Patenty na bycie NAJ - cz. II

[illegale]

Szkoda, że tego nie widziałam
Co za ludzie Chociaż pewnie bym się zdenerwowała przez to : P

Kwasy są dobre, jeśli ktoś wie jak ich używać. Filtry, destabilizacja, kremy natłuszczają/nawilżające, i w ogóle wszystkie potrzebne informacje są na wizażu!
Powinni zatem poświęciać jeden temat w DDTVN na wizaż.pl

[elianka]

ja nie widziałam programu (ale bardzo żałuję).\

ja myślę, ze to dobrze, że odradzali. Bo pomyślcie sobie- my tu miesiącami czytamy, uczymy się analizujemy, zanim z pomocą innych wizażanek kładziemy nieśmiało minimalne stężenie kwasu na twarz, niektóre czają się latami (jak ja).

A gdyby w telewizji powiedzieli- oo jak fajnie, nie musisz iść do kosmetyczki! Zrób sobie zabieg kwasem w domu... to wiecie co by było? Jedna z drugą pokupowałyby na allegro np. czysty kwas glikolowy i lała sobie na twarz..... Czytałam artykuł w gazecie ostatnio- konkretnie był o kosmetykach gabinetowych na allegro. Jedna laska sobie spaliła twarz nieodwracalnie. To jednak ciężka chemia jest....

Przecież to co my tu robimy z twarzą to jednak jest specjalistyczna wiedza a nie "jedna pani drugiej pani"... ani tym bardzie temat dla telewizji śniadaniowej.

TUTAJ filmik do obejrzenia.

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez paspartu

ktoś wspominał tutaj o salidermie zaciekawiłam się nim i zamierzam go kupić, ale będę ostroznie kłaść tylko na ramiona, bo podobno daje niezlego kopa

macie jakies sposoby na polepszenie sobie humoru?
zawaliłam test mat-przyr dodatkowo wszyscy o tym cały czas trąbią, a moja-myślałam, ze niezastąpiona- czekolada nie pomaga mi się uśmiechnąc

gdyby nie Twój wiek, to miałabym kilka pomysłów, ale obawiam się, że dostałabym bana za demoralizowanie młodzieży

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez elianka

ja nie widziałam programu (ale bardzo żałuję).\

ja myślę, ze to dobrze, że odradzali. Bo pomyślcie sobie- my tu miesiącami czytamy, uczymy się analizujemy, zanim z pomocą innych wizażanek kładziemy nieśmiało minimalne stężenie kwasu na twarz, niektóre czają się latami (jak ja).

A gdyby w telewizji powiedzieli- oo jak fajnie, nie musisz iść do kosmetyczki! Zrób sobie zabieg kwasem w domu... to wiecie co by było? Jedna z drugą pokupowałyby na allegro np. czysty kwas glikolowy i lała sobie na twarz..... Czytałam artykuł w gazecie ostatnio- konkretnie był o kosmetykach gabinetowych na allegro. Jedna laska sobie spaliła twarz nieodwracalnie. To jednak ciężka chemia jest....

Przecież to co my tu robimy z twarzą to jednak jest specjalistyczna wiedza a nie "jedna pani drugiej pani"... ani tym bardzie temat dla telewizji śniadaniowej.

TUTAJ filmik do obejrzenia.

Swoją drogą, po przeczytaniu prawie całego wątku o kwasach ja nadal mam wątpliwości. Mam ochotę spróbować na jesieni, ale trochę jak dziewica: i chciałabym i się boję
Bo w gabinecie to w końcu bardziej profesjonalnie, mam pewność, że kwas zostanie zneutralizowany, później skóra uspokojona etc. Całą robotę ktoś odwali za mnie i nie zrobi tego źle, bo ma doświadczenie. Podziwiam dziewczyny za odwagę

[black-bubu]

wiesz możesz na początek spróbować delikatnie domowe kwasiki - cytrynowy, aspirynka, ocet ( zrób sobie toniki z tym) a potem zacząć z maską aspirynową i potem przechodzić do czegoś bardziej zaawanasowanego - peeling salicylowy ja jestem na etapie aspirynki i toniku, ale powiem wam, że od kiedy odkryłam kwasy i zaczełam pić herbatki z bratka i ogółem stosować sie do rad z wizażu jest u mnie na buźce o wiele lepiej - już nie muszę wychodzić w podkładzie i nie mma ogromych ból ( o by tak dalej) ale tez moja ilość kosmetyków pod wzgledem wizażu stała się ogromna ale wiecie lepiej wiedzieć co jest w składzie, wiedzieć co się kładzie na twarz niż kupować loreale, itp. drogie syfy i walić na buźkę a nie wiedzieć co tak naprawdę w tym kosmetyku jest.

