Olejek Bio-Oil na blizny i rozstępy

[redakcja]

Bio-Oil to specjalistyczny olejek do pielęgnacji skóry w przypadku rozstępów, blizn, nierównomiernego kolorytu skóry, skóry starzejącej się i odwodnionej. czytaj więcej

[classic_chic]

gdzie go dostanę? skuteczny jest?

[Korah]

To takie panaceum na wszystko, a jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Ten olej jest znany na zachodzie Europy co najmniej od 7 lat, moim skromnym zdaniem robi tyle samo co oliwka Babydream, która jest tańsza wielokrotnie, a do tego za niebotyczną cenę dostaniecie pobrudzone tłustymi plamami ubrania i pidżamy, on się w ogóle nie wchłania, z rozstępami też sobie radzi tak samo jak każde inne mazidło. Nie dajcie się zwieść czułym słówkom

[blackdaisy]

Uzywam juz dwa lata i moje pidzamy i posciel bez plam

Bardzo ladnei zmiekcza skore, pachnie delikatnie, jest wydajny.

Kupujac olejek nalezy sie spodziewac, ze nie bedzie sie wchlanial blyskawicznie tak jak kazda oliwka. Nie wyobrazam uzywac BoilOil na dzien. Jesli ktos tego nie lubi 0 ten specyfik zdecydowanie nie jest dla niego.

[Fiori82]

Używałam Bio-Oil w ciazy 2 ,3 razy dziennie i nie mam ani jednego rozstępu. (dodam,ze mam tendencje do rozstępów). Ma całkiem inna konsystencje niż zwykła oliwka i lepiej nawilża. Fakt cena wysoka, ale warto. Polecam.

[Korah]

Napisane przez blackdaisy

Uzywam juz dwa lata i moje pidzamy i posciel bez plam

Bardzo ladnei zmiekcza skore, pachnie delikatnie, jest wydajny.

Kupujac olejek nalezy sie spodziewac, ze nie bedzie sie wchlanial blyskawicznie tak jak kazda oliwka. Nie wyobrazam uzywac BoilOil na dzien. Jesli ktos tego nie lubi 0 ten specyfik zdecydowanie nie jest dla niego.

Kupuję różne olejki i używam do ciała, twarzy i włosów, jestem ich wielką, wielką miłośniczką, dlatego między innymi w czasie ciąży postanowiłam się skusić na ten, tym bardziej, że w tamtych latach był szał na niego w UK. Przed tym olejkiem jednak przestrzegam, bo przynajmniej w moim przypadku, z resztą nie tylko moim, co można spostrzec czytając recenzje w KWC na temat Bio-oil on się w ogóle nie wchłania w skórę, ma też wiele innych wad, po kilku zastosowaniach wręcz ściąga skórę. Mimo wszystko uważam, że każda potwora znajdzie swojego adoratora, więc niewątpliwie dla kogoś, kogo skóra ma inne niż moja potrzeby bio-oil okaże się idealny. Przestrzegam jednak, po pierwsze: nie liczcie na cuda, które obiecuje producent i reklama, po drugie, nie kupujcie od razu największej pojemności i szukajcie promocji, jeśli już naprawdę chcecie go wypróbować

Edit: Poza tym to całe Bio w nazwie to pic na wodę. Parafina jakoś na początku składu, kilka ekstraktów roślinnych wsumie z 5%, parfum i tyle. Za takie pieniądze można znaleźć coś o wiele wartościowszego.

[blackdaisy]

Napisane przez Korah

Kupuję różne olejki i używam do ciała, twarzy i włosów, jestem ich wielką, wielką miłośniczką, dlatego między innymi w czasie ciąży postanowiłam się skusić na ten, tym bardziej, że w tamtych latach był szał na niego w UK. Przed tym olejkiem jednak przestrzegam, bo przynajmniej w moim przypadku, z resztą nie tylko moim, co można spostrzec czytając recenzje w KWC na temat Bio-oil on się w ogóle nie wchłania w skórę, ma też wiele innych wad, po kilku zastosowaniach wręcz ściąga skórę. Mimo wszystko uważam, że każda potwora znajdzie swojego adoratora, więc niewątpliwie dla kogoś, kogo skóra ma inne niż moja potrzeby bio-oil okaże się idealny. Przestrzegam jednak, po pierwsze: nie liczcie na cuda, które obiecuje producent i reklama, po drugie, nie kupujcie od razu największej pojemności i szukajcie promocji, jeśli już naprawdę chcecie go wypróbować

Edit: Poza tym to całe Bio w nazwie to pic na wodę. Parafina jakoś na początku składu, kilka ekstraktów roślinnych wsumie z 5%, parfum i tyle. Za takie pieniądze można znaleźć coś o wiele wartościowszego.

