Kosmetyki mineralne Blusche

[Lorri]

Napisane przez curry

Ale zakupy zrobilyscie
Daj koniecznie znac jak sie sprawuje mint, na razie zamowilam minta z Buff'd Ale z blusche cale opakowanie wyszlo by taniej

No niekoniecznie. Z Buff'd można wziąć Refill korektora i nie płaci się za przesyłkę (4 g za 11 CAD) http://www.buffd.com/index.php?main_...roducts_id=286

[curry]

Napisane przez Lorri

No niekoniecznie. Z Buff'd można wziąć Refill korektora i nie płaci się za przesyłkę.

Tak, ale jesli podklady mi podejda(a jest ok) to zrobie wieksze zamowienie
Moze ktos sie pokusi o wspolne... Na razie i tak jestem w fazie testow.

[Iwi82]

Ja wczoraj dostałam swoje próbeczki Blusche Pierwsze wrażenie, to mała ilość podkładu w próbkach No ale cóż. Wczoraj nie miałam czasu dużo testować. Stwierdziłam tylko, że sporo próbeczek będzie dla mnie troche za jasnych. Narazie pomaziałam się kolorkiem Mocha Java w formule Sheer Satin i muszę powiedzieć, że pięknie on na mnie wygląda. Ładnie dopasowuje się do karnacji i cera uzyskuje taki ładny wygląd Zobaczymy jaka będzie trwałość po całym dniu. Bardzo spodobały mi się też bronzery. Użyłam dzisaj Dusty Rose, który jest śliczny!!!

[agabil1]

mogłam wziąć pełen wymiar na lato w kolorze butterschotch toffee. Już teraz jest dla mnie idealny kolorystycznie. Brazzilian za jasny.
Podkłady Blusche w formule full coverage po jednym zastosowaniu oceniam bardzo wysoko, są świetne. Puder Shelley Matte Veil niezły, zaskoczył mnie pozytywnie gdyż do tej pory pudry wykonczeniowe czy primery nie zachwycały mnie (dlatego używałam krzemionki lub pudru bambusowego) a ten sprawuje się póki co znakomicie, nie świecę się jeszcze .
Jeśli podkłady będą się tak zachowywac jak się zachowują na mojej skórze od jakichś 3 godzin to będą ex aequo z buff'd light choć mocniej kryją. Póki co kanadyjskie minerały bardzo przypadły mi do gustu.
Curry, pytałaś o róże. Wyrobionego zdania na razie nie mam, kosmetyki trafiły w moje ręce wczoraj ale dzis użyłam coral i strasznie mi się podoba. Jest matowy, odcień cudny, po raz pierwszy rozważam pełen wymiar różu. Zobaczymy jak z trwałością.

[Lorri]

Ja też będę się trzymać kanadyjskich marek. Gdyby nie konieczność zaciśnięcia pasa, to bym brała teraz siostrze pełny wymiar z Blusche FC. Na razie wezmę trochę próbek z Buff'd, żeby się przekonać czy ich miksy wyjdą tak samo jak moje , no i oczywiście będę je wzbogacać, a Blusche bym nie musiała. Ale jak by nie patrzeć, Buff'd jest naprawdę atrakcyjne cenowo, próbki mają zawsze 1 g, wystarczy kilka na dłuugi czas. Szkoda, że Buff'd nie ma idealnego odcienia dla mnie, jak Vanilla Latte z Blusche, dla siostry zresztą też nie mają (Colombian).

[jmw]

przyszły do mnie zamówione próbki - nie sa może duże, ale po waszych alarmach spodziewalam sie jeszcze mniejszych , brałam mniej więcej te same kolory co agabil
od jutra pierwsze testy - brazilian w formule sheer satin, cały tydzień z blusche mi się zapowiada
edit:
brazilian w formule sheer satin jest odpowiednim kolorem - nieco zciemniał po 2 godzinach ale w granicach akceptacji (jakos zdrowiej dzieki temu wyglądam), niestety podkresla mi pory "policzkowe" ale poza tym efekt ładny, nie warzy sie ani nie daje natychmiastowego błysku - zobaczymy co bedzie dalej - niestety okazuje się, że podkład wsiąka mi w pory, dalam wprawdzie tylko jednę warstewkę, ponowie testy z 2 warstwami za jakis czas - chwilowo jestem na nie
edit2:
dzis ten sam kolor formuła original matte - mam wrażenie, że po nalożeniu dał mocno pudrowy efekt (czyli dla większości bedzie wymagał psikania), ale moja tlustawa cera swietnie radzi sobie z tym problemem zaraz po nalożeniu był za jasny ale ściemniał conajmniej o ton, a nawet półtora - chyba jakoś pod względem blusche sie nie komponuja z moja buzią