[paspartu]

Napisane przez Trawa_cytrynowa

gdyby nie Twój wiek, to miałabym kilka pomysłów, ale obawiam się, że dostałabym bana za demoralizowanie młodzieży

a tam, demoralizacja od razu
bardzo chętnie posłucham, bo świruję już Wyszłam na osiedle, ale tam też wszyscy mówią o tym nieszczęsnym teście..

[illegale]

A tam, skoro był trudny, to był DLA WSZYSTKICH trudniejszy, więc wszyscy będą mieli kilka pkt mnie, progi się obniżą.

U mnie w LO też o tym trąbią, bo jesteśmy z gimnazjum połączeni...
Moim zdaniem to niesprawiedliwe...raz jest łatwy, raz trudny. W zeszłym roku, jak pisałam, był łatwy, dwa lata temu trudny...

[paspartu]

Napisane przez illegale

A tam, skoro był trudny, to był DLA WSZYSTKICH trudniejszy, więc wszyscy będą mieli kilka pkt mnie, progi się obniżą.

U mnie w LO też o tym trąbią, bo jesteśmy z gimnazjum połączeni...
Moim zdaniem to niesprawiedliwe...raz jest łatwy, raz trudny. W zeszłym roku, jak pisałam, był łatwy, dwa lata temu trudny...

może nie tyle trudny, co dużo chemi było. Dodam, że mam nauczycielkę z tego przedmiotu, która NIE UCZY! gdyby nie moje zainteresowanie kwasami i piątkowe korepetycje koleżanki, to nienapisałabym nic. Poza tym nastawiłam sie raczej na matmę, której nie było... ah, szkoda gadać.
Wgl jestem czlowiekiem, ktory trudno sie koncentruje a na sali jak ktos nie smarkał, to kaszlał, pstrykał długopisem, walił buciorami po podłodze albo jakiś ptak dobijal się do okna- nie przesadzam.. I weź się tu człowieku skup.. A jeszcze ta komisja- zamiast wyprosić tych idiotów co przeszkadzają, to sobie plotkują
No, teraz mi ulżyło

[dotka95]

Napisane przez paspartu

może nie tyle trudny, co dużo chemi było. Dodam, że mam nauczycielkę z tego przedmiotu, która NIE UCZY! gdyby nie moje zainteresowanie kwasami i piątkowe korepetycje koleżanki, to nienapisałabym nic. Poza tym nastawiłam sie raczej na matmę, której nie było... ah, szkoda gadać.
Wgl jestem czlowiekiem, ktory trudno sie koncentruje a na sali jak ktos nie smarkał, to kaszlał, pstrykał długopisem, walił buciorami po podłodze albo jakiś ptak dobijal się do okna- nie przesadzam.. I weź się tu człowieku skup.. A jeszcze ta komisja- zamiast wyprosić tych idiotów co przeszkadzają, to sobie plotkują
No, teraz mi ulżyło

Jak to plotkują? Czy komisja nie powinna siedzieć cicho?

[paspartu]

Napisane przez dotka95

Jak to plotkują? Czy komisja nie powinna siedzieć cicho?

tak, powinna... tak samo jak na sali powinna być zupełna cisza

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez paspartu

może nie tyle trudny, co dużo chemi było. Dodam, że mam nauczycielkę z tego przedmiotu, która NIE UCZY! gdyby nie moje zainteresowanie kwasami i piątkowe korepetycje koleżanki, to nienapisałabym nic. Poza tym nastawiłam sie raczej na matmę, której nie było... ah, szkoda gadać.
Wgl jestem czlowiekiem, ktory trudno sie koncentruje a na sali jak ktos nie smarkał, to kaszlał, pstrykał długopisem, walił buciorami po podłodze albo jakiś ptak dobijal się do okna- nie przesadzam.. I weź się tu człowieku skup.. A jeszcze ta komisja- zamiast wyprosić tych idiotów co przeszkadzają, to sobie plotkują
No, teraz mi ulżyło

Pamiętam, że jak ja pisałam maturę to za oknem sali gimnastycznej akurat były roboty drogowe. Rozwalali asfalt, potem jakieś rury. No myślałam, że wyjdę z siebie. Wszystkie okna pod sufitem, bez drabiny nie da rady zamknąć, więc generalnie własnych myśli nie słyszałam