Zdecydowanei dobry pomysl zeby kupic mniejsza pojemnosc i wyprobowac. Ja zawsze kupuje na Ebayu i za najwieksza buteleczka place £10.

Na pewno nie nadaje sie u mnie do twarzy, ale na cale cialo jak najbardziej.
Przyjaciolka uzywala tez w czasie ciazy i nie ma rozstepow

Nie twierdze, ze jest lepszy niz inne oliwki bo uzywam Hipp i Alterry od jakiegos czasu rownolegle- zalezy co mi akurat podejdzie pod reke i jestem z nich tak samo zadowolona

[Kasiulinka22]

Ja go nie polecam- zaczęłam stosować zaraz po porodzie i na świeże rozstępy nie zadziałał- zużyłam 2 całe opakowania i nie zauważyłam absolutnie żadnej poprawy. Jak dla mnie był tez niewygodny w użytkowaniu- długo się wchłania i zostawia plamy na ubraniu.

[anka_ruda]

Po dwójce dzieci mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że sprawdza się na rozstępy olej z orzechów makadamia, a jeśli skóra jest bardzo zwiotczała to jedynym liftingiem jest masło Shea (zawiera naturalny lateks).
Nie wystarczy nawilżać, trzeba natłuszczać (kwasy omega)
Olejek Bio-Oil na blizny i rozstępy stosowała moja siostra i niestety bez rezultatu.

[MoniqueSnowflake]

Urodziłam bliźnięta i niestety mój brzuch musiał znieść wiele Ślad na brzuchu po tym cudownym okresie pozostał w postaci dużej ilości rozstępów. Zakupiłam olejek mając nadzieje że choć trochę zniweluje je niestety zawiodlam się bo nie zrobił nic.

[wariacjekosmetyczne]

Miałam zamiar go kupić, po ciąży mam trochę rozstępów ale widzę że większość z Was nie jest zadowolona....
Przyznam się że w ciąży smarowałam się zwykłą oliwką dla dzieci, brzuch mam gładki tylko na pośladkach zostały mi ślady i podejrzewam że to przez moje zaniedbanie bo po posmarowaniu się siadałam i wszystko zostawało na ręczniku.

[Martyn Piorun]

Używam olejku od około półtora miesiąca, stosuje go na moje blizny po trądzikowe i jestem z niego zadowolona choć jeszcze nie widać efektów na tych dużych bliznach ale z małymi plamkami poradził sobie dość szybko zmieniając ich kolor na trochę bledszy. Nie wchłania się zbyt szybko ale to nie jest dla mnie wada, liczą się efekty. Mam nadzieje, ze za kilka miesięcy będą widoczne efekty

[hala83]

Na blizny po trądziku na przykład świetny jest olej kokosowy (na allegro ok 50-60zł za litrowe opakowanie nierafinowanego oleju) albo olejek arganowy. Sama natura bez parafiny i całej gamy dodatków zapachowych. Olej kokosowy wchłania się szybko i rozjaśnienie po nim i po arganowym widać szybko. Idealnie nadaje się zamiast kremu na noc, a kokosowy bez problemu też można na dzień zastosować, bo się tak skóra po nim nie świeci (jak się z ilością nie przesadzi).

Kiedyś jeszcze będąc w ciąży słyszałam (a raczej czytałam) o tym Bio Oilu, teraz widziałam reklamę, a że nazwa znajoma, to sobie wygooglałam skład... Jedna wielka porażka. Za parafinę na pierwszym miejscu w składzie, którą zawiera każda (prawie) oliwka dla dzieci to ja serdecznie podziękuję. W pierwszej ciąży stosowałam namiętnie oliwki i po porodzie moja skóra wyglądała i była w dotyku jak pergamin - masakrycznie wysuszona
Wolę już olejek z Babydream, jak już ktoś tu pisał - przynajmniej lepszy skład ma. I o wiele tańszy...

