Minerałoholiczki- wątek plotkowy nie tylko o minerałach, część IX

[frenka]

Pastereczko, wypasiony podpis

[kamilawu]

Napisane przez pranie

Kamilko, chyba cos bylo z cisnieniem - vide moja akcja z blyskami w oczach

No właśnie czytałam, że znowu przeżyłaś "iluminację"
CC ze względu na astygmatyzm, czy ciśnienie?

Napisane przez pastereczka

trzeba piec przy uchylonym piekarniku, a po upieczeniu na pol otwarty zostawić

Piekłam przy zamkniętym ... Sama nie wiem, robić drugą? Zdąży mi wystygnąć przed piętnastą? Bo krem i owoce to już potem chwila moment i gotowe.

[pranie]

Kami, cc - jak poprzednio - ze wzgledu na rozrzedzona siatkowke (przy duzym wysilku grozi odklejeniem, a wtedy ) Bea chyba pytala, co to cc - cesarskie ciecie. Przy malym tez mialam. Takze majac dziecko porodu wlasciwie nie przezylam
Ale bym do Ciebie wpadla na ten tort...
Pastereczko, moge napisac o prezencie od Ciebie, moge, moge?

[kamilawu]

Napisane przez pranie

Ale bym do Ciebie wpadla na ten tort...

Wpadaj, nie krępuj się A zadowolisz się oklapniętą bezą?

[pranie]

Napisane przez kamilawu

Wpadaj, nie krępuj się A zadowolisz się oklapniętą bezą?

YES YES YES jak mawiał pewien pan

[kamilawu]

Napisane przez pranie

YES YES YES jak mawiał pewien pan

Klasyk
Jak torcik będzie gotowy, wstawię zdjęcie.

[frenka]

Napisane przez kamilawu

Wpadaj, nie krępuj się A zadowolisz się oklapniętą bezą?

ja też chcę

[Viollet87]

A ja nie chcę, jestem silna, jestem silna... ehhhh. Dziś ósmy dzień I fazy - ja poleciałam z wagi 1,8 kg, a mama tylko 1,1 kg ale może to dlatego, że ona właściwie już od miesiąca stosowała dietę (ale bez odrzucenia węgli) no i fakt, że już przeszła trochę tych "odchudzań" w życiu (w tym dwa poważne, u lekarza), może jej organizm przez to reaguje teraz wolniej...?

[kamilawu]

Napisane przez frenka

ja też chcę

Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy

Napisane przez Viollet87

A ja nie chcę, jestem silna, jestem silna... ehhhh. Dziś ósmy dzień I fazy - ja poleciałam z wagi 1,8 kg, a mama tylko 1,1 kg ale może to dlatego, że ona właściwie już od miesiąca stosowała dietę (ale bez odrzucenia węgli) no i fakt, że już przeszła trochę tych "odchudzań" w życiu (w tym dwa poważne, u lekarza), może jej organizm przez to reaguje teraz wolniej...?

Violl, to może przy komponowaniu posiłków zwracaj uwagę na składniki, które pomogą przyspieszyć tempo przemiany materii? Oczywiście mam na myśli wyłącznie naturalne sposoby. Zielona herbata, ostre przyprawy, cynamon itp. O ruchu już nie wspomnę. Tak sobie myślę, że twojej mamie potrzebna jest porządna motywacja, a ta przychodzi sama, kiedy widać wyniki. Szkoda byłoby, żeby się zniechęciła myśląc, że rezultaty nie są adekwatne do wyrzeczeń. BTW, czy ty jesteś pewna, że ona nie podjada w tajemnicy?