[IlonaP]

ja dziś robię za indianina
oto rezultaty

wzięłam formuły Sheer Satin i FC ze skwalanem
sama nie wiem, czego się spodziewałam po skwalanie [bo jako smarowidło uwielbiam] - teraz jedynie mogę stwierdzić, że ciężko się nakłada
Sheer Satin za to jest leciutka
kolory:
cool - White Chocolate; Etiopian
beige - Vanilia Latte; Columbian

zdjęcia trochę przekłamują kolory
Colombian FC jest brzoskwiniowy prawie
Vanilia Latte nie na tyle żółci i ona jest chyba najbliżej, CHYBA

[Krystle Carrington]

nie mam zbyt dużego doświadczenia z minerałami, na razie bliżej zapoznałam się z EDM, Buff'd i Blusche. Generalnie wszystkie sprawdzają się nieźle na mojej buzi ale najbardziej pasują mi chyba podkłady Blusche (formuła sheer satin) - jestem tak hmm... gładziutka
a co do kolorystyki podkładów to ja nie widzę większej różnicy na sobie po nałożeniu irish creme, butter caramel, creme brulee i caramel latte czy to możliwe?

[curry]

Napisane przez Krystle Carrington

nie mam zbyt dużego doświadczenia z minerałami, na razie bliżej zapoznałam się z EDM, Buff'd i Blusche. Generalnie wszystkie sprawdzają się nieźle na mojej buzi ale najbardziej pasują mi chyba podkłady Blusche (formuła sheer satin) - jestem tak hmm... gładziutka
a co do kolorystyki podkładów to ja nie widzę większej różnicy na sobie po nałożeniu irish creme, butter caramel, creme brulee i caramel latte czy to możliwe?

Mozliwe Mi podklady Blusche sie tak wtapiaja, ze kazdy jasny odcien z odrobina zolci pasuje
Ja czekam jeszcze na minta, zobacze czy mint+sheer satin zakryja czerwone placki na mojej buzi(mam nadzieje, ze tak) i chyba zamawiam biga

[jmw]

Napisane przez Krystle Carrington

nie mam zbyt dużego doświadczenia z minerałami, na razie bliżej zapoznałam się z EDM, Buff'd i Blusche. Generalnie wszystkie sprawdzają się nieźle na mojej buzi ale najbardziej pasują mi chyba podkłady Blusche (formuła sheer satin) - jestem tak hmm... gładziutka
a co do kolorystyki podkładów to ja nie widzę większej różnicy na sobie po nałożeniu irish creme, butter caramel, creme brulee i caramel latte czy to możliwe?

Napisane przez curry

Mozliwe Mi podklady Blusche sie tak wtapiaja, ze kazdy jasny odcien z odrobina zolci pasuje
Ja czekam jeszcze na minta, zobacze czy mint+sheer satin zakryja czerwone placki na mojej buzi(mam nadzieje, ze tak) i chyba zamawiam biga

absolutnie jest to możliwe i mam wrażenie że może to mieć dwa podloża - albo formuła jest na tyle lekka i malo kryjąca że każdy odcień w miare zbliżony pasuje (tak maja te lekkie formuły z Lumiere i EGM), albo gdy podkłady są cięższe ale maja silne właściwości wtapiające - tak robia na mojej twarzy Buff'd i podejrzewam że Blusche też (acz na razie za krótko uzywam)
dziś ciąg dalszy testów - kolor dalej brazilian formuła full coverage
z wczorajszego original matte jestem bardzo zadowolona - zaskakująco długo się nie świeciłam, kolor mimo że ściemniał wyglądał bardzo elegancko