Jest mnóstwo naturalnych olejków, maseł itp, że się zastanawiam dlaczego ludzie wolą płacić krocie za parafinę z dodatkami zamiast zastosować coś o wiele tańszego, naturalnego i lepiej działającego niż takie przereklamowane ropopochodne "cuda". Każdy wie, że reklama kłamie, a i tak większość daje się nabić w butelkę

[Korah]

Napisane przez hala83

Na blizny po trądziku na przykład świetny jest olej kokosowy (na allegro ok 50-60zł za litrowe opakowanie nierafinowanego oleju) albo olejek arganowy. Sama natura bez parafiny i całej gamy dodatków zapachowych. Olej kokosowy wchłania się szybko i rozjaśnienie po nim i po arganowym widać szybko. Idealnie nadaje się zamiast kremu na noc, a kokosowy bez problemu też można na dzień zastosować, bo się tak skóra po nim nie świeci (jak się z ilością nie przesadzi).

Kiedyś jeszcze będąc w ciąży słyszałam (a raczej czytałam) o tym Bio Oilu, teraz widziałam reklamę, a że nazwa znajoma, to sobie wygooglałam skład... Jedna wielka porażka. Za parafinę na pierwszym miejscu w składzie, którą zawiera każda (prawie) oliwka dla dzieci to ja serdecznie podziękuję. W pierwszej ciąży stosowałam namiętnie oliwki i po porodzie moja skóra wyglądała i była w dotyku jak pergamin - masakrycznie wysuszona
Wolę już olejek z Babydream, jak już ktoś tu pisał - przynajmniej lepszy skład ma. I o wiele tańszy...

Jest mnóstwo naturalnych olejków, maseł itp, że się zastanawiam dlaczego ludzie wolą płacić krocie za parafinę z dodatkami zamiast zastosować coś o wiele tańszego, naturalnego i lepiej działającego niż takie przereklamowane ropopochodne "cuda". Każdy wie, że reklama kłamie, a i tak większość daje się nabić w butelkę

Niestety nie każdy zna alternatywę dla drogeryjnego gotowca, nie każdy zna się też na składnikach i ich znaczeniu, tak naprawdę nie zadaje sobie trudu, żeby choćby pomyśleć o tym, co nakłada na skórę, z czego w ogóle produkuje się kosmetyki. Na szczęście coraz więcej osób czyta składy i zdaje sobie sprawę, że w tym miejscu kończy się reklama, a zaczyna sedno

Oleju kokosowego i generalnie olejów bym aż tak nie wychwalała, jeśli chodzi o skórę twarzy, przynajmniej skórę tłustą. Są komedogenne.

[Bejdi]

"Są komedogenne." Co to znaczy? I jeśli można to zapytam co polecacie w takim razie na przebarwienia na twarzy?

[hala83]

Napisane przez Korah

Oleju kokosowego i generalnie olejów bym aż tak nie wychwalała, jeśli chodzi o skórę twarzy, przynajmniej skórę tłustą. Są komedogenne.

Bzdura! Sama mam taką cerę, a raczej miałam, jak stosowałam drogeryjne kosmetyki. Ciągle przetłuszczona, świecąca się i wysuszona zarazem, wiecznie rozszerzone pory i wyskakujące pryszcze.
Olej kokosowy rafinowany (czyli ten bezzapachowy) jak najbardziej może mieć takie działanie, ale nie ten zimnotłoczony nierafinowany, co wyraźnie też zaznaczyłam w poprzednim poście. Po nim nic a nic nie wyskakuje, co więcej wszelkie zmiany się goją, a cera nabiera ładnego wyglądu. Wystarczy zrobić prosty test: kupić jeden i drugi i porównać efekty (było o tym gdzieś na jakimś blogu, nie pamiętam niestety gdzie)
Po olejku arganowym też mi nic a nic nie wyskakiwało (się skończył chwilowo) i podejrzewam, że też był nierafinowany (nie pamiętam czy to sprawdzałam, bo to nie był mój zakup tylko prezent).