[frenka]

Napisane przez kamilawu

Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy


Violl, to może przy komponowaniu posiłków zwracaj uwagę na składniki, które pomogą przyspieszyć tempo przemiany materii? Oczywiście mam na myśli wyłącznie naturalne sposoby. Zielona herbata, ostre przyprawy, cynamon itp. O ruchu już nie wspomnę. Tak sobie myślę, że twojej mamie potrzebna jest porządna motywacja, a ta przychodzi sama, kiedy widać wyniki. Szkoda byłoby, żeby się zniechęciła myśląc, że rezultaty nie są adekwatne do wyrzeczeń. BTW, czy ty jesteś pewna, że ona nie podjada w tajemnicy?

kurczę, ale 1 kg w tydzień to przecież dobry wynik?

[kamilawu]

Napisane przez frenka

kurczę, ale 1 kg w tydzień to przecież dobry wynik?

Violl napisała, że mama trzyma jakąś tam formę diety już od miesiąca. Poza tym norma przy I fazie SB to 4-6 kg w ciągu dwóch tygodni.

[Viollet87]

Napisane przez kamilawu

Violl, to może przy komponowaniu posiłków zwracaj uwagę na składniki, które pomogą przyspieszyć tempo przemiany materii? Oczywiście mam na myśli wyłącznie naturalne sposoby. Zielona herbata, ostre przyprawy, cynamon itp. O ruchu już nie wspomnę. Tak sobie myślę, że twojej mamie potrzebna jest porządna motywacja, a ta przychodzi sama, kiedy widać wyniki. Szkoda byłoby, żeby się zniechęciła myśląc, że rezultaty nie są adekwatne do wyrzeczeń. BTW, czy ty jesteś pewna, że ona nie podjada w tajemnicy?

Zieloną i czerwoną herbatę pije (choć nie bez rozpaczy, bo gorzkie, bo niedobre i tak dalej). Pikantne rzeczy obie lubimy, więc chyba muszę doostrzyć menu. Ruch? stoi po 20 minut dziennie na orbitreku i tyle jej ruchu. Pisałam tu już, że kupiłam jej krokomierz, ale jeszcze nie dotarł. Narazie nie wie, że dostanie taki prezent poza tym teraz i tak bym usłyszała, że na żaden spacer nie pójdzie bo zimno i bo śnieg. A co do podjadania - na wszystkie świętości mi przysięga, że nie grzeszy, bo jak już się męczyć to tak żeby był rezultat. Plus oczywiście ja jej tłukę do głowy, że to jest w jej interesie, że mnie łachy nie robi

Kurcze... jak odchudzała się pierwszy raz u lekarza to miała naprawdę przeogromną motywację. Wszystko z zegarkiem w ręku, niemal mierzyła kanapki linijką zanim zjadła. No i schudła wtedy 18 kg w dwa lata (w jej wyglądzie różnica była ogromna, moja babcia - panikara płakała, że mama pewnie tak chudnie bo ma raka ale się przyznać nie chce ). Trzymała się tak przez kilka lat, a potem tu jeden grzech, tam dwa no i wróciła do wagi sprzed odchudzania tyle tylko, że mimo to wygląda sporo szczuplej niż wtedy, teraz jest "ubita". Może też dlatego wolniej widać efekty... Ojciec twierdzi, że twarz jej wysmuklała, hmm. Tydzień temu ją mierzyłam, za tydzień znowu zmierzę i zobaczymy.

Btw jej dzisiejszą wagę podejrzałam w jej sekretnym wagowym zeszyciku pod jej nieobecność, jeszcze się dzisiaj nie widziałyśmy bo nie wiem, czy szanownej Pani foch już minął wczoraj dała mi pomadkę do ust, przy kolacji normalnie gadała (w obecności taty) a jak wieczorem do niej poszłam to niemal mnie wyprosiła. I weź tu gadaj z taką




A z przyjemniejszych rzeczy - przed chwilą znalazłam w kieszeni szlafroka 50 zł będzie na pół torebki

[frenka]

Napisane przez Viollet87

A z przyjemniejszych rzeczy - przed chwilą znalazłam w kieszeni szlafroka 50 zł będzie na pół torebki

Violl, Ty się lepiej przyznaj, kto i za co Ci zostawił w szlafroku 50 zł :P

[kamilawu]

Napisane przez Viollet87

A z przyjemniejszych rzeczy - przed chwilą znalazłam w kieszeni szlafroka 50 zł będzie na pół torebki

Jak studiowałam, mama też mi tak kasę w różnych miejscach podkładała Najczęściej do rękawiczek albo do kosmetyczki

[evelinek_r]

Napisane przez pranie

Ev, doszly rosebudki, dziekuje!

