Jak podkreślić jasną cerę? V

[quench]

Napisane przez 19agusia91

Ta moja Rossmannowska jest fajna,z jednej strony zółta, z drugiej ma takie szorstkie coś, biało-niebieskie. Mama mi ja kupowała, znajac życie wziął najtańsza jaka była

Ja właśnie stojąc w rossmanie przed półką z tymi ścierkami doznałam lekkiego wstrząsu. Tyle ich tam było

[19agusia91]

Powiem Wam, że moje podkłady pod wpływem obecnosci TZta chyba jakoś nie wiem, reagują chemicznie z nim, bo Pixie trzymało się mi dziś pięknie kilka godzin, zero ciasta na twarzy

[Ktosia:-)]

Mam pytanie do dziewczyn stosujących filtr Evy, macie może porównanie do Lirene Family 50+, stosuję właśnie ten filtr i jest najlepszy z wszystkich, które używałam ale marzy mi się taki, który będzie zachowywał się jak normalny krem, żadnej tłustości. Dzisiaj robiłam makijaż dopiero wieczorem, nie użyłam filtra i przypomniałam sobie jak to cudownie. Nie cierpię mieć na twarzy czegokolwiek oprócz odrobiny korektora i pudru, skrobia to już dla mnie za dużo, daje taki ciastowaty efekt. Czy filtr Evy nie wymaga skrobiowania :P?

[19agusia91]

u mnie wymaga skrobowania.

[krolowa zurawin]

agusia ciesz się
wracając do twarzy... od czerwca mam z nią problemy (ogólnie od 4 lat... ale wcześniej było w miare spoko...),jakieś 3 tyg temu zaczęłam pić bratek (wywaliło mnie strasznie...) ale to mała różnica w stosunku do tego co było,a mam nadzieje oczyścić skórę... byłam ostatnio u dermatologa...(4-tego) i po raz kolejny skończyło się na jednej wizycie,a nie na jakiejś "terapii" ... bo trądziku nie da się wyleczyć tylko zaleczyć i płacę mnóstwo za wizytę,a na mojej twarzy nic się nie rusza...
więc chyba pozostało mi walczyć samej...

[Kachnaaaa]

Bledziochem nie jestem ale jakoś trafiłam na ten wątek z czyjegoś postu.
Poprzeglądałam kilka stron i stwierdzam że wszystkie tu jesteście śliczne i macie takie taaakie idealne cery że tylko różem musnąć do smaku i tyle

[ruda3d]

Napisane przez 19agusia91

Powiem Wam, że moje podkłady pod wpływem obecnosci TZta chyba jakoś nie wiem, reagują chemicznie z nim, bo Pixie trzymało się mi dziś pięknie kilka godzin, zero ciasta na twarzy

ja bym obstawiała, że to raczej Ty reagujesz z nim chemicznie, i wtedy środowisko jest przyjaźniejsze dla podkładu...
nie pozostaje nic innego, jak tylko nie rozstawać się z TŻ

[quench]

Napisane przez kachnaaaa

bledziochem nie jestem ale jakoś trafiłam na ten wątek z czyjegoś postu.
Poprzeglądałam kilka stron i stwierdzam że wszystkie tu jesteście śliczne i macie takie taaakie idealne cery że tylko różem musnąć do smaku i tyle

:d:d:d

[estra]

Napisane przez krolowa zurawin

agusia ciesz się
wracając do twarzy... od czerwca mam z nią problemy (ogólnie od 4 lat... ale wcześniej było w miare spoko...),jakieś 3 tyg temu zaczęłam pić bratek (wywaliło mnie strasznie...) ale to mała różnica w stosunku do tego co było,a mam nadzieje oczyścić skórę... byłam ostatnio u dermatologa...(4-tego) i po raz kolejny skończyło się na jednej wizycie,a nie na jakiejś "terapii" ... bo trądziku nie da się wyleczyć tylko zaleczyć i płacę mnóstwo za wizytę,a na mojej twarzy nic się nie rusza...
więc chyba pozostało mi walczyć samej...

A po ile dniach picia bratka Cię wysypało? Bo się kurde nad nim zastanawiam, ale muszę być przygotowana na jakiś dłuższy okres wolnego

[milk]

faktycznie epidemia. tez mam cerę ostatnio masakryczną i straszne zajdy, które pojawiają się u mnie raz dwa razy w roku i mimo łykania witamin w ciągu miesiąca już drugi raz się ukazały a bolą... gęby nie idzie otworzyć a wyglądam jak zombie przez to. blada japa i czerwone strupiszcza.
Dla mnie HM jest zdecydowanie zbyt żółty i ciemny niestety, tyle ile się na wydaje na podkłady to eh.
co do korektorów kiedyś chyba wspominałam już, że polecam bell A1.