[IlonaP]

ja nosiłam swoje paseczki okrągły dzień
wieczorem Vanilla Latte i White Chocolate wtopiły się tak, że praktycznie różnice były niewielkie wiedziałam, że tak będzie
ciemniejsze odcienie - mimo, że się porządnie utleniły nadal odcinały się od skóry i było widać różnice odcienia

reasumując pierwsze wrażenia:
podkłady bardzo dobrze wtapiają się w cerę
początkowo są bardzo jasne, ciemnieją po jakimś czasie więc nie należy się przerażać, że to za jasny odcień
formuła FC ze skwalanem nakłada sie bardzo ciężko, czy nawilża jeszcze nie wiem

dziś testy na całą twarz - znaczy pół/pół

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez agabil1

mogłam wziąć pełen wymiar na lato w kolorze butterschotch toffee. Już teraz jest dla mnie idealny kolorystycznie. Brazzilian za jasny.
Podkłady Blusche w formule full coverage po jednym zastosowaniu oceniam bardzo wysoko, są świetne. Puder Shelley Matte Veil niezły, zaskoczył mnie pozytywnie gdyż do tej pory pudry wykonczeniowe czy primery nie zachwycały mnie (dlatego używałam krzemionki lub pudru bambusowego) a ten sprawuje się póki co znakomicie, nie świecę się jeszcze .
Jeśli podkłady będą się tak zachowywac jak się zachowują na mojej skórze od jakichś 3 godzin to będą ex aequo z buff'd light choć mocniej kryją. Póki co kanadyjskie minerały bardzo przypadły mi do gustu.
Curry, pytałaś o róże. Wyrobionego zdania na razie nie mam, kosmetyki trafiły w moje ręce wczoraj ale dzis użyłam coral i strasznie mi się podoba. Jest matowy, odcień cudny, po raz pierwszy rozważam pełen wymiar różu. Zobaczymy jak z trwałością.

Aguś, a nieodwrotnie?

zapomniałam dodać, że formuła FC + squalan daje lekki glow - taki jak po squalanie solo

ja prosiłam o Coral a dostałam jakąś Colorona coś i pojęcia nie mam co to

[jmw]

Napisane przez IlonaP

ja nosiłam swoje paseczki okrągły dzień
wieczorem Vanilla Latte i White Chocolate wtopiły się tak, że praktycznie różnice były niewielkie wiedziałam, że tak będzie
ciemniejsze odcienie - mimo, że się porządnie utleniły nadal odcinały się od skóry i było widać różnice odcienia

reasumując pierwsze wrażenia:
podkłady bardzo dobrze wtapiają się w cerę
początkowo są bardzo jasne, ciemnieją po jakimś czasie więc nie należy się przerażać, że to za jasny odcień
formuła FC ze skwalanem nakłada sie bardzo ciężko, czy nawilża jeszcze nie wiem

dziś testy na całą twarz - znaczy pół/pół

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------


Aguś, a nieodwrotnie?

zapomniałam dodać, że formuła FC + squalan daje lekki glow - taki jak po squalanie solo

ja prosiłam o Coral a dostałam jakąś Colorona coś i pojęcia nie mam co to

a jakie formuły testowałaś? bo na mnie original matte ciemniało bardzo, a sheer satin tylko trochę ?
zaczynam żałować, że nie wzięłam tego skwalanowego - ale wyszłam z założenia że full coverage raaczej i tak nie będzie dla mnie

[IlonaP]

Napisane przez jmw

a jakie formuły testowałaś? bo na mnie original matte ciemniało bardzo, a sheer satin tylko trochę ?
zaczynam żałować, że nie wzięłam tego skwalanowego - ale wyszłam z założenia że full coverage raaczej i tak nie będzie dla mnie

wzięłam
Sheer Satin
Full Coverage + squalane
Oryginall Matte - tylko Colombian, bo mi brakowało do kompletu

Colombian w SS jest żłtawy natomiast w FC+sq ma wyraźna nutę brzoskwini
wczorajszy post z 13:38

[jmw]