Generalnie to by wyglądało na to, że jeśli chce się smarować olejami, to jedynie tymi tłoczonymi na zimno i nierafinowanymi, a rafinowane to do smażenia
I jestem zdania, że te nierafinowane zawsze będa lepsze niż jakikolwiek drogeryjny specyfik.

[Korah]

Napisane przez hala83

Bzdura! Sama mam taką cerę, a raczej miałam, jak stosowałam drogeryjne kosmetyki. Ciągle przetłuszczona, świecąca się i wysuszona zarazem, wiecznie rozszerzone pory i wyskakujące pryszcze.
Olej kokosowy rafinowany (czyli ten bezzapachowy) jak najbardziej może mieć takie działanie, ale nie ten zimnotłoczony nierafinowany, co wyraźnie też zaznaczyłam w poprzednim poście. Po nim nic a nic nie wyskakuje, co więcej wszelkie zmiany się goją, a cera nabiera ładnego wyglądu. Wystarczy zrobić prosty test: kupić jeden i drugi i porównać efekty (było o tym gdzieś na jakimś blogu, nie pamiętam niestety gdzie)
Po olejku arganowym też mi nic a nic nie wyskakiwało (się skończył chwilowo) i podejrzewam, że też był nierafinowany (nie pamiętam czy to sprawdzałam, bo to nie był mój zakup tylko prezent).

Generalnie to by wyglądało na to, że jeśli chce się smarować olejami, to jedynie tymi tłoczonymi na zimno i nierafinowanymi, a rafinowane to do smażenia
I jestem zdania, że te nierafinowane zawsze będa lepsze niż jakikolwiek drogeryjny specyfik.

To, co nazywasz bzdurą dla mnie ma uzasadnienie w wielu publikacjach naukowych popartych doświadczeniem badaczy i lekarzy oraz doświadczeniem osób ze skóra tłustą, trądzikową i zaskórnikową. Akurat to czy olej jest rafinowany nie ma tu nic do rzeczy, a olej kokosowy jest jednym z najbardziej komedogennych wśród wszystkich olejów, a jego pochodne trójglicerydy to znany składnik wielu kosmetyków do twarzy, które słyną z tego, że zapychają skórę. Nie tylko sztuczne substancje, parafina czy silikony mają te właściwość, ale wiele naturalnych. Polecam lekturę w tej kwestii. To, że Ciebie coś nie zapycha, nie znaczy, że jesteś wyrocznią dla innych we wszystkim. Dla mnie bzdurą jest to co napisałaś Ty. Nie napisałam, że są komedogenne dla wszystkich, jedynie zasugerowałam, że trzeba z nimi ostrożnie. Natomiast Ty generalizujesz, a to nie może mieć miejsca, kiedy każdy bardzo indywidualnie reaguje na składniki w kosmetykach. Pozdrawiam.

Drugą kwestią sporną jest to, że uważasz nierafinowane oleje za lepsze, oczywiście nie będę podważać tezy, że dla Ciebie są, ale zdecydowanie nie zawsze są lepsze dla osób z alergiami, atopową skórą oraz dla dzieci. Oleje rafinowane może są częściowo oczyszczone z wartościowych substancji i rozrzedzone, ale i przy okazji pozbawione większości substancji uczulających.

[hala83]

Korah, Ty wolisz wierzyć w "rzetelne" badania naukowców, ja wolę sprawdzić. I na poparcie moich słów jest masa dowodów w postaci opini osób, które stosowały olej kokosowy właśnie przy cerze tłustej i trądzikowej. A badania bez problemu można sobie "kupić" i mieć wynik, za który się płaci. To tak apropos rzetelności badań. Dopóki na własnej skórze się nie przekonasz, to możesz co najwyżej sobie gdybać. A pisząc w ten sposób możesz skutecznie zniechęcić kogoś do spróbowania, komu może akurat ten olej by pomógł.