Nie martw się. Zawsze wydaje się, że poszło źle

[tusia13pl]

Ja też pisałam i na prawdę był straszny ;P. Nie przejmuj się, bardzo mało osób dobrze napisało. Ja też zwaliłam. Bo kto by pomyślał, żeby uczyć się o węglu na egzamin, na którym przeważa matma i fizyka. A to zadanie z radioaktywnymi biedronkami mnie rozwaliło . Nawet w wiadomościach mówili, że był za trudny.
Najbardziej mnie denerwowało jak nauczycielki coś szeptały, śmiały się i patrzyły na mnie. Niech siedzą cicho, a nie tylko przeszkadzają.

[paspartu]

tak, z tymi biedronkami to jakaś kpina była no i oczywiscie dałam złą odpowiedz w tym

całe szczęście, ze słońce wyszło! od razu na duszy lżej teraz tylko muszę się więcej i częściej flirtrowac kremami

[illegale]

U mnie dużo znajomych mówi o tym teście... rzeczywiście ciężki ; /
A mieliście tam chociaz układ okresowy?

[paspartu]

Napisane przez illegale

U mnie dużo znajomych mówi o tym teście... rzeczywiście ciężki ; /
A mieliście tam chociaz układ okresowy?

był do jednego zadania, ale i tak się pomyliłam w nim...

mam zamiar zmienic podkład.. uzywałam jak narazie essence w musie. Zastanawiam się teraz nad lirene city matt, miałyscie go?. Ogólnie polecacie jakies inne? tak mniej wiecej do 30zł dodam, ze mam tlustą skórę z trądzikiem

[Leseratte]

Napisane przez paspartu

był do jednego zadania, ale i tak się pomyliłam w nim...

mam zamiar zmienic podkład.. uzywałam jak narazie essence w musie. Zastanawiam się teraz nad lirene city matt, miałyscie go?. Ogólnie polecacie jakies inne? tak mniej wiecej do 30zł dodam, ze mam tlustą skórę z trądzikiem

Ja miałam Lirene, fajny był, teraz przerzuciłam się na minerały, jeśli kiedys wrócę do drogeryjnych podkładów, to kupię właśnie ten. Możesz sprobować też Dream Matte Mousse, chociaż podejrzewam, że mnie zapychał, jednakże matuje nieźle.

[paspartu]

Napisane przez Leseratte

Ja miałam Lirene, fajny był, teraz przerzuciłam się na minerały, jeśli kiedys wrócę do drogeryjnych podkładów, to kupię właśnie ten. Możesz sprobować też Dream Matte Mousse, chociaż podejrzewam, że mnie zapychał, jednakże matuje nieźle.

po essence mam juz trochę dość tych w musie.
Jaki masz typ cery, na jak długo matowił lirene?

[black-bubu]

co ci zrobił mus essence, że sie zraziłaś ? kusił mnie kiedyś ten essence, ale mam tyle podkładów ( oczywiscie wszystkie za ciemne, w polsce jasnych podkładów nie ma) że nie kupowałam go

[winyl]

Jest jeden jasny Gosh porcelain doll . Tylko że dawno go w sklepach nie widziałam i kupuję teraz na allegro :P.

[Ag4]

Zastanaiam się nad tym specyfikiem:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-8...-Nightpeel.htm

może sobie fundnę


Co do podkładu tez szukam czegoś bo mi coś ostatnio minerałki nie służą :/ po 2-3 godzinach wyglądają poprostu źle :/
zastanawiam się nad DW albo coś z Diora?
winyl tego Gosha nie ma w Kwc, prawda? chybaże źle wpisałam nazwę bo mi nie znalazło :/

[winyl]

Napisane przez Ag4

Zastanaiam się nad tym specyfikiem:

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-8...-Nightpeel.htm

może sobie fundnę


Co do podkładu tez szukam czegoś bo mi coś ostatnio minerałki nie służą :/ po 2-3 godzinach wyglądają poprostu źle :/
zastanawiam się nad DW albo coś z Diora?
winyl tego Gosha nie ma w Kwc, prawda? chybaże źle wpisałam nazwę bo mi nie znalazło :/

Jest tutaj: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...ar-Make-up.htm
Nie podałam dokładnej nazwy podkładu, tylko koloru, dlatego nie znalazłaś .