No wreszcie To do Agusi pewnie też niedługo dotrą

Napisane przez pastereczka

dziewczyny kawka, wstawac!

Pastereczko, serca nie masz, sobota jest A ja od rana walczę z mieszkaniami. Czy 300zł różnicy na miesiąc to dużo? W znaczeniu, brać droższe, ale ładniejsze, czy tańsze ale ruderkowate

Napisane przez kamilawu

Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy

To i ja się wpraszam (choć nie powinnam)

[Viollet87]

Napisane przez frenka

Violl, Ty się lepiej przyznaj, kto i za co Ci zostawił w szlafroku 50 zł :P

Napisane przez kamilawu

Jak studiowałam, mama też mi tak kasę w różnych miejscach podkładała Najczęściej do rękawiczek albo do kosmetyczki

mnie nikt tego nie dał, sama sobie tam zostawiłam... pamiętam, że brat mi kasę dawał (ja jemu przelew, on mi gotówkę) kiedyś późnym wieczorem i kompletnie o tych 50 zł zapomniałam... teraz czuję się, jakbym faktycznie znalazła nie-moje

[kamilawu]

Napisane przez evelinek_r

A ja od rana walczę z mieszkaniami. Czy 300zł różnicy na miesiąc to dużo? W znaczeniu, brać droższe, ale ładniejsze, czy tańsze ale ruderkowate

Jeśli te 300 zł nie waży dramatycznie na twoim budżecie, bierz droższe. W miejscu, w którym mieszkasz, musisz czuć się dobrze, to powinien być azyl, a nie hotel.

[Dominkab]

Napisane przez Viollet87

A z przyjemniejszych rzeczy - przed chwilą znalazłam w kieszeni szlafroka 50 zł będzie na pół torebki

Uwielbiam takie niespodzianki

Ferg te fioletowe butki to akurat kompletnie nie w moim stylu, ale z trampkami to też się noszę żeby kupić i Catepillary damskie też bym sobie kupiła

[evelinek_r]

Napisane przez kamilawu

Jeśli te 300 zł nie waży dramatycznie na twoim budżecie, bierz droższe. W miejscu, w którym mieszkasz, musisz czuć się dobrze, to powinien być azyl, a nie hotel.

No właśnie waży, przynajmniej dopóki nie znajdę pracy Te dwa miesiące byśmy wytrzymali na okrojonym budżecie, ale oboje jesteśmy ryzykanci osobno, natomiast razem musimy być odpowiedzialni za siebie. Gdybym była sama to bym się nie zastanawiała, ale niech się coś stanie, nie będzie nawet złotówki. Nie wiem, czy nie lepiej się przemęczyć rok w gorszym mieszkaniu, a poszukać czegoś lepszego gdy już oboje będziemy mieli ustabilizowaną sytuację finansową

[kamilawu]

Napisane przez evelinek_r

No właśnie waży, przynajmniej dopóki nie znajdę pracy Te dwa miesiące byśmy wytrzymali na okrojonym budżecie, ale oboje jesteśmy ryzykanci osobno, natomiast razem musimy być odpowiedzialni za siebie. Gdybym była sama to bym się nie zastanawiała, ale niech się coś stanie, nie będzie nawet złotówki. Nie wiem, czy nie lepiej się przemęczyć rok w gorszym mieszkaniu, a poszukać czegoś lepszego gdy już oboje będziemy mieli ustabilizowaną sytuację finansową

Rozumiem i pewnie w twojej sytuacji też miałabym wątpliwości. Z drugiej strony jednak wiem, że prowizoryczne rozwiązania trwają najdłużej. Żeby się nie okazało, że utknęliście w tym mieszkanku na lata.