[quench]

Ha, ja ze swoimi zajadami wygladam zawsze jak Joker z Batmana
Dziewczyny, wczoraj przeglądałam sobie wątek jasnopodkładowy i natrafiłam na info o liliowej bazie pod podkład. Że pięknie rozjaśnia cerę. Stosowała ją któraś z Was??

[estra]

Napisane przez quench

Ha, ja ze swoimi zajadami wygladam zawsze jak Joker z Batmana
Dziewczyny, wczoraj przeglądałam sobie wątek jasnopodkładowy i natrafiłam na info o liliowej bazie pod podkład. Że pięknie rozjaśnia cerę. Stosowała ją któraś z Was??

Dostałam ją kiedyś w prezencie. Piszesz o tej z YSL?
No więc moje spostrzeżenia:
- używana sama, bez podkładu itp. daje wygląd topielca, mimo tego, że użyłam jej oszczędnie
-używana na same policzki jest fajna, ale reszta twarzy musi mieć jednolity, bardzo jasny (z tym nie będzie chyba problemu :P) kolor, żeby wyglądało to w porządku
-moja koleżanka o kolorze cery na poziomie 3 z Pixie wyglądała w niej fatalnie, baza zostawiła jasne placki
-miałam wrażenie, że wysusza mi skórę (ale to na jakieś 80%- zawsze mam problem z rozpoznaniem winowajcy)
-genialna jak chcesz rozjaśnić podkład (jednak biały Inglot jest wg mnie lepszy)
-zdecydowanie jest do chłodnego typu, ja wyglądałam w niej beznadziejnie.
-chyba nie jest dostępna w Polsce (moja ciocia przysłała mi ją z zagranicy)

[quench]

Napisane przez estra

Dostałam ją kiedyś w prezencie. Piszesz o tej z YSL?
No więc moje spostrzeżenia:
- używana sama, bez podkładu itp. daje wygląd topielca, mimo tego, że użyłam jej oszczędnie
-używana na same policzki jest fajna, ale reszta twarzy musi mieć jednolity, bardzo jasny (z tym nie będzie chyba problemu :P) kolor, żeby wyglądało to w porządku
-moja koleżanka o kolorze cery na poziomie 3 z Pixie wyglądała w niej fatalnie, baza zostawiła jasne placki
-miałam wrażenie, że wysusza mi skórę (ale to na jakieś 80%- zawsze mam problem z rozpoznaniem winowajcy)
-genialna jak chcesz rozjaśnić podkład (jednak biały Inglot jest wg mnie lepszy)
-zdecydowanie jest do chłodnego typu, ja wyglądałam w niej beznadziejnie.
-chyba nie jest dostępna w Polsce (moja ciocia przysłała mi ją z zagranicy)

O, to sobie ją jednak daruję, bo zastanawiałam się czy się na nią nie przyczaić.

[fiasco]

Napisane przez Ktosia:-)

Mam pytanie do dziewczyn stosujących filtr Evy, macie może porównanie do Lirene Family 50+, stosuję właśnie ten filtr i jest najlepszy z wszystkich, które używałam ale marzy mi się taki, który będzie zachowywał się jak normalny krem, żadnej tłustości. Dzisiaj robiłam makijaż dopiero wieczorem, nie użyłam filtra i przypomniałam sobie jak to cudownie. Nie cierpię mieć na twarzy czegokolwiek oprócz odrobiny korektora i pudru, skrobia to już dla mnie za dużo, daje taki ciastowaty efekt. Czy filtr Evy nie wymaga skrobiowania :P?

Różnica jest na pewno taka, że w Lirence jest pewna stabilność (ma stabilny Tinosorb M), a w Evie jest ona wątpliwosć, bo nie ma całkiem stabilnych filtrów, tylko Parsol; niby stabilizuje go Octocrylene, ale trudno powiedzieć, czy i tak nie zdestabilizuje go np. tlenek cynku (Zinc oxide), talk czy mika, które są często w kolorowych kosmetykach. tak czy siak, Eva u mnie wchłania się do całkowitego matu

Napisane przez Kachnaaaa

Bledziochem nie jestem ale jakoś trafiłam na ten wątek z czyjegoś postu.
Poprzeglądałam kilka stron i stwierdzam że wszystkie tu jesteście śliczne i macie takie taaakie idealne cery że tylko różem musnąć do smaku i tyle

aaach chciałabym, żeby tak u mnie było ja niestety bez podkładu i korektora bardzo rzadko wychodzę, coby nikogo nie przestraszyć. ale jak umiejętnie zrobię makijaż wyglądam ładnie i naturalnie, bez efektu tapety, mimo, iż mam na sobie dużo kolorowy kosmetyków. niewiele z nas może się pochwalić idealną cerą

ja sie ostatnio zastanawiałam nad jakąś cięższą artylerią na twarz. może kwasy? musiałabym się udać do innego dermatologa, bo ta, do której chodziłam, nie dość, że nie potrafiła mi przepisać żadnego dobrego mazidła, to jeszcze nic mi nie mówi, ani o mojej skórze, ani o tym, co powinnam robić a czego nie, jakich składników unikać itp. A tyle osób ją chwali

[china_girl]

hej
przebije Was wszystkie bo mam lat 16
i teraz takie pytanie czy używała kiedyś któraś z Was podkładu firmy Gosh ? i jakich używacie teraz filtrów ?