Oleje nierafinowane
Oleje nierafinowane są wyciskane tylko mechanicznie (w prasach). Proces ten odbywa się w stosunkowo niskiej temperaturze - poniżej 70 stopni C. Często oleje te są raz przecedzane aby usunąć z nich pozostałości roślinne. Oleje nierafinowane charakteryzują się mętną konsystencją, zachowują swój naturalny smak i aromat. Nierafinowane oleje nie tracą wit. E, która jest naturalnym konserwantem i chroni je przed jełczeniem. Witamina E zmniejsza szkody spowodowane w organizmie przez wolne rodniki, do jakich z pewnością dochodzi przez spożycie jakiegokolwiek oleju wielonienasyconego. Oleje nierafinowane mają w swoim składzie różne naturalne składniki odżywcze. Nie można tego powiedzieć o olejach rafinowanych, które pozbawione są drogocennych naturalnych składników odżywczych, poza tym brakuje im witalności. Wybierając olej na sklepowych pólkach bez względu na jego rodzaj powinien być to olej nierafinowany.

Oleje rafinowane
Wyróżniamy dwa rodzaje olejów rafinowanych. Najczęściej dostępne to oleje ekstrahowane w wysokich temperaturach za pomocą chemicznych rozpuszczalników, którymi są silnie działające środki chemiczne (heksan). Taki produkt poddawany jest obróbce chemicznej co ma na celu wytworzenie produktu pozbawionego smaku, koloru, nadającego się przede wszystkim do długoterminowego przechowywania. Smak zjełczenia został usunięty, ale jego szkodliwe działanie pozostaje.
Wyróżniamy również oleje rafinowane tłoczone w prasach, a nie ekstrahowane chemicznie (te przynajmniej nie zawierają pozostałości chemicznych rozpuszczalników). Niemniej jednak oleje takie oprócz samej ekstrakcji przechodzą przechodzą przez kilka faz produkcji , które obejmują wpływ wysokiej temperatury i chemiczne ługowanie. W wyniku procesu rafinacji oleje ostają wyjałowione z pewnych wartościowych składników np. może im brakować chlorofilu, witaminy E, beta karotenu, żelaza, wapnia, magnezu, miedzi i fosforu. Podczas procesu rafinacji stosuje się bardzo wysokie temperatury, często przekraczające 200 stopni C, a w takich temperaturach nienasycone kwasy tłuszczowe przekształcają się syntetyczne tłuszcze zwane "kwasami tłuszczowymi trans". Te syntetyczne kwasy tłuszczowe trans mają bardzo niekorzystny wpływ na zdrowie.

I powiedz mi, że taki rafinowany olej ma lepszy wpływ na cokolwiek niż nierafinowany? Bardziej odpowiedni dla alergików? Że niby co tam takiego uczulającego zostało usunięte? Zapach? Smak? Witaminy? Bo że dodatkowo jest potraktowany chemikaliami, to pewnie dla alergików super. Albo dla dzieci...
No ale badano najprawdopodobniej wpływ oleju rafinowanego, bo takowy jest bazą kosmetyków...

Pisałam już 2 razy i napisze po raz trzeci, że jak stosować, to olej nierafinowany, bo nie jest on pozbawiony swoich właściwości antybakteryjnych, antywirusowych i antygrzybiczych itd. Może faktycznie okaże się komedogenny, ale dopóki się nie sprawdzi, to nie wiadomo jak cera na niego zareaguje, a wiele osób w ten sposób pozbyło się trądziku, bo:

Połowę zawartości oleju kokosowego stanowi kwas laurynowy, przekształcający się w organizmie w monolauryn. To związek chemiczny, który w dużych ilościach znajduje się tylko w dwóch produktach: oprócz kokosa zawarty jest w mleku matki, gdzie jest bardzo ważnym elementem budowania odporności rozwijającego się organizmu. Ma on silnie bakteriobójcze i wirusobójcze właściwości, niszczy drobnoustroje pokryte otoczką lipidową (zalicza się do nich m.in. wirus HIV, cytomegalowirus, wirus opryszczki, przeziębienia, a także bakteria Helicobacter pylori, wywołująca wrzody żołądka i nowotwory układu pokarmowego). Inaczej niż antybiotyki, które zabijają całą florę bakteryjną organizmu - w tym także tą dobroczynną - monolauryn atakuje tylko szkodliwe wirusy i bakterie. Z kolei na powierzchni skóry antybakteryjne i antywirusowe właściwości kwasu laurynowego sprawiają, że znakomicie nadaje się do zwalczania infekcji, wysypek i egzem, a także przyczynia się do leczenia drobnych skaleczeń i mikrourazów skóry oraz łagodzi świąd i ból po ukąszeniach owadów. Pomaga zwalczyć schorzenie zwane „stopą sportowca” lub „stopą atlety” – uciążliwą, długotrwałą grzybicę stóp. Olej kokosowy może być także z dobrym rezultatem stosowany na cerę trądzikową: wówczas najlepiej działa połączone stosowanie wewnętrznie i zewnętrznie.