[beafrance]

dzien dobry
Spokojny papilot byl podczytywalam was troszke. gdzie Selena?
czyzby imprezka ?
Skopiowalam kilka zdjec na pulpit i teraz je zmniejszam co by tu wkleic. dwa pierwsze:
uliczka - swieze owoce na kazdym kroku + azjatycki balaganik...
swiatynia (nestety nie pamietam nazy .....jest ich tam my widzielismy 5 w bangkoku )

[beafrance]

kolejne
swiatynia Gold Mountain - dzwony
masaz stop - dobra rzecz Bangkok . masaze co krok - cena 100 BHT czyli...7zl
plaza w kilku odslonach
targ - ryby, te zapachy... ewakuacja po 4 minutach

[beafrance]

cd

[IlonaP]

Napisane przez kamilawu

Miałam mnóstwo pracy, a potem padłam o dziesiątej. Muszę chyba zwiększyć ilość węgli, bo w ostatnich dniach miałam wyraźny deficyt energii ...

Kurcze, piekłam wczoraj bezę do tortu Pavlova, pięknie wyrosła, zostawiłam w piekarniku na całą noc, żeby sobie powolutku stygła, rano patrzę i niestety trochę siadła. Znacie może jakiś dobry patent na bezę?

tak się na środku zapadła? zamaskujesz bitą śmietaną i owocami

też się skusiłam na trampki, co prawda nie Converse ale w tym stylu tylko granatowe na kożuszku

a ja sobie studiuję instrukcje glukometru i zaraz jadę szkolić babcię

[cansada]

Napisane przez beafrance

kolejne
swiatynia Gold Mountain - dzwony
masaz stop - dobra rzecz Bangkok . masaze co krok - cena 100 BHT czyli...7zl
plaza w kilku odslonach
targ - ryby, te zapachy... ewakuacja po 4 minutach

dobry, dobry.........
Bea Ty tutaj zdjec z panami bez wlosow nie wklejaj, zaraz sie ktos moze slinic....
to TZ? przystojniak

[Dominkab]

Bea super fotki, dawaj jeszcze! Czy tam na tym targu rybnym to są jakieś suszone kalmary?

[beafrance]

Napisane przez cansada

dobry, dobry.........
Bea Ty tutaj zdjec z panami bez wlosow nie wklejaj, zaraz sie ktos moze slinic....
to TZ? przystojniak

kamilawu idz piec drugie ciasto

Napisane przez Dominkab

Bea super fotki, dawaj jeszcze! Czy tam na tym targu rybnym to są jakieś suszone kalmary?

my na to mowilismy zuzyte kondomy

[kamilawu]

Napisane przez IlonaP

tak się na środku zapadła? zamaskujesz bitą śmietaną i owocami

Właśnie nie, równomiernie straciła na objętości. Pastereczka ma chyba rację, przekombinowałam z temperaturą.

Bea,

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez beafrance

kamilawu idz piec drugie ciasto

Za późno, co miałam obejrzeć, już obejrzałam

[IlonaP]

bea,
to suszone kałamarnice?
i widzę, że dałaś się skusić na masaż - ja zafundowałam sobie na lotnisku w Bombaju na całe ciało, normalnie mam jeszcze siniaki ale nie sądziłam, że jestem tak spięta

[fanka_fiorda]

Dzień dobry,
wpadłam na chwilę nadrobić i muszę spadać się robić na bóstwo, bo mni TŻ opierniczy, pojechał coś załatwić i jak wróci, to muszę być gotowa
Violl, kup sobie torebkę Ja tam nie wiem, czy on był najdroższy, ale torebka jest ekstra, jestem z niej bardzo zaodwolona, kumpela z robo też, sis nie wiem, bo z nią nie gadałam A i TŻ powiedział, że ładna
Atoja
Bea, fajne foty
Miłego dnia Wam wszystkim!