[19agusia91]

Napisane przez ruda3d

ja bym obstawiała, że to raczej Ty reagujesz z nim chemicznie, i wtedy środowisko jest przyjaźniejsze dla podkładu...
nie pozostaje nic innego, jak tylko nie rozstawać się z TŻ

Czyli nie pozostało nic jak złączyć się węzłem małżeńskim



Któraś z Was pisała o różu Wibo, podobny do CAH Essence. Wiecie moze jaki numerek ma ten kolor? Oglądałam go ostatnio i nie widziałam numerka

[quench]

Napisane przez china_girl

hej
przebije Was wszystkie bo mam lat 16
i teraz takie pytanie czy używała kiedyś któraś z Was podkładu firmy Gosh ? i jakich używacie teraz filtrów ?

Ja teraz filtry odstawilam, bo nie ma to w moim przypadku sensu. W dzień przebywam na słońcu (za chmurami) może z 15 minut.
A podkład Gosha miałam - w czarnej tubie X- coś tam, kolor porcelain. To ładny, jasny (aczkolwiek dla mnie wciąż zbyt ciemny) kolor, wpadający lekko w tony zimne (róż). Bardzo trwały, kryjący, ogólnie mogę polecić. U mnie spisywał się na medal. Szkoda tylko, że nie wypuścili jeszcze jaśniejszego koloru.

[natrix]

Napisane przez quench

A podkład Gosha miałam - w czarnej tubie X- coś tam, kolor porcelain. To ładny, jasny (aczkolwiek dla mnie wciąż zbyt ciemny) kolor, wpadający lekko w tony zimne (róż). Bardzo trwały, kryjący, ogólnie mogę polecić. U mnie spisywał się na medal. Szkoda tylko, że nie wypuścili jeszcze jaśniejszego koloru.

Ja też testowałam ten podkłąd Gosh X-ceptional wear, oczywiście porcelain I też bardzo go chwalę Wszystko się zgadza, co Quench napisała, z wyjątkiem tego, że na mojej japie kolor był neutralny, nawet w kierunku ciepławego, no ale wiadomo, że to są niuanse i na każdej skórze odcień prezentuje się nieco inaczej.
Sama się zastanawiam nad kupnem jeszcze jednej tubki I masz rację Quench, szkoda, że nie wypuścili jaśniejszego koloru Na szczęście zawsze pozostaje dodanie białej bazy

[fiasco]

Napisane przez 19agusia91

Któraś z Was pisała o różu Wibo, podobny do CAH Essence. Wiecie moze jaki numerek ma ten kolor? Oglądałam go ostatnio i nie widziałam numerka

z tego co gdzieś wyczytałam, numerek trudno znaleźć, ale to chyba 10

china girl, ja teraz jeżeli sie filtruje, to mineralną Lirenką SPF30, ewentualnie Babydream. ale tylko wtedy, kiedy albo bardzo swieci słonce (czyli rzadko) albo mam bardzo wysuszona skórę lubię te Lirenkę, ale trochę za bardzo bieli jak dla mnie.

[Kachnaaaa]

Napisane przez fiasco

Różnica jest na pewno taka, że w Lirence jest pewna stabilność (ma stabilny Tinosorb M), a w Evie jest ona wątpliwosć, bo nie ma całkiem stabilnych filtrów, tylko Parsol; niby stabilizuje go Octocrylene, ale trudno powiedzieć, czy i tak nie zdestabilizuje go np. tlenek cynku (Zinc oxide), talk czy mika, które są często w kolorowych kosmetykach. tak czy siak, Eva u mnie wchłania się do całkowitego matu

aaach chciałabym, żeby tak u mnie było ja niestety bez podkładu i korektora bardzo rzadko wychodzę, coby nikogo nie przestraszyć. ale jak umiejętnie zrobię makijaż wyglądam ładnie i naturalnie, bez efektu tapety, mimo, iż mam na sobie dużo kolorowy kosmetyków. niewiele z nas może się pochwalić idealną cerą

ja sie ostatnio zastanawiałam nad jakąś cięższą artylerią na twarz. może kwasy? musiałabym się udać do innego dermatologa, bo ta, do której chodziłam, nie dość, że nie potrafiła mi przepisać żadnego dobrego mazidła, to jeszcze nic mi nie mówi, ani o mojej skórze, ani o tym, co powinnam robić a czego nie, jakich składników unikać itp. A tyle osób ją chwali

No właśnie to też sztuka,żeby zrobić ładny,delikatny makijaż,a przy tym zakamuflować to co niepotrzebne.
Mi wciąż kosmetyki które kupuje po pierwszym użyciu nie odpowiadają,nie wiem czy po prostu brak wprawnej ręki,czy o co tu chodzi
Aż zostanę sobie w tym wątku i będę Was podglądać,a co

[estra]

Napisane przez quench

O, to sobie ją jednak daruję, bo zastanawiałam się czy się na nią nie przyczaić.