Mogę tylko dodać, że to jest jedyny tak jasny podkład z jakim się spotkałam w Polsce, starcza na baaaardzo długo (rok minimum), ogólnie jak dla mnie nie ma lepszego . Jest taki naturalny i nie tworzy efektu maski, czego nienawidzę w innych podkładach, więc ja polecam .


A polecicie coś na
- przebarwienia (jestem wyjątkowo biała, więc nawet coś silnie wybielającego może być )
- wszlekie suche skórki itd. Mam na myśli te na twarzy. Po tym jak "pozabijałam" niektóre pryszcze czy inne takie (niestety moja wiedza teoretyczna nie pozwala na rozróżnienie zakórników, wągrów, pryszczy itd. :P) mam chyba ze 3 takie miejsca gdzie cały czas mam taką przesuszoną skórę no i wygląda to okropnie, bo cała cera taka niemalże idealna i takie trzy paskudztwa, już nawet nie pryszcze tylko takie coś ... ehh... Pomożecie jakoś?

[ania z wzgórza marzeń]

jak długo po mikrodermabrazji powinnam stosowac filtry?


nie jestem ich zwolenniczką (nie bijcie), uzywam tylko w b. słoneczne dni.
A teraz? przez 2 tygodnie ? dłuzej?

[Charlotte95]

Napisane przez winyl

A polecicie coś na
- przebarwienia (jestem wyjątkowo biała, więc nawet coś silnie wybielającego może być )
- wszlekie suche skórki itd. Mam na myśli te na twarzy. Po tym jak "pozabijałam" niektóre pryszcze czy inne takie (niestety moja wiedza teoretyczna nie pozwala na rozróżnienie zakórników, wągrów, pryszczy itd. :P) mam chyba ze 3 takie miejsca gdzie cały czas mam taką przesuszoną skórę no i wygląda to okropnie, bo cała cera taka niemalże idealna i takie trzy paskudztwa, już nawet nie pryszcze tylko takie coś ... ehh... Pomożecie jakoś?

Na przebarwienia może Acne derm? Albo inne kwasy? A te suche skórki...nawilżasz cerę?

[black-bubu]

na przebarwienia acne derm jest całkiem niezły

[Jutte]

hym.. może trochę takie inne pytanie mam ale.. co zrobić by piersi wyglądały fajnie :P?

[dotka95]

Nosić dobry stanik

[paspartu]

Napisane przez black-bubu

co ci zrobił mus essence, że sie zraziłaś ? kusił mnie kiedyś ten essence, ale mam tyle podkładów ( oczywiscie wszystkie za ciemne, w polsce jasnych podkładów nie ma) że nie kupowałam go

Na początku bardzo mi pasował, kupowałam ten ciut ciemniejszy od najjaśniejszego i był b. fajny. Po kuracji kwasowej zrobiłam się jaśniejsza, więc od razu przezuciłam się na ten najjaśniejszy, niestety po kwasach łuszczy mi się skóra, a on to baaaaardzo podkreśla i dodatkowo pomarańczowieje po jakimś czasie Dodatkowo wydaje mi sie, ze szybciej spływa...
Ten ciemnieszy byl wporządku, a ten jasny (jasnego 3pojemniczki zuzyłam) robi ze mnie mandarynkę

Kupiłam dziś ten lirene city matt, jutro będę testowac

[dotka95]

Ale mnie dzisiaj tato podbudował Posmarowałam sobie twarz Sudocremem, co skomentował tak:

- Przestań nakładać na siebie te chemikalia, świństwa!
- To jest Sudocrem, wiesz, co to jest? Krem dla małych dzieci, on mi raczej krzywdy nie zrobi.
- Nie obchodzi mnie to, widzę, jak wygląda twoja twarz!
- A jak wygląda?
- Okropnie!

[black-bubu]

nie przejmuj sie dotka ja wczoraj posmarowałam się maśćia propolisową ( wygniatałam ;( przyznaje się ) i tż mi powiedział że wyglądam okropnie bo moja skóra ma kolor zielono, żółto fioletowy

[Charlotte95]

Napisane przez Jutte

hym.. może trochę takie inne pytanie mam ale.. co zrobić by piersi wyglądały fajnie :P?

Zmykać na wątek noszę dobrze dobrany biustonosz - a Ty?

[Leseratte]

Napisane przez paspartu

po essence mam juz trochę dość tych w musie.
Jaki masz typ cery, na jak długo matowił lirene?

Mam mieszaną, obecnie odwodnioną, matował na 3, 4 godziny.