Tu (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ologiczny.html) na KWC można opinie poczytać - generalnie:
42% *****
34% ****

Największymi entuzjastkami oleju kokosowego wydają się te z kobiet, które nie radzą sobie z problemem suchej skóry. Jest on szczególnie dotkliwy zimą, gdy skóra jest wyjątkowo wysuszona i swędząca. Co gorsza, kremy dostępne na rynku zazwyczaj nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, choć bowiem szybko się wchłaniają, nie pozostawiają żadnej bariery ochronnej. Smarując skórę twarzy olejem kokosowym możemy jednak zapomnieć o każdym z wymienionych problemów – po kontakcie z nim skóra jest nawilżona, wygładzona i elastyczna, niewątpliwym atutem jest zaś i to, że olej kokosowy tworząc filtr ochronny nie pozostawia widocznych śladów swojej obecności na skórze. Doświadczone kosmetyczki zwracają zresztą uwagę na to, że nie musimy ograniczać się do stosowania go wyłącznie jako kremu do twarzy, olej kokosowy może bowiem wpłynąć korzystanie na całe nasze ciało. Balsam do ciała z jego dodatkiem rozświetla skórę i przywraca jej blask, a masaż olejem kokosowym (wykonywany samodzielnie lub w gabinecie kosmetycznym) sprawia, że skóra wypoczywa, swobodniej oddycha i szybciej się regeneruje.
O właściwościach oleju kokosowego w samych superlatywach powinny mówić również kobiety o cerze dojrzałej, to bowiem właśnie one wydają na ogół najwięcej pieniędzy na kosmetyki spowalniające procesy jej starzenia. W tym przypadku wyjątkowo korzystne okazują się przeciwutleniacze i witamina E będące składnikami wspomnianego oleju, to właśnie one bowiem odżywiają skórę, stymulują ją do bardziej intensywnej pracy, oczyszczają ją i przyczyniają się do poprawy jej elastyczności. O sobie znać daje również to, że olej kokosowy rozjaśnia skórę. To właśnie dlatego istniejące już zmarszczki stają się mniej widoczne, a te, które dopiero się tworzą powstają w wolniejszym tempie. Kosmetyk ten radzi sobie również z przebarwieniami, które są częstym problemem pań po pięćdziesiątym roku życia. Wspomniane przebarwienia to często pokłosie nadmiernego opalania się, terapii hormonalnej oraz zaburzeń wewnętrznych. Do ich powstawania niekiedy przyczyniają się błędy popełniane przez kobietę w młodości, nie można jednak nie zgodzić się z tym, że cenę za wspomniane uchybienia przychodzi płacić z pewnym opóźnieniem. Owszem, trudno oczekiwać, że stosowanie oleju kokosowego całkowicie usunie przebarwienia, powinnyśmy jednak spodziewać się, że staną się one mniej widoczne, a jednocześnie zmaleje ryzyko pojawienia się nowych nieestetycznych plam.
Co ciekawe, mówimy o kosmetyku, który pomaga nie tylko kobietom marzącym o zachowaniu pięknej cery. To również rozwiązanie, którym warto zainteresować się chcąc przez wiele lat cieszyć się dobrym zdrowiem. Olej kokosowy ułatwia walkę z wieloma chorobami skóry, zapobiega złemu wpływowi promieniowania UV, a nawet przyspiesza gojenie się ran. Z powodzeniem stosują go kobiety zmagające się z łuszczycą i plamami wątrobowymi, lista jego prozdrowotnych właściwości jest przy tym zdecydowanie dłuższa. Jest to zresztą rozwiązanie naturalne, nie trzeba więc obawiać się skutków ubocznych jego stosowania.

Poza tym już chyba lepiej stosować komedogenny olej kokosowy niż parafinę i inne chemiczne "cudy'.