Jeżeli są gdzieś jakieś próbki to zawsze lepiej przetestować. Ja spodziewałam się po niej cudów (wtedy byłam jeszcze na etapie wysoka cena=wysoka jakość), a tu nic specjalnego.

Kachnaaaa mnie po pierwszym użyciu to wszystko odpowiada. Przy drugim łapię się na tym, że coś nie gra

Ja też zrezygnowałam z filtrów, bo przerzucałam się na minerały. Lirenka mineralna mi średnio odpowiadała ze względu na bielenie właśnie. I strasznie się u mnie świeci

[Lemirka]

http://www.youtube.com/watch?v=Jwngbzv0gbY

świetny filmik

[ruda3d]

fiasco, ja kwasy zdecydowanie polecam, to znaczy moje doświadczenie ogranicza się do jednego migdałka u kosmetyczki, ale z moją pryszczatą gębą nawet po tym jednym razie, mogłam wyjść bez podkładu, tylko z pudrem: świetnie rozjaśnione przebarwienia, i blisko miesiąc bez nowych syfków... no, tylko raz niestety to trochę mało...

[19agusia91]

Dobrze kryje, nie swieci sie po nim twarz, dlugo sie trzyma. Troszkę niewydajny.. Mam odcien fawn i jest niczego sobie ale ogolnie moglby byc troche ciemniejszy tak o pol tonu. Niestety w pl same bladolice to i wyboru nie ma.

[viki1988]

Napisane przez ruda3d

fiasco, ja kwasy zdecydowanie polecam, to znaczy moje doświadczenie ogranicza się do jednego migdałka u kosmetyczki, ale z moją pryszczatą gębą nawet po tym jednym razie, mogłam wyjść bez podkładu, tylko z pudrem: świetnie rozjaśnione przebarwienia, i blisko miesiąc bez nowych syfków... no, tylko raz niestety to trochę mało...

tez polecam kwasy ja w zeszłym roku robiłam sobie peelingi na własną rękę - wszelkie kwasiory można na mazidłach czy ZSKu kupić a obecnie używam kremów z kwasami i mam buźkę jak pupcia niemowlęcia

[19agusia91]

Ja się teraz złuszczam delikatnie Salicylolem

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

na zmianę z serum azelo-oliwkowym z BU

[natrix]

Napisane przez 19agusia91

'Dobrze kryje, nie swieci sie po nim twarz, dlugo sie trzyma. Troszkę niewydajny.. Mam odcien fawn i jest niczego sobie ale ogolnie moglby byc troche ciemniejszy tak o pol tonu. Niestety w pl same bladolice to i wyboru nie ma.'

no bo chyba buchnę śmiechem!

Ale wynika z tego, że nikomu nie dogodzisz Dla nas wszystko za ciemne, dla innych wszystko za jasne

[Ktosia:-)]

Dziękuję wam bardzo dziewczyny za odpowiedź, może spróbuję na ten jesienny okres Ja akurat na kłopoty z cerą nie narzekam a wy albo potraficie to tak umiejętnie zamaskować albo ja mam jakieś kłopoty ze wzrokiem bo na zdjęciach widzę zawsze idealne cery J

[krolowa zurawin]

też robiłam sobie migdałka,w domu... narazie raz,efektu nie widziałam praktycznie żadnego... ale jeszcze sporo w opakowaniu,więc jak trochę podlecze cerę (te stany zapalne...) to wtedy się zabiorę za serie 4-5...
estra co do bratka... to myśle ,że wysyp się zaczął po około 10 dniach... teraz się tylko ciągnie i ciągne... ale skoro i tak nie robi mi to wielkiej różnicy to chyba wolę przecierpieć i mieć na jakiś czas oczyszczoną twarz,z resztą mam zamiar pić 3 miesiące (no mniej więcej... do końca roku ) i zobaczymy czy to coś da .

[Maqua]

a ja w środę mam kolejny zabieg u dermatologa, po którym będę wężem przez tydzień. dobrze, że to akurat wolne dni chcę się ogarnąć i dobrze wyglądać przed własną imprezą urodzinową