Napisane przez IlonaP

wzięłam
Sheer Satin
Full Coverage + squalane
Oryginall Matte - tylko Colombian, bo mi brakowało do kompletu

Colombian w SS jest żłtawy natomiast w FC+sq ma wyraźna nutę brzoskwini
wczorajszy post z 13:38

tak tak widziałam, ale myślałam że możesz powiedzieć która formuła jak się zmieniaa u Ciebie (wiesz z wykresami typu zmienność koloru w czasie w zalezności od temperatury powietrza i takie tam )

[IlonaP]

Napisane przez jmw

tak tak widziałam, ale myślałam że możesz powiedzieć która formuła jak się zmieniaa u Ciebie (wiesz z wykresami typu zmienność koloru w czasie w zalezności od temperatury powietrza i takie tam )

nie ma stałej zależności
SS wtopiły się bardzo, zasymilowały i zaczęły z nich wyłazić niespodziewane tony
z White Chocolate delikatna różowa brzoskwinia a z Vanilla Latte wanilia
FC Vanilia jest taka jak SS tylko mocniejsza natomiast White Chocolate zdecydowanie różowa bez brzoskwini

[cathy]

moje kolejne, malutkie tym razem, zamówienie z Blusche.
Pędzel Face Blender Brush - baaardzo mięciutki. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że będzie miał prawie tak miękkie włosie jak pędzle EDM. Mógłby być odrobinę bardziej pełny, ale nie narzekam za tą cenę. Świetnie nakłada się nim bronzer i rozświetlacz na większe partie. Generalnie jestem zadowolona z zakupu.
Radiant Illuminizer- baardzo delikatny kolorek, musiałam kilka razy pędzlem przejechać, by był widoczny efekt (na zdjęciu nałożylam go przy modelowaniu twarzy)
Pink Crystal - kolejny delikatniusi róż w mojej kolekcji. Taki na dzień, bardzo naturalny mimo drobinek. Całkiem sympatyczny kolor..
Amaretto Iluminizer - jedyna próbka, którą jestem rozczarowana. Oczekiwałam czegoś, co wg opisu miało być żółtawym rozswietlającym odcieniem.. Żółte to faktycznie jest, ale rozświetlenia się dopatrzyć nie mogę. Co prawda w świetle lampy błyskowej jakieś pojedyńcze drobinki zauważyłam, ale nie tego oczekiwałam.

[frantic]

Pink Crystal - bardzo mój kolor. Ale czy ja nie mam za dużo tych różów. Blusche to jedyna firma, z której nie wzięłam żadnej próbki różu. Wydawały mi się mało atrakcyjne, a już widzę kolejny, który chętnie bym przygarnęła.

[jmw]

Napisane przez cathy

moje kolejne, malutkie tym razem, zamówienie z Blusche.
Pędzel Face Blender Brush - baaardzo mięciutki. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że będzie miał prawie tak miękkie włosie jak pędzle EDM. Mógłby być odrobinę bardziej pełny, ale nie narzekam za tą cenę. Świetnie nakłada się nim bronzer i rozświetlacz na większe partie. Generalnie jestem zadowolona z zakupu.
Radiant Illuminizer- baardzo delikatny kolorek, musiałam kilka razy pędzlem przejechać, by był widoczny efekt (na zdjęciu nałożylam go przy modelowaniu twarzy)
Pink Crystal - kolejny delikatniusi róż w mojej kolekcji. Taki na dzień, bardzo naturalny mimo drobinek. Całkiem sympatyczny kolor..
Amaretto Iluminizer - jedyna próbka, którą jestem rozczarowana. Oczekiwałam czegoś, co wg opisu miało być żółtawym rozswietlającym odcieniem.. Żółte to faktycznie jest, ale rozświetlenia się dopatrzyć nie mogę. Co prawda w świetle lampy błyskowej jakieś pojedyńcze drobinki zauważyłam, ale nie tego oczekiwałam.