Pozdrawiam

[Ninna_]

a gdzie taki olej kokosowy mogę kupić? Czy któraś z Was zna może jakieś miejsce w Warszawie, gdzie go dostanę?

[Korah]

Napisane przez hala83

Korah, Ty wolisz wierzyć w "rzetelne" badania naukowców, ja wolę sprawdzić. I na poparcie moich słów jest masa dowodów w postaci opini osób, które stosowały olej kokosowy właśnie przy cerze tłustej i trądzikowej. A badania bez problemu można sobie "kupić" i mieć wynik, za który się płaci. To tak apropos rzetelności badań. Dopóki na własnej skórze się nie przekonasz, to możesz co najwyżej sobie gdybać. A pisząc w ten sposób możesz skutecznie zniechęcić kogoś do spróbowania, komu może akurat ten olej by pomógł.

I powiedz mi, że taki rafinowany olej ma lepszy wpływ na cokolwiek niż nierafinowany? Bardziej odpowiedni dla alergików? Że niby co tam takiego uczulającego zostało usunięte? Zapach? Smak? Witaminy? Bo że dodatkowo jest potraktowany chemikaliami, to pewnie dla alergików super. Albo dla dzieci...
No ale badano najprawdopodobniej wpływ oleju rafinowanego, bo takowy jest bazą kosmetyków...

Pisałam już 2 razy i napisze po raz trzeci, że jak stosować, to olej nierafinowany, bo nie jest on pozbawiony swoich właściwości antybakteryjnych, antywirusowych i antygrzybiczych itd. Może faktycznie okaże się komedogenny, ale dopóki się nie sprawdzi, to nie wiadomo jak cera na niego zareaguje, a wiele osób w ten sposób pozbyło się trądziku, bo:
Tu (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ologiczny.html) na KWC można opinie poczytać - generalnie:
42% *****
34% ****


Poza tym już chyba lepiej stosować komedogenny olej kokosowy niż parafinę i inne chemiczne "cudy'.

Pozdrawiam

Ale spokojnie, proszę przeczytaj jeszcze raz co napisałam, bo chyba nie zrozumiałaś przekazu, a wmawiasz mi i zarzucasz rzeczy, których nigdzie nigdy nie wypowiedziałam i wręcz daleko mi do nich, np już w pierwszym zdaniu to, że wierzę TYLKO w teorie naukowców. Cytujesz coś bez adnotacji o autorach, ew. źródłach, dla mnie nie są to rzetelne informacje, mogłabym się spierać w kilku kwestiach, ale nie czuję potrzeby, bo każdy musi się sam na sobie przekonać, co mu pasuje a co nie. Ja również pozdrawiam.

[meg67]

Napisane przez Ninna_

a gdzie taki olej kokosowy mogę kupić? Czy któraś z Was zna może jakieś miejsce w Warszawie, gdzie go dostanę?

dostaniesz go bez problemu na allegro widzialam ze sa i mniejsze opakowania wiec mozna go przetestowac za male pieniadze. Osobiscie nie polecam olejku arganowego bo wysuszyl doszczetnie skóre głowy :/

[agatix88]

stosowalam przez jakis czas i moge powiedziec ze mi pomogl troche gdybym dluzej uzywala efekt pewnie byłby lepszy

[uzi44]

Ja w ciąży przytyłam 18kg, nie zapobiegałam rozstępom. I się pojawiły. Brzuch, biodra, wewn część ud, zgięcia pod kolanami a kiedy zaczęłam karmić, znalazły się i na piersiach. Po porodzie smarowałam się po 2x dzień, nie żałowałam- zużyłam 3op po 125ml- przez 4mies i zupełnie żadnej poprawy. Nawet minimalnej. Producent poleca stosowanie przez min 3mies. Czyli wyszłam poza to minimum. Fakt- białe pozostały białe, nie czerwieniły się. Ale te, które już były czerwone ani trochę nie zbladły.
I owszem, brudzi. Spodziewałam się tego po przeczytaniu wcześn opinii i dlatego po jego użyciu zakładałam ubrania do znoszenia.
Plus taki, że fajnie nawilża/natłuszcza skórę.
Osobiście nie polecam.