kobieta ma zabójczy nie ma co

[ANKA20]

Jak byłam mała to oglądałam "Marię" do dzisiaj pamiętam głos Tomasza Knapika, który mówił : "w rolach głównych Grecia COlmenares i JOrge Martinez" potem oglądałam tylko Brzydulę, i uważam go za bardzo fajny serial, taki z jajem, na pewno nie był schematyczny i oglądałam go z przyjemnością podobnie jak cała rodzina.

Teraz podobnie jak jedna wizażanka oglądam tylko Kochane kłopoty, dzisiaj ostatni odcinek, ale mam nadzieję, że tvn dokupi odcinki z 4 serii jak Rory idzie do collegu Yale

[ank@]

A ja uwielbiałam "Allo allo". Było dramatycznie głupie i dramatycznie mnie rozśmieszało .

Lubiłam też seriale "Ally McBill", "Gdzie Diabeł mówi dobranoc" i "Przyjaciół"

Kiedyś próbowałam oglądać coś polskiego, ale nie trawię...

[aniulek]

"Pan wzywał, milordzie?" to był super serial. Szkoda, że już się skonczył Strasznie też lubię "Co ludzie powiedzą?" z tą snobką Hiacyntą Żakiet eeeee.....yyyyy....tzn.Bu kiet

[aniulek]

"Przyjaciele" i "Ally McBeal" też oglądałam

[dziewczyna]

Dla mnie to tandetny kicz. Mnie od nich odpycha. Ale wszelkie rekordy bije północnoamerykańska nowela - "Moda na sukces". Na nią nie ma mocnych. Ciekawe czy kiedykolwiek się skończy. Tam chyba każdy z każdym

[MISIAK]

Moja babcia (lat 80), która pilnuje mi małej, ogląda pasjami wszystkie brazyliany, a raczej te meksykany i wenezuelany. Najlepsze to jest jednak to,jak przychodzi do niej jej koleżanka (lat chyba 78) i razem zaczynają najpierw o sprawach aktualnych, które szybko się wyczerpują - a później o tych serialach dyskutować. "Ty, a widziałaś Fiorellę?" - "To Fernando ją kocha!" - " A mnie się wydaje, że Marita jest jej matką, a wcześniej miała romans z Fernandem, wiec się okaże, że Fiorella ma romans z własnym ojcem!" " EEE, coś ty! To Mirablo jest jej ojcem przecież mówili!" "A Marita to jest żmiaj co?" itd itd. W końcu moja babcia sama już domyśla się po obejrzeniu kilkunastu seriali tego typu jak dalej się potoczy akcja, bo w nich wszystkich akcje mają podobny schemat i przeważnie wszystko się kończy ślubem. Kiedyś nie wytrzymałam i nakręciłam moją babcię z koleżanką jak rozmawiają o serialach, a musicie wiedzieć, że one wtedy mówią chórem.

Ja muszę przyznać się do obejrzenia takiego serialu "Paulina" ( w oryginale " La Usurpadora"), o takich dwóch bliźniaczkach, które zamieniły się rolami. Bardzo mnie to wciągnęło. Poza tym faceci byli przystojni i jeździli takimi super autkami, że hej! Np BMW Z3, co u nas było i jest rzadkością. I co jeszcze mogę dodać, to to, że w meksykanach (ale tylko meksykanach), aktorki są bardzo ładnie umalowane. Szczególnie oczy i jak mi się zdarzy przy babci zerknąć na ekran - to właśnie żeby podpatrzeć sobie te makijaże.
Właśnie ze względu na te starsze panie albo te, co nie mają co z czasem robić (bo nie powiem żeby moja babcia się nudziła), seriale są taką odskocznią od tej szarej rzeczywistości. A że mało ambitne? Że akcja wlecze się jak flaki z olejem? To chyba o to chodzi, żeby przy patrzeniu mozna było mężowi uprasować koszulę i placek upiec.

[MISIAK]

z serialu Usurpadora........

[jostine]

"Paulinę" (meksykańska?? )oglądałam namiętnie do ostatniego odcinka (śliczna jest ta aktorka Gabriela Spanic), jeszcze kilka telenowel z Thalią, specyficzną "Brzydulę" i tyle... Grunt to nie zacząć :d bo wciąga wbrew zdrowemu rozsądkowi.

[czarownicagosia]

"Allo allo" bylo swietne

[Dog-Rose]

Witam,
poszukuje wszystkie brazylijskie i meksykańskie telenowele, ktore wczesniej były puszczane przez długie lata w TV. Nie wiecie gdzie mogłabym znaleźć takie?

[andzelika666]

Witaj
Ponizej zamieszczam link do teneloweli- Kachorra to ja
http://www.youtube.com/watch?v=exZ0uYRQ3pA

[Nata2108]

ja ogladalam takie telenowe jak
* Esmeralda
* Camila
* Paulina
* Christina
* Labirynt namiętności
* Rosalinda
* Zbuntowany anioł
* Gorzka zemsta
* Kobieta z lustra
* Miłość jak czekolada
* Meandry miłości
* Miłość i nienawiść
* Fiorella
* Hacjenda la tormenta
nie wiem co jeszcze ogladalam bo nie pamietam...

[2018070520180950]

kochalam jako dziscko pauline i zbuntowanego aniola:d

teraz szukam gdzie to sciagnac obejrzec i znalazlam



niestety ta pierwsza tylko po hisz w oryginale;[ ale zawsze cos