alez Ci ładnie w tym radiancie ja wzięłam 3 próbki różu - na razie uzyłam Berrie Me i nawet, nawet
moje dzisiejsze testy blusche (brazilian w full coverage) wypadły tak sobie - jako jedyny z dotychczas testowanych nie ściemnial mi, ale za to zrobił tynk, popróbuje w innym zestawieniu primerowym jeszcze...
jutro testy innych kolorów ale nie sądze aby były lepsze, conajwyżej moga byc równie dobre
jak jest "normalna" gama kolorystyczna (a nie sieczka typu EGM czy Dreamworld) to juz bez problemu trafiam kolor biore 2 z żółtych i jest ok

[IlonaP]

no to ja słów parę po dniu dzisiejszym

znalazłam kolor, a jakże - Vanilla Latte
ale formuła FC + squalane jakoś nie dla mnie
nakłada się bardzo ciężko, trzeba dokładnie rozcierać grudki - w woreczku nie jest to problemem ale w pudełku już sobie tego jakoś nie wyobrażam
nakładałam na twarz uprzednio potraktowaną różanym kremem nawilżającym i Diva Defense CS
po nałożeniu bardzo ładny efekt ale o efekcie make-up-no-make-up raczej mówić się nie da
dodatek squalanu daje bardzo przyjemną poświatę, twarz nie jest matowa ale nie ma też drobinek
kryje całkiem nieźle, pewnie na mokro efekt byłby jeszcze lepszy
ALE
po kilkudziesięciu minutach kolor zniknął a twarz przypominała przyprószoną na biało skórkę brzoskwini - chodzi mi o efekt osiadania pudru na meszku na skórze
niestety zauważyłam też podsuszenie
spryskałam hydrolatem migdałowym i było ciut lepiej
jutro chyba spróbuję jeszcze na serum olejowym i jedwabniku

kolor White Chocolate FC+sq na mnie wyszedł prawie biały - myślę, że dla ekstremalnych bladolicych jednak by się nadał

curry
ja nie wiem, ale chyba nie potrafię się dogadać z mineralnymi korektorami
próbowałam nałożyć zielony na skrzydełka nosa - kolor owszem przyjemny i nawet niweluje zaczerwienienia ale wlazł mi natychmiast w pory i nie wyglądało to estetycznie

[Krystle Carrington]

Napisane przez curry

Mozliwe Mi podklady Blusche sie tak wtapiaja, ze kazdy jasny odcien z odrobina zolci pasuje
Ja czekam jeszcze na minta, zobacze czy mint+sheer satin zakryja czerwone placki na mojej buzi(mam nadzieje, ze tak) i chyba zamawiam biga

Napisane przez jmw

absolutnie jest to możliwe i mam wrażenie że może to mieć dwa podloża - albo formuła jest na tyle lekka i malo kryjąca że każdy odcień w miare zbliżony pasuje (tak maja te lekkie formuły z Lumiere i EGM), albo gdy podkłady są cięższe ale maja silne właściwości wtapiające - tak robia na mojej twarzy Buff'd i podejrzewam że Blusche też (acz na razie za krótko uzywam)
dziś ciąg dalszy testów - kolor dalej brazilian formuła full coverage
z wczorajszego original matte jestem bardzo zadowolona - zaskakująco długo się nie świeciłam, kolor mimo że ściemniał wyglądał bardzo elegancko

dziękuję, uspokoiłyście mnie trochę

[Lorri]

Napisane przez jmw

moje dzisiejsze testy blusche (brazilian w full coverage) wypadły tak sobie - jako jedyny z dotychczas testowanych nie ściemnial mi, ale za to zrobił tynk, popróbuje w innym zestawieniu primerowym jeszcze...

A nakładałaś tylko LHK? Flatem można rzeczywiście łatwo zrobić tynk.

[jmw]

Napisane przez Lorri

A nakładałaś tylko LHK? Flatem można rzeczywiście łatwo zrobić tynk.

może to dziwnie zabrzmi, ale nie mam flata - nie lubiłam go i poszedł w dobre ręce nakładałam LHK, ale planuje powtórzyc TBS kabuki, który jest bardziej stozkowy i faktycznie do niektórych jakos lepiej sie sprawdza...
ale mysle że to kwestia tez moich upodobań i autosugestii te najcięższe mi zwykle robia tynk, z takim smiesznym efektem mikrozmarszczek mimicznych niekiedy, więc zamawiam wprawdzie zawsze wszytskie (lub jak w tym wypadku prawie wszystkie) formuły ale te ciężkie nakładam bez przekonania

[tootsie]

Znalazłam na necie takie zestawienie. Chyba nikt go nie wrzucał.

Znalazłam coś jeszcze Teraz będzie komplet

[nefernefer35]

Napisane przez tootsie

Znalazłam na necie takie zestawienie. Chyba nikt go nie wrzucał.

Z nieba mi spadłasTeraz juz wiem , ze testowac ma dwa pierwsze z rodziny cool

[jmw]

Napisane przez tootsie

Znalazłam na necie takie zestawienie. Chyba nikt go nie wrzucał.

cudne poproś autorke 1 posta albo moderatorki niech dorzucą linka bardzo pomocne to będzie
moje testy blusche wstepnie zakończone - original matte to jedna z najbardziej utrzymujacych mat formuł, jestem naprawde pod wrażeniem, mój kolor to brazilian acz mógłby tak nie zmieniac koloru
róże jak to zwykle bywa bardzo fajnez zestawu 3 najfajniejszy to Berrie Me

[frantic]

Zdjęcie faktycznie bardzo przydatne, tylko szkoda, że nie ma wszystkich kolorów.

Dodałam skrót do zdjęcia w 3 poście, dotyczącym kolorów podkładów.

[tootsie]

Napisane przez jmw

cudne poproś autorke 1 posta albo moderatorki niech dorzucą linka bardzo pomocne to będzie
moje testy blusche wstepnie zakończone - original matte to jedna z najbardziej utrzymujacych mat formuł, jestem naprawde pod wrażeniem, mój kolor to brazilian acz mógłby tak nie zmieniac koloru
róże jak to zwykle bywa bardzo fajnez zestawu 3 najfajniejszy to Berrie Me

Jeżeli dla ciebie dobry jest kolor brazilian to dla mnie powinien być creme brulee.
Chyba zamówię ich próbki, bo są taniutkie, a dużo osób chwali te podkłady

[frantic]

O jest i moja piękna francuska wanilia.

Połączyłam oba Twoje posty tootsie, żeby był tylko jeden skrót do wątku.

[jmw]

Napisane przez tootsie

Jeżeli dla ciebie dobry jest kolor brazilian to dla mnie powinien być creme brulee.
Chyba zamówię ich próbki, bo są taniutkie, a dużo osób chwali te podkłady

a własnie nie do końca wiadomo, bo na mnie one strasznie zmieniaja kolor brazilian jest wyjściowy a potem skurczybyk ciemnieje - niby dalej nieźle to wyglada ale taka samowolka mnie drazni

[Lorri]

Nie wiem, czy zauważyłyście - na stronie sklepu są nowe zdjęcia różów, brązerów i rozświetlaczy. Zdaje się, że lepiej oddają rzeczywiste kolory niż poprzednie. Pozwoliłam sobie je ładnie zestawić:

http://i683.photobucket.com/albums/v...lusche_bbi.png

Zebrałam też swatche jednej dziewczyny (bene44), 22 kolory cieni:
http://i683.photobucket.com/albums/v...ows_bene44.jpg
i róże:
http://i683.photobucket.com/albums/v...hes_bene44.jpg

A takie skarby można znaleźć na serwerze Blusche (niektóre odcienie mogą być nieaktualne, ale chyba większość się zgadza):

Róże i brązery
http://blusche.com/Store/product/BlushBronzerold.jpg
http://blusche.com/Store/product/BlushBronzer800.jpg
http://blusche.com/Store/product/Bronzer.jpg

Pudry
http://blusche.com/Store/product/finishingpowder800.jpg
http://blusche.com/Store/product/Primer.jpg

Korektory
http://blusche.com/Store/product/concealer800old.jpg

Cienie i linery
http://blusche.com/Store/product/MatteEyeShadow800.jpg
http://blusche.com/Store/product/NewEyeShadow800.jpg
http://blusche.com/Store/product/NewEyeShadow2800.jpg
http://blusche.com/Store/product/EyeLiner.jpg

Body Duster
http://blusche.com/Store/product/Duster800